Nie rozumiem

Ogólnie o Biblii. Dlaczego powinniśmy Ją czytać, jak powinno się czytać Pismo Święte, itp.
david491
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 501
Rejestracja: 6 lut 2017
Has thanked: 18 times
Been thanked: 308 times

Re: Nie rozumiem

Post autor: david491 » 2017-12-12, 19:45

Dezerter pisze:Gdy piererwszy raz przeczytałem to zdanie w Biblii to się zdumiałem! - a Maria pomyślałem, bo Jezus wiadomo był również Bogiem więc jego to nie dotyczy.
Czekałem z ciekawością czy ktoś z forumowiczów zareaguje na to zdanie. Ale nikt się nie kwapi, więc muszę ja stanąć w obronie Matki Bożej gdy jest poniżana. Dobrze Dezerterze ze pomyślałeś że Jezus był Bogiem . (Był Bogiem i jest nadal Bogiem, I tak będzie zawsze. takie sprostowanie) i Jego to nie dotyczy. Prawdę napisałeś że Jego to nie dotyczy. Szkoda tylko że nie pomyślałeś, że jeżeli Jezus jest Bogiem i Jego to nie dotyczy, to Jego Matka która jest Matką Boga, to też Jej to nie dotyczy.
Dezerter pisze:Dlatego w starozytności na obrazach , rzeźbach po prawej stronie Jezusa stał Jan Ch. a z drugiej matka Jezusa.
Ja się nie sugeruje rzeźbami bo to różne było z tym malarzami i rzeźbiarzami. Masoni też malowali po bazylikach. Pozostawili swoje ślady.

Czy nie bliżej jest tu, niż do rzeźb? Stoi Królowa po Twojej prawicy.

Tron Twój, Boże, trwa na wieki,
berłem sprawiedliwym berło Twego królestwa.
Córki królewskie wychodzą na spotkanie z Tobą,
Królowa w złocie z Ofiru stoi po Twojej prawicy.

Jezus i Maryja pochodzą z rodu Dawida, czyli z rodu królewskiego. Na dworze Izraelskim, a także na wszystkich innych dworach antycznych wschodu, to nie żona króla miała tytuł królowej. Zawsze matka króla była królową. I to tron dla Niej był po prawej stronie króla. Zatem jeżeli w królestwie Salomona, syna Dawida, było miejsce przeznaczone po prawej stronie Króla dla Królowej Matki, to wskazuje na to, że i w prawdziwym Królestwie, Dawida, jest miejsce po prawej stronie Jezusa-Króla, dla Królowej Matki, tego Króla. Takie jest moje zdanie, i nigdy go nie zmienię!!!!.
Dezerter pisze:W średniowieczu i dziś Jan Chrzciciel stracił mocno w "hierarchii niebieskiej".
Nie wiem dlaczego tak piszesz. Przecież czytana jest Ewangelia o Janie Chrzcicielu. Z ust samego Chrystusa otrzymuje przydomek ?więcej niż proroka. Kapłani wygłaszają homilie o Janie Chrzcicielu.
Dezerter pisze:Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela,
to zdanie jest wyraźnie o mężczyźnie i dotyczy mężczyzn (nie dotyczy więc Marii), pamiętajmy, że zostało napisane w świecie skrajnie patriarchalnym, gdzie słowo Adam znaczy człowiek, a kobieta to ktoś ... więc można ją pominąć.
A tu to już odstawiłeś jaja. I to nie zwykłe jaja, to są strusie jaja.

Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. Tak mężczyzna jak i kobieta są na obraz Boży stworzeni. Dlaczego Mężczyzna ma być człowiekiem, a kobieta tyko kimś która można pominąć? A Adam, pierwszy grzesznik, jest archetypem Jezusa, podobnie jak Ewa ? Maryi. O Janie Chrzcicielu mówił Pan Jezus, a On inaczej traktował kobiety jak rabini za jego czasów. Za czasów Pana Jezusa Żydowscy rabini zaczynali każde spotkanie w świątyni od słów: Bądź błogosławiony Boże, za to, że nie uczyniłeś mnie kobieeeeeeeetą.? Kobiety były wykluczone z życia religijnego i rzadko uczono je Tory, nawet w odosobnieniu.

Natomiast Pan Jezus robił odwrotnie. Przyjął wiele kobiet do kręgu swych uczniów. Nauczał zarówno tłumy mężczyzn jak i kobiet i leczył oraz czynił cuda równie chętnie dla pierwszych jak i drugich. Chrystus w rozmowie z kobietami o sprawach Bożych znajduje u nich zrozumienie, jak np. u niewiasty kananejskiej . Czasem tę żywą wiarę przenikniętą miłością daje przykład: naucza więc, biorąc asumpt z tej kobiecej odpowiedzi umysłu i serca. Tak czyni w wypadku owej kobiety grzesznicy, której postępowanie w domu faryzeusza staje się dla Jezusa punktem wyjścia dla wyjaśnienia prawdy o odpuszczeniu grzechów: odpuszczone jej są liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała.

I jak się później okazało u stóp Krzyża znalazły się przede wszystkim kobiety. Z Apostołów dochował wierności tylko Jan. Kobiet zaś było wiele. Nie tylko Matka Chrystusa i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena, ale wiele niewiast, które przypatrywały się z daleka. Szły one za Jezusem z Galilei i usługiwały Mu. Jak widać, w tej najcięższej próbie wiary i wierności kobiety okazały się mocniejsze od Apostołów; w tych momentach niebezpieczeństwa te, które wiele umiłowały, potrafiły przezwyciężyć lęk. Przedtem jeszcze były kobiety na drodze krzyżowej, które zawodziły i płakały nad Nim. Wcześniej jeszcze była żona Piłata, która przestrzegała swojego męża: Nie miej nic do czynienia z tym Sprawiedliwym, bo dzisiaj we śnie wiele nacierpiałam się z Jego powodu. Nie jest to czasem wywyższenie kobiet, że to właśnie kobietom jako pierwszym, Jezus ukazał się po zmartwychwstaniu?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18974
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2610 times
Been thanked: 4616 times
Kontakt:

Re: Nie rozumiem

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-12-12, 20:24

david491 pisze:
Dezerter pisze:Gdy piererwszy raz przeczytałem to zdanie w Biblii to się zdumiałem! - a Maria pomyślałem, bo Jezus wiadomo był również Bogiem więc jego to nie dotyczy.
Czekałem z ciekawością czy ktoś z forumowiczów zareaguje na to zdanie. Ale nikt się nie kwapi, więc muszę ja stanąć w obronie Matki Bożej gdy jest poniżana.
Sorry, ale dość już tego. Dobrze się czujesz?
Dobrze Dezerterze ze pomyślałeś że Jezus był Bogiem . (Był Bogiem i jest nadal Bogiem, I tak będzie zawsze. takie sprostowanie) i Jego to nie dotyczy. Prawdę napisałeś że Jego to nie dotyczy. Szkoda tylko że nie pomyślałeś, że jeżeli Jezus jest Bogiem i Jego to nie dotyczy, to Jego Matka która jest Matką Boga, to też Jej to nie dotyczy.
Co jej nie dotyczy? Jezus tam mówi o mężczyznach, w ogóle nie odnosi się do kobiet.
Można mówić różne rzeczy o wywyższeniu Maryi przez Boga - ale to nie znaczy że każdy fragment w Biblii o tym mówi.
Nie wolno Biblii czytac na zasadzie "coś wiem, więc pod tym kątem czytam Biblię i wkładam tam znaczenia jakie skądinąd wiem".
Dezerter pisze:Dlatego w starozytności na obrazach , rzeźbach po prawej stronie Jezusa stał Jan Ch. a z drugiej matka Jezusa.
Ja się nie sugeruje rzeźbami bo to różne było z tym malarzami i rzeźbiarzami. Masoni też malowali po bazylikach. Pozostawili swoje ślady.
Jasne, Należy się sugerować tylko tym, co wymyślił David. ;)
Przeczytaj to co Dezerter napisał, bo napisał bardzo mądrze i konkretnie, a nie odrzucaj na zasadzie "jak mi nie pasuje to wpakuję w to masonów i spacyfikuję rozmówcę".
Czy nie bliżej jest tu, niż do rzeźb? Stoi Królowa po Twojej prawicy.

Tron Twój, Boże, trwa na wieki,
berłem sprawiedliwym berło Twego królestwa.
Córki królewskie wychodzą na spotkanie z Tobą,
Królowa w złocie z Ofiru stoi po Twojej prawicy.

Jezus i Maryja pochodzą z rodu Dawida, czyli z rodu królewskiego. Na dworze Izraelskim, a także na wszystkich innych dworach antycznych wschodu, to nie żona króla miała tytuł królowej. Zawsze matka króla była królową. I to tron dla Niej był po prawej stronie króla. Zatem jeżeli w królestwie Salomona, syna Dawida, było miejsce przeznaczone po prawej stronie Króla dla Królowej Matki, to wskazuje na to, że i w prawdziwym Królestwie, Dawida, jest miejsce po prawej stronie Jezusa-Króla, dla Królowej Matki, tego Króla.
Absurdalna jest ta wymiana zdań.
Z kim dyskutujesz? Ktoś tu coś ujmuje Maryi?
Natomiast dyskusja "kto gdzie stoi koło Jezusa" jest cokolwiek niemądra. To są przedstawienia SYMBOLICZNE, mające coś wyrażać.

Podobnie jak malowidła, o jakich pisał Dezerter.
Takie jest moje zdanie, i nigdy go nie zmienię!!!!.
"Piękna" postawa. To po co wchodzisz na forum dyskusyjne?
Załóż bloga i wyłącz komentarze. Będziesz szczęśliwy.
Dezerter pisze:W średniowieczu i dziś Jan Chrzciciel stracił mocno w "hierarchii niebieskiej".
Nie wiem dlaczego tak piszesz. Przecież czytana jest Ewangelia o Janie Chrzcicielu. Z ust samego Chrystusa otrzymuje przydomek ?więcej niż proroka. Kapłani wygłaszają homilie o Janie Chrzcicielu.
Dezerter napisał (słusznie!) że Jan Chrzciciel stracił w "hierarchii niebieskiej" a nie że Jan Chrzciciel jest nieważny.
Czytaj uważnie.
A czemu?
Przeczytaj werset którym tak szermujesz do końca. Jego druga część brzmi "Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on."
Dezerter pisze:Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela,
to zdanie jest wyraźnie o mężczyźnie i dotyczy mężczyzn (nie dotyczy więc Marii), pamiętajmy, że zostało napisane w świecie skrajnie patriarchalnym, gdzie słowo Adam znaczy człowiek, a kobieta to ktoś ... więc można ją pominąć.
A tu to już odstawiłeś jaja. I to nie zwykłe jaja, to są strusie jaja.

Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. Tak mężczyzna jak i kobieta są na obraz Boży stworzeni. Dlaczego Mężczyzna ma być człowiekiem, a kobieta tyko kimś która można pominąć? A Adam, pierwszy grzesznik, jest archetypem Jezusa, podobnie jak Ewa ? Maryi. O Janie Chrzcicielu mówił Pan Jezus, a On inaczej traktował kobiety jak rabini za jego czasów. Za czasów Pana Jezusa Żydowscy rabini zaczynali każde spotkanie w świątyni od słów: Bądź błogosławiony Boże, za to, że nie uczyniłeś mnie kobieeeeeeeetą.? Kobiety były wykluczone z życia religijnego i rzadko uczono je Tory, nawet w odosobnieniu.

Natomiast Pan Jezus robił odwrotnie. Przyjął wiele kobiet do kręgu swych uczniów. Nauczał zarówno tłumy mężczyzn jak i kobiet i leczył oraz czynił cuda równie chętnie dla pierwszych jak i drugich. Chrystus w rozmowie z kobietami o sprawach Bożych znajduje u nich zrozumienie, jak np. u niewiasty kananejskiej . Czasem tę żywą wiarę przenikniętą miłością daje przykład: naucza więc, biorąc asumpt z tej kobiecej odpowiedzi umysłu i serca. Tak czyni w wypadku owej kobiety grzesznicy, której postępowanie w domu faryzeusza staje się dla Jezusa punktem wyjścia dla wyjaśnienia prawdy o odpuszczeniu grzechów: odpuszczone jej są liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała.

I jak się później okazało u stóp Krzyża znalazły się przede wszystkim kobiety. Z Apostołów dochował wierności tylko Jan. Kobiet zaś było wiele. Nie tylko Matka Chrystusa i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena, ale wiele niewiast, które przypatrywały się z daleka. Szły one za Jezusem z Galilei i usługiwały Mu. Jak widać, w tej najcięższej próbie wiary i wierności kobiety okazały się mocniejsze od Apostołów; w tych momentach niebezpieczeństwa te, które wiele umiłowały, potrafiły przezwyciężyć lęk. Przedtem jeszcze były kobiety na drodze krzyżowej, które zawodziły i płakały nad Nim. Wcześniej jeszcze była żona Piłata, która przestrzegała swojego męża: Nie miej nic do czynienia z tym Sprawiedliwym, bo dzisiaj we śnie wiele nacierpiałam się z Jego powodu. Nie jest to czasem wywyższenie kobiet, że to właśnie kobietom jako pierwszym, Jezus ukazał się po zmartwychwstaniu?
I co z tego wszystkiego?
SPołeczeństwo natychmiast przestało być patriarchalne?

