Czy będziesz zbawiony?

Ogólnie o Biblii. Dlaczego powinniśmy Ją czytać, jak powinno się czytać Pismo Święte, itp.
ODPOWIEDZ
enosz

Re: Czy będziesz zbawiony?

Post autor: enosz » 2018-01-29, 18:45

david491 pisze: 2018-01-04, 18:36
enosz pisze:Jana 20:. 17?Jezus powiedział jej: ?Przestań się mnie kurczowo trzymać. Jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Ale idź do moich braci i powiedz im: ?Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego??.
Zauważ, że Pan Jezus nie powiedział: "Wstępuję do Ojca naszego i Boga naszego" lecz "do Ojca mojego i Ojca waszego, do Boga mojego i Boga waszego" chcąc w ten sposób podkreślić odmienność, wyjątkowość, Jego relacji z Ojcem. Dlaczego Jezus nie powiedział, że wstępuje do Boga i Ojca naszego? Dlatego, że Ojciec jest na innej zasadzie Ojcem wobec Syna i na innej wobec nas; na innej zasadzie jest On Bogiem wobec Syna i na innej wobec nas. Bóg Ojciec nie jest takim samym Bogiem dla Syna, jakim jest dla nas, gdyż z kolei w innym miejscu Ojciec nazywa swego Syna Bogiem i Panem (Heb.1:8-10) czego nie powie o żadnym z nas. Zwracam uwagę, że Pan Jezus rozmawiając z ludźmi nigdy nie nazywał Boga Ojca "naszym Bogiem". Jeśli mamy dwie osoby: Jana i Adama Kowalskich, to nie ma żadnej sprzeczności w tym, że powiemy iż Jan jest dla Adama Kowalskim tak jak Adam jest dla Jana Kowalskim. Podobnie, Syn jest dla Ojca Bogiem jak i Ojciec jest dla Syna Bogiem, gdyż "Bóg" jest ich tytułem, tytułem najwyższej istoty posiadającej przymioty niedostępne żadnej innej istocie.
To nie żadna tajemnica że Pan Jezus rozróżnia w tych słowach pozycję względem Boga Ojca jaką mają ludzie i Syn Boży.
Nie o to pytałem. Jeśli chcesz rozmawiać na poziomie proszę byś odpowiadał na pytania. A moje tytanie było takie. Przypomnę.

Pytanie. Jak to jest że Bóg Ojciec jest Bogiem Jezusa? Przecież to właśnie Jezus jest tym Bogiem to jak to On może wstępować sam do siebie. Przecież Jezus według nauk KrK jest Bogiem najwyższym od zawsze i gdy przebywał na ziemi nie przestał nim być. To dlaczego Ojca nazywa swoim Bogiem skoro to ten sam Bóg?

enosz

Re: Czy będziesz zbawiony?

Post autor: enosz » 2018-01-29, 19:00

david491 pisze: 2018-01-04, 19:13
enosz pisze:14:28?Słyszeliście, że wam powiedziałem: Odchodzę i znowu przyjdę do was. Gdybyście mnie miłowali, radowalibyście się, że idę do Ojca, gdyż Ojciec jest większy niż ja.
J. 14,28 Słyszeliście, że powiedziałem wam: Odchodzę i przychodzę do was.
Gdybyście mnie miłowali, to byście się radowali, że idę do Ojca,
bo Ojciec większy jest niż Ja.

O co chodzi w tym fragmencie? Dlaczego Pan Jezus tak powiedział o Ojcu?

Żeby odpowiedzieć na to pytanie, należy zapoznać się kilkoma zagadnieniami.


1. Bóg jest jeden ale w trzech Osobach ( Ojca, Syna i Ducha Świętego ).

a/ jako Duch nie podlega takim ograniczeniom jak my - nas ogranicza ciało.
Bóg może przyjąć postać człowieka ( jak Jezus ), może być jednocześnie
w każdym miejscu - nie jest więc trudne dla Boga istnieć w trzech Osobach.
Bóg wyodrębniając się w trzy Osoby, nadal jest jednym Bogiem
( tzw. złożona jedność ).
Dlatego też zostajemy ochrzczeni w imię Trójjedynego Boga:


Mat. 28,19 Idźcie tedy i czyńcie uczniami wszystkie narody, chrzcząc je w imię
Ojca i Syna, i Ducha Świętego,


b/ Jezus i Ojciec są jednym Bogiem, Jezus jest jedno z Ojcem i może to samo czynić
( otrzymał pełnię władzy ):

J. 10,30 Ja i Ojciec jedno jesteśmy.

J. 5,18 Dlatego też Żydzi tym usilniej starali się o to, aby go zabić,
bo nie tylko łamał sabat, lecz także Boga nazywał własnym Ojcem,
i siebie czynił równym Bogu.

J. 14,9 Odpowiedział mu Jezus: Tak długo jestem z wami i nie poznałeś mnie, Filipie?
Kto mnie widział, widział Ojca; jak możesz mówić: Pokaż nam Ojca?

J. 14,10 Czy nie wierzysz, że jestem w Ojcu, a Ojciec we mnie?
Słowa, które do was mówię, nie od siebie mówię, ale Ojciec,
który jest we mnie, wykonuje dzieła swoje.

J. 5,19 Tedy Jezus odezwał się i rzekł im: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam,
nie może Syn sam od siebie nic czynić, tylko to, co widzi, że Ojciec czyni;
co bowiem On czyni, to samo i Syn czyni.

Mat.11,27 Wszystko zostało mi przekazane przez Ojca mego i nikt nie zna Syna
tylko Ojciec, i nikt nie zna Ojca, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić.

J. 16,30 Teraz wiemy, że Ty wszystko wiesz i nie potrzebujesz, aby cię ktoś pytał;
dlatego wierzymy, żeś od Boga wyszedł.

Mat.28,18 A Jezus przystąpiwszy, rzekł do nich te słowa: Dana mi jest wszelka
moc na niebie i na ziemi.

Iz. 9,5 Albowiem dziecię narodziło się nam, syn jest nam dany i spocznie władza
na jego ramieniu, i nazwą go: Cudowny Doradca, Bóg Mocny, Ojciec Odwieczny,
Książę Pokoju.

