Przepraszam z góry za te pytania, które mogą wydawać się przesadne, albo śmieszne.
Specjalnie założyłam tu konto, żeby się zapytać.
1.Na spowiedzi wyznałam grzech masturbacji, czy powinnam też powiedzieć, że zdarzało się to w trakcie miesiączki? Czy to nie jest istotne?
2.Pamiętam, że gdzieś ok 15, 14, 13 lat temu zdarzyło mi się, że w kościele jak szłam do Komunii to puściłam bąka i nieładnie pachniało, aż za mną jeden Pan się patrzył. Wiem, że to głupie i niestosowne, ale się zdarzyło. Później mówiłam o tym tacie, który się śmiał i ja sama się wtedy śmiałam. Po tylu latach na spowiedzi generalnej wyznałam nieodpowiednie zachowanie na mszy, a na chyba trzeciej jeszcze raz wyznałam niekulturalne zachowanie w kościele. Czy tak wystarczyło? Bo boję się, że to ciężki grzech i spowiedź jest nieważna, bo za ogólnie powiedziałam.
Tak, wiem, że to śmieszne pytanie, ale nie mam gdzie ich zadać, a to mnie dręczy.
Teraz jeszcze pisząc to zaśmiałam się, czyli kolejny grzech.
Dziwne pytanie
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Dziwne pytanie
Rozdzielanie włosa na czworo. Nie ma co się dopatrywać grzechów tam, gdzie czyny nie były popełnianie świadomie.
Ad. 1 - Nie ma znaczenia. Odpuść.
ad. 2 - Nie zrobiłaś celowo. Zapomnij.
Ad. 1 - Nie ma znaczenia. Odpuść.
ad. 2 - Nie zrobiłaś celowo. Zapomnij.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19103
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2632 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Dziwne pytanie
Andej ma 100% racji.
Nie wracaj do odpuszczonych grzechów. Skup się na "dzisiaj".
Nie wracaj do odpuszczonych grzechów. Skup się na "dzisiaj".
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4451
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1081 times
- Been thanked: 1150 times
Re: Dziwne pytanie
1)Grzechem ciężkim była masturbacja i ten grzech wyznałaś, więc spokojnie.
2) To nie jest żaden grzech. Po prostu reakcja organizmu. Nie stresuj się tą sytuacją.
To, że się zaśmiałaś z tego powodu też nie było grzechem.
Pamiętaj, że Pan Jezus Cię bardzo kocha. Ciesz się Bożym Miłosierdziem i nie przejmuj się tak drobiazgami.
2) To nie jest żaden grzech. Po prostu reakcja organizmu. Nie stresuj się tą sytuacją.
To, że się zaśmiałaś z tego powodu też nie było grzechem.
Pamiętaj, że Pan Jezus Cię bardzo kocha. Ciesz się Bożym Miłosierdziem i nie przejmuj się tak drobiazgami.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"