Czy Bóg kocha wszystkich bez względu na poglądy?

Czyli rozmowy o naturze Boga i Objawienie Jego w Osobie Ojca, Jezusa Chrystusa, rozmowy także na temat Ducha Świętego, Jego działanie, prowadzenie Kościoła przez Niego, itp.
ODPOWIEDZ
Człowiek

Post autor: Człowiek » 2015-09-03, 22:58

cytat pierwszy :
o naśladowaniu chrystusa tomasz a kempis
cytat drugi :
list do Tytusa, św. Pawła o kościele

Jaabes
Bywalec
Bywalec
Posty: 186
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: pomorskie
Been thanked: 1 time

Re: Czy Bóg kocha wszystkich bez względu na poglądy?

Post autor: Jaabes » 2015-09-14, 10:38

Czernin pisze:Powstał na wcześniejszym forum taki temat, więc kieruje te pytanie na nowym forum.
Jak myślicie, czy Bóg kocha wszystkich bez względu na poglądy?
Uważam że Bóg kocha wszystkich ludzi bez względu na ich aktualny pogląd. Gdyż Chrystus Umarł za wszystkich ludzi. Bóg kocha każde Swoje stworzenie i czeka na jego decyzję, i jak uwierzy w Jego Syna, to wówczas staje się Jego dzieckiem.

[ Dodano: 2015-09-14, 10:35 ]
Dominik pisze:Najlepiej to wytłumaczył Hiob z innego forum, wytłumaczenie jest bardzo proste i zrozumiałe. Czy my przestaniemy kochać własne dziecko, jeśli coś złego zrobi, powie że jest za aborcją, głosowało na tego i tego, pobiło kolegę? Możemy je ukarać, np. zakaz telewizji na kilka dni, ale nadal będziemy je tak samo mocno kochać. Bóg jest idealniejszy od nas, więc na pewno nas cały czas kocha.
Jeśli odnieść reakcję rodzica do swojego dziecka, to jest to zrozumiałe co piszesz. Jednak jak jakieś obce dziecko (nie jest z Twojego domu) a przykładowo wybije szybę podczas gry w piłkę, to czy zastosujesz jakieś sankcje ? Z pewnością nie takie jakie przykładowo przedstawiasz.
Tak więc płynie oczywisty wniosek...pomyśl samodzielnie.
Nie wszystkie dzieciaki traktujesz tak samo, inaczej te które noszą Twoje nazwisko i inaczej te które nazywają się inaczej...prawda ?
Analogicznie jest z Bogiem. Ci którzy przyjęli Jego Syna Jezusa Chrystusa inaczej. Natomiast zagorzali Jego przeciwnicy, czyli ateiści, z pewnością są postrzegani inaczej niż ci którzy ufają Mu i akceptują Go.

[ Dodano: 2015-09-14, 10:38 ]
Dominik pisze:Najlepiej to wytłumaczył Hiob z innego forum, wytłumaczenie jest bardzo proste i zrozumiałe. Czy my przestaniemy kochać własne dziecko, jeśli coś złego zrobi, powie że jest za aborcją, głosowało na tego i tego, pobiło kolegę? Możemy je ukarać, np. zakaz telewizji na kilka dni, ale nadal będziemy je tak samo mocno kochać. Bóg jest idealniejszy od nas, więc na pewno nas cały czas kocha.
Jeśli odnieść reakcję rodzica do swojego dziecka, to jest to zrozumiałe co piszesz. Jednak jak jakieś obce dziecko (nie jest z Twojego domu) a przykładowo wybije szybę podczas gry w piłkę, to czy zastosujesz jakieś sankcje ? Z pewnością nie takie jakie przykładowo przedstawiasz.
Tak więc płynie oczywisty wniosek...pomyśl samodzielnie.
Nie wszystkie dzieciaki traktujesz tak samo, inaczej te które noszą Twoje nazwisko i inaczej te które nazywają się inaczej...prawda ?
Analogicznie jest z Bogiem. Ci którzy przyjęli Jego Syna Jezusa Chrystusa inaczej. Natomiast zagorzali Jego przeciwnicy, czyli ateiści, z pewnością są postrzegani inaczej niż ci którzy ufają Mu i akceptują Go.
Albowiem jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek, Chrystus Jezus
[1 Tym 2;5 BT]

Awatar użytkownika
Tomaszek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 625
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: Polska
Has thanked: 12 times
Been thanked: 103 times
Kontakt:

Post autor: Tomaszek » 2015-09-14, 12:10

A co z osobami, które nie mogą przyjąć Chrystusa gdyż są upośledzone. Albo pomyślmy o małych dzieciach, które umierają zaraz po urodzeniu. Jaka jest sytuacja takich ludzi Twoim, Waszym zdaniem?
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."

Człowiek

Post autor: Człowiek » 2015-09-14, 16:00

Ochrzcić, przyjąć Pana Jezusa w ten sposób i tyle. Jeśli umierają po urodzeniu nie z twojej winy to można się za nie modlić.
Bóg jest miłością - nie urzędnikiem

Awatar użytkownika
Tomaszek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 625
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: Polska
Has thanked: 12 times
Been thanked: 103 times
Kontakt:

Post autor: Tomaszek » 2015-09-14, 16:11

Tak, rozumiem. Ale co z dziećmi urodzonymi w rodzinach niekatolickich.
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."

Człowiek

Post autor: Człowiek » 2015-09-14, 16:29

Kocha każdego, sensem ich życia będzie go odnaleźć ;) Bóg stawia na drodze wielu ludzi wystarczy mieć szeroko otwarte oczy tak myślę.

