Jest JEDEN Bóg - a co z innymi?!?

Czyli rozmowy o naturze Boga i Objawienie Jego w Osobie Ojca, Jezusa Chrystusa, rozmowy także na temat Ducha Świętego, Jego działanie, prowadzenie Kościoła przez Niego, itp.
ODPOWIEDZ

Wybierz właściwą najbliższą twoim przekonaniom opcję

1. Jest tylko Jeden Bóg JHWH, Bóg Abrahama, Izaaka, Izraela, Ojciec Jezusa - żaden inny zły czy dobry nigdy nie istniał
14
58%
2. Jest tylko Jeden Bóg JHWH, Bóg Abrahama, Izaaka, Izraela, Ojciec Jezusa - inni bogowie kiedyś istnieli ale zanikli na skutek braku wyznawców
2
8%
3. Jest tylko Jeden Bóg JHWH, Bóg Abrahama, Izaaka, Izraela, Ojciec Jezusa - wszyscy inni bogowie to "inkarnacje" diabła/szatana
2
8%
4. Jest tylko Jeden Bóg JHWH, Bóg Abrahama, Izaaka, Izraela, Ojciec Jezusa- inni bogowie to niedoskonałe objawienia Boga JHWH
2
8%
5. Wszyscy Bogowie to lepiej lub gorzej objawiony JHWH - szatan jest tylko jego zbuntowanym aniołem nie podszywającym się jednak pod innych Bogów
1
4%
6. Wszyscy Bogowie to lepiej lub gorzej objawiony JHWH - szatan jest tylko jego zbuntowanym aniołem podszywającym się jednak tylko pod niektórych (nielicznych) innych bogów
3
13%
 
Liczba głosów: 24

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6014
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 455 times
Been thanked: 919 times

Re: Jest JEDEN Bóg - a co z innymi?!?

Post autor: Albertus » 2016-06-30, 00:02

Metanoia pisze:To jest przecież wyraźnie napisane, że nie ja sobie to uczynię ale Pan ześle.
No chyba umiem czytać.
Tam nie jest napisane, że jak się oddalisz od Pana to spotka Cie to i to i to. Ale jest wyraźnie napisane to co jest.

Będziesz się bał Pana, Boga swego, będziesz Mu służył i na Jego imię będziesz przysięgał. 14 Nie będziecie oddawali czci bogom obcym, spomiędzy bogów okolicznych narodów, 15 bo Pan, Bóg twój, który jest u ciebie, jest Bogiem zazdrosnym, by się nie rozpalił na ciebie gniew Pana, Boga twego, i nie zmiótł cię z powierzchni ziemi.

Rozumiem, że to jest miłość bezwarunkowa znana z NT?
Tak! To jest ta sama miłość znana z NT.

