Ja powiedziałam Bogu kilka razy, że wszystko przyjme i wszystko przetrzymam. Że jeśli zechce mnie oczyszczać przez ciężkie sytuacje i doświadczać, to dobrze, przyjmę to. I muszę to po prostu przetrwać. Chociaż nie sądziłam, że aż tak się to odbije na innych, że będę ich tym denerwować - w końcu moi rodzice sami wychowali mnie w tej wierze. Powinni się cieszyć, być dumni..
Ale nie chcę nikogo oceniać. Jest mi przykro, lecz.. jak głoszą słowa pewnej pieśni "Jeśli nasz Bóg jest przy nas, już nic nas nie zatrzyma. Jeśli nasz Bóg jest z nami, któż jest przeciwko nam?"
Dać się ukrzyżować
-
- Aktywny komentator
- Posty: 644
- Rejestracja: 28 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 160 times
Re: Dać się ukrzyżować
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.
-
- Aktywny komentator
- Posty: 644
- Rejestracja: 28 wrz 2019
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 157 times
- Been thanked: 160 times
Re: Dać się ukrzyżować
To jasne, że już czas. Jesteśmy na etapie wstępnego poszukiwania mieszkania
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.