Przyznam, że tracę cierpliwość do dyskusji z Tobą, Davidzie. Pomyślę, czy sobie nie darować.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14942
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4186 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Nie rozumiem

Post autor: Dezerter » 2017-12-12, 22:24

Panowie- męczące są te wasze rozmowy nacechowane brakiem chęci porozumienia i nie są budujące ani w wierze, ani w wiedzy - kto pierwszy zacznie konstruktywnie pisać z chęcią porozumienia a nie pokazania swego ego?
Wybaczcie braterską szczerość - tytuł wątku brzmi "Nie rozumiem", ale nie starajcie się by tak zostało ;)

Święci idą prosto do Nieba - generalnie, choć oczywiście nie wykluczam jakiejś drogi przygotowawczej dla potrzebujących
Marku - nie odniosłeś się do podziału Jan Ch. - ST, a Maria - NT

Dawidzie - ty naprawdę uważasz, że ja poniżam ukochaną przeze mnie Matkę mojego Pana i Zbawiciela?
Uwierz mi i Markowi, że trochę walczysz z wiatrakami i bronisz twierdzy, której nikt nie atakuje - spuść powietrze proszę i porozmawiajmy jak chrześcijanin z chrześcijaninem, tak by czytający, byli zbudowani nasza dyskusja, bo jeśli piszemy z Jezusem.pl, to dla zbudowania wiary naszej i innych, lub wiedzy, lub dla budowania Królestwa tu i teraz, lub dla okazania czynnej miłości bliźniego. :ymhug:

Ps
Dawidzie - przyznaje się do błędu i przepraszam wszystkich, których wprowadziłem w błąd - Jezus JEST NADAL BOGIEM :!:
... uzupełnię od razu : Jezus BEDZIE NADAL BOGIEM
... wole się zabezpieczyć, ... nawet poza czasem JEZUS BYŁ JEST I BĘDZIE BOGIEM
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

david491
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 501
Rejestracja: 6 lut 2017
Has thanked: 18 times
Been thanked: 308 times

Re: Nie rozumiem

Post autor: david491 » 2017-12-12, 22:32

Marek_Piotrowski pisze:david491 pisze:
Dezerter pisze:
Gdy piererwszy raz przeczytałem to zdanie w Biblii to się zdumiałem! - a Maria pomyślałem, bo Jezus wiadomo był również Bogiem więc jego to nie dotyczy.


Czekałem z ciekawością czy ktoś z forumowiczów zareaguje na to zdanie. Ale nikt się nie kwapi, więc muszę ja stanąć w obronie Matki Bożej gdy jest poniżana.
Sorry, ale dość już tego. Dobrze się czujesz?
Ja się nie czuje bo bardzo często biorę prysznic. Wystarczy?
Marek_Piotrowski pisze:Dobrze Dezerterze ze pomyślałeś że Jezus był Bogiem . (Był Bogiem i jest nadal Bogiem, I tak będzie zawsze. takie sprostowanie) i Jego to nie dotyczy. Prawdę napisałeś że Jego to nie dotyczy. Szkoda tylko że nie pomyślałeś, że jeżeli Jezus jest Bogiem i Jego to nie dotyczy, to Jego Matka która jest Matką Boga, to też Jej to nie dotyczy.
Co jej nie dotyczy? Jezus tam mówi o mężczyznach, w ogóle nie odnosi się do kobiet.
Można mówić różne rzeczy o wywyższeniu Maryi przez Boga - ale to nie znaczy że każdy fragment w Biblii o tym mówi.
Nie wolno Biblii czytac na zasadzie "coś wiem, więc pod tym kątem czytam Biblię i wkładam tam znaczenia jakie skądinąd wiem".
Ja nie odpowiedziałem na słowa Jezusa tylko na słowa Dezertera . A Dezerter wyraźnie napisał ze Jezusa to nie dotyczyło dlatego ze był Bogiem. Więc proszę nie odwracaj kota ogonem do góry. To błędu tez trzeba umieć się przyznać. Ale do tego potrzebna jest odwaga.
Marek_Piotrowski pisze:Jasne, Należy się sugerować tylko tym, co wymyślił David.
Przeczytaj to co Dezerter napisał, bo napisał bardzo mądrze i konkretnie, a nie odrzucaj na zasadzie "jak mi nie pasuje to wpakuję w to masonów i spacyfikuję rozmówcę".
Same mądrości a to dlatego ze Marek potwierdził.

Z kim dyskutujesz? Ktoś tu coś ujmuje Maryi?[/quote]

Ujmuje. Miejsce Maryi jest po prawej stronie. O tym się czyta w kościele chrystusowym i śpiewa.
Marek_Piotrowski pisze:Natomiast dyskusja "kto gdzie stoi koło Jezusa" jest cokolwiek niemądra. To są przedstawienia SYMBOLICZNE, mające coś wyrażać.

Podobnie jak malowidła, o jakich pisał Dezerter.
Ja uważam że jest odwrotnie. Jeżeli się mylę to mnie przekonaj.
Marek_Piotrowski pisze:Dezerter pisze:
W średniowieczu i dziś Jan Chrzciciel stracił mocno w "hierarchii niebieskiej".

Nie wiem dlaczego tak piszesz. Przecież czytana jest Ewangelia o Janie Chrzcicielu. Z ust samego Chrystusa otrzymuje przydomek ?więcej niż proroka. Kapłani wygłaszają homilie o Janie Chrzcicielu.
Dezerter napisał (słusznie!) że Jan Chrzciciel stracił w "hierarchii niebieskiej" a nie że Jan Chrzciciel jest nieważny.
Czytaj uważnie.
A czemu?
Przeczytaj werset którym tak szermujesz do końca. Jego druga część brzmi "Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on."
Nigdzie nie napisałem że Jan Chrzciciel jest nie wazy . Czytaj uważnie . A ta druga część wersetu cytowałem nie jeden raz. Ani Mojżesz, ani Eliasz, ani Izajasz, Jeremiasz, Daniel czy Ezechiel ? żaden z nich nie miał do spełnienia misji tak zaszczytnej jak Jan: głoszenia i bezpośredniego przygotowania przyjścia Mesjasza. Jan jest pierwszym człowiekiem, który umiera w obronie Chrystusowych zasad. Został świętym. Na czym to stracenie w hierarchii niebieskiej ma polegać?
Marek_Piotrowski pisze:Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela,
to zdanie jest wyraźnie o mężczyźnie i dotyczy mężczyzn (nie dotyczy więc Marii), pamiętajmy, że zostało napisane w świecie skrajnie patriarchalnym, gdzie słowo Adam znaczy człowiek, a kobieta to ktoś ... więc można ją pominąć.


