Miłość małżeńska

[Piotr]

Szczęść Boże ,mam takie pytanie z ciekawości.Wiemy że po małżeństwie współżycie nie jest grzechem ,o ile otwiera się drogę na życie ,a jak to jest ze stosunkiem , wśród osób starszych.Chodzi mi o to czy kobieta gdy już nie może mieć dzieci , to ,czy może współżyć ,czy też nie ?
.. Pozdrawiam

[Dezerter]

Szczęść Boże ,mam takie pytanie z ciekawości.Wiemy że po małżeństwie współżycie nie jest grzechem ,o ile otwiera się drogę na życie ,a jak to jest ze stosunkiem , wśród osób starszych.Chodzi mi o to czy kobieta gdy już nie może mieć dzieci , to ,czy może współżyć ,czy też nie ?
.. Pozdrawiam

Nie ma fizycznych przeciwwskazań do współżycia w starszym wieku dla kobiety
ale ty chyba pytasz, czy takie współżycie, po menopauzie, a więc praktycznie bez szans zajście w ciąże jest dozwolone, czyli czy nie jest grzeszne?
Jeśli o to chodzi, to oczywiście takie współżycie nie jest grzeszne, bo

Późne macierzyństwo już coraz mniej zaskakuje. Rodzą kobiety po 40., 50. roku życia, a nawet starsze. Zdarzały się nawet porody kobiet 70-letnich, są to jednak bardzo rzadkie przypadki

[orzeszku]

Współżycie ma też oczywiście drugą równie ważną funkcję - umacnianie i wyrażanie wzajemnej więzi małżonków, więc nawet jeśli małżonkowie z powodów niezależnych od siebie - takimi czynnikami są np. wiek czy choroba - nie są w stanie mieć biologicznie dzieci, wówczas i tak współżycie jest jak najbardziej uprawnione.

[Albertus]

Abraham i Sara współżyli pomimo zaawansowanego wieku, podobnie Zachariasz i Elżbieta.

[Piotr]

Dziękuję za odpowiedzi.

[lambda]

[quote=Piotr post_id=268306 time=1636652179

Późne macierzyństwo już coraz mniej zaskakuje. Rodzą kobiety po 40., 50. roku życia, a nawet starsze. Zdarzały się nawet porody kobiet 70-letnich, są to jednak bardzo rzadkie przypadki

Zapomniałeś dodać że to z reguły przypadki in-vitro. Które nie jest dozwolone przez Kościół.

[orzeszku]

Nie tylko. Wśród matek po 40tce częstym przypadkiem jest kiedy kobiecie zaczyna się menopauza, ona myśli, że już nie ma szans na dziecko więc nie stosuje żadnych metod kontroli poczęć i nagle niespodzianka.

[Jozek]

[quote=Piotr post_id=268306 time=1636652179

Późne macierzyństwo już coraz mniej zaskakuje. Rodzą kobiety po 40., 50. roku życia, a nawet starsze. Zdarzały się nawet porody kobiet 70-letnich, są to jednak bardzo rzadkie przypadki

Zapomniałeś dodać że to z reguły przypadki in-vitro. Które nie jest dozwolone przez Kościół.

moze w dzisiejszych czasach tak, ale in vitro nie jest az tak stare jakby sie wydawalo.
A tak dokladniej to okreslenie in vitro jest czesto blednie rozumiane bo okreslenie to oznacza "pod szklem" czyli nie odnosi sie do wielu metod rozmnazania i jest po prostu blednie uzywane do okreslania przeroznych rzeczy przez dyletantow.
Dokladniej rzecz biorac to to okreslenie oznaczalo pierwotnie rozmnazanie roslin i ich ukorzenianie pod przykryciem ze szkla np. sloikiem.
W dokladnym tego okreslenia znaczeniu kryje sie nie samo rozmnazanie w znaczeniu tradycyjnym tylko po prostu klonowanie, ktore w terminach ogrodniczych oznacza pociecie rosliny na odpowiednie kawalki ktore beda w stanie wypuscic korzenie, a w ten sposob z jednej rosliny powstanie kilka lub kilkanascie identycznych roslin ktore mimo rozdzielenia maja identyczne DNA jakby byly jedna i ta sama roslina.
jest wiele metod rozmnazania in vitro, a najprostszymi sa; odkladanie, szczepki, odrosty, rozlogi, i wiele naturalnych sposobow rozmnazania roslin.
W rozmnazaniu organizmow wyzszych jak np. zwierzeta, czy nawet czlowiek, okreslenie "pod szklem" nabralo nieco innego znaczenia i odnosi sie do szklanej probowki -menzurki w ktorej dokonywano dztucznego zaplodnienia, ale samo to okreslenie nie odnosi sie do umieszczenia i rozwoju organizmu w organizmie samicy u zwierzat, czy kobiety u czlowieka.
Co do tematu watku, to in vitro w odniesieniu do czlowieka nie ma totalnie nic wspolnego z Miloscia malzenska ani Bogiem.
Jest t jeden z wielu aspektow medycyny w ktorych jej dzialanie nie jest pomoca czlowiekowi, tylko zastepowaniem Boga.

