Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Czyli rozmowy o naturze Boga i Objawienie Jego w Osobie Ojca, Jezusa Chrystusa, rozmowy także na temat Ducha Świętego, Jego działanie, prowadzenie Kościoła przez Niego, itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Poszukiwacz.wiedzy
Bywalec
Bywalec
Posty: 90
Rejestracja: 29 sie 2020
Wyznanie: Islam
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Poszukiwacz.wiedzy » 2020-09-09, 15:52

Marek_Piotrowski pisze: 2020-09-09, 15:11 Poważna. Typowa technika "odłączania od stada" i nie udawaj, że nie rozumiesz.
Czyli boisz się że kogoś nawróce bo porozmawiam z nim sam na sam? Pokazuje to tylke wiarę większości katolików, nie są pewni swoich przekonań i się im nie dziwię. Część chrześcijan odchodzi od religii po samym przeczytaniu Biblii. Okropność treści Starego Testamentu w połączeniu z masą sprzeczności w całej Biblii oraz nielogicznością Trójcy świętej i natury Jezusa sprawia że tracą wiarę.
Marek_Piotrowski pisze: 2020-09-09, 15:11 Jak pokazuje dotychczasowa dyskusja, nie jesteś w stanie nic podważyć. Jednak to nie znaczy, że pozwolimy wykorzystywać to forum do - udanych czy nie - prób werbunku.
Ok to zadam kilka pytań, które napisałem wcześniej lecz nikt nie udzielił mi na nie odpowiedzi. Zobaczymy potem czy naprawdę nie jestem w stanie nic podważyć. Oczekuję iż odpowiedź twoja nie będzie wykrętna i odniesienie się dokładnie na zadanego pytania.
1. W ilu procentach Bogiem jest Jezus, w ilu Ojciec a w ilu Duch Święty?
2. Czy coś oprócz ciała Jezusa, było częścią jego ludzkiej natury? I czy cechy jego ludzkiej natury także są częścią Boga?
3. Czy głównym celem zejścia Jezusa na ziemię była śmierć na krzyżu za grzechy ludzkości?
Marek_Piotrowski pisze: 2020-09-09, 15:11 Niestety, "dowód" z tego "do czego jesteś przekonany" ma tu bardzo niskie notowania. Będziesz się musiał bardziej postarać
Nie był to dowód a podkreślenie iż jestem przekonany o racji swojej wiary. Ty za to będziesz musiał się postarać aby nie włożyć się na swoich odpowiedziach. Zamierzam je bowiem drążyć aż sam zobaczysz absurdalność swoich poglądów
A kiedy się im mówi:
"Idźcie za tym, co zesłał Bóg!"
oni mówią:
"Nie! My postępujemy za tym,
przy czym zastaliśmy naszych ojców."
Nawet wówczas, gdy ich ojcowie niczego nie rozumieli i nie byli prowadzeni? (Koran 2:170)

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-09-09, 16:02

Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-09, 15:52
Marek_Piotrowski pisze: 2020-09-09, 15:11 Poważna. Typowa technika "odłączania od stada" i nie udawaj, że nie rozumiesz.
Czyli boisz się że kogoś nawróce bo porozmawiam z nim sam na sam?
Nie. Boję się że kogoś zwiedziesz, okłamując.
Pokazuje to tylke wiarę większości katolików, nie są pewni swoich przekonań i się im nie dziwię.
Wynika z tego, że Islamiści "nie są pewni swych przekonań" bo mordują tych, którzy mówią ich współwyznawcom o Jezusie.
Jak widzisz, demagogia jest bronią obosieczną ;)
Ok to zadam kilka pytań, które napisałem wcześniej lecz nikt nie udzielił mi na nie odpowiedzi.
Bo są na takim poziomie, że wstyd je czytać, nie tylko odpowiadać. Ale jak chcesz, to wyjątkowo możemy się pobawić:
1. W ilu procentach Bogiem jest Jezus, w ilu Ojciec a w ilu Duch Święty?
Wszyscy w 100%
2. Czy coś oprócz ciała Jezusa, było częścią jego ludzkiej natury?
Ludzka natura to ludzka natura. Nie tylko ciało (chyba że sądzisz, że jesteśmy tylko ciałem.
I czy cechy jego ludzkiej natury także są częścią Boga?
Co miałoby oznaczać to stwierdzenie?
3. Czy głównym celem zejścia Jezusa na ziemię była śmierć na krzyżu za grzechy ludzkości?
NIe. Głównym celem było zbawienie ludzkości. Śmierć była jedynie środkiem.
Marek_Piotrowski pisze: 2020-09-09, 15:11 Niestety, "dowód" z tego "do czego jesteś przekonany" ma tu bardzo niskie notowania. Będziesz się musiał bardziej postarać
Nie był to dowód a podkreślenie iż jestem przekonany o racji swojej wiary.
I co z tego wynika dla dyskusji?
Ty za to będziesz musiał się postarać aby nie włożyć się na swoich odpowiedziach. Zamierzam je bowiem drążyć aż sam zobaczysz absurdalność swoich poglądów
Uwielbiam, jak się kurczak odgraża co też zrobi :)

Simon
Bywalec
Bywalec
Posty: 91
Rejestracja: 22 wrz 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 16 times
Been thanked: 85 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Simon » 2020-09-09, 16:46

Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-09, 03:20 (...)
No to jak, zadasz mi w końcu te pytania odnośnie moich odpowiedzi, których Ci ostatnio udzieliłem ? Podobno masz ich wiele, a jak dotąd, nie podjąłeś ze mną żadnej rzeczowej dyskusji, odnosząc się do tego, co ostatnio Ci pisałem.

Awatar użytkownika
Poszukiwacz.wiedzy
Bywalec
Bywalec
Posty: 90
Rejestracja: 29 sie 2020
Wyznanie: Islam
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Poszukiwacz.wiedzy » 2020-09-09, 17:05

Marek_Piotrowski pisze: 2020-09-09, 16:02 Wszyscy w 100%
To ile jest masz Bógów? Wychodzi że trzech. W takim wypadku jesteś politeistą za co Bóg w Starym Testamencie kazał śmiercią.
Rozumiem żeby taką odpowiedź dało dziecko bo nie rozumie co to są procenty, ale ty?
Podam ci przykład. Masz ciasto, dzielisz je na 3 równe kawałki i pytasz ile procent stanowi jeden kawałek ciasta. Naturalną odpwiedzią jest 1/3. Są 3 kawałki które stanowią jedno ciasto. Jeśli powiesz że każdy stanowi 100 proc. to jest to całe, osobne ciasto. Tak samo z Trócją.
Zastanów się i odpowiedz mi jeszcze raz
Marek_Piotrowski pisze: 2020-09-09, 16:02
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-09, 15:52 2. Czy coś oprócz ciała Jezusa, było częścią jego ludzkiej natury?
Ludzka natura to ludzka natura. Nie tylko ciało (chyba że sądzisz, że jesteśmy tylko ciałem.

