spowiedź generalna, świętokradztwo i zadośćuczynienie
Re: spowiedź generalna, świętokradztwo i zadośćuczynienie
W tradycyjnym podziale ról nie ma nic złego, ani nie powinnaś czuj sie jako ta "niepracująca" bo każda żona wie ile jest do zrobienia w domu. Szanuj swój wysiłek i pracę, nawet jesli inni tego nie szanują albo nie rozumieją Twojego wyboru. Piękna jest Twoja postawa dbania o rodzinę.
Ale czy z tymi rybami to dobry pomysł?
Skoro nie przepadacie za nimi, to po co wymuszać jedzenie?
Przecież są kluski, makarony, pyzy, kopytka, leniwe, do wyboru i koloru, ryż z jabłkami, pierogi itd.
Można wprowadzić post od mięsa, jednocześnie aby reszta domowników którzy nie poszczą z przekonania była zadowolona i najedzona. Co myślisz?
Ale czy z tymi rybami to dobry pomysł?
Skoro nie przepadacie za nimi, to po co wymuszać jedzenie?
Przecież są kluski, makarony, pyzy, kopytka, leniwe, do wyboru i koloru, ryż z jabłkami, pierogi itd.
Można wprowadzić post od mięsa, jednocześnie aby reszta domowników którzy nie poszczą z przekonania była zadowolona i najedzona. Co myślisz?
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4450
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1081 times
- Been thanked: 1150 times
Re: spowiedź generalna, świętokradztwo i zadośćuczynienie
Też Ci odradzam przyrządzanie ryb, skoro ich nie lubicie. Ja np. od kilku lat nie jem mięsa wogóle i ryb też i mogę Ci z pewnością napisać, że jest mnóstwo potraw do wyboru. Można robić najróżniejsze spaghetti, zapiekane warzywa, pasty z cieciorki. Np. miksujesz cieciorkę, dodajesz sól, curry albo garam masala i miód. I jest już pasta na kanapki zamiast mięsa, tylko musisz dobrze przyprawić.
Może być też zapiekana dynia, z czosnkiem, oliwą i serem żółtym i np. makaron albo bez niczego. Albo pierogi ze szpinakiem i z fetą. No i te wszystkie dania, które wymieniła Magnolia.
To naprawdę będzie lepsze dla Was niż zmuszanie się do czegoś czego nie lubicie.
Może być też zapiekana dynia, z czosnkiem, oliwą i serem żółtym i np. makaron albo bez niczego. Albo pierogi ze szpinakiem i z fetą. No i te wszystkie dania, które wymieniła Magnolia.
To naprawdę będzie lepsze dla Was niż zmuszanie się do czegoś czego nie lubicie.
Ostatnio zmieniony 2021-01-08, 21:21 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19093
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2630 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: spowiedź generalna, świętokradztwo i zadośćuczynienie
Zaraz, jaki jest sens skłaniania do nie jedzenia mięsa w piątek osoby niewierzącej?
Przecież to jest przykazanie kościelne i praktyka ta ma sens jedynie w kontekście wiary.
Moim zdaniem to nawet nie jest grzech dla Syna (grzechem może być niewiara, ale nie nie zachowywanie praktyk obrzędowych Kościoła, do którego nie należy).
Co do zaniedbań, to dwa punkty:
Przecież to jest przykazanie kościelne i praktyka ta ma sens jedynie w kontekście wiary.
Moim zdaniem to nawet nie jest grzech dla Syna (grzechem może być niewiara, ale nie nie zachowywanie praktyk obrzędowych Kościoła, do którego nie należy).
Co do zaniedbań, to dwa punkty:
- Nie ma siły, żeby w procesie wychowania nie zrobić przez te 10,15,20 lat żadnego błędu czy zaniedbania. To się po prostu nie zdarza
- Nasze dzieci są istotami wolnymi. Wychowanie to nie warunkowanie. I dlatego nie jest i nigdy nie będzie 100% skuteczne
Musimy przyjąć do wiadomości ich wybory. Także to, że niektóre z nich są czy mogą być wynikiem naszych błędów czy zaniedbań.
Ale też nie bądźmy na tyle pyszni, by myśleć, że to wszystko zależało od nas. A za zaniedbania trzeba przeprosić i prosić, by Bóg zasłonił błędy.
Dotyczy to zresztą nie tylko dzieci. Mam nadzieję, że Bóg zakrywa wiele błędów które robię pisząc na różnych forach...
Co do wiary też nie należy być nachalnym. Czasem człowieka kusi, by wspomnieć, by uśmierzyć trochę poczucie winy... ale to jest antyskuteczne.
