Komentarz aktualny

Porozmawiajmy przy filiżance kawy. Luźne rozmowy, plotki i ploteczki. Dział przeznaczony na wszystkie inne tematy dotyczące offtopicu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Andej » 2020-04-03, 21:04

Niestety, na tym statku jest ok. trzydzieści osiem i pół miliona załogi wraz z pasażerami. Szalup nie starczy dla wszystkich.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2175 times

Re: Komentarz aktualny

Post autor: sądzony » 2020-04-03, 21:40

Nie jestem patriotą choć uwielbiam język polski.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Andej » 2020-04-03, 23:01

Szkoda.
Sądzę, że nawet w przypadku najgorszego scenariusza, nie karano by za używanie języka polskiego. Przynajmniej na początku. Potem zabroniono by tylko używania przy dzieciach.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2175 times

Re: Komentarz aktualny

Post autor: sądzony » 2020-04-04, 09:57

Andej pisze: 2020-04-03, 23:01 Szkoda.
Sądzę, że nawet w przypadku najgorszego scenariusza, nie karano by za używanie języka polskiego. Przynajmniej na początku. Potem zabroniono by tylko używania przy dzieciach.
Nie wiem czy szkoda.
O jakich scenariuszach mówisz?
Coś wiesz?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Andej » 2020-04-04, 10:47

Wiem to, co można wyciągnąć z tego co się dzieje.
Niedawno pisałem. Ale w polityce jak w marcu i kwietniu. Tj. w polityce jak w garncu, trochę tego, trochę owego się przeplata.

Tendencja 1. Utrzymanie status quo.
Jak najmniej zmian. Utrzymanie ciągłości działania. Dokończenie rozpoczętych spraw. - To podejście uważam za słuszne, gdyż z dotychczasowych obsewacji wynika, że każda zmiana oznacza zniszczenie dorobku poprzedników (jeśli taki był). Najjaskrawszy przykład: Służba Zdrowia. Reforma AWS+UW koncepcja, która mimo wad, gdyby została wdrożona do końca, a potem ulepszana, dziś nie byłoby tylu problemów. Jednak lewica przestawiła zwrotnicę, zaprzepaściła zmiany i zaczęła doić. Podobna wolta z energetyką. Udało się dogadać gaz z Norwegii, to następcy wszystko unicestwili. Gdy wóz szarpany raz do przodu, raz z powrotem, to donikąd nie zajedzie.

Tendencja 2. Stabilizowanie sytuacji, czyli szukanie kompromisów.
Przykładem wczorajszy Gowin. Propozycja, w której wszyscy tracą po trochu. Ale pozwalająca na skupienie się nad najważniejszym obecnie problemem. Propozycja nie jest idealna, gdyż tylko odsuwa problem na przyszłość. Ale z pewnymi zmianami. Osobiście uważam, że powinna bez zmian. Po prostu zamrozić obecna sytuację i odmrozić w obecnym stanie i z obecnymi zasadami za dwa lata. Czyli przesunąć wszystkie kadencje o dwa lata. Także poselską i senacka.

Tendencja 3. Destabilizacja za wszelką cenę - Im gorzej, tym lepiej
Dążenie do wywrócenia porządku prawnego i gospodarczego przez wprowadzenie stanu nadzwyczajnego. W konsekwencji wszystko, co się stanie (a zła nie da się uniknąć) obarczy obecnie rządcy obóz. Głównym celem tego stanu jest obarczenie państwa odszkodowaniami dla firm i ludzi za straty spowodowane tym stanem, czyli walką z kronawirusem. Teraz rząd stara się rozłożyć koszty na państwo, przedsiębiorstwa i ludzi. Po wprowadzeniu stanu wszystko spada na państwo. W ten sposób dojdzie do bankructwa Polski, za co zostanie oskarżony rząd. W wyniku czego obecna opcja straci szanse na udział w kształtowaniu Polski na kilka kadencji. Władzę przejmą germanofile, którzy za cenę pomocy zgodzą się na wasalizację
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2175 times