Awatar użytkownika
Tomaszek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 625
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: Polska
Has thanked: 12 times
Been thanked: 103 times
Kontakt:

Post autor: Tomaszek » 2015-09-14, 18:59

Przeprasza, nie zrozumiałeś mnie ponieważ ja nie sprecyzowałem wyraźnie mojego pytania. Chodziło mi o to, co z dziećmi ludzi niewierzących, z nimi kiedy nagle umrą. Przecież nie ma zgody na ich chrzest ze strony rodziców.
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."

Człowiek

Post autor: Człowiek » 2015-09-14, 19:05

Jezus wytłumaczył pewnej dziewczynce, która go widzi, że takie dzieci przechodzą duchową adopcje do rodzin wierzących. Oczywiście jeśli oni się nie nawrócą. Lub modlitwa w kościołach i wiernych przez 9 miesięcy


minuta 5:40 posłuchaj

Awatar użytkownika
Tomaszek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 625
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: Polska
Has thanked: 12 times
Been thanked: 103 times
Kontakt:

Post autor: Tomaszek » 2015-09-14, 20:09

Jednym słowem, nie musimy się martwić za Pana Boga. Ani martwić, ani wątpić w Jego miłość.
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14812
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4119 times
Been thanked: 2907 times
Kontakt:

Post autor: Dezerter » 2015-09-14, 20:16

Bóg jest Miłością i stworzył człowieka z miłości i dla miłości więc ja wątpliwości nie mam 8-)
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Czernin
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 424
Rejestracja: 23 sie 2015
Lokalizacja: Mazowieckie
Wyznanie: Chrześcijanin
Has thanked: 4 times
Been thanked: 21 times
Kontakt:

Post autor: Czernin » 2015-09-15, 16:18

Tomaszek pisze:A co z osobami, które nie mogą przyjąć Chrystusa gdyż są upośledzone.
Upośledzone osoby nie mogą przyjąć Chrystusa, w taki sposób jak przyjmują je zdrowi na umyślę ludzie. Bóg o tym wie i przygarnia do siebie takie osoby, a ta osoba przez swoją chorobę nie może uwierzyć czy przyjąć Boga w prawidłowy sposób.
Tomaszek pisze:Albo pomyślmy o małych dzieciach, które umierają zaraz po urodzeniu. Jaka jest sytuacja takich ludzi Twoim, Waszym zdaniem?
Takie dziecko nie może podjąć decyzji, ponieważ nie jest świadome, nawet nie jest świadome, że istnieje życie "pozabrzuszkowe" :mrgreen:

Uważam, że dziecko, które nie jest ochrzczone, ma np. 3-4 lata, nie jest świadome w pełni co to jest wiara, co to jest Bóg, nie zostanie potępione. Testem świadomości, że tak powiem jest bierzmowanie, w tym sakramencie chrześcijanin mówi ostatecznie Bogu tak lub nie, ponieważ tak na prawdę to dzięki rodzicom możemy przystąpić nieświadomie (w przypadku niemowląt, małych dzieci) do sakramentu chrztu, a także nie do końca świadomie do sakramentu Komunii z Chrystusem, chociaż są dzieci w wieku 8-9 lat dojrzałe jeśli o to chodzi, zazwyczaj pochodzą one z mocno wierzących rodzin katolickich.
Poznacie prawdę a prawda was wyzwoli (J 8, 32)

Awatar użytkownika
Tomaszek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 625
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: Polska
Has thanked: 12 times
Been thanked: 103 times
Kontakt:

Post autor: Tomaszek » 2015-09-15, 19:03

Dzięki za podzielenie się swoim spojrzeniem. Nie wiem czy wiesz, bierzmowanie po angielsku nazywa się confirmation, co oznacza też potwierdzenie. Czyli świadoma osoba potwierdza decyzję swoich rodziców.
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."

Angeli

Post autor: Angeli » 2015-09-18, 21:25

Tomaszek pisze:A co z osobami, które nie mogą przyjąć Chrystusa gdyż są upośledzone. Albo pomyślmy o małych dzieciach, które umierają zaraz po urodzeniu. Jaka jest sytuacja takich ludzi Twoim, Waszym zdaniem?
Osoby upośledzone również mogą przyjąć Chrystusa. Nie można im tego zabronić.

[ Dodano: 2015-09-18, 21:25 ]
Tomaszek pisze:Tak, rozumiem. Ale co z dziećmi urodzonymi w rodzinach niekatolickich.
Nie ich wina, że w takich rodzinach się urodziły

Awatar użytkownika
Tomaszek
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 625
Rejestracja: 13 wrz 2015
Lokalizacja: Polska
Has thanked: 12 times
Been thanked: 103 times
Kontakt:

Post autor: Tomaszek » 2015-09-18, 23:58

Angeli, nie chodzi o zabranianie. Chodzi o to, że niektóre osoby nie są do tego zdolne. W zależności od stopnia upośledzenia naturalnie. Ale naturalnie, nie wszystko widać zewnętrznie. Czasami ktoś może być upośledzony umysłowo, a duchowo stać na dużo wyższym poziomie.

Co do dzieci. Wiem, że nie ich wina, dlatego pytam. :-)

Czy czytałaś Krótką relację o wyniszczeniu indian? Pytam nie bez kozery.
"Aby rozumieć przypowieść i przenośnię, słowa mędrców i ich zagadki."

Pinchas

Post autor: Pinchas » 2015-09-19, 00:33

Dezerter pisze:Bóg jest Miłością i stworzył człowieka z miłości i dla miłości więc ja wątpliwości nie mam 8-)
Jest tez ogniem trawiacym i bezboznika nienawidzi jak mowi nam Pismo.

"Ponieważ Bóg nasz jest ogniem trawiącym" (Heb. 12:29).

Ciekawe co tam u aty :)

ooomm ooom..

ODPOWIEDZ