Czytam Biblię chronologicznie i wysiadam

Ogólnie o Biblii. Dlaczego powinniśmy Ją czytać, jak powinno się czytać Pismo Święte, itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1598
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 633 times
Kontakt:

Re: Czytam Biblię chronologicznie i wysiadam

Post autor: Tek de Cart » 2020-03-30, 12:46

Hiba pisze: 2020-03-27, 16:57
Marek_Piotrowski pisze: 2020-03-27, 10:03 Jeśli chciałbyś poznać te sprawy bliżej, zapraszam do tekstu, który zamieściłem tu http://analizy.biz/marek1962/inkwizycja.pdf
Górę nieporozumień na temat nieomylności papieskiej wyjaśniam w tym artykule: http://analizy.biz/marek1962/prymat.pdf (strony 30-34)
Drogi Marku,

Z ogromnym zaciekawieniem przeczytałem zaproponowane opracowania. Całkiem dobra robota. Niestety nie wszystko u Ciebie zgadza się z opracowaniami historycznymi autorstwa naukowców np. z półwyspu iberyjskiego. Być może wynika to z faktu, że korzystałeś ze źrodeł zainfekowanych nieprawdziwymi informacjami. Nie mam czasu i ochoty aby tego dociekać. Z tego też względu, wybacz, nie będę polemizował na argumenty. Piszę to tylko ku rozwadze na przyszłość i nieco wszechstonniejszym doborze opracowań źródłowych.
a możesz podać jakieś nazwiska tych naukowców? Tytuł książki? Może we Google coś będzie to przeczytania, nawet w autotlumaczeniu z hiszpańskiego na angielski... ;)
Bo może to oni są zainfekowani nieprawdziwymi informacjami...
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Awatar użytkownika
Hiba
Bywalec
Bywalec
Posty: 169
Rejestracja: 7 sty 2020
Lokalizacja: Kuala Lumpur
Wyznanie: Ateista
Has thanked: 21 times
Been thanked: 29 times

Re: Czytam Biblię chronologicznie i wysiadam

Post autor: Hiba » 2020-03-30, 14:36

Marek_Piotrowski pisze: 2020-03-25, 23:27 Jesli jesteś ciekaw, więcej na ten temat napisałem tu http://analizy.biz/marek1962/objawienie.pdf
Po raz kolejny z zaciekawieniem przebiłem się przez lekturę. Zajęło mi to nieco czasu bo oprócz czytania niektóre informacje starałem się po raz kolejny zweryfikować w źródłach. Zostałem tak porażony, że zdecydowałem się skonsultować pracę z kadrą naukową (kompletnie inna dziedzina).

Poniżej w telegraficznym skrócie moja subiektywna ocena pracy (nie autora):
Lektura jest tak szalenie nieobiektywna, że aż pali w oczy. W kilku przypadkach argumentacja powala infantylizmem. Pytania z tezą są tu na porządku dziennym. Jeśli praca z zasady miała być tylko lekturą indoktrynacyjną to zastosowane formy są w pełni akceptowalne. Mam tylko nadzieję, że niniejsza pozycja nie jest wykorzystywana w pracy naukowej. Gdyby taka forma była wykorzystywana w pracy naukowej na uczelni technicznej czy też w korporacji to autor takiej lektury zostałby zdegradowany aby mógł się jeszcze nieco doszkolić.

Podsumowując:
- lektura jest szalenie ciekawa bo pozwala spojrzeć w antropologicznym i socjologicznym kontekście na poruszone zagadnienia,
- lektura ta posiada przykłady pewnych form i sposobów interpretacyjnych rodem z czasów zamierzchłych a niektóre przykłady argumentacji tez - to zaiste ekwilibrystyka umysłowa i słowna,
- lektura nie posiada niestety cech dokumentu obiektywnego, bądź nawet starającego się aspirować do obiektywnego a raczej potwierdza pewne powiedzenie "Każda liszka swój ogon chwali".
- generalnie treść dokumentu "objawienie.pdf" podobnie jak "inkwizycja.pdf" oraz "prymat.pdf" oceniam pozytywnie, prace są wartością dodaną mimo, że bardzo subiektywne.

Po raz kolejny nie będę wyjaśniał do czego konkretnie się "doczepiam" bo to ani nie jest moim zadaniem, ani nie mam ochoty ani też nie chcę pełnić roli nauczyciela. Zapewne w emocjach ponownie nazwiesz mnie oszczercą, kłamcą lub kimkolwiek innym. Wybacz ale tego typu epitety na mnie nie działają a często wywołują uśmiech i politowanie.