A tu to już odstawiłeś jaja. I to nie zwykłe jaja, to są strusie jaja.

Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę. Tak mężczyzna jak i kobieta są na obraz Boży stworzeni. Dlaczego Mężczyzna ma być człowiekiem, a kobieta tyko kimś która można pominąć? A Adam, pierwszy grzesznik, jest archetypem Jezusa, podobnie jak Ewa ? Maryi. O Janie Chrzcicielu mówił Pan Jezus, a On inaczej traktował kobiety jak rabini za jego czasów. Za czasów Pana Jezusa Żydowscy rabini zaczynali każde spotkanie w świątyni od słów: Bądź błogosławiony Boże, za to, że nie uczyniłeś mnie kobieeeeeeeetą.? Kobiety były wykluczone z życia religijnego i rzadko uczono je Tory, nawet w odosobnieniu.

Natomiast Pan Jezus robił odwrotnie. Przyjął wiele kobiet do kręgu swych uczniów. Nauczał zarówno tłumy mężczyzn jak i kobiet i leczył oraz czynił cuda równie chętnie dla pierwszych jak i drugich. Chrystus w rozmowie z kobietami o sprawach Bożych znajduje u nich zrozumienie, jak np. u niewiasty kananejskiej . Czasem tę żywą wiarę przenikniętą miłością daje przykład: naucza więc, biorąc asumpt z tej kobiecej odpowiedzi umysłu i serca. Tak czyni w wypadku owej kobiety grzesznicy, której postępowanie w domu faryzeusza staje się dla Jezusa punktem wyjścia dla wyjaśnienia prawdy o odpuszczeniu grzechów: odpuszczone jej są liczne grzechy, ponieważ bardzo umiłowała.

I jak się później okazało u stóp Krzyża znalazły się przede wszystkim kobiety. Z Apostołów dochował wierności tylko Jan. Kobiet zaś było wiele. Nie tylko Matka Chrystusa i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena, ale wiele niewiast, które przypatrywały się z daleka. Szły one za Jezusem z Galilei i usługiwały Mu. Jak widać, w tej najcięższej próbie wiary i wierności kobiety okazały się mocniejsze od Apostołów; w tych momentach niebezpieczeństwa te, które wiele umiłowały, potrafiły przezwyciężyć lęk. Przedtem jeszcze były kobiety na drodze krzyżowej, które zawodziły i płakały nad Nim. Wcześniej jeszcze była żona Piłata, która przestrzegała swojego męża: Nie miej nic do czynienia z tym Sprawiedliwym, bo dzisiaj we śnie wiele nacierpiałam się z Jego powodu. Nie jest to czasem wywyższenie kobiet, że to właśnie kobietom jako pierwszym, Jezus ukazał się po zmartwychwstaniu?
I co z tego wszystkiego?
To wynika z tego wszystkiego że nie tylko Adam jest człowiekiem. bo kobieta też jest człowiekiem a nie tylko kimś kogo można pominąć. Jeszcze więcej to Ewa a nie Adam ma zmiażdżyć głowę szatanowi.
Marek_Piotrowski pisze:Przyznam, że tracę cierpliwość do dyskusji z Tobą, Davidzie. Pomyślę, czy sobie nie darować.
Ja też już zastanawiam się nad tym żeby tu już więcej nie pisać. Jak podejmę ostateczna decyzje to was powiadomię .

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18974
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2610 times
Been thanked: 4616 times
Kontakt:

Re: Nie rozumiem

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-12-12, 23:55

david491 pisze:
david491 pisze: Ale nikt się nie kwapi, więc muszę ja stanąć w obronie Matki Bożej gdy jest poniżana.
Sorry, ale dość już tego. Dobrze się czujesz?
Ja się nie czuje bo bardzo często biorę prysznic. Wystarczy?
Nie, nie wystarczy.
Dyskusja dyskusją, ale wypraszam sobie pomawianie o rzekome poniżanie Matki Boskiej.
Marek_Piotrowski pisze:
Dobrze Dezerterze ze pomyślałeś że Jezus był Bogiem . (Był Bogiem i jest nadal Bogiem, I tak będzie zawsze. takie sprostowanie) i Jego to nie dotyczy. Prawdę napisałeś że Jego to nie dotyczy. Szkoda tylko że nie pomyślałeś, że jeżeli Jezus jest Bogiem i Jego to nie dotyczy, to Jego Matka która jest Matką Boga, to też Jej to nie dotyczy.
Co jej nie dotyczy? Jezus tam mówi o mężczyznach, w ogóle nie odnosi się do kobiet.
Można mówić różne rzeczy o wywyższeniu Maryi przez Boga - ale to nie znaczy że każdy fragment w Biblii o tym mówi.
Nie wolno Biblii czytac na zasadzie "coś wiem, więc pod tym kątem czytam Biblię i wkładam tam znaczenia jakie skądinąd wiem".
Ja nie odpowiedziałem na słowa Jezusa tylko na słowa Dezertera . A Dezerter wyraźnie napisał ze Jezusa to nie dotyczyło dlatego ze był Bogiem.
No właśnie. WIęc gdzie tu wsadziłeś coś o Maryi?
Nigdzie nie napisałem że Jan Chrzciciel jest nie wazy .
Ale cała Twoja argumentacja TYLKO TO udowadniała - NIE udowadniała natomiast że nie stracił na znaczeniu. Dla tej drugiej tezy była bezużyteczna.
Czytaj uważnie . A ta druga część wersetu cytowałem nie jeden raz. Ani Mojżesz, ani Eliasz, ani Izajasz, Jeremiasz, Daniel czy Ezechiel ? żaden z nich nie miał do spełnienia misji tak zaszczytnej jak Jan: głoszenia i bezpośredniego przygotowania przyjścia Mesjasza. Jan jest pierwszym człowiekiem, który umiera w obronie Chrystusowych zasad. Został świętym. Na czym to stracenie w hierarchii niebieskiej ma polegać?
Na tym, co opisano w drugiej części tego wersetu, który tak wielokrotnie przytaczałeś ;)
Marek_Piotrowski pisze:To wynika z tego wszystkiego że nie tylko Adam jest człowiekiem. bo kobieta też jest człowiekiem a nie tylko kimś kogo można pominąć.
Nikt tego nie twierdzi. Kolejny raz dowodzisz czego innego niz twierdzisz ;)
Jeszcze więcej to Ewa a nie Adam ma zmiażdżyć głowę szatanowi.
Niestety, też nie jest to takie proste.
Owszem, w starych tłumaczeniach, za św.Hieronimem, tak to wyglądało ?ona zmiażdży? (ipsa conteret).
Dziś panuje jednak (raczej słuszne) przekonanie,iż było to tłumaczenie błędne.
Oczywiście nie dlatego, jakoby św.Hieronim chciał coś przekręcić.
Obecnie fragment ten tłumaczy się raczej tak:
?Wtedy Pan Bóg rzekł do węża: Ponieważ to uczyniłeś, bądź przeklęty wśród wszystkich zwierząt domowych i polnych; na brzuchu będziesz się czołgał i proch będziesz jadł po wszystkie dni twego istnienia. Wprowadzam nieprzyjaźń między ciebie a niewiastę, pomiędzy potomstwo twoje a potomstwo jej: ono zmiażdży ci głowę, a ty zmiażdżysz mu piętę.?/Rdz 3,14-15/
Jak widzisz, odnosi się to raczej do Chrystusa.

