Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Ogólnie o Biblii. Dlaczego powinniśmy Ją czytać, jak powinno się czytać Pismo Święte, itp.
ODPOWIEDZ
Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2019-02-26, 22:46

Środa, 27 lutego 2019

Środa - wspomnienie dowolne św. Gabriela od Matki Bożej Bolesnej, zakonnika

Czytanie pierwsze
(Syr 4, 11-19)
Mądrość wywyższa swych synów i ma pieczę nad tymi, którzy jej szukają. Kto ją miłuje, ten miłuje życie, a ci, którzy dla niej rano wstaną, napełnią się weselem. Kto ją posiądzie, odziedziczy chwałę, a gdzie ona wejdzie, tam Pan błogosławi. Którzy jej służą, oddają cześć Świętemu, a miłujących ją Pan będzie miłował. Kto jej słucha, sądzić będzie narody, a kto do niej się przykłada, będzie trwał bezpiecznie. Kto jej zaufa, ten ją odziedziczy i posiadać ją będą jego potomkowie. Z początku powiedzie go trudnymi drogami, bojaźnią i strachem go przejmie, zada mu ból swoją nauką, aż nabierze zaufania do jego duszy i wypróbuje go przez swe nakazy. Następnie powróci do niego po drodze gładkiej i rozraduje go, i odkryje mu swe tajemnice. A jeśliby zszedł na bezdroża, opuści go i wyda go potężnej klęsce.

Psalm
(Ps 119 (118), 165 i 168. 171-172. 174-175)
REFREN: Obfity pokój miłującym Prawo

Obfity pokój dla miłujących Twoje Prawo,
i nigdy się nie potkną.
Przestrzegam Twoich postanowień i napomnień,
bo wszystkie moje drogi są przed Tobą.

Niech moje wargi rozbrzmiewają hymnem,
bo mnie nauczasz Twych ustaw.
Niech mój język opiewa Twoje słowo,
bo wszystkie Twe przykazania są sprawiedliwe.

Pragnę Twojej pomocy, Panie,
a Prawo Twoje jest moją rozkoszą.
Niech żyje moja dusza i niech Ciebie chwali,
niech mnie wspierają Twoje wyroki.


Aklamacja
(J 14, 6)
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

Ewangelia
(Mk 9, 38-40)
Apostoł Jan rzekł do Jezusa: "Nauczycielu, widzieliśmy kogoś, kto nie chodzi z nami, jak w Twoje imię wyrzucał złe duchy, i zaczęliśmy mu zabraniać, bo nie chodzi z nami". Lecz Jezus odrzekł: "Przestańcie zabraniać mu, bo nikt, kto uczyni cud w imię moje, nie będzie mógł zaraz źle mówić o Mnie. Kto bowiem nie jest przeciwko nam, ten jest z nami".

Komentarz
Święte imię Jezus... Kiedy jest w naszym sercu, na naszych ustach, kiedy nasze życie przeżywamy w imię Jezusa, jesteśmy Jego uczniami. Ufając imieniu Jezusa, doświadczymy prędzej czy później cudu przemiany naszego życia. I jeśli nie będziemy stawiać Panu ograniczeń sami będziemy dokonywać Jego mocą i za sprawą naszego świadectwa cudów w życiu innych. Wzywajmy często z wiarą i miłością imienia Jezusa. On zbawia.

Łukasz Kleczka SDS, "Oremus" luty 2001, s. 86

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Viridiana » 2019-02-27, 20:29

Magnolia pisze: 2019-02-26, 22:46 Czytanie pierwsze
(Syr 4, 11-19)
Mądrość wywyższa swych synów i ma pieczę nad tymi, którzy jej szukają. Kto ją miłuje, ten miłuje życie, a ci, którzy dla niej rano wstaną, napełnią się weselem. Kto ją posiądzie, odziedziczy chwałę, a gdzie ona wejdzie, tam Pan błogosławi. Którzy jej służą, oddają cześć Świętemu, a miłujących ją Pan będzie miłował. Kto jej słucha, sądzić będzie narody, a kto do niej się przykłada, będzie trwał bezpiecznie. Kto jej zaufa, ten ją odziedziczy i posiadać ją będą jego potomkowie. Z początku powiedzie go trudnymi drogami, bojaźnią i strachem go przejmie, zada mu ból swoją nauką, aż nabierze zaufania do jego duszy i wypróbuje go przez swe nakazy. Następnie powróci do niego po drodze gładkiej i rozraduje go, i odkryje mu swe tajemnice. A jeśliby zszedł na bezdroża, opuści go i wyda go potężnej klęsce.
Czyli dlaczego warto się uczyć. ;)
A odrobinę poważniej, bardzo fajny fragment.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2019-02-27, 21:21

