Mam wątpliwości.
- Ada
- Bywalec
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 mar 2021
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 29 times
Mam wątpliwości.
Cześć, to znowu ja
Naprawdę bardzo się cieszę, że tutaj trafiłam i wiem, że zostanę na pewno na baaardzo długo
Ale mam kolejne pytanie:
Jak dobrze się wyspowiadać? Nie bać się, być odważnym? - mam z tym bardzo duży problem. A teraz przede mną trudna spowiedź. Przypomniały mi się grzechy z dzieciństwa, z bycia młodą nastolatką. I czuję, że muszę zamknąć za sobą przeszłość, aby móc iść do przodu.
Strasznie mnie te grzechy nurtują, które kiedyś popełniłam. Myślę, że gdzieś tam wiedziałam, że są one złe, ale nie byłam świadoma, że aż tak strasznie postąpiłam. I do tego ta spowiedź świętokradzka, którą również popełniłam (chyba ze strachu).
Chce bardzo wyznać te grzechy, ale nie wiem.. jak?
Jak Wy postąpilibyście? Jakieś rady?
Gorzej jak ksiądz mnie wyśmieje.
Naprawdę bardzo się cieszę, że tutaj trafiłam i wiem, że zostanę na pewno na baaardzo długo
Ale mam kolejne pytanie:
Jak dobrze się wyspowiadać? Nie bać się, być odważnym? - mam z tym bardzo duży problem. A teraz przede mną trudna spowiedź. Przypomniały mi się grzechy z dzieciństwa, z bycia młodą nastolatką. I czuję, że muszę zamknąć za sobą przeszłość, aby móc iść do przodu.
Strasznie mnie te grzechy nurtują, które kiedyś popełniłam. Myślę, że gdzieś tam wiedziałam, że są one złe, ale nie byłam świadoma, że aż tak strasznie postąpiłam. I do tego ta spowiedź świętokradzka, którą również popełniłam (chyba ze strachu).
Chce bardzo wyznać te grzechy, ale nie wiem.. jak?
Jak Wy postąpilibyście? Jakieś rady?
Gorzej jak ksiądz mnie wyśmieje.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Mam wątpliwości.
Krótko, uczciwie, bez owijania w bawełnę. Niełatwo jest zaskoczyć spowiednika. Niemal każdy słyszał sprawy od których włos jeży się na głowie.
Mów tak, jakbyś powiedziała najlepszej przyjaciółce. Jakbyś napisał w anonimowej autobiografii. Grzech trzeba nazwać po imieniu.
Jedynym sposobem, aby nie bać się spowiedzi, jest spowiedź regularna. Nie rzadziej, niż raz w miesiącu. I zawsze przed świętami.
Mów tak, jakbyś powiedziała najlepszej przyjaciółce. Jakbyś napisał w anonimowej autobiografii. Grzech trzeba nazwać po imieniu.
Jedynym sposobem, aby nie bać się spowiedzi, jest spowiedź regularna. Nie rzadziej, niż raz w miesiącu. I zawsze przed świętami.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Ada
- Bywalec
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 mar 2021
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 29 times
Re: Mam wątpliwości.
No niby nie jest łatwo spowiednika zaskoczyć. Myślisz, że jednak uwierzy w to, że naprawdę nie zdawałam sobie sprawy z tego, że powinnam również wyspowiadać się z zatajonego grzechu, a tego nie zrobiłam? Nigdy mi nie przyszło do głowy. Dopiero niedawno to sobie uświadomiłam.Andej pisze: ↑2021-03-19, 22:29 Krótko, uczciwie, bez owijania w bawełnę. Niełatwo jest zaskoczyć spowiednika. Niemal każdy słyszał sprawy od których włos jeży się na głowie.
Mów tak, jakbyś powiedziała najlepszej przyjaciółce. Jakbyś napisał w anonimowej autobiografii. Grzech trzeba nazwać po imieniu.