Ap. 1,8 Jam jest alfa i omega (początek i koniec), mówi Pan, Bóg, Ten, który
jest i który był, i który ma przyjść, Wszechmogący. ( gr. Wszechwładca, 3716 )

WNIOSEK: Jezus i Ojciec stanowią jedność i mają taką samą władzę oraz moc, i świadkowie Jehowy tego nie zmienią.
Nie musisz mi manifestować swojej wiatry. To w co wierzysz to jedno. To co pisze w Biblii to zupełnie co innego. Ty w oparciu o wyrwane z kontekstu Biblii wersety prezentujesz naukę swojego Kościoła. Ja to rozumiem i szanuję. Niestety w nauczaniu Jezusa i apostołów nie ma takiej nauki o Bogu Jezusie równym Bogu Ojcu ani o Trójcy. A to bardzo dziwne zważywszy na to że w nauczani apostołów są tak prozaiczne nauki ja to jak się ubierać lub jakiej długości nosić włosy. Natomiast o Trójcy czy Bogu Jezusie ani słowa, dopiero trzeba z wyrwanych z kontekstu wersetów interpretować sobie takie nauki. I żadna ekwilibrystyka i żonglerka wersetami z Biblii tego nie zmieni. Nie ma takich nauk w nauczaniu Jezusa i apostołów i kropka.

enosz

Re: Czy będziesz zbawiony?

Post autor: enosz » 2018-01-29, 19:16

david491 pisze: 2018-01-04, 19:29
enosz pisze:Twierdzisz że Bóg nigdy w Biblii nie przypomina swego imienia? W takim razie co to jest?;

Wyj6:2?I odezwał się Bóg do Mojżesza, i rzekł mu: ?Jam jest Jehowa. 3?I ja ukazywałem się Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi jako Bóg Wszechmocny, ale co do mojego imienia, Jehowa,[/b] nie dałem się im poznać[?]6??Dlatego powiedz synom Izraela: ?Jam jest Jehowa i ja wyprowadzę was spod brzemion Egipcjan, i wyzwolę was z ich niewoli, i wyratuję was wyciągniętym ramieniem i potężnymi sądami. 7?I wezmę was sobie za lud, i okażę, że jestem dla was Bogiem; i poznacie, iż ja jestem Jehowa, wasz Bóg, który was wyprowadza spod brzemion Egiptu. 8?I zaprowadzę was do ziemi, co do której podniosłem rękę na znak przysięgi, że ją dam Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi; i dam wam ją na własność. Jam jest Jehowa??.
Wyj 10:2?i żebyś ty mógł opowiadać do uszu twego syna oraz syna twego syna, jak surowo obszedłem się z Egiptem, a także o znakach, których dokonałem pośród nich; i poznacie, że ja jestem Jehowa?.

To są wasze fałszerstwa, a to dlatego że : Imię Boże często powraca w polemice ze świadkami Jehowy (Strażnica z 1 lipca 2010 r. str.4). Jest to już stary i oklepany temat. Tylko, niestety, nie jest odczytywany z duchem Ewangelii. Strażnica w swojej biblii przetłumaczyła słowa skierowane do Mojżesza na; ?okaże się, kim się okaże?. Natomiast powołując się na przekład Rotherhama przez strażnice słowa do Mojżesza są następujące; ?Stanę się kimkolwiek zechcę?. Dalej strażnica podaje, że imię to oznacza Boga, który może podejmować się niezliczonych zadań i może być kim zechce. Tu nasuwa się pytanie; jeśli Bóg sprawia, że staje się kim zechce, to dlaczego negują Boga, Który staje się Ojcem, Synem i Duchem Świętym? Który dla naszego zbawienia stał się Bogiem objawiającym się w Trójcy?. Najstarsze manuskrypty jakie są dziś dostępne w całym kosmosie i tetragram JHWH odczytywany jest przez Żydów i chrześcijan jako ?JESTEM KTÓRY JESTEM ? ?Enje śer ?Enje ? JESTEM. Gramatyczna konstrukcja ?JESTEM? znaczy kogoś, kto przejawia się, aby doświadczać się TYM, CO CZYNI. W kulturze wiary Izraela, to Bóg Zbawiciel ?JESTEM? jest wzywaniem do wiary w Boga, który w swoich czynach objawia Swoje zbawcze działanie i istnienie. Jaki to wywarło wpływ i jakie było zachowanie Żydów na formę użytą przez Jezusa w wyrazie JESTEM ? Ta forma zwrotu została przypisana Jezusowi przez Ewangelistów. Zatem to, co dotyczyło Boga Starego Testamentu o objawianiu się Żydom ?Jestem? została przepisana dla Chrystusa.

Jana 8,23-24 ? Dlatego powiedziałem wam,że pomrzecie w grzechach swoich,Jeśli bowiem nie uwierzycie, że to JA JESTEM, pomrzecie w swoich grzechach. Mat. 14,26-27?Ale Jezus zaraz do nich powiedział : ufajcie, Ja JESTEM, nie bójcie się. Marka 6,50 ?ufajcie Jam Jest. Nie sposób przytoczyć niezliczoną ilość zwrotów wypowiadanych przez Jezusa; JA JESTEM. Najciekawsza sytuacja powstaje, gdy czyta się Jana 18,5-6 gdy Jezus mówi do straży i Żydów ?JA JESTEM?, to wszyscy padają na ziemię. Co takiego powaliło na ziemię uzbrojonych ludzi, którzy przyszli pojmać Jezusa? Syn Boży, Bóg, Zbawiciel, Chrystus, objawia na Sobie Boga, który swym działaniem i czynami potwierdza Swe istnienie i ciągłą obecność jako JESTEM. Tutaj mamy zachowany sens słów Słowo stało się Ciałem. Przyszedł do swoich, a oni Go nie rozpoznali.Jezus słowami JESTEM potwierdza odwieczną obecność Boga tylko, że Żydzi już nie potrafili tego odczytać we właściwy sposób. Mianowicie, że Bóg, który objawił się Mojżeszowi jako ?JESTEM? jest obecny w obrazie Chrystusa. Jezus nie nauczał i Pismo Nowego Testamentu nie naucza, żeby kłaść nacisk na tetragram JHWH. Apostołowie z Piotrem, jako tym pierwszym z apostołów, naucza przez jakie imię będziemy zbawieni. Gdyby było tak, jak chcą panowie z towarzystwa strażnica, to apostołowie sami sobie by przeczyli. Mało tego, zaprzeczaliby temu, czego nauczał Jezus. Jest taka sytuacja w Piśmie św.gdy Jezus czyta w synagodze fragment księgi Izajasza Łukasza 4,16-18 w których padają słowa według świadków ? Duch Jehowy nade Mną, przeto namaścił Mnie, abym zwiastował ubogim dobrą nowinę? jak wiadomo, sami Żydzi nie stosowali Tetragramu do Bożego imienia, o czym też przypomina strażnica. Żydzi nie posługiwali się tetragramem, lecz zawołaniem PAN BÓG. Tylko kapłan będący na służbie Pańskiej był upoważniony do posłużenia się dosłownym imieniem zwracając się do Boga przy składaniu ofiary z baranka. W zwyczaju i tradycji żydowskiej nie można było używać imienia w formie jakiej znamy- Jahwe. Dlatego Jezus,który nie był dla Żydów kapłanem, tylko zwykłym kaznodzieją, nie mógł wejść ot tak sobie z ulicy do synagogi i posłużyć się Tetragramem z księgi Izajasza tak, jak chcieliby tego świadkowie Jehowy. Syn Boży, jeśli miał obiekcje do tradycji to ją ujawniał por Mat. 15,1-3 czy Marka 7,1. Gdyby Jezus użył tetragramu imienia JHWH do Boga, zostałby natychmiast z synagogi wyrzucony. Napisane jest, że słowa z Izajasza mówią o proroctwie, które się spełniają właśnie na tym, który czyta [a czytał Jezus] zwoje Izajasza i z tego powodu Żydzi wyrzucili Pana Jezusa nie tylko z synagogi ale z miasta. Świadkowie przez błędną interpretacje Pisma św. sami siebie wepchnęli po raz kolejny w pułapkę. Gdy kamieniują Szczepana, to ten w ostatnich chwilach życia w wersji świadków mówi : Panie Jezu przyjmij ducha mego żeby następnie stwierdzić A padłszy na kolana, zawołał donośnym głosem: Jehowo, nie policz im grzechu tego.?a więc w pierwszym przypadku Szczepan prosi Jezusa o przyjecie swojego ducha, a za chwilę prosi Jehowę o odpuszczenie grzechu oprawcom. Skontrastujmy te słowa, ze słowami łotra, który zwraca się do Jezusa a nie Jehowy , a Ten zaś go zbawia odpuszczając grzechy. Cały Nowy Testament ukazuje Jezusa jako Zbawiciela i Pana, Władcę,Króla i Sędziego żywych i umarłych. Co w takim razie chcą osiągnąć panowie z ciała kierowniczego wstawiając wyraz ?Jehowo nie policz im grzechu tego? skoro cały kontekst odnosi się do Jezusa, bo za Niego został zamordowany Szczepan.
znowuż manifestacja swojej wiary. Nie musisz mnie przekonywać dlaczego tak a nie inaczej wierzysz. Naprawdę mnie to nie interesuje. Dla ciebie wyrwane z kontekstu zdania stanowią wiarogodną podstawę w to w co wierzysz bo można połączyć je logiką i spójnie składa się w całość. Chcesz tak wierzyć? twoja sprawa. Ja wiem jedno Pan Jezus zawsze podkreślał fakt że jest podporządkowany swemu Ojcu Bogu Jehowie, a zatem aż w oczy kole brak równości o którym uczy twój Kościół. I w nauczaniu Pana Jezusa i apostołów nie na takiej nauki o Trójcy i o Bogu Jezusie. I żadne filozofie, interpretacje wnioski itp. Tego nie zmienią.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18854
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2600 times
Been thanked: 4595 times
Kontakt:

Re: Czy będziesz zbawiony?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-01-29, 19:52

Enoszu, naprawdę NIE MUSISZ odpowiadać, cytując adwersarzy i pisząc dla zamaskowania kompletnego braku argumentów jakieś "dyżurne", ogólne, nic nie wnoszące teksty.
Skoro nie masz pomysłu na argument, po prostu nie pisz. Albo odczekaj - może CI jakiś argument wpadnie do głowy?
A tak, to tylko bezproduktywnie bijesz pianę. Nawet nie ma na co Ci odpowiadać, bo Twoje wypowiedzi nic nie wnoszą.

enosz

Re: Czy będziesz zbawiony?

Post autor: enosz » 2018-03-06, 02:24

podkowa pisze: 2017-12-31, 21:44 W ksiedze Wyjscia 6,21 nie ma takiego tekstu, jaki enosz podal.
Rowniez w Wyj 10,2 jest mowa o Panu. Nomen "Jehowa" jest dopiskiem sdodanym ideologicznie przez sw.Jehowy - nie ma go w Biblii.
Wyj 3,15 jest caly Nomen - czyli: "Jestem, ktory Jestem" ...
I tak dalej ... ciekawe, ze podane przez enosza teksty musza byc az tak nac iagane, aby dopasowac Biblie do ideologi swiadkowej.
Ciekawe jest rowniez, ze sam Jezus w ogole sie takimi tekstami nie "bawil" ... i od czegos zupelnie innego uzaleznil oddawanie czci Bogu.

Czyli - enosz podaje FALSZYWA TEOLOGIE.

Jeśli mi nie wierzysz to może uwierzysz własnej Biblii Tysiąclecia wydanie II poprawione.


6:2 Bóg rozmawiał z Mojżeszem i powiedział mu: Jam jest Jahwe.
6:3 Ja objawiłem się Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi jako Bóg Wszechmocny, ale imienia mego, Jahwe, nie objawiłem im.
6:4 Ponadto ustanowiłem też przymierze moje z nimi, że im dam kraj Kanaan, kraj ich wędrówek, gdzie przebywali jako przybysze.
6:5 Ja także usłyszałem jęk Izraelitów, których Egipcjanie obciążyli robotami, i wspomniałem na moje przymierze.
6:6 Przeto powiedz synom izraelskim: Ja jestem Jahwe! Uwolnię was od jarzma egipskiego i wybawię was z niewoli, i wyswobodzę was wyciągniętym ramieniem i przez surowe kary.
6:7 I wezmę sobie was za mój lud, i będę wam Bogiem, i przekonacie się, że Ja, Jahwe, Bóg wasz, uwolniłem was spod jarzma egipskiego.
6:8 Potem wprowadzę was do ziemi, którą z ręką podniesioną przysiągłem dać Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi. Dam ją wam na własność. Zaiste, Ja jestem Jahwe!

Wyjścia 10:2 i abyś opowiadał dzieciom twoim i wnukom, co zdziałałem w Egipcie. A znaki moje czyniłem między nimi, aby wiedzieli, że Ja jestem Jahwe.

podkowa

Re: Czy będziesz zbawiony?

Post autor: podkowa » 2018-03-06, 08:48

Nie rozumiem - co ten cytat enoszu udawadniac ma? Bo jest to o Bogu. O Bogu JHWH.
Dopiero w innych miejscach Biblii mamy pewne wskazowki, w jaki sposob Bog jest rozumiany> a wiec jak funkcjonuje.
Czyli na podstawie jednego tekstu ( np: instrukcja obslugi pralki ) nie mozna udowodnic, ze prad w gniazdku to spolaryzowany przeplyw ladunku.
A na podstawie pomiaru pradu w gniazdku nie mozna udowodnic praw elektrodynamicznych w turbinie generatora w elektrowni.
A Ty wlasnie cos takiego tutaj probujesz wyczyniac.

enosz

Re: Czy będziesz zbawiony?

Post autor: enosz » 2018-03-08, 01:30

podkowa pisze: 2018-03-06, 08:48 Nie rozumiem - co ten cytat enoszu udawadniac ma? Bo jest to o Bogu. O Bogu JHWH.
Dopiero w innych miejscach Biblii mamy pewne wskazowki, w jaki sposob Bog jest rozumiany> a wiec jak funkcjonuje.
Czyli na podstawie jednego tekstu ( np: instrukcja obslugi pralki ) nie mozna udowodnic, ze prad w gniazdku to spolaryzowany przeplyw ladunku.
A na podstawie pomiaru pradu w gniazdku nie mozna udowodnic praw elektrodynamicznych w turbinie generatora w elektrowni.
A Ty wlasnie cos takiego tutaj probujesz wyczyniac.
Zacytowałem ten fragment Biblii z twojego przekładu bo stwierdziłeś że w księdze wyjścia 6:2 nie ma takiego tekstu jaki ja podaję odnoście imienia Bożego. Teraz już nie możesz powiedzieć że w Wyjścia 6:2 nie ma takiego tekstu. Poza tym twierdzisz że ja podaję fałszywą teologię. To może określ się jaka teologia jest prawdziwa?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18854
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2600 times
Been thanked: 4595 times
Kontakt:

Re: Czy będziesz zbawiony?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-03-08, 11:23

Zbędne dowodzenie - po prostu trzeba było sprostować że chodzi o 6,2 a nie - jak sądził Podkowa o 6,21.
Podkowa ma rację, że nic to nie wnosi bo to jest o Bogu JHWH.

ZUpełni też - wracając do tematu wątku - pominąłeś moją odpowiedź:
Marek Piotrowski pisze:
Enosz pisze:No więc pokaż gdzie w Biblii jest choćby sugestia że określenie w jakom użył go Dezerter [paraklet] występuje w Biblii. Takie słowo nie występuje w Biblii:)
Otóż słowo (parakltos) - (Strong 3875) występuje w J 14,16 oraz w J 14,26 oraz w J 15,26 oraz w J 16,7 .
Ostatnio zmieniony 2018-03-08, 11:27 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.

MonikaAMP

Re: Czy będziesz zbawiony?

Post autor: MonikaAMP » 2018-08-02, 01:44

Witam, kwestia naszego zbawienia jest bardzo skomplikowana a zarazem banalnie prosta. Jezus Chrystus przyszedł na ten świat aby właśnie podarować nam wszystkim zbawienie. Ofiarował nam swoją łaskę a jeśli po przez łaskę zostaliśmy zbawieni to już nie w skutek uczynkow, gdyż wtedy łaska nie była by łaską. Jezus umarł na krzyżu dla nas, dla naszego zbawienia. Odkupił nas raz na zawsze ze wszystkich grzechów, przeszłych, obecnych i przyszlych. Umarł za cały grzech każdego człowieka nawet tych jeszcze nie narodzonych, za Twój też drogi przyjacielu. Dał nam życie wieczne i w zamian praktycznie nic od nas nie oczekuje. Chce tylko oddanie i naszego przywiązania do Niego samego. "Kto w Niego uwierzyć i ochrzczony zostanie będzie zbawiony, kto zaś nie uwierzy będzie potępiony ". Musisz wyzbyć się chęci posiadanie, przywiązania do rzeczy, pieniędzy i przedmiotów. " Pewien bogacz zapytał, Panie co dobrego mam uczynica aby posiąść życie wieczne, Jezus mu odpowiedział sprzedaj wszystko co masz i rozdaj wszystko ubogim a wtedy będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mna. Ów człowiek mocno się zasmucił i odszedł od Jezusa gdyż szkoda mu było swojego bogactwa. Po czym Jezus zwrucil się do swoich uczniów i powiedzial, zaprawdę powiadam wam prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne, niż bogatemu będzie dane wejściowe do królestwa niebieskiego". " Zaprawdę powiadam wam, w nowym istnieniu kiedy Syn Człowieczy zasiądzie na tronie w całej swojej chwale, wy którzy poszli za Mna, zasiądziecie również na dwunastu krzeslach, sądząc dwanaście pokoleń Izraela. A każdy kto opuści dom swój, braci, siostry, ojca lub matke albo dzieci, otrzyma stokroć więcej, odziedziczy życie wieczne. Wielu z pierwszych będzie ostatnimi, a wielu ostatnich pierwszymi". Gdy już zdecydujesz się oddać swoje życie Jezusowi, gdy już postanowisz świadomie w niego uwierzyć, gdy przyjmiesz już świadomy chrzest wzywając Jego imienia, umrzesz w grzesznym ciele a narodzisz się w duszy całkowicie bez grzechu, wtedy więc życie wieczne i zbawienie masz już zagwarantowane. To On Jezus Chrystus jest twoim drogowskazem, tylko w nim należy pokładać nadzieję. Jak już raz zostaniesz złączony z samym Jezusem poprzez śmierć podobna do jego śmierci, chrzcząc się chrztem wodnym i również tak jak on narodzisz się na nowo poprzez podobne zmartwychwstanie, wtedy jesteś już bez grzechu gdyż " grzech już nie może nad wami panować boście przez łaskę nie przez prawo zostali zbawieni, a jeśli przez łaskę to już nie w skutek dobrych uczynkow, bo wtedy łaska nie była by łaską. Tak więc podsumowujac, zbawiony będzie tylko ten który na 200% uwierzy w Jezusa odda Mu swoje życie, da się prowadzić i po za Nim nie będzie szukał sobie żadnego bustwa " Ja jestem droga, prawda i zyciem nikt nie może przyjść do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie". Nie każdy który Mi mówi Panie, Panie wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca który jest w niebie." " Ojciec miłuje Syna i wszystko oddał w Jego ręce. Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne, kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy zycia, lecz grozi mu gniew Boży". "Wszystko co Mi daje Ojciec, do Mnie przyjdzie, a tego, który do Mnie przychodzi, precz nie odrzuce, ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby pełnić swoją wolę, lecz wolę Tego który Mnie posłał, abym ze wszystkiego co Mi dał , niczego nie stracił, ale żebym to wskrzesił w dniu ostatecznym". Tylko Jezus Chrystus prowadzi do zbawienia.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Czy będziesz zbawiony?

Post autor: Andej » 2018-08-02, 08:38

MonikaAMP pisze: 2018-08-02, 01:44... Ofiarował nam swoją łaskę a jeśli po przez łaskę zostaliśmy zbawieni to już nie w skutek uczynkow, gdyż wtedy łaska nie była by łaską.
...
zaprawdę powiadam wam prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne, niż bogatemu będzie dane wejściowe do królestwa niebieskiego". "
...
Wydaje mi się, że albo automatyzm, albo warunki.

W pierwszym cytacie sugerujesz, że każdy ochrzczony w Imię Ojca i Syna i Ducha z racji Ofiary Chrystusa jest już zbawiony. I koniec. Nie ma znaczenia, czy jest złodziejem, mordercą ... Taki wielbłąd wejdzie. A bogatemu też jakoś się uda przecisnąć, ale znacznie trudniej.

Osobiście uważam, że Jezus przez swą Ofiarę DAŁ NAM SZANSĘ. Otworzył drzwi do nieba i zaprosił. Zaprosił wszystkich. Ale wejdzie tylko ten, kto chce tam wejść. Pod warunkiem, że będzie odziany w szaty weselne. A te wypracowuje się całym swoim życiem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

MonikaAMP

Re: Czy będziesz zbawiony?

Post autor: MonikaAMP » 2018-08-02, 11:03

[quote=Andej post_id=171525 time=1533191882 user_id
...
[/quote]

Wydaje mi się, że albo automatyzm, albo warunki.

W pierwszym cytacie sugerujesz, że każdy ochrzczony w Imię Ojca i Syna i Ducha z racji Ofiary Chrystusa jest już zbawiony. I koniec. Nie ma znaczenia, czy jest złodziejem, mordercą ... Taki wielbłąd wejdzie. A bogatemu też jakoś się uda przecisnąć, ale znacznie trudniej.

Osobiście uważam, że Jezus przez swą Ofiarę DAŁ NAM SZANSĘ. Otworzył drzwi do nieba i zaprosił. Zaprosił wszystkich. Ale wejdzie tylko ten, kto chce tam wejść. Pod warunkiem, że będzie odziany w szaty weselne. A te wypracowuje się całym swoim życiem.
[/quote]

Chodzi o to, że tylko wiara w Jezusa daje nam zbawienie . On próbuje Ci powiedzieć że nie przez uczynki będzie nam dane. To nie jest tak, że jak będziesz niby to dobrym człowiekiem, poborznym, chojnym, udzielającym się charytatywnie, przestrzegającym przykazań to wtedy już zapunktujesz u Boga. Niestety to tak nie jest, ten system tak nie dziala. Jezus oczekuje od Ciebie wiary i całkowitego oddania, a nie punktowania i odchaczania na liście co zrobiłem a co jeszcze mogę zrobić. To nie jest tak że tylko pseudo dobry ma szansę. Zdziwił byś się ale większą szansę ma tak jak Ty to mówisz ten złodziej i morderca, gdyż Jezus i Bóg nie rozlicza nas według uczynkow lecz według wiary w Niego samego. Wydaje Ci się że wejdzie ten kto chce wejsc, aczkolwiek wejdzie ten
do którego Jezus przyjdzie my jedynie możemy mu drzwi otworzyć " to nie wyście Mnie wybrali, to Ja was wybrałem abyście szli i owoc obfity przynosili". Mówisz bogacz też się przeciśnie ale trudniej, to nie jest tak że w ogóle mu się nie uda owszem ma szanse, ale Jezus oczekuje od nas zdrowego rozsądku, on nie chce twoich pieniędzy, On chce twojego przywiązania do nich, abyś bardziej wierzył w Niego a nie w pieniadze, pieniądz jest tylko dodatkiem do naszego życia i nie powinien stawać ponad wszystko gdyz wszystko co nam potrzebne On sam nam zapewni ponieważ zna nasze serca i wie czego nam potrzeba. " Dlatego też nie trwozcie się o dzień jutrzejszy, jutro zatroszczy się o siebie samo, Jezus doskonale wie czego wam w tym życiu potrzeba". Nie możemy rozgraniczać na dobro i zło, Jezus sam o sobie nie powiedział że jest dobry, gdyż tylko sam Bóg jest tylko dobry. Przyszedł pokazać że rozgraniczanie naszego życia na źle i dobre uczynki nie ma znaczenia, to tak jak z tej przypowieści który bardziej miłuje ten któremu wszystko odpuszczono czy ten któremu tylko część. Oczywiście że ten któremu wszystko. Jezus nam właśnie odpuścił wszystko umierając na krzyżu. A jeżeli On sam nam wszystko wybaczył, dał nowe czyste życie więc nie możemy już nic punktować, nie jest nam dane nikogo oceniać bo sami nie jesteśmy oceniani. Jesteśmy wyjątkowi i piękni bo stwozyl nas Bóg a On nie popełnia bledow, a system żółtych gwiazdek i szarych kropek nie działa na tych którzy wierzą w Jezusa i dla których liczy się tylko jego opinia. Kogo więc bardziej posłuchasz, Jezusa który 2000 lat temu powiedział ci że jesteś wyjątkowy i nieskazitelny. Czy obecnego księdza który każe ci się ze wszystkiego spowiadać i żałować za domniemane grzechy? Widzisz Jezus umarł na krzyu za nasze wszystkie grzechy. Odkupił nas swoją krwią czysta i już nie zachodzi potrzeba spowiadać się i za nie żałować, ponieważ podczas uwierzenia w Niego i chrztu obmywamy się woda czysta, rodzimy się w duchu bez grzechu a umieramy w grzesznym ciele. Umiera nasze grzeszne ciało i już przez całą wieczność chodzimy w nowości ducha wolni od prawa, grzechu i śmierci. Oczywiście prawo Mojżesza dotyczy tych wszystkich którzy w nie wierza i pod nie podlegają . Jezus przyszedł to prawo wypełnić za nas i jeśli wierzysz w to , że On jedyny uporał się z ty brzemiem które nad nami ciążyło to wtedy żyjesz tak jak właśnie Jezus chce żebyś żył, a jeśli jeszcze wiezysz w te przykazania i cały stary system to z niego będziesz rozliczany. " W co wierzymy z tego będziemy rozliczani" a sądzić nas będzie ten do którego nalezymy. A jeśli należysz do samego Jezusa wtedy sąd cię ominie gdyż podczas przystąpienie do Niego przy twoim świadomym chrzcie masz już to zagwarantowane.
Pamiętaj w jakiego Boga wierzymy tacy jesteśmy. Mój drogi Andeju dobrze Ci się wydaje każdy ochrzczony w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego z racji Ofiary Jezusa Chrystusa jest już zbawiony i koniec. Tylko z tym, że ochrzcić się musisz świadomie z własnej woli, nie podczas bycia noworodkiem w kościele przez kapłana przy pomocy rodzicow. Noworodek nie może świadomie uwiezyc gdyż jest noworodkiem, Jezus powiedział że musicie najpierw uwierzyć a pozniej przyjac chrzest w Jego imie na odpuszczenie grzechów waszych.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18854
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2600 times
Been thanked: 4595 times
Kontakt:

Re: Czy będziesz zbawiony?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-08-02, 12:45

Przyszedł pokazać że rozgraniczanie naszego życia na źle i dobre uczynki nie ma znaczenia
Serio?
To mamy jakieś inne Pisma Święte. W moim np. czytam:
„Oto przez swoją zatwardziałość i serce nieskłonne do nawrócenia skarbisz sobie gniew na dzień gniewu i objawienia się sprawiedliwego sądu Boga, który odda każdemu według uczynków jego: tym, którzy przez wytrwałość w dobrych uczynkach szukają chwały, czci i nieśmiertelności - życie wieczne; tym zaś, którzy są przekorni, za prawdą pójść nie chcą, a oddają się nieprawości - gniew i oburzenie.” /Rz 2,5-8/
Paweł zresztą mówi to, co Jezus:
„Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania.”/Mt 16,27/

Masz rację - zbawienie nie pochodzi z uczynków. Ale wyciąganie z tego wniosku, że nasze postępowanie nie ma wpływu na to zbawienie jest sprzeczne z Biblią.
Mój drogi Andeju dobrze Ci się wydaje każdy ochrzczony w imię Ojca, Syna i Ducha Świętego z racji Ofiary Jezusa Chrystusa jest już zbawiony i koniec.
Co rozumiesz pod terminem "jest zbawiony"?
  • jesli to, że Jezus już Go zbawił, to wcale nie musi być ochrzczony - Jezus swoim Wcieleniem, Śmiercią i Zmartwychwstaniem w tym sensie zbawił wszystkich (1Tm 4:10; 2Kor 5:15 ; 1Tm 2:6 )
  • jeśli zaś rozumiesz to, że już nie może utracić zbawienia, to jest to oczywiście - przynajmniej w świetle Biblii - bzdura na resorach.
Tylko z tym, że ochrzcić się musisz świadomie z własnej woli, nie podczas bycia noworodkiem w kościele przez kapłana przy pomocy rodzicow. Noworodek nie może świadomie uwiezyc gdyż jest noworodkiem, Jezus powiedział że musicie najpierw uwierzyć a pozniej przyjac chrzest w Jego imie na odpuszczenie grzechów waszych.
Proszę zacytuj, gdzie Jezus powiedział że "musicie najpierw uwierzyć" ;)
Ostatnio zmieniony 2018-08-02, 12:51 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 2 razy.

MonikaAMP

Re: Czy będziesz zbawiony?

Post autor: MonikaAMP » 2018-08-06, 12:44

"Proszę zacytuj, gdzie Jezus powiedział że "musicie najpierw uwierzyć" ;)" Marku wyłącznie na Twoją prozbe cytat z Ewangelii Mk 16; 15-16 " I rzekł do nich: «Idźcie na cały świat i głoście Ewangelię wszelkiemu stworzeniu! Kto uwierzy i przyjmie chrzest, będzie zbawiony; a kto nie uwierzy, będzie potępiony." Następnie Dzieje Apostolskie 2;38 "Nawróćcie się - powiedział do nich Piotr - i niech każdy z was ochrzci się w imię Jezusa Chrystusa* na odpuszczenie grzechów waszych, a weźmiecie w darze Ducha Świętego."
Przedstawiasz cytat "„Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania.”/Mt 16,27/" ale czy aby na pewno wiesz o co w nim chodzi? Nie można nam wyrywać zdań z kontekstu, tak robią księża w kościele. My natomiast musimy analizować cały przekaz jaki jest w naszą stronę kierowany, a tu Jezus nie mówi o uczynkach jakie mamy wykonywać, On mówi o wieże w Niego samego, że nic inne nie jest ważne tylko Wiara. Mt 16;24-28 "Wtedy Jezus rzekł do swoich uczniów: «Jeśli kto chce pójść za Mną, niech się zaprze samego siebie, niech weźmie krzyż swój i niech Mnie naśladuje. 25 Bo kto chce zachować swoje życie, straci je; a kto straci swe życie z mego powodu, znajdzie je. 26 Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? Albo co da człowiek w zamian za swoją duszę? 27 Albowiem Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca swego razem z aniołami swoimi, i wtedy odda każdemu według jego postępowania. 28 Zaprawdę, powiadam wam: Niektórzy z tych, co tu stoją, nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w królestwie swoim». Nie mówi tu o przynależności do Niego przez swoje czyny tylko o całkowitym oddaniu swojej duszy na poczet życia wiecznego.
Jeśli zaś chodzi o cytat Rz 2;5-8 Ten list napisany był do pogan. Całe Pismo owszem jest dla nas, ale do nas pisane nie było, każdy list pisany był do innej grupy wiary. Jeżeli pisano do pogan, którzy nie uważali Jezusa i jego łaski za ostateczne i całkowitego zbawienie, żyjąc według swoich praw i przykazań więc Paweł musiał ustosunkować się to ich wiary, gdyż w co wierzysz tego przestrzegać powinieneś a jeśli wierzysz w zakon z niego będziesz rozliczany, jeśli zaś wierzysz w Jezusa obowiązuje Cię jego łaska.

"Masz rację - zbawienie nie pochodzi z uczynków. Ale wyciąganie z tego wniosku, że nasze postępowanie nie ma wpływu na to zbawienie jest sprzeczne z Biblią."
Mój drogi jeśli twierdzisz że zbawienie nie przychodzi z uczynkow to dlaczego zamiast uwierzyć w skończone dzieło krzyża właśnie tymi uczynkami zaprzatasz sobie głowę? Jeśli przynależnym to Jezusa to właśnie będziemy prawi, jesteśmy w stanie tak jak On wypełniać Boze Prawa gdyż przy chrzcie oddajesz właśnie Jemu swoje życie, to On już w tobie, tobą kieruje i nie pozwoli byś zrobił coś co jest dla Niego nie pożądane. Dlatego też pisze " po owocach ich poznacie".

Jeśli chodzi o tą nie zrozumiała dla Ciebie łaskę, zacytuję Ci dość duży fragment tego co pewna osoba właśnie o łasce ma do powiedzenia, może wtedy rozjaśnia Ci się choryzonty.

"Dzisiaj postanowiłam poruszyć jeden z najważniejszych tematów w Biblii – temat „Łaski”. Myślę, że trudno jest uzmysłowić sobie czym tak naprawdę jest Łaska. Mnie osobiście cały rok zajęło jej zrozumienie. Na początku nawet uważałam to za jedną wielką bzdurę. Coś niemożliwego i z pewnością przekłamanego. Jednak Biblia nie kłamie, a temat łaski zajmuje w niej naprawdę sporo miejsca (a to daje do myślenia). Nie ma wątpliwości, że Łaska jaką daje nam Bóg jest niesamowitym darem. Tak wielkim, że często zostaje przez nas odrzucona. Człowiek nie potrafi jej zaakceptować. Nie jest wstanie logicznie tego przeanalizować. Bo matematycznie rzecz biorąc na łaskę nie zasługujemy.
Łaska to rodzaj daru, który oczyszcza nas od wszelkiego grzechu (daje zbawienie), a który dostaliśmy od Boga za darmo. Nie za swoją pracę, dobre uczynki czy chęć poprawy. Dostaliśmy ją, bo tak postanowił Bóg. I już w tym miejscu zaczynają się schody. Katolik, Muzułmanin, Człowiek, który wierzy w Karmę powie: „Żeby dostać się do nieba, muszę podobać się Bogu. Muszę spełniać dobre czyny i uczciwą pracą zarobić na przyszłe życie.” Nic bardziej mylnego! Łaska polega właśnie na tym, że choć na coś nie zasługujemy to, to otrzymujemy. Bóg w Chrystusie dał nam wolny dostęp do zbawienia przez wiarę w fakt, że Jezus umarł na krzyżu po to właśnie, żeby nas oczyścić, bo sami nie możemy.
„Albowiem łaską zbawieni jesteście przez wiarę, i to nie z was: Boży to dar; nie z uczynków, aby się kto nie chlubił.” (Efez 2:8,9; BW)
Co to oznacza dla mnie czy dla ciebie? Oznacza to, że jedyne co musisz zrobić w swoim życiu, by wejść do Królestwa Bożego i stanąć przed Bogiem, to uwierzyć w Jezusa. Uwierzyć w to, że Bóg daje Ci zbawienie za darmo przez krew krzyża. Katolicy mówią „ważna jest łaska, ale i uczynki”. Nie nabieraj się na to!
„A jeśli z łaski, to już nie z uczynków, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską.” (Rzym 11:6; BW)
Łaska jest wystarczająca – zakrywa cały twój grzech. Jeśli jutro będziesz miał(a) zły dzień i nakrzyczysz na matkę, Bóg nie powie ci: „odejdź ode mnie, zgrzeszyłaś, nie jesteś już moim synem/córką”. Na tym właśnie polega łaska. Jesteś człowiekiem, będziesz się mylić, będziesz upadać, ale nie zależnie od tego co robisz Twoja relacje z Bogiem będzie wciąż taka sama. Dlaczego? Bo przepaść pomiędzy Tobą a Bogiem, która zaistniała po wyrzuceniu „pierwszych rodziców” z raju, została załatana nie Twoim wysiłkiem lecz Łaską. Łaską, która jest stała i która nie przemija (zakładając, że prawdziwie się nawróciłeś). Zgrzeszysz, upadniesz? Zwróć się z tym od razu do Boga, powiedź Mu, że jest ci przykro, ale nie zadręczaj się tym. Nie myśl jak masz to odbudować, co musisz zrobić, żeby znowu być przy Nim. Twoja relacja z Ojcem zostaje nienaruszona! I to jest właśnie piękno Łaski. Bóg dał nam ją, by stale przy nas być.
Pamiętaj, to nie przez Twoje uczynki Bóg daje ci miejsce w Królestwie Bożym. Gdybyś chciał sam zasłużyć na zbawienie, to spójrz na te fragmenty i odpowiedź sobie, czy jesteś w stanie?
„Albowiem zapłatą za grzech jest śmierć, lecz darem łaski Bożej jest żywot wieczny w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.” (Rzym 6:23; BW)
„gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej” (Rzym 3:23’ BW)
„jak napisano: Nie ma ani jednego sprawiedliwego,” (Rzym 3:10; BW)
„Dlatego z uczynków zakonu nie będzie usprawiedliwiony przed nim żaden człowiek, gdyż przez zakon jest poznanie grzechu.” (Rzym 3:20; BW)
Biblia daje jasno do zrozumienia, że nie ma żadnego człowieka, który był by bez grzechu. Mówi też, że Ci, którzy zgrzeszyli nie są w stanie naprawić wyrządzonego zła. Bo ile masz żyć? Jak masz zamiar zapłacić Bogu za wszystkie grzechy , skoro karą za każdy jest śmierć? Umrzeć możesz tylko raz. I tutaj wkracza Bóg. Właśnie dlatego potrzebna nam jest Łaska. Innej drogi Zbawienia nie ma. Tylko w Jezusie Chrystusie możemy być ocaleni.
„I nie ma w nikim innym zbawienia; albowiem nie ma żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, przez które moglibyśmy być zbawieni.” (Dz. Ap 4:12; BW)
Módl się usilnie o to by Bóg otworzył Ci umysł, byś mógł to zaakceptować jeśli teraz tego nie pojmujesz. Uwierz mi sam nie jesteś wstanie udać się do Nowego Jeruzalem, w którym Bóg będzie przebywał ze swoimi dziećmi. Poznaj Łaskę Boga i przebywaj w Niej. Pamiętaj jednak, żeby z niej „nie wypaść”. Bo można ją utracić, na szczęście można ją też odzyskać.
„Odłączyliście się od Chrystusa wy, którzy w zakonie [w prawie] szukacie usprawiedliwienia; wypadliście z łaski.” (Gal 5:4; BW)
Ważne jest, żeby pamiętać by „nie wykorzystywać łaski”, „nie naciągać jej” do własnych zachcianek. Jeśli się prawdziwie nie nawrócisz, to łaska będzie tylko Twoją przykrywką do robienia złych rzeczy. Pomyślisz: „Pójdę zapalić papierosa. Łaska mnie przecież oczyści”. To nie jest myślenie nawróconego człowieka. To nie jest myślenie tej osoby, która prawdziwie łaskę zrozumiała. Każdy nowonawrócony pełni dobre czyny w Panu. Nie chodzi o to, że czyni je by zostać zbawiony. Czyni je, bo są to owoce jego nawrócenia. One przychodzą naturalnie, gdyż Bóg uzdrawia w nas to, co chore. Popełniamy błędy. Ale nieumyślnie, nie z premedytacją, nie z myśleniem „i tak łaska mnie oczyści”. Potwierdzeniem Twojego nawrocenia, Twojego zbawienia z wiary, beda dobre czyny. Jesli zle pojeles laske, zobaczysz to po ich braku. A skoro ich nie bedzie, nie bedzie tez i oczyszczajacej laski, bo wiara nie bedzie prawdziwa.
„Tak i wiara, jeżeli nie ma uczynków, martwa jest sama w sobie.” (Jak 2:17; BW)
Podsumowując – Bóg daje nam zbawienie z łaski przez wiarę. Jedyne co musisz zrobić, to uwierzyć w męczeńską śmierć Jezusa na krzyżu, za oczyszczenie Cię w Jego krwi. Jeśli prawdziwie uwierzysz w to, że Bóg daje Tobie przystęp do Niego samego za darmo, to Twoje życie zostanie przemienione. A owoce w postaci dobrych czynów będą Ci stale towarzyszyć. Jednak nie one zapewnią Ci zbawienie. Będą tylko znakiem dla innych, że jesteś dzieckiem Bożym. Pamiętaj również, że nie unikniesz chwil, w których upadniesz, zostaniesz pokonany przez jakiś grzech. Zwroc wtedy uwage, że nic złego w Twoi relacjach z Bogiem się nie stanie. Zbawienie i Miłość Ojca pozostanie stała, nie zmieni się, bo oparta jest na Łasce. Darze, ktory nie jest zalezny od Twoich uczynkow.ysle że w tym temacie jest z więcej nic nie trz na dodawać. Pozdrawiam.

