Witam. Mam rozterkę.
1. Podczas spowiedzi wypowiedziałam wszystkie swoje grzechy, ale gdy już powiedziałam "więcej grzechów nie pamiętam" i ksiądz udzielał pouczenia przypomniał mi się grzech, nie wiedziałam co mam zrobić w takiej sytuacji, nie chciałam przerywać księdzu, pomyślałam, że i tak nie jestem pewna, czy to grzech ciężki i odeszłam od konfesjonału. Czy spowiedź była ważna?
2. Zaczęły dręczyć mnie skrupuły, z tego powodu przez jakiś czas, gdy do głowy wpadały mi jakieś niby grzechy starałam się o tym nie myśleć. Raz pomyślałam, że coś faktycznie było grzechem ciężkim, ale ponownie starałam się przez kilka dni oczyścić myśli, bo zbyt mnie te wszystkie grzechy męczyły. W trakcie niedzielnej Mszy zastanawiałam się, czy faktycznie mam jakiś grzech ciężki i czy mogę przyjąć Komunię. Nie przypomniał mi się wtedy ten grzech ciężki, tylko jakieś inne lekkie, pomyślałam, że jak zwykle wyolbrzymiłam sprawę i, że w wątpliwościach skrupulantom doradza się jednak przyjąć Komunię, no i klops teraz nie wiem, czy to nie było świętokradztwo.
pod koniec spowiedzi przypomniał mi się grzech
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4451
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1081 times
- Been thanked: 1150 times
Re: pod koniec spowiedzi przypomniał mi się grzech
@xdiec29 prosimy księdza o rozeznanie opisanej sytuacji i rozwianie wątpliwości, które niepokoją Autorkę wątku.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
- miłośniczka Faustyny
- Mistrz komentowania
- Posty: 4451
- Rejestracja: 26 sie 2018
- Lokalizacja: Ulica Sezamkowa
- Has thanked: 1081 times
- Been thanked: 1150 times
Re: pod koniec spowiedzi przypomniał mi się grzech
Nie wiem czy to na pewno do mnie, ale jeśli tak to oczywiście że możesz wykorzystać, to jest cytat z "Dzienniczka" św Faustyny. Nie musisz o to pytać, każdy przecież ma prawo to cytować. Ja też to wzięłam z "Dzienniczka" i nie pytałam nikogo o pozwolenie.
A na forach internetowych zawsze zwracamy się do siebie na "ty". Taki jest zwyczaj. Na forach nie używa się formy "Pan/Pani". I dobrze, że tak jest, bo w przeciwnym razie budowałoby to niepotrzebny i nienaturalny dystans.
Ostatnio zmieniony 2021-05-14, 17:51 przez miłośniczka Faustyny, łącznie zmieniany 1 raz.
Odkąd umiłowałam Boga całą istotą swoją, całą mocą swego serca, od tej chwili ustąpiła bojaźń, i chociażby mi nie wiem już jak mówiono o Jego sprawiedliwości, to nie lękam się Go wcale, bo poznałam Go dobrze: Bóg jest Miłość a Duch Jego- jest spokój"
Re: pod koniec spowiedzi przypomniał mi się grzech
Dziękuję za odpowiedź. A ta Komunia z pytania 2 nie była świętokradztwem?