Spowiedź i grzech autoerotyzmu

ODPOWIEDZ
LidiaSttand
Przybysz
Przybysz
Posty: 14
Rejestracja: 29 gru 2019
Has thanked: 21 times
Been thanked: 6 times

Spowiedź i grzech autoerotyzmu

Post autor: LidiaSttand » 2019-12-29, 10:19

Kiedy byłam młodsza miałam problemy z masturbacją. Robiłam to, ale nie byłam świadoma tego, że to złe. Raz nawet rodzice mnie przyłapali, ale niczego mi nie wytłumaczyli. Masturbowałam się kiedy było mi smutno albo źle. W momencie kiedy stałam się starsza i sama się dowiedziałam, że to grzech zaczęłam się z tego spowiadać. Nie było latwo z tym skończyć. Stało się to moim przyzwyczajeniem, złym nawykiem. To było dosyć dawno. Jak mogę mieć pewność że wyspowiadałam się w odpowiedni sposób i ze wszystkich razy? Nie pamiętam czy na pewno, bo było ich niezliczenie mnóstwo.
Teraz chodzę do liceum i wydawało mi się, że z tym wygrałam, ale jednak zdarza się raz na jakich czas kiedy emocje i zdarzenia dnia codziennego są zbyt trudne. Na szczęście naprawdę rzadko bo potem mam masakryczne wyrzuty sumienia. Jak to pokonać całkowicie? Jak walczyć w chęcią? Jak właściwie się z tego spowiadać?

Magnolia

Re: Spowiedź i grzech autoerotyzmu

Post autor: Magnolia » 2019-12-29, 10:44

WItaj Lidio na forum,

Ten problem jest u nas szeroko omawiany w wielu wątkach, poczytaj je
Np tu znajdziesz kilka filmów i ciekawych tekstów o samej spowiedzi:
viewtopic.php?f=75&t=877&start=60#p167060

Dowiesz się tam, że Twoich grzechów z przeszłości już nie ma, bo usuwa je rozgrzeszenie przy spowiedzi - usuwa wszystko co miałaś w danej chwili na sumieniu, pod warunkiem że niczego nie zataiłaś. Jeśli zaś mowa o tym czy grzeszyła jesli nie wiedziałaś że to grzech - to odpowiedz brzmi nie, nie grzeszyłaś, a juz na pewno nie ciężko.
Żeby grzeszyć musimy być świadomi że wybieramy zło. Dzieci, często się masturbują, a nie mają świadomości że to jest złe, więc nie grzeszą.
Od momentu gdy sobie to uświadomiłaś, albo uświadomiono was o tym na lekcjach religii to zaczęłaś z tym walczyć i to była dobra reakcja.
Jak to ujmować w konfesjonale? Zgrzeszyłam masturbując się (trzeba wymienić jak często, np raz na dwa dni, raz na tydzień), jesli korzystasz przy tym z pornografii to tez należy to powiedzieć/wyznać bo to tez jest grzech.

Możesz też zacząć od zrozumienia dlaczego czystość daje człowiekowi wolność, a nałóg - zniewolenie i grzech?

http://mateusz.pl/mt/dp/Dariusz-Piorkow ... ystosc.htm
a na forum mamy kilka wątków w temacie:
viewtopic.php?f=75&t=8512
Jak spowiadać się z tych grzechów omawialiśmy tu:
viewtopic.php?f=11&t=809&p=16545&hilit= ... cja#p16499

LidiaSttand
Przybysz
Przybysz
Posty: 14
Rejestracja: 29 gru 2019
Has thanked: 21 times
Been thanked: 6 times

Re: Spowiedź i grzech autoerotyzmu

Post autor: LidiaSttand » 2019-12-29, 11:19

Dziękuję bardzo za odpowiedź. Zamknę przeszłość w nadziei, że miłosierny Bóg nie patrzy na moje dawne błędy. Skupię nie na tym aby wszystko co jest teraz było dokładne, właściwe i zgodne z Jego wolą. Dziękuję.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Spowiedź i grzech autoerotyzmu

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-12-29, 12:10

Jeszcze jedno: istnieje pewne zagrożenie skupienia się na tym jednym grzechu i pewnego lekceważenia innych. Trzeba na to uważać.
Nie przeceniaj go.

