Obmowa jako grzech - jak to interpretować?

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
ElEuler
Początkujący
Początkujący
Posty: 57
Rejestracja: 10 cze 2020
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 21 times
Been thanked: 8 times

Re: Obmowa jako grzech - jak to interpretować?

Post autor: ElEuler » 2020-06-10, 21:57

Można by rzec, że to jeszcze zależy od okoliczności, lecz co do konkretów to powiem Ci tak: jeśli kłamiesz na czyiś temat to to jest ewidentny grzech- ósme przykazanie, ALE jeśli powiesz prawdę to wcale nie musi oznaczać, że wszystko jest w porządku gdyż w ten sposób, jeśli przez Ciebie wyjdzie na jaw jakiś fakt sprzed paru lat o kimś (powiedzmy, dla przykładu, ktoś zajmował się narkotykami przed laty) i z tego powodu ludzie zaczną krzywo patrzeć na tą osobę to w gruncie rzeczy tak, jakbyś zasiała nienawiść, mimo że mówiłaś przecież prawdę. Ktoś tu mądrze powiedział- czasem lepiej nic nie mówić. No ale oczywiście jak rozmawiasz z kimś bliskim, zaufanym to tematy możecie poruszać przecież dowolne- Wasze sprawy i sekrety raczej nie wyjdą zaraz na rynek i nikt z tego powodu nie ucierpi, co nie ;) chyba nawet z psychologicznego punktu widzenia jeśli ktoś/coś Cię po prostu wkurza to warto to omówić, wygadać się, zawsze Ci ulży, z tym że tak jak wspominam- oby tylko z tego powodu nie pojawiły się jakieś plotki (które po drodze zostaną zmodyfikowane i z igły robią się widły...) czy zła reputacja na czyjś temat, myślę, że rozumiesz co mam na myśli :)

Marysia0109
Bywalec
Bywalec
Posty: 95
Rejestracja: 25 wrz 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 90 times
Been thanked: 5 times

Czy podczas spowiedzi można popełnić grzech obmwoy?

Post autor: Marysia0109 » 2020-07-09, 08:17

Witam. Kiedyś podczas spowiedzi jak już wyznałam grzechy, przed udzieleniem rozgrzeszenia ksiądz zadawał mi pytania na temat mojej sytuacji w rodzinie Ja mówiłam mu, że nie chcę popełnić grzechu obmowy i on mówił, że to nie będzie obmowa. Z tym, że ja mówiłam o kimś źle, ale inaczej się nie dało mówić. Potem czułam nie samk. Czy przez moje zachowywanie taka spowiedź może być nie ważna z tej przyczyny, że po wyznaniu grzechów dalej popełniłam grzech jakim jest obmowa?

Magnolia

Re: Czy podczas spowiedzi można popełnić grzech obmwoy?

Post autor: Magnolia » 2020-07-09, 08:22

Zapytałam kapłana i udzielił Ci odpowiedzi. Dlaczego nie ufasz Jego ocenie i słowu?

Marysia0109
Bywalec
Bywalec
Posty: 95
Rejestracja: 25 wrz 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 90 times
Been thanked: 5 times

Re: Czy podczas spowiedzi można popełnić grzech obmwoy?

Post autor: Marysia0109 » 2020-07-09, 08:38

Magnolia pisze: 2020-07-09, 08:22 Zapytałam kapłana i udzielił Ci odpowiedzi. Dlaczego nie ufasz Jego ocenie i słowu?
Ufam. Tylko ja po tym czułam nie samk i wolałam tego nie mówić, ale czasem wymijającej odpowiedzi nie można dać tym bardziej, że na spowiedzi też kałamć nie można.

Magnolia

Re: Czy podczas spowiedzi można popełnić grzech obmwoy?

Post autor: Magnolia » 2020-07-09, 08:41

Zakończ te wątpliwości słowem Ufam kapłanowi.

Marysia0109
Bywalec
Bywalec
Posty: 95
Rejestracja: 25 wrz 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 90 times
Been thanked: 5 times

Re: Czy podczas spowiedzi można popełnić grzech obmwoy?

Post autor: Marysia0109 » 2020-07-09, 08:57

Magnolia pisze: 2020-07-09, 08:41 Zakończ te wątpliwości słowem Ufam kapłanowi.
Masz rację

TOMVAD 45

Re: Czy podczas spowiedzi można popełnić grzech obmwoy?