Re: Komentarz aktualny

Post autor: sądzony » 2020-04-04, 11:14

Czy to kto i jak rządzi ma wpływ na Twoją relację z Bogiem?
Czy polityka ma wpływ na Miłość?
Czy uważasz łatwiej odnaleźć Boga w danym systemie politycznym?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Andej » 2020-04-04, 11:37

Nie bardzo rozumiem, dlaczego najpierw pytasz o moją analizę obecnej sytuacji politycznej i gospodarczej, a po odpowiedzi odjeżdżasz w zupełnie inne rejony. Nie rozumiem jaki związek z wcześniejszymi tematami ma pytanie o moją relację? Przecież nie jestem kreatorem, a tylko pionkiem.
Jeśli chcesz rozpatrywać politykę pod względem miłości - nienawiści, to oczywiście można. Bo rządzący, pod wpływem totalsów, starają się doganiać ich w nakręcaniu emocji. Ale ten temat jest odejściem od tego, o co pytałeś.
Czy mókłbyś wyjaśnić, precyzyjniej, co Cię interesuje? Wydaje mi sie, że nie sytuacja, ani perspektywy Polski, o czym pisałem, ale relacje władza - społeczeństwo. Jeśli tak, to wymagałoby analizy różnych systemów społeczno - politycznych. Ze względu na całkowitą rozbieżność od niniejszego wątku oraz szerokość tematyki wymagałoby założenie kolejnego wątku. Jednak nie jestem politologiem i ma niewielką wiedzę w tym zakresie, wobec czego nie sądzę, abym mógł cokolwiek rozsądnie wytłumaczyć.
I jeszcze proszę o wytłumaczenie, jaki związek mają Twoje pytania z obecną sytuacją polityczną w kraju?

Czy to kto i jak rządzi ma wpływ na Twoją relację z Bogiem?
Tak. Zupełnie inaczej rozwija się wiara w otoczeniu sprzyjającym religii, tolerującym religię, miękko walczącym z religią i ostro walczącym z religią.

Czy polityka ma wpływ na Miłość?
Wyjaśnij, o co pytasz. Sądzę, że wszystko ma wpływ na miłość z wielkiej jak i z malej litery. Żyjemy w określonych warunkach,l które zawsze wpływają na całokształt człowieka. Z pewnością polityka nienawiści ma wpływ na miłość. Władza ma wpływ na kreowanie relacji międzyludzkich. Opozycja też nam.

Czy uważasz łatwiej odnaleźć Boga w danym systemie politycznym?
Zależy od osobowości. Jedni łatwiej znajdują, gdy władza przymusza do ateizmu. Inni, gdy władza daje przykład wiary. Jednak patrząc z perspektywy masowych eksperymentów na ludziach (Francja, Rosja, Chiny ...) to walka z przejawami wiary przynosi szkody. I to nieodwracalne.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2175 times

Re: Komentarz aktualny

Post autor: sądzony » 2020-04-04, 11:58

Pisałeś o zabranianiu mówienia do dzieci po polsku.
Myślałem, że wiesz coś na ten temat.

Moim zdaniem sytuacja polityczna w naszym kraju, w sensie realnym (czyli takim, który dotknąłby mnie osobiście),
nie zmieniła się od jakichś 20-25 lat. Zmieniły się osoby przy korytku.
Nadal, zawsze i wszędzie rządzi pieniądz.
I będzie tak nadal.
Nie ma żadnych scenariuszy.

Jeżeli ważny jest Bóg to nie ważne gdzie i kiedy.

Może się nie rozumiemy.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Andej » 2020-04-04, 18:37

W zakresie stosunku władzy do religii i Kościoła występowały diametralne zmiany. Od wrogości do uległości. Przez fałszywą (udawaną) religijność.

Ale na tym kończymy. Teraz Wielki Tydzień. Czas na skupienie. Wyciszenie. Przekierowanie na sedno naszej wiary. I wreszcie na największą radość roku.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
sądzony
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 13688
Rejestracja: 20 lut 2020
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 2004 times
Been thanked: 2175 times

Re: Komentarz aktualny

Post autor: sądzony » 2020-04-04, 19:13

Ok.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Andej » 2020-04-04, 22:14

Małe przypomnienie. Czy wszyscy uczestniczyli w rekolekcjach? Jeśli nie, to ostatnia chwila.