Czwartek, 28 lutego 2019

Czwartek - wspomnienie dowolne św. Hilarego I, papieża

Czytanie pierwsze
(Syr 5, 1-8)
Nie polegaj na swych bogactwach i nie mów: "One mi wystarczą". Nie daj się uwieść żądzom i sile, by iść za zachciankami swego serca. Nie mów: "Któż ma nade mną panować?" Albowiem Pan z całą pewnością wymierzy ci sprawiedliwość. Nie mów: "Zgrzeszyłem i cóż mi się stało?" Albowiem Pan jest cierpliwy. Nie bądź bez obawy co do przebaczenia, byś miał dodawać grzech do grzechu. Nie mów: "Wielkie jest Jego miłosierdzie, zgładzi mnóstwo moich grzechów!" U Niego bowiem jest miłosierdzie, ale i gniew, a na grzeszników spadnie Jego zapalczywość. Nie odwlekaj nawrócenia do Pana ani nie odkładaj z dnia na dzień; nagle bowiem gniew Jego przyjdzie i zginiesz w czasie odpłaty. Nie polegaj na bogactwach niesprawiedliwie nabytych, nic ci bowiem nie pomogą w dniu klęski.

Psalm
(Ps 1, 1-2. 3. 4 i 6)
REFREN: Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu

Szczęśliwy człowiek, który nie idzie za radą występnych,
nie wchodzi na drogę grzeszników
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w Prawie Pańskim upodobał sobie
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.


On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą,
które wydaje owoc w swoim czasie.
Liście jego nie więdną,
a wszystko, co czyni, jest udane.

Co innego grzesznicy:
są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Albowiem droga sprawiedliwych jest Panu znana,
a droga występnych zaginie.

Aklamacja
(1 Tes 2, 13)
Przyjmijcie słowo Boże nie jako słowo ludzkie, ale jak jest naprawdę, jako słowo Boga.

Ewangelia
(Mk 9, 41-43. 45. 47-50)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Kto wam poda kubek wody do picia, dlatego że należycie do Chrystusa, zaprawdę, powiadam wam, nie utraci swojej nagrody. A kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu lepiej byłoby kamień młyński uwiązać u szyi i wrzucić go w morze. Jeśli zatem twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie ułomnym wejść do życia wiecznego, niż z dwiema rękami pójść do piekła w ogień nieugaszony. I jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie chromym wejść do życia, niż z dwiema nogami być wrzuconym do piekła. Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, gdzie robak ich nie ginie i ogień nie gaśnie. Bo każdy ogniem będzie posolony. Dobra jest sól; lecz jeśli sól smak swój utraci, czymże ją przyprawicie? Miejcie sól w sobie i zachowujcie pokój między sobą".

Komentarz
Miejcie sól w sobie i zachowujcie pokój między sobą. Takie słowa kieruje dziś do nas Jezus. Sól nadaje potrawom smak, a w sercu każdego chrześcijanina ma nim być miłość Boża. Jej mamy poszukiwać i pragnąć, jej mamy się uczyć, to ona ma być naszym świadectwem dawanym o Bogu wobec naszych bliźnich. Miejscem, gdzie się jej uczymy i w niej wzrastamy, jest rodzina, wspólnota. Nikt z nas nie jest samotną wyspą; potrzebujemy Boga i siebie nawzajem. To otwierając serce dla drugiego stajemy się prawdziwie solą ziemi.