W związku z zakończeniem certyfikacji a tym samym zakończeniu przerwy w obowiązkach zawodowych, z niecierpliwością wracam ponownie w wir kół zębatych obowiązków zawodowych oraz intensywnego uczestnictwa w wolontariacie.
Niestety będę tu bywał duuuuużo rzadziej niż bym chciał. Te kilkanaście tygodni na niniejszym forum oceniam bardzo pozytywnie. W kilku dyskusjach uczestniczyłem aktywnie, inne tylko czytałem i analizowałem. Moja dusza i sumienie zostały ubogacone za co Wam z całego serca dziękuję.

Bądźcie dobrymi ludźmi i niech Was Bóg błogosławi.
:-h

Dodano po 42 minutach 46 sekundach:
Tek de Cart pisze: 2020-03-30, 12:46
Hiba pisze: 2020-03-27, 16:57
Marek_Piotrowski pisze: 2020-03-27, 10:03 Jeśli chciałbyś poznać te sprawy bliżej, zapraszam do tekstu, który zamieściłem tu http://analizy.biz/marek1962/inkwizycja.pdf
Górę nieporozumień na temat nieomylności papieskiej wyjaśniam w tym artykule: http://analizy.biz/marek1962/prymat.pdf (strony 30-34)
Drogi Marku,

Z ogromnym zaciekawieniem przeczytałem zaproponowane opracowania. Całkiem dobra robota. Niestety nie wszystko u Ciebie zgadza się z opracowaniami historycznymi autorstwa naukowców np. z półwyspu iberyjskiego. Być może wynika to z faktu, że korzystałeś ze źrodeł zainfekowanych nieprawdziwymi informacjami. Nie mam czasu i ochoty aby tego dociekać. Z tego też względu, wybacz, nie będę polemizował na argumenty. Piszę to tylko ku rozwadze na przyszłość i nieco wszechstonniejszym doborze opracowań źródłowych.
a możesz podać jakieś nazwiska tych naukowców? Tytuł książki? Może we Google coś będzie to przeczytania, nawet w autotlumaczeniu z hiszpańskiego na angielski... ;)
Bo może to oni są zainfekowani nieprawdziwymi informacjami...
Bardzo ciekawym, lecz nie jedynym, źródłem z którego warto skorzystać jest Biblioteca de Univesidad Compultense Madrit, niestety wiele dawnych zbiorów nie jest jeszcze dygitalizowanych więc potrzebna będzie osobista wizyta - byle nie w obecnym czasie ! O tłumaczeniach nic nie wiem bo korzystam ze źródeł oryginalnych. Kilka lat na iberystyce szalenie się do tego przydaje. Buena Suerte.
Art: An Imagination that needs emotional evidence
Science: An Imagination that needs material evidence
Religion: An Imagination that needs Social evidence

Awatar użytkownika
Efezjan
Super gaduła
Super gaduła
Posty: 1039
Rejestracja: 15 kwie 2017
Lokalizacja: Chorzów
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 65 times
Been thanked: 238 times

Re: Czytam Biblię chronologicznie i wysiadam

Post autor: Efezjan » 2020-10-04, 19:53

Hiba pisze: Drogi Marku,

Z ogromnym zaciekawieniem przeczytałem zaproponowane opracowania. Całkiem dobra robota. Niestety nie wszystko u Ciebie zgadza się z opracowaniami historycznymi autorstwa naukowców np. z półwyspu iberyjskiego
A dlaczego opracowanie historyczne autorstwa naukowców z półwyspu Iberyjskiego miałby być prawdziwe, a te, z których korzystał Marek nie?
A może jest odwrotnie?
Od kiedy miejsce pisania opracowań decyduje o ich prawdziwości?
Wstąpienie do świeckiego Karmelu: 21.09.2019 /Tomasz od Jezusa Chrystusa Zmartwychwstałego OCDS/

Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Boga Zastępów 1Krl 19,10

Awatar użytkownika
Hiba
Bywalec
Bywalec
Posty: 169
Rejestracja: 7 sty 2020
Lokalizacja: Kuala Lumpur
Wyznanie: Ateista
Has thanked: 21 times
Been thanked: 29 times