Ok, czyli rozumiem że ciało na pewno.
Marek_Piotrowski pisze: 2020-09-09, 16:02
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-09, 15:52 I czy cechy jego ludzkiej natury także są częścią Boga?
Co miałoby oznaczać to stwierdzenie?
Nie wiem czy wiesz, ale Bóg to pewien byt który jest określony przez swoje atrybuty, spośród nich jest np. wszechwiedza, wszechpotęga, nieśmiertelność, brak jakichkolwiek ludzkich potrzeb itp.
Czy zatem ciało Jezusa też jest częścią Boga?
Marek_Piotrowski pisze: 2020-09-09, 16:02 NIe. Głównym celem było zbawienie ludzkości. Śmierć była jedynie środkiem.
Czyli rozumiem, że Bóg zszedł na ziemie aby cierpieć i umrzeć za grzechy ludzkości aby ją zbawić. W takim razie jak godzisz to że Bóg umarł? Biblia mówi że Bóg jest nieśmiertelny i ktokolwiek wierzy w Boga wie że jest to jeden z jego głównych atrybutów.
Drugie pytanie do twojej odpowiedzi - czy wierzysz że Bóg móże wybaczyć grzechy tylko przez złożenie ofiary? (Która nawet nie jest do tego chętna)

Dodano po 3 minutach 9 sekundach:
Simon pisze: 2020-09-09, 16:46
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-09, 03:20 (...)
No to jak, zadasz mi w końcu te pytania odnośnie moich odpowiedzi, których Ci ostatnio udzieliłem ? Podobno masz ich wiele, a jak dotąd, nie podjąłeś ze mną żadnej rzeczowej dyskusji, odnosząc się do tego, co ostatnio Ci pisałem.
Postaram się sformułować odp dzisiaj wierzorem albo jutro, ale nie martw sie, zamierzam Ci odpowiedziec. Wiem, że poświęciłeś trochę czasu na napisanie tak rozbudowanej wypowiedzi co szczerze doceniam
Ostatnio zmieniony 2020-09-09, 17:37 przez Poszukiwacz.wiedzy, łącznie zmieniany 3 razy.
A kiedy się im mówi:
"Idźcie za tym, co zesłał Bóg!"
oni mówią:
"Nie! My postępujemy za tym,
przy czym zastaliśmy naszych ojców."
Nawet wówczas, gdy ich ojcowie niczego nie rozumieli i nie byli prowadzeni? (Koran 2:170)

Simon
Bywalec
Bywalec
Posty: 91
Rejestracja: 22 wrz 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 16 times
Been thanked: 85 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Simon » 2020-09-09, 17:23

Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-09, 17:05 W takim razie jak godzisz to że Bóg umarł? Biblia mówi że Bóg jest nieśmiertelny i ktokolwiek wierzy w Boga wie że jest to jeden z jego głównych atrybutów.
Oczywiście, że Bóg ze swojej natury jest nieśmiertelny i nie może umrzeć, dlatego też Bóg przyjął naturę ludzką stając się człowiekiem, aby mógł umrzeć.
Ostatnio zmieniony 2020-09-09, 17:27 przez Simon, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Poszukiwacz.wiedzy
Bywalec
Bywalec
Posty: 90
Rejestracja: 29 sie 2020
Wyznanie: Islam
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Poszukiwacz.wiedzy » 2020-09-09, 17:34

Simon pisze: 2020-09-09, 17:23 Oczywiście, że Bóg ze swojej natury jest nieśmiertelny i dlatego właśnie przyjął naturę ludzką stając się człowiekiem, aby mógł umrzeć.
Tylko jest jeden problem. Bóg mówi w Biblii -
"Ponieważ Ja, Pan, nie odmieniam się" (Malachiasz 3:6)
Bóg się nie zmienia, nie może po prostu z sibie zrobić zwykłego czlowieka którego można zabić. A jeśli tak, to czy pozbawił się wszystkich boskich atrybutów czy jak? Był zatem kompletnie bezsilny i poddany na łaske innych? Nie ma to dla mnie sensu i jest sprzeczne z tym co mówi Biblia. Czy według ciebie Jezus nie miał w sobie nic z Boga kiedy stał się człowiekiem?
Ponadto kojarzysz ten werset "słowo stało się ciałem"? Skoro Jezus był Bogiem jako słowo to skoro stał się ciałem to to ciało również było Bogiem i miało Boskie atrybuty. A jak Bóg może umrzeć?

Chyba że chcesz mi powiedzieć że ciało nie było Bogiem, a to co nim było to sam duch/dusza Jezusa, czy własnie tak twierdzisz?
Ostatnio zmieniony 2020-09-09, 17:37 przez Poszukiwacz.wiedzy, łącznie zmieniany 1 raz.
A kiedy się im mówi:
"Idźcie za tym, co zesłał Bóg!"
oni mówią:
"Nie! My postępujemy za tym,
przy czym zastaliśmy naszych ojców."
Nawet wówczas, gdy ich ojcowie niczego nie rozumieli i nie byli prowadzeni? (Koran 2:170)

Simon
Bywalec
Bywalec
Posty: 91
Rejestracja: 22 wrz 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 16 times
Been thanked: 85 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Simon » 2020-09-09, 18:25

Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-09, 17:34Tylko jest jeden problem. Bóg mówi w Biblii -
"Ponieważ Ja, Pan, nie odmieniam się" (Malachiasz 3:6)
Bóg się nie zmienia, nie może po prostu z sibie zrobić zwykłego czlowieka którego można zabić.
Jak najbardziej może, dla Boga nie ma nic nie możliwego (Łk 1,37).Ty natomiast się starasz ograniczyć wszechmoc Boga twierdząc, że nie może się stać człowiekiem, może i to zrobił:

"Na początku było Słowo,a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo.(...) A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas." (J 1,1-14).
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-09, 17:34A jeśli tak, to czy pozbawił się wszystkich boskich atrybutów czy jak?
Syn Boży przez wcielenie, przyjął ograniczenia związane z ludzką naturą.Tak więc pozbawił się boskich atrybutów takich jak chwała, potęga, wiedza, czy wszechobecność.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-09, 17:34Był zatem kompletnie bezsilny i poddany na łaske innych? Nie ma to dla mnie sensu i jest sprzeczne z tym co mówi Biblia.
Nie, nie był.Gdy żołnierze w Ogrójcu pojmali Jezusa, wtedy jeden z Jego uczniów wziął miecz, i odciął ucho słudze najwyższego kapłana, natomiast Jezus powiedział do niego:

"Schowaj miecz swój do pochwy, bo wszyscy, którzy za miecz chwytają, od miecza giną. Czy myślisz, że nie mógłbym poprosić Ojca mojego, a zaraz wystawiłby Mi więcej niż dwanaście zastępów aniołów ?" (Mt 2,52-53).

Tak więc Jezus, gdyby tylko chciał, w każdej chwili mógł prosić Ojca o całą armię aniołów, która stanęła by w Jego obronie, jednak tego nie robił, ponieważ dobrowolnie zgodził się oddać swoje życie za zbawienie ludzi (J 10,17-18).
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-09, 17:34Czy według ciebie Jezus nie miał w sobie nic z Boga kiedy stał się człowiekiem?
Jezus stają się człowiekiem, nie przestał być Bogiem.Przez wcielenie, przyjął dodatkowo naturę ludzką.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-09, 17:34Ponadto kojarzysz ten werset "słowo stało się ciałem"? Skoro Jezus był Bogiem jako słowo to skoro stał się ciałem to to ciało również było Bogiem i miało Boskie atrybuty. A jak Bóg może umrzeć?
Jezus jest jedną Osobą, Osobą Boską z dwoma naturami: Boską i ludzką.Dostałeś już odpowiedź, jak Bóg może umrzeć.Bóg może umrzeć, ponieważ przyjął naturę ludzką, a jedną z cech natury ludzkiej jest właśnie m.in.śmiertelność.Tak więc Bóg mógł umrzeć, ponieważ stał się człowiekiem.
Ostatnio zmieniony 2020-09-09, 18:29 przez Simon, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Poszukiwacz.wiedzy
Bywalec
Bywalec
Posty: 90
Rejestracja: 29 sie 2020
Wyznanie: Islam
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Poszukiwacz.wiedzy » 2020-09-10, 00:55