Wolfi

Re: Spowiedź i grzech autoerotyzmu

Post autor: Wolfi » 2019-12-29, 12:24

Hej Lidia
Jak to pokonac?
Piszesz, ze robilas to kiedys, gdy bylo Ci smutna albo zle, wiec to byla twoja ucieczka przed tym smutkiem. Oczywiscie, gdy robilas to, ale nie wiedzialas, ze to jest zle to nie popelnialas zadnego grzechu.
Masturbacja ma to do siebie, ze podczas niej na te chwile zapomina sie o wszystkim, m.in dlatego latwo sie od niej uzaleznic, jak np. od narkotykow, po ktorych takze sie zapomina o problemach i smutku.
Piszesz, ze robisz to rzadko, co znaczy ze jestes dzielna dziewczyna i potrafisz panowac nad soba, jednak czasami sie zdarzy to zrobic, potem naturalnym jest, ze sa duze wyrzuty sumienia, bo tyle wytrzymalas i znowu to sie zdarzylo.
Waznym jest, zebys sie tym nie zadreczala i zamiast z masturbacja, przemyslala jaka jest jej przyczyna, ze to zrobisz, przed czym pragniesz uciec? Jest Ci wtedy smutno, czujesz sie samotna, potrzebujesz bliskosci, przytulenia, wsparcia, a nikt Ci tego nie daje, nie radzisz sobie z czyms? Musisz sama spytac sie sb co jest tego powodem.
Jak walczyc z checia?
Nie walczyc, ogolnie walka z masturbacja i checia jej, jest z gory przegrana, czy jutro czy za tydzien. Jedyna mozliwoscia, zeby definitywnie z tym skonczyc, jest w twoim przypadku poznac przyczyne pragnienia ucieczki i z pomoca Pana Boga uleczyc to, a masturbacja przestac sie zajmowac. Skupic sie natomiast na Panu Bogu, ktory Cie bardzo kocha i chce Cie otoczyc swoja opieka
No i jak sie z tego spowiadac?
Jak najbardziej szczerze i jasno.
Czesto zdarza sie, ze ludzie spowiadaja sie ze wstydzu, krotko i niejasno np. seks przedmalzenski okreslajac, "zgrzeszylem/am przeciw 6 przykazaniu", co sprawia, ze spowiedz jest w jakis sposob niewazna, a ta osoba tak sie spowiadajac, nie chce uzdrowienia, bo spowiedz traktuje, nie jako miejsce, gdzie Pan Jezus na nia czeka tylko ksiadz.
Wiec spowiadac sie nalezy jak najszczerzej i przejrzysciej, tyle na ile to pamietasz, i nie chodzi tu tylko o sprawe masturbacji, ale o wszystkie grzechy. Gdyz w konfesjonale czeka na Ciebie Pan Jezus, ktory chce Cie uzdrowic, przytulic, oczyscic z kazdego grzechu i dac Ci sile do walki z grzechem.
To by bylo tyle, wiec tak po krotce piszac, nie skupiaj sie na grzechu tylko na Panu Bogu.
Takze uszanowanko i powodzenia ;)

LidiaSttand
Przybysz
Przybysz
Posty: 14
Rejestracja: 29 gru 2019
Has thanked: 21 times
Been thanked: 6 times

Re: Spowiedź i grzech autoerotyzmu

Post autor: LidiaSttand » 2019-12-29, 14:36

Marek_Piotrowski pisze: 2019-12-29, 12:10 Jeszcze jedno: istnieje pewne zagrożenie skupienia się na tym jednym grzechu i pewnego lekceważenia innych. Trzeba na to uważać.
Nie przeceniaj go.
Tak to prawda. Wierzę że robienie pełnego rachunku sumienia, a nie tylko zwracanie uwagi na szóste przykazanie, dobrze mnie poprowadzi.

Magnolia

Re: Spowiedź i grzech autoerotyzmu

Post autor: Magnolia » 2019-12-29, 14:48

Mamy kilka dobrych rachunków sumienia na forum, ale i w internecie można dużo znaleźć . :)

LidiaSttand
Przybysz
Przybysz
Posty: 14
Rejestracja: 29 gru 2019
Has thanked: 21 times
Been thanked: 6 times

Re: Spowiedź i grzech autoerotyzmu

Post autor: LidiaSttand » 2019-12-29, 15:11

Magnolia pisze: 2019-12-29, 14:48 Mamy kilka dobrych rachunków sumienia na forum, ale i w internecie można dużo znaleźć . :)
Już patrzyłam na te na forum. Są wspaniałe :x

A jeszcze w temacie spowiedzi... Na początku kiedy zaczęłam się z tego spowiadać nie wiedziałam jak to nazwać i nie byłam świadoma jak ciężki to grzech. Pamiętam, że często mówiłam księdzu, że "wiele razy byłam nieskromna w czynach". Wiedziałam, że to nieodpowiednie ale wtedy nie wiedziałam że akurat to jest masturbacja. Księża nigdy się nie dopytywali więc uznawałam że dobrze się spowiadam. Czy Bóg wybaczył mi to wszystko co robiłam kiedyś? Czy powinnam to wziąć pod uwagę przy następnej spowiedzi? Jeśli tak to jak powinnam to przekazać spowiednikowi? Opowiedzieć mu wszystko tak jak tutaj? To było dawno ale nie czuje się z tym pewnie. Nie wiem czy to było właściwe. Teraz jestem już świadoma i jak popełnię grzech wiem o tym i mówię o nim precyzyjnie.