Re: Czytam Biblię chronologicznie i wysiadam

Post autor: Hiba » 2020-10-04, 20:39

Efezjan pisze: 2020-10-04, 19:53
Hiba pisze: Drogi Marku,

Z ogromnym zaciekawieniem przeczytałem zaproponowane opracowania. Całkiem dobra robota. Niestety nie wszystko u Ciebie zgadza się z opracowaniami historycznymi autorstwa naukowców np. z półwyspu iberyjskiego
A dlaczego opracowanie historyczne autorstwa naukowców z półwyspu Iberyjskiego miałby być prawdziwe, a te, z których korzystał Marek nie?
A może jest odwrotnie?
Od kiedy miejsce pisania opracowań decyduje o ich prawdziwości?
Gdyby Efezjan przeczytał cały kontekst to by nie musiał zadawać tego pytania ale z przyjemnością służę dodatkowymi informacjami.
"Opracowania z półwyspu Iberyjskiego" w wielu kwestiach są w sprzeczności z argumentami poruszonymi w opracowaniu. Kiedy tworzymy w zamierzeniu obiektywną pracę zawsze trzeba brać pod uwagę WSZYSTKIE możliwe opracowania w temacie albo przynajmniej wziąć pod uwagę minimum dwa różne punty widzenia. Wszystkiego dobrego, życzę bardziej wnikliwego czytania oraz wiele przenikliwości w trafnym odczytywani intencji interlokutora.
Niech Cię Bóg błogosławi.
Ostatnio zmieniony 2020-10-04, 20:40 przez Hiba, łącznie zmieniany 2 razy.
Art: An Imagination that needs emotional evidence
Science: An Imagination that needs material evidence
Religion: An Imagination that needs Social evidence

Pompieri
Gaduła
Gaduła
Posty: 866
Rejestracja: 28 wrz 2020
Has thanked: 419 times
Been thanked: 146 times

Re: Czytam Biblię chronologicznie i wysiadam

Post autor: Pompieri » 2020-10-04, 21:39

Czytajac Twoja wypowiedz Hiba dochodze do wniosku, ze nie berzesz pod uwage wszystkich mozliwych opracowan, czyli tych, ktore nie zgadzaja sie z tymi, ktore Ty uznajesz.
A jesli wezmiemy pod uwage te minimum spojrzen, to akurat iberyjskie nie jest tym jedynym, ktore nalezy brac pod uwage. Tak wiec mozna zyczyc calkiem zyczliwie wszystkiego dobrego i bardziej wnikliwego czytania oraz wiekszej przenikliwosci w trafnym odczytywaniu intencji.
Z calym szacunkiem.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czytam Biblię chronologicznie i wysiadam

Post autor: Andej » 2020-10-05, 08:10

A gdyby czytać Biblię nie jako historyczne działo zapisane chronologicznie, tylko jako historię przymierza Boga z człowiekiem i jako historię miłości. Odczytując to, co jest nauką życia dla czytelnika. Abstrahując od tła, w które wpisywane są opisywane historie.
Tylko odczytywać wyłącznie to, co Bóg chce nam przekazać, za pomocą formy, jaka była możliwa do wykorzystania przez natchnionego posarza.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
abigail
Gaduła
Gaduła
Posty: 876
Rejestracja: 18 lip 2020
Has thanked: 201 times
Been thanked: 221 times

Re: Czytam Biblię chronologicznie i wysiadam

Post autor: abigail » 2020-10-05, 08:54

podziwiam wasz sposób czytania biblii L-) ja od zawsze dorywam mowiac trywialne co lepsze kaski ;) a to jak brak posłuszeństwa zamienia w słup soli, a to jak Jezus skrzyczal piotra... uczniowie w emaus chyba najlepsi... ostatnio często doswiadczam takiego uczucia
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości

Pompieri
Gaduła
Gaduła
Posty: 866
Rejestracja: 28 wrz 2020
Has thanked: 419 times
Been thanked: 146 times

Re: Czytam Biblię chronologicznie i wysiadam

Post autor: Pompieri » 2020-10-06, 11:56

Czytamy, czytamy ... a ja nic niepojmuje wlasciwie. Moze inni tak.

Awatar użytkownika
abigail
Gaduła
Gaduła
Posty: 876
Rejestracja: 18 lip 2020
Has thanked: 201 times
Been thanked: 221 times

Re: Czytam Biblię chronologicznie i wysiadam

Post autor: abigail » 2020-10-06, 12:03

moze sprobuj czytać tak zwyczajnie jak ja... jak powieść obyczajowa o obyczajach ortodoksyjnych wyznawców i przeróżnych grup religijnych tamtych czasów.... jak dramat... niezrozumienia Boga przez ludzi
nie spodziewajcie sie po mnie ani wiedzy, ani mądrości

Awatar użytkownika
Hiba
Bywalec
Bywalec
Posty: 169
Rejestracja: 7 sty 2020
Lokalizacja: Kuala Lumpur
Wyznanie: Ateista
Has thanked: 21 times
Been thanked: 29 times

Re: Czytam Biblię chronologicznie i wysiadam

Post autor: Hiba » 2020-10-20, 14:13

Dla kogo jest Słowo Boże i Biblia, skoro ludzie "wysiadają" podczas czytania. Czy Bóg pragnął objawić swe słowo tęgim umysłom? czy do faryzeuszom? czy do teologom? Zawsze mówiono, że Bóg pragnie dotrzeć do tych maluczkich, biednych, niewykształconych, niepiśmiennych...