Jeśli nie masz czasu, to polecam te dla młodzieży. Króciutkie. Same nauki. Najdłuższe 26 minut z sekundami. Dorośli też mogą posłuchać i wziąć sobie do serca. M.in. mowa tam o relacji rodzic - dziecko.
Rekolekcje dla młodzieży
Dzień 1: https://youtu.be/eSWz6kxUCOo?list=PLGu3 ... uGRTyJOrQS
Dzień 2: https://youtu.be/pbEdL4qfe-o
Dzień 3: https://youtu.be/B6v3ie6HfCY
Dzień 4: https://youtu.be/FoBXL2I2jQU

Dla wytrwalszych rekolekcje dla dorosłych. Z mszami świętymi.
Dzień 1: https://youtu.be/da15bpiQNNg
Dzień 2: https://youtu.be/neYZ5newvyI
Dzień 3: https://youtu.be/VTYE2jJwQ1w
Dzień 4: https://youtu.be/f3_NYw-jidM
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Dominik

Re: Komentarz aktualny

Post autor: Dominik » 2020-06-28, 21:02

Wracamy do dyskusji.

TOMVAD 45

Re: Kiedyś pedofilia i homoseksualizm były normą. Chrześcijaństwo to zmieniło.

Post autor: TOMVAD 45 » 2020-06-29, 14:17

Ten cały temat jest szokujący. Nie ze względu na to jak przebiega dyskusja ale chodzi i sam temat - czyli to czego o dotyczy.

I wybaczcie że powiem dosyć twardo ale na pewno nie zamierzam nikogo obrażać. Posłużę się też jednym szczegółem ze środowiska polityki, ale bardzo jest to istotne dla tego co powiem.Nie zamierzam rozwijać kwestii politycznych a tylko skorzystać z pewnego zachowania czy tez słów wypowiedzianych przez polityka - ba, polityka z grupy która uważa się za katolicką.

Otóż gdy usłyszałem słowa pana Korwina Mikke w stosunku do chorych dzieci - sprowadzając ich do określenia debile to mnie aż zatkało,chociaż po nim można się spodziewać wszystkiego.

Gdy czytałem posty w tej dyskusji gdy opisywaliście jak to było kiedyś i patrząc się na to co jest obecnie to przepraszam że to powiem wobec tak ohydnego i zwyrodniałego postępowania jakim jest pedofilia - skoro jest to w obecnych czasach i czyni się to na dzieciach aby zaspokajać swoje potrzeby to ma się wrażenie jakby się schodziło do poziomu wyjątkowego jakiegoś debilizmu.Oczywiście to określenie dotyczy tych którzy tak podle postępują z dziećmi.

I teraz popatrzmy: taki Korwin określa niewinne niczego chore dzieci takim mianem więc jak nazwać takich ludzi którzy w bestialski zwyrodniały sposób tak krzywdzą dzieci? Wiązanie kulturowych zachowań sprzed setek lub tysięcy lat wobec tego co jest teraz jest poważnym błędem. Czym innym było wydawanie młodych dzieci za mąż a czym innym jest typowa pedofilia która kieruje się typowym wykorzystywaniem dzieci dla przyjemności seksualnych.

I bez wahania mówię że tacy kapłani którzy się tego dopuścili powinni wylecieć z kapłaństwa i trafić na długie lata za kratki,tak jak każdy inny pedofil.
Niektórzy mówią że tacy kapłanami będą do końca, że nie da się ich wyrzucić. Tak, oni będą kapłanami do końca życia na mocy sakramentu, ale to tylko w tym wymiarze duchowym, natomiast w wymiarze fizycznym nie może być miejsca dla nich w stanie kapłańskim.

Gdy patrzę na swoje dzieci a zwłaszcza na najmłodszą 7letnią córeczkę to szlag mnie trafia jak można być taka zwyrodniałą kanalią aby krzywdzić tak podle dzieci. Nasuwa się często myślenie że takich to powinno się wykastrować aby już nigdy żadnego dziecka nie skrzywdzili. Ale ta świadomość że jest się chrześcijaninem sprowadza człowieka do innego myślenia i ograniczam się wtedy tylko do wieloletniego więzienia,gdyż bierze się pod uwagę że to jacyś wyjątkowo chorzy ludzie są, więc nie można ich tak karać, nie można tez odpłacać złem za zło.