Skąd się wziął ten (być może) błąd?
Czym jest Rdz 3:15?
Bibliści nazywają ten fragment ?Protoewangelią? ? po raz pierwszy występuje w nim zapowiedź mesjańska. Ta obietnica (deklaracja nadejścia Zbawiciela ? z podkreśleniem Jego ziemskiej natury) ewidentnie odnosi się do Jezusa. We fragmencie jednak użyty jest pewien zadziwiający zwrot ? wskazuje on na mężczyznę, choć jest wypowiedziany o kobiecie. ?Jej nasienie? nie występuje nigdzie indziej w Piśmie (i nic dziwnego, bo w hebrajskim dotyczyć może jedynie mężczyzny).
Tak więc uznano (nie bez racji) że to zdanie dotyczy ?nasienia? które przyjdzie na świat jako człowiek (przez kobietę) i że to Maria jest tą kobietą.
Fakt użycia przez Boga tak niezwykłej konstrukcji pozwala sądzić że mamy do czynienia ze z czymś specjalnym: Bóg wprowadza nieprzyjaźń pomiędzy nasieniem diabelskim i nasieniem kobiety i sam staje po stronie tej kobiety (i, oczywiście, jej potomstwa).
Tłumacze usiłowali oddać grę słów i rodzajów pisząc o wprowadzeniu nieprzyjaźni pomiędzy węża i kobietę i że kobieta tego węża ?uderzy? (jak należy rozumieć: poprzez swoje nasienie) a on uderzy kobietę (być może ludzkość). Uczyniono to tłumacząc rodzajnik jako rodzaj żeński, zamiast męskiego.
Nie podjęto tej decyzji w złej wierze ani ?tak sobie?.
O ile bowiem najstarsze zachowane manuskrypty greckie Księgi Rodzaju mają w tym zdaniu zwrot ?Ono zmiażdży?, to najstarsze manuskrypty hebrajskie zawierają zwrot ?ona zmiażdży?. Co więcej, po dalszych badaniach stwierdzono że wcześniejsze teksty mają ?ona zmiażdży? a nowsze ?ono zmiażdży?. Widać św.Hieronim musiał uznać starszą wersję za poprawną. Pytani Żydzi stwierdzili jedynie rzecz oczywistą tj. że nie istnieje oryginał Księgi Rodzaju.
Zdecydowano w końcu podkreślić protoewangeliczne znaczenie tego tekstu i zaakceptowano formę ?ona zmiażdży?. Jak się wydaje, niesłusznie, gdyż zmieniono to w następnych wydaniach Wulgaty , jednak nawet jeśli poczyniono błąd, to zdecydowanie w dobrej wierze, próbując jak najlepiej oddać przesłanie tekstu .

david491
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 501
Rejestracja: 6 lut 2017
Has thanked: 18 times
Been thanked: 308 times

Re: Nie rozumiem

Post autor: david491 » 2017-12-13, 19:01

Marek_Piotrowski pisze:Nie, nie wystarczy.
Dyskusja dyskusją, ale wypraszam sobie pomawianie o rzekome poniżanie Matki Boskiej.
To nie jest pomawianie, To jest rzeczywistość, która jest zapisana.( Na pewno nie w złych zamiarach ale jest zapisana) Proszę mnie oskarżać o pomawianie.
Marek_Piotrowski pisze:No właśnie. WIęc gdzie tu wsadziłeś coś o Maryi?
Ja nie wsadziłem coś, tylko było i jest nadal napisane: CYTAT Gdy piererwszy raz przeczytałem to zdanie w Biblii to się zdumiałem! - a Maria pomyślałem, bo Jezus wiadomo był również Bogiem więc jego to nie dotyczy. KONIEC CYTATU.
Marek_Piotrowski pisze:le cała Twoja argumentacja TYLKO TO udowadniała - NIE udowadniała natomiast że nie stracił na znaczeniu. Dla tej drugiej tezy była bezużyteczna.
Jakiej drugiej tezy? Ja niczego druga tezą nie udowadniałem.
Marek_Piotrowski pisze:Na tym, co opisano w drugiej części tego wersetu, który tak wielokrotnie przytaczałeś
Ja Napisałem wyraźnie że Mt, 11:11. nie można dzielić trzeba czytać w całości. 2017-12-11, 21:36. Tam napisałem co ten werset według mnie oznacza. Nic święty Jan nie stracił na znaczeniu wcale mu to nie umniejsza. Zobacz jeszcze raz jak brzmi w całości. Jezus powiedział do tłumów: Mt, 11:11) ?Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on. Dzieje się tak przez sam fakt, że ów ?najmniejszy? przynależy do królestwa. Podczas gdy Jan będąc prekursorem pozostaje u jego bram. To wyrażenie przeciwstawia dwie epoki zbawczego dzieła Boga. Dwie ?ekonomie?, niczego nie ujmując osobie Jana. Czasy królestwa całkowicie przekraczają te, które je poprzedziły i przygotowały. I tyle. Nic tu nie ma o tym że Jan Chrzciciel stracił w "hierarchii niebieskiej".
Marek_Piotrowski pisze:Nikt tego nie twierdzi. Kolejny raz dowodzisz czego innego niz twierdzisz

CYTAT Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela,to zdanie jest wyraźnie o mężczyźnie i dotyczy mężczyzn (nie dotyczy więc Marii), pamiętajmy, że zostało napisane w świecie skrajnie patriarchalnym, gdzie słowo Adam znaczy człowiek, a kobieta to ktoś ... więc można ją pominąć. KONIEC CYTATU.
Marek_Piotrowski pisze:Niestety, też nie jest to takie proste.
Może i tak jest , ale czy to coś zmienia?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18974
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2610 times
Been thanked: 4616 times
Kontakt:

Re: Nie rozumiem

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-12-13, 20:35

Tak dalece przeinaczyłeś sens zarówno tego, na co odpowiadałem, jak i sens odpowiedzi, że nie widzę mozliwości kontynuowania tej rozmowy. Ja tu chętnie wymieniam myśli, ale dość mam ciągłych sprostowań.
Dla mnie EOT.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14942
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4186 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Nie rozumiem

Post autor: Dezerter » 2017-12-13, 23:01

david491 pisze:
Dezerter pisze:Gdy piererwszy raz przeczytałem to zdanie w Biblii to się zdumiałem! - a Maria pomyślałem, bo Jezus wiadomo był również Bogiem więc jego to nie dotyczy.
Czekałem z ciekawością czy ktoś z forumowiczów zareaguje na to zdanie. Ale nikt się nie kwapi, więc muszę ja stanąć w obronie Matki Bożej gdy jest poniżana. Dobrze Dezerterze ze pomyślałeś że Jezus był Bogiem . (Był Bogiem i jest nadal Bogiem, I tak będzie zawsze. takie sprostowanie) i Jego to nie dotyczy. Prawdę napisałeś że Jego to nie dotyczy. Szkoda tylko że nie pomyślałeś, że jeżeli Jezus jest Bogiem i Jego to nie dotyczy, to Jego Matka która jest Matką Boga, to też Jej to nie dotyczy.
Gdzie tu widzisz obrażanie Marii i powód by ją bronić?! - jak widzisz tylko ty widzisz to czego niema, bo ja Marii w żaden sposób nie atakuję i nie poniżam - zdaj sobie sprawę, że przypisujesz mi intencje i poglądy, których nie mam, a nawet nie wyrażam. Dzielę się tylko swoimi przemyśleniami:
Szukając i drążąc temat , nie pamiętam już kto (Marek?) podał wyjaśnienie, które wydaje mi się prawdziwe - zdanie to dotyczy ludzi ST, do których jeszcze należał Jan Chrzciciel, który nie był chrześcijaninem
Chrześcijanin to ochrzczony Duchem Świętym - a z tej grupy największą zrodzona z niewiasty jest oczywiście Maria matka Jezusa.
Dociera do ciebie sens tych słów? - jak można nazwać takie zdanie "poniżaniem", czy uznać, że trzeba Marię "bronić"?!, przed czy ?, przed tym, że nazwałem ją "największą zrodzona z niewiasty jest oczywiście Maria"
Z takim widzeniem tematy , że J. Ch. należy do porządku ST a Maria do porządku NT- zgadzają się Marek i chyba Abraham - moim zdaniem po wnikliwym badaniu tego wersetu jest to najsensowniejsze wytłumaczenie.
Dezerter pisze:Dlatego w starożytności na obrazach , rzeźbach po prawej stronie Jezusa stał Jan Ch. a z drugiej matka Jezusa.
Ja się nie sugeruje rzeźbami bo to różne było z tym malarzami i rzeźbiarzami. Masoni też malowali po bazylikach. Pozostawili swoje ślady.

Czy nie bliżej jest tu, niż do rzeźb? Stoi Królowa po Twojej prawicy.

Tron Twój, Boże, trwa na wieki,
berłem sprawiedliwym berło Twego królestwa.
Córki królewskie wychodzą na spotkanie z Tobą,
Królowa w złocie z Ofiru stoi po Twojej prawicy.

Jezus i Maryja pochodzą z rodu Dawida, czyli z rodu królewskiego. Na dworze Izraelskim, a także na wszystkich innych dworach antycznych wschodu, to nie żona króla miała tytuł królowej. Zawsze matka króla była królową. I to tron dla Niej był po prawej stronie króla. Zatem jeżeli w królestwie Salomona, syna Dawida, było miejsce przeznaczone po prawej stronie Króla dla Królowej Matki, to wskazuje na to, że i w prawdziwym Królestwie, Dawida, jest miejsce po prawej stronie Jezusa-Króla, dla Królowej Matki, tego Króla. Takie jest moje zdanie, i nigdy go nie zmienię!!!!.
Dezerter pisze:W średniowieczu i dziś Jan Chrzciciel stracił mocno w "hierarchii niebieskiej".
Dawidzie- ja relacjonuje FAKTY, o których dowiedziałem się z kilku źródeł i potwierdziła mi to dobra historyk sztuki, że tak było - na publicznym spotkaniu. Ja jestem inżynier chemik i wierzę specjalistom - ty nie musisz. W średniowieczu pozycja, czy popularność, czy kult Mari rośnie a Jana Chrzcielna maleje - to znów nie moja opinia czy poniżanie kogokolwiek, a relacjonowanie FAKTÓW, które mogą nam się podobać lub nie , ale tak było - fakty można przyjąć do wiadomości albo nie - twój wybór, ale dla mnie Prawda ponad wszystko!

Dalej znam jeszcze jedno możliwe i logiczne wytłumaczenie tego cytatu więc rozważam, dzielę się i proszę o opinię czyli nie mam żadnej pewności, rozważam, pogłębiam temat - nie głoszę autorytarnie!
Dezerter pisze: Jest jeszcze jedno możliwe tłumaczenie tego zdania, ale tu poproszę o konsultację Beniamina, Tomaszka lub kogoś biegłego w egzegezie biblijnej:
Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela,
to zdanie jest wyraźnie o mężczyźnie i dotyczy mężczyzn (nie dotyczy więc Marii), pamiętajmy, że zostało napisane w świecie skrajnie patriarchalnym, gdzie słowo Adam znaczy człowiek, a kobieta to ktoś ... więc można ją pominąć.
A tu to już odstawiłeś jaja. I to nie zwykłe jaja, to są strusie jaja.