Jedynym sposobem, aby nie bać się spowiedzi, jest spowiedź regularna. Nie rzadziej, niż raz w miesiącu. I zawsze przed świętami.
Jest mi z tym tak strasznie źle.
Oczywiście o świętokradzkiej spowiedzi słyszałam już wiele wcześniej, ale po prostu wiek, w którym byłam - na pewno rozumiesz.. po prostu nie zdawalam sobie sprawy jaki zły czyn popełniłam.
I dlaczego przypomniałam sobie o tym teraz, a nie wcześniej?
Ostatnio zmieniony 2021-03-19, 22:36 przez Ada, łącznie zmieniany 1 raz.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Mam wątpliwości.
Gdzie tu logika? Jeśli spowiednik będzie zakładać, że penitent podchodzi do sakramentu pojednania z nastawieniem, aby oszukać, to nie powinien nigdy już więcej spowiadać. Obie strony (właściwie trzy, z tym, że Bóg wie) muszą być nastawania na pełną uczciwość z zastrzeżeniem stanu pamięci.
Poza tym wyznanie zatajenia jest dowodem na prawdomówność i szczerość.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Mam wątpliwości.
Ja w styczniu tego roku spowiadałam się z rzeczy, które działy się w okresie mojego liceum (mam 21 lat). Czemu? Nigdy nie zdawałam sobie sprawę, że "uczucie" podszyte myślami i trochę też czynami były grzechem. Przecież do niczego nigdy nie doszło - to prawda. Ale za dużo się działo w głowie, w myślach, w decyzjach.I dlaczego przypomniałam sobie o tym teraz, a nie wcześniej?
Czemu akurat teraz? Nie wiem, ale najwidoczniej tak miało być.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
- Ada
- Bywalec
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 mar 2021
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 29 times
Re: Mam wątpliwości.
I mówiłaś księdzu, że to były grzechy z przeszłości? Ja nie wiem jak mogę to powiedzieć. Strasznie się stresuje. Chyba jestem troszkę glupiaZebra pisze: ↑2021-03-20, 13:12Ja w styczniu tego roku spowiadałam się z rzeczy, które działy się w okresie mojego liceum (mam 21 lat). Czemu? Nigdy nie zdawałam sobie sprawę, że "uczucie" podszyte myślami i trochę też czynami były grzechem. Przecież do niczego nigdy nie doszło - to prawda. Ale za dużo się działo w głowie, w myślach, w decyzjach.I dlaczego przypomniałam sobie o tym teraz, a nie wcześniej?
Czemu akurat teraz? Nie wiem, ale najwidoczniej tak miało być.
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Mam wątpliwości.
Powiedziałam, że nigdy o tym nie mówiłam na spowiedzi ale teraz potrzebuje się z tego wyspowiadać.
Ja też się stresowałam. Ale jeszcze bardziej bałam się żyć w grzechu.
Ja też się stresowałam. Ale jeszcze bardziej bałam się żyć w grzechu.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
- Ada
- Bywalec
- Posty: 108
- Rejestracja: 17 mar 2021
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 29 times
Re: Mam wątpliwości.
Właśnie mam to samo...
Mi ostatnio sumienie wyrzuciło grzechy z dzieciństwa i chyba również powiem, że chyba w pełni świadoma ich nie byłam, ale czuje, że muszę je wyznać. Bo taka jest prawda.
Człowiek jak był mlody wiedział, że coś jest złe, ale chyba nie zdawał sobie sprawy jak bardzo złe...
Mega sie boje.
- Lunka
- Super gaduła
- Posty: 1438
- Rejestracja: 26 sty 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 956 times
- Been thanked: 566 times
Re: Mam wątpliwości.
Ada kochana, nie bój się
Pamiętaj, że kapłan w konfesjonale to tylko naczynie działania Pana Jezusa i Ducha Świętego. Jakoś muszą do nas dotrzeć.
Warto przełamać swój strach i odzyskać spokój serca i duszy.
"Marto, Marto, troszczysz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona."
Łk 10,41-42
Łk 10,41-42