Małgorzata Konarska, "Oremus" luty 2003, s. 109

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2019-02-28, 08:46

A kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu lepiej byłoby kamień młyński uwiązać u szyi i wrzucić go w morze.
Przerażająca przestroga. W szczególności dla tych, którzy mają kontakt z dziećmi. Jak bardzo trzeba się pilnować. Verba docent, exempla trahunt. Ta przestroga przypomina mi, że ryba psuje się od głowy. Że to my ponosimy winy, za naszych bliźnich. Zwłaszcza dzieci. Jakże często zdarza się iść na łatwizna. Coś sobie odpuścić. Na przykład wyrzucić śmieć z jadącego samochodu, zostawić szkło na chodniku lub koło piaskownicy. A dzieci to widzą i naśladują. A bliźni to widzą, naśladują i czynią to znacznie częściej. A potem słyszymy jak sami mówimy: Bo wszyscy tak robią. Grzechy, grzeszki, usprawiedliwienia. Jak łatwo im ulegać. A tymczasem każdy ma wpływ na kształt świata. Na politykę, klimat, przyrodę czy zdrowie. Każdy ma swój maleńki wkład. Albo budujemy, albo rujnujemy. A każdy z tych małych wspomnianych przez Jezusa patrzy i kombinuje, co dla niego będzie najlepsze. I wykorzystuje później. Ku naszej złości. Bo my tylko raz, no może 5 razy, a ten maluczki zawsze. A od kogo się nauczył?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2019-02-28, 21:39

Piątek, 1 marca 2019

Piątek - wspomnienie dowolne św. Feliksa III, papieża

Czytanie pierwsze
(Syr 6, 5-17)
Miła mowa przyciąga przyjaciół, a język uprzejmy miłe słowa. Żyjących z tobą w pokoju niech będzie wielu, ale doradców - jeden na tysiąc! Jeżeli chcesz mieć przyjaciela, zdobądź go po próbie, a niezbyt szybko mu zaufaj! Bywa bowiem przyjaciel, ale tylko na czas jemu dogodny, nie pozostanie nim w dzień twego ucisku. Bywa przyjaciel, który przechodzi do nieprzyjaźni i wyjawia wasz spór na twoją hańbę. Bywa przyjaciel, ale tylko jako towarzysz stołu, nie pozostanie nim w dniu twego ucisku. W powodzeniu twoim będzie jak drugi ty, z domownikami twymi będzie w zażyłości. Jeśli zaś zostaniesz poniżony, stanie przeciw tobie i skryje się przed twym obliczem. Oddal się od swoich nieprzyjaciół, a miej się na baczności przed swymi przyjaciółmi. Wierny przyjaciel potężną obroną, kto go znalazł, skarb znalazł. Za wiernego przyjaciela nie ma odpłaty ani równej wagi za wielką jego wartość. Wierny przyjaciel jest lekarstwem życia; znajdą go bogobojni. Bogobojny dobrze pokieruje swoją przyjaźnią, bo jaki jest on, taki i jego przyjaciel.

Psalm
(Ps 119 (118), 12 i 16. 18 i 27. 34-35)
REFREN: Prowadź mnie, Panie, ścieżką Twych przykazań

Błogosławiony jesteś, Panie,
naucz mnie swoich ustaw.
Będę się radował z Twoich ustaw
i słów Twoich nie zapomnę.

Otwórz moje oczy,
abym podziwiał Twoje Prawo.
Pozwól mi zrozumieć drogę Twych przykazań,
abym rozważał Twoje cuda.


Ucz mnie, bym przestrzegał Twego Prawa
i zachowywał je całym sercem.
Prowadź mnie ścieżką Twoich przykazań,
bo radość mi przynoszą.


Aklamacja
(J 17, 17ba)
Słowo Twoje, Panie, jest prawdą, uświęć nas w prawdzie.