Hbr12:(1) I my zatem mając dokoła siebie takie mnóstwo świadków, odłożywszy wszelki ciężar, [a przede wszystkim] grzech, który nas łatwo zwodzi, winniśmy wytrwale biec w wyznaczonych nam zawodach. (2) Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala. On to zamiast radości, którą Mu obiecywano, przecierpiał krzyż, nie bacząc na [jego] hańbę, i zasiadł po prawicy tronu Boga. (3) Zastanawiajcie się więc nad Tym, który ze strony grzeszników taką wielką wycierpiał wrogość przeciw sobie, abyście nie ustawali, złamani na duchu. (4) Jeszcze nie opieraliście się aż do przelewu krwi, walcząc przeciw grzechowi, (5) a zapomnieliście o upomnieniu, z jakim się zwraca do was, jako do synów: Synu mój, nie lekceważ karania Pana, nie upadaj na duchu, gdy On cię doświadcza. (6) Bo kogo miłuje Pan, tego karze, chłoszcze zaś każdego, którego za syna przyjmuje. (7) Trwajcież w karności! Bóg obchodzi się z wami jak z dziećmi. Jakiż to bowiem syn, którego by ojciec nie karcił? (8) Jeśli jesteście bez karania, którego uczestnikami stali się wszyscy, nie jesteście synami, ale dziećmi nieprawymi. (9) Zresztą, jeśliśmy cenili i szanowali ojców naszych według ciała, mimo że nas karcili, czyż nie bardziej winniśmy posłuszeństwo Ojcu dusz, a żyć będziemy? (10) Tamci karcili nas według swej woli na czas znikomych dni. Ten zaś czyni to dla naszego dobra, aby nas uczynić uczestnikami swojej świętości. (11) Wszelkie karcenie na razie nie wydaje się radosne, ale smutne, potem jednak przynosi tym, którzy go doświadczyli, błogi plon sprawiedliwości. (12) Dlatego wyprostujcie opadłe ręce i osłabłe kolana! (13) Proste czyńcie ślady nogami, aby kto chromy nie zbłądził, ale był raczej uzdrowiony. (14) Starajcie się o pokój ze wszystkimi i o uświęcenie, bez którego nikt nie zobaczy Pana. (15) Baczcie, aby nikt nie pozbawił się łaski Bożej, aby jakiś korzeń gorzki, który rośnie w górę, nie spowodował zamieszania, a przez to nie skalali się inni, (16) i aby się nie znalazł jakiś rozpustnik i bezbożnik, jak Ezaw, który za jedną potrawę sprzedał swoje pierworodztwo. (17) A wiecie, że później, gdy chciał otrzymać błogosławieństwo, został odrzucony, nie znalazł bowiem miejsca na nawrócenie, choć go szukał ze łzami. (18) Nie przystąpiliście bowiem do dotykalnego i płonącego ognia, do mgły, do ciemności i burzy (19) ani też do grzmiących trąb i do takiego dźwięku słów, iż wszyscy, którzy go słyszeli, prosili, aby do nich nie mówił (20) Nie mogli bowiem znieść tego rozkazu: Jeśliby nawet tylko zwierzę dotknęło się góry, winno być ukamienowane. (21) A tak straszne było to zjawisko, iż Mojżesz powiedział: Przerażony jestem i drżę. (22) Wy natomiast przystąpiliście do góry Syjon, do miasta Boga żyjącego, Jeruzalem niebieskiego, do niezliczonej liczby aniołów, na uroczyste zebranie, (23) do Kościoła pierworodnych, którzy są zapisani w niebiosach, do Boga, który sądzi wszystkich, do duchów sprawiedliwych, które już doszły do celu, (24) do Pośrednika Nowego Testamentu - Jezusa, do pokropienia krwią, która przemawia mocniej niż [krew] Abla. (25) Strzeżcie się, abyście nie stawiali oporu Temu, który do was przemawia. Jeśli bowiem tamci nie uniknęli kary, ponieważ odwrócili się od Tego, który na ziemi mówił, o ileż bardziej my, jeśli odwrócimy się od Tego, który z nieba przemawia. (26) Głos Jego wstrząsnął wówczas ziemią, a teraz obiecuje mówiąc: Jeszcze raz wstrząsnę nie tylko ziemią, ale i niebem. (27) Te zaś słowa jeszcze raz wskazują, że nastąpi zniszczenie tego, co zniszczalne, a więc tego, co zostało stworzone, aby pozostało to, co jest niewzruszone. (28) Dlatego też otrzymując niewzruszone królestwo, trwajmy w łasce, a przez nią służmy Bogu ze czcią i bojaźnią! (29) Bóg nasz bowiem jest ogniem pochłaniającym.

Możemy oczywiście wybierać sobie z NT same miłe wersety i księgi a trudne odrzucać. Ale to złuda. Czas stanąć w prawdzie.

Ojcowska miłość Boga nie polega na przytulaniu i słodzeniu ale wzywa nas do tego aby stanąć w prawdzie o sobie samym jako grzeszniku.

Metanoia

Re: Jest JEDEN Bóg - a co z innymi?!?

Post autor: Metanoia » 2016-06-30, 08:33

Znów Szatan, któremu służysz próbuje manipulować faktami.
Gdzie Jezus użył w swoim nauczaniu takich sformułowań jakie przywołałam?
Gdzie Jezus groził komukolwiek, że ześle na niego śmierć, chorobę lub różne plagi oraz kataklizmy w przypadku nie zastosowania się do Jego nauczania?

Nie odpowiadaj Pawłem ale proszę o wypowiedzi Jezusa a najlepiej jak będzie mówił wyraźnie o swoim Ojcu.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6014
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 455 times
Been thanked: 919 times

Re: Jest JEDEN Bóg - a co z innymi?!?

Post autor: Albertus » 2016-06-30, 17:13

Metanoia pisze:Znów Szatan, któremu służysz próbuje manipulować faktami.
Gdzie Jezus użył w swoim nauczaniu takich sformułowań jakie przywołałam?
Gdzie Jezus groził komukolwiek, że ześle na niego śmierć, chorobę lub różne plagi oraz kataklizmy w przypadku nie zastosowania się do Jego nauczania?
Nie odpowiadaj Pawłem ale proszę o wypowiedzi Jezusa a najlepiej jak będzie mówił wyraźnie o swoim Ojcu
.

Jezus wielokrotnie ostrzegał przed sprawiedliwymi i słusznymi karami za odstępstwa i grzechy wobec Boga.

