Anioł stróż

Ogólnie o Biblii. Dlaczego powinniśmy Ją czytać, jak powinno się czytać Pismo Święte, itp.
Eden

Anioł stróż

Post autor: Eden » 2019-07-16, 07:15

Mam pytanie o naukę i wiarę w to, że ludzie na ziemi mają swego anioła stróża - na ile jest to ugruntowana w Biblii nauka, a na ile wynika z tradycji? Jakie teksty z Pisma św. można przytoczyć, gdyby chcieć podać biblijne uzasadnienie w tym temacie?...
:) Zapraszam do wypowiedzi

Magnolia

Re: Anioł stróż

Post autor: Magnolia » 2019-07-16, 15:45

KULT ANIOŁÓW

Aniołowie są to istoty duchowe, niematerialne, nie mające ciała. U ludzi dusza połączona z ciałem stanowi osobę. U aniołów osobą jest sam duch. Duchową naturę aniołów potwierdza szereg soborów powszechnych, jak np.: laterański IV (1215), lyoński II (1274), florencki (1431-1435) czy watykański I (1879-1870). Istnienie aniołów należy do prawd naszej wiary. Pośredniczą oni między Bogiem i ludźmi. Występują nie tylko w chrześcijaństwie i judaizmie, ale także w islamie i religiach staroirańskich.

Wedle Dunsa Szkota, Bóg na początku świata stworzył nieskończoną ilość aniołów. Według Biblii liczba aniołów jest ogromna: "Tysiąc tysięcy służyło Mu, a dziesięć tysięcy po dziesięć tysięcy stało przed Nim" (Dn 7, 10). "Przystąpiliście do góry Syjon, do miasta Boga żyjącego, Jeruzalem niebieskiego, do niezliczonej liczby aniołów..." (Hbr 12, 22). "I nagle przyłączyło się do anioła mnóstwo zastępów niebieskich, które wielbiły Boga" (Łk 2, 13). "I słyszałem głos wielu aniołów dokoła tronu... a liczba ich była miriady miriad i tysiące tysięcy" (Ap 5, 11). Znamy tych aniołów, którzy mieli jakieś zlecenie dane ze względu na Chrystusa czy też wobec ludzi.

Na podstawie Pisma św. możemy podzielić aniołów na chóry. Ten teologiczny podział przyjmuje za kryterium stan natury, łaski i chwały. Nazwy aniołom nadał Dionizy Areopagita. Serafini (Iz 6, 2), Cherubini (Rdz 3, 24; Iz 37, 16; Ez 10, 3) i Trony (Kol 1, 16) to ci, którzy bezpośrednio wpatrują sią w twarz Boga, dla uwielbienia Boga. Kolejne chóry to Panowania (Kol 1, 16), które uczestniczą z polecenia Bożego w Jego mocy i wykonują polecone im zadania. Potem są same Moce (Ef 1, 20-21), które rozumieją, co dzieje się między istotą a działaniem każdego bytu. Po Mocach są Władze (Kol 1, 16), które wszelkie czynności ludzkie kierują do Boga. Kolejny chór to Księstwa (Kol 1, 16) które pomagają w zarządzeniu, wreszcie Archaniołowie (2 Tes 4, 15) i Aniołowie (Rz 8, 38). Archaniołowie zajmują się sprawami, które dotyczą społeczności czy większej ilości ludzi. Powołani są do zajmowania się sprawami ważnymi dla tych grup osób. Stąd ich pozycja jest istotna. Michał, Gabriel i Rafał - to jedyni aniołowie, jakich znamy z imienia. Aniołowie są wspomniani w Piśmie świętym Starego i Nowego Testamentu aż 222 razy.

Bóg stawia anioły u wrót raju (Rdz 3, 24); aniołowie nawiedzają Abrahama (Rdz 16, 9), wyprowadzają Lota i jego córki z pożaru Sodomy(Rdz 19, 1); anioł nie pozwala Abrahamowi zabić jego syna Izaaka (Rdz 22, 11). Jakub widzi we śnie drabinę pełną aniołów zstępujących na ziemię z nieba i wstępujących do nieba z ziemi (Rdz 28), anioł wiedzie naród wybrany do ziemi obiecanej (Wj 14, 19), ratuje od śmierci młodzieńców w piecu ognistym (Dn 3, 49-50) i Daniela od pożarcia przez lwy (Dn 6, 22), karze dotkliwą chłostą Heliodora w świątyni za świętokradztwo (2 Mch 3, 7-35); aniołowie wspierają wojska Izraela w bitwie z Syryjczykami (2 Mch 10, 6-29) Czasem aniołowie są groźni: Bóg posyła anioła, który zabija wszystko pierworodne Egipcjan. Także w Nowym Testamencie wielokrotnie występują aniołowie. Archanioł Gabriel zwiastuje Zachariaszowi narodzenie Jana Chrzciciela (Łk 1, 11), a Maryi Pannie poczęcie Syna Bożego (Łk 1, 28); aniołowie śpiewają przy Jego narodzinach i sprowadzają pasterzy do stajenki (Łk 2, 13); ostrzegają Mędrców ze Wschodu przed Herodem (Mt 2, 12-13). Anioł objawia św. Józefowi tajemnicę wcielenia (Mt 1, 20) i każe uciekać Świętej Rodzinie do Egiptu. Aniołowie służą Jezusowi w czasie 40 dni kuszenia (Mt 4, 11), anioł pociesza Chrystusa i pokrzepia go przed męką w Ogrodzie Oliwnym (Łk 22,43), przy grobie Jezusowym aniołowie zapewniają o Jego zmartwychwstaniu (Łk 28, 2), a przy wniebowstąpieniu zapowiadają Jego powtórne przyjście w chwale (Dz 1, 10). Anioł Pański wybawia Apostołów z więzienia (Dz 4, 17-25), przyprowadza diakona Filipa na drogę w kierunku Gazy (Dz 8,26), ratuje św. Piotra z więzienia od niechybnej śmierci (Dz 12,1-17). Także sam Chrystus mówi o aniołach. Stwierdza np.: "Powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca" (Łk 15, 10). Zaznacza, że to aniołowie zwołają ludzi na Sąd Ostateczny, a On, jako Sędzia, zjawi się tam otoczony aniołami. Warto poznać także nauczanie Katechizmu Kościoła Katolickiego o aniołach: Jako stworzenia czysto duchowe aniołowie posiadają rozum i wolę: są stworzeniami osobowymi i nieśmiertelnymi (por. Łk 20, 36), przewyższają doskonałością wszystkie stworzenia widzialne. Świadczy o tym blask ich chwały (por. Dn 10, 9-12).

W liturgii Kościół łączy się z aniołami, by uwielbiać trzykroć świętego Boga (Mszał Rzymski, "Sanctus"); przywołuje ich obecność (w "Pokornie Cię prosimy..." z Kanonu rzymskiego, w "Niech aniołowie zawiodą cię do raju..." w liturgii pogrzebowej lub w "Hymnie cherubinów" w liturgii bizantyjskiej) oraz czci szczególnie pamięć niektórych aniołów (św. Michała, św. Gabriela, św. Rafała, Aniołów Stróżów). Życie ludzkie od dzieciństwa (por. Mt 18, 10) aż do zgonu (por. Łk 16, 22) jest otoczone opieką (por. Ps 34, 8; 91, 10-13) i wstawiennictwem (por. Hi 33, 23-24; Za 1, 12; Tb 12, 12) aniołów. "Każdy wierny ma u swego boku anioła jako opiekuna i stróża, by prowadził go do życia" (św. Bazyli Wielki). Już na ziemi życie chrześcijańskie uczestniczy - przez wiarę - w błogosławionej wspólnocie aniołów i ludzi, zjednoczonych w Bogu. 2 października w Kościele wspominamy naszych Aniołów Stróżów. Według teologii opieka Anioła Stróża rozpoczyna się z chwilą narodzenia człowieka, a kończy z chwilą jego śmierci. Kult Aniołów Stróżów rozwinął się - za naukami św. Pawła Apostoła, św. Cypriana, św. Bazylego, św. Ambrożego, św. Hieronima, św. Augustyna i wielu innych świętych - już w średniowieczu. Do grona świętych, którzy szczególnie czcili aniołów, należeli m.in. św. Bernard z Clairvaux, św. Stanisław Kostka, św. Franciszek Salezy czy św. Jan Bosko.


Więcej na : http://www.jankowice.rybnik.pl/czytelnia/aniol.html

Eden

Re: Anioł stróż

Post autor: Eden » 2019-07-16, 16:51

Dziękuję za materiał; zapoznałem się z nim i mam kilka uwag;
1) sam tytuł: KULT ANIOŁÓW jakoś nie za bardzo pasuje do np. tych słów ap. Pawła (cytuję tylko jeden werset), gdzie on gani tych, co chcieliby oddawać cześć aniołom:
Kol 2,18 Przekład dosłowny:
Niech was nie odtrąca ten, kto lubi się umartwiać i oddawać cześć aniołom, powoływać na tajemnicze doznania i bezpodstawnie szczycić swoim cielesnym sposobem myślenia,


Ponadto mamy opisane, i to 2 razy, jak zareagował na próbę kultu/czci anioła, ten, którego Jan apostoł chciał jakoś czcić:
Ap 19:9-10 bt5
I mówi mi [anioł]: Napisz: Błogosławieni, którzy są wezwani na ucztę Godów Baranka! I mówi mi: To są prawdziwie słowa Boże.
Ja upadłem do jego stóp, by oddać mu pokłon. I mówi mi: Bacz, abyś tego nie czynił, bo jestem twoim współsługą i braci twoich, co mają świadectwo Jezusa. Bogu samemu złóż pokłon! Świadectwem bowiem Jezusa jest duch proroctwa.

Ap 22:8-9 bt5
To właśnie ja, Jan, słyszę i widzę te rzeczy. A kiedy usłyszałem i ujrzałem, upadłem, by oddać pokłon, do stóp anioła, który mi je ukazał.
Na to rzekł do mnie: Bacz, byś tego nie czynił, bo jestem współsługą twoim i braci twoich, proroków, i tych, którzy strzegą słów tej księgi. Bogu samemu złóż pokłon!


2) W tekście jest podane:
Magnolia pisze: 2019-07-16, 15:45 Kult Aniołów Stróżów rozwinął się - za naukami św. Pawła Apostoła
Jak to?? Przecież w/w słowa temu przeczą! (nie wydaje się, aby jakikolwiek apostoł przykładał rękę do kultu aniołów! A jeśli tak, gdzie na to dowody??).

Magnolia

Re: Anioł stróż

Post autor: Magnolia » 2019-07-16, 16:55

Jesli rozumiemy słowo "kult" jako oddawanie czci (podobnej Bogu), to oczywiście że takiego kultu w katolickim Kościele nie ma. Pokłony i uwielbienie należą się tylko Bogu.
Ale kult można rozumieć jako "modlitwa do", a to już się praktykuje: modlitwa do św Michała Archanioła, czy Anioła Stróża.

Zgłębiając temat zajrzałam do KKK:
KKK 352 Kościół czci aniołów, którzy pomagają mu w jego ziemskiej pielgrzymce i opiekują się wszystkimi ludźmi.

KKK 329 Święty Augustyn mówi na ich temat: "«Anioł» oznacza funkcję, nie naturę. Pytasz, jak nazywa się ta natura? – Duch. pytasz o funkcję? – Anioł. Przez to, czym jest, jest duchem, a przez to, co wypełnia, jest aniołem" (Św. Augustyn, Enarratio in Psalmos, 103, 1,15: PL 37, 1348-49.). W całym swoim bycie aniołowie są sługami i wysłannikami Boga. Ponieważ zawsze kontemplują "oblicze Ojca... który jest w niebie" (Mt 18, 10), są wykonawcami Jego rozkazów, "by słuchać głosu Jego słowa" (Ps 103, 20).

KKK 330 Jako stworzenia czysto duchowe aniołowie posiadają rozum i wolę: są stworzeniami osobowymi (Por. Pius XII, enc. Humani generis: DS 3891). i nieśmiertelnymi (Por. Łk 20, 36.). przewyższają doskonałością wszystkie stworzenia widzialne. Świadczy o tym blask ich chwały (Por. Dn 10, 9-12.).
Ostatnio zmieniony 2019-07-16, 17:17 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.

Eden

Re: Anioł stróż

Post autor: Eden » 2019-07-17, 08:04

Założyłem ten temat i pozwolę sobie na długą wypowiedź; będę wdzięczny, jeśli się ktoś do tego odniesie, bo mogę się mylić.
W temacie anioła stróża zawsze się robi odwołanie do tego tekstu:
Mat 18,10 Biblia Tysiąclecia: Strzeżcie się, żebyście nie gardzili żadnym z tych małych; albowiem powiadam wam: Aniołowie ich w niebie wpatrują się zawsze w oblicze Ojca mojego, który jest w niebie.
[podaję stronę, gdzie warto zaglądać, gdy się chce mieć wgląd w grecki tekst]
http://biblia.oblubienica.eu/interlinea ... version/TR
Podam z w/w strony dosłowny przekład:
Uważajcie, abyście nie wzgardzili żadnym z tych małych, gdyż mówię wam, że ich posłańcy w niebiosach przez cały (czas) patrzą w twarz mojego Ojca, który jest w niebiosach.
Mat 18:10
A teraz pytanie: Czy te słowa Jezusa opisują sytuację tego typu:
0004265_aniol-stroz-strzegacy-dzieci-obrazek-koledowy-ob34.jpeg

Gdzie, wg Mt 18,10 znajdują się aniołowie, o których mowa? Na ziemi?! Noooo.... nie.... Czytamy, że oni są - gdzie? - w niebiosach, i tam patrzą w twarz Ojca, który jest w niebiosach!
Uważajcie, abyście nie wzgardzili żadnym z tych małych, gdyż mówię wam, że ich posłańcy w niebiosach przez cały (czas) patrzą w twarz mojego Ojca, który jest w niebiosach.
Mat 18:10

Co zatem z takimi wyobrażeniami, jak to z obrazka?!
Będę szczery (może kogoś tym oburzę, zgorszę, ale piszę, co myślę): Mam problem z pogodzeniem takich wyobrażeń z życiem!
O co chodzi? O te częste przypadki, gdy dziecku coś złego się dzieje, i ono ponosi śmierć - w sytuacjach banalnych, typu:
# wypadniecie z okna
# wpadniecie do basenu na podwórku (albo do szamba)
# wejście pod auto na ulicy
# itp. itd.

Gdybym ja był aniołem stróżem danego brzdąca, to bym go powstrzymał przed w/w zdarzeniami (każdy rodzic by też to zrobił, ale akurat go przy dziecku nie było na te 5 sekund... Ale anioł miał być cały czas! To czemu dziecko zginęło?!).
Próba pogodzenia treści obrazka z treścią życia działa bardzo na niekorzyść aniołów stróżów, jeśli oni naprawdę są w tej funkcji!
Czemu na niekorzyść?
To proste: Wychodzi na to, że ci aniołowie to jacyś, przepraszam, ale "nieudacznicy", skoro nie upilnowali malucha, a nawet starsze rodzeństwo (gdyby akurat przy nim było) zdołało by to zrobić (a gdzie tam starszemu bratu do doskonałego anioła?).
Sytuacje życiowe robią z aniołów stróżów istoty nieudolnie pilnujące tych, których pilnowanie miało ponoć bym im zlecone... Powinni być rozliczeni z tego nieskutecznego "opiekowania się" (rodziców, którzy nie dopilnowali dzieci, poddaje się osądowi i karze...).

Jak to zatem jest z aniołem stróżem?! Bo to, co pokazuje życie, świadczy według mnie za tym, że nie ma takiej instytucji, takiej funkcji jak anioł stróż; o czym też przekonuje mnie Mat 18,10 - gdzie Jezus wcale nie mówi, że jakiś anioł jest cały czas NA ZIEMI przy dziecku, ale On mówi, że jest cały czas W NIEBIOSACH, przed Bożym obliczem.
No to teraz ktoś zapyta: Wobec tego jak to jest, że czasem dziecko wręcz cudownie unika śmierci, a inne w takiej samej sytuacji ginie na miejscu?
Myślę, że to samo można na dorosłych przenieść i tak samo zapytać, prawda?... (a czy wg nauki o aniołach stróżach, to dorośli też ich mają mieć cały czas - do starości? pytam bo nie wiem).

Kim jest w ogóle anioł? To posłaniec, to istota stworzona, która jest na służbie u Boga (część z aniołów się zbuntowała; wymówiła taką służbę - obrała sobie za swego boga jednego z nich, i tak mamy szatana i demony...).
A skoro tak, to ja widzę takie wyjaśnienie tego, co opisuję (że dziecko czy dorosły ginie, a inny nie):
Nad wszystkim jest Pan Bóg; to On "ogarnia" całość świata, jaki stworzył - nic nie dzieje się bez Jego zgody, woli, przyzwolenia czy wprost aktywnego działania (bo bywa, że Bóg nie działa aktywnie, ale na coś przyzwala: np. przywala, aby szatan i demony miały swój zakres działania - to dlatego dzieje się zło, ale nie od Boga ono pochodzi, lecz jest to po prostu element tej wojny, jaka się toczy na Ziemi między złem a dobrem...).

Zatem Bóg może posłać anioła, stojącego przed Nim, aby uratował maluszka, co wlazł na parapet i zaraz może być na chodniku 5 pięter niżej... albo - i tu jest ta niewiadoma - nie posyła go, i... bum!! Pogrzeb malca...
Niewiadoma: Czemu raz posyła Bóg anioła (a może sam, bez anioła, ratuje), a innym razem nie??! Na to pytanie nie znam odpowiedzi, ale ufam, że Bóg nie jest zły, ale dobry! (ufam też, że kiedyś te wszystkie nasze niewiadome On sam nam wyjaśni, no bo bądźmy szczerzy: my byśmy nie pozwolili dziecku wypaść przez okno, prawda?... Czemu zatem Bóg pozwolił - pytamy? A najbardziej pytają rodzice...).
Tylko, że jest tak, iż żyjemy w świecie, gdzie pewne prawa obowiązują - m.in. prawo grawitacji: wszytko spada...
Dziecko też spadnie... Potrzeba cudu, aby upadek przeżyło, albo potrzeba rozważnego opiekuna/rodzica, który przewidzi, co dziecko może zrobić, gdy jest samo przy oknie! Do tego otwartym przez rodzica...
Bo bywa tak, że ludzie zawinią, a potem obwiniają Boga, że nie zrobił cudu!
Ale cud to wyjątek, a normą jest prawo grawitacji... Gdy się o tym zapomni, gdy się do tego doda jeszcze jakaś okoliczność, to o tragedię łatwo - i to nie wina Boga, nie wina anioła stróża (o ile w ogóle tacy są - w sensie tym, co pokazuje w/w obrazek)...

Wiem, że tym wpisem mogę nawet kogoś zgorszyć, ale sam niedawno zostałem w podobny sposób - można powiedzieć - "otrzeźwiony" z mylnego myślenia o Mat 18:10, gdzie nie ma podane, że na ziemi, przy nas są "ochroniarze", czyli aniołowie stróżowie z czasem pracy 24/7.
Życie ma się nijak do obrazka, jaki wkleiłem; a jeśli mimo wszystko jest tak, jak pokazuje obrazek, to trzeba rzetelnie powiedzieć, że niektórzy musieli mieć pecha, że mieli takiego anioła stróża, który gorzej się spisał, niż zrobiłby to starszy brat Jasia, który wypadł przez okno i zginął... Bo starszy brat by go złapał za fraki i wciągnął do pokoju; czemu anioł stróż Jasia nie powstrzymał?... Miał "dyżur 24/7" i nie spisał się należycie!
Albo wcale takiego dyżuru nie miał, a po prostu Bóg nie posłał go, aby dziecko ratować i zadziałało prawo grawitacji, cudu nie było... Czemu nie było?! Nie wiem! Po prostu nie wiem...
Ale nie zawsze tak jest, że cudu nie ma - bo są one, ale czemu raz tak, a raz inaczej, to tego nie wiem; ufam, że na takie dylematy kiedyś będą udzielone nam odpowiedzi. Poczekam. Z wiarą w dobrego Boga - poczekam! Amen.

Magnolia

Re: Anioł stróż

Post autor: Magnolia » 2019-07-17, 10:43

Eden. W zasadzie co Ci napisać skoro sam ze sobą prowadzisz dialog 😉 rozważania prowadzisz logicznie ale pomogę ci odrobinkę. Może wszystko z tym fragmentem Biblii będzie zrozumiałe jeśli niebo będziemy uważać za stan a nie to niebieskie nad nami Inaczej. Jeśli aniołowie są w stanie nieba to nic nie stoi na przeszkodzie by towarzyszyli ludziom w ich ziemskich problemach.
Co do zarzutu nieudolności w opiece. Anioł to duch doskonały ale nie Bóg. To Bóg jest Panem życia i śmierci. Wiec decyduje o poczęciu i śmierci danej osoby. A Jego wola zawsze się ziści. Nawet anioł nie może Bogu przeszkadzać w tej kwestii. Natomiast sam wspomniałeś że do pewnych zdarzeń dochodzi z powodu nieroztropności ludzi. Wiec wiele tragicznych śmierci jest winą ludzi, działa przede wszystkim prawo natury, grawitacji, biologii.
Poza tym zrozumieć kwestie Boga, aniołów i nieba jest wyjątkowo trudno mając taki mały ludzki intelekt. Sprawdzałeś co św Tomasz o tym pisał w Sumie Teologicznej? Może tam znajdziesz odpowiedz.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Anioł stróż

Post autor: Viridiana » 2019-07-17, 11:21

Eden pisze: 2019-07-17, 08:04 Gdybym ja był aniołem stróżem danego brzdąca, to bym go powstrzymał przed w/w zdarzeniami (każdy rodzic by też to zrobił, ale akurat go przy dziecku nie było na te 5 sekund... Ale anioł miał być cały czas! To czemu dziecko zginęło?!).
Podejrzewam, że anioł stróż nie może nam po prostu zabrać wolnej woli.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Eden

Re: Anioł stróż

Post autor: Eden » 2019-07-17, 11:25

Już po napisaniu mojego tekstu długiego, odnalazłem ten artykuł: https://www.gotquestions.org/Polski/Anioly-stroze.html
On jest w zasadzie o tym samym, co ja pisałem... Więc się zgadzam z jego treścią.
Viridiana pisze: 2019-07-17, 11:21
Eden pisze: 2019-07-17, 08:04 Gdybym ja był aniołem stróżem danego brzdąca, to bym go powstrzymał przed w/w zdarzeniami (każdy rodzic by też to zrobił, ale akurat go przy dziecku nie było na te 5 sekund... Ale anioł miał być cały czas! To czemu dziecko zginęło?!).
Podejrzewam, że anioł stróż nie może nam po prostu zabrać wolnej woli.
Ale o jakiej wolnej woli mówimy u rocznego czy 2-letniego dziecka?... Ono nie wie, nie rozumie co to okno i beton pod nim 5 pięter niżej... Nie pojmuje grawitacji...

Dominik

Re: Anioł stróż

Post autor: Dominik » 2019-07-17, 12:01

Eden, może zatem napisz co anioł stróż powinien robić. Jak by wtedy wyglądałaby wolna wola rodziców dziecka, którzy zostawiają je bez opieki.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Anioł stróż

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-07-17, 13:14

Ja tylko w jednej kwestii, bo krucho z czasem: odnośnie istot duchowych nie ma sensu pytanie "czy jest w Niebie czy na Ziemi". Anioł jest w relacji z Bogiem (a więc jest w Niebie) a jednocześnie może działać na Ziemi.
Podobnie Jezus - mimo przebywania czasowego na Ziemi, ani przez chwilę nie przestał być w Niebie.

Eden

Re: Anioł stróż

Post autor: Eden » 2019-07-17, 13:46

Marek_Piotrowski pisze: 2019-07-17, 13:14 odnośnie istot duchowych nie ma sensu pytanie "czy jest w Niebie czy na Ziemi". Anioł jest w relacji z Bogiem (a więc jest w Niebie) a jednocześnie może działać na Ziemi.
Bóg jest Duchem... anioł to też duch... - ale, ale! nie przypisujmy obu DUCHOM jednakich przymiotów!
Wszechobecny jest Bóg, a nie anioł (a z Twego wpisu prawie, że to wynika; pewnie tak nie myślisz, ale jak rozumieć to, co piszesz?...).
Aniołowie są posyłani przez Boga tam, gdzie On chce, ale nie są na raz w kilku miejscach (jakiś jeden anioł), nie jest dany anioł wszędzie - jak Bóg - bo nie mają oni Bożej wszechobecności przecież...
Zatem jak anioł może być na raz w Niebie i na Ziemi? (póki co, to na ziemi jeszcze nie ma nieba...). Bywa, że w Biblii czytamy o aniele przybywającym na ziemię - czyli on jest gdzieś, a nie wszędzie!
Marek_Piotrowski pisze: 2019-07-17, 13:14 Podobnie Jezus - mimo przebywania czasowego na Ziemi, ani przez chwilę nie przestał być w Niebie.
A masz na to poparcie w Piśmie,że Jezus był wszędzie (bo jak w Niebie i na ziemi - to w zasadzie: wszędzie)?
Dominik pisze: 2019-07-17, 12:01 Eden, może zatem napisz co anioł stróż powinien robić. Jak by wtedy wyglądałaby wolna wola rodziców dziecka, którzy zostawiają je bez opieki.
Nie da się dziecka objąć 100%-tową opieką 24/7 (w sensie: patrzeć na niego ustawicznie i reagować na każdy jego ruch; to niewykonalne dla ludzi; ale już taki anioł stróż to chyba by mógł... Bo czy on musi spać? Czy musi iść do toalety? Rodzic musi...).
Ja bym widział działanie anioła stróża (załóżmy, że takiego ma Jaś, lat 2) tak, jak działają rodzice, gdy mają Jasia na oku; czyli: gdy Jasiu sięga po czajnik z wrzątkiem, to mu się rękę łapie na czas... gdy wdrapuje się na parapet i już wie, jak się otwiera okno, to mu się na to nie pozwala... itd. itp. (czyli generalnie: taka "opiekunka 24/7").

Każdy przyzna chyba, że są przypadki, gdy nikt z dorosłych nie zawini, że dziecko zginie w jakiś sposób - więc nie ma wtedy winy rodziców, że bez opieki zostawili dziecko; wtedy by taki anioł stróż był "mile widziany"... Czemu nie jest? (zadaję to pytanie, bo nie wierzę już w taką stałą funkcję anielską; jeśli ona mimo to jest, to braki w jej sprawowaniu widać gołym okiem. To nie obwinianie Boga, a co najwyżej anioła, co się nie sprawdził w swej roli...
Natomiast, gdyby takiej anielskiej funkcji stróżowania nie było, to wtedy przynajmniej się nie rozczarujemy, że nas nasz anioł nie ochronił, a kolega by to zrobił, ale go nie było przy nas... a anioł miał być: rozczarowanie).

Dominik

Re: Anioł stróż

Post autor: Dominik » 2019-07-17, 14:15

Tylko jeśli anioł miałby w sposób fizyczny działać, łapać za rękę to rodzice by przestali się przejmować bezpieczeństwem dziecka. Skoro anioł na 100% zadziała, to niech on się zajmie dzieciakiem.

Czy aniołowie stróżowie tylko dzieciom miałyby pomagać? Dorośli też popełniają błędy. Weźmy pilota który wciśnie nie ten przycisk co trzeba i dojdzie do tragedii. Dlaczego wtedy anioł nie miał by poprowadzić ręki pilota by nie popełnił błędu.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Anioł stróż

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-07-17, 14:39

Anioł nie jest obecny w doczesności na sposób fizyczny, więc nie ma problemu.

Eden

Re: Anioł stróż

Post autor: Eden » 2019-07-17, 14:53

Marek_Piotrowski pisze: 2019-07-17, 14:39 Anioł nie jest obecny w doczesności na sposób fizyczny, więc nie ma problemu.
No trudno mi się z tym zgodzić... Bo co z tego, że nie jest fizycznie obecny, jeśli jednak jest obecny! A to cecha Boga! - wszechobecność...
Biblia nie popiera takiej nauki o aniołach obecnych na raz w niebie i na ziemi; to nie są bogowie!! :-o
Dominik pisze: 2019-07-17, 14:15 Tylko jeśli anioł miałby w sposób fizyczny działać, łapać za rękę to rodzice by przestali się przejmować bezpieczeństwem dziecka. Skoro anioł na 100% zadziała, to niech on się zajmie dzieciakiem.

Czy aniołowie stróżowie tylko dzieciom miałyby pomagać? Dorośli też popełniają błędy. Weźmy pilota który wciśnie nie ten przycisk co trzeba i dojdzie do tragedii. Dlaczego wtedy anioł nie miał by poprowadzić ręki pilota by nie popełnił błędu.
No to jaką rolę pełnią aniołowie stróżowie i jak ją realizują?!... (bo ja nie oczekuję od nich takiej opieki, jaką podajesz)

Dominik

Re: Anioł stróż

Post autor: Dominik » 2019-07-17, 15:18

Ja tylko dopytuje Ciebie Eden byś rozwiną co napisałeś, ponieważ Twoja wizja wydaje mi się stworzeniem utopijnego świata.
Skoro anioł ma pomagać nieświadomemu dziecku, w każdym przypadku zagrożenia, to czy dorosłemu też powinien?
Nie odpowiedziałeś mi na to pytanie.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblia, Nowy Testament i Stary Testament”