To chyba skrupuły, ale muszę dopytać.

ODPOWIEDZ
iskierka
Przybysz
Przybysz
Posty: 7
Rejestracja: 20 gru 2020
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 3 times

To chyba skrupuły, ale muszę dopytać.

Post autor: iskierka » 2021-02-19, 00:24

Spowiedź generalna już jakiś czas temu. Grzech powiedzenia zlej nieprawdy o kimś - powiedziałam, że to ze złosci na tą osobe, a to było chyba raczej z pychy i chęci poprawienia swojego wizerunku. Ogólnie na spowiedzi zaznaczylam mocno chec imponowania innym przy wymianianiu innnych grzechow.. miałam intencje dobrej spowiedzi, ale boje sie, czy to nie było celowe zatajenie, ze powiedzialam o zlosci zamiast pychy. Bardzo si3 boje. Nie moge wyjasnic tego temu spowiednikowi, bo on juz jest daleko w innym miescie. Co robic?

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4385
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: To chyba skrupuły, ale muszę dopytać.

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-02-19, 00:59

Nie masz powodów do niepokoju. Starałaś się dobrze wyspowiadać i to się dla Pana Jezusa najbardziej liczy. Wszystko jest dobrze, spowiedź jest ważna. Jeśli chcesz to powiedz o tym przy okazji następnej spowiedzi, ale nie ma potrzeby iść z tym teraz, niczego nie zataiłaś.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: To chyba skrupuły, ale muszę dopytać.

Post autor: Andej » 2021-02-19, 19:36

Jeśli nieumiejętne wytłumaczenie spowodowane było w=owijaniem w bawełnę, samousprawiedliwieniem się, to pozbyłbym się tego problemu przy najbliższej spowiedzi.
Jeśli jednak wynikało to jedynie z nieumiejętności, to zapomniałbym.
Ale, jeśli, niezależnie od powyższego, i tak Cię to nurtuje, to wygadałbym się na ten temat przy najbliższym sakramencie pojednania. I miał to z głowy. I z serca.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