Kłótnia a spowiedź

ODPOWIEDZ
marcelina
Początkujący
Początkujący
Posty: 51
Rejestracja: 11 lip 2020
Has thanked: 74 times
Been thanked: 8 times

Kłótnia a spowiedź

Post autor: marcelina » 2021-04-08, 08:38

Kilka dni temu bardzo obraziłam moją matkę. Nie będę wchodzić w szczegóły, ale moja cierpliwość osiągnęła limit, nigdy nie powiedziałam jej tego co wtedy. Zazwyczaj przed spowiedzią, przepraszam ją za to co zrobiłam przykrego, ale zazwyczaj były to drobnostki.

Niedługo muszę wybrać się do spowiedzi (choć raczej nie z własnej woli, bo nie umiem od pewnego czasu już kochać Boga). Szczerze mówiąc nie bardzo żałuję, nie chcę jej przepraszać, chcę sie od niej zdystansować, bo nie jest dobrym człowiekiem. Czy w takim razie nie mogę przystąpić do spowiedzi?

Awatar użytkownika
Morkej
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1708
Rejestracja: 2 wrz 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 343 times

Re: Kłótnia a spowiedź

Post autor: Morkej » 2021-04-08, 09:09

Gdzieś słyszałem pewnego księdza, który opowiadał, że za każdym razem, gdy udawał się do spowiedzi, to jego własny ojciec kazał mu pogodzić się ze wszystkimi osobami. Chodził do rodziny i sąsiadów. Czasem nie wiedząc nawet za co przeprasza.

Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: "Bezbożniku", podlega karze piekła ognistego. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim! Potem przyjdź i dar swój ofiaruj!

Mt 5, 22-24


Przed przystąpieniem do sakramentu spowiedzi powinnaś przeprosić swoją matkę. Owszem, nie musisz, wystarczy wyznać to na spowiedzi i okazać skruchę, ale czynnikiem tej poprawy, do której obiecujemy dążyć, to właśnie pojednanie, pogodzenie się z tą drugą osobą. Nie zaczniesz inaczej bez tego.
Oczekuj Pana, bądź mężny w działaniu i umacniaj się w sobie; nie trać ufności, nie poddawaj się,
lecz ciałem i duszą walcz o chwałę Bożą. - Tomasz à Kempis

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Kłótnia a spowiedź

Post autor: Viridiana » 2021-04-08, 09:55

marcelina pisze: 2021-04-08, 08:38 Szczerze mówiąc nie bardzo żałuję
Żal za grzechy (doskonały lub niedoskonały) jest niezbędny, by grzechy mogły zostać odpuszczone.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
miłośniczka Faustyny
Mistrz komentowania
Mistrz komentowania
Posty: 4385
Rejestracja: 26 sie 2018
Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
Has thanked: 1069 times
Been thanked: 1149 times

Re: Kłótnia a spowiedź

Post autor: miłośniczka Faustyny » 2021-04-08, 19:17

marcelina pisze: 2021-04-08, 08:38 Niedługo muszę wybrać się do spowiedzi (choć raczej nie z własnej woli, bo nie umiem od pewnego czasu już kochać Boga)
To Pan Jezus jest źródłem miłości w nas i może ją z czasem przywrócić na nowo . Nie bój się tego, że nie potrafisz Go teraz kochać, Bóg zna Twoje serce i nie odrzuci Cię. Twój brak miłości nie jest przeszkodą, bo On przychodzi nawet "mimo drzwi zamkniętych".
Po prostu poproś Pana Jezusa, żeby pomógł Ci w spowiedzi, On działa w tym sakramencie, uzdalnia Cię do pojednania. Moc spowiedzi nie polega na naszych wzniosłych uczuciach, ale na szczerym wyznaniu grzechów i na wszechmocy Bożego Miłosierdzia.
marcelina pisze: 2021-04-08, 08:38 Szczerze mówiąc nie bardzo żałuję
Żal za grzechy nie musi być emocjonalny. Wystarczy świadomość zła, żałowanie aktem woli, postanowienie poprawy. Zaproś Pana Jezusa do swoich problemów w relacjach z mamą. Proś Go o pomoc, pamiętaj, że On jest przy Tobie i wspiera Cię w każdej chwili, nawet w tych momentach, gdy Go wcale nie czujesz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Kłótnia a spowiedź

Post autor: Andej » 2021-04-08, 20:25

marcelina pisze: 2021-04-08, 08:38 Szczerze mówiąc nie bardzo żałuję, nie chcę jej przepraszać, ... Czy w takim razie nie mogę przystąpić do spowiedzi?
Nie możesz. Jeśli to zrobisz, będzie to świętokradztwem. Przeczytaj, jakie są warunki spowiedzi. Będziesz miała grzech śmiertelny.
marcelina pisze: 2021-04-08, 08:38 chcę sie od niej zdystansować
Masz prawo do tego. To jest forma samoobrony. Masz ją kochać, ale możesz unikać. Unikać wszelkich kontaktów, które mogą być konfliktogenne.
marcelina pisze: 2021-04-08, 08:38 nie jest dobrym człowiekiem.
Nie masz prawa oceniać ludzi. Tylko Bóg ma do tego prawo. Możesz tylko oceniać czyjeś postępowanie. Nic więcej.

Dygresja. Bardzo rzadko pojawiają sie konflikty, w których całkowita wina jest wyłącznie po jednej stronie. Warto się zastanowić i przeanalizować.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