Dlaczego Bóg pragnął tak pogmatwać swoje słowo, że potrzebne są analizy i interpretacja?
Dla mnie to pytanie retoryczne ale może ktoś z Was się zastanowi, kto i co gmatwa.

Z pozdrowieniami.
Art: An Imagination that needs emotional evidence
Science: An Imagination that needs material evidence
Religion: An Imagination that needs Social evidence

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Czytam Biblię chronologicznie i wysiadam

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-10-20, 14:28

Hiba pisze: 2020-10-20, 14:13 Dla kogo jest Słowo Boże i Biblia, skoro ludzie "wysiadają" podczas czytania. Czy Bóg pragnął objawić swe słowo tęgim umysłom? czy do faryzeuszom? czy do teologom? Zawsze mówiono, że Bóg pragnie dotrzeć do tych maluczkich, biednych, niewykształconych, niepiśmiennych...
Jesli piszesz o ST, to trudność nie wynika z tego, ze tekst jest trudny jako taki - tylko z tego, że został spisany przez autora starożytnego - w jego pojęciach i przede wszystkim retoryce żydowskiej (czy szerzej - wschodniej), zupełnie obcej dla nas.
Podobnie jest częściowo i z NT, ale - ze względu na większą bliskość kulturową i czasową - w mniejszym stopniu.

No i jest druga sprawa: problem tego, czego w Biblii szukamy. Bo to, co jest nam potrzebne, jest bardzo proste (także w Piśmie). My natomiast koniecznie chcemy wyczytać - czy też dojść - na podstawie tych prostych spraw do spraw bardziej skomplikowanych (choć mniej nam potrzebnych) - a to już wymaga rzeczywiście wejścia głębiej.

Nie przeczytałem wcześniej Twojej odpowiedzi na temat Inkwizycji - myślę, ze opracowania, z jakich korzystałem (ze sztandarowym dziełem Leszka Białego - bynajmniej nie napisanym z perspektywy apologetycznej) mogą być rzetelniejsze niż opracowania hiszpańskie. Z oczywistych powodów (dokładnie takich samych, jak np. opracowania o carze Aleksandrze uczynione w Moskwie).

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czytam Biblię chronologicznie i wysiadam

Post autor: Andej » 2020-10-20, 20:23

Hiba pisze: 2020-10-20, 14:13 Czy Bóg pragnął objawić swe słowo tęgim umysłom?
Po pierwsze, słowo było pisane w konkretnych realiach. Tak, by było czytelne i zrozumiałe do współczesnych natchnionemu pisarzowi. Mijają wieki, zmienia się język. Zmieniają się znaczenia słów. Na dodatek, jeśli się nie mylę, to zadem fragment Pisma nie został napisany po polsku. Mamy do czynienia z tłumaczeniami. A każde tłumaczenie jest po trosze zniekształceniem.

Po drugie, Biblia to nie podręcznik do historii. Jest w niej historia, ale jest to historia przymierza człowieka z Bogiem. I to należy z niej odczytywać. Nie fakty historyczne, informacje geograficzne itd. Choć faktem jest, że Pismo jest kopalnią wiedzy na temat starożytności.

Biblia jest napisana dla Ciebie. I dla mnie. Czytaj z niej to, co jest napisane dla Ciebie. To, co jest bezpośrednio skierowane do Ciebie. Bibliści mogą dociekać znaczeń, szukać podwójnego dna, a potem jeszcze następnego. Dla Ciebie wystarczy, aby przeczytał, jak żyć, aby trafić do nieba. Ja tak czytam. Odczytuję wskazówki. Znajduję przykłady. Nie silę się na tłumaczenie tego, co autor chciał napisać. Wystarczy mi to, co przekazał mi na polecenie Boga. Będąc ignorantem korzystam, z dorobku biblistów, którzy analizują. Którzy znają języki oryginalne. Korzystam z tego, do czego dochodzą naukowcy (jak wciąż polecana przeze mnie Świderkówna). Choć nawet tak popularni autorzy jak Daniel Rops, też pomagają w odczytywaniu przesłanie skierowanego do mnie.