Nie chodzi tutaj oczywiście o to że Bóg lubi karać ale że takie są skutki grzechu.

Ew Jana 3: (36) Kto wierzy w Syna, ma życie wieczne; kto zaś nie wierzy Synowi, nie ujrzy życia, lecz grozi mu gniew Boży.

J15:(1) Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. (2) Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. (3) Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was. (4) Wytrwajcie we Mnie, a Ja /będę trwał/ w was. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie - o ile nie trwa w winnym krzewie - tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. (5) Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. (6) Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie.

Łk10: (10) Lecz jeśli do jakiego miasta wejdziecie, a nie przyjmą was, wyjdźcie na jego ulice i powiedzcie: (11) Nawet proch, który z waszego miasta przylgnął nam do nóg, strząsamy wam. Wszakże to wiedzcie, że bliskie jest królestwo Boże. (12) Powiadam wam: Sodomie lżej będzie w ów dzień niż temu miastu. (13) Biada tobie, Korozain! Biada tobie, Betsaido! Bo gdyby w Tyrze i Sydonie działy się cuda, które u was się dokonały, już dawno by się nawróciły, siedząc w worze pokutnym i w popiele. (14) Toteż Tyrowi i Sydonowi lżej będzie na sądzie niżeli wam. (15) A ty, Kafarnaum, czy aż do nieba masz być wyniesione? Aż do otchłani zejdziesz!

Łk11: (46) On odparł: I wam, uczonym w Prawie, biada! Bo wkładacie na ludzi ciężary nie do uniesienia, a sami jednym palcem ciężarów tych nie dotykacie. (47) Biada wam, ponieważ budujecie grobowce prorokom, a wasi ojcowie ich zamordowali. (48) A tak jesteście świadkami i przytakujecie uczynkom waszych ojców, gdyż oni ich pomordowali, a wy im wznosicie grobowce. (49) Dlatego też powiedziała Mądrość Boża: Poślę do nich proroków i apostołów, a z nich niektórych zabiją i prześladować będą. (50) Tak na tym plemieniu będzie pomszczona krew wszystkich proroków, która została przelana od stworzenia świata,

Łk12: (40) Wy też bądźcie gotowi, gdyż o godzinie, której się domyślacie, Syn Człowieczy przyjdzie. (41) Wtedy Piotr zapytał: Panie, czy do nas mówisz tę przypowieść, czy też do wszystkich? (42) Pan odpowiedział: Któż jest owym rządcą wiernym i roztropnym, którego pan ustanowi nad swoją służbą, żeby na czas wydzielił jej żywność? (43) Szczęśliwy ten sługa, którego pan powróciwszy zastanie przy tej czynności. (44) Prawdziwie powiadam wam: Postawi go nad całym swoim mieniem. (45) Lecz jeśli sługa ów powie sobie w duszy: Mój pan ociąga się z powrotem, i zacznie bić sługi i służące, a przy tym jeść, pić i upijać się, (46) to nadejdzie pan tego sługi w dniu, kiedy się nie spodziewa, i o godzinie, której nie zna; każe go ćwiartować i z niewiernymi wyznaczy mu miejsce. (47) Sługa, który zna wolę swego pana, a nic nie przygotował i nie uczynił zgodnie z jego wolą, otrzyma wielką chłostę. (48) Ten zaś, który nie zna jego woli i uczynił coś godnego kary, otrzyma małą chłostę. Komu wiele dano, od tego wiele wymagać się będzie; a komu wiele zlecono, tym więcej od niego żądać będą.

Łk16: (19) żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień świetnie się bawił. (20) U bramy jego pałacu leżał żebrak okryty wrzodami, imieniem Łazarz. (21) Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza; nadto i psy przychodziły i lizały jego wrzody. (22) Umarł żebrak, i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. (23) Gdy w Otchłani, pogrążony w mękach, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. (24) I zawołał: Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i poślij Łazarza; niech koniec swego palca umoczy w wodzie i ochłodzi mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu. (25) Lecz Abraham odrzekł: Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz przeciwnie, niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. (26) A prócz tego między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd do nas się przedostać. (27) Tamten rzekł: Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. (28) Mam bowiem pięciu braci: niech ich przestrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki. (29) Lecz Abraham odparł: Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają. (30) Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby kto z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą. (31) Odpowiedział mu: Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby kto z umarłych powstał, nie uwierzą.