Dobrze, jeśli ten ktoś bliski (np. dziecko) wie, że problemem jest dla nas to, co robi. Ale nie ma co "marudzić nad uchem".
W ten sposób na pewno do wiary nie przekonamy.
Co nie znaczy, że w ogóle nie można mówić o wierze czy dawać świadectwa postępowaniem.
-
- Początkujący
- Posty: 58
- Rejestracja: 6 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 37 times
- Been thanked: 2 times
Re: spowiedź generalna, świętokradztwo i zadośćuczynienie
Wiesz Marku, wytłumaczę Ci dlaczego nie chcę dawać niewierzącemu w piątek mięsa - nie dla niego samego, bo to, to ja wiem, ze nic mu z tego nie przyjdzie.
Bardziej chodziło mi o moje czyste sumienie,że nieważne komu, ale nie chciałam podawać tego mięsa.
Ale może faktycznie, jeżeli syn nie wierzy, nie powinno to mieć dla mnie jakoś znaczenia, ze w piątek dam mu mięso, tylko, ze ja z tym czuję się nieswojo.
Zostałam troche zagoniona w kozi róg z tym mięsem, muszę to jeszcze przemyśleć.....
Bardziej chodziło mi o moje czyste sumienie,że nieważne komu, ale nie chciałam podawać tego mięsa.
Ale może faktycznie, jeżeli syn nie wierzy, nie powinno to mieć dla mnie jakoś znaczenia, ze w piątek dam mu mięso, tylko, ze ja z tym czuję się nieswojo.
Zostałam troche zagoniona w kozi róg z tym mięsem, muszę to jeszcze przemyśleć.....
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19093
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2630 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: spowiedź generalna, świętokradztwo i zadośćuczynienie
Ależ ja to tak zrozumiałem.
Twoim świadectwem jest to, że Ty nie jesz tego mięsa w piątek. Może ważniejszym i bardziej widocznym niż próba skłonienia osób niewierzących by czynili jak Ty.Ale może faktycznie, jeżeli syn nie wierzy, nie powinno to mieć dla mnie jakoś znaczenia, ze w piątek dam mu mięso, tylko, ze ja z tym czuję się nieswojo.
Zostałam troche zagoniona w kozi róg z tym mięsem, muszę to jeszcze przemyśleć.....
Oczywiście to tylko moje zdanie, zapraszam forumowiczów do wypowiedzi.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: spowiedź generalna, świętokradztwo i zadośćuczynienie
Droga Elizeo, nie skrytykowałem Ciebie, a jedynie pewien zakres Twojego postepowania.
Jestem pełen podziwu dla Twoich starań. I dla Twojej przemiany.
Nie mam też zamiaru Ciebie pouczać. Jedynie wyrażam swoją opinię. Jest to też wyrazem mojej troski o Ciebie i Twoją rodzinę.
Rozumiem, że starasz się jak najdoskonalej wypełniać swoją rolę i to, co uważasz za powinność.
A co do pokarmów mięsnych.
Uważam, że przygotowanie pokarmów mięsnych w piątki jest współsprawstwem. Podam przykład, ale proszę nie oburzaj się. Napiszę, jak to widzę. To na przykład, jakby ktoś świecił latarka pomagając włamywaczowi otworzyć wytrychem drzwi. Jest to nie tylko przyzwoleniem na czynienie zła, ale pomoc w czynieniu tegoż.
Jeśli masz zamiar zmienić dietę, to warto poszukać ciekawych przepisów. Także na ryby. Ja też nie lubię ryb. Ale są ryby, jak na przykład łosoś, który może być tak przyrządzony, że praktycznie smakuje jak mięso. Warto eksperymentować. Odnajdywać nowe smaki. I starać się używać tylko fragmentów pozbawionych ości.
Ale jest też wiele potraw, bardzo atrakcyjnych, które nie wymagają użycia mięsa. Wprawdzie rzadko, ale czasem to robię. Czytam wiele różnych pomysłów. Wybieram coś i modyfikuję po swojemu. Nie zawsze, ale zwykle wychodzi coś fajnego. Wydaje mi się, że warto jest przełamać monotonię żywienia.
Zapewne otrzymałaś wiele rad. Sądzę, że warto wyciągnąć z nich średnią. I nie rzucać się na głęboką wodę. Dla zdrowia warto korzystać z ryb i potraw bezmięsnych. Ciekawe rzeczy można robić ze strączkowych. Z pewnością osoby, które często gotuję podzielą się z chęcią jakimiś atrakcyjnymi potrawami.