[Dezerter]

Nie tylko. Wśród matek po 40tce częstym przypadkiem jest kiedy kobiecie zaczyna się menopauza, ona myśli, że już nie ma szans na dziecko więc nie stosuje żadnych metod kontroli poczęć i nagle niespodzianka.

Ja jestem dzieckiem urodzonym przez mamę w wieku 42 lat

[lambda]

Nie tylko. Wśród matek po 40tce częstym przypadkiem jest kiedy kobiecie zaczyna się menopauza, ona myśli, że już nie ma szans na dziecko więc nie stosuje żadnych metod kontroli poczęć i nagle niespodzianka.

Ja jestem dzieckiem urodzonym przez mamę w wieku 42 lat

42 to 70. Natura jest nieubłagana.

[Dezerter]

Nie tylko. Wśród matek po 40tce częstym przypadkiem jest kiedy kobiecie zaczyna się menopauza, ona myśli, że już nie ma szans na dziecko więc nie stosuje żadnych metod kontroli poczęć i nagle niespodzianka.

Ja jestem dzieckiem urodzonym przez mamę w wieku 42 lat

42 to 70. Natura jest nieubłagana.

Czyżby?

W umiarkowanej strefie klimatycznej charakterystycznej również dla Polski, za biologiczny wiek rozrodczy uznaje się przedział między 15, a 49 rokiem życia. (...)
Chociaż wiemy też, kiedy mniej więcej może nastąpić kres kobiecych rozrodczych możliwości, to w tej kwestii natura też pozwala sobie mieć ostatnie, zaskakujące słowo. Najstarszą na świecie matką naturalnie zapłodnioną jest od 2008 roku Omkari Singh z Indii. Mając 70 lat urodziła bliźnięta - dziewczynkę i chłopca. Ojciec maluszków miał wtedy 82 lata

https://znana-polozna.pl/artykuly/najml ... erzynstwem
Czyli Słowu możemy jak najbardziej wierzyć

[lambda]

Nie tylko. Wśród matek po 40tce częstym przypadkiem jest kiedy kobiecie zaczyna się menopauza, ona myśli, że już nie ma szans na dziecko więc nie stosuje żadnych metod kontroli poczęć i nagle niespodzianka.

Ja jestem dzieckiem urodzonym przez mamę w wieku 42 lat

42 to 70. Natura jest nieubłagana.

Czyżby?

W umiarkowanej strefie klimatycznej charakterystycznej również dla Polski, za biologiczny wiek rozrodczy uznaje się przedział między 15, a 49 rokiem życia. (...)
Chociaż wiemy też, kiedy mniej więcej może nastąpić kres kobiecych rozrodczych możliwości, to w tej kwestii natura też pozwala sobie mieć ostatnie, zaskakujące słowo. Najstarszą na świecie matką naturalnie zapłodnioną jest od 2008 roku Omkari Singh z Indii. Mając 70 lat urodziła bliźnięta - dziewczynkę i chłopca. Ojciec maluszków miał wtedy 82 lata

https://znana-polozna.pl/artykuly/najml ... erzynstwem
Czyli Słowu możemy jak najbardziej wierzyć

Super kilka przypadkow na kilka miliardów kobiet wiosny nie czyni. Tak jak mówiłam natura jest nieubłagana.
Ponadto trzeba dodać że im później kobieta zachodzi w ciążę tym o wiele bardziej rośnie ryzyko różnych wad i chorób u dziecka.

[Dezerter]

Twoja logika jest nieubłagana
więc spieszę się z tobą zgodzić
- udanego dnia pełnego miłości małżeńskiej

[lambda]

twoja logika jest nieubłagana

A możesz tak bez ad personam dyskutować?

[Dezerter]

twoja logika jest nieubłagana

A możesz tak bez ad personam dyskutować?

Masz rację przepraszam
na życzenie

Naturalna ciąża w późnym wieku

Brytyjka Dawn Brooke swoją ciążą i porodem zapisała się w księdze rekordów Guinnessa. W wieku 59 lat zaszła w ciążę naturalnie i także naturalnie urodziła.

W zeszłym roku głośno było także o kobiecie z Chin, 67-letniej lekarce, która naturalnie zaszła w ciąże. Poród odbył się jednak przez cesarskie cięcie.

Najstarsza matka w Polsce

Barbara Sienkiewicz, aktorka, w wieku 60 lat urodziła bliźnięta. Jak mówiła, w rozmowie z Dzień Dobry TVN, kiedy pojawiła się ciąża, ona zdecydowała się ją utrzymać.

https://dziendobry.tvn.pl/parenting/poz ... 88-5323203
...szukać dalej?