Piotrze wygląda na to, że jest to chorobowe a z choroby nie trzeba się spowiadać, bo to nie jest dobrowolnePiotr pisze: ↑2020-12-18, 19:00 Szczęść Boże!
Moim kolejnym problemem jest to że mam często niechciane myśli. I Obiecałem Że się z nich wyspowiadam i chcę przyjąć komunie. Ale ja wiem ze nie dotrzymam tej obietnicy bo mam straszną panikę przed nimi. To były takie szepty.Możliwe że się zapomniałem,a może nie.Czy takie chwilowe słowa są grzechem ciężkim?
Każdą myśl strasznie przezywam i nie umiem sobie jakoś radzić.
ale mając świadomość, że dobre to nie jest możesz się wyspowiadać przy okazji.
Jak ja zauważam u siebie takie grzeszne i niechciane myśli, to mówię sobie karcąco:
Oj Dez! nie idź tą drogą
i zajmuję się rzeczywistością
- nie spowiadam się z tych niechcianych i nieświadomych myśli
PS. zakładaj wątki w odpowiednim dziale!