Objawienia Marii z Agredy, „Mistyczne Miasto Boże”

Biserica Dumnezeu

Re: Objawienia Marii z Agredy, „Mistyczne Miasto Boże”

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-05-02, 22:26

W tego typu literaturze nie chodzi o hagigraficzny obraz historii, ani o zdarzenie w stylu reporterskim - jest to dzielo mistyczne, pelne symboliki i opisu sytuacyjnego dla podkreslenia glebi jakiejs prawdy czy opinii w okreslonej kwestii.
W swieckiej literaturze rowniez stosuje sie nierzeczywiste opisy dla osob czy miejsc rzeczywistych; albo nawet zupelnie symboliczne dzieje, jak np: Don Kichot.
Na polskiej scenie wydawniczej mamy dziela Sienkiewicza ( ( wymyslone postaci i wydarzenie zatopione w rzeczywistej historii) albo tworczosc Dobraczynskiego.

Kasia

Re: Objawienia Marii z Agredy, „Mistyczne Miasto Boże”

Post autor: Kasia » 2019-06-11, 12:14

Skończyłam czytać tę książkę pod koniec maja – przeczytałam całą. Pozostaję przy wcześniejszej opinii, że z powodu kwiecistego stylu trudno przez nią przebrnąć. Jest to bardzo szczegółowy opis życia Matki Bożej i bardzo głęboki. O wielu zagadnieniach nie wiedziałam do tej pory. Np. jest tam wspomniane, że podczas wniebowstąpienia Maryja także została wzięta do nieba, pozostając jednocześnie na ziemi, ale z powodu chęci pomagania wiernym w tworzeniu Kościoła zeszła z powrotem na ziemię (mogłam coś pomylić, ale mniej więcej o to chodziło). Drugą rzeczą, która mnie zaskoczyła, było to, że Maryja po śmierci (którą sama, ze względu na wielką pokorę, przyjęła, ponieważ miała możliwość wstąpienia do nieba z pominięciem śmierci) przebywała przez trzy dni z duszą w niebie, a dopiero potem nastąpiło wniebowzięcie, poprzedzone czymś w rodzaju połączenia duszy z ciałem, jak przy zmartwychwstaniu. Trudno mi to opisywać, ponieważ nie znam teologicznej terminologii. Nie znam też pism Kościoła i innych mistyków na ten temat i jestem ciekawa, czy one pokrywają się z opisem w tej książce, ale to już dyskusja na inny wątek.

Wcześniej padło pytanie o to, co Pan Jezus robił do czasu publicznej działalności. Mistyczne Miasto Boże opisuje, że dużo się modlił wraz z Maryją. Zabrakło mi np. wzmianek o tym, jak pracował ze św. Józefem.

Książkę polecam osobom, którym nie przeszkadza barokowy styl. Swoją drogą, nie jest ona chyba zbyt popularna – przynajmniej w polskim internecie można znaleźć niewiele opinii na jej temat (jeśli są, to raczej pozytywne). Myślę, że nowe tłumaczenie z języka oryginalnego (przekład przekładu, jaki by nie był, to jednak średni pomysł) mogłoby zmienić tę sytuację.

ODPOWIEDZ