Życzę powodzenia. I wprowadzania ryb i innych produktów nie tylko w piątki, ale też w inne dni tygodnia.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Początkujący
- Posty: 58
- Rejestracja: 6 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 37 times
- Been thanked: 2 times
Re: spowiedź generalna, świętokradztwo i zadośćuczynienie
Bardzo dziękuję wszystkim osobom, które w tym temacie udzieliły mi tylu cennych rad, które naprowadziły mnie na poprawne myślenie i które zmobilizowały mnie do czegoś, dzięki którym podjęłam pewne decyzje, z niektórych niejako rezygnując.
Bardzo proszę pisać do mnie nadal, a ja na razie zajmę się moją spowiedzią, jednak będę tu wchodzić w oczekiwaniu, że jeszcze ktoś coś dorzuci ciekawego.
Pozdrawiam wszystkich.
Elizeja
Bardzo proszę pisać do mnie nadal, a ja na razie zajmę się moją spowiedzią, jednak będę tu wchodzić w oczekiwaniu, że jeszcze ktoś coś dorzuci ciekawego.
Pozdrawiam wszystkich.
Elizeja
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: spowiedź generalna, świętokradztwo i zadośćuczynienie
Proszę, odezwij się czasem.
A tymczasem ofiaruję Ci moją modlitwę w Twojej intencji i w Twoich intencjach. Codzienną modlitwę. Przynajmniej dopóki będziesz pojawiać się na Forum.
A tymczasem ofiaruję Ci moją modlitwę w Twojej intencji i w Twoich intencjach. Codzienną modlitwę. Przynajmniej dopóki będziesz pojawiać się na Forum.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Początkujący
- Posty: 58
- Rejestracja: 6 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 37 times
- Been thanked: 2 times
Re: spowiedź generalna, świętokradztwo i zadośćuczynienie
Nie wiem, co się dzieje, wydawało mi się, ze już wszystko ładnie, pięknie być miało, poczułam chęć nawrócenia, spowiedzi, modlitwy, odmiany.
W dzień czytałam dziś dużo o Miłosierdziu Bożym, a potem wieczorem naszła mnie jakaś dziwna pustka, niemoc, rezygnacja, nieufność, niepokój, bezsens itd.
Usiadłam więc i dłuższą chwilę zastanawiałam się nad źródłem tego stanu, najgorzej, bo nie znalazłam, i myślę do tej pory, za chwilę idę jeszcze na modlitwy, może jeszcze odnajdę przyczynę tego stanu, ale zastanawiam się, co ja źle zrobiłam, skąd się to u mnie wzięło...
A może ten bezsens to właśnie bezsens mojego życia ?
W dzień czytałam dziś dużo o Miłosierdziu Bożym, a potem wieczorem naszła mnie jakaś dziwna pustka, niemoc, rezygnacja, nieufność, niepokój, bezsens itd.
Usiadłam więc i dłuższą chwilę zastanawiałam się nad źródłem tego stanu, najgorzej, bo nie znalazłam, i myślę do tej pory, za chwilę idę jeszcze na modlitwy, może jeszcze odnajdę przyczynę tego stanu, ale zastanawiam się, co ja źle zrobiłam, skąd się to u mnie wzięło...
A może ten bezsens to właśnie bezsens mojego życia ?
Ostatnio zmieniony 2021-01-09, 22:45 przez Elizeja, łącznie zmieniany 2 razy.
Re: spowiedź generalna, świętokradztwo i zadośćuczynienie
Przezywasz walkę duchową. Ale warto nie skupiać się na obecnym stanie tylko działać jak postanowiłaś. Czyli rachunek sumienia i spowiedź.
Warto rozpocząć nowy etap życia i nowy etap w relacji z Bogiem. Bo już nie będziesz sama tylko z Bogiem - źródłem nadziei i miłości i dobra i piękna.
Zaufaj Bogu. On się o Ciebie troszczy
Warto rozpocząć nowy etap życia i nowy etap w relacji z Bogiem. Bo już nie będziesz sama tylko z Bogiem - źródłem nadziei i miłości i dobra i piękna.
Zaufaj Bogu. On się o Ciebie troszczy
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: spowiedź generalna, świętokradztwo i zadośćuczynienie
Spokojnie, każdemu mogą się takie stany zdarzać. To są emocje, a uczucia już tak mają, że przychodzą, ale także odchodzą. Najważniejsze nie jest to, jakie odczucia się wiążą z wiarą, ale to, jak do nich podchodzimy. Dopóki dbasz o swoją wiarę, jest dobrze.Elizeja pisze: ↑2021-01-09, 22:39 Nie wiem, co się dzieje, wydawało mi się, ze już wszystko ładnie, pięknie być miało, poczułam chęć nawrócenia, spowiedzi, modlitwy, odmiany.