Łk17: (24) Bo jak błyskawica, gdy zabłyśnie, świeci od jednego krańca widnokręgu aż do drugiego, tak będzie z Synem Człowieczym w dniu Jego. (25) Wpierw jednak musi wiele wycierpieć i być odrzuconym przez to pokolenie. (26) Jak działo się za dni Noego, tak będzie również za dni Syna Człowieczego: (27) jedli i pili, żenili się i za mąż wychodziły aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki; nagle przyszedł potop i wygubił wszystkich. (28) Podobnie jak działo się za czasów Lota: jedli i pili, kupowali i sprzedawali, sadzili i budowali, (29) lecz w dniu, kiedy Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba deszcz ognia i siarki i wygubił wszystkich; (30) tak samo będzie w dniu, kiedy Syn Człowieczy się objawi. (31) W owym dniu kto będzie na dachu, a jego rzeczy w mieszkaniu, niech nie schodzi, by je zabrać; a kto na polu, niech również nie wraca do siebie. (32) Przypomnijcie sobie żonę Lota. (33) Kto będzie się starał zachować swoje życie, straci je; a kto je straci, zachowa je. (34) Powiadam wam: Tej nocy dwóch będzie na jednym posłaniu: jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. (35) Dwie będą mleć razem: jedna będzie wzięta, a druga zostawiona.

Łk19:(11) Gdy słuchali tych rzeczy, dodał jeszcze przypowieść, dlatego że był blisko Jerozolimy, a oni myśleli, że królestwo Boże zaraz się zjawi. (12) Mówił więc: Pewien człowiek szlachetnego rodu udał się w kraj daleki, aby uzyskać dla siebie godność królewską i wrócić. (13) Przywołał więc dziesięciu sług swoich, dał im dziesięć min i rzekł do nich: Zarabiajcie nimi, aż wrócę. (14) Ale jego współobywatele nienawidzili go i wysłali za nim poselstwo z oświadczeniem: Nie chcemy, żeby ten królował nad nami. (15) Gdy po otrzymaniu godności królewskiej wrócił, kazał przywołać do siebie te sługi, którym dał pieniądze, aby się dowiedzieć, co każdy zyskał. (16) Stawił się więc pierwszy i rzekł: Panie, twoja mina przysporzyła dziesięć min. (17) Odpowiedział mu: Dobrze, sługo dobry; ponieważ w dobrej rzeczy okazałeś się wierny, sprawuj władzę nad dziesięciu miastami. (18) Także drugi przyszedł i rzekł: Panie, twoja mina przyniosła pięć min. (19) Temu też powiedział: I ty miej władzę nad pięciu miastami. (20) Następny przyszedł i rzekł: Panie, tu jest twoja mina, którą trzymałem zawiniętą w chustce. (21) Lękałem się bowiem ciebie, bo jesteś człowiekiem surowym: chcesz brać, czegoś nie położył, i żąć, czegoś nie posiał. (22) Odpowiedział mu: Według słów twoich sądzę cię, zły sługo. Wiedziałeś, że jestem człowiekiem surowym: chcę brać, gdzie nie położyłem, i żąć, gdziem nie posiał. (23) Czemu więc nie dałeś moich pieniędzy do banku? A ja po powrocie byłbym je z zyskiem odebrał. (24) Do obecnych zaś rzekł: Odbierzcie mu minę i dajcie temu, który ma dziesięć min. (25) Odpowiedzieli mu: Panie, ma już dziesięć min. (26) Powiadam wam: Każdemu, kto ma, będzie dodane; a temu, kto nie ma, zabiorą nawet to, co ma. (27) Tych zaś przeciwników moich, którzy nie chcieli, żebym panował nad nimi, przyprowadźcie tu i pościnajcie w moich oczach.

Łk20:(9) I zaczął mówić do ludu tę przypowieść: Pewien człowiek założył winnicę, oddał ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał na dłuższy czas. (10) W odpowiedniej porze wysłał sługę do rolników, aby mu oddali jego część z plonu winnicy. Lecz rolnicy obili go i odesłali z niczym. (11) Ponownie posłał drugiego sługę. Lecz i tego obili, znieważyli i odesłali z niczym. (12) Posłał jeszcze trzeciego; tego również pobili do krwi i wyrzucili. (13) Wówczas rzekł pan winnicy: Co mam począć? Poślę mojego syna ukochanego, chyba go uszanują. (14) Lecz rolnicy, zobaczywszy go, naradzali się między sobą mówiąc: To jest dziedzic, zabijmy go, a dziedzictwo stanie się nasze. (15) I wyrzuciwszy go z winnicy, zabili. Co więc uczyni z nimi właściciel winnicy? (16) Przyjdzie i wytraci tych rolników, a winnicę da innym. Gdy to usłyszeli, zawołali: Nie, nigdy! (17) On zaś spojrzał na nich i rzekł: Cóż więc znaczy to słowo Pisma: Właśnie ten kamień, który odrzucili budujący, stał się głowicą węgła? (18) Każdy, kto upadnie na ten kamień, rozbije się, a na kogo on spadnie, zmiażdży go.