Dodano po 14 minutach 38 sekundach:
Rz 5;1-11Pojednanie z Bogiem
1 Dostąpiwszy więc usprawiedliwienia dzięki wierze, zachowajmy pokój z Bogiem przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa; 2 dzięki Niemu uzyskaliśmy na podstawie wiary dostęp do tej łaski, w której trwamy, i chlubimy się nadzieją chwały Bożej. 3 Ale nie tylko [tym], lecz chlubimy się także z ucisków, wiedząc, że ucisk wyrabia wytrwałość, 4 a wytrwałość – wypróbowaną cnotę, wypróbowana zaś cnota – nadzieję. 5 A nadzieja zawieść nie może, ponieważ miłość Boża rozlana jest w sercach naszych przez Ducha Świętego, który został nam dany.
6 Chrystus bowiem umarł za nas, jako za grzeszników, w oznaczonym czasie, gdyśmy [jeszcze] byli bezsilni. 7A [nawet] za człowieka sprawiedliwego podejmuje się ktoś umrzeć tylko z największą trudnością. Chociaż może jeszcze za człowieka życzliwego odważyłby się ktoś ponieść śmierć. 8 Bóg zaś okazuje nam swoją miłość [właśnie] przez to, że Chrystus umarł za nas, gdyśmy byli jeszcze grzesznikami. 9Tym bardziej więc będziemy przez Niego zachowani od karzącego gniewu, gdy teraz przez krew Jego zostaliśmy usprawiedliwieni. 10 Jeżeli bowiem, będąc nieprzyjaciółmi, zostaliśmy pojednani z Bogiem przez śmierć Jego Syna, to tym bardziej, będąc już pojednanymi, dostąpimy zbawienia przez Jego życie. 11 I nie tylko to – ale i chlubić się możemy w Bogu przez Pana naszego, Jezusa Chrystusa, przez którego teraz uzyskaliśmy pojednanie.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22636
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4217 times

Re: Czy będziesz zbawiony?

Post autor: Andej » 2018-08-06, 14:06

Moniko, czy wiesz jaka jest różnica między warunkiem koniecznym a dostatecznym?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

MonikaAMP

Re: Czy będziesz zbawiony?

Post autor: MonikaAMP » 2018-08-06, 16:15

Mój drogi Andeju Jezus nie przyszedł po to żeby rozliczać nas na zasadzie warunków, dał nam łaskę dla naszego oczyszczenia i usprawiedliwienie, nie powiedział dam Ci łaskę ale jak spełnisz jakiś warunek. Dał nam laske i powiedział tylko Mnie kochaj. Przyszedł pokazać nam miłość Swojego i naszego Ojca. A tak się składa drogi przyjacielu że ten Ojciec nasz Bóg kocha nas właśnie miłością bezwarunkowa. Pozdrawiam.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblia, Nowy Testament i Stary Testament”