Czym dla Was jest Biblia ?

Ogólnie o Biblii. Dlaczego powinniśmy Ją czytać, jak powinno się czytać Pismo Święte, itp.
Jaabes
Bywalec
Bywalec
Posty: 186
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: pomorskie
Been thanked: 1 time

Re: od konika

Post autor: Jaabes » 2015-12-13, 12:32

konik pisze:A co na ten temat Apostolowie i ... przez kogo zostali Apostolowie oddelegowani, ze mamy sie wlasnie ich sluchac, a nie np. mahometa?
A dzisiaj skad wiemy kogo sie sluchac i dlaczego nie akurat np. dalajlamy?
I dlaczego choc nawet diabel czyta i cytuje Biblie to wiemy, ze nie diabelska wykladnie Pisma Swietego mamy przyjac?
Słuchać mamy naocznych świadków działalności Syna Bożego ? Syna Człowieczego Jezusa Chrystusa, dlatego że zostawili takie oto zapisy ?

?My jesteśmy z Boga. Ten, który zna Boga, słucha nas. Kto nie jest z Boga, nas nie słucha. W ten sposób poznajemy ducha prawdy i ducha fałszu ?
[1 J 46 BT].
Chyba jest czytelny i jednoznaczny ten tekst ?
Powstaje tylko pytanie, mamy słuchać tylko apostołów ?
ORAZ
? Nadziwić się nie mogę, że od Tego, który was łaską Chrystusa powołał, tak szybko chcecie przejść do innej Ewangelii.Innej jednak Ewangelii nie ma: są tylko jacyś ludzie, którzy sieją wśród was zamęt i którzy chcieliby przekręcić Ewangelię Chrystusową.Ale gdybyśmy nawet my lub anioł z nieba głosił wam Ewangelię różną od tej, którą wam głosiliśmy - niech będzie przeklęty! ?
[Ga 1;6-8 BT].
Ostro co ?
Zapewne wiesz co Biblia mówi odnośnie tego na czym jest zbudowany Kościół ?
Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus
[1 Tym 2;5 BT]

konik

od konika

Post autor: konik » 2015-12-14, 17:16

Drogi Jabes.
Domyslam sie, ze traktujesz Biblie na zasadzie zlotego cielca ( to taka parabola stylistyczna z mej strony). Domyslam sie, ze uwazasz, iz Kosciol Katolicki naucza ... a przeciez Biblia mowi , ze ... no wlasnie, co mowi?
Domyslam sie, ze krytyka Kosciola Katolickiego, gdy argumenty nie zawsze zdaja sie byc po Twojej stronie moze sie opierac na tzw. posiadaniu ducha ( oczywiscie ten duch musi byc antykatolicki, aby byl wlasciwy :shock: ;-) ) ... no bo przeciez ''czlowiek duchowy rozsadza wszystko, lecz sam przez nikogo nie jest sadzony'' 1Kor 2,15
Wobec tego, jak sie domyslam - mozesz uwazac, ze dlaczego jakis tam nieduchowy katolik ( bo czyz katolik moze byc duchowy ? hmmm) mialby osadzac Twoje ( natchnione) wywody ... bo przeciez wiadomo, ze wszystko co niekatolickie, a nawet antykatolickie jest o niebo bardziej uduchowione od katolickiego ;-)
Byc moze we wszystkim tym, co napisalem przed chwila mocno sie omylilem ... Byc moze troche tylko trafilem, a troche chybilem ... Byc moze ...
A jak to jest naprawde z nauczaniem opartym na Pismie Swietym i rozumieniem zawartego w nim Slowa Bozego?

No coz ... jezeli postawiona zostaje teza, ze ''przeciez Biblia mowi, ze '' to najlepiej zajrzec do Pisma Swietego ( w calosci kontekstu calego fragmentu, a nie jedynie wyrwanych z tej calosci wersetow ), aby przekonac sie,. co faktycznie Swieta Ksiega mowi.
I tu sie okaze, czy prawda jest, ze jeden werset rozstrzyga o prawdzie, a jesli inne mowia cos innego, to sie ich nie przywoluje ... i tu okaze sie rowniez, ze warto, a nawet powinno sie uswiadomic sobie, ze Pismo Swiete przemawia do nas w calosci, czyli cala Biblia jest przekazem prawdy; i aby poznac naprawde te Prawde, trzeba przejrzec wszystkie odnosne teksty przynajmniej w Nowym Testamencie, a nie tylko jeden dobrany w taki sposob, zeby mozna nim manipulowac, wyglaszajac nauke nie biblijna, lecz swoja , choc oparta przeciez na wersetach z Biblii.

Jezeli zas argumentem na posiadanmie niby to racji jest ... hmmm ... ''posiadanie ducha'', to ja wole byc wierny poleceniu Biblii, w ktorej czytam: ´´Prosimy was bracia, abyscie sie nie dali zbyt latwo zachwiac w waszym rozumieniu ani zastraszyc badz przez ducha, badz przez mowe, ...niech nikt was w zaden sposob nie zwodzi´´ 2Tes.2,1-3

To taki na razie wstepny wstep, kontynuacje, aby nie byl to w jednym miejscu zbyt obszerny wywod - przeprowadze w nastepnym poscie.
Na razie kon ma ochote na owsianke dlategoz to przezuwaniem owsa zajmie sie za chwile. :-P
Do nastepnego konskiego wpisu ... i serdecznie pozdrawiam. :mrgreen:

[ Dodano: 2015-12-14, 18:16 ]
Witam ponownie w temacie , o ile czas i checi na jego czytanie tu macie :-)
Kon w tejchwili ma i czas i checi, wobec tego na przynudzanie troche czasu poswieci :oops:

A wiec idzmy dalej.
Czy napisze cos nie tak, jesli stwierdze, ze czytanie Pisma Swietego jest najprawdziwsza rozmowa z Bogiem? A jesli dodam do tego, ze owszem, czytanie Pisma Swietego jest najprawdziwsza rozmowaq z Bogiem, o ile jest to czytanie wlasciwe.
Hmmm ... a pomyslal ktos, ze niewlasciwe czytanie moze przyniesc duchowa strate i zgube? Nie, ja sie nie wymadrzam, kon tak samo przez dziesiatki lat nie zadal sobie tego trudu, aby zrozumiec, kiedy czytanie Pisma Swietego moze zamiast zysku przyniesc strate.
Ale to nic - Bog juz o tym pomyslal ... i ujzywajac tu na ziemi osoby Apostola Piotra przez niego nas o tym pouczyl: powiedzial nam, ze niektorzy "opacznie tlumacza Pisma na wlasna swoja zgube" 2P 3,16

Zauwzylem, ze wielu jest ( na tym forum rowniez ) ludzi, ktorzy pouczaja, aby "kazdy sam sobie tlumaczyl Biblie, a NBog zachowa go od bledu " ...
Inni sa przekonani, ze charyzmatycy prawidlowo beda w stanie tlumaczyc Slowo Boze, no bo to oni maja dar rozeznania ( tzn: oni tak twierdza, ale czy to prawda ) i dlatego trzeba ich sluchac.
Znajda sie i tacy, ktorzy ucza, ze trzeba sluchac Kosciola i rozumiec Pismo Swiete tak, jak od zawsze ... od powolania Apostolow i ustanowienia Kosciola przez Jezusa, czyli tak, jak naucza Kosciol ( katolicki akurat ) i Tradycja koscielna oparta na sukcesji apostolskiej.
No, i kto tu ma racje?
Postawilem okreslone tezy - tak wiec czas na argumentacje uzasadniajaca.

Teza 1: kazdy sam sobie tlumaczy Pismo?
Zwolennicy tej metody wysuwaja takie to argumenty: jesli ja mam Ducha Swietego, to dlaczego nie mialbym sam najlepiej rozumiec tekstu, ktory ten Duch napisal? Coz mi moga pomoc tradycje ludzkie i zwyczaje, skoro czytajac Biblie rozmawiam z samym Bogiem?
Hmmm ... samo Pismo Swiete ma inne zapatrywania na tak postawiona kwestie i daje taka oto odpowiedz ( jest napisane to wyraznie w Biblii): "to przede wszystkim miejcie na uwadze, ze zadne proroctwo nie jest dla prywatnego wyjasniania" 2P 1,20
Ale jesli ktos nie zamierza sluchac Apostola, tylko poszukal sobie wlasnych nauczycieli , alb nawet sam wskoczyl uzurpatorsko w buty nauczyciela - to sam sobie czyta i sam sobie wyjasnia, ku wlasnej stracie i zgubie.
Apostol Piotr nie pisal tego w tym celu, zeby wymyslec jakis problem ... on taki smutne sytuacje samozwanczego zadzierania nosa widzial na wlasne oczy i to juz w I wieku, dlatego ostrzegal: "nasz brat Pawel ( brat nie krwi, lecz wiary, jakby ktos chcial dowodzic, ze mieli co najmniej ta sama matke :lol: )napisal do was we wszystkich listach ... sa w nich trudne do zrozumienia pewne sprawy, ktore ludzie niedouczeni i malo utwierdzeni opacznie tlumacza, tak samo jak i inne Pisma , na wlasna zghube" 2P 3,15-16
No coz, zadzieranie nosa typu. wiem lepiej, a kto slucha Kosciola to taki przyglupi katol ... nie jest w zgodzie z nauczaniem Aposztola, czyli tego czlowieka, ktorego sam Jezus Chrystus swoimi rekoma i decyzja namascil na ten urzad apostolski.
Ciekawa jest praktyka postepowania Apostola Pawla wobec roznych zarozumialych w sobie i kierowanych pycha "nauczycieli" ... alöe tego juz tu rozpatrywac nie bede, wystarczy jasne nauczanie pierwszego wsrod Apostolow ( a kto ciekaw, niech np. zajrzy do listow pawlowych do Tymoteusza).
No i mamy konkluzje ostateczna: kierowane pycha i indywidualistyczne interpretowanie Biblii moze stac sie czytaniem na wlasna zgube.
Tym sposobem uzasadnilem falszywosc tezy, ktora glosi, ze kazdy sam sobie tlumaczyc moze Pismo Swiete,
Na tym nteraz koncze . Do zobaczenia w nastepnym odcinku ( kon lubi seriale :-P )

Jaabes
Bywalec
Bywalec
Posty: 186
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: pomorskie
Been thanked: 1 time

Re: od konika

Post autor: Jaabes » 2015-12-15, 15:41

konik pisze: No i mamy konkluzje ostateczna: kierowane pycha i indywidualistyczne interpretowanie Biblii moze stac sie czytaniem na wlasna zgube.
Tym sposobem uzasadnilem falszywosc tezy, ktora glosi, ze kazdy sam sobie tlumaczyc moze Pismo Swiete,
Dobrze że w konkluzji wtrącasz słówko ?MOŻE? a jak wiemy ono bywa niekiedy baaardzo duże...

Parafrazując wersety biblijne jakie zamieściłem w pierwszym liście świętego Jana w rozdziale czwartym i w wierszu szóstym (przepraszam za mylne referencje, bo powinno być [1 J 4;6].).
To można powiedzieć :
?Kto słucha tłumaczenia Watykanu i Katechizmu, ten jest z Boga?
ORAZ
?Gdyby jakiś protestant albo inny innowierca, mówił inaczej niż mówi Papież, Watykan i Katechizm, jest pyszny, arogancki i butny?
Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus
[1 Tym 2;5 BT]

konik

od konika

Post autor: konik » 2015-12-15, 22:23

Ano ihahaha - tylko ze te parafrazy sa twoje, a nie biblijne.
I niczego nie tworza procz zludzenia ...
Czyz nie Jezusa nazywano zarlokiem i pijakiem? No, coz - tez sobie sparafrazowano ... gdy On dawal przyklad milowania blizniego
A w jakim celu Jezus powolal Apostolow i dal im wladze, jakiej nikt oprocz nich (i tych, ktorych oni wyznaczali jako nastepcow nie otrzymal. I jakie wymioerne efekty ta ich wladza przynosic ma i na ziemi, i w niebie? ) ...
Niecelnie, niewlasciwie, nieprawdziwie i niebiblijne sparafrazowales.
Bez Apostolow nie ma Kosciola, bez ich nastepcow nie ma przetrwania Kosciola ... bez ich wladzy ( ktora otrzymali od Jezusa ) nie ma prowadzenia Ducha Swietego w Kosciele. Poniewaz Duch Swiety dziala gdzie chced, ale jego Moc przejawia sie tylko tam, gdzie posluszenstwo, wiernosc i wladza Apostolska. Kazuda inna, nie pochodzaca od Apostolow jest uzurpacja, jest tworzeniem niebiblijnego, nieapostolskiego kosciola.
Ale jak wiemy Duch swiety jest w Kosciele, a o roznych samozwanczych trendach antykoscielnych sw.Pawel apostol juz sie wypowiadal ... ze nie sluchaja, tylko ... parafrazuja ( to slowo przytoczyl konki, gdyz sw.Pawel przytoczal nawet dobitniejsze okreslenie) ...
I o tym mozemy przeczytac w Biblii ...
Pozdrawiam serdecznie.
Ps: nie skonczylem jeszcze omowienia , ktore wczesniej zaczalem - bedzie w nastepnym odcinku, ale nie dzis, bo konie ida spac. Dobranoc.

Jaabes
Bywalec
Bywalec
Posty: 186
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: pomorskie
Been thanked: 1 time

Re: od konika

Post autor: Jaabes » 2015-12-16, 13:10

konik pisze: Bez Apostolow nie ma Kosciola, bez ich nastepcow nie ma przetrwania Kosciola ... bez ich wladzy ( ktora otrzymali od Jezusa ) nie ma prowadzenia Ducha Swietego w Kosciele. Poniewaz Duch Swiety dziala gdzie chced, ale jego Moc przejawia sie tylko tam, gdzie posluszenstwo, wiernosc i wladza Apostolska. Kazuda inna, nie pochodzaca od Apostolow jest uzurpacja, jest tworzeniem niebiblijnego, nieapostolskiego kosciola.
Na ile znam przesłanie Biblii to Kościół ? Ciało Jezusa Chrystusa buduje się jeszcze ciągle aż do porwania Oblubienicy, na, Jezusie Chrystusie, apostołach (Jego naocznych świadkach) oraz prorokach.
Też masz takie poznanie ?
Kto wymyślił pojęcie ?następcy apostołów i sukcesja apostolska? ?

Słusznie twierdzisz że każda inna władza nie pochodząca od apostołów, jest uzurpacją.
Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus
[1 Tym 2;5 BT]

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14928
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4179 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: od konika

Post autor: Dezerter » 2015-12-16, 21:52

Jaabes pisze:
konik pisze: Bez Apostolow nie ma Kosciola, bez ich nastepcow nie ma przetrwania Kosciola ... bez ich wladzy ( ktora otrzymali od Jezusa ) nie ma prowadzenia Ducha Swietego w Kosciele. Poniewaz Duch Swiety dziala gdzie chced, ale jego Moc przejawia sie tylko tam, gdzie posluszenstwo, wiernosc i wladza Apostolska. Kazuda inna, nie pochodzaca od Apostolow jest uzurpacja, jest tworzeniem niebiblijnego, nieapostolskiego kosciola.
Na ile znam przesłanie Biblii to Kościół ? Ciało Jezusa Chrystusa buduje się jeszcze ciągle aż do porwania Oblubienicy, na, Jezusie Chrystusie, apostołach (Jego naocznych świadkach) oraz prorokach.
Też masz takie poznanie ?
Masz dobre poznanie - dołączyć do Ludu Bożego może każdy aż do Paruzji, a może i dłużej - wola Boża
Kto wymyślił pojęcie ?następcy apostołów i sukcesja apostolska? ?
Apostołowie mianując, proponując i nakładając ręce na starszych w zakładanych przez siebie zborach/gminach/kościołach - znasz to:
Paweł mówi do tego, którego mianował i nałożył na niego ręce
"na nikogo pochopnie nie nakładaj rąk" - już tu masz trzystopniową sukcesję. Pierwsi znani biskupi z przełomu I i II wieku się powoływali na to, że są spadkobiercami depozytu wiary przekazanej przez apostołów. Znaczenie pierwszych Patriarchatów wzięło się właśnie od apostołów założycieli, którzy im przekazali naukę Jezusa, to nauka była przekazywana niezmiennie z pokolenia na pokolenie we wspólnotach, założonych przez apostołów - oto sukcesja. Ja jestem wpisany w tą sukcesję i jestem następcą apostołów w wierze.
Słusznie twierdzisz że każda inna władza nie pochodząca od apostołów, jest uzurpacją.
słusznie - dlatego nowi "reformatorzy" 1800 lat po apostołach, którzy urwali się nie wiadomo skąd z nową nauką i głoszą swoją ewangelią sa uzurpatorami, którzy potępiają i nie uznają tradycyjnego apostolskiego chrześcijaństwa wschodniego/prawosławnego i zachodniego katolicko/protestanckiego.[/quote]
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

konik

od konika

Post autor: konik » 2015-12-21, 20:55

Przepraszam czytaczy wszystkich za dluzsza przerwe w kontynuowniu mojego konskiego, przydlugiego ... i wiem. wiem ... straaaasznie nuuuudnego wywodu.
Tym niemniej, jak juz kon zaczal, tak to i pragnie skonczyc , chyba ze w innych watkach ponownie konia zagnaja do odpowiedzi. No, stara szkapa ze mnie i nie nadazam.
Skonczylem na postawieniu tezy, ktora glosi, ze:"kazdy sam sobie tlumaczy Pismo Swiete" i uzasadnilem, iz jest to teza falszywa.
Druga teza brzmi: "Charyzmatycy sa ostatecznym autorytetem, bo maja dar rozeznania ( przynajmniej niektorzy z nich tak twierdza).
Jak i czym to jesc?
Otoz ta teza stanowi oparcie dla wielu chrzescijan ktorzy mysla, ze w watpliwych sprawach przy lekturze Biblii zawsze mozna odwolac sie do tzw: daru rozezna(wa)nia.
Jesli ktos prorokuje, czyni cuda ( lub twierdzi, ze czyni), wyrzuca zle duchy ( lub czyni pseudo seanse psychomanipulacyjne) - to moze byc wlasnie dowod na to, ze takiego czlowieka prowadzi Duch Swiety. A wiec czyz ten Duch nie podpowie takiemu ( w jakims duchowym darze) jak rozumiec trudniejsze miejsca Pisma Swietego? A moze wystarczy pomodlic sie o natchnienie i namaszczenie - i otrzymamy odpowiedz ( czy aby bezbledna?)
Ale Jezus na kartach Biblii mowi i wyraznie daje do zrozumienia, ze to nie wystarcza ( a nawet moze to byc zwiedzenie).

Co wobec tego przepowiedzial Jezus? Podal , ze beda tacy, ktorzy spelniajac nawet wielkie charyzmatyczne dziela, beda w bledzie i w konsekwencji usytuuja sie z dala od Jezusa.
No tak, kon sobie napisal ... ale gdzie o tym jest?

"Wielu powie mi w owym dniu: Panie, czy nie prorokowalismy moca Twego imienia, i nie wyrzucalismy zlych duchow moca Twego imienia, i nie czynilismy wielu cudow moca Twego imienia?"
Jezus wcale nie zaprzecza, ze ci ludzie takie cudowne dziela spelniali; wcale nie mowi, ze proroctwa ich byly nieprawdziwe, ze cuda byly falszywe.
Mowi po prostu, ze pomimo tego wszystkiego nie byli to Jego ludzie: "Wtedy oswiadcze im: Nigdy was nie znalem. Odejdzcie ode Mnie wy, ktorzy dopuszczacie sie nieprawosci" Mt 7,23

No, hmmm - jesli kierujemy sie "wielka charyzmatycznoscia", a nie na przyklad posluszenstwem wobec sukcesji apostolskiej, to takie kierowanie sie w przyjmowaniu roznych nowych idei i nauk, nauk podpieranych nawetz cytatami z Biblii moze byc zawodne.
Moze byc przyjmowaniem pouczen od ludzi, o ktorych Jezus mowi:"nigdy was nie znalem".
Warto sie nad tym zastanowic ... i staran dolozyc, aby przez lekkomyslna naiwnosc albo zbyt wielkie mniemanie o sobie nie stanac w gronie tych, o ktorych Jezus takie slowa mowil, a sw.Pawel Apostol otwartym tekstem pouczyl:" przyjdzie chwila, kiedy zdrowej nauki nie beda znosili, ale wedlug wlasnych pozadan - poniewaz ich uszy swierzbia - beda sobie mnozyli nauczycieli" 2Tym 4,3
Podobnie i sw.Pawel mowi o tych, ktorzy wprowadzaja rozlamy ... kto ciekaw, niech do Pisma zajrzy i sobie znajdzie.

Mozna na tej podstawie okreslic sytuacje, w ktorych jesli sie znajdziemy, mamy juz jakas mozliwosc zorientowania sie, czy postepujemy ku Bogu, czy tez od Niego oddalamy sie.
Takie postawy wsrod spolecznosci jak: dazenie do rozlamow, szukanie sobie nauczycieli na wlasna reke, ktorzy glosza przeciwnie od duszpasterza w danym miejscu jest haslem do zapalenia czerwonej lampki alarmu, ze dzieje sie cos nie tak.

Na dzisiaj tyle, jestem zdania, ze uzasadnienie jest dobitne i wystarczajace, i wyraznie udowadnia, ze teza mowiaca o tym, ze charyzmatycy sa ostatecznym autorytetem, bo uwazaja, ze maja dar rozeznania ( ustanowiajac siebie samych ponad autorytet duszpasterzy Kosciola ) jest zalozeniem , teza i twierdzeniem
falszywym

Serdecznie pozdrawiam.

Dezerterze - dziekuje za Twoja odpowiedz na dezyderat jabeesa ... tak, w tym to sie zawiera Kosciol w ziemskim ( materialnym) wymiarze, jako poddanie sie duchowemu kierownictwu Ducha Swietego. A Duch buduje na sukcesji ten Kosciol ... jesli przychodzi ktos z nauka spoza tej sukcesji ... to wymysla np: islam, antykatolicyzm, mormonizm itd.

Serdecznie pozdrawiam.



[ Dodano: 2015-12-21, 21:55 ]
Witam serdecznie i do dalszego ciagu wywodow konskich na temat czytania Pisma Swietego przystepuje.

Do tej pory przedstawilem nastepujace zalozenia:
1) kazdy sam sobie tlumaczy Pismo
2) charyzmatycy sa autorytetem w tlumaczeniu Pisma nawet od tych, ktorzy zostali przez Kosciol na mocy i w mocy sukcesji apostolskiej ustanowieni pasterzami Kosciola ( od ustanowienia przez Jezusa poczynajac, az do aktualnego papieza konczac).
Oba te zalozeni, jak wykazalem w dodychczasowym materiale dowodowym sa falszywe

Czas na omowienie tezy, ktora brzmi:
Czytanie Biblii wedlug Tradycji Kosciola

Omawiajac te teze, pragne zwrocic uwage, ze drugi List sw.Piotra Apostola jest w duzej czesci poswiecony problemowi, ktory mozna oddac slowami: kto prawidlowo ma rozumiec Pismo Swiete.

To zagadnienie juz w pierwotnym ( pierwszym ) Kosciele stal sie niezmiernie wazny, bo czytamy, ze "znalezli sie falszywi prorocy wsrod ludu" 2P 2,1

Piotr, Apostol poleca, aby wsrod licznych sprzecznych nauk i balamutnych twierdzen opartych o pokretne tlumaczenie Pisma przywolac i przypomniec sobie, jakie to bylo nauczanie podawane przez poslanych od jezusa pasterzy Kosciola: "pobudzam wasz zdrowy rozsadek, abyscie przypomnieli sobie ... przykazania Pana i Zbawiciela, podane przez waszych Apostolow" 2p 3,1-2

Czy zauwazylismy, ze Piotr nie rozpczyna tego pouczenia i zalecenia od przywolania darow rozeznawania i rozpoznawania - przywoluje, nawiazuje i zaleca do pobudzenia/rozbudzenia/uruchomienia okreslonego daru Bozego, jednego z najwiekszych; jest to dar zdrowego rozsadku ( porownac go mozna do daru madrosci i roztropnosci ).

Wiele na ten temat wypowiadali sie nieraz Apostolowie w obliczu: fanatyzmu, rozgoraczkowania, i naduzywania pseudoduchowych sposobow rozumienia Slowa Bozego.
Tak wiec czytamy apele o "zdrowy rozsadek" 2P 3,1 , "duch trzezwego myslenia" 2Tym 1,7 , "zdolnosc rozumu, ktora obdarzyl nas Syn Bozy" 1J 5,20 ...
Wydaje mi sie, ze akurat te elementy, bedace integralna czescia gloszenia Ewangelii jakze dziwnie sa pomijane i zapominane w pozaapostolskich nurtach powolujacych sie na chrzescijanskie korzenie.

Tu pragne zwrocic szczegolna uwage, ze o ile: PRYWATNE CZYTANIE Pisma sluzy do pokrzepienia serca i karmienia sie pokarmem duchowym, to z pewnoscia ( idac za nauczaniem Apostolow ) nie sluzy do wyciagania wnioskow na wlasna reke i pozniejszego podpierania ich wyrwanymi z kontekstu cytatami"
Apostol Piotr z calym naciskiem podkresla: "to przede wszystkim miejcie na uwadze, ze zadne proroctwo Pisma nie jest do prywatnego wyjasnienia" 2P 1,20

W dalszej kolejnosci podam, kto sprawuje taka funkcje wyjasniania Pisma, ale to nie teraz.
Serdecznie pozdrawiam.[/b]

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14928
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4179 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Post autor: Dezerter » 2015-12-21, 23:20

konik pisze:Druga teza brzmi: "Charyzmatycy sa ostatecznym autorytetem, bo maja dar rozeznania ( przynajmniej niektorzy z nich tak twierdza).
Myślę, że mogę siebie nazwać początkującym charyzmatykiem i powiem ci, że pierwszy raz słyszę, by dar rozeznania, ktoś rozumiał/używał jako dar zrozumienia Pisma Św :?:
skąd ty to wziąłeś?
rozeznawanie - dotyczy rozeznawania chryzmatów u innych, rozeznawania duchów (np u "prorokujących"), rozeznawania, proroctw, czy słów kierowanych do danej osoby od Boga
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

konik

od konika

Post autor: konik » 2015-12-22, 00:19

Tak drogi Dezerterze, W tym pojeciu miesci sie ten zakres, ktory Ty podales?
A na co powoluja sie glosiciele idei roznych od tych, ktore sa podane jako nauka Kosciola?
Na dar rozeznawania Slowa Panskiego ( ducha biblijnego ... itd.)
Zawezanie znaczen jest pewna wybiorczoscia.
Przyklad z mechaniki: zamek - to slowo jak uzyjesz i jako co uzyjesz w relacji:
- o rycerzach
- o strzelcach
- o wlamywaczach
- o informatykach
- o konstruktorach
- i ... jeszcze o wielu innych sposobach zastosowania slowa zamek

Pozdrawiam serdecznie.

Benjamin

Post autor: Benjamin » 2015-12-22, 18:00

Dezerterze . mnie zadziwia, ze charyzmatycy tak chetnie zawlaszczyli sobie ten dar, o ktorym piszesz.
A zastosowanie tego daru ( mozna to nazwac charyzmatem) jest bardzo szerokie w chrzescijanskich spolecznosciachn i stosuje sie do przeroznych sytuacji, nawet do wyjasniania diety ( bo ponoc tylko dieta taka jak w raju umozliwia droge do zbawienia) ... tak, sa i takie " rozeznania" :roll:

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14928
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4179 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Post autor: Dezerter » 2015-12-22, 21:51

Beniaminie - mnie też zadziwia, to co piszesz, ale ... zabronisz ludziom :-?


Wszyscy, którzy mają Ducha Św są uzdolnieni do rozumienia Słowa Bożego
a jak jest ze zrozumieniem - jak zawsze jedni rozumieją lepiej inni gorzej
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Jaabes
Bywalec
Bywalec
Posty: 186
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: pomorskie
Been thanked: 1 time

Re: od konika

Post autor: Jaabes » 2015-12-23, 11:48

Dezerter pisze:

Masz dobre poznanie - dołączyć do Ludu Bożego może każdy aż do Paruzji, a może i dłużej - wola Boża
Sugerujesz że Lud Boży to religia Rzymskokatolicka ?

Po Paruzji dołączenie do Kościoła będzie już niemożliwe, ale zbawienie tak, jednak będzie to związane z bardzo dużym wyrzeczeniem...
Dezerter pisze: Apostołowie mianując, proponując i nakładając ręce na starszych w zakładanych przez siebie zborach/gminach/kościołach - znasz to:
Paweł mówi do tego, którego mianował i nałożył na niego ręce
"na nikogo pochopnie nie nakładaj rąk" - już tu masz trzystopniową sukcesję. Pierwsi znani biskupi z przełomu I i II wieku się powoływali na to, że są spadkobiercami depozytu wiary przekazanej przez apostołów. Znaczenie pierwszych Patriarchatów wzięło się właśnie od apostołów założycieli, którzy im przekazali naukę Jezusa, to nauka była przekazywana niezmiennie z pokolenia na pokolenie we wspólnotach, założonych przez apostołów - oto sukcesja. Ja jestem wpisany w tą sukcesję i jestem następcą apostołów w wierze.

Z tym że ta rzekoma sukcesja uległa DIAMETRALNYM zmianom odbiegających od tego czego uczył przykładowo apostoł Paweł w 1 Tym 3;2 BT ? Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, ?

Natomiast ja mogę powiedzieć o sobie że jestem TYLKO i AŻ uczniem Jezusa Chrystusa. Czy jest jakaś wzmianka w Biblii że mamy być następcami apostołów ?

[ Dodano: 2015-12-23, 12:48 ]
Dezerter pisze:
konik pisze:Druga teza brzmi: "Charyzmatycy sa ostatecznym autorytetem, bo maja dar rozeznania ( przynajmniej niektorzy z nich tak twierdza).
Myślę, że mogę siebie nazwać początkującym charyzmatykiem i powiem ci, że pierwszy raz słyszę, by dar rozeznania, ktoś rozumiał/używał jako dar zrozumienia Pisma Św :?:
skąd ty to wziąłeś?
rozeznawanie - dotyczy rozeznawania chryzmatów u innych, rozeznawania duchów (np u "prorokujących"), rozeznawania, proroctw, czy słów kierowanych do danej osoby od Boga
Stanowicie formalni jeden obóz, ale jakże odmiennie piszecie...pomyślcie...
Skłaniam się do stanowiska Dezertera :-)

Koniku, to co przedstawiasz z Ewangelii Mateusza 7 jako rzekomy dowód przeciw charyzmatykom, to proszę czytaj CAŁY ROZDZIAŁ i zwróć uwagę na słowo ?WIELU?, co oznacza ze nie wszyscy...
Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus
[1 Tym 2;5 BT]

konik

od konika

Post autor: konik » 2015-12-23, 16:25

Ojej ... no, dajcie kochani pierogi gotowac, i poczekajcie z nowymi tematami :-D
Ale jak juz zaczalem , to przyznam sie szczerze, ze pierogow nie gotuje :-D

Zaczne od zarzutu numer 2: stanowicie formalnie jeden oboz, ale jakze odmiennie piszecie, pomyslcie-

Proponuje drogi jaabes, abys pomyslal razem z nami: Apostolowie stanowili formalnie jeden oboz ( oboz pod wodza Jezusa), ale jakze odmiennie mysleli i postepowali, odmiennie niz inni Apostolowie i odmiennie od samego Jezusa. Wyklocali sie o stanowiska, toczyli spory doktrynalne miedzy soba ( co jest opisane nawet w Biblii) , mieli inne zdanie od Pana na tematy pokarmow nieczystych, obrzezania ... itd.
Az w koncu sw.Pawel mial dosc i napisal: podaje skrot myslowy - cokolwiek czynicie , dla Pana czyncie.
No, i ta czesc Twojego protestu ;-) zostala ( w skrocie bardzo duzym ) omowiona.

Przejdzmy do nastepnego zarzutu:
czy mamy byc zastepcami Apostolow - no, jaabes, czytales cos chyba gdzies indziej. Sukcesja dotyczy wybranych przez Jezusa pasterzy Kosciola ... a nie kazdego wierzacego. Tylko Apostolow i ich nastepcow pomazanych przez Apostolow na pasterzy Kosciola to dotyczy,
Nie dotyczy to ani uczniow, ktorych bylo kilkudziesieciu juz za Jezusa, ani calosci Ludu Bozego, ktory tworzy Kosciol. Ale posluszenstwo Apostolom i ich sukcesorom dotyczy wlasnie i uczniow i Ludu Bozego w Kosciele.

Na razie strzeliles dwa pudla - kochani, czytajcie to, co jest napisane, a nie to, co niby czytacie , a w glowie juz zaraz myslenie, jak temu zaprzeczyc.
W ten sposob czytajac: zamiast tego co stanowi tresc czytanego tekstu czytamy nasze wlasne wizje i myslac, ze odpowiadamy na tresc napisanego zdania tak naprawde odpowiadamy na to, co sami wymyslilismy w danym kontekscie. Stad wlasnie biora sie takie dziwne nieraz dyskusje ... bez zrozumienia i nawet bez checi zrozumienia.

Nastepny zarzut, ze rzekoma sukcesja ulegla diametralnym zmianom jest zupelnie innym tematem i odpowiedz na to napisze w watku, ktory trzeba bedzie utworzyc.
Ja proponuje tytul tego nowego watku "nauki zwodnicze - prawda to?" , gdyz nieraz wlasnie takie zmanipulowane podejscie do Kosciola Katolickiego napotkalem.

W tym watku wyjasniam i podaje kilka sposobow odczytywania Pisma Swietego, z ktorych jedynie jeden jest prawdziwym ( w Duchu ) odczytywaniem tresci Slowa Bozego ; w odroznieniu od innych, ktore tez takie chca byc, lecz niestety takie nie sa - nie pisze tu zarzutu na zasadzie : wrzuce cos, ale staram sie kazda motywacje dzialania uzasadnic. I o to rowniez prosze - jesli zauwazycie jakies twierdzenie, na ktore macie inny oglad, wowczas nawiazujcie do tego co jest napisane ( nie do wlasnej projekcji ) i stosujcie uzasadnienie. Tak wyglada uczciwa dyskusja.

Drgi jaabes - w nawiazaniu do Mt. o charyzmatykach nie twierdzilem, ze dotyczy to charyzmatykow jako ogolu, ale jako postawy, ktora moze wynosic sie ze wzgledu na wlasne odczucia ponad nauke Apostolska. A takim wybiegiem-wytrychem nieposluszenstwa Kosciolowi jest wlasnie powolywanie sie na posiadanie jakichs "charyzmatow", ktore maja ponoc byc dowodem, ze jestesmy wazniejsi od nauki Kosciola.Ten trend jest szczegolnie widoczny wsrod charyzmatykow, ale nie znaczy to, ze charyzmatycy wlasnie tacy sa.
Na dowod, do czego prowadzi "charyzmania" proponuje posluchac "Justin Peters - musimy rozpoznawac". Jest to baptysta) na temat wypaczen w tym zakresie - jest tego kilka odcinkow. Nie pamietam linku, ale to wystarczy wpisac.

Serdecznie pozdrawiam - o mezu jednej zony ( nie mylic prosze z mezem mojej zony ;-) to w innym watku.
Serdecznie pozdrawiam i zycze blogoslawionych, radosnych i szczesliwych Swiat.
Trzymaj(cie) sie :mrgreen:

Awatar użytkownika
Migdałek
Bywalec
Bywalec
Posty: 130
Rejestracja: 23 sie 2015
Been thanked: 14 times

Post autor: Migdałek » 2015-12-23, 22:53

Jaabes pisze: Sugerujesz że Lud Boży to religia Rzymskokatolicka ?
Obserwuję waszą dyskusję (Jaabes'a z Dezerterem) od dłuższego czasu i w różnych tematach i z lekka śmieszą mnie a z lekka irytują Twoje podchody Jaabes. Najpierw o ile mnie pamięć nie myli sugerowałeś, że Dezerter twierdzi, że Krk jest jedynym, prawdziwym kościołem Chrystusa, potem, że tylko religia katolicka zbawia a teraz kolejny fortel, pytasz czy: Lud Boży to religia Rzymskokatolicka ? Odnoszę wrażenie, że nie możesz się pogodzić iż wypowiedzi Dezertera odbiegają od Twoich wyobrażeń i za wszelką cenę chcesz usłyszeć deklarację w stylu: Tylko KRK reszta to sekty. Niestety nie usłyszysz, pogódź się z tym.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14928
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4179 times
Been thanked: 2940 times
Kontakt:

Re: od konika

Post autor: Dezerter » 2015-12-23, 23:58

Jaabes pisze:
Dezerter pisze:

Masz dobre poznanie - dołączyć do Ludu Bożego może każdy aż do Paruzji, a może i dłużej - wola Boża
Sugerujesz że Lud Boży to religia Rzymskokatolicka ?

Po Paruzji dołączenie do Kościoła będzie już niemożliwe, ale zbawienie tak, jednak będzie to związane z bardzo dużym wyrzeczeniem...
Jakimi słowami to "sugeruje"
A ci , którzy zostaną zbawieni, to nie będą należeć do Ludu Bożego ....czy jak?
Dezerter pisze: Apostołowie mianując, proponując i nakładając ręce na starszych w zakładanych przez siebie zborach/gminach/kościołach - znasz to:
Paweł mówi do tego, którego mianował i nałożył na niego ręce
"na nikogo pochopnie nie nakładaj rąk" - już tu masz trzystopniową sukcesję. Pierwsi znani biskupi z przełomu I i II wieku się powoływali na to, że są spadkobiercami depozytu wiary przekazanej przez apostołów. Znaczenie pierwszych Patriarchatów wzięło się właśnie od apostołów założycieli, którzy im przekazali naukę Jezusa, to nauka była przekazywana niezmiennie z pokolenia na pokolenie we wspólnotach, założonych przez apostołów - oto sukcesja. Ja jestem wpisany w tą sukcesję i jestem następcą apostołów w wierze.

Z tym że ta rzekoma sukcesja uległa DIAMETRALNYM zmianom odbiegających od tego czego uczył przykładowo apostoł Paweł w 1 Tym 3;2 BT ? Biskup więc powinien być nienaganny, mąż jednej żony, trzeźwy, rozsądny, przyzwoity, gościnny, sposobny do nauczania, ?

Natomiast ja mogę powiedzieć o sobie że jestem TYLKO i AŻ uczniem Jezusa Chrystusa. Czy jest jakaś wzmianka w Biblii że mamy być następcami apostołów ?
Jest! - "Jeśli ktokolwiek głosił by wam inną ewangelię niż nasza" - jasno mówi, że mamy być spadkobiercami nauki apostolskiej, która jest przekazywana z nauczyciela na ucznia i tylko tej a nie jakichś wymysłów XIX wiecznych
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblia, Nowy Testament i Stary Testament”