Mk9:(42) Kto by się stał powodem grzechu dla jednego z tych małych, którzy wierzą, temu byłoby lepiej uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić go w morze. (43) Jeśli twoja ręka jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie ułomnym wejść do życia wiecznego, niż z dwiema rękami pójść do piekła w ogień nieugaszony. (45) I jeśli twoja noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją; lepiej jest dla ciebie, chromym wejść do życia, niż z dwiema nogami być wrzuconym do piekła. (47) Jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je; lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do królestwa Bożego, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła, (48) gdzie robak ich nie umiera i ogień nie gaśnie.

Mt7: (17) Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. (18) Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców. (19) Każde drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone.

Tam przystąpili do Niego uczniowie i prosili Go: Wyjaśnij nam przypowieść o chwaście! (37) On odpowiedział: Tym, który sieje dobre nasienie, jest Syn Człowieczy. (38) Rolą jest świat, dobrym nasieniem są synowie królestwa, chwastem zaś synowie Złego. (39) Nieprzyjacielem, który posiał chwast, jest diabeł; żniwem jest koniec świata, a żeńcami są aniołowie. (40) Jak więc zbiera się chwast i spala ogniem, tak będzie przy końcu świata. (41) Syn Człowieczy pośle aniołów swoich: ci zbiorą z Jego królestwa wszystkie zgorszenia i tych, którzy dopuszczają się nieprawości, (42) i wrzucą ich w piec rozpalony; tam będzie płacz i zgrzytanie zębów. (43) Wtedy sprawiedliwi jaśnieć będą jak słońce w królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha!

Mt18:(21) Wtedy Piotr zbliżył się do Niego i zapytał: Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat wykroczy przeciwko mnie? Czy aż siedem razy? (22) Jezus mu odrzekł: Nie mówię ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem razy. (23) Dlatego podobne jest królestwo niebieskie do króla, który chciał rozliczyć się ze swymi sługami. (24) Gdy zaczął się rozliczać, przyprowadzono mu jednego, który mu był winien dziesięć tysięcy talentów. (25) Ponieważ nie miał z czego ich oddać, pan kazał sprzedać go razem z żoną, dziećmi i całym jego mieniem, aby tak dług odzyskać. (26) Wtedy sługa upadł przed nim i prosił go: Panie, miej cierpliwość nade mną, a wszystko ci oddam. (27) Pan ulitował się nad tym sługą, uwolnił go i dług mu darował. (28) Lecz gdy sługa ów wyszedł, spotkał jednego ze współsług, który mu był winien sto denarów. Chwycił go i zaczął dusić, mówiąc: Oddaj, coś winien! (29) Jego współsługa upadł przed nim i prosił go: Miej cierpliwość nade mną, a oddam tobie. (30) On jednak nie chciał, lecz poszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie odda długu. (31) Współsłudzy jego widząc, co się działo, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli swemu panu wszystko, co zaszło. (32) Wtedy pan jego wezwał go przed siebie i rzekł mu: Sługo niegodziwy! Darowałem ci cały ten dług, ponieważ mnie prosiłeś. (33) Czyż więc i ty nie powinieneś był ulitować się nad swoim współsługą, jak ja ulitowałem się nad tobą? (34) I uniesiony gniewem pan jego kazał wydać go katom, dopóki mu całego długu nie odda. (35) Podobnie uczyni wam Ojciec mój niebieski, jeżeli każdy z was nie przebaczy z serca swemu bratu.

Mt25: (31) Gdy Syn Człowieczy przyjdzie w swej chwale i wszyscy aniołowie z Nim, wtedy zasiądzie na swoim tronie pełnym chwały. (32) I zgromadzą się przed Nim wszystkie narody, a On oddzieli jednych [ludzi] od drugich, jak pasterz oddziela owce od kozłów. (33) Owce postawi po prawej, a kozły po swojej lewej stronie. (34) Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! (35) Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić; byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie; (36) byłem nagi, a przyodzialiście Mnie; byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. (37) Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? (38) Kiedy widzieliśmy Cię przybyszem i przyjęliśmy Cię? lub nagim i przyodzialiśmy Cię? (39) Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie? (40) A Król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili. (41) Wtedy odezwie się i do tych po lewej stronie: Idźcie precz ode Mnie, przeklęci, w ogień wieczny, przygotowany diabłu i jego aniołom! (42) Bo byłem głodny, a nie daliście Mi jeść; byłem spragniony, a nie daliście Mi pić; (43) byłem przybyszem, a nie przyjęliście Mnie; byłem nagi, a nie przyodzialiście mnie; byłem chory i w więzieniu, a nie odwiedziliście Mnie. (44) Wówczas zapytają i ci: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym albo spragnionym, albo przybyszem, albo nagim, kiedy chorym albo w więzieniu, a nie usłużyliśmy Tobie? (45) Wtedy odpowie im: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, czego nie uczyniliście jednemu z tych najmniejszych, tegoście i Mnie nie uczynili. (46) I pójdą ci na mękę wieczną, sprawiedliwi zaś do życia wiecznego.

