Tu jesteś SKRAJNIE NIEUCZCIWY w argumentacji, bowiem przytoczyłem papieży dlatego, ponieważ sam powołałeś się na Piusa XII.david491 pisze: ↑2018-02-04, 07:54A czy nie lepiej w niektórych wypadkach wierzyć w to co pisze Ewangelia. I tak dla przykładu.Marek_Piotrowski pisze: ↑2018-02-03, 21:26 Tenże Pius XII:
"Nie zakazuje więc kościelny Nauczycielski Urząd, by teoria ewolucjonizmu, o ile bada, czy ciało pierwszego człowieka powstało z istniejącej poprzednio, żywej materii - że bowiem dusze stwarzane są bezpośrednio przez Boga, tego niewątpliwie uczy nas katolicka wiara - stała się przedmiotem dociekań i dyskusji uczonych obydwu obozów, zgodnie z obecnym stanem nauk ludzkich i świętej teologicznej wiedzy."/Humani generis /
Ratzinger:
"Wiara chrześcijańska przyjmuje, ze świat powstał w następstwie skomplikowanego procesu ewolucyjnego, ale w swych głębiach wywodzi się z Logosu. Teoria ewolucji nie usuwa wiary; ani jej nie wzmacnia. Ale ją zaprasza do zrozumienia głębiej siebie samej i do pomocy w ten sposób człowiekowi do zrozumienia siebie i stawania się coraz bardziej tym, kim jest; bytem, który przez wieczność może mówić <Ty> do Boga. A sama wiara w stworzenie również w świetle wyników nauki jest 'lepsza hipotezą', wyjaśniającą więcej niż wszystkie inne teorie"
'Nie możemy powiedzieć: stworzenie albo ewolucja. Właściwa formuła musi być taka: stworzenie i ewolucja, gdyż obydwie rzeczywistości odpowiadają na dwa różne pytania"
Jan Paweł II:
„nowe zdobycze nauki każą nam uznać, iż teoria ewolucji jest czymś więcej niż hipotezą"
Franciszek
Bóg nie jest „czarodziejem z magiczną różdżką, ale Stwórcą, który daje istnienie wszystkim bytom" . Powiedział tak podczas spotkania z członkami Papieskiej Akademii Nauk, wyjaśniając jednocześnie, że teorie ewolucji i wielkiego wybuchu nie są sprzeczne z nauczaniem Kościoła. Wręcz przeciwnie, obydwie wymagają istnienia Stwórcy."
A skoro pokazałem, że Pius XII wcale nie zaprzeczał ewolucji, nagle udowadniasz, że nie nalezy ufac papieżom w tej kwestii.
Sam nie wiem czy mam być podobnym zachowaniem bardziej oburzony, zniesmaczony, czy raczej rozbawiony.
Dawidzie, Twój list z odpowiedziami na moje pytania kończy nadzieję na jakąkolwiek sensowną dyskusję. Przykro mi, ale wykazujesz w niej wszystkie cechy określane jako "fundamentalizm".
Naciąganie tekstu biblijnego, brak wiedzy o tekstach starożytnych i ich interpretacji, a już szczególnie wykręty w stylu "odpoczął nie znaczy że się zmęczył" i banialuki o wężu nie czołgającym się na brzuchu zniechęcają do dyskusji.
Tezy o Ziemi mającej 6000 lat itp są przy obecnym poziomie nauki mniej-więcej tak wiarygodne, jak tezy, że Księżyc zbudowano z zielonego sera.
Nie chce mi się dyskutować o podobnych andronach, w dodatku w nieuczciwy sposób - jak to uczyniłeś powyżej z papieżami.