Czytanie na każdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Ogólnie o Biblii. Dlaczego powinniśmy Ją czytać, jak powinno się czytać Pismo Święte, itp.
ODPOWIEDZ
Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2019-03-05, 07:46

WTOREK VIII TYGODNIA ZWYKŁEGO, ROK I



PIERWSZE CZYTANIE (Syr 35,1-12)

Kto zachowuje Prawo, mnoży ofiary, a kto zważa na przykazania, składa ofiary dziękczynne.
Kto świadczy dobrodziejstwa, przynosi ofiary z najczystszej mąki, a kto daje jałmużnę, składa ofiarę uwielbienia. Oddalenie się od zła jest upodobaniem Pana, a unikanie niesprawiedliwości jest Jego przebłaganiem.

Nie ukazuj się przed Panem z próżnymi rękami, wszystko to bowiem dzieje się według przykazania. Dar ofiarny sprawiedliwego namaszcza ołtarz tłustością, a przyjemny jej zapach unosi się przed Najwyższego. Ofiara męża sprawiedliwego jest przyjemna, a pamięć o niej nie pójdzie w zapomnienie.
Chwal Pana hojnym darem i nie zmniejszaj ofiary z pierwocin rąk twoich. Przy każdym darze twarz twoją rozpogódź i z weselem poświęć dziesięcinę.
Dawaj Najwyższemu tak, jak On ci daje, hojny dar według swej możności, ponieważ Pan jest tym, który odpłaca, i siedem-kroć razy więcej odda tobie.
Nie staraj się przekupić Go darem, bo nie będzie przyjęty, ani nie pokładaj nadziei w ofierze niesprawiedliwej, ponieważ Pan jest Sędzią, który nie ma względu na osoby.


Oto słowo Boże.


PSALM RESPONSORYJNY (Ps 50,5-6.7-8.14 i 23)

Refren: Boże zbawienie ukażę uczciwym.

„Zgromadźcie Mi moich umiłowanych, *
którzy przez ofiarę zawarli ze Mną przymierze”.
Niebiosa zwiastują Bożą sprawiedliwość, *
albowiem sam Bóg jest sędzią.

„Posłuchaj, mój ludu, bo będę przemawiał, +
i będę świadczył przeciw tobie, Izraelu: *
Ja jestem Bogiem, Bogiem twoim.
Nie oskarżam cię za twe ofiary, *
bo twoje całopalenia zawsze są przede Mną.

Bogu składaj ofiarę dziękczynną, *
spełnij swoje śluby wobec Najwyższego!
Kto składa ofiarę dziękczynną, ten cześć Mi oddaje, *
a tym, którzy postępują uczciwie, ukażę Boże zbawienie”.



ŚPIEW PRZED EWANGELIĄ (Mt 11,25)

Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi,
że tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.


EWANGELIA (Mk 10,28-31)

Nagroda za wyrzeczenia

Słowa Ewangelii według świętego Marka.

Piotr powiedział do Jezusa: „Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą”.
Jezus odpowiedział: „Zaprawdę powiadam wam: Nikt nie opuszcza domu, braci, sióstr, matki, ojca, dzieci i pól z powodu Mnie i z powodu Ewangelii, żeby nie otrzymał stokroć więcej teraz, w tym czasie, domów, braci, sióstr, matek, dzieci i pól wśród prześladowań, a życia wiecznego w czasie przyszłym.
Lecz wielu pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi”.


Oto słowo Pańskie.


KOMENTARZ
Przyczyny rozstania się ze swoim starym życiem mogą być różne. Dla wielu osób zmiana miejsca zamieszkania, pracy, odcięcie się od rodziny czy przyjaciół jest formą ucieczki, próbą rozpoczęcia życia na nowo. Czasem się to udaje, czasem nie, gdyż bardzo często to, przed czym uciekamy, kryje się głęboko w nas samych. Porzucenie swojego starego życia, o którym mówi dzisiejsza Ewangelia, jest czymś innym. Jest ono nie tyle ucieczką, co pozytywnym wyborem, aby pójść za Jezusem. Zresztą Jezus nie wzywa do jakiegoś radykalnego odcięcia się od swojej przeszłości, rodziny, przyjaciół czy korzeni. On stwierdza, że każdy, kto dokonał takiego wyboru ze względu na Niego i Ewangelię, zostanie za to wynagrodzony. Nie każdy z nas jednak musi opuścić wszystko, aby pójść za Jezusem. Ważne jest jednak to, aby za Nim iść.


Umocnij, Panie, moją wiarę, abym nie szukał nadzwyczajnych znaków, lecz umiał rozpoznawać Twoją niezgłębioną miłość, jaką mi okazujesz każdego dnia. Amen.

Rozważania zaczerpnięte z „Ewangelia 2019” ks. Janusz Lekan


Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2019-03-05, 10:57

Nikt nie opuszcza domu, braci, sióstr, matki, ojca, dzieci i pól z powodu Mnie i z powodu Ewangelii, żeby nie otrzymał stokroć więcej teraz,
w tym czasie, domów, braci, sióstr, matek, dzieci i pól wśród prześladowań,
a życia wiecznego w czasie przyszłym.