Metanoia

Re: Jest JEDEN Bóg - a co z innymi?!?

Post autor: Metanoia » 2016-06-30, 18:48

Robisz sobie żarty.
Pokaz mi gdzie Chrystus mówi, że On albo Ojciec kogoś osobiście ukarze tak jak jest wielokrotnie napisane w ST.
W ST Bóg sam osobiście dokonuje pomsty a Ty mi tutaj jakieś perykopy podrzucasz.
Postaraj się!

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6014
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 455 times
Been thanked: 919 times

Re: Jest JEDEN Bóg - a co z innymi?!?

Post autor: Albertus » 2016-06-30, 19:23

Metanoia pisze:Robisz sobie żarty.
Pokaz mi gdzie Chrystus mówi, że On albo Ojciec kogoś osobiście ukarze tak jak jest wielokrotnie napisane w ST.
W ST Bóg sam osobiście dokonuje pomsty a Ty mi tutaj jakieś perykopy podrzucasz.
Postaraj się!
Mnożysz pytania i wymagania.

Napisz lepiej od razu co chcesz udowodnić?

Problem gnostycyzmu jest taki że z chrześcijaństwem ma on tylko pozory podobieństwa.


Czy wierzysz że Chrystus naprawdę umarł na krzyżu dla naszego zbawienia z miłości do nas i dzięki Jego Ofierze możemy być zbawieni?

Metanoia

Re: Jest JEDEN Bóg - a co z innymi?!?

Post autor: Metanoia » 2016-06-30, 19:37

To co chce udowodnić jest tak niepojęte dla ciebie i innych, że nie zdajesz sobie z tego sprawy.
W zasadzie badam czy jest możliwa jakaś technika aby was do tego przybliżyć czy to jest tylko kwestia łaski.

Nie obchodzi mnie gnostycyzm.

A wiesz co się działo z Chrystusem po zmartwychwstaniu w momencie kiedy mówił do Marii "nie dotykaj mnie"?
Wiesz gdzie On był wtedy kiedy nie wszedł jeszcze do Ojca?
Wiesz czemu mogli Go ugotować i zjeść bo nie chodziło o formę ale o śmierć, On po prostu przyszedł umrzeć.
A wiesz co tym samym załatwił dla Ojca? Bo dla nas zmartwychwstanie ale coś jeszcze załatwił dla Ojca, wiesz co?

Jak ci powiem to i tak nie uwierzysz ale kiedy opuścisz ciało to wtedy spotkasz się w Prawdzie i tam wyjdzie na moje.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14995
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4217 times
Been thanked: 2957 times
Kontakt:

Re: Jest JEDEN Bóg - a co z innymi?!?

Post autor: Dezerter » 2016-06-30, 19:52

Metanoia pisze:(...)

Rozumiem, że to jest miłość bezwarunkowa znana z NT?
czyżby bezwarunkowa? np taka? z pierwszej z brzegu Ewangelii Mateusza
Mat 3
10 Już siekiera do korzenia drzew jest przyłożona. Każde więc drzewo, które nie wydaje dobrego owocu, będzie wycięte i w ogień wrzucone. 11 Ja was chrzczę wodą dla nawrócenia; lecz Ten, który idzie za mną, mocniejszy jest ode mnie; ja nie jestem godzien nosić Mu sandałów. On was chrzcić będzie Duchem Świętym i ogniem. 12 Ma On wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym?
Mat 18
8 Otóż jeśli twoja ręka lub noga jest dla ciebie powodem grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie wejść do życia ułomnym lub chromym, niż z dwiema rękami lub dwiema nogami być wrzuconym w ogień wieczny3. 9 I jeśli twoje oko jest dla ciebie powodem grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie! Lepiej jest dla ciebie jednookim wejść do życia, niż z dwojgiem oczu być wrzuconym do piekła4 ognistego.
...cytować dalej, czy już zauważyłaś swój błąd?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Metanoia

Re: Jest JEDEN Bóg - a co z innymi?!?