W dzień czytałam dziś dużo o Miłosierdziu Bożym, a potem wieczorem naszła mnie jakaś dziwna pustka, niemoc, rezygnacja, nieufność, niepokój, bezsens itd.
Usiadłam więc i dłuższą chwilę zastanawiałam się nad źródłem tego stanu, najgorzej, bo nie znalazłam, i myślę do tej pory, za chwilę idę jeszcze na modlitwy, może jeszcze odnajdę przyczynę tego stanu, ale zastanawiam się, co ja źle zrobiłam, skąd się to u mnie wzięło...
A może ten bezsens to właśnie bezsens mojego życia ?
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: spowiedź generalna, świętokradztwo i zadośćuczynienie
Droga do nieba, jest droga pod górkę. Jest drogą ku światłu, które oślepia. Oślepia tylko początkowo. Po pewnym czasie okazje się, że w tym świetle widzimy więcej. A to, co wydawało się czyste, jest jednak brudne. A to mobilizuje nas do tego, aby oczyścić się z tego i dalej iść ku światłu. Aby znów zostać olśnionym, aby znów dostrzec brud, aby znów się oczyścić, aby znów iść dalej … I tak bez końca, do samego końca. Aby w końcu móc śmiało przekroczyć próg Miłości i pozostać w niej na zawsze.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Początkujący
- Posty: 58
- Rejestracja: 6 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 37 times
- Been thanked: 2 times
Re: spowiedź generalna, świętokradztwo i zadośćuczynienie
@Magnolia
@Andej
@Viridiana
Tak bardzo każde takie słowa podnoszą mnie na duchu, bo czuję tę wewnętrzną walkę, której dzięki Wam udaje mi się nie poddawać.
Czuję te jej wzloty i upadki, raz jest lepiej, raz jest gorzej, ale nie daję się....
Bardzo dziękuję.
@Andej
@Viridiana
Tak bardzo każde takie słowa podnoszą mnie na duchu, bo czuję tę wewnętrzną walkę, której dzięki Wam udaje mi się nie poddawać.
Czuję te jej wzloty i upadki, raz jest lepiej, raz jest gorzej, ale nie daję się....
Bardzo dziękuję.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: spowiedź generalna, świętokradztwo i zadośćuczynienie
Kilka razy spowiednicy kierowali moje myśli na matkę Teresę. Na jak okresy ciemności. Wszelkie udręki. Ale przeszła. Nie ona jedna miała takie stany.
Sądzę, że warto o tym porozmawiać w trakcie spowiedzi. Takie stany poprzedzają zwycięstwo. Wróg czuje, jak traci grunt pod nogami. Dokonuje masowego ataku.
Nie turbuj się. Modlitwa, miłość i wiara są tarczą.
Sądzę, że warto o tym porozmawiać w trakcie spowiedzi. Takie stany poprzedzają zwycięstwo. Wróg czuje, jak traci grunt pod nogami. Dokonuje masowego ataku.
Nie turbuj się. Modlitwa, miłość i wiara są tarczą.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Gaduła
- Posty: 835
- Rejestracja: 5 gru 2020
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 146 times
- Been thanked: 197 times
Re: spowiedź generalna, świętokradztwo i zadośćuczynienie
To bardzo dobrze że się nawracasz.
Oprócz tego co polecili Ci inni polecam Ci dodatkowo odmawianie modlitwy Jezusowej podczas swoich codziennych prac jeśli nie wymagają wiele myślenia. Powtarza się w myślach w kółko "Panie Jezu Chryste Synu Boży zmiłuj się nade mną grzesznikiem". .Nie jest to zamiast modlitwy osobistej, codziennej na którą masz mieć czas osobno, a dodatkowo, podczas pracy czy też w wolnej chwili.
Oprócz tego co polecili Ci inni polecam Ci dodatkowo odmawianie modlitwy Jezusowej podczas swoich codziennych prac jeśli nie wymagają wiele myślenia. Powtarza się w myślach w kółko "Panie Jezu Chryste Synu Boży zmiłuj się nade mną grzesznikiem". .Nie jest to zamiast modlitwy osobistej, codziennej na którą masz mieć czas osobno, a dodatkowo, podczas pracy czy też w wolnej chwili.
https://kzaw.pl/
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji
https://www.youtube.com/channel/UCdC4jo ... o3tVw_F3cQ
"I nikt nigdy na próżno nie uciekał się do przemożnego Jej wstawiennictwa, kto z pobożną i ufną modlitwą do Niej się udawał." Pius IX o modlitwie do Maryji