Gdy patrzę na aborcję wobec niewinnych dzieci i na pedofilię to też odnoszę wrażenie że aborcja mimo że jest wyjątkowym mordem to jest małą wobec pedofilii- patrzeć się na dziecko które podle się wykorzystuje dla przyjemności to już jest szczyt zboczenia, zwyrodnialstwa i podłości. Oba jednak czyny są wyjątkową zbrodnią na niewinnych dzieciach i za to powinny być jak najsurowsze kary, nawet z dożywociem włącznie jeśli taki człowiek ma na koncie skrzywdzenie wielu dzieci.

Bóg dał człowiekowi mózg więc dzięki temu ma rozum i może wybierać co jest dobre a co złe, tym bardziej osoba dorosła jest w stanie to ocenić.Tylko osoby chore psychicznie można w jakiś sposób usprawiedliwić bo one nie wiedzą co robią. Kapłani czy inni zdrowi- pełniący różne funkcje nie są chorzy psychicznie więc nie ma dla nich żadnego usprawiedliwienia.

Można zrozumieć że kapłani to też ludzie i mogą upadać, ale są pewne granice. Pedofilia tym bardziej ze strony duchownych to jest totalne jej przekroczenie. Nie może być miejsca w stanie kapłańskim dla takich duchownych,bez względu na to czy jest to zwykły ksiądz czy biskup.
Biskupi którzy ukrywają takie rzeczy także powinni opuścić stan kapłański,gdyż są tak samo winni,gdyż zamiast z tym walczyć to takie podłości ukrywali.

W stanie kapłańskim nie ma miejsca ani na homoseksualizm jak i tym bardziej na pedofilię. Kapłan który sieje zgorszenie nie może być pasterzem wiernych,gdyż sprowadzi ich z drogi prowadzącej do Boga.

Ale pedofilia to nie tylko problem samych duchownych, pedofilia to problem społeczny z którym trzeba walczyć. Każdy kto się tego dopuścił bez względu na funkcję powinien być z funkcji wywalony i stanąć przed sądem.Ale potrzeba też Ewangelizacji, także w sferze nauki o czystości, nauki o współżyciu. Bez tego tego ciężko będzie zmienić sytuację. Także w obecnych czasach za mało się mówi o grzechach, o karach za nie. Słyszy się tylko jak to Bóg kocha każdego człowieka. Oczywiście, kocha, ale trzeba mówić o konsekwencjach grzechów. Kiedyś księża grzmieli z ambon na te tematy a dziś? Aby tylko wierny nie wyszedł z Kościoła to mówi się o tym co ludzie lubią, o przyjemnych rzeczach aby tylko nie dotknąć kwestii grzeszności,bo jeszcze wpadną w stres i opuszczą Kościół. Niech opuszczają. Jezus jasno mówił:

«Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien.
Nie martwił się tym co powiedzą ludzie na te słowa, powiedział to co jest ważne. Dla Jezusa ważniejsze jest to by ludzie poznawali prawdę,bez głaskania ich. Nie wahał się też mówić o potępieniu, o grzechach. Pomijanie takich tematów bardziej człowiekowi zaszkodzi niż mówienie o nich.

Awatar użytkownika
marcin07
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 254
Rejestracja: 26 kwie 2020
Has thanked: 15 times
Been thanked: 23 times

Re: Kiedyś pedofilia i homoseksualizm były normą. Chrześcijaństwo to zmieniło.