Post autor: Metanoia » 2016-06-30, 19:56

Ja wiem kim jest Chrystus bo żyje On we mnie.
Znam Jego słowa bo mówi do mnie tak abym Go zrozumiała.
Nie wiecie nic o Nim ani o Ojcu.
Dlatego mylicie Go z YHVH, który jest zabójcą.

Nadal zastanawiam się jak was wydobyć z mocy Szatana.
Sądzę, ze wy po prostu nie chcecie oddać się całkowicie Jezusowi. Jesteście jak młodzieniec, który miał za dużo do stracenia.
Może my, którzy jesteśmy w Nim oddaliśmy się całkowicie.

Albertus
Złoty mówca
Złoty mówca
Posty: 6014
Rejestracja: 12 mar 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 455 times
Been thanked: 919 times

Re: Jest JEDEN Bóg - a co z innymi?!?

Post autor: Albertus » 2016-06-30, 20:09

Metanoia pisze:Ja wiem kim jest Chrystus bo żyje On we mnie.
Znam Jego słowa bo mówi do mnie tak abym Go zrozumiała.
Nie wiecie nic o Nim ani o Ojcu.
Dlatego mylicie Go z YHVH, który jest zabójcą.

Nadal zastanawiam się jak was wydobyć z mocy Szatana.
Sądzę, ze wy po prostu nie chcecie oddać się całkowicie Jezusowi. Jesteście jak młodzieniec, który miał za dużo do stracenia.
Może my, którzy jesteśmy w Nim oddaliśmy się całkowicie.

Stary kręty gnostycyzm.

Czy ty oddałaś się całkowicie Jezusowi?

Na czym to oddanie polega?Tak konkretnie.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14995
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4217 times
Been thanked: 2957 times
Kontakt:

Re: Jest JEDEN Bóg - a co z innymi?!?

Post autor: Dezerter » 2016-06-30, 20:14

Metanoia
Uwierz mi, że z naszej strony wygląda to dokładnie tak samo :idea:
Ja mogę z czystym sumieniem napisać takie słowa:
Ja wiem kim jest Chrystus bo żyje On we mnie a ja w Nim
Znam Jego słowa bo mówi do mnie tak abym Go zrozumiał w Piśmie
Sądzę, ze ty po prostu nie chcesz oddać się całkowicie Jezusowi.

Ps
Jedna uwaga - jesteś osobą inteligentną i mam nadzieję kulturalną, więc proszę o trzymanie poziomu dyskusji, bez za mocnych i nie potrzebnych określeń - to jest forum kulturalnych, przyjaźnie nastawionych ludzi, ale nie będzie tolerancji dla ....
kulturalni ludzie rozumieją się w pół zdania :-D
z góry dziękuję
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

tarczawiary

Re: Jest JEDEN Bóg - a co z innymi?!?

Post autor: tarczawiary » 2016-07-01, 11:25

Metanoia pisze:Ja wiem kim jest Chrystus bo żyje On we mnie.
Znam Jego słowa bo mówi do mnie tak abym Go zrozumiała.
Nie wiecie nic o Nim ani o Ojcu.
Dlatego mylicie Go z YHVH, który jest zabójcą.
Jezus Chrystus i Bóg biblijny, Jahwe to jedna osoba (ewangelia Jana 1). To Pan Jezus dokonał globalnego potopu, zniszczenia Sodomy i On wprowadzał Izraelitów do Kanaanu. ( 1 Koryntian 10:4, Hebrajczyków 11:26).
To szatan chce, by ludzie myśleli, że Bóg jest mordercą, tyranem itd. Oszczerca, fałszywy oskarżyciel nie byłby sobą gdyby ze Sprawiedliwego Sędziego nie zrobił mordercy, tyrana.
np. ludzie którzy zginęli w potopie, Sodomie i Kanaanie mieli wiele lat na porzucenie swych strasznych grzechów np. mordów, pedofilii, ofiar z ludzi dla demonów itd. Szatan od najmłodszych lat chce kreować skrzywiony obraz Boga który jest zabójcą itp. Bóg jest tak naprawde miłością sprawiedliwą