Simon pisze: 2020-09-09, 18:25 Jak najbardziej może przyjąc ludzkiego ciała bo dla Boga nie ma nic nie możliwego (Łk 1,37).Ty natomiast się starasz ograniczyć wszechmoc Boga twierdząc, że nie może się stać człowiekiem, może i to zrobił
Syn Boży przez wcielenie, przyjął ograniczenia związane z ludzką naturą.Tak więc pozbawił się boskich atrybutów takich jak chwała, potęga, wiedza, czy wszechobecność.
Nie twierdze że nie może przyjąc ludzkiego ciała bo tego nie wiem, twierdze natomiast iż gdyby tak było to nie może odebrać sobie swoich boskich cech bo niebyłby wtedy Bogiem. Podaje także werset w którym Bóg mówi że się nie zmienia co potwierdza moje słowa. Znaczy to że nie pozbawia się wszechwiedzy, potęgi czy nieśmiertelności.
Ty próbujesz natomiast zrobić z Boga plastelinę którą da sie tak lepić aby pasowała do twojej wersji.
Oprócz wersetu (Ml 3:6), który przeczy twoim tezom pozostaje jeszcze zwykła logika. Bóg który nie jest wszechmogący, wszechwiedzący, nieśmiertelny, wszechmądry, godny chwały itd. - nie jest Bogiem. Jak może nim być skoro pozbawił się boskich atrybutów?
Simon pisze: 2020-09-09, 18:25 Nie, nie był.Gdy żołnierze w Ogrójcu pojmali Jezusa, wtedy jeden z Jego uczniów wziął miecz, i odciął ucho słudze najwyższego kapłana, natomiast Jezus powiedział do niego:

"Schowaj miecz swój do pochwy, bo wszyscy, którzy za miecz chwytają, od miecza giną. Czy myślisz, że nie mógłbym poprosić Ojca mojego, a zaraz wystawiłby Mi więcej niż dwanaście zastępów aniołów ?" (Mt 2,52-53).

Tak więc Jezus, gdyby tylko chciał, w każdej chwili mógł prosić Ojca o całą armię aniołów, która stanęła by w Jego obronie, jednak tego nie robił, ponieważ dobrowolnie zgodził się oddać swoje życie za zbawienie ludzi (J 10,17-18).
Udowodniłeś tylko słabość i niemoc Jezusa. Jaki Bóg musi prosić o pomoc bo sam jest bezradny? Wyobrażasz sobie żeby Bóg się męczył (Jan 4:6), musiał jeść (Mt 21:18) czy chodzić do toalety? To dla mnie niepojęte, żeby przypisywać Bogu, Panu Światów, Godnemu Chwały takie rzeczy. W islamie Jezus był jednym z najważniejszych proroków, ale nie był Bogiem.
Simon pisze: 2020-09-09, 18:25 Jezus jest jedną Osobą, Osobą Boską z dwoma naturami: Boską i ludzką.Dostałeś już odpowiedź, jak Bóg może umrzeć.Bóg może umrzeć, ponieważ przyjął naturę ludzką, a jedną z cech natury ludzkiej jest właśnie m.in.śmiertelność.Tak więc Bóg mógł umrzeć, ponieważ stał się człowiekiem.
Bóg który może umrzeć to nie Bóg. Jedyną linią obrony dla ciebie byłoby powiedzenie że ciało Jezusa nie jest częścią Boga, za to elementem Boskim jest jego duch. Większość chrześcijan właśnie tak mówi. Nie chce ci narzucać ich zdania, ale oczekuję że odpowiesz mi w racjonalny i logiczny sposób.
Ostatnio zmieniony 2020-09-10, 00:57 przez Poszukiwacz.wiedzy, łącznie zmieniany 2 razy.
A kiedy się im mówi:
"Idźcie za tym, co zesłał Bóg!"
oni mówią:
"Nie! My postępujemy za tym,
przy czym zastaliśmy naszych ojców."
Nawet wówczas, gdy ich ojcowie niczego nie rozumieli i nie byli prowadzeni? (Koran 2:170)

Simon
Bywalec
Bywalec
Posty: 91
Rejestracja: 22 wrz 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 16 times
Been thanked: 85 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Simon » 2020-09-10, 01:27

Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-10, 00:55 Nie twierdze że nie może przyjąc ludzkiego ciała bo tego nie wiem, twierdze natomiast iż gdyby tak było to nie może odebrać sobie swoich boskich cech bo niebyłby wtedy Bogiem.
To, że Bóg w danym momencie nie korzysta w pełni ze swoich atrybutów, nie oznacza, że nie jest Bogiem.Kilka przykładów:

"Po czym Pan rzekł: «Skarga na Sodomę i Gomorę głośno się rozlega, bo występki ich [mieszkańców] są bardzo ciężkie. Chcę więc iść i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się»."( Rdz 18,20-21).

Czytamy tutaj, że Bóg musi udać się aż do Sodomy, żeby osobiście sprawdzić, czy pogłoski o jej grzesznym prowadzeniu się są prawdą. Gdyby Bóg chciał od razu wiedzieć, czy jest to prawdą, wiedziałby o tym i nie musiałby się o tym dowiadywać idąc do tego miasta. A zatem był moment, w którym Bóg nie chciał korzystać ze swojej wszechwiedzy i czegoś wiedzieć zawczasu.

Innym fragmentem jest jest Wj 28,33,35. Czytamy tam, że Aaron musiał nosić dzwoneczki przy szatach, żeby Bóg wiedział kiedy wchodzi on do Namiotu Spotkania.Czyli znów był moment, w którym Bóg nie chciał korzystać ze swojej wszechwiedzy i czegoś wiedzieć zawczasu.

Tak więc jak widzisz, Bóg w danym momencie może nie korzystać z pełni swoich atrybutów, a to, że z nich nie korzysta nie oznacza, że nie jest Bogiem.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-10, 00:55Podaje także werset w którym Bóg mówi że się nie zmienia co potwierdza moje słowa. Znaczy to że nie pozbawia się wszechwiedzy, potęgi czy nieśmiertelności.
Cały czas ignorujesz jeden zasadniczy fakt, jakim jest wcielenie i przyjęcie przez Syna Bożego ludzkiej natury.Syn Boży jako Bóg jest wszechwiedzący, nieśmiertelny itp. tutaj nic się nie zmieniło, ale przyjęcie ludzkiej natury umożliwiło Mu m.in. to, że mógł umrzeć.Biblia mówi, że Bóg nabył Kościół swoją Krwią (Dz 20,28).Bóg, jako Duch nie ma ciała a więc nie może mieć i krwi, jednak dzięki temu, że Bóg stał się człowiekiem, mógł przelać swoją Krew.Biblia przypisuje Bogu przelanie Krwi z powodu ludzkiej natury Chrystusa.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-10, 00:55Ty próbujesz natomiast zrobić z Boga plastelinę którą da sie tak lepić aby pasowała do twojej wersji.
Bynajmniej.To, co piszę, opiera się na Objawieniu Bożym, Ty natomiast to Objawienie odrzucasz i tworzysz sobie własny obraz Boga, który stoi w sprzeczności z tym, co Bóg Objawił.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-10, 00:55Oprócz wersetu (Ml 3:6), który przeczy twoim tezom pozostaje jeszcze zwykła logika. Bóg który nie jest wszechmogący, wszechwiedzący, nieśmiertelny, wszechmądry, godny chwały itd. - nie jest Bogiem. Jak może nim być skoro pozbawił się boskich atrybutów?
Kiedy przestaniesz ignorować fakt, że Jezus jako Bóg jest wszechmogący, wszechwiedzący, nieśmiertelny itp. ale przyjmując ludzką naturę, na czas pobytu na ziemi, nie korzystał z tych atrybutów, które jako Bóg posiada ?
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-10, 00:55Udowodniłeś tylko słabość i niemoc Jezusa. Jaki Bóg musi prosić o pomoc bo sam jest bezradny?
Taki, który stał się człowiekiem i który dobrowolnie zgodził się oddać życie za ludzi aby ich zbawić.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-10, 00:55Wyobrażasz sobie żeby Bóg się męczył (Jan 4:6), musiał jeść (Mt 21:18) czy chodzić do toalety? To dla mnie niepojęte, żeby przypisywać Bogu, Panu Światów, Godnemu Chwały takie rzeczy. W islamie Jezus był jednym z najważniejszych proroków, ale nie był Bogiem.
Jak przestaniesz ignorować fakt, że Bóg stał się człowiekiem i dlatego może się męczyć, jeść itp. ponieważ te rzeczy są częścią ludzkiej natury którą przyjął w momencie wcielenia, to wtedy to zrozumiesz.Dopóki będziesz ignorować tą fundamentalna kwestię, dopóty nigdy tego nie pojmiesz.