Post autor: marcin07 » 2020-06-29, 15:41

Pedofilia , homoseksualizm , wyuzdanie , zboczenie seksualne nigdy nie było normalnością i było potępiane przez Boga .
Ten temat już byl tak wałkowany na tym forum ze ponowne przytaczanie przykładów i wersetów biblijnych nie ma sensu .
Co zmieniło chrześcijaństwo w tej sprawie ?
Nic , nic nie zmieniło i nic nie zmieni , od stuleci kapłani , wierni babraja sie w tym grzechu , większość jest ukrywany tych przestępstw wobec Boga a nawet KK.Biskupi , papieże napisali tomy ksiąg na ten temat i mimo to jest jak jest .
Ten problem nie dotyczy tylko kapłanów lecz także wszystkie rodzajów zawodów i osób prywatnych .
Dzisiaj homoseksualizm jest propagowany przez niektóre partie polityczna , ludzie o tych skłonnościach windują się na szczyty władzy chwaląc się swa odmiennością .
Co najgorsze środowiska te juz dobierają się do dzieci , chcą je przyuczać o masturbacji , seksualizacji w młodym wieku , to co sie dzieje jest naprawdę niepokojące .
Nie każdy, który Mi mówi: Panie, Panie!, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Mt. 7,21

Dzik
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 430
Rejestracja: 3 kwie 2020
Has thanked: 75 times
Been thanked: 20 times

Re: Kiedyś pedofilia i homoseksualizm były normą. Chrześcijaństwo to zmieniło.

Post autor: Dzik » 2020-07-14, 12:14

TOMVAD 45 pisze: 2020-06-29, 14:17 Ten cały temat jest szokujący. Nie ze względu na to jak przebiega dyskusja ale chodzi i sam temat - czyli to czego o dotyczy.

I wybaczcie że powiem dosyć twardo ale na pewno nie zamierzam nikogo obrażać. Posłużę się też jednym szczegółem ze środowiska polityki, ale bardzo jest to istotne dla tego co powiem.Nie zamierzam rozwijać kwestii politycznych a tylko skorzystać z pewnego zachowania czy tez słów wypowiedzianych przez polityka - ba, polityka z grupy która uważa się za katolicką.

Otóż gdy usłyszałem słowa pana Korwina Mikke w stosunku do chorych dzieci - sprowadzając ich do określenia debile to mnie aż zatkało,chociaż po nim można się spodziewać wszystkiego.

Gdy czytałem posty w tej dyskusji gdy opisywaliście jak to było kiedyś i patrząc się na to co jest obecnie to przepraszam że to powiem wobec tak ohydnego i zwyrodniałego postępowania jakim jest pedofilia - skoro jest to w obecnych czasach i czyni się to na dzieciach aby zaspokajać swoje potrzeby to ma się wrażenie jakby się schodziło do poziomu wyjątkowego jakiegoś debilizmu.Oczywiście to określenie dotyczy tych którzy tak podle postępują z dziećmi.

I teraz popatrzmy: taki Korwin określa niewinne niczego chore dzieci takim mianem więc jak nazwać takich ludzi którzy w bestialski zwyrodniały sposób tak krzywdzą dzieci? Wiązanie kulturowych zachowań sprzed setek lub tysięcy lat wobec tego co jest teraz jest poważnym błędem. Czym innym było wydawanie młodych dzieci za mąż a czym innym jest typowa pedofilia która kieruje się typowym wykorzystywaniem dzieci dla przyjemności seksualnych.

I bez wahania mówię że tacy kapłani którzy się tego dopuścili powinni wylecieć z kapłaństwa i trafić na długie lata za kratki,tak jak każdy inny pedofil.
Niektórzy mówią że tacy kapłanami będą do końca, że nie da się ich wyrzucić. Tak, oni będą kapłanami do końca życia na mocy sakramentu, ale to tylko w tym wymiarze duchowym, natomiast w wymiarze fizycznym nie może być miejsca dla nich w stanie kapłańskim.

Gdy patrzę na swoje dzieci a zwłaszcza na najmłodszą 7letnią córeczkę to szlag mnie trafia jak można być taka zwyrodniałą kanalią aby krzywdzić tak podle dzieci. Nasuwa się często myślenie że takich to powinno się wykastrować aby już nigdy żadnego dziecka nie skrzywdzili. Ale ta świadomość że jest się chrześcijaninem sprowadza człowieka do innego myślenia i ograniczam się wtedy tylko do wieloletniego więzienia,gdyż bierze się pod uwagę że to jacyś wyjątkowo chorzy ludzie są, więc nie można ich tak karać, nie można tez odpłacać złem za zło.