Czy rzeczywiście wiesz kim naprawde jest Chrystus? On zawsze podkreślał, że to Ojciec go posłał. Gdyby nie łaska i miłosierdzie Boga Ojca, to Chrystus nie stałby się człowiekiem, nie umarłby za nasze grzechy i musielibyśmy pokutować za nasze grzechy tak jak Izraelici w Starym Testamencie.
Biblia mówi, że karą za grzech jest śmierć (Rzymian 6:23). To dzięki miłości Ojca możemy mieć przebaczone grzechy i żyć wiecznie. Gdyby nie posłał swego Syna, by umarł za nasze grzechy, Bóg nie byłby nieskończenie sprawiedliwy.
Czy nie wolałabyś aby Bóg zapłacił za twoje grzechy posyłając swojego umiłowanego Syna i dał ci odpuszczenie grzechów i przebaczenie jeśli tylko będziesz żałować, czy wolałabyś całe życie pokutować za swoje grzechy. Ja wolałbym tą pierwszą opcję.
To Biblia jest jedyną natchnioną przez Boga księgą, będąca żywa i skuteczna.

Pozdrawiam, oby Pan otworzył ci oczy na Prawdę i namaścił je maścią (objawienie 3:18), tarczawiary :)

konik

Re: Jest JEDEN Bóg - a co z innymi?!?

Post autor: konik » 2016-07-01, 22:28

Ale musi byc upal ( metanoiczny), ze nam takie cudo metanoia wypocila. Az zal straconego czasu zuzytego na zapoznanie sie z tym belkotem.
Ps: zeby nie bylo, ze nie ostrzegalem rzac po konsku: to ja (JA) czyli hrabia KONIK von Pferde de Caballo y Chevalier of Horse etc.etc. jestem stworca stworcy ktory napocil metanoi tyle zalewajacego rozum i myslenie potu. Ale gdybym Ci napisal wiecej ... i tak tego pojac nie mozesz.

Klaniam sie nisko. :->

Jak na konia, staralem sie byc kulturalny i kopyt w dyskusji nie uzywac.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14995
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4217 times
Been thanked: 2957 times
Kontakt:

Re: Jest JEDEN Bóg - a co z innymi?!?

Post autor: Dezerter » 2016-07-01, 23:30

Naszej Metanoi napisałem, że jest niegrzeczna więc i tobie muszę
co wy z tym bełkotem?
Bełkot jest to mowa niezrozumiała, a ani ja, ani Metanoia nie pisaliśmy nic bełkotliwego - używajcie proszę słów zgodnych z ich znaczeniem.

Metanonia, a jak odpowiesz na pytanie wątku - przeczytaj mój pierwszy post - ciekaw jestem w jakiego Boga ty wierzysz.?
podzielisz się z nami?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 19105
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2632 times
Been thanked: 4639 times
Kontakt:

Re: Jest JEDEN Bóg - a co z innymi?!?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2016-07-02, 14:01

Przyznam, że trudno byłoby mi się zgodzić z którąkolwiek opcją. Weźmy pierwszą:
"1. Jest tylko Jeden Bóg JHWH, Bóg Abrahama, Izaaka, Izraela, Ojciec Jezusa - żaden inny zły czy dobry nigdy nie istniał"
Nie ma problemu z " Jest tylko Jeden Bóg JHWH, Bóg Abrahama, Izaaka, Izraela" ale już dalsze "Ojciec Jezusa" jest trochę nieprecyzyjne.
Bo pierwsza część mówi o Bogu jako Trójcy, a druga ("Ojciec Jezusa") o pierwszej Osobie Boskiej.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14995
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4217 times
Been thanked: 2957 times
Kontakt:

Re: Jest JEDEN Bóg - a co z innymi?!?

Post autor: Dezerter » 2016-07-02, 14:49

Marek_Piotrowski pisze:Przyznam, że trudno byłoby mi się zgodzić z którąkolwiek opcją. Weźmy pierwszą:
"1. Jest tylko Jeden Bóg JHWH, Bóg Abrahama, Izaaka, Izraela, Ojciec Jezusa - żaden inny zły czy dobry nigdy nie istniał"
Nie ma problemu z " Jest tylko Jeden Bóg JHWH, Bóg Abrahama, Izaaka, Izraela" ale już dalsze "Ojciec Jezusa" jest trochę nieprecyzyjne.
Bo pierwsza część mówi o Bogu jako Trójcy, a druga ("Ojciec Jezusa") o pierwszej Osobie Boskiej.
Nie zgodzę się z tobą Marku - powiedz to żydom, że Bóg Abrahama to Trójca ;-)
Podałem tylko Ojca, bo Syn jest zrodzony z Niego i mu współistotny, tak samo i Duch od Ojca pochodzi - więc uznałem, że Ojciec zawiera w sobie i Syna i Ducha. "Ojciec Jezusa"- było też takim chrześcijańskim akcentem.
ale napisz jak widzisz obecność innych bogów
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ODPOWIEDZ