(...)
i robisz mi wykład nie za bardzo na temat , zamiast powiedzieć , że kobiety nie maiły wstępu do synagogi, tylko na balkonie z okienkami małymi, że w Świątyni nie miały wstępu na dziedziniec wiernych, tylko stały koło pogan, że z tego co wiem, nie składały ofiar - więc jest jakieś prawdopodobieństwo, że autor biblijny nie brał kobiet (w tym Marii) w ogóle pod uwagę w tym zdaniu, że "nie zrodził się większy "- zauważ zdanie mówiące o mężczyźnie . Ale znów Dawidzie, ja tylko rozważam, dzielę się swoimi przemyślenia mi a nie "poniżam", nie atakuję - więc proszę nie BROŃ tylko rozmawiaj jak z bratem w Chrystusie, z miłością bliźniego, bo Maria jest matka moja i twoją i ja i ty ją kochamy.
Naprawdę walczysz z wiatrakami - Mark jest bardzo Maryjnym katolikiem.
Myślę, że możemy zakończyć dyskusję, albo oddać głos innym - bez urazy!, to jest forum dyskusyjne i wymieniamy poglądy, dyskutujemy, poznajemy zdanie innych.
szalom
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

david491
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 501
Rejestracja: 6 lut 2017
Has thanked: 18 times
Been thanked: 308 times

Re: Nie rozumiem

Post autor: david491 » 2017-12-14, 06:34

Dezerterze ja już wyjaśniłem nie jeden raz gdzie i którym miejscu została Matka Boża poniżona. W tym zdaniu,: CYTAT (Maria pomyślałem, bo Jezus wiadomo był również Bogiem więc jego to nie dotyczy.) KONIEC CYTATU Jeżeli Jezus jest Bogiem i dlatego Go to nie dotyczy, to i Marii Matki Jezusa też to nie powinno dotyczyć , ponieważ jest Matką Tego Boga, którego to nie dotyczy. Tylko w tym jednym miejscu Tobie wskazałem że Maria Matka Jezusa została poniżona. Nie oskarżam Ciebie ze zrobiłeś to celowo, uważam to za błąd , lub przeoczenie , i tyle. Ja tak to widzę .

O Janie Chrzcicielu napisałem dwa komentarze, nie widzę rzeczowych odpowiedzi. Podam jeszcze cos więcej. Ale najpierw pozwól że zacytuję całość Ew.

Jezus powiedział do tłumów: 11 ?Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela. Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on. 12 A od czasu Jana Chrzciciela aż dotąd królestwo niebieskie doznaje gwałtu i ludzie gwałtowni zdobywają je. 13 Wszyscy bowiem Prorocy i Prawo prorokowali aż do Jana.14 A jeśli chcecie przyjąć, to on jest Eliaszem, który ma przyjść. 15 Kto ma uszy, niechaj słucha!? .

Zacznę od końca Pan Jezus powiedział kto ma uszy niechaj słucha. Trzeba słuchać to co powiedział Pan Jezus, a nie to co mówią historycy. Ja tu nie słyszę nic w tym co powiedział Pan Jezus, ze Jan chrzciciel stracił że (W średniowieczu i dziś Jan Chrzciciel stracił mocno w "hierarchii niebieskiej".) ja w tym co powiedział Pan Jezus słyszę że :

11,11 większy jest niż on. Dzieje się tak przez sam fakt, że ów ?najmniejszy? przynależy do królestwa, podczas gdy Jan ? będąc prekursorem ? pozostaje u jego bram. To wyrażenie przeciwstawia dwie epoki zbawczego dzieła Boga, dwie ?ekonomie?, niczego nie ujmując osobie Jana. Czasy królestwa całkowicie przekraczają te, które je poprzedziły i przygotowały.

11,12. Powstańcy, np., ci, których nazywano później zelotami, pragnęli doprowadzić do wprowadzenia królestwa środkami militarnymi. Jezus wykorzystuje ich gorliwość w sposób przenośny (zob. Prz 11,16), by wskazać na niepodzielne oddanie niezbędne do tego, by wejść do królestwa. Opisuje swoich naśladowców jako duchowych zelotów (por. Mt 10,34).

11,14. Jan przyszedł, aby zamknąć ekonomię Starego Przymierza zajmując miejsce po ostatnim z proroków, Malachiaszu, i wypełniając jego ostatnie proroctwo (3,23).

13-14. Swoją działalnością Jan urzeczywistniał również misję zapowiadanego przez proroków (Ml 3,23) Eliasza. Oczywiście Jan nie jest tu utożsamiany z Eliaszem, na którego ponowne przyjście ludzkość oczekiwała. On tylko przychodził w duchu i z mocą Eliasza, żeby serca ojców nakłonić ku dzieciom? by przygotować Panu lud doskonały (Łk 1,17).
15 Jednakże Żydzi nie chcieli widzieć w czynach Jana realizowania się zapowiadanej misji Eliasza. Dlatego Jezus mówi: Kto ma uszy, niechaj słucha! Trzeba mieć otwarte uszy i wolę gotową na wszystko, jeśli się chce dostrzec w osobie Jana Chrzciciela tego, kim on naprawdę jest.

11,14-15. We fragmencie Ml 4,5 znajduje się obietnica powrotu Eliasza, o którym powiadano, że nigdy nie umarł (2 Krl 2,11). Powrót Eliasza stał się w ten sposób jednym z ważnych elementów żydowskich oczekiwań wobec przyszłości.


Historyczno Kulturowy Komentarz do Nowego Testamentu
Craig S. Keener, Oficyna Wydawnicza ?Vocatio?, Warszawa 2000

Komentarz praktyczny do Nowego Testamentu
Bp Kazimierz Romaniuk, O. Augustyn Jankowski OSB, Ks. Lech Stachowiak.

Jeszcze jedno chciałem zapytać czy to ze piszesz do mnie ty z malej litery to dlatego że mam inne zdanie aj Ty, zzy tylko przeoczenie?

Ja zakończyłem już rozmowę w tym temacie. nie ma dłużnej zamiaru udawadiać ze nie jestem wielbłądem.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18974
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2610 times
Been thanked: 4616 times
Kontakt:

Re: Nie rozumiem

Post autor: Marek_Piotrowski » 2017-12-14, 07:46

Ufff, jeszcze raz (miałem nie pisać, ale podejmijmy próbę zrozumienia się raz jeszcze).
W omawianym fragmencie Jezus mówi po prostu
  • że Jan Chrzciciel jest większy od wszystkich dotąd (tj. do czasów Jezusa) proroków i patriarchów. Tam w ogóle nie ma rozważań o Maryi, fragment zajmuje się innym tematem.
    Innymi słowy, Jan Chrzciciel jest najważniejszym prorokiem Starego Testamentu.
    Wcześniej wielu zapowiadało przyjście Chrystusa, ale to On, Jan Chrzciciel, bezpośrednio idzie przed Chrystusem.
  • że "najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on" - czyli Chrzest Święty wprowadzający nas w Królestwo Boże i czyniący nas Dziećmi Bożymi znaczy więcej, niż starotestamentowe powołanie na urząd proroka.
To jest mniej-więcej to samo o czym mowa w prologu Jana:
"Na świecie było [Słowo], a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał.
Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli.
Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego - którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili.
/J 1,10-13/
Oba zwroty "narodzeni z niewiast" oraz narodzeni "z żądzy ciała" lub "woli męża" mówią po prostu o zwykłym narodzeniu.
Zwrot z "Boga się narodzili" mówi o Nowym Narodzeniu - i o tym samym mówi nasz fragment, gdy mowa o tym że ktoś jest "W Królestwie Bożym".

