Czy mogłabym teraz przystąpić do Komunii?
Czy mogłabym teraz przystąpić do Komunii?
Nie wiem co mam z tym zrobić więc pytam was
Wczoraj byłam w Spowiedzi świętej a dziś niestety pokłóciłam się z rodzicami, nic wielkiego, ale jednak żałuję bo zamiast trzymać język za zębami to się nie fajnie zachowałam, powinnam się nie odzywać ale nie mam nerwów ze stali i teraz nie wiem czy jutro mogę przystąpić do Komunii podczas Mszy św.
Przykazanie mówi Czcij ojca swego i matkę swoją.....
Wczoraj byłam w Spowiedzi świętej a dziś niestety pokłóciłam się z rodzicami, nic wielkiego, ale jednak żałuję bo zamiast trzymać język za zębami to się nie fajnie zachowałam, powinnam się nie odzywać ale nie mam nerwów ze stali i teraz nie wiem czy jutro mogę przystąpić do Komunii podczas Mszy św.
Przykazanie mówi Czcij ojca swego i matkę swoją.....
Ostatnio zmieniony 2022-10-11, 17:10 przez Morkej, łącznie zmieniany 1 raz.
- Morkej
- Biegły forumowicz
- Posty: 1722
- Rejestracja: 2 wrz 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 65 times
- Been thanked: 353 times
Re: Wątpliwości
Możliwym jest ważne o co poszła ta kłótnia, jednak jeżeli to nic wielkiego to myślę, że do komunii można przystąpić. Ważnym jest, aby pokój pomiędzy Tobą, a rodzicami się utrzymywał. Ja też w niektórych sytuacjach nie wytrzymuje i emocje idą górą. Często wydarza się wtedy coś, czego potem żałuję, np. powiem o słowo za dużo. Pamiętasz co mówi kapłan podczas Mszy? "Przekażcie sobie znak pokoju". To jest ważne, żeby przystąpić do Komunii ze spokojem w sercu, bez gniewu. Pomów z rodzicami, przeproś ich jeśli trzeba, niech nie będzie konfliktu między wami.
Tyle i aż tyle. Czasem takie wręcz drobne gesty, są trudniejsze niż nam się zdaje, ale w ten sposób możesz oddać szacunek rodzicom. Najważniejsze w takich sytuacjach to podejść z pokorą.
Z Panem Bogiem
Tyle i aż tyle. Czasem takie wręcz drobne gesty, są trudniejsze niż nam się zdaje, ale w ten sposób możesz oddać szacunek rodzicom. Najważniejsze w takich sytuacjach to podejść z pokorą.
Z Panem Bogiem
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14933
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4184 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Wątpliwości
Ale podaj więcej szczegółów tej kłótni, bo nic nie wiemy
i skup się na tym
czy to była rzecz/materia ważna
czy wypowiadałaś słowa świadomie i dobrowolnie czy nap pod wpływem wzburzenia emocjonalnego i zaraz żałowałaś tych słów i normalnie byś się nigdy tak nie zachowała.
i skup się na tym
czy to była rzecz/materia ważna
czy wypowiadałaś słowa świadomie i dobrowolnie czy nap pod wpływem wzburzenia emocjonalnego i zaraz żałowałaś tych słów i normalnie byś się nigdy tak nie zachowała.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Wątpliwości
Bo mieszkam z rodzicami, ładowałam laptopa i mama powiedziala ze za czesto go ładuję (ładuję go raz dziennie).Ja powiedziałam, ze teraz podczas urlopu ładuję go codziennie a jak chodzę do pracy to przecież są dni że nawet do niego nie zaglądam i ładuję rzedziej, i zaczęłam mówić o tacie że on ładuje telefon dwa razy dziennie...Tata zaprzeczał a ja nadal sie upieralam ze przeciez to prawda..ojjjjjjjDezerter pisze: ↑2020-07-25, 19:30 Ale podaj więcej szczegółów tej kłótni, bo nic nie wiemy
i skup się na tym
czy to była rzecz/materia ważna
czy wypowiadałaś słowa świadomie i dobrowolnie czy nap pod wpływem wzburzenia emocjonalnego i zaraz żałowałaś tych słów i normalnie byś się nigdy tak nie zachowała.
Nagle zdałam sobie sprawe ze nie powinnam tak mowic przeciez tata ma emeryture i tez doklada się do opłat za prąd.
Naprawde załuje za to wszystko. O takie bzdety żeby mnie tak poniosło. Najpierw powinnam pomysleć i mówić a nie na odwrót. Nie mialam na celu ich zdenerwować. Chciałam sie jakis czas temu wyprowadzic ale rodzice mowili, że sama się nie utrzymię bo za mało zarabiam i mogę z nimi mieszkać.
Ostatnio zmieniony 2020-07-25, 19:42 przez Claudiax, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14933
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4184 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Wątpliwości
Z tego co napisałaś to ja tam grzechu ciężkiego nie widzę, ale jak cię sumienie męczy to nie zaszkodzi przeprosić.
A na Eucharystii bardzo staranie uczestnicz szczególnie w spowiedzi powszechnej i wcześniej wzbudź żal za grzech. Ja często tuż przed mówię z głębokości ducha i duszy
"Jezu Chryste Synu Boży ulituj się nade mną grzesznikiem"
a później formułkę ze wszystkimi
Nie, żeby ta powszechna "nie działała" ale ja chcę tak osobiście przyznać się do grzechu
A na Eucharystii bardzo staranie uczestnicz szczególnie w spowiedzi powszechnej i wcześniej wzbudź żal za grzech. Ja często tuż przed mówię z głębokości ducha i duszy
"Jezu Chryste Synu Boży ulituj się nade mną grzesznikiem"
a później formułkę ze wszystkimi
Nie, żeby ta powszechna "nie działała" ale ja chcę tak osobiście przyznać się do grzechu
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Wątpliwości
Czyli wolisz zaciągnąć grzech ciężki niż pójść do Lekarza po lekarstwo?