Ewangelia
(Mk 10, 1-12)
Jezus przyszedł w granice Judei i Zajordania. A tłumy znowu ściągały do Niego i znów je nauczał, jak miał w zwyczaju. I przystąpili do Niego faryzeusze, a chcąc Go wystawić na próbę, pytali Go, czy wolno mężowi oddalić żonę. Odpowiadając, zapytał ich: "Co wam przykazał Mojżesz?" Oni rzekli: "Mojżesz pozwolił napisać list rozwodowy i oddalić". Wówczas Jezus rzekł do nich: "Przez wzgląd na zatwardziałość serc waszych napisał wam to przykazanie. Lecz na początku stworzenia Bóg stworzył ich jako mężczyznę i kobietę: dlatego opuści człowiek ojca swego i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwojgiem, lecz jednym ciałem. Co więc Bóg złączył, tego niech człowiek nie rozdziela". W domu uczniowie raz jeszcze pytali Go o to. Powiedział im: "Kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia względem niej cudzołóstwo. I jeśli żona opuści swego męża, a wyjdzie za innego, popełnia cudzołóstwo".

Komentarz
Uczniowie, zaniepokojeni radykalizmem nauki Jezusa o nierozerwalności małżeństwa, upewniają się, gdy są z Nim sam na sam, czy rzeczywiście dobrze Go zrozumieli. Wielu z nas przeżywa chwile zwątpienia i niepewności, czy jednak mamy odwagę, by zwrócić się wtedy do Jezusa i u Niego szukać odpowiedzi? Jego słowo jest prawdą, która nas wyzwala i uświęca. Gdy szczerze pytamy, nie pozostaniemy bez odpowiedzi, a gdy rzeczywiście szukamy Bożej pomocy, otrzymamy ją i będziemy w stanie pójść drogą wiernej miłości.

Bogna Paszkiewicz, "Oremus" luty 2003, s. 112

Ode mnie:
Czytają pierwsze czytanie - miałam tylko jedną osobę na myśli - moja przyjaciółkę Agnieszkę. Jesteśmy w przyjaźni coś około 25 lat, Dziękuję Ci Panie za ten wyjątkowy dar przyjaźni - dziękuję za Agnieszkę.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2019-03-01, 12:51

Co więc Bóg złączył, tego niech człowiek nie rozdziela.
Ale nie tylko rozwód rozdziela. Rozdziela rozłąka. W szczególności trwała.
Rozdziela też grzech. Zwłaszcza grzech przeciw współmałżonce/współmałżonkowi. Szczególnie trwały grzech. Na przykład: zdrada. Pornografia. A pijaństwo? Uważam, że też. Każda dysfunkcja rozdziela.

No dobrze. A czy amputacja jest rozdzieleniem? Wkraczam w inną dziedzinę. Jest. Decyzja o amputacji konieczna jest dla ratowania życia. Czyli pozostawienia w całości tego, co da się uratować.
Zastanawiam się, czy czasem rozwód nie jest usprawiedliwiony. Rodzina, to nie tylko ona i on. Ale też dzieci. Dla ratowania dzieci należy rozłączyć.

I ostatnie. Czy Bóg łączy małżeństwa? Czy jest jeno brany na świadka. Wszak przed Jego obliczem to oni sobie wzajemnie składają przysięgę.

... Ale namieszałem. Takie myśli przyszły. Nie namawiam do rozwodów. Ale co Ty o tym sądzisz?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Viridiana » 2019-03-01, 16:44