A gdy kiedyś stanę przed Sądem, Bóg nie będzie mnie przepytywać ze znajomości Biblii. Spyta mnie: Co uczyniłeś tym najmniejszym? I to będzie podstawą do oceny mojego życia.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

afilatelista_michal

Re: Czytam Biblię chronologicznie i wysiadam

Post autor: afilatelista_michal » 2020-10-21, 07:50

Andej pisze: 2020-10-20, 20:23 Po pierwsze, słowo było pisane w konkretnych realiach. Tak, by było czytelne i zrozumiałe do współczesnych natchnionemu pisarzowi. Mijają wieki, zmienia się język. Zmieniają się znaczenia słów. Na dodatek, jeśli się nie mylę, to zadem fragment Pisma nie został napisany po polsku. Mamy do czynienia z tłumaczeniami. A każde tłumaczenie jest po trosze zniekształceniem.
A czy współcześni wiedzieli że np. potop nie może ale miejsca, że Jonasz nie był w brzuchu ryby itd? Czy brali to na serio?
Po drugie, Biblia to nie podręcznik do historii. Jest w niej historia, ale jest to historia przymierza człowieka z Bogiem. I to należy z niej odczytywać. Nie fakty historyczne, informacje geograficzne itd. Choć faktem jest, że Pismo jest kopalnią wiedzy na temat starożytności.
Była napisana w starożytności więc mówi nam sporo o czasach w których była napisana. W kwestiach wcześniejszych są najwyższej echa dawnych wydarzeń.
Biblia jest napisana dla Ciebie. I dla mnie. Czytaj z niej to, co jest napisane dla Ciebie. To, co jest bezpośrednio skierowane do Ciebie. Bibliści mogą dociekać znaczeń, szukać podwójnego dna, a potem jeszcze następnego. Dla Ciebie wystarczy, aby przeczytał, jak żyć, aby trafić do nieba. Ja tak czytam. Odczytuję wskazówki. Znajduję przykłady. Nie silę się na tłumaczenie tego, co autor chciał napisać. Wystarczy mi to, co przekazał mi na polecenie Boga. Będąc ignorantem korzystam, z dorobku biblistów, którzy analizują. Którzy znają języki oryginalne. Korzystam z tego, do czego dochodzą naukowcy (jak wciąż polecana przeze mnie Świderkówna). Choć nawet tak popularni autorzy jak Daniel Rops, też pomagają w odczytywaniu przesłanie skierowanego do mnie.
Czyli polecasz wybiórcze czytanie Biblii?
W ten sposób wartość można znaleźć w niemal dowolnym dziele literackim.

Awatar użytkownika
Tek de Cart
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1598
Rejestracja: 4 wrz 2017
Lokalizacja: szczęśliwy mąż i ojciec, Warszawa
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 200 times
Been thanked: 633 times
Kontakt:

Re: Czytam Biblię chronologicznie i wysiadam

Post autor: Tek de Cart » 2020-10-21, 08:59

afilatelista_michal pisze: 2020-10-21, 07:50 A czy współcześni wiedzieli że np. potop nie może ale miejsca, że Jonasz nie był w brzuchu ryby itd? Czy brali to na serio?
z punktu widzenia wiary nie jest to takie istotne czy potop miał miejsce jako fakt historyczny, podobnie jak nie jest tak bardzo istotne czy Jonasz rzeczywiście był 3 dni w brzuchu wielkiej ryby. Są to opowieści w których istotne jest przesłanie a nie dokładna zgodność opowieści z historycznymi faktami.
Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czytam Biblię chronologicznie i wysiadam

Post autor: Andej » 2020-10-21, 09:02

afilatelista_michal pisze: 2020-10-21, 07:50 A czy współcześni wiedzieli że np. potop nie może ale miejsca, że Jonasz nie był w brzuchu ryby itd? Czy brali to na serio?


Była napisana w starożytności więc mówi nam sporo o czasach w których była napisana. W kwestiach wcześniejszych są najwyższej echa dawnych wydarzeń.

Czyli polecasz wybiórcze czytanie Biblii?


W ten sposób wartość można znaleźć w niemal dowolnym dziele literackim.
a) Potop i lewiatan nie mają nic do rzeczy. Nie stanowią treści, tylko tło.
b) Tak, echa, a nie świadectwo faktów historycznych. Tylko nieistotne dla treści tło.
c) Polecam czytać ze zrozumieniem, tj. odczytywanie tego, co jest jej zasadniczą treścią.
d) To bardzo cenny i godny pochwały sposób podchodzenia do poznawanych treści. Taki sposób poznawania, to cecha chrakteryzująca naukowców, pozwalająca na dostrzeżenie tego, co pomijalne może być dla innych. .
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblia, Nowy Testament i Stary Testament”