Przeprosić się z rodzicami to ważny element pojednania, tym bardziej że powód mieliście na poziomie drobiazgu. Jesli po spięciu/kłótni następuje pojednanie, to nie zaliczam tego do grzechów ciężkich. Trwanie w urazie już tak. Bo o tym mówi nawet Ewangelia, ze jeśli przyszedłeś złożyć ofiarę, a Twój brat ma cos do Ciebie to wróć i pojednaj się z bratem...
Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, 24 zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim! Potem przyjdź i dar swój ofiaruj! 25 * Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze,
Mt 5,24-26
Czy kiedyś dowiadywałaś się, albo rodzice ile kosztuje ładowanie telefonu rocznie? Albo laptopa?
To przecież można policzyć, jeśli sama nie potrafisz to poszukaj pomocy u matematyków, może tu ktoś pomoże?
Sama miałam kiedyś podobne wątpliwości, bo rachunki rosły, ilośc komórek w domu wzrosła do 4...
Mąż policzył mi, że naładowanie komórki to około 1 grosz, rocznie to kilka , kilkanaście złotych. Zagotowanie wody w czajniku elektrycznym 1 litra to 8 groszy. Jesli chcecie oszczędzać to gotujcie wodę na gazie. Co innego pralka, zmywarka, odkurzacz, piekarnik elektryczny, żelazko...itd, a przeciez nie przestaniecie ich używać...
Więc może warto poszukać prawdy, policzyć, żeby się nie denerwować? Uspokoisz rodziców i atmosferę w domu.
Przeprosić się z rodzicami to ważny element pojednania, tym bardziej że powód mieliście na poziomie drobiazgu. Jesli po spięciu/kłótni następuje pojednanie, to nie zaliczam tego do grzechów ciężkich. Trwanie w urazie już tak. Bo o tym mówi nawet Ewangelia, ze jeśli przyszedłeś złożyć ofiarę, a Twój brat ma cos do Ciebie to wróć i pojednaj się z bratem...
Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, 24 zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim! Potem przyjdź i dar swój ofiaruj! 25 * Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze,
Mt 5,24-26
Czy kiedyś dowiadywałaś się, albo rodzice ile kosztuje ładowanie telefonu rocznie? Albo laptopa?
To przecież można policzyć, jeśli sama nie potrafisz to poszukaj pomocy u matematyków, może tu ktoś pomoże?
Sama miałam kiedyś podobne wątpliwości, bo rachunki rosły, ilośc komórek w domu wzrosła do 4...
Mąż policzył mi, że naładowanie komórki to około 1 grosz, rocznie to kilka , kilkanaście złotych. Zagotowanie wody w czajniku elektrycznym 1 litra to 8 groszy. Jesli chcecie oszczędzać to gotujcie wodę na gazie. Co innego pralka, zmywarka, odkurzacz, piekarnik elektryczny, żelazko...itd, a przeciez nie przestaniecie ich używać...
Więc może warto poszukać prawdy, policzyć, żeby się nie denerwować? Uspokoisz rodziców i atmosferę w domu.
Ostatnio zmieniony 2020-07-26, 09:33 przez Magnolia, łącznie zmieniany 2 razy.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14933
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4184 times
- Been thanked: 2940 times
- Kontakt:
Re: Wątpliwości
dzień Pański jest długi - napraw swój niewątpliwy błąd - nie musisz iść do przecież do komunii jak masz wątpliwości , ale idź na Eucharystię
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18945
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2608 times
- Been thanked: 4610 times
- Kontakt:
Re: Wątpliwości
Popieram Dezertera - nawet bez Komunii Świętej, idź.
Ale namawiam do zasady "niech słońce nie zachodzi nad grzechem" - a końcu pozostawianie w grzechu (nawet do jutra) to duze ryzyko.
Dlaczego nie wyspowiadać się dziś?
Ale namawiam do zasady "niech słońce nie zachodzi nad grzechem" - a końcu pozostawianie w grzechu (nawet do jutra) to duze ryzyko.
Dlaczego nie wyspowiadać się dziś?
Re: Wątpliwości
pewnie teraz i ja zbiore krytykę ale wlasnie wrocilam ze mszy nie będąc u Komunii bo nie miałam gdzie położyć portfela i kluczy.
jeśli grzechem jest to co sumienie mi wyrzuca, to wyraźnie zdegustowane szeptało mi do ucha - ale gapa jestes, zeby mi to było ostatni raz
jeśli grzechem jest to co sumienie mi wyrzuca, to wyraźnie zdegustowane szeptało mi do ucha - ale gapa jestes, zeby mi to było ostatni raz
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 18945
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2608 times
- Been thanked: 4610 times
- Kontakt:
Re: Wątpliwości
Nie kapuję... co ma miejsce do położenia portfela i kluczy do pójścia do Komunii Świętej?abigail pisze: ↑2020-07-26, 11:47 pewnie teraz i ja zbiore krytykę ale wlasnie wrocilam ze mszy nie będąc u Komunii bo nie miałam gdzie położyć portfela i kluczy.
jeśli grzechem jest to co sumienie mi wyrzuca, to wyraźnie zdegustowane szeptało mi do ucha - ale gapa jestes, zeby mi to było ostatni raz