Nie ma tu rozważań ani o Maryi, ani nawet (wbrew pozorom które można by wysnuć ze zwrotu "większy jest niż on") rozstrzygania "kto jest bardziej święty". Tu jest mowa o tym, że największe wybranie (prorockie czy nawet patriarchalne) Starego Testamentu jest niczym przy Nowym Narodzeniu.


Możemy mówić to co Ty Dawidzie, a co wiemy skądinąd: że Maryja jest pierwszym człowiekiem wprowadzonym przez Jezusa do Królestwa, jest Ewą Nowego Testamentu która była posłuszna Bogu (w przeciwieństwie do Ewy, matki wszystkich "narodzonych z niewiast").
Nikt tu temu nie przeczył.
Ale nie mówmy, że to wynika z tego fragmentu - ten fragment po prostu w ogóle nie porusza tego tematu.
Dlatego nie szermuj proszę oskarżeniami o "poniżanie Maryi" bo takowych poniżających tu nie ma.
---------------------
Druga sprawa: Jan Chrzciciel.
Dezerter, na marginesie rozważań, rzucił uwagę (skądinąd oczywistą dla każdego zajmującego się historią Kościoła), że Jan Chrzciciel nie jest na takiej pozycji jak był kiedyś w kulcie świętych.
Ty na to poczęstowałeś Go (zresztą już drugi raz) argumentacją która mówi o czym innym: że Jan Chrzciciel wielkim świętym jest.
Tylko że temu ani Dezerter, ani nikt tu nie zaprzecza i nie poddaje w wątpliwość - Dezerter po prostu zreferował fakt, iż Jego kult dziś nie jest tak wielki jak kiedyś.
Czy to słuszne, czy nie, jakie są powody - o tym wszystkim Dezerter NIE pisał. Zreferował fakt.

david491
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 501
Rejestracja: 6 lut 2017
Has thanked: 18 times
Been thanked: 308 times

Re: Nie rozumiem

Post autor: david491 » 2017-12-14, 15:57

Marek_Piotrowski pisze:Druga sprawa: Jan Chrzciciel.
Dezerter, na marginesie rozważań, rzucił uwagę (skądinąd oczywistą dla każdego zajmującego się historią Kościoła), że Jan Chrzciciel nie jest na takiej pozycji jak był kiedyś w kulcie świętych.
Ty na to poczęstowałeś Go (zresztą już drugi raz) argumentacją która mówi o czym innym: że Jan Chrzciciel wielkim świętym jest.
Tylko że temu ani Dezerter, ani nikt tu nie zaprzecza i nie poddaje w wątpliwość - Dezerter po prostu zreferował fakt, iż Jego kult dziś nie jest tak wielki jak kiedyś.
Czy to słuszne, czy nie, jakie są powody - o tym wszystkim Dezerter NIE pisał. Zreferował fakt.
Marek_Piotrowski pisze:Dezerter napisał (słusznie!) że Jan Chrzciciel stracił w "hierarchii niebieskiej" a nie że Jan Chrzciciel jest nieważny.
Czytaj uważnie.
A czemu?
Przeczytaj werset którym tak szermujesz do końca. Jego druga część brzmi "Lecz najmniejszy w królestwie niebieskim większy jest niż on."

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14942
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4186 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Nie rozumiem

Post autor: Dezerter » 2017-12-14, 21:28

Myślę, że można zaryzykować stwierdzenie, że temat wyczerpaliśmy i naświetliliśmy - ja nie widzę większej różnicy między nami trzema w meritum.
Nie zgodzę się natomiast całkowicie z Dawida widzeniem tej sprawy:
Dezerterze ja już wyjaśniłem nie jeden raz gdzie i którym miejscu została Matka Boża poniżona. W tym zdaniu,: CYTAT (Maria pomyślałem, bo Jezus wiadomo był również Bogiem więc jego to nie dotyczy.) KONIEC CYTATU Jeżeli Jezus jest Bogiem i dlatego Go to nie dotyczy, to i Marii Matki Jezusa też to nie powinno dotyczyć , ponieważ jest Matką Tego Boga, którego to nie dotyczy. Tylko w tym jednym miejscu Tobie wskazałem że Maria Matka Jezusa została poniżona. Nie oskarżam Ciebie ze zrobiłeś to celowo, uważam to za błąd , lub przeoczenie , i tyle. Ja tak to widzę .
Stawiasz kobietę/stworzenie na równi z Bogiem [-x
zdaje się, że to się bałwochwalstwo nazywa
Nie oskarżam Ciebie ze zrobiłeś to celowo, uważam to za błąd , lub przeoczenie , i tyle. Ja tak to widzę

Ty z małej litery pisze do wszystkich zgodnie (chyba?) z zasadami j.p. - niech mnie ktoś poprawi ...
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

david491
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 501
Rejestracja: 6 lut 2017
Has thanked: 18 times
Been thanked: 308 times

Re: Nie rozumiem

Post autor: david491 » 2017-12-15, 04:33

Dezerter pisze:Stawiasz kobietę/stworzenie na równi z Bogiem
zdaje się, że to się bałwochwalstwo nazywa
Nie oskarżam Ciebie ze zrobiłeś to celowo, uważam to za błąd , lub przeoczenie , i tyle. Ja tak to widzę
Nie stawiam kobiety na równi z Bogiem, tylko bronię Najświętszej Marii Dziewicy która od pierwszej chwili swego poczęcia, przez łaskę i szczególny przywilej Boga wszechmogącego, na mocy przewidzianych zasług Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego, została zachowana nienaruszona od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego, Którą Ty nieświadomie zrównałeś ze wszystkimi narodzonymi z kobiety, pisząc takie słowa : (Gdy piererwszy raz przeczytałem to zdanie w Biblii to się zdumiałem! - a Maria pomyślałem, bo Jezus wiadomo był również Bogiem więc jego to nie dotyczy) A napisałeś te słowa do tematu : (Zaprawdę, powiadam wam: Między narodzonymi z niewiast nie powstał większy od Jana Chrzciciela,)

Moja propozycja skasuj to zdanie, skasuj wszystkie moje wypowiedzi dotyczące tego zdania i będzie ok. :ymhug:

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14942
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4186 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: Nie rozumiem

Post autor: Dezerter » 2017-12-15, 23:41

Pozostańmy więc przy swoich rozumieniach :-)
EOT
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

david491
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 501
Rejestracja: 6 lut 2017
Has thanked: 18 times
Been thanked: 308 times

Re: Nie rozumiem

Post autor: david491 » 2017-12-16, 21:29

Dezerter pisze:Pozostańmy więc przy swoich rozumieniach :-)
EOT
End Of Topic / Thread

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblia, Nowy Testament i Stary Testament”