Gdy patrzę na aborcję wobec niewinnych dzieci i na pedofilię to też odnoszę wrażenie że aborcja mimo że jest wyjątkowym mordem to jest małą wobec pedofilii- patrzeć się na dziecko które podle się wykorzystuje dla przyjemności to już jest szczyt zboczenia, zwyrodnialstwa i podłości. Oba jednak czyny są wyjątkową zbrodnią na niewinnych dzieciach i za to powinny być jak najsurowsze kary, nawet z dożywociem włącznie jeśli taki człowiek ma na koncie skrzywdzenie wielu dzieci.

Bóg dał człowiekowi mózg więc dzięki temu ma rozum i może wybierać co jest dobre a co złe, tym bardziej osoba dorosła jest w stanie to ocenić.Tylko osoby chore psychicznie można w jakiś sposób usprawiedliwić bo one nie wiedzą co robią. Kapłani czy inni zdrowi- pełniący różne funkcje nie są chorzy psychicznie więc nie ma dla nich żadnego usprawiedliwienia.

Można zrozumieć że kapłani to też ludzie i mogą upadać, ale są pewne granice. Pedofilia tym bardziej ze strony duchownych to jest totalne jej przekroczenie. Nie może być miejsca w stanie kapłańskim dla takich duchownych,bez względu na to czy jest to zwykły ksiądz czy biskup.
Biskupi którzy ukrywają takie rzeczy także powinni opuścić stan kapłański,gdyż są tak samo winni,gdyż zamiast z tym walczyć to takie podłości ukrywali.

W stanie kapłańskim nie ma miejsca ani na homoseksualizm jak i tym bardziej na pedofilię. Kapłan który sieje zgorszenie nie może być pasterzem wiernych,gdyż sprowadzi ich z drogi prowadzącej do Boga.

Ale pedofilia to nie tylko problem samych duchownych, pedofilia to problem społeczny z którym trzeba walczyć. Każdy kto się tego dopuścił bez względu na funkcję powinien być z funkcji wywalony i stanąć przed sądem.Ale potrzeba też Ewangelizacji, także w sferze nauki o czystości, nauki o współżyciu. Bez tego tego ciężko będzie zmienić sytuację. Także w obecnych czasach za mało się mówi o grzechach, o karach za nie. Słyszy się tylko jak to Bóg kocha każdego człowieka. Oczywiście, kocha, ale trzeba mówić o konsekwencjach grzechów. Kiedyś księża grzmieli z ambon na te tematy a dziś? Aby tylko wierny nie wyszedł z Kościoła to mówi się o tym co ludzie lubią, o przyjemnych rzeczach aby tylko nie dotknąć kwestii grzeszności,bo jeszcze wpadną w stres i opuszczą Kościół. Niech opuszczają. Jezus jasno mówił:

«Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. Kto nie bierze swego krzyża, a idzie za Mną, nie jest Mnie godzien.
Nie martwił się tym co powiedzą ludzie na te słowa, powiedział to co jest ważne. Dla Jezusa ważniejsze jest to by ludzie poznawali prawdę,bez głaskania ich. Nie wahał się też mówić o potępieniu, o grzechach. Pomijanie takich tematów bardziej człowiekowi zaszkodzi niż mówienie o nich.
Co do korwina to nie ma tak w 100% idealnych polityków ale według mnie konfederacja jest najlepszą partią polityczną bo dosyć że jest anty LGBT USA UE to jeszcze chce obniżyć biurokrację podatki ilość nauki w szkołach jest za Kościołem nie za ateizmem jak PO i lewica i chcą obniżyć kontrole obywateli zalegalizować marihuanę i zmienić to prawo karne które jest po prostu głupie że za pyskówke z policjantem można iść na rok do więzienia za parę krzaków na 3 lata za więcej krzaków i profesjonalną uprawę karają jak morderców czy pedofilów a PiS i PO nic z tym głupim prawem nie robi a konfederacja chce to zmienić chce zrobić surowe kary za poważne przestępstwa typu morderstwo gwałt pedofilia a nie karać za pierdoły

ODPOWIEDZ