Niepowiadomienie o zagrożeniu grzech

ODPOWIEDZ
Rafal8473
Początkujący
Początkujący
Posty: 25
Rejestracja: 16 lut 2020
Been thanked: 2 times

Niepowiadomienie o zagrożeniu grzech

Post autor: Rafal8473 » 2020-02-16, 16:13

szczęść Boże !!!! Witam serdecznie .Chciałbym zapytać o taką nietypową sytuacji . Jechałem na spotkanie zatrzymałem się na stacji benzynowej żeby zatankować gaz wziąłem węża bo była samoobsługa i był nieszczelny przy ruszaniu uciekał dość mocno gas więc odłożyłem . Chciałem zawiadomić obsługę stacji jednak nie wiedziałem jak bo nie znam języka niemieckiego. To było nad ranem miałem iść w końcu zrezygnowałem bo była młoda atrakcyjna dziewczyna w obsłudze stacji i bałem się że posądzi mnie o tani podryw bo nie wiedziałem jak to powiedzieć . Byłem już spóźniony Wkoncu zrezygnowałem i odjechałem mając nadzieję że się się nic nie stanie i ktoś inny to zauważy i powiadomi . Całe szczęście nic się nie stało . Ale jakoś mnie to męczy bo mogło dojść do wielkiej tragedii a ja pojechalem. I nie wiem co o tym myśleć....? chciałbym zapytać czy takie moje postępowanie. Mogło być grzechem ciężkim?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14974
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4202 times
Been thanked: 2953 times
Kontakt:

Re: Niepowiadomienie o zagrożeniu grzech

Post autor: Dezerter » 2020-02-16, 16:27

Rafal8473 pisze: 2020-02-16, 16:13 szczęść Boże !!!! Witam serdecznie .Chciałbym zapytać o taką nietypową sytuacji . Jechałem na spotkanie zatrzymałem się na stacji benzynowej żeby zatankować gaz wziąłem węża bo była samoobsługa i był nieszczelny przy ruszaniu uciekał dość mocno gas więc odłożyłem . Chciałem zawiadomić obsługę stacji jednak nie wiedziałem jak bo nie znam języka niemieckiego. To było nad ranem miałem iść w końcu zrezygnowałem bo była młoda atrakcyjna dziewczyna w obsłudze stacji i bałem się że posądzi mnie o tani podryw bo nie wiedziałem jak to powiedzieć . Byłem już spóźniony Wkoncu zrezygnowałem i odjechałem mając nadzieję że się się nic nie stanie i ktoś inny to zauważy i powiadomi . Całe szczęście nic się nie stało . Ale jakoś mnie to męczy bo mogło dojść do wielkiej tragedii a ja pojechalem. I nie wiem co o tym myśleć....? chciałbym zapytać czy takie moje postępowanie. Mogło być grzechem ciężkim?
Czy grzech zaniechania może być grzechem ciężkim? Ja ci nie podpowiem, ale jeśli nie masz świadomości, że to grzech ciężki, to nim nie jest, więc idź po prostu do spowiedzi przy najbliższej okazji. Jeśli powstrzymasz się przed przyjmowaniem Komunii, to byłoby najlepsze.
A tak po ludzku, gdyby doszło do wypadku śmiertelnego, to mógłbyś zostać oskarżony i byłoby słabo!
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Niepowiadomienie o zagrożeniu grzech

Post autor: ToTylkoJa » 2020-02-16, 16:36

Mogło dojść do tragedii. Naprawdę wyszukanie 3 słów w internecie (nawet nie musiałbyś czytać, wystarczyłoby pokazać), było takie trudne, bo bałeś się, co pomyśli jakaś dziewczyna?
Nie mnie oceniać wagę, ale ja na Twoim miejscu zwyczajnie bym się wstydziła...

Konwalia

Re: Niepowiadomienie o zagrożeniu grzech

Post autor: Konwalia » 2020-02-16, 16:39

Nie mam prawa jazdy i nigdy nie będę miała, ale na wszelki wypadek, gdybym jechała jako pasażer, proszę, aby ktoś mi krótko wyjaśnił, co i dlaczego jest zagrożeniem w tej sytuacji, bo nie bardzo rozumiem. :)
Ostatnio zmieniony 2020-02-16, 16:40 przez Konwalia, łącznie zmieniany 2 razy.

Magnolia

Re: Niepowiadomienie o zagrożeniu grzech

Post autor: Magnolia » 2020-02-16, 16:41

gaz może wybuchnąć Konwalio - tu jest zagrożenie.

Ja nie widzę grzechu ciężkiego, bo to zaniechanie. Nie ma ciężkiej materii- byłaby gdyby doszło do wybuchu.
Faktycznie można było poszukać translatora czy pokazać wąż obsłudze...

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Niepowiadomienie o zagrożeniu grzech

Post autor: ToTylkoJa » 2020-02-16, 16:51

@Konwalia
Gaz jest bardzo łatwopalny.
Czasem wystarczy jedna iskra, żeby zainicjować reakcję.
To to samo, co w domu, pierwsze co robisz, przy podejrzeniu ulatniania się gazu, to odcięcie prądu. Bo nawet przeskok iskry może zapalić gaz.

Rafal8473
Początkujący
Początkujący
Posty: 25
Rejestracja: 16 lut 2020
Been thanked: 2 times

Re: Niepowiadomienie o zagrożeniu grzech

Post autor: Rafal8473 » 2020-02-16, 17:03

Dziękuję serdecznie za odpowiedź . W Niemczech niestety nie miałem dostępu do internetu niestety translator by mi nie poszedł. .. Jeszcze byłem spóźniony na spotkanie... . sytuacja mnie zaskoczyla dlatego tak postąpiłem ...Teraz bym innaczej zrobil... całe szczęście nie doszło do tragedii...

Magnolia

Re: Niepowiadomienie o zagrożeniu grzech

Post autor: Magnolia » 2020-02-16, 18:07

Rafale zastanów się jak ustawiasz priorytety jest sytuacja zagrożenia wybuchem, a Tobie się spieszy... masz opory przed obsługą stacji... każda przeszkoda jest zbyt wielka by ją pokonać i przekazać informację o zagrożeniu...

To nie jest tylko i wyłącznie kwestia oceny moralnej i czy spowiadać się czy nie... tylko jakie decyzje podejmujesz...co jest ważne i ważniejsze... ?

ODPOWIEDZ