Magnolia pisze: 2019-02-28, 21:39 Czytanie pierwsze
(Syr 6, 5-17)
Miła mowa przyciąga przyjaciół, a język uprzejmy miłe słowa. Żyjących z tobą w pokoju niech będzie wielu, ale doradców - jeden na tysiąc! Jeżeli chcesz mieć przyjaciela, zdobądź go po próbie, a niezbyt szybko mu zaufaj! Bywa bowiem przyjaciel, ale tylko na czas jemu dogodny, nie pozostanie nim w dzień twego ucisku. Bywa przyjaciel, który przechodzi do nieprzyjaźni i wyjawia wasz spór na twoją hańbę. Bywa przyjaciel, ale tylko jako towarzysz stołu, nie pozostanie nim w dniu twego ucisku. W powodzeniu twoim będzie jak drugi ty, z domownikami twymi będzie w zażyłości. Jeśli zaś zostaniesz poniżony, stanie przeciw tobie i skryje się przed twym obliczem. Oddal się od swoich nieprzyjaciół, a miej się na baczności przed swymi przyjaciółmi. Wierny przyjaciel potężną obroną, kto go znalazł, skarb znalazł. Za wiernego przyjaciela nie ma odpłaty ani równej wagi za wielką jego wartość. Wierny przyjaciel jest lekarstwem życia; znajdą go bogobojni. Bogobojny dobrze pokieruje swoją przyjaźnią, bo jaki jest on, taki i jego przyjaciel.
A podobno ten Stary Testament to taki brutalny. ;)
Andej pisze: 2019-03-01, 12:51 Zastanawiam się, czy czasem rozwód nie jest usprawiedliwiony. Rodzina, to nie tylko ona i on. Ale też dzieci. Dla ratowania dzieci należy rozłączyć.
Wtedy nadal nie można wziąć rozwodu, natomiast można prosić biskupa o separację, jeśli dobrze kojarzę.
Andej pisze: 2019-03-01, 12:51 I ostatnie. Czy Bóg łączy małżeństwa? Czy jest jeno brany na świadka. Wszak przed Jego obliczem to oni sobie wzajemnie składają przysięgę.
Sakrament to widzialny znak niewidzialnej łaski i chyba w tym kryje się kawałek odpowiedzi. ;)
Zależy w sumie, co rozumiemy przez "łączenie małżeństw".
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-03-01, 17:00

Chrześcijańskie małżeństwo ma trzy strony; małzonków i Boga. To jest przymierz z Bogiem - najwcześniejsze i najbardziej podstawowe.

Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2019-03-02, 09:16

Sobota, 2 marca 2019

Sobota - wspomnienie dowolne św. Agnieszki z Pragi, ksieni

Czytanie pierwsze
(Syr 17, 1-15)
Pan stworzył człowieka z ziemi i znów kazał mu do niej wrócić. Dał ludziom dni pod liczbą i czas odpowiedni, dał im też władzę nad wszystkim, co jest na ziemi. Przyodział ich w moc podobną do swojej i uczynił ich na swój obraz. Lęk przed nimi wpoił wszystkiemu, co żyje, aby panowali nad zwierzętami i ptactwem. Dał im wolną wolę, język i oczy, uszy i serce zdolne do myślenia. Napełnił ich wiedzą i rozumem, o złu i dobru ich pouczył. Umieścił oko swoje w ich sercu, aby wielkość swoich dzieł im ukazać. Święte imię Jego wychwalać będą i wielkość Jego dzieł opowiadać. Dodał im wiedzy i prawo życia dał im w dziedzictwo. Przymierze wieczne zawarł z nimi i praw swoich ich nauczył. Wielkość majestatu widziały ich oczy i uszy ich słyszały donośność Jego głosu. Rzekł im: "Trzymajcie się z dala od wszelkiej niesprawiedliwości!" I dał każdemu z nich przykazania co do jego bliźniego. Przed Nim są zawsze ich drogi, nie skryją się przed Jego oczami.

Psalm
(Ps 103 (102), 13-14. 15-16. 17-18a)
REFREN: Bóg jest łaskawy dla swoich czcicieli

Jak ojciec lituje się nad dziećmi,
tak Pan się lituje nad tymi, którzy cześć Mu oddają.

Wie On, z czegośmy powstali,
pamięta, że jesteśmy prochem.

Dni człowieka są jak trawa,
kwitnie on jak kwiat na łące.
Wystarczy, że wiatr go muśnie, już znika,
i wszelki ślad po nim ginie.

Lecz łaska Pana jest wieczna
dla Jego wyznawców,
a Jego sprawiedliwość nad ich potomstwem,
nad wszystkimi, którzy strzegą Jego przymierza.


Aklamacja
(Mt 11, 25)
Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.

Ewangelia
(Mk 10, 13-16)
Przynosili Jezusowi dzieci, żeby ich dotknął; lecz uczniowie szorstko zabraniali im tego. A Jezus, widząc to, oburzył się i rzekł do nich: "Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie, nie przeszkadzajcie im; do takich bowiem należy królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego". I biorąc je w objęcia, kładł na nie ręce i błogosławił je.