Magnolia

Re: Spowiedź i grzech autoerotyzmu

Post autor: Magnolia » 2019-12-29, 15:55

LidiaSttand pisze: 2019-12-29, 15:11 Czy Bóg wybaczył mi to wszystko co robiłam kiedyś? Czy powinnam to wziąć pod uwagę przy następnej spowiedzi? Jeśli tak to jak powinnam to przekazać spowiednikowi? Opowiedzieć mu wszystko tak jak tutaj? To było dawno ale nie czuje się z tym pewnie. Nie wiem czy to było właściwe. Teraz jestem już świadoma i jak popełnię grzech wiem o tym i mówię o nim precyzyjnie.
Grzechy z przeszłości są już przebaczone, usunęło je rozgrzeszenie z wcześniejszych spowiedzi. Myslę że spowiednicy wiedzą że ludzie sie wstydzą tych grzechów i nie umieją je dobrze określać, Twoje określenie dla mnie jest zrozumiałe, więc spowiednik też wiedział z czego rozgrzesza.
W tej chwili na sumieniu masz tylko te rzeczy, które zrobiłaś/zgrzeszyłas od ostatniej spowiedzi.

LidiaSttand
Przybysz
Przybysz
Posty: 14
Rejestracja: 29 gru 2019
Has thanked: 21 times
Been thanked: 6 times

Re: Spowiedź i grzech autoerotyzmu

Post autor: LidiaSttand » 2019-12-29, 16:58

Magnolia pisze: 2019-12-29, 15:55
LidiaSttand pisze: 2019-12-29, 15:11 Czy Bóg wybaczył mi to wszystko co robiłam kiedyś? Czy powinnam to wziąć pod uwagę przy następnej spowiedzi? Jeśli tak to jak powinnam to przekazać spowiednikowi? Opowiedzieć mu wszystko tak jak tutaj? To było dawno ale nie czuje się z tym pewnie. Nie wiem czy to było właściwe. Teraz jestem już świadoma i jak popełnię grzech wiem o tym i mówię o nim precyzyjnie.
Grzechy z przeszłości są już przebaczone, usunęło je rozgrzeszenie z wcześniejszych spowiedzi. Myslę że spowiednicy wiedzą że ludzie sie wstydzą tych grzechów i nie umieją je dobrze określać, Twoje określenie dla mnie jest zrozumiałe, więc spowiednik też wiedział z czego rozgrzesza.
W tej chwili na sumieniu masz tylko te rzeczy, które zrobiłaś/zgrzeszyłas od ostatniej spowiedzi.
Bardzo dziękuję. Teraz jestem spokojna.

Dodano po 14 minutach 49 sekundach:
Wolfi pisze: 2019-12-29, 12:24 Hej Lidia
Jak to pokonac?
Piszesz, ze robilas to kiedys, gdy bylo Ci smutna albo zle, wiec to byla twoja ucieczka przed tym smutkiem. Oczywiscie, gdy robilas to, ale nie wiedzialas, ze to jest zle to nie popelnialas zadnego grzechu.
Masturbacja ma to do siebie, ze podczas niej na te chwile zapomina sie o wszystkim, m.in dlatego latwo sie od niej uzaleznic, jak np. od narkotykow, po ktorych takze sie zapomina o problemach i smutku.
Piszesz, ze robisz to rzadko, co znaczy ze jestes dzielna dziewczyna i potrafisz panowac nad soba, jednak czasami sie zdarzy to zrobic, potem naturalnym jest, ze sa duze wyrzuty sumienia, bo tyle wytrzymalas i znowu to sie zdarzylo.
Waznym jest, zebys sie tym nie zadreczala i zamiast z masturbacja, przemyslala jaka jest jej przyczyna, ze to zrobisz, przed czym pragniesz uciec? Jest Ci wtedy smutno, czujesz sie samotna, potrzebujesz bliskosci, przytulenia, wsparcia, a nikt Ci tego nie daje, nie radzisz sobie z czyms? Musisz sama spytac sie sb co jest tego powodem.
Jak walczyc z checia?
Nie walczyc, ogolnie walka z masturbacja i checia jej, jest z gory przegrana, czy jutro czy za tydzien. Jedyna mozliwoscia, zeby definitywnie z tym skonczyc, jest w twoim przypadku poznac przyczyne pragnienia ucieczki i z pomoca Pana Boga uleczyc to, a masturbacja przestac sie zajmowac. Skupic sie natomiast na Panu Bogu, ktory Cie bardzo kocha i chce Cie otoczyc swoja opieka
No i jak sie z tego spowiadac?
Jak najbardziej szczerze i jasno.
Czesto zdarza sie, ze ludzie spowiadaja sie ze wstydzu, krotko i niejasno np. seks przedmalzenski okreslajac, "zgrzeszylem/am przeciw 6 przykazaniu", co sprawia, ze spowiedz jest w jakis sposob niewazna, a ta osoba tak sie spowiadajac, nie chce uzdrowienia, bo spowiedz traktuje, nie jako miejsce, gdzie Pan Jezus na nia czeka tylko ksiadz.
Wiec spowiadac sie nalezy jak najszczerzej i przejrzysciej, tyle na ile to pamietasz, i nie chodzi tu tylko o sprawe masturbacji, ale o wszystkie grzechy. Gdyz w konfesjonale czeka na Ciebie Pan Jezus, ktory chce Cie uzdrowic, przytulic, oczyscic z kazdego grzechu i dac Ci sile do walki z grzechem.
To by bylo tyle, wiec tak po krotce piszac, nie skupiaj sie na grzechu tylko na Panu Bogu.
Takze uszanowanko i powodzenia ;)
Różnież dziękuję za Twoje rady, Wolfi. Życie czasami potrafi dać w kość. Myślałam na wolontariatem aby swój wolny czas wypełnić czymś dobrym. Wtedy może nie myslalabym tyle i w konsekwencji nie popełniałabym tego grzechu. A czy w parafii znalazło by się coś dla mnie? Mysłałam o chórze ale są w nim raczej mniejsze dzieci. Aktualnie należę do klasowej Róży Różańcowej.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Spowiedź i grzech autoerotyzmu