Post autor: TOMVAD 45 » 2020-07-09, 21:41

Marysia0109 pisze: 2020-07-09, 08:17 Witam. Kiedyś podczas spowiedzi jak już wyznałam grzechy, przed udzieleniem rozgrzeszenia ksiądz zadawał mi pytania na temat mojej sytuacji w rodzinie Ja mówiłam mu, że nie chcę popełnić grzechu obmowy i on mówił, że to nie będzie obmowa. Z tym, że ja mówiłam o kimś źle, ale inaczej się nie dało mówić. Potem czułam nie samk. Czy przez moje zachowywanie taka spowiedź może być nie ważna z tej przyczyny, że po wyznaniu grzechów dalej popełniłam grzech jakim jest obmowa?
Droga Marysiu
To że spowiednik pyta o sytuacje w rodzinie to jest zrozumiałe,gdyż chce ocenić co może być powodami twoich grzechów. Jeśli jest coś w rodzinie co może powodować że grzeszysz to kapłan chce pomóc abyś mogła z tych grzechów wyjść. Jeśli mówisz o kimś że źle postępuje i to jest powodem twojego grzechu to nie jest to odmowa,bo nie działasz celowo by komuś zaszkodzić tylko w dobrej wierze by pomóc sobie i tej osobie,gdyż kapłan może prosić ciebie np o dążenie do poprawienia relacji z tą osobą lub modlitwę za tą osobę, może tez na tej podstawie zadać ci pokutę abyś np pojednała się z tą osobą. I jeśli kapłan mówi że to nie jest obmowa to trzeba mu wierzyć a nie podważać jego słowa swoimi wątpliwościami. Takie postępowanie może bardziej ciebie wprowadzać w grzechy niż to że powiesz prawdę spowiednikowi o swojej sytuacji rodzinnej czy postępowaniu kogoś z członków rodziny.

Zawsze traktuj spowiedź jako pomoc anie drogę do grzechu. Takie wątpliwości zły może siać tobie aby ciebie od Boga odciągać. Słuchaj tego co kapłan mówi i czyń tak jak ci zaleca a nie słuchaj tego głosu wątpliwości. A jeśli przychodzi to tak jak już pisaliśmy: IDŹ PRECZ SZATANIE I MODLITWA DO MICHAŁA ARCHANIOŁA. Życie katolika to nie tylko modlitwa, korzystanie z darów Kościoła jakimi są sakramenty, to także ciągła walka o naszą duszę,gdyż szatan nie śpi i cały czas działa. Amy mamy się przed nim bronić modlitwą i dalej czynić to co nas trzyma przy Bogu.

Awatar użytkownika
lukasz_1
Bywalec
Bywalec
Posty: 141
Rejestracja: 10 paź 2022
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 31 times
Been thanked: 14 times

Re: Obmowa jako grzech - jak to interpretować?

Post autor: lukasz_1 » 2023-03-28, 16:28

Witam,

mam znajomą z którą kontakt utrzymuję tylko przez internet oraz telefon.
Często podczas naszych rozmów żali się ona na osoby które ją skrzywdziły(ja nie znam żadnej z tych osób i nie poznam), obraża je.
Zazwyczaj staram się zmieniać temat lub odnosić się tylko do faktów. Nie zawsze się mi się to udaje, gdy wychodzi temat jej byłego chłopaka oraz jego rodziny która ją bardzo skrzywdziła zazwyczaj jej przytakuję i wyrażam o nich opinie(negatywne).
Czasem mówię/pisze to pod wpływem emocji(ciężko się nie emocjonować gdy ktoś płacze do słuchawki) a czasem całkiem świadomie mówię obraźliwe rzeczy na te osoby.

Skoro tu jestem z tą sprawą to znaczy ze coś jest nie tak, sumienie mi wyrzuca takie zachowanie.
Pytanie do Was czy w tym postępowaniu można się doszukać grzechu ciężkiego?

Tak czy inaczej dla spokoju sumienia wyznam na kolejnej spowiedzi, nie wiem tylko czy jest tu grzech ciężki i iść jak najszybciej czy jest to grzech lekki i mogę przystępować do komunii.
Ostatnio zmieniony 2023-03-28, 16:29 przez lukasz_1, łącznie zmieniany 1 raz.

ODPOWIEDZ