Komentarz
Wszyscy jesteśmy pielgrzymami w drodze do królestwa niebieskiego, do domu naszego Ojca. By wejść do królestwa Bożego, by poznać Ojca, trzeba mieć serce dziecka. Szczera modlitwa, zwłaszcza spotkanie z Panem w sakramentach świętych, prowadzi nas do prostoty serca. Stając przed Bogiem w postawie dziecięcej ufności, jesteśmy zdolni przyjąć Jego miłość do nas. Nie zabraniajmy samym sobie przychodzić do Jezusa! Zbliżmy się jak dzieci do Tego, który nie przestaje nas kochać.

Łukasz Kleczka SDS, "Oremus" luty 2001, s. 97

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2019-03-02, 10:44

Zaprawdę, powiadam wam: Kto nie przyjmie królestwa Bożego jak dziecko, ten nie wejdzie do niego".
Ta dziecięca ufność jest wspaniała. Dziecko nie zastanawia się na możliwościami, chęciami czy innymi wyższymi racjami. Ufa całkowicie. Wie, że wystarczy poprosić. Wie, że nie zawsze otrzyma. Ale nie wścieka się, nie wymusza, nie targuje się, ani przekupuje. To przychodzi później. W miarę doświadczenia. Narasta sceptycyzm. Nie potrafię w sobie wzbudzić tej dziecinnej, a jakże dojrzałej postawy.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2019-03-02, 21:03

Niedziela, 3 marca 2019

Ósma Niedziela zwykła

Czytanie pierwsze
(Syr 27, 4-7)
Gdy sitem się przesiewa, zostają odpadki, podobnie błędy człowieka przy jego ocenie. Piec poddaje próbie naczynia garncarza, a sprawdzianem człowieka jest jego wypowiedź. Jak o uprawie drzewa świadczy jego owoc, tak mowa o zamyśle serca człowieka. Nie chwal męża przed wypowiedzią, to bowiem jest próbą dla ludzi.

Czytanie drugie
(1 Kor 15, 54b-58)
Bracia: Kiedy już to, co śmiertelne, przyodzieje się w nieśmiertelność, wtedy sprawdzą się słowa, które zostały napisane: "Zwycięstwo pochłonęło śmierć. Gdzież jest, o śmierci, twoje zwycięstwo? Gdzież jest, o śmierci, twój oścień?" Ościeniem zaś śmierci jest grzech, a siłą grzechu Prawo. Bogu niech będą dzięki za to, że dał nam odnieść zwycięstwo przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa. Przeto, bracia moi najmilsi, bądźcie wytrwali i niezachwiani, zajęci zawsze ofiarnie dziełem Pańskim, pamiętając, że trud wasz nie pozostaje daremny w Panu.

Psalm
(Ps 92 (91), 2-3. 13-14. 15-16)
REFREN: Dobrze jest śpiewać Tobie, Panie Boże

Dobrze jest dziękować Panu,
śpiewać Twojemu imieniu, Najwyższy,
rano głosić Twoją łaskawość,
a wierność Twoją nocami.

Sprawiedliwy zakwitnie jak palma,
rozrośnie się jak cedr na Libanie.
Zasadzeni w domu Pańskim
rozkwitną na dziedzińcach naszego Boga.

Nawet i w starości wydadzą owoc,
zawsze pełni życiodajnych soków,
aby świadczyć, że Pan jest sprawiedliwy,
On moją Opoką i nie ma w Nim nieprawości.


Aklamacja
(Flp 2, 15d. 16a)
Jawicie się jako źródło światła w świecie, trzymając się mocno Słowa Życia.

Ewangelia
(Łk 6, 39-45)
Jezus opowiedział uczniom przypowieść: "Czy może niewidomy prowadzić niewidomego? Czy nie wpadną w dół obydwaj? Uczeń nie przewyższa nauczyciela. Lecz każdy, dopiero w pełni wykształcony, będzie jak jego nauczyciel. Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a nie dostrzegasz belki we własnym oku? Jak możesz mówić swemu bratu: "Bracie, pozwól, że usunę drzazgę, która jest w twoim oku", podczas gdy sam belki w swoim oku nie widzisz? Obłudniku, usuń najpierw belkę ze swego oka, a wtedy przejrzysz, ażeby usunąć drzazgę z oka brata swego. Nie ma drzewa dobrego, które by wydawało zły owoc, ani też drzewa złego, które by dobry owoc wydawało. Po własnym owocu bowiem poznaje się każde drzewo; nie zrywa się fig z ciernia, ani z krzaka jeżyny nie zbiera się winogron. Dobry człowiek z dobrego skarbca swego serca wydobywa dobro, a zły człowiek ze złego skarbca wydobywa zło. Bo z obfitości serca mówią jego usta".

Komentarz
Jezus gromadzi nas w Eucharystii. Przyjmujemy Jego zaproszenie i przychodzimy tu, aby dziękować i błogosławić. Ta modlitwa może usunuąć belkę z naszych oczu. Możemy wyprosić łaskę spojrzenia w prawdzie na samych siebie. Wtedy otrzymujemy zdolność zobaczenia własnych grzechów i doświadczenia wielkiej miłości Boga. Stajemy się zdolni do miłosiernego spojrzenia na tych, do których On nas dziaiaj pośle.

Łukasz Kleczka SDS, "Oremus" luty 2008, s. 14

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2019-03-03, 07:48

Czy może niewidomy prowadzić niewidomego?
Owszem, może. Nawet często to robi. To zjawisko jest akurat powszechne. Problem jeno w tym, że często ślepcy nie wiedzą, że nie widzą. Ciasne poglądy, nienawiść, zacietrzewienie są jak klapki na oczach. Ślepcy widzą jeden cel, jedną drogę i nic poza tym. Cóż w tym złego? Czasem nic. Jeśli droga to do Boga, to OK. Ale gdy do fałszywego bożka, to gorzej. A nawet całkiem źle.
Taka pułapka jest "jedynie słuszna droga". W zaślepieniu dzieli się ludzi na błądzących, świadomie błądzących i czystych wspaniałych rycerzy. Nie dostrzega się wad w rycerzach, ani dobra w pozostałych. Co gorsza, ci rycerze ślepcy chcą na siłę prowadzić wszystkich do swojego celu.
Czy nie wpadną w dół obydwaj?
Wpadają z czasem. A wraz z nimi ci, których uwiedli. Tak było z komunizmem i nazizmem, co nie znaczy, że ich teraz nie ma. Tak będzie z geizmem, liberalizmem (mam na myśli współczesną skrajnie lewicową formę) i wieloma innymi prądami. Ale ile ofiar to jeszcze pochłonie.

Dziwna sprawa. Belka w oku niewiele przysłania. Raczej filtruje. Wyolbrzymia to, co nie nasze. I usuwa w cień zło czynione przez nas. Dlatego zażarcie walczymy ... często nie o to, o co trzeba walczyć. Konieczne są lustra. Takie, w których możemy samych siebie ujrzeć jako bliźnich. W których ujrzymy obraz, który uda się rzeczowo ocenić. Zwykłe ludzkie skłonności. Nie wyrwiemy się. Nigdy nie wyciągniemy belki z oka. Ale mając świadomość ułomności własnych, może uda się lepiej oceniać to co widzimy. Zwłaszcza w lustrze.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Viridiana » 2019-03-03, 18:44

Gdy sitem się przesiewa, zostają odpadki, podobnie błędy człowieka przy jego ocenie. Piec poddaje próbie naczynia garncarza, a sprawdzianem człowieka jest jego wypowiedź. Jak o uprawie drzewa świadczy jego owoc, tak mowa o zamyśle serca człowieka. Nie chwal męża przed wypowiedzią, to bowiem jest próbą dla ludzi.- Syr 27, 4-7
A ja w zachwycie nad Mądrościami Syracha - ciekawy ten fragment. Też chyba rzadko pamięta się o tym, bo odnoszę wrażenie, że wiele par mówiących o "wypróbowaniu tej drugiej osoby" w mieszkaniu razem czy innych takich zapomina o tym, że człowieka można poznać i słowami.
Co do belki i drzazgi - tak bardzo chcemy wyciągnąć z innych drzazgi, bo nas samych podświadomie może wnerwia ta belka. ;) Ale jak przychodzi do człowieka z drzazgą człowiek z belką, to ten z drzazgą może się nie czuć przekonany.
Swoją drogą, zastanawiam się - czy pojedynczy człowiek jest tylko drzewem, czy może raczej sadem? Może trochę dziwna myśl, ale tak mi przyszła do głowy.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2019-03-04, 07:46

Poniedziałek 4 marca

Pierwsze czytanie
Syr 51, 13-20)
Będąc jeszcze młodym, zanim zacząłem podróżować, szukałem jawnie mądrości w modlitwie. U bram świątyni prosiłem o nią i aż do końca szukać jej będę. Z powodu jej kwiatów, jakby dojrzewającego winogrona, serce me się w niej rozradowało, noga moja wstąpiła na prostą drogę, od młodości mojej idę jej śladami. Nakłoniłem tylko trochę ucha mego, a już ją otrzymałem i znalazłem dla siebie rozległą wiedzę. Postąpiłem w niej, a Temu, który dał mi mądrość, chcę oddać cześć. Postanowiłem bowiem wprowadzić ją w czyn, zapłonąłem gorliwością o dobro i nie doznałem wstydu. Dusza moja walczyła o nią i z całą starannością usiłowałem zachować Prawo. Ręce wyciągałem w górę, a błędy przeciwko niej opłakiwałem. Skierowałem ku niej moją duszę i znalazłem ją dzięki czystości. Z nią od początku zyskałem rozum, dlatego nie będę opuszczony.

(Ps 16, 1-2a i 5. 7-8. 11)
REFREN: Pan mym dziedzictwem, moim przeznaczeniem

Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie,
mówię do Pana: „Tyś jest Panem moim”.
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem,
to On mój los zabezpiecza.

Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek,
bo serce napomina mnie nawet nocą.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy,
On jest po mojej prawicy, nic mnie nie zachwieje.

Ty ścieżkę życia mi ukażesz,
pełnię Twojej radości
i wieczną rozkosz
po Twojej prawicy.


(Flp 3, 8-14)
Bracia: Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim, nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze, przez poznanie Jego: zarówno mocy zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach, w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych.Nie mówię, że już to osiągnąłem i już się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też to zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa. Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno czynię: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie.

(J 15, 16)
Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem, abyście szli i owoc przynosili.

(J 15, 9-17)
Jezus powiedział do swoich uczniów:" Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna. To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję.Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go prosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali".



Dodano po 34 minutach 7 sekundach:

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Viridiana » 2019-03-04, 17:39

Będąc jeszcze młodym, zanim zacząłem podróżować, szukałem jawnie mądrości w modlitwie. U bram świątyni prosiłem o nią i aż do końca szukać jej będę. Z powodu jej kwiatów, jakby dojrzewającego winogrona, serce me się w niej rozradowało, noga moja wstąpiła na prostą drogę, od młodości mojej idę jej śladami. Nakłoniłem tylko trochę ucha mego, a już ją otrzymałem i znalazłem dla siebie rozległą wiedzę. Postąpiłem w niej, a Temu, który dał mi mądrość, chcę oddać cześć. Postanowiłem bowiem wprowadzić ją w czyn, zapłonąłem gorliwością o dobro i nie doznałem wstydu. Dusza moja walczyła o nią i z całą starannością usiłowałem zachować Prawo. Ręce wyciągałem w górę, a błędy przeciwko niej opłakiwałem. Skierowałem ku niej moją duszę i znalazłem ją dzięki czystości. Z nią od początku zyskałem rozum, dlatego nie będę opuszczony. - Syr 51, 13-20
Ah gdyby nasza modlitwa zawsze taka była... :)
I owszem, nawet wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa 9 i znalazł się w Nim - nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze - Flp 3, 8-9
Ah, gdyby nasza wiara zawsze taka była... ;)
To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. - J 15, 12-13
Ah, gdyby nasze postępowanie zawsze takie było... :ymblushing:
Krótko mówiąc dzisiejsze czytania zachęcają nas do dążenia do ideału. :x
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblia, Nowy Testament i Stary Testament”