Post autor: Viridiana » 2019-12-30, 11:49

LidiaSttand pisze: 2019-12-29, 10:19 Jak to pokonać całkowicie? Jak walczyć w chęcią?
Myślę, że chociaż w przypadku takich grzechów człowiek ma pokusę, by rzadziej chodzić do spowiedzi, to paradoksalnie najlepiej jest dbać o to, by właśnie często przystępować do sakramentów. Ciało Chrystusa stanowi pokarm dla naszych dusz, więc dodaje nam sił, by walczyć z grzechem. :) Po prostu, analogicznie - spożywasz posiłki, by twoje ciało miało siły, chodzisz do Komunii, by posilić duszę.
Trzeba też ogólnie trenować siłę woli i obserwować, w jakich okolicznościach najłatwiej popełnia się ten grzech.
LidiaSttand pisze: 2019-12-29, 16:58 Myślałam na wolontariatem aby swój wolny czas wypełnić czymś dobrym.
To też dobry pomysł. :)
LidiaSttand pisze: 2019-12-29, 16:58 Aktualnie należę do klasowej Róży Różańcowej.
O, to też fajnie. Z doświadczenia stwierdzam, że wspólnota bardzo mobilizuje do rozwoju duchowego i przystępowania do sakramentów.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

LidiaSttand
Przybysz
Przybysz
Posty: 14
Rejestracja: 29 gru 2019
Has thanked: 21 times
Been thanked: 6 times

Re: Spowiedź i grzech autoerotyzmu

Post autor: LidiaSttand » 2019-12-30, 16:41

Viridiana pisze: 2019-12-30, 11:49
LidiaSttand pisze: 2019-12-29, 10:19 Jak to pokonać całkowicie? Jak walczyć w chęcią?
Myślę, że chociaż w przypadku takich grzechów człowiek ma pokusę, by rzadziej chodzić do spowiedzi, to paradoksalnie najlepiej jest dbać o to, by właśnie często przystępować do sakramentów. Ciało Chrystusa stanowi pokarm dla naszych dusz, więc dodaje nam sił, by walczyć z grzechem. :) Po prostu, analogicznie - spożywasz posiłki, by twoje ciało miało siły, chodzisz do Komunii, by posilić duszę.
Trzeba też ogólnie trenować siłę woli i obserwować, w jakich okolicznościach najłatwiej popełnia się ten grzech.
LidiaSttand pisze: 2019-12-29, 16:58 Myślałam na wolontariatem aby swój wolny czas wypełnić czymś dobrym.
To też dobry pomysł. :)
LidiaSttand pisze: 2019-12-29, 16:58 Aktualnie należę do klasowej Róży Różańcowej.
O, to też fajnie. Z doświadczenia stwierdzam, że wspólnota bardzo mobilizuje do rozwoju duchowego i przystępowania do sakramentów.
Tak, częsta spowiedź jest ważna. Zawsze staram się wyspowiadać jak najszybciej po tym jak się podłamię.
Dziękuję

ODPOWIEDZ