Nie interesują mnie wymysły islamu.Jezus Chrystus jest Bogiem, o czym wyraźnie i dobitnie świadczy Pismo Święte.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-10, 00:55Bóg który może umrzeć to nie Bóg.
To jest tylko i wyłącznie Twoja opinia, sprzeczna z tym, o czym mówi nam Pismo.Zrozum w końcu, że Bóg mógł umrzeć, ponieważ umożliwiła Mu to ludzka natura którą przyjął.Jako Bóg jest nieśmiertelny, ale dzięki temu, że stał się człowiekiem, mógł umrzeć.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-10, 00:55Jedyną linią obrony dla ciebie byłoby powiedzenie że ciało Jezusa nie jest częścią Boga, za to elementem Boskim jest jego duch.
Na prawdę nie interesuje mnie to, co sobie wymyśliłeś.Twój problem polega na tym, że nie chcesz przyjąć do wiadomości, że Bóg mógł umrzeć dlatego, że przyjął ludzką naturę.Tworzysz jakieś niestworzone rzeczy, byleby tylko nie przyjąć do wiadomości tego prostego faktu.


I cały czas czekam, aż odniesiesz się do mojego poprzedniego postu, w którym odpowiedziałem na postawione przez Ciebie zarzuty odnośnie niektórych wersetów biblijnych.
Ostatnio zmieniony 2020-09-10, 02:03 przez Simon, łącznie zmieniany 2 razy.

kundelek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 332
Rejestracja: 15 sie 2020
Has thanked: 3036 times
Been thanked: 50 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: kundelek » 2020-09-10, 09:54

Poszukiwacz raczej nigdy nie bedzie w stanie na podstawie Biblii odpowiedziec na zadne zarzuty, poniewaz cala swoja argumentacje opiera na falszywem Koranie, ktory jest antybiblia.

Awatar użytkownika
Poszukiwacz.wiedzy
Bywalec
Bywalec
Posty: 90
Rejestracja: 29 sie 2020
Wyznanie: Islam
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Poszukiwacz.wiedzy » 2020-09-11, 01:36

1.
Ojciec również ma Boga, i jest nim Syn:
"Do Syna zaś: Tron Twój, Boże na wieki wieków, berło sprawiedliwości berłem królestwa Twego." (Hbr 1,8).
Jak więc widzisz, Ojciec zwraca się do Syna "Boże".
Problem z hbr 1:8 jest taki że list ten napisał Paweł który nawet Jezusa nie spotkał. W Ewangeliach Jezus nigdy nie przypisał Ojcu Boga a zawsze wypowiadał się o Ojcu jako jedynym Bogu (bardziej w 3 pierwszysch ewangeliach, ale w Jana także)
2.
Typowy "argument" i chyba najbardziej chybiony i najsłabszy ze wszystkich.Po pierwsze, Jezus wypowiedział te słowa w okresie kiedy był na ziemi człowiekiem i występował w postaci uniżonego sługi.List do Hebrajczyków 2,9 mówi nam, że Jezus był na krótko uczynionym mniejszym od aniołów.Dlatego ten fragment nie jest absolutnie żadnym argumentem przeciwko równości Ojca i Syna, ponieważ wtedy Chrystus był również niższy od aniołów, a skoro był niższy od aniołów to tym bardziej od Ojca.Jezus jako człowiek jest niższy od Ojca.
Natomiast List do Filipian 2 jasno i wyraźnie stwierdza, że Jezus miał wcześniej (przed wcieleniem) równość z Ojcem:
"To bowiem w sobie czujcie co i w Chrystusie Jezusie, który będąc w postaci Bożej, nie uważał za grabież równości swej z Bogiem, ale wyniszczył sam siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi i postawą znaleziony jak człowiek.Sam się uniżył, stawszy się posłusznym aż do śmierci, a śmierci krzyżowej." (Flp 2,5-8).

Werset ten mówi, że Chrystus będąc Bogiem, mając równość z Ojcem, uniżył samego siebie, przyjmując naturą ludzką i stając się człowiekiem
"Występował w postaci uniżonego sługi" - po co Bóg miałby się niżyć przed innym Bogiem? Dlaczego po zejściu na ziemie nie mógłby być na rowni z Ojcem? Coraz bardziej zaczynam zdawać sobie sprawę z tego jak irracjonalna jest twoja wiara.
Co więcej, znowu podajesz mi listy Pawła, który wymyśla o Jezusie rzeczy których Jezus sam o sobie nie powiedział. Dlaczego Jezus nie przepowiedział nadejścia tak ważnej dla katolicyzmu postaci która w kilkudziesięciu procentach ukształtowała dzisiejsze chrześcijaństwo - Pawła? Wierzysz każdemu kto słyszy głosy i mówi że są od Boga? Następnym razem podaj mi wypowiedzi Jezusa.

3.
Ignorujesz tutaj jedną zasadniczą kwestię: wcielenie.Syn Boży się wcielił, przyjął ciało z Dziewicy i stał się człowiekiem i jako człowiek, modlił się do Ojca.
Już ci napisałem że w Biblii Bóg mówi że się nie zmienia czyli nie przechodzi z boskiej natury na ludzką. Musisz przyznać że ludzka natura Jezusa nie była częścią Boga.
Piszesz jeszcze że "przyjął ciało z dziewicy". Skoro w Biblii jest napisane że Bóg zapłodnił Maryję, a Jezus według ciebie jest Bogiem to wychodzi że Jezus zapłodnił własną matke. Nie masz z tym problemu?

4.
Bóg jest głową Jezusa w Jego ludzkiej naturze.Zwróć uwagę, że werset ten nie mówi: "głową Syna Bożego - Bóg", czy "głową Syna - Ojciec".Bóg jest "głową" Jezusa-Człowieka.Widać więc, że ten werset dotyczy ludzkiej natury Pana Jezusa a nie Boskiej.
Czyli teraz mówisz że Jezus-człowiek nie był Bogiem? Bo ostatnio pisałeś że jak zmienił się w człowieka, to ludzka forma Jezusa też była Bogiem.

