Nastoletnia masturbacja - czy to grzech ciężki?
Re: Nastoletnia masturbacja - czy to grzech ciężki?
Hej, mam bardzo podobny problem i nie umiem sama sobie z nim poradzić. Jestem dziewczyną, mam 16 lat, ale masturbować zaczęłam się już kilka lat temu. Wtedy nie miałam pojęcia, że to co robię jest niewłaściwe - nie wiedziałam w sumie czym jest masturbacja, ani że problem ten może dotyczyć również kobiet. Zdążyłam się więc do tego w pewien sposób przyzwyczaić. Jednak po pewnym czasie zaczęłam stopiowo rozumieć co robię ze swoim ciałem. Od tej pory regularnie się z tego spowiadam i modlę o uwolnienie z tego grzechu. Nie zmienia to jednak faktu, że nadal zdarza mi się to robić, pomimo że tego nie chcę. Mam jednak olbrzymi dylemat z Komunią Świętą, bo nie wiem czy za każdym razem popełniam grzech ciężki? Bardzo chcę regularnie przyjmować Pana Jezusa, ale jednocześnie boję się, że nie powinnam ze względu na mój grzech. Jednocześnie bardzo boję się, że po rezygnacji z Eucharystii jeszcze bardziej będę oddalać się od Boga. Będę wdzięczna za każdą odpowiedź.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13804
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2205 times
Re: Nastoletnia masturbacja - czy to grzech ciężki?
Myslę, że grzech od czasu "ludzi pierwszych" jest pewnego rodzaju "właściwością" człowieka.
Walka z nim (grzechem) ze względu na "zewnętrzne" zakazy jest wydaje mi się skazana na porażkę.
Pan mawiał:
Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie (...) Łk 9,23
(...) kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Łk 9,24
"Zmiana" zachodzi od wewnątz, a grzech "odpada" jak strup.
Ja osobiście wychodzę z założenia, że na pewnych płaszczyznach jestem zbyt słaby, by poradzić sobie z danym grzechem, że nie mam sił, że to dla mnie zbyt trudne. I ta świadomość własnej słabości bywa, że jest siłą. Oddając to Bogu bywa, że „łaska” sprawia, iż zostaje mi to zabrane. Tak miałem z flirtowaniem, alkoholem, masturbacją. (oczywiście nie mam pewności, że to nie wróci, ale mało w tym mojej zasługi)
Pozdrawiam
W miłości.
Walka z nim (grzechem) ze względu na "zewnętrzne" zakazy jest wydaje mi się skazana na porażkę.
Pan mawiał:
Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie (...) Łk 9,23
(...) kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. Łk 9,24
"Zmiana" zachodzi od wewnątz, a grzech "odpada" jak strup.
Ja osobiście wychodzę z założenia, że na pewnych płaszczyznach jestem zbyt słaby, by poradzić sobie z danym grzechem, że nie mam sił, że to dla mnie zbyt trudne. I ta świadomość własnej słabości bywa, że jest siłą. Oddając to Bogu bywa, że „łaska” sprawia, iż zostaje mi to zabrane. Tak miałem z flirtowaniem, alkoholem, masturbacją. (oczywiście nie mam pewności, że to nie wróci, ale mało w tym mojej zasługi)
Pozdrawiam
W miłości.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Nastoletnia masturbacja - czy to grzech ciężki?
Masturbacja jest grzechem o materii ciężkiej, więc ewentualne "okoliczności łagodzące" mogą wystąpić tylko w zakresie świadomości lub dobrowolności. Świadomość grzechu już masz, natomiast możliwe, że występuje zaburzenie dobrowolności, jeżeli wpadłaś w nałóg i jesteś osobą uzależnioną.
Jeśli chcesz regularnie przyjmować Eucharystię i także rzucić ten grzech, droga jest tylko jedna - regularnie się spowiadać.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
Re: Nastoletnia masturbacja - czy to grzech ciężki?
Nie wiem czy jestem uzależniona. Jeśli tak, to uzależniłam się jeszcze zanim byłam tego w ogóle świadoma, dlatego tak ciężko mi to ocenić. Wiem, że bardzo nie chcę tego robić i pomimo wysiłku nie jestem w stanie nad tym zapanować. Wiem, że muszę się spowiadać i zazwyczaj robię to regularnie, ale nie wiem czy powinnam robić to za każdym razem, kiedy zgrzeszę? Boję się, że wtedy mniej więcej raz na tydzień będę musiała przychodzić do konfesjonału i nie wiem czy sobie z tym poradzę
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Nastoletnia masturbacja - czy to grzech ciężki?
Dopóki nie spróbujesz, nie wygrasz. Trudno się odzwyczaić. Od czegokolwiek.
Choć nie wiem, czy to dobra droga, ale doradzałbym stawianie sobie terminów. Najpierw 2 tygodnie. A jak się uda, to wydłużyć o troszkę. Upadniesz potem? Trudno. Potem postanowisz miesiąc. Wielu ludziom jest łatwiej, gdy konkretny termin. Ale każdy jest inny. Żeby wygrać, trzeba walczyć. Stawiać poprzeczki. Coraz wyżej.
Choć nie wiem, czy to dobra droga, ale doradzałbym stawianie sobie terminów. Najpierw 2 tygodnie. A jak się uda, to wydłużyć o troszkę. Upadniesz potem? Trudno. Potem postanowisz miesiąc. Wielu ludziom jest łatwiej, gdy konkretny termin. Ale każdy jest inny. Żeby wygrać, trzeba walczyć. Stawiać poprzeczki. Coraz wyżej.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13804
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2205 times
Re: Nastoletnia masturbacja - czy to grzech ciężki?
Spróbój odsuwać grzech. Ja robię tak z alkoholem.decorummm pisze: ↑2021-04-19, 18:37 Nie wiem czy jestem uzależniona. Jeśli tak, to uzależniłam się jeszcze zanim byłam tego w ogóle świadoma, dlatego tak ciężko mi to ocenić. Wiem, że bardzo nie chcę tego robić i pomimo wysiłku nie jestem w stanie nad tym zapanować. Wiem, że muszę się spowiadać i zazwyczaj robię to regularnie, ale nie wiem czy powinnam robić to za każdym razem, kiedy zgrzeszę? Boję się, że wtedy mniej więcej raz na tydzień będę musiała przychodzić do konfesjonału i nie wiem czy sobie z tym poradzę
Nie piję i cieszę się, że teraz jestem trzeźwy. Nie myślę o jutrze.
Gdy napięcie rośnie próbuj się modlić lub myśleć o Bogu.
Nie myśl, że nie warto nie grzeszyć, bo i tak nie dasz rady, a przeciwnie
gdy poczujesz potrzebę, nie zakazuj sobie tego w ogóle, a w danej chwili. Spróbój wytrzymać godzinę, 5 godzin, dobę ...
Organizm może wykształcić "naturalne" sposoby rozładowania libido (np sen).
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Nastoletnia masturbacja - czy to grzech ciężki?
Które niestety wprowadzają mętlik w głowie.Organizm może wykształcić "naturalne" sposoby rozładowania libido (np sen).
Miałam to samo. Ile lat walczyłam dokładnie nie wiem... około 8. Choć na początku to nie była walka tylko wmawianie sobie "to nic takiego". Nie wiem jak i czemu przeszło, ponieważ przeszło z dnia na dzień. Po jednej spowiedzi. Teraz po kilku miesiącach czystości, przez głupie sny o których mówi sądzony pokusa przychodzi. Najgorsze jest to, że ten z dołu zawsze wie kiedy i jak kusić. Ostatnio tak sobie pomyślałam, że gdybym zrobiła to kiedyś znowu to bym chyba nie mogła na siebie patrzeć. Ale z drugiej strony o czystość musimy walczyć całe życie.decorummm pisze: ↑2021-04-19, 18:37 Nie wiem czy jestem uzależniona. Jeśli tak, to uzależniłam się jeszcze zanim byłam tego w ogóle świadoma, dlatego tak ciężko mi to ocenić. Wiem, że bardzo nie chcę tego robić i pomimo wysiłku nie jestem w stanie nad tym zapanować. Wiem, że muszę się spowiadać i zazwyczaj robię to regularnie, ale nie wiem czy powinnam robić to za każdym razem, kiedy zgrzeszę? Boję się, że wtedy mniej więcej raz na tydzień będę musiała przychodzić do konfesjonału i nie wiem czy sobie z tym poradzę
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13804
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2205 times
Re: Nastoletnia masturbacja - czy to grzech ciężki?
Nie rozumiem? ...
Życie to niezły mętlik, więc co się dziwić.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Nastoletnia masturbacja - czy to grzech ciężki?
No w sensie, że organizm wykształca naturalne sposoby więc niby fajnie. A prawda jest taka, że przez to człowiek tylko się denerwuje. ( ja się denerwuje i to bardzo )
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13804
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2205 times
Re: Nastoletnia masturbacja - czy to grzech ciężki?
W sensie przez sny?
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Nastoletnia masturbacja - czy to grzech ciężki?
Tak. Mnie to stresuje co najmniej.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13804
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2205 times
Re: Nastoletnia masturbacja - czy to grzech ciężki?
Ja nie chcę być idealny; byłaby to pycha ... pragnienie bycia Bogiem.
Sen to część Ciebie, nad którą raczej nie miewa się kontroli (chyba że ćwiczysz LDS)
i po coś właśnie tak ma być.
Odkąd przestałem pić kilka razy śniło mi się, że się nachlałem. Czułem się ambiwalentnie.
Z jednej strony fajnie było się odurzyć, z drugiej było to straszne, że się "potknąłem".
Ale to sen,
choć bywa, że b. wiele o nas mówi, zwykle nie my stanowimy o jego treści i (można rzec) za niego nie odpowiadamy.
I choć ja osobiście przywiązuje do snu b. dużą wagę, zwykle rzec trza: "spoko, to tylko sen".
Sen to część Ciebie, nad którą raczej nie miewa się kontroli (chyba że ćwiczysz LDS)
i po coś właśnie tak ma być.
Odkąd przestałem pić kilka razy śniło mi się, że się nachlałem. Czułem się ambiwalentnie.
Z jednej strony fajnie było się odurzyć, z drugiej było to straszne, że się "potknąłem".
Ale to sen,
choć bywa, że b. wiele o nas mówi, zwykle nie my stanowimy o jego treści i (można rzec) za niego nie odpowiadamy.
I choć ja osobiście przywiązuje do snu b. dużą wagę, zwykle rzec trza: "spoko, to tylko sen".
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20
- Zebra
- Super gaduła
- Posty: 1027
- Rejestracja: 20 lut 2021
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 336 times
- Been thanked: 202 times
Re: Nastoletnia masturbacja - czy to grzech ciężki?
A ja chyba właśnie bym chciała być idealna... panować nad wszystkim, nad wszystkimi grzechami...
Ale tak się nie da.
Ale tak się nie da.
Kto zebrę wolno wypuszcza?
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
Kto osła dzikiego rozwiąże?
Za dom mu dałem pustkowie,
legowiskiem zaś jego słona ziemia.
Śmieje się z miejskiego zgiełku,
słów poganiacza nie słyszy,
w górach szuka pokarmu,
goni za wszelką zielenią.
Hi 39, 5-8
- sądzony
- Legendarny komentator
- Posty: 13804
- Rejestracja: 20 lut 2020
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Wyznanie: Chrześcijanin
- Has thanked: 2022 times
- Been thanked: 2205 times
Re: Nastoletnia masturbacja - czy to grzech ciężki?
Nie da się. To bardzo niebezpieczne.
Miłość rodzi się w śmierci nienawiści do własnych słabości.
"W owym dniu poznacie, że Ja jestem w Ojcu moim, a wy we Mnie i Ja w was." J 14.20