Tak się zastanawiam, co to znaczy "opuścić"? Porzucić? Odejść bez słowa? Wyrzucić ze swej pamięci? Chyba nie. Wydaje mi się, że chodzi tu o hierarchii e wartości. O dostrzeżenie tego co jest najważniejsze i podporządkowanie swego życie najważniejszemu z celów.
Uważam, że Jezus nie namawia do porzucenia rodziny, ale do zmiany. Wcale nie chce, aby idąc za Nim porzucać swych krewnych. Przeciwnie, Sądzę, że Jezus chciałby, aby i oni podążali. Aby przykład jednego pociągał innych. Najpierw najbliższych krewnych. Potem dalszych. Znajomych. Nieznajomych. Aby nowa więź czyniła z wszystkich podążających za Nim jedną rodzinę. Jedną rodzinę podążającą w jednej pielgrzymce przez życie do tego samego celu, jakim jest Bóg w niebie. Do zbawienia.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2019-03-05, 19:57

Środa popielcowa - msza św obowiązkowa , post ścisły, ilościowy i jakościowy - 3 posiłki jarskie na dzień, jeden do syta

PIERWSZE CZYTANIE
Jl 2, 12-18
Tak mówi Pan:

«Nawróćcie się do Mnie całym swym sercem, przez post i płacz, i lament». Rozdzierajcie jednak serca wasze, a nie szaty! Nawróćcie się do Pana, Boga waszego! On bowiem jest litościwy, miłosierny, nieskory do gniewu i bogaty w łaskę, a lituje się nad niedolą. Kto wie? Może znów się zlituje i pozostawi po sobie błogosławieństwo plonów na ofiarę pokarmową i płynną dla Pana, Boga waszego.

Na Syjonie dmijcie w róg, zarządźcie święty post, ogłoście uroczyste zgromadzenie. Zbierzcie lud, zwołajcie świętą społeczność, zgromadźcie starców, zbierzcie dzieci i niemowlęta! Niech wyjdzie oblubieniec ze swojej komnaty, a oblubienica ze swego pokoju!

Między przedsionkiem a ołtarzem niechaj płaczą kapłani, słudzy Pańscy! Niech mówią: «Zlituj się, Panie, nad ludem Twoim, nie daj dziedzictwa swego na pohańbienie, aby poganie nie zapanowali nad nami. Czemuż mówić mają między narodami: Gdzież jest ich Bóg?»

A Pan zapłonął zazdrosną miłością ku swojej ziemi i zmiłował się nad swoim ludem.



PSALM RESPONSORYJNY
Ps 51 (50), 3-4. 5-6b. 12-13. 14 i 17 (R.: por. 3a)
Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni

Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej, *
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy *
i oczyść mnie z grzechu mojego.

Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni

Uznaję bowiem nieprawość moją, *
a grzech mój jest zawsze przede mną.
Przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem *
i uczyniłem, co złe jest przed Tobą.


Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni

Stwórz, Boże, we mnie serce czyste *
i odnów we mnie moc ducha.
Nie odrzucaj mnie od swego oblicza *
i nie odbieraj mi świętego ducha swego.

Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni

Przywróć mi radość Twojego zbawienia *
i wzmocnij mnie duchem ofiarnym.
Panie, otwórz wargi moje, *
a usta moje będą głosić Twoją chwałę.

Zmiłuj się, Panie, bo jesteśmy grzeszni


DRUGIE CZYTANIE
2 Kor 5, 20 – 6, 3

Bracia: W imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem! On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą.

Współdziałając zaś z Nim, napominamy was, abyście nie przyjmowali na próżno łaski Bożej. Mówi bowiem Pismo:

«W czasie pomyślnym wysłuchałem cię, w dniu zbawienia przyszedłem ci z pomocą».

Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia.



Ps 95 (94), 8a. 7d
Chwała Tobie, Słowo Boże

Nie zatwardzajcie dzisiaj serc waszych,
lecz słuchajcie głosu Pańskiego.


Chwała Tobie, Słowo Boże

EWANGELIA
Mt 6, 1-6. 16-18
Jezus powiedział do swoich uczniów:

«Strzeżcie się, żebyście uczynków pobożnych nie wykonywali przed ludźmi po to, aby was widzieli; inaczej bowiem nie będziecie mieli nagrody u Ojca waszego, który jest w niebie.

Kiedy więc dajesz jałmużnę, nie trąb przed sobą, jak obłudnicy czynią w synagogach i na ulicach, aby ich ludzie chwalili. Zaprawdę, powiadam wam: ci otrzymali już swoją nagrodę. Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa, aby twoja jałmużna pozostała w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.

Gdy się modlicie, nie bądźcie jak obłudnicy. Oni to lubią w synagogach i na rogach ulic wystawać i modlić się, żeby się ludziom pokazać. Zaprawdę, powiadam wam: otrzymali już swoją nagrodę. Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie.

Kiedy pościcie, nie bądźcie posępni jak obłudnicy. Przybierają oni wygląd ponury, aby pokazać ludziom, że poszczą. Zaprawdę, powiadam wam, już odebrali swoją nagrodę. Ty zaś, gdy pościsz, namaść sobie głowę i obmyj twarz, aby nie ludziom pokazać, że pościsz, ale Ojcu twemu, który jest w ukryciu. A Ojciec twój, który widzi w ukryciu, odda tobie».


Posłuchaj -16 minut


Albo około 3 minut:



Albo 26 minut:


Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2019-03-06, 12:35

... nie bądźcie jak obłudnicy ...
Rozdwojenie jaźni? To mamy dawać świadectwo, czy nie? Czy mamy pozwolić "zamknąć się w kościołach" i tylko tam wyznawać naszą wiarę i przekonania? Tak chcieli komuniści, tak chcą liberałowie, tak chcą totalni. Czy świecę stawia się pod korcem?

Nie. Właśnie nie. Trzeba okazywać publicznie nasza postawę. Ale umiejętnie. Mi niezbyt wychodzi. Zachęcająco.
Nie można się skryć tylko we wnętrzu świątyni lub własnym. Jeśli mamy być świadkami Jezusa, to musimy mieć to wypisane na twarzy.
Musimy być zdecydowani i zdeterminowani.
Kiedyś kierowałem zakładem. W Wielki Piątek przyszli konserwatorzy z życzeniami i wódeczką. Gdy odmówiłem, jeden z nich zdziwił się, że nie jestem katolikiem. Nie wiem, czy dotarło do nich moje tłumaczenie.
Czy potrafiłbyś dziś zjeść schaboszczaka?
Czy dziś się głodzić? Jeśli skutkiem tego ma być ciągłe myślenie o jedzeniu, to raczej nie. A jeśli jakaś forma solidarności z Jezusem, to jak najbardziej.

Cóż więc? Przede wszystkim nie udawać. Nie przeginać, ani w jedną, ani w druga. Nie ukrywać swojego postu, ani tym nie szpanować. Pobożności nie ukrywać pod gardą wesołkowatości. Trudno znaleźć złoty środek. Ale posiadając cel można się starać.
Forma powinna wypływać z treści. Musi być autentyczna. Przede wszystkim forma nie może być celem. Sądzę, że właśnie to miał na myśli Jezus.

Nie sądzę, aby miał cokolwiek przeciw jałmużnie, modlitwie czy postowi. Nie wierzę, aby chciał takie postawy zakryć przed ludzkim wzrokiem. Ani utajnić. Nie chciał tylko przeginania. Nie chciał, aby forma przysłoniła cel. Nie chciał, działania pod publiczkę. Był przeciwny autopromocji.
Ciekawe, co powiedziałby Owsiakowi, gdyby ten chciał Go wysłuchać. A przecież Owsiak odwala (także) kawał dobrej roboty.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2019-03-07, 06:30

Czwartek 7.03.2019
Wspomnienie Świętych męczennic Perpetuy i Felicyty

PIERWSZE CZYTANIE
Pwt 30, 15-20
Mojżesz powiedział do ludu:

«Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, zachowywać Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił w kraju, który idziesz posiąść.

Ale jeśli swe serce odwrócisz, nie usłuchasz, zbłądzisz i będziesz oddawał pokłon cudzym bogom, służąc im – oświadczam wam dzisiaj, że na pewno zginiecie, niedługo zabawicie na ziemi, którą idziecie posiąść, po przejściu Jordanu.

Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli wy i wasze potomstwo, miłując Pana, Boga swego, słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego; bo tu jest twoje życie i długie trwanie twego pobytu na ziemi, którą Pan poprzysiągł dać przodkom twoim: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi».


PSALM RESPONSORYJNY
Ps 1
Ps 1, 1-2. 3. 4 i 6 (R.: por. Ps 40 [39], 5a)
Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu

Szczęśliwy człowiek, który nie idzie za radą występnych, †
nie wchodzi na drogę grzeszników *
i nie zasiada w gronie szyderców,
lecz w Prawie Pańskim upodobał sobie *
i rozmyśla nad nim dniem i nocą.

Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu

On jest jak drzewo zasadzone nad płynącą wodą, *
które wydaje owoc w swoim czasie.
Liście jego nie więdną, *
a wszystko, co czyni, jest udane.

Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu

Co innego grzesznicy: *
są jak plewa, którą wiatr rozmiata.
Albowiem droga sprawiedliwych jest Panu znana, *
a droga występnych zaginie.

Szczęśliwy człowiek, który ufa Panu


WERSET PRZED EWANGELIĄ (ALLELUJA)
Mt 4, 17
Chwała Tobie, Słowo Boże

Pan mówi: Nawracajcie się,
bliskie jest królestwo niebieskie.

Chwała Tobie, Słowo Boże


EWANGELIA
Łk 9, 22-25
Jezus powiedział do swoich uczniów:
«Syn Człowieczy musi wiele wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; zostanie zabity, a trzeciego dnia zmartwychwstanie».
Potem mówił do wszystkich: «Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje. Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Bo cóż za korzyść dla człowieka, jeśli cały świat zyska, a siebie zatraci lub szkodę poniesie?»


Ode mnie:
Patrz! Kładę dziś przed tobą życie i szczęście, śmierć i nieszczęście. Ja dziś nakazuję ci miłować Pana, Boga twego, i chodzić Jego drogami, zachowywać Jego polecenia, prawa i nakazy, abyś żył i mnożył się, a Pan, Bóg twój, będzie ci błogosławił w kraju, który idziesz posiąść.
Bóg dał swoje przykazania byśmy ich przestrzegali, a On nam obiecał błogosławieństwo. To jest ważne żeby zrozumieć, że przykazania wyznaczają nam drogę wolności i błogosławieństwa. Że zakazy i nakazy w przykazaniach zawarte nas chronią i są drogowskazami dobrego życia.
Panie naucz mnie chodzić twoimi ścieżkami. Amen.


Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2019-03-07, 08:13

Jeśli ktoś chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje.
W tym zawarte całe przesłanie Jezusa. Może wywołam sprzeciw, ale uważam, że rozważania teologiczne, dociekanie kim jest Bóg, cała scholastyka są czymś dodatkowym. Jezus dawał przykład. Pokazał jak należy żyć. Nie opowiedział o tym, ale osobiście pokazał. Dał przykład jedyny w swoim rodzaju, gdyż boski. Spieramy się, która religia lepsza, wchodzimy w jakieś niuanse, których nie rozumiemy i nie możemy zrozumieć zanim nie trafimy do nieba. Skupiamy się nie na trym ci najważniejsze. A najważniejszy jest Bóg i naśladownictwo.
Czy Jezus namawia do cierpiętnictwa? Czy Jezus prowokuje jakąś mękę? Czy Jezus cierpi dla samego cierpienia? Jezus zachowuje prawo, okazuje miłość, postępuje rozsądnie i z zasadami.
Jestem przekonany, że głównym celem Ofiary Jezusa było pokazanie drogi do zbawienia, a nie budowanie kultu. Celem nie było tworzenie rytuałów, obrzędów, ale nauka życia zgodnego z wolą bożą. Po cóż człowiek żyje? Czy nie po to, aby po przejściu przez śmierć przyłączyć się do Boga? Złączyć się niebiańską miłością? Bóg nie oczekuje od nas zachowywania konkretnych form, ale żąda treści. Treści naszego życia. To nasze życie ma być Mu podporządkowane.
Oz 6.6 Miłości pragnę, nie krwawej ofiary, poznania Boga bardziej niż całopaleń.
Hbr 10.8 Wyżej powiedział: ofiar, darów, całopaleń i ofiar za grzech nie chciałeś i nie podobały się Tobie, choć składa się je na podstawie Prawa.
Mt 12.6-8 Oto powiadam wam: Tu jest coś większego niż świątynia. Gdybyście zrozumieli, co znaczy: Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary, nie potępialibyście niewinnych. Albowiem Syn Człowieczy jest Panem szabatu.

Co oznacza: Weź swój krzyż? Szukanie cierpienia? Masochizm? Nie, to żądanie zachowanie kierunku. To żądanie odwagi. Jezus nie sugeruje, aby się narażać. Nie, Jezus namawia aby osiągnąć cel. Uczciwie i odważanie. Aby ew, trudności nie powodowały rezygnacji. Wyboru łatwiejszej drogi. Jezus nie namawia aby iść na skróty. Weź krzyż i krocz za Mną! Wytyczoną drogą. Nie trać z oczu celu. Da się dojść.
Ale z tego co wyżej można by wnioskować, że namawiam do rezygnacji z szerzenia kultu, uczestniczenie w Najświętszej Ofierze i w ogóle przeciw instytucji Kościoła. Nie. Jezus wskazywał na to, co jest najważniejsze. Ale nie negował formy. Nie był przeciw niej dopóki nie przysłania ona treści.
Bóg nie odwraca się od ofiary. Ale cały czas tłumaczy, że ofiara nie zastąpi miłości, miłosierdzia.
Idąc do kościoła musimy pamiętać o miłości. Nasze uczestnictwo w ofierze nie powinno być ofiarą, ale wyznaniem miłości. Przysięgą wierności. Obietnicą naśladownictwa.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Viridiana » 2019-03-07, 18:22

Ja po przeczytaniu myśli Magnolii mam do dodania tylko to: przestrzegajmy przykazań, bo wbrew pozorom one nie ograniczają naszej wolności, tylko do niej prowadzą. ;)
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2019-03-08, 07:56

Piątek, 8 marca 2019

Piątek - wspomnienie dowolne św. Jana Bożego, zakonnika

Czytanie pierwsze
(Iz 58, 1-9a)
Tak mówi Pan Bóg: "Krzycz na całe gardło, nie przestawaj! Podnoś głos twój jak trąba! Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa i domowi Jakuba jego grzechy! Szukają Mnie dzień za dniem, pragną poznać moje drogi, jak naród, który kocha sprawiedliwość i nie porzuca prawa swego Boga. Proszą Mnie o sprawiedliwe prawa, pragną bliskości Boga: "Czemu pościliśmy, a Ty nie wejrzałeś? Umartwialiśmy siebie, a Ty tego nie uznałeś?" Otóż w dzień waszego postu wy znajdujecie sobie zajęcie i uciskacie wszystkich swoich robotników. Otóż pościcie wśród waśni i sporów, i wśród niegodziwego walenia pięścią. Nie pośćcie tak, jak dziś czynicie, żeby się rozlegał zgiełk wasz na wysokości. Czyż to jest post, jaki Ja uznaję, dzień, w którym się człowiek umartwia? Czy zwieszanie głowy jak sitowie i użycie woru z popiołem za posłanie - czyż to nazwiesz postem i dniem miłym Panu? Czyż nie jest raczej postem, który Ja wybieram: rozerwać kajdany zła, rozwiązać więzy niewoli, wypuścić na wolność uciśnionych i wszelkie jarzmo połamać; dzielić swój chleb z głodnym, do domu wprowadzić biednych tułaczy, nagiego, którego ujrzysz, przyodziać i nie odwrócić się od współziomków. Wtedy twoje światło wzejdzie jak zorza i szybko rozkwitnie twe zdrowie. Sprawiedliwość twoja poprzedzać cię będzie, chwała Pańska iść będzie za tobą. Wtedy zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On rzeknie: "Oto jestem!"

Psalm
(Ps 51 (50), 3-4. 5-6b. 18-19)
REFREN: Sercem skruszonym nie pogardzisz, Panie

Zmiłuj się nade mną, Boże, w łaskawości swojej,
w ogromie swej litości zgładź moją nieprawość.
Obmyj mnie zupełnie z mojej winy
i oczyść mnie z grzechu mojego.

Uznaję bowiem nieprawość moją,
a grzech mój jest zawsze przede mną.
Przeciwko Tobie samemu zgrzeszyłem
i uczyniłem, co złe jest przed Tobą.

Ofiarą bowiem Ty się nie radujesz,
a całopalenia, choćbym dał, nie przyjmiesz.
Boże, moją ofiarą jest duch skruszony,
pokornym i skruszonym sercem Ty, Boże, nie gardzisz.

Aklamacja
(Am 5, 14)
Szukajcie dobra, a nie zła, abyście żyli, a Pan Bóg będzie z wami.

Ewangelia
(Mt 9, 14-15)
Po powrocie Jezusa z krainy Gadareńczyków podeszli do Niego uczniowie Jana i zapytali: "Dlaczego my i faryzeusze dużo pościmy, Twoi zaś uczniowie nie poszczą?" Jezus im rzekł: "Czy goście weselni mogą się smucić, dopóki pan młody jest z nimi? Lecz przyjdzie czas, kiedy zabiorą im pana młodego, a wtedy będą pościć".

Komentarz
Tam, gdzie jest miłość, mieszka Bóg. Tam, gdzie miłości brakuje, potrzebny jest post. Post, który rozdziera serce, a nie powierzchowną szatę naszych upodobań; post, który łamie jarzmo niewoli grzechu i otwiera na drugiego człowieka. Kiedy z wiarą podejmujemy wyrzeczenia, mogą one zaowocować prawdziwą odnową ducha i przyczynić się do tego, że wzrośnie miłość tam, gdzie jej dotąd brakowało w naszych sercach.

O. Przemysław Ciesielski OP, Łukasz Kubiak OP, "Oremus" Wielki Post i Triduum Paschalne 2004, s. 12

Naprawdę warto posłuchać, 30 minut

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2019-03-08, 08:08

Czyż to jest post, jaki Ja uznaję, dzień, w którym się człowiek umartwia?
Wydaje mi się, że powyższe jest koniecznym kluczem do Ewangelii. Bez tego zupełnie nie rozumiem jej. To zdanie wyjaśnia, że nie idzie o formę, ale o treść. A treść jest obszerna i skomplikowana.
Dlaczego jednak Jezus im nie wytłumaczył, tylko dał trudną odpowiedź?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Viridiana » 2019-03-08, 17:20

Wytknij mojemu ludowi jego przestępstwa i domowi Jakuba jego grzechy!
Ważne. Bo brakuje nieraz pokory. A powinniśmy ją mieć - szczególnie wtedy, gdy nas upominają, byśmy zobaczyli swój grzech. ;) Pewnie m. in. dlatego pycha jest pierwszym grzechem głównym - bo jak jesteśmy pyszni, to nawet się nas upomnieć nie da.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2019-03-09, 07:31

Sobota, 9 marca 2019

Sobota - wspomnienie dowolne św. Franciszki Rzymianki, zakonnicy

Czytanie pierwsze
(Iz 58, 9b-14)
Tak mówi Pan Bóg: "Jeśli u siebie usuniesz jarzmo, przestaniesz grozić palcem i mówić przewrotnie, jeśli podasz twój chleb zgłodniałemu i nakarmisz duszę przygnębioną, wówczas twe światło zabłyśnie w ciemnościach, a twoja ciemność stanie się południem. Pan cię zawsze prowadzić będzie, nasyci duszę twoją na pustkowiach. Odmłodzi twoje kości, tak że będziesz jak zroszony ogród i jak źródło wody, co się nie wyczerpie. Twoi ludzie odbudują prastare zwaliska, wzniesiesz fundamenty pokoleń. I będą cię nazywać naprawiaczem wyłomów, odnowicielem uliczek - na zamieszkanie. Jeśli powściągniesz nogi od przekraczania szabatu, żeby w dzień mój święty spraw swych nie załatwiać, jeśli nazwiesz szabat rozkoszą, a święty dzień Pana - czcigodnym, jeśli go uszanujesz przez unikanie podróży, tak by nie przeprowadzać swej woli ani nie omawiać spraw swoich, wtedy znajdziesz rozkosz w Panu. Ja cię powiodę w triumfie przez wyżyny kraju, karmić cię będę dziedzictwem Jakuba, twojego ojca. Albowiem usta Pańskie to wyrzekły".

Psalm
(Ps 86 (85), 1b-2. 3-4. 5-6)
REFREN: Naucz mnie chodzić drogą Twojej prawdy

Nakłoń swego ucha i wysłuchaj mnie, Panie,
bo biedny jestem i ubogi.
Strzeż mojej duszy, bo jestem pobożny,
zbaw sługę Twego, który ufa Tobie,
Ty jesteś moim Bogiem.

Panie, zmiłuj się nade mną,
bo nieustannie wołam do Ciebie.
Uraduj duszę swego sługi,
ku Tobie, Panie, wznoszę moją duszę.

Ty bowiem, Panie, jesteś dobry i łaskawy,
pełen łaski dla wszystkich, którzy Cię wzywają.
Wysłuchaj, Panie, modlitwę moją
i zważ na głos mojej prośby.


Aklamacja
(Ez 33, 11)
Pan mówi: Nie chcę śmierci grzesznika, lecz pragnę, aby się nawrócił i miał życie.

Ewangelia
(Łk 5, 27-32)
Jezus zobaczył celnika, imieniem Lewi, siedzącego na komorze celnej. Rzekł do niego: "Pójdź za Mną!" On zostawił wszystko, wstał i z Nim poszedł. Potem Lewi wydał dla Niego wielkie przyjęcie u siebie w domu; a był spory tłum celników oraz innych ludzi, którzy zasiadali z nimi do stołu. Na to szemrali faryzeusze i uczeni ich w Piśmie, mówiąc do Jego uczniów: "Dlaczego jecie i pijecie z celnikami i grzesznikami?" Lecz Jezus im odpowiedział: "Nie potrzebują lekarza zdrowi, ale ci, którzy się źle mają. Nie przyszedłem powołać do nawrócenia się sprawiedliwych, lecz grzeszników".

Komentarz
Jednym ze skutków grzechu pierworodnego jest skłonność do usprawiedliwiania siebie i potępiania innych. A Chrystus mówi: "Przyszedłem do grzeszników" (por. Łk 5,32). My jednak często nie zauważamy Go, gdy przechodzi obok i chce się u nas zatrzymać. Usychamy z samotności i zgorzknienia, mając do Niego pretensje, że nie docenił naszych wysiłków, nie przyznał nam racji. Jezu, spraw, byśmy w ciasnej komorze swego wnętrza, tak jak św. Mateusz, usłyszeli Twoje wyzwalające słowa: "Pójdź za Mną" i im zaufali!

O. Przemysław Ciesielski OP, Łukasz Kubiak OP, "Oremus" Wielki Post i Triduum Paschalne 2004, s. 15


Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2019-03-09, 07:44

Nie przyszedłem powołać do nawrócenia się sprawiedliwych, lecz grzeszników.
Czy to nie dziwne ale i znamienne zdanie, że zdanie padło w konkretnej sytuacji? Dotychczas czytając to miałem na myśli celników, bo zapewne zaprosił też jakichś ludzi ze swojego środowiska. Teraz jednak pomyślałem o faryzeuszach. I o uczonych w piśmie. To zdanie dobitnie oznajmia, jak wysoko ich ceni. Jezus nie uznał ich za osoby wymagające leczenia. Tym samym przyznał, że są na dobrej drodze. Nie zaskoczyło Go też ich zdziwienie. Ani nie poczytał im tego za złe. Ze zrozumieniem przyjął ich zdumienie. I doskonale wytłumaczył dlaczego przyjął, a właściwie sprowokował, wizytę u celnika. Zrobił coś jeszcze. Dał przykład. Pokazał faryzeuszom, że łamiąc czystość rytualna warto zająć się tymi pogardzanymi. Że kolaboranci, to nie jest samo zło. Że z nich tez można dobro wyciągnąć. A także, że nikt nie jest stracony. Każdemu warto poświęcić swoją uwagę, podać mu rękę, udzielić pomocy. Wydobyć diament z popiołu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2019-03-10, 08:15

Niedziela, 10 marca 2019

Pierwsza Niedziela Wielkiego Postu

Czytanie pierwsze
(Pwt 26, 4-10)
Mojżesz powiedział do ludu: "Kapłan weźmie koszyk z twoich rąk i położy go przed ołtarzem Pana, Boga twego. A ty wówczas wypowiesz te słowa wobec Pana, Boga swego: "Ojciec mój, tułacz Aramejczyk, zstąpił do Egiptu, przybył tam w niewielkiej liczbie ludzi i tam się rozrósł w naród ogromny, silny i liczny. Egipcjanie źle się z nami obchodzili, gnębili nas i nałożyli na nas ciężkie roboty przymusowe. Wtedy wołaliśmy do Pana, Boga ojców naszych. Pan usłyszał nasze wołanie, wejrzał na naszą nędzę, nasz trud i nasze uciemiężenie. Wyprowadził nas Pan z Egiptu mocną ręką i wyciągniętym ramieniem wśród wielkiej grozy, znaków i cudów. Przyprowadził nas na to miejsce i dał nam ten kraj opływający w mleko i miód. Teraz oto przyniosłem pierwociny płodów ziemi, którą dałeś mi, Panie". Rozłożysz je przed Panem, Bogiem swoim. Oddasz pokłon Panu, Bogu swemu".

Czytanie drugie
(Rz 10, 8-13)
Bracia: Cóż mówi Pismo? "Słowo to jest blisko ciebie, na twoich ustach i w sercu twoim". A jest to słowo wiary, którą głosimy. Jeżeli więc ustami swoimi wyznasz, że Jezus jest Panem, i w sercu swoim uwierzysz, że Bóg Go wskrzesił z martwych - osiągniesz zbawienie. Bo sercem przyjęta wiara prowadzi do sprawiedliwości, a wyznawanie jej ustami - do zbawienia. Wszak mówi Pismo: "Żaden, kto wierzy w Niego, nie będzie zawstydzony". Nie ma już różnicy między Żydem a Grekiem. Jeden jest bowiem Pan wszystkich. On to rozdziela swe bogactwa wszystkim, którzy Go wzywają. Albowiem "każdy, kto wezwie imienia Pańskiego, będzie zbawiony".

Psalm
(Ps 91 (90), 1-2. 10-11. 12-13. 14-15)
REFREN: Bądź ze mną, Panie, w moim utrapieniu

Kto się w opiekę oddał Najwyższemu
i w cieniu Wszechmocnego mieszka,
mówi do Pana: "Ty jesteś moją ucieczką i twierdzą,
Boże mój, któremu ufam"
.

Nie przystąpi do ciebie niedola,
a cios nie dosięgnie twojego namiotu.
Bo rozkazał swoim aniołom,
aby cię strzegli na wszystkich twych drogach.

Będą cię nosili na rękach,
abyś stopy nie uraził o kamień.
Będziesz stąpał po wężach i żmijach,
a lwa i smoka podepczesz.

"Ja go wybawię, bo przylgnął do Mnie,
osłonię go, bo poznał moje imię.
Będzie Mnie wzywał, a Ja go wysłucham
i będę z nim w utrapieniu,
wyzwolę go i sławą obdarzę".

Aklamacja
(Mt 4, 4b)
Nie samym chlebem żyje człowiek, lecz każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych.

Ewangelia
(Łk 4, 1-13)
Pełen Ducha Świętego, powrócił Jezus znad Jordanu, a wiedziony był przez Ducha na pustyni czterdzieści dni, i był kuszony przez diabła. Nic przez owe dni nie jadł, a po ich upływie poczuł głód. Rzekł Mu wtedy diabeł: "Jeśli jesteś Synem Bożym, powiedz temu kamieniowi, żeby stał się chlebem". Odpowiedział mu Jezus: "Napisane jest: "Nie samym chlebem żyje człowiek". Wówczas powiódł Go diabeł w górę, pokazał Mu w jednej chwili wszystkie królestwa świata i rzekł do Niego: "Tobie dam potęgę i wspaniałość tego wszystkiego, bo mnie są poddane i mogę je dać, komu zechcę. Jeśli więc upadniesz i oddasz mi pokłon, wszystko będzie Twoje". Lecz Jezus mu odrzekł: "Napisane jest: "Panu, Bogu swemu, będziesz oddawał pokłon i Jemu samemu służyć będziesz". Zawiódł Go też do Jerozolimy, postawił na szczycie narożnika świątyni i rzekł do Niego: "Jeśli jesteś Synem Bożym, rzuć się stąd w dół. Jest bowiem napisane: "Aniołom swoim da rozkaz co do ciebie, żeby cię strzegli, i na rękach nosić cię będą, byś przypadkiem nie uraził swej nogi o kamień". Lecz Jezus mu odparł: "Powiedziano: "Nie będziesz wystawiał na próbę Pana, Boga swego". Gdy diabeł dopełnił całego kuszenia, odstąpił od Niego do czasu.

Komentarz
Abyśmy doszli do paschy wieczystej; Doszli, bo jesteśmy w drodze. Zmiana jest zapisana w naszej ludzkiej naturze. Składając dziś Ofiarę eucharystyczną, uroczyście rozpoczynamy zbawienny dla nas okres Wielkiego Postu. Czas pokuty to znaczy uczenia się, jakich wyborów dokonywać w życiu. Co przyjąć, a co odrzucić, aby postępować w rozumieniu tajemnicy Chrystusa. On sam, w czasie kuszenia na pustyni, w swoich wyborach karmił się Bożym słowem. Możemy wierzyć, że w czasie tego Wielkiego Postu Jego słowo będzie blisko nas, aby nas prowadzić.
O. Wojciech Czwichocki OP, "Oremus" Wielki Post; Triduum Paschalne 2007, s. 20

Ode mnie:
Urzeka mnie piękno dzisiejszych czytań!
Ile razy w życiu Bóg usłyszał mojego wołania i wyprowadzał mnie z niewoli jak z Egiptu!, Ile razy widziałam znaki i cuda! Ile razy otrzymałam więcej niż się spodziewałam!
Ile razy zawierzyłam siebie i swoja rodzinę Jezusowi - memu Panu i Zbawicielowi!
Chwała, Chwała Panu memu!
Ale też ile razy wystawiałam Pana na próbę? Ile razy kłaniałam się bożkom zamiast wybrać Boga? Przepraszam Cie Panie, codziennie od nowa obiecuję poprawę. Amen


Na bogato, kazania do wyboru, kto co/kogo lubi :)



Albo


Albo

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Andej » 2019-03-10, 10:00

Kuszenie. Jak nazwa wskazuje pochodzi od kuszy. Kiedyś bardzo chciałem mieć kusze. Ale zanim się skusiłem zakwalifikowano ją jako broń wymagającą zezwolenia. Nie kupiłem, bo po co mi nielegalna. A potem przyszło pytanie: A po co legalna by była? Niestety. Ino zachcianka. Pokusa.
Logiczny ciąg: kuszenie - kusza - pokusa. Coś gdzieś błyśnie, nagle pojawia się potrzeba. Mieć, zdobyć, osiągnąć ... Po co? Jak z tego korzyść i dla kogo?

Tu przeskoczę: Jaki jest cel życia? Czy możesz to wyartykułować? Stań przed lustrem, w samotności, aby nikt z ludzi nie usłyszał, i patrząc sobie prosto w oczy odpowiedz! Co jest dla Ciebie najważniejsze? Jaki jest cel Twojego życia? A teraz zachcianki pokusy: Czy przybliżają do Celu? Czy oddalają? A może są neutralne? Ale czy cokolwiek może być neutralne? Albo służą do przybliżania celu, albo odciągają, albo spowalniają. A tych pokus tak wiele. Na każdym kroku. Na ulicy, w sklepie, w domu. Coś pięknego, coś smacznego, wygodnego. Poczuć przyjemność, spełnić potrzebę.
A cóż w tym złego? Nic. Nic dopóki nie odciąga od Celu. A cele są różne. Czy Jezus pościł całe życie, czy tylko przed rozpoczęciem najistotniejszego etapu misji? Owszem jadł i pił, bo to potrzebne. Na jednym etapie powstrzymanie służyło oczyszczeniu (z czego, skoro to Bóg?), a na innym spożywanie służyło głoszeniu Dobrej Nowiny.
To wszystko może być Twoje. Może być, ale po co? Za jaką cenę? Mogę sobie kupować, siedzieć przez TV, oglądać seriale - oddawać hołd temu, który mówi: Masz jeszcze czas. Dziś możesz się jeszcze zabawić, jutro weźmiesz się do roboty. Złóż ofiarę na ołtarzu lenistwa i wygodnictwa. Cóż złego w oglądaniu Jak oni tańcują albo Czyja Twarz śpiewa? A dlaczego Albo dlaczego, zamiast własnym życiem, nie żyć losami bohaterów Miłość w dobrym Wrocławiu na Wspólnej? To tylko kwadrans, może dwa. A można zapomnieć o życiu, o wartościach, o Celu i pozwolić sobie robić wodę z mózgu. Albo zaśmiewać się z Wojewódzkiego i powoli przyjmować propagowane przez niego wartości. Tak wartości. Negatywne, ale wartości.
Poklask. Oglądamy celebrytów. Naśladujemy obranie, makijaż, słownictwo. Podziwiamy jak stoją na wysokiej wieży i skaczą z niej. I zawsze ktoś ich złapie. Wszystkie reflektory na nich. Wyobrażamy sobie, że to my. Stoimy jeszcze wyżej. Skaczemy, lądujemy cało. A cały świat bije nam brawo. Nasze ego jest szczęśliwe.
A potem kiedyś, wylatuje strzała z kuszy. Koniec kuszenia. Nić życia przerwana. Przychodzi rachunek. Za wszystkie skuchy. [Skucha, to efekt kuszenia. Skoro daliśmy się skusić, to znaczy, że zaliczyliśmy skuchę.] A kuszenie i poddawanie się mu było takie przyjemne. Niewinne.

Dziś jeszcze sobie odpuszczę ... Jutro zacznę ... Od jutra żadnego ulegania pokusom ... Zawsze od jutra ...

Ratunku! Za późno ...
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Czytanie na kazdy dzień - moje rozumienie, poruszenie , ...

Post autor: Magnolia » 2019-03-11, 06:45

Poniedziałek, 11 marca 2019

Poniedziałek - wspomnienie dowolne św. Konstantyna, prezbitera i męczennika

Czytanie pierwsze
(Kpł 19, 1-2. 11-18)
Pan powiedział do Mojżesza: "Przemów do całej społeczności Izraelitów i powiedz im: Bądźcie świętymi, bo Ja jestem święty, Pan, Bóg wasz! Nie będziecie kraść, nie będziecie kłamać, nie będziecie oszukiwać jeden drugiego. Nie będziecie przysięgać fałszywie na moje imię. Byłoby to zbezczeszczenie imienia Boga twego. Ja jestem Pan! Nie będziesz uciskał bliźniego, nie będziesz go wyzyskiwał. Zapłata najemnika nie będzie pozostawać w twoim domu przez noc aż do poranka. Nie będziesz złorzeczył głuchemu. Nie będziesz kładł przeszkody przed niewidomym, ale będziesz się bał Boga twego. Ja jestem Pan! Nie będziecie wydawać niesprawiedliwych wyroków. Nie będziesz stronniczy na korzyść ubogiego, ani nie będziesz miał względu dla bogatego. Sprawiedliwie będziesz sądził bliźniego. Nie będziesz szerzył oszczerstw między krewnymi, nie będziesz czyhał na życie bliźniego. Ja jestem Pan! Nie będziesz żywił w sercu nienawiści do brata. Będziesz upominał bliźniego, aby nie ponieść winy z jego powodu. Nie będziesz szukał pomsty, nie będziesz żywił urazy do synów twego ludu, ale będziesz miłował bliźniego jak siebie samego. Ja jestem Pan!"

Psalm
(Ps 19 (18), 8-9. 10 i 15)
REFREN: Słowa Twe, Panie, są duchem i życiem

Prawo Pańskie jest doskonałe i pokrzepia duszę,
świadectwo Pana jest pewne, nierozważnego uczy mądrości.
Jego słuszne nakazy radują serce,
jaśnieje przykazanie Pana i olśniewa oczy.

Bojaźń Pana jest szczera i trwa na wieki,
sądy Pana prawdziwe, wszystkie razem słuszne.
Niech znajdą uznanie przed Tobą
słowa ust moich i myśli mego serca,
Panie, moja Opoko i mój Zbawicielu.


Aklamacja
(2 Kor 6, 2b)
Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia.

Ewangelia
(Mt 25, 31-46)
Jezus powiedział do swoich uczniów: "Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale, a z Nim wszyscy aniołowie, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych ludzi od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: "Pójdźcie, błogosławieni u Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane dla was od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie". Wówczas zapytają sprawiedliwi: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? Albo spragnionym i daliśmy Ci pić? Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię, lub nagim i przyodzialiśmy Cię? Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie?" A Król im odpowie: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnie uczyniliście". Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: "Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście Mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie". Wówczas zapytają i ci: "Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie?" Wtedy odpowie im: "Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tego i Mnie nie uczyniliście". I pójdą ci na wieczną karę, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego".

Komentarz
Kiedy widzieliśmy Ciebie?; Dobre pytanie na Wielki Post. Prowokuje do zmiany patrzenia, więc byłeś blisko, a ja nie widziałem. Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii utożsamia się z ludźmi potrzebującymi. Patrząc na nich, możemy widzieć męczących natrętów albo usprawiedliwiać swoją obojętność ich życiową niezaradnością. Zobaczyć w nich Jezusa możemy dopiero wtedy, gdy będziemy prosił Boga, aby otworzył naszą duszę na zrozumienie Jego prawa. Boże prawo jest prawem miłości, a miłość pozwala widzieć naprawdę.

O. Wojciech Czwichocki OP, "Oremus" Wielki Post; Triduum Paschalne 2007, s. 24-25

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblia, Nowy Testament i Stary Testament”