5.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-08-29, 00:025. "Ja sam z siebie nic czynić nie mogę. Tak, jak słyszę, sądzę, a sąd mój jest sprawiedliwy; nie szukam bowiem własnej woli, lecz woli Tego, który Mnie posłał. - Jan 5:30. Jaki Bóg nie może sam z siebie nic czynić? Co to za Bóg? Jezus ewidentnie podkreśla że jest tylko wysłannikiem Boga.
Wyrywasz werset z kontekstu, i usiłujesz nim udowadniać swoje antytrynitarne tezy.Rozwiązanie całej tej kwestii tkwi w fakcie, że Pan Jezus wypowiedział te słowa do faryzeuszy, którzy rozsiewali wątpliwości co do tego, że posłannictwo Pana Jezusa jest związane z Bogiem (J 5,19; 6,22;7,15).Werset J 8,13 jasno nam o tym mówi:

"Rzekli do Niego faryzeusze: Ty sam o sobie wydajesz świadectwo. Świadectwo Twoje nie jest prawdziwe" (J 8,13).

I tu jest właśnie całe sedno sprawy.Faryzeusze, z powodu sprytu Jezusa, nie mieli ochoty wdawać się z Nim w szczegółowe dyskusje, dlatego skupili się głownie na atakowaniu Jego posłannictwa. To było najprostsze i od tego również wszystko zależało. Prawdziwość, lub nieprawdziwość wszystkiego co Jezus powie i zrobi, była uzależniona tylko i wyłącznie od tego, czy Bóg akceptuje Jego misję. Dlatego po wersecie z J 8,13, który wcześniej cytowałem, gdzie Żydzi zarzucają Jezusowi, że jest samozwańcem, On parę wersetów dalej odpiera ten zarzut słowami, że "Ja nie jestem sam, lecz Ja i Ten, który Mnie posłał" (J 8,16). Jak więc widzisz, w tych słowach chodzi tylko o to, że Jezus nie jest samozwańcem i na wszystko co robi ma akceptację Boga. O nic więcej. Kontekst tych słów Jezusa nie jest antytrynitarny jak byś tego chciał.
Czyli zarzucasz Jezusowi kłamstwo? Mowisz że powiedział "Ja sam z siebie nic czynić nie mogę" i "nie szukam bowiem własnej woli, tylko woli tego który mnie posłał" tylko dlatego żeby faryzeusze mu uwierzyli?
Jeśli natomiast chcesz mi powiedzieć że Jezus mówił prawdę i naprawdę był bezsilny, śmiertleny i nie posiadał wszechwiedzy dlatego że przyjął ludzką formę, to powtórzę - Bóg jest określony przez swoje atrybuty m.in wszechwiedza, wszechpotęga, nieśmiertelność itp., gdy się ich pozbywa to co czyni go Bogiem? Nie wmówisz mi że jego ludzka natura też była Bogiem, bo jest to absurdalne.
Po drugie,nigdzie w Piśmie Świętym nie ma wersetu, w którym byłoby napisane, że Jezus nawet jak zechce, to nie może czynić czegoś sam z siebie, jest wręcz przeciwnie.Mamy w Piśmie Świętym fragmenty, które jasno pokazują, że jeśli Jezus zechce coś uczynić wyłącznie sam, to może tak zrobić.Takim przykładem jest werset z J 5,21 w którym Pan Jezus wyraźnie mówi, że ożywi "tych, których chce".
Wiesz co jest bardzo dziwne jeśli chodzi o ewangelie Jana? Jej autor jako jedyny spośród 4 ewangelistów próbuje zrobić Boga z Jezusa. W pozostałych 3 ew. Jezus jest pokazany jako wysłannik od Boga i prorok, natomiast osoba pisząca ew. Jana albo sama dopowiadała coś czego Jezus nie powiedział (w roli narratora) albo nawciskała mu do buzi słowa których nie znajdziesz w ewangeliach Marka, Mateusza czy Łukasza. Jeśli potrafisz znaleźć jakieś wersety które przeczą mojej tezie to czekam na ich podanie.


6.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-08-29, 00:026. "Jezus mu odpowiedział: "Czemu nazywasz Mnie dobrym? Nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg." - Łukasz 18:19. Chyba Jezus nie mógł jaśniej powiedzieć że nie jest Bogiem.
Słaby "argument" Te słowa Jezusa dowodzą właśnie Jego Bóstwa.Chrystus przez te słowa mówi młodzieńcowi, że nazywając go dobrym, stwierdza on Jego Bóstwo.Zresztą można dowieść biblijnie, że Jezus jest dobry.
Czyli reprymenduje młodzieńca za to że stwierdza jego bóstwo mówiąc "nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg"? Jak to więc może dowodzić że jest Bogiem? Czytaj swoje wypowiedzi kilka razy bo naprawdę nie widać sensu w tym co piszesz.
"Ja jestem dobrym pasterzem. Dobry pasterz daje życie swoje za owce.(...) Ja jestem dobrym pasterzem i znam owce moje, a moje Mnie znają" (J 10,11).

" Czy mi nie wolno uczynić ze swoim, co chcę? Czy na to złym okiem patrzysz, że ja jestem dobry?" (J 20,15)
Celem przez który podałem ten werset było pokazanie że Jezus oddziela siebie od Boga. Tu ewidentnie sugeruje że nie jest Bogiem, bo tylko Bóg jest dobry. O to czy był "dobrym człowiekiem" nigdy się nie sprzeczałem.

7.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-08-29, 00:027. "Ponieważ z nieba zstąpiłem nie po to, aby pełnić swoją wolę, ale wolę Tego, który Mnie posłał" Jan 6:38. W islamie Jezus został stworzony przez słowo Boga "bądź" i właśnie w ten sposób "zstąpił" z nieba, aby wypełnić swoją proroczą misję powierzoną od Boga.
A rzeczywistość jest taka, że to sam Jezus jest Słowem Boga, i to właśnie przez Jezusa który jest Słowem Boga zostało stworzone wszystko co istnieje:

"Na początku było Słowo,a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo.Ono było na początku u Boga.Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało." (J 1,1-3).

A zstąpił z nieba przez przyjęcie ludzkiego ciała z Dziewicy Maryi i stanie się człowiekiem:

"A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas." (J 1,14)
Szkoda że tak ważna informacja znajduje się tylko w jednym fragmencie w ewangelii Jana. Ciekawe dlaczego inni ewangeliści o tym nie wiedzieli. Jeśli wierzysz w Trójce (a nie w dwójce - Ojciec+Syn) to gdzie znajdował się wtedy Duch Święty, nie było go na początku? Dlaczego nie został wspomniany?
"Gdy jednak nadeszła pełnia czasu, zesłał Bóg Syna swego, zrodzonego z Niewiasty, zrodzonego pod Prawem, aby wykupił tych, którzy podlegali Prawu, abyśmy mogli otrzymać przybrane synostwo." (Gal 4,4)
Adam też nazwany jest synem Boga, Józef (żydowski patriarcha), Salomon, Dawid i wiele innych. Oznaczało to tylko kogoś kto jest pobożny. Żydzi określali "synem Boga" ludzi bardzo pobożnych więc nie widzę różnicy pomiędzy nimi a tym jak Jezus jest nazwany "synem Boga".

8.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-08-29, 00:028. "A to jest życie wieczne: aby znali Ciebie, jedynego prawdziwego Boga, oraz Tego, którego posłałeś, Jezusa Chrystusa" - Jan 17:3. Jezus nazywa Ojca jedynym prawdziwym Bogiem i określa siebie jako wysłannika.
Jezus, tak jak Ojciec również jest nazwany prawdziwym Bogiem:

"Wiemy też, że Syn Boży przyszedł i dał nam rozum, abyśmy poznali tego, który jest prawdziwy. My jesteśmy w tym, który jest prawdziwy, w Synu jego, Jezusie Chrystusie. On jest tym prawdziwym Bogiem i życiem wiecznym." (1 Jana 5,20).
Podajesz znowu treść listu, którego autor nie jest znany (są tylko domysły), a nie słowa Jezusa. Poza tym co dla ciebie znaczy "jedyny prawdziwy Bóg"? (W Jan 17:3)
Nie może być "dwóch jedynych prawdziwych Bogów" bo słowo "jedyny" sugeruje wyłączność.

9.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-08-29, 00:029. "Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec" - Marek 13:32. Czyli tylko ojciec jest wszechwiedzący.
Nie, nie tylko Ojciec wie wszystko.Pan Jezus również wie wszystko:

"Teraz wiemy, że wszystko wiesz..." (J 16,30).

"Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham" (J 21,17)

"W Nim wszystkie skarby mądrości i wiedzy są ukryte" (Kol 2,3)
Po raz kolejny są to słowa kogoś o Jezusie a nie Jezusa o sobie. Jeśli nie wie kiedy jest godzina Dnia Sądu to wyklucza to jego wszechwiedze nawet jeśli miliard osób przypuści (tak jak w tych wersetach) że jest wszechwiedzący. Mogę ci podać jednak jeszcze jeden dowód na to że nie jest wszechwiedzący np. w Mt 21:18-19 Jezus przeklina drzewo figowe. Nie wiedział że drzewo to nie ma owoców więc musiał do niego podejść. Jak zobaczył że nic na nim nie ma "oprócz liści" to je przeklnął. Gdyby był wszechwiedzący to by do niego nie podchodził.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-08-29, 00:02Jezus jako Bóg nie posiada jednego z najważniejszych atrybutów określającyh Boga jakim jest wszechwiedza. Jest to sprzeczne z 1 listem św. Jana 3:20 ktory mówi " A jeśli nasze serce oskarża nas, to Bóg jest większy od naszego serca i wie wszystko."
Postawiłeś fałszywa tezę, i na podstawie tej fałszywej tezy wyciągnąłeś fałszywe wnioski.Jezus nie znał daty końca świata jako człowiek a nie jako Bóg.Jako Bóg, jest wszechwiedzący.Nie ma fragmentu w Biblii, który by mówił o "niewiedzy" Syna Bożego przed wcieleniem, jest wprost przeciwnie.Do osoby Mesjasza, jako mądrości Bożej (1 Kor 1,24) nawiązuje też Stary Testament.Przed narodzeniem Jezusa judaizm wierzył, że "mądrość Boża" posiada przymiot wszechwiedzy.
Najpierw próbujesz obronić teze że Jezus jako człowiek też jest wszechwiedzący i podajesz jakieś fragmenty a teraz mowisz że tylko jego przed-ludzka forma jest wszechwiedząca. To zdecyduj się w końcu. Piszesz że "tylko jako Bóg jest wszechwiedzący" ale jednocześnie próbowałeś mi wmówić że jego ludzka forma też jest Bogiem. Twoje wypowiedzi zawierają tyle sprzeczności że pod tym względem możesz konkurować z Biblią.
Po drugie, Idąc tym tokiem myślenia jaki tutaj prezentujesz, wpada się w pułapkę, bo w ten sam sposób można udowodnić brak wszechwiedzy Boga Ojca.W Piśmie można znaleźć także wersety mówiące o tym, że jest coś, co wie tylko Syn:

"Oczy Jego jak płomień ognia, a wiele diademów na Jego głowie. Ma wypisane imię, którego nikt nie zna prócz Niego." (Ap 19,12).

I teraz stosując taki tok myślenia jaki stosujesz do Mk 13,32 musiał byś konsekwentnie zanegować również wszechwiedzę Ojca.Tutaj też padają słowa "tylko On sam" tak jak w Mk 13,32 "tylko Ojciec".
Tylko że tu Ojciec nie jest wzięty pod uwagę, "nikt" odnosi się tylko do ludzi. Jak mówisz np. "nikt nie wie gdzie schowałem ciasteczka" albo "To wiemy tylko ja i ty" to czy przy wypowiadaniu tych słów miałeś na myśli także Boga? Oczywiście że nie, odnosi się to tylko do innych ludzi.

9.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-08-29, 00:02Chciałbym więc aby jakaś osoba wierząca w trójce świętą wytłumaczyła mi każdy z podanych wersetów.
Jako osoba wierząca w Trójcę Świętą, właśnie wytłumaczyłem Ci powyżej każdy z przytoczonych przez Ciebie wersetów.
Nie "wytłumaczyłeś" tylko próbowałeś "wytłumaczyć" co Ci nie wyszło niestety.

10. Co do Ducha Świętego w Biblii, to pokaż mi gdzie Jezus powiedział że jest on Bogiem albo że trzeba go czcić. To Jezus według ciebie specjalnie zszedł na ziemie aby zbawić ludzkość a zapomniał wspomnieć o najważniejszej doktrynie - Trójcy Świętej?

11.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-08-29, 16:58 W Starym Testamencie Bóg prosto, bez ogródek mowi że jest jeden a w Ewangeliach Jezus nawet nie nazwał się Bogiem, ani nawet jedynym zrodzonym synem Boga, ani też nie mówił żeby go czcić.
Przeciwnie.Pan Jezus powiedział w Ewangeliach, że jest Bogiem.Jezus sam określa się jako Jahwe:

"Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stał się, JA JESTEM»" (J 6,58)
Nie mam z tym wersetem problemu. Znaczy to po prostu że był albo przepowiedziany albo Bóg stworzył jego dusze (tak samo jak każdą). W Islamie jest powiedziane że Bóg stworzył wszystkie dusze po stworzeniu Adama i wysyła je na ziemie kiedy nadejdzie ich czas, tak samo z duszą Jezusa.
Nie jest prawdą, jakoby Jezus nie mówił, żeby Go czcić.Pan Jezus nie tylko mówił, że należy Go czcić, ale powiedział wręcz, że należy Go czcić tak jak Ojca:

"aby wszyscy czcili Syna, tak jak czczą Ojca. Kto nie czci Syna, nie czci Ojca, który Go posłał."(J 5,22-23).

Jezus tutaj mówi, że taka sama cześć, jaka się należy Bogu Ojcu - należy się również Jemu.
Ja rozumiem "cześć" w tym znaczeniu jako oddawanie należytego szacunku, bo w końcu Jezus był prorokiem Boga. Podałeś mi jeden werset na 4 ewangelie, może dałbyś więcej fragmentów ze wszystkich ewangelii, ale wątpie że coś znajdziesz. Jezus chyba nie mógł zapomnieć aby wspomnieć o tym że jest Bogiem, co nie?

Dodano po 30 minutach 46 sekundach:
kundelek pisze: 2020-09-10, 09:54 Poszukiwacz raczej nigdy nie bedzie w stanie na podstawie Biblii odpowiedziec na zadne zarzuty, poniewaz cala swoja argumentacje opiera na falszywem Koranie, ktory jest antybiblia.
Już odpowiedziałem na zarzuty które napisałem w kierunku katolicyzmu i nie przedstawiłem żadnego argumentu opierając go na Koranie. Wszystko wziąłem z twojej Biblii więc czemu kłamiesz?
Ja już udowodniłem fałszerstwa w Biblii, jeśli piszesz że Koran jest fałszywy/sfałszowany to to udowodnij, twoja opinia nic nie znaczy.
Ostatnio zmieniony 2020-09-11, 02:33 przez Poszukiwacz.wiedzy, łącznie zmieniany 7 razy.
A kiedy się im mówi:
"Idźcie za tym, co zesłał Bóg!"
oni mówią:
"Nie! My postępujemy za tym,
przy czym zastaliśmy naszych ojców."
Nawet wówczas, gdy ich ojcowie niczego nie rozumieli i nie byli prowadzeni? (Koran 2:170)

Simon
Bywalec
Bywalec
Posty: 91
Rejestracja: 22 wrz 2019
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 16 times
Been thanked: 85 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Simon » 2020-09-11, 07:05

Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36 Problem z hbr 1:8 jest taki że list ten napisał Paweł który nawet Jezusa nie spotkał. W Ewangeliach Jezus nigdy nie przypisał Ojcu Boga a zawsze wypowiadał się o Ojcu jako jedynym Bogu (bardziej w 3 pierwszysch ewangeliach, ale w Jana także)
Lejesz w tym momencie wodę, pisząc zupełnie nie na temat.W Liście do Hebrajczyków, Bóg Ojciec zwraca się do swojego Syna mówiąc do Niego "Boże" (Hbr 1,8) i "Panie" (Hbr 1,10).
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36"Występował w postaci uniżonego sługi" - po co Bóg miałby się niżyć przed innym Bogiem?
Syn Boży nie uniżył się przed Bogiem Ojcem, tylko uniżył się poprzez przyjęcie ludzkiej natury.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Dlaczego po zejściu na ziemie nie mógłby być na rowni z Ojcem? Coraz bardziej zaczynam zdawać sobie sprawę z tego jak irracjonalna jest twoja wiara.
Dlatego, że przyjął naturę ludzką co notorycznie podczas każdej dyskusji ignorujesz.Natura ludzka nie jest równa naturze Boskiej i dlatego Pan Jezus jako człowiek, jest niższy od Ojca (J 14,28).
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Co więcej, znowu podajesz mi listy Pawła, który wymyśla o Jezusie rzeczy których Jezus sam o sobie nie powiedział.
Co, jak Bóg Ojciec zwraca się do swojego Syna "Boże" i "Panie" to jest Ci to nie na rękę ? :D Jakoś listy Pawła nie przeszkadzały Ci, gdy cytowałeś z nich fragment, w którym św.Paweł napisał, że Bóg jest głową Chrystusa.A teraz, jak Paweł cytuje Boga Ojca, który zwraca się do swojego Syna "Boże" to już listy Pawła są "be" ? Były dobre i potrzebne tylko wtedy, jak usiłowałeś potwierdzić fragmentem z nich pochodzącym, to co sobie wymyśliłeś ?
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Dlaczego Jezus nie przepowiedział nadejścia tak ważnej dla katolicyzmu postaci która w kilkudziesięciu procentach ukształtowała dzisiejsze chrześcijaństwo - Pawła?
Ależ jak najbardziej przepowiedział:

"W Damaszku znajdował się pewien uczeń, imieniem Ananiasz. «Ananiaszu!» - przemówił do niego Pan w widzeniu. A on odrzekł: «Jestem, Panie!» A Pan do niego: «Idź na ulicę Prostą i zapytaj w domu Judy o Szawła z Tarsu, bo właśnie się modli». (I ujrzał w widzeniu, jak człowiek imieniem Ananiasz wszedł i położył na nim ręce, aby przejrzał). «Panie - odpowiedział Ananiasz - słyszałem z wielu stron, jak dużo złego wyrządził ten człowiek świętym Twoim w Jerozolimie.I ma on także władzę od arcykapłanów więzić tutaj wszystkich, którzy wzywają Twego imienia». «Idź - odpowiedział mu Pan - bo wybrałem sobie tego człowieka za narzędzie. On zaniesie imię moje do pogan i królów, i do synów Izraela. I pokażę mu, jak wiele będzie musiał wycierpieć dla mego imienia»." (Dz 9,10-16).
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Wierzysz każdemu kto słyszy głosy i mówi że są od Boga? Następnym razem podaj mi wypowiedzi Jezusa.
To pytanie, powinieneś skierować raczej do siebie, bo to Ty wierzysz, że Mahometowi "objawił się Bóg" , i zaczął mu dyktować fragmentami Koran.Jak Nowy Testament, na który się powołujesz i który cytujesz dla potwierdzenia głoszonych przez siebie tez, zaczyna zaprzeczać głoszonym przez Ciebie twierdzeniom, to odrzucasz księgi, w których znajdują się niewygodne dla Ciebie wersety.Przyjmij do wiadomości, że dla chrześcijan natchnionym Słowem Bożym jest cały Nowy Testament czyli 27 ksiąg, a nie tylko cztery Ewangelie.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Już ci napisałem że w Biblii Bóg mówi że się nie zmienia czyli nie przechodzi z boskiej natury na ludzką. Musisz przyznać że ludzka natura Jezusa nie była częścią Boga.
Bóg nie "przeszedł z boskiej natury na ludzką" jak to sobie wymyśliłeś, tylko będąc Bogiem i mając naturę Boską, przyjął dodatkowo naturę ludzką.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Piszesz jeszcze że "przyjął ciało z dziewicy". Skoro w Biblii jest napisane że Bóg zapłodnił Maryję, a Jezus według ciebie jest Bogiem to wychodzi że Jezus zapłodnił własną matke. Nie masz z tym problemu?
1) Chyba czytasz inny Nowy Testament, może w wydaniu islamskim ? Gdzie jest w Biblii napisane, że "Bóg zapłodnił Maryję" ? Ja czytam, że Jezus począł się w łonie Maryi za sprawą Ducha Świętego, a nie na skutek "zapłodnienia":

"Lecz anioł rzekł do Niej: Nie bój się, Maryjo, znalazłaś bowiem łaskę u Boga.Oto poczniesz i porodzisz Syna, któremu nadasz imię Jezus.Będzie On wielki i zostanie nazwany Synem Najwyższego, a Pan Bóg da Mu tron Jego praojca, Dawida.Będzie panował nad domem Jakuba na wieki, a Jego panowaniu nie będzie końca.Na to Maryja rzekła do anioła: Jakże się to stanie, skoro nie znam męża? Anioł Jej odpowiedział: Duch Święty zstąpi na Ciebie i moc Najwyższego okryje Cię cieniem. Dlatego też Święte, które się narodzi, będzie nazwane Synem Bożym." (Łk 1,30-35).

2) Nie mam żadnego problemu, ponieważ to co napisałeś jest nieprawdą.Gdybyś nie ignorował chrześcijańskiej nauki o Trójcy Świętej to wiedział byś, że w Bogu są trzy Osoby: Ojciec, Syn i Duch Święty.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Czyli teraz mówisz że Jezus-człowiek nie był Bogiem? Bo ostatnio pisałeś że jak zmienił się w człowieka, to nadal pozostał Bogiem w ludzkiej formie.
A gdzie coś takiego napisałem ? Nie przypisuj mi swoich twierdzeń.Chrystus jest jedną Osobą z dwoma naturami: Boską i ludzką.Bóg Ojciec, jest głową Chrystusa w Jego ludzkiej naturze nie zaś w Boskiej.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Czyli zarzucasz Jezusowi kłamstwo? Mowisz że powiedział "Ja sam z siebie nic czynić nie mogę" i "nie szukam bowiem własnej woli, tylko woli tego który mnie posłał" tylko dlatego żeby faryzeusze mu uwierzyli?
Zarzucam kłamstwo Tobie, bo wyrwałeś sobie werset z kontekstu, aby udowodnić nim swoje antytrynitarne tezy, tymczasem jak wyjaśniłem, werset ten nie mówi tego, co byś chciał.Jezus powiedział te słowa dlatego, żeby pokazać, że nie jest samozwańcem (jak zarzucali Mu faryzeusze) i na wszystko co robi ma akceptację Boga.Gdyby Jezus powiedział, że wszystko co czyni, czyni sam z siebie własną mocą, to potwierdziłby tylko zarzut faryzeuszów, że jest samozwańcem, i nawet jeśli czyni jakieś cuda, to czyni je co najwyżej dzięki mocy diabła.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Jeśli natomiast chcesz mi powiedzieć że Jezus mówił prawdę i naprawdę był bezsilny, śmiertleny i nie posiadał wszechwiedzy dlatego że przyjął ludzką formę, to powtórzę - Bóg jest określony przez swoje atrybuty m.in wszechwiedza, wszechpotęga, nieśmiertelność itp., gdy się ich pozbywa to co czyni go Bogiem? Nie wmówisz mi że jego ludzka natura też była Bogiem, bo jest to absurdalne.
Jak pisałem Ci w innym poście, to, że Bóg w danym momencie nie korzysta w pełni ze swoich atrybutów, nie oznacza, że nie jest Bogiem.Przykład:

"Po czym Pan rzekł: «Skarga na Sodomę i Gomorę głośno się rozlega, bo występki ich [mieszkańców] są bardzo ciężkie. Chcę więc iść i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się»."( Rdz 18,20-21).

Czytamy tutaj, że Bóg musi udać się aż do Sodomy, żeby osobiście sprawdzić, czy pogłoski o jej grzesznym prowadzeniu się są prawdą. Gdyby Bóg chciał od razu wiedzieć, czy jest to prawdą, wiedziałby o tym i nie musiałby się o tym dowiadywać idąc do tego miasta. A zatem był moment, w którym Bóg nie chciał korzystać ze swojej wszechwiedzy i czegoś wiedzieć zawczasu.

Tak więc jak widzisz, Bóg w danym momencie może nie korzystać z pełni swoich atrybutów, a to, że z nich nie korzysta nie oznacza, że nie jest Bogiem.Identycznie rzecz ma się z Synem Bożym.To, że Syn Boży na czas pobytu na ziemi nie korzystał ze swoich atrybutów takich jak np.wszechwiedza, nie oznacza że nie jest Bogiem.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Wiesz co jest bardzo dziwne jeśli chodzi o ewangelie Jana? Jej autor jako jedyny spośród 4 ewangelistów próbuje zrobić Boga z Jezusa. W pozostałych 3 ew. Jezus jest pokazany jako wysłannik od Boga i prorok, natomiast osoba pisząca ew. Jana albo sama dopowiadała coś czego Jezus nie powiedział (w roli narratora) albo nawciskała mu do buzi słowa których nie znajdziesz w ewangeliach Marka, Mateusza czy Łukasza. Jeśli potrafisz znaleźć jakieś wersety które przeczą mojej tezie to czekam na ich podanie.
I znowu robisz dokładnie to samo, co z listami św.Pawła.Wybierasz sobie z nich tylko to co Ci pasuje, a jak z tych samych listów zacytuje Ci się fragment, który jest Ci już nie na rękę, to go odrzucasz, ba, odrzucasz nawet cały list, chociaż wcześniej przytaczałeś fragment z jego listów na potwierdzenie swoich tez...To samo robisz z Ewangelią Jana.

I nie jest prawdą, jakoby pozostałe Ewangelie nie przedstawiały Jezusa jako Boga.Kilka przykładów np. z Ewangelii św.Łukasza:

"[Jan Chrzciciel] Wielu spośród synów Izraela nawróci do Pana, Boga ich; on sam pójdzie przed Nim w duchu i mocy Eliasza(...)" (Łk 1,16-17).

I teraz pytanie do Ciebie: Przed kim szedł Jan Chrzciciel ? Wiemy z innych fragmentów tej Ewangelii (Łk 1,76, 3,16), jak i z pozostałych (Mt 3,11; 11,10; Mk 1,7; J 3,28), że Jan Chrzciciel poprzedzał Jezusa, więc to Chrystus jest tym "Panem Bogiem", o którym mowa.Identycznie określił Jezusa w swej Ewangelii apostoł Jan: "Pan mój i Bóg mój" (J 20,28).

Tutaj kolejne proroctwa i wypowiedzi Starego Testamentu o Jahwe, które Łukasz odnosi do Jezusa:

"Powiedzcie małodusznym: «Odwagi! Nie bójcie się! Oto wasz Bóg, oto - pomsta; przychodzi Boża odpłata; On sam przychodzi, by zbawić was».Wtedy przejrzą oczy niewidomych i uszy głuchych się otworzą.Wtedy chromy wyskoczy jak jeleń i język niemych wesoło krzyknie." (Iz 45-4-5).

"Gdy ludzie ci zjawili się u Jezusa, rzekli: «Jan Chrzciciel przysyła do Ciebie z zapytaniem: Czy Ty jesteś Tym, który ma przyjść, czy też innego mamy oczekiwać?» W tym właśnie czasie wielu uzdrowił z chorób, dolegliwości i [uwolnił] od złych duchów; oraz wielu niewidomych obdarzył wzrokiem. Odpowiedział im więc: «Idźcie i donieście Janowi to, coście widzieli i słyszeli: niewidomi wzrok odzyskują, chromi chodzą, trędowaci doznają oczyszczenia i głusi słyszą; umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi»." (Łk 7,20-23).

Kto miał przyjść ? Sam Bóg.

"Wtedy jeden z nich widząc, że jest uzdrowiony, wrócił chwaląc Boga donośnym głosem, upadł na twarz do nóg Jego i dziękował Mu." (Łk 17,16-15).

Chrystus, tak jak Bóg, kieruje zjawiskami atmosferycznymi:

"Lecz Ja jestem Pan, twój Bóg, który gromi morze, tak iż się burzą jego odmęty." (Iz 51,15)

"Pewnego dnia wsiadł ze swymi uczniami do łodzi i rzekł do nich: «Przeprawmy się na drugą stronę jeziora!» I odbili od brzegu. A gdy płynęli, zasnął. Wtedy spadł gwałtowny wicher na jezioro, tak że fale ich zalewały i byli w niebezpieczeństwie. Przystąpili więc do Niego i obudzili Go, wołając: «Mistrzu, Mistrzu, giniemy!» Lecz On wstał, rozkazał wichrowi i wzburzonej fali: uspokoiły się i nastała cisza." (Łk 8,22-24).

Po tym wydarzeniu Apostołowie pytali: "Kim właściwie On jest, że nawet wichrom i wodzie rozkazuje a są Mu posłuszne?" W Ewangelii Łukasza, działanie Jezusa nie następuje np. po modlitwie do Ojca, ale natychmiast po wybudzeniu Go ze snu (Łk 8,23-24), z własnej woli i mocy. Ich pytanie "kim On jest" też, wskazuje na to, że sam tytuł "Syn Boży" im nie wystarczał, bo wcześniej go już znali (J 1,49).

Jak więc widzisz, Ewangelia Łukasza zawiera sporo fragmentów mówiących o prawdziwym Bóstwie Jezusa. Są to najczęściej wersety, które w Starym Testamencie odniesione są do Jahwe, a w Nowym Testamencie Jezusa.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Czyli reprymenduje młodzieńca za to że stwierdza jego bóstwo mówiąc "nikt nie jest dobry, tylko sam Bóg"? Jak to więc może dowodzić że jest Bogiem? Czytaj swoje wypowiedzi kilka razy bo naprawdę nie widać sensu w tym co piszesz.(...)Celem przez który podałem ten werset było pokazanie że Jezus oddziela siebie od Boga. Tu ewidentnie sugeruje że nie jest Bