Grzech masturbacji.

Lucky

Grzech masturbacji.

Post autor: Lucky » 2019-11-14, 23:38

Cześć mam nadzieję że wszystko zrobiłem dobrze i pisze to w dobry miejscu. Mam pytanie odnośnie masturbacji czy jest to grzech w okresie dorastania bo słyszałem na te temat róże opinie, jedni twierdzą że w tym wieku to normalne j dopiero pozniej jest to grzech inni mówią inaczej. Ja chciałbym zrobić to tylko raz aby zobaczyć mój wytrys wiem trochę śmieszne ale wcześniej nie widziałem to był by mój pierwszy raz nie oglądam pornografi to wiem że jest grzech, nie zamierzam też robić tego więcej, wiem że pewnie ktoś powie że jak raz zrobię to będę chciał wiecej ale naprawdę nie. Czy będzie to grzech?

Niezapominajka
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 644
Rejestracja: 28 wrz 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 157 times
Been thanked: 160 times

Re: Grzech masturbacji.

Post autor: Niezapominajka » 2019-11-15, 09:08

Witaj Lucky.

Pierwsza kwestia jest taka - To jest Twoje życie, Twoje sumienie, nie nasze. Nie potrzebnie nas chcesz przekonać i szukać usprawiedliwienia w swoich planach i zamiarach. Bo po co?

Chcesz zobaczyć swój wytrysk... mały komentarz : ale po co? Co tam jest do oglądania? Co to za argument wyciągnięty z czapy, ze tak powiem?

Wydaje mi się, że jesteś jeszcze młody, hormony buzują, ale.. Bóg nie po to dał rozum i wolną wolę, żebyśmy robili co tylko chcemy dla własnej przyjemności tłumacząc się, że chcieliśmy coś tylko sprawdzić.

Masturbacja jest grzechem, ciężkim jeśli jest popełniona z pełną świadomością i dobrowolnością. Z tego co widzę, już w prawdzie mówiąc praktycznie spełniłeś wszystkie warunki - masturbacja jest materią ciężką, grzechem przeciw VI przykazaniu.

Na koniec powiem tyle - nie rób tego. Wybij sobie to z głowy. Zrób coś dobrego dla innych - rodziców, przyjaciół, obcych - aby zobaczyć ich reakcję i radość, uśmiech. Dziel się miłością - na pewno masz jej w sobie wiele :)

Zajmij sobie głowę innymi myślami. To naprawdę niepotrzebne. Zrobisz raz, później sobie przypomnisz jak to było "fajnie" i zrobisz kolejny raz. Powoli zabijesz głos sumienia - bo skoro teraz masz wątpliwości i specjalnie trafiłeś tutaj, aby je rozwiać to jest to głos sumienia. Bo mimo wszystko pytasz o radę.

Tak, będzie to grzech. Ciężki. Odłączy CIę od Boga, zniszczy więź z nim.

A tak a pro po, jaka jest Twoja wiara i relacja z Bogiem?

Pozdrawiam z modlitwą.
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Grzech masturbacji.

Post autor: ToTylkoJa » 2019-11-15, 10:23

Akurat odpowiedź na pytanie "po co?" Jest prosta.
To najzwyklejsza ciekawość własnego ciała, całkowicie normalna w okresie dorastania.
Błagam, nie wmawiajcie mu, że to głupie. To normalne, ludzkie.
Wiem, że są pewne zasady, których katolik musi przestrzegać.
Ale to JEST normalne, że jego myśli krążą po tych torach. To nie jest "śmieszne".

Było tutaj kilka takich tematów już. To jest grzech.

Niezapominajka
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 644
Rejestracja: 28 wrz 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 157 times
Been thanked: 160 times

Re: Grzech masturbacji.

Post autor: Niezapominajka » 2019-11-15, 10:47

ToTylkoJa pisze: 2019-11-15, 10:23 Akurat odpowiedź na pytanie "po co?" Jest prosta.
To najzwyklejsza ciekawość własnego ciała, całkowicie normalna w okresie dorastania.
Błagam, nie wmawiajcie mu, że to głupie. To normalne, ludzkie.
Wiem, że są pewne zasady, których katolik musi przestrzegać.
Ale to JEST normalne, że jego myśli krążą po tych torach. To nie jest "śmieszne".

Było tutaj kilka takich tematów już. To jest grzech.
Nie zauważam w swojej wypowiedzi, żebym określiła, że jest to głupie, czy śmieszne. Także nie wiem, skąd taki komentarz?
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.

Magnolia

Re: Grzech masturbacji.

Post autor: Magnolia » 2019-11-15, 10:55

Zgodzę się, że taka ciekawość jest zasadniczo ludzka i dość naturalna dla młodego człowieka.
Co nie zmienia faktu że ocena moralna jest taka jak pisze Joasia, to jest grzech ciężki, zwłaszcza dlatego że chcesz to zrobić świadomie i dobrowolnie.
Ale zastanów się nad jedną sprawą: gdzie zwykle dokonuje się wytrysk? odpowiedź prawidłowa, poprawna: w pochwie kobiety/żony. Czy mąż go obserwuje? czy go widać? NIE. Nie jest to do niczego potrzebne. Nie musimy tego widzieć, skoro z natury rzeczy jest to ukryte dla oczu.

Ta wiedza jak to wygląda jest Ci zupełnie do niczego nie potrzebna, nic nie wniesie do Twojego życia.
Ale zgrzeszysz i obrazisz Boga.

Mam dla Ciebie zmianę perspektywy, zrób cos dobrego dzis dla kogoś, pomóż komuś, poświęć dobrą chwilę dla kogoś i sprawdź jak to jest zapracować na czyjś uśmiech - jakie to uczucie?
To jest sensowna ciekawość. A jak Ci sie uczucie spodoba... to powtarzaj to zadanie codziennie.
Ta działalność przyniesie CI szczęście prawdziwe i spodoba się Bogu.

tego nie zapewni Ci masturbacja...

Quinque
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 669
Rejestracja: 29 gru 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 11 times
Been thanked: 49 times

Re: Grzech masturbacji.

Post autor: Quinque » 2019-11-15, 15:34

A ja wciąż nie wiem dlaczego masturbacja to grzech ciężki

Magnolia

Re: Grzech masturbacji.

Post autor: Magnolia » 2019-11-15, 15:52

Quinque pisze: 2019-11-15, 15:34 A ja wciąż nie wiem dlaczego masturbacja to grzech ciężki
I innego wątku:
Viridiana pisze: 2019-03-07, 18:12
to pamiętaj, że Bóg jest najważniejszy. On jest wszechwiedzący i chociaż czasami mi nie rozumiemy, dlaczego coś jest grzechem, to On wie, dlaczego tak jest i jakie to ma skutki, zaufaj Mu. :)
Dlaczego masturbacja jest grzechem?
- (...) słusznie mówi o tym, że już pożądliwe patrzenie Jezus określił jako grzech. Jeżeli nieodpowiednie spojrzenia są grzechem, to jakim cudem Jezus miałby nie uznawać masturbacji za grzech?
- ponieważ może ona zaburzać twoje odczucia i seksualność
- bo może cię prowadzić do skierowania twojej seksualności na ciebie
- ponieważ sprzeciwia się naturze - seksualność jest nastawiona na dwojga
- w pewien sposób prowadzi do egoizmu
I pewnie są jeszcze inne argumenty.
Każdy człowiek ma potrzeby seksualne (prawie). Ale chrześcijanin, zgodnie z Biblią, ma nie żyć według ciała, lecz według ducha. Każdy ma potrzeby - ale nie wszystkie trzeba zaspokoić.

Niezapominajka
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 644
Rejestracja: 28 wrz 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 157 times
Been thanked: 160 times

Re: Grzech masturbacji.

Post autor: Niezapominajka » 2019-11-15, 15:54

Dokładnie tak. Brawa dla Viridiany za ten post. Prosto, zwięźle i na temat.
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Grzech masturbacji.

Post autor: Viridiana » 2019-11-15, 18:04

Widzę, że zacytowano mój post z innego wątku, więc w tym się rozpisywać nie będę. Dziękuję za docenienie. :ymblushing:
Dorzucę tylko jedną rzecz dla autora.
Lucky pisze: 2019-11-14, 23:38 Ja chciałbym zrobić to tylko raz aby zobaczyć mój wytrys wiem trochę śmieszne ale wcześniej nie widziałem to był by mój pierwszy raz nie oglądam pornografi to wiem że jest grzech, nie zamierzam też robić tego więcej, wiem że pewnie ktoś powie że jak raz zrobię to będę chciał wiecej ale naprawdę nie. Czy będzie to grzech?
Tak, to będzie grzech. Wiem, że wydaje ci się, że chcesz to zrobić tylko raz i więcej już nie zrobisz, ale wierz mi, że Szatan jest podstępny. Nie warto ryzykować w ramach zaspokojenia ciekawości - może i zaspokoiłbyś dany aspekt ciekawości, ale to zaspokojenie może pociągnąć za sobą inne pytania, którymi Szatan będzie chciał cię skusić. Zainteresowanie własną seksualnością w tym wieku jest naturalne, ale lepiej nie dać się za pomocą niego wciągnąć w grzech.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Wolfi

Re: Grzech masturbacji.

Post autor: Wolfi » 2019-11-15, 18:50

Witaj Lucky, twoj nick jest trafny, bo szczesciarz z Ciebie. ;) Wiele osob zwraca sie o pomoc doroslych, gdy juz maja problem z masturbacja i jest to dla nich bolesna sprawa, a ty masz uzyskac pomocna rade, juz teraz, gdy jeszcze tego nie robiles, sprobuje Ci co nie co przekazac, z wlasnego doswiadczenia i nie racji faktu, ze to grzech, bo to jest roznie i ciezar tego zalezy od wielu rzeczy, tylko dla twojego dobra. Gdyz wiem o tym, ze masturbacja i pornografia, to ze jest grzechem to akurat w tej sytuacji malo znaczy, bo grzech Pan Bog Ci moze wybaczyc, ale to ze one niszcza czlowieka seksualnosc, psychike, i ogolny rozwoj psychospoleczny. Poza tym prowadzi do egoizmu i zgubnej koncentracji na sobie.
Jestes pewnie bardzo mlody, takze kochany, sprobuj najpierw spytac siebie, co jest przyczyna tego, ze chcesz to zrobic, bo czy sama ciekawosc wytrysku i wygladu swojej spermy?
Masturbacja jest czesto wyrazem jakiejs tesknoty przez np. problemy osobiste, w realcjach z mama i tata, z rowiesnikami. Moze byc to taka ucieczka przed bolesnymi sprawami. Niektorzy nazywaja to tylko rozladowaniem napiecia seksualnego, lecz tak naprawde nie chodzi o napiecie seksualne, tylko psychiczne, potrzeba bliskosci, milosci i wiele innych. I tu od razu mowie, ze to nie jest dobre wyjsci, to nie jest wgl jakiekolwiek wyjscie.
To czesto sie niewinnie zaczyna, z ciekawosci na przyklad, jak sam piszesz, a czasami nawet nieswiadomie w dziecinstwie mozna sie zaczac masturbowac nie wiedzac czym naprawde ona jest. I to nie jest jakies bardzo zle, bo jestes chlopcem i chcesz poznawac swoje cialo, tylko chodzi o to co masturbowanie sie za soba niesie. Jak sam piszesz, jesli zrobisz to raz to bedziesz chcial to robic czesciej, prawda jest w tym 50/50, to zalezy od ciebie, od jednego razu sie nie uzaleznisz, tylko zapewniam Cie, ze to nie przyniesie Ci satysfakcji, i okaze sie tylko kilkoma sekundami takiej bezwartosciowej przyjemnosci, natomiast sam wytrysk, no jest naturalny, nie ma w tym zbytnio wiele ciekawego, gdyz naturalny wytrysk to ten podczas stosunku z malzonka.
Pisalem, ze masturbacja i pornografia niszczy, lacze te oba wyrazy, bo sa one polaczone, robiac to, sama masturbacja zaczyna nie wystarczac, ma sie chec ogladania jej, wiecej itd. To bledne kolo.
Teraz powiem Ci jakie sa skutki masturbacji :
Prowokuje ona wlasnie koncentracje na wlasnej cielesnosci i swoim popedzie seksualnym, ze zaczynasz to traktowac jako czesc swojego zycia, bo jak dlugo to robisz to zaczynasz myslec, ze jak np.dzis tego nie zrobisz to bedziesz niespokojny i zle sie czul, tylko prawda jest taka, ze za kazdym razem zwieksza ona ten niepokoj, poza tym wywoluje wyrzuty sumienia.
Blokuje takze checi do samorozwoju i samoopanowania i do szukania przyjemnosc innej niz masturbacja (bo potem zaczyna sie myslec, ze ogolno pojety seks to jedyna najwieksza przyjemnosc w zyciu), czyli przyjemnosci w kontaktach z ludzmi, milosci w rodzinie, rozwoju swoich pasji, wiezi z Panem Bogiem tez (bo czesto po masturbacji moze sie czlowiekowi wydawac, ze jest nieczysty i wstydzi sie zwracac do Pana Boga i modlic do Niego)
Powoduje izolowanie sie przed ludzmi i poczucie osamotnienia, oraz blokuje kontakty z plcia przeciwna, a przeciez chodzi o to abys trzymal sie blisko swoich przyjaciol, nawiazywal relacje z dziewczynami, abys uczyl sie tych relacji, znalazl kiedys dziewczyne, ozenil sie. Natomiast masturbacja naprawde to utrudnia.
Jak juz chyba pisalem powoduje za kazdym razem silniejsze poczucie napiecia, a nie tak jak moze sie wydawac, ze je rozladowuje, a takze utrwalona masturbacja moze stworzyc takie bardzo silne ciagle uczucie napiecie, co moze powodowac zaburzenia w swojej seksualnosci, co w przyszlosci moze przeszkadzac budowanie zdrowych relacji w malzenstwie i zycie seksualne z twoja przyszla zona, ktorym zdarzysz sie nacieszyc, a teraz naprawde nie jest Ci to potrzebne.
I tu sa wlasnie dwa sposoby na radzenie sobie z masturbacja i to zarowno dla Ciebie, gdy jeszcze tego nie robiles i tych co to czasami robia i dla tych, ktorzy zdazyli sie uzaleznic od tego.
Zla metoda, to ta kiedy przed masturbacja i pornografia sie bronisz i pilnujesz sie ciagle, zeby tego nie robic, bac sie swojej seksualnosc, i myslec, ze najlepiej byloby byc aseksualnym kompletnie. Jest to zle, bo predzej czy pozniej nam sie moze to przytrafic, a wtedy nam sie wszystkiego odechciewa i czujemy malo wartosciowi.
Natomiast dobra metoda to gdy podchodzimy do siebie z miloscia, znamy swoja wartosc i pragniemy tego nie robic, nie ze wzgledu na to, ze to jest zle, tylko dlatego ze to nam szkodzi, bo kochajac innych nie mozemy pragnac szkody dla nich, tak samo kochajac siebie nie mozemy pragnac zla dla siebie, a nawet jesli to zlo sie wydarzy, czyli zdarzy nam sie masturbowac, czy ogladac pornografie, to wazne, aby z tej milosci nie rezygnowac i to sobie wybaczyc. Jak sam wiesz masturbacja jest nazywana samogwaltem, to nie jest przypadkowa nazwa, to jest realny gwalt na samym sobie, bo ty tego nie chcesz tylko na razie tego nie wiesz, a wielu gdy to juz robili przekonali sie, ze nie warto.
Podsumowujac, bo sie strasznie rozpisalem ;p, za co przepraszam to : silna wiez z Panem Bogiem i rodzicami, przyjaciolmi, i ogolnie ludzmi, oraz dobra hierarchia wartosci, to najlepsza droga do poradzenia sobie z problemem zwiazanym z seksualnoscia, czyli nie tylko masturbacja.
Wiec kochany Lucky , nie warto tego robic bo to Ci bedzie szkodzic, ale jesli Ci sie zdarzy jednak to zrobic to wazne, abys sie temu nie poddawal, w sensie ani nie zniechecal, ani tez nie uwazal tego za cos normalnego, bo to przynosie duza szkode i tu mowie z wlasnego doswiadczenia, bo jestem troche starszy ;p i mi przynioslo bardzo duza szkode, mimo ze nigdy nie chcialem tego robic, a robilem wiele razy.
Takze pozdrawiam ;)

Lucky

Proszę od odpowiedź.

Post autor: Lucky » 2019-11-17, 12:57

Hej mam dwa pytania drugie wynika z pierwszego:
Czy młodzieńcze masturbacja to grzech?
Jeśli tak to jak się spowiadać, co powiedzieć.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Proszę od odpowiedź.

Post autor: Andej » 2019-11-17, 13:01

Lucky pisze: 2019-11-17, 12:57 Hej mam dwa pytania drógie wynika z pierwszego:
Czy młodzieńcze masturbacja to grzech?
Jeśli tak to jak się spowiadać, co powiedzieć.
Oczywiście, że grzech. I to uznawany przez Kościół za ciężki. Spowiadać się uczciwie. Nazwać rzecz po imieniu. Bez owijania w bawełnę. Bez opowiadania o "okolicznościach łagodzących". Powiedzieć co i jak często. I powiedzieć, czy przystępowałeś do Eucharystii trwając w tym grzechu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Niezapominajka
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 644
Rejestracja: 28 wrz 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 157 times
Been thanked: 160 times

Re: Grzech masturbacji.

Post autor: Niezapominajka » 2019-11-17, 13:23

Dokładnie.
Jeśli mimo świadomości, że jest to złe, że wiesz co robisz, wiesz jak się to nazywa, mimo to zrobiłeś to, jest to grzech ciężki.

Szczere wyznanie załatwi sprawę. I chęć poprawy - postawa nie grzeszenia w przyszłości.
Oz 11:4 bt5 ~ Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę - schyliłem się ku niemu i nakarmiłem je.

Lucky

Re: Grzech masturbacji.

Post autor: Lucky » 2019-11-17, 13:57

Dzięki nie przystepowalem do Eucharystii. Rozumiem że mam powiedzieć w konfesjonale otwarcie masturbowalem się, słyszałem również że mówi się że dopuścił się nieczystości względem siebie albo że się onanizowało?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Grzech masturbacji.

Post autor: Andej » 2019-11-17, 14:02

Dopuszczenie się nieczystości wobec siebie jest niewiele mówiącym ogólnym określaniem. Można użyć słowa onanizowanie się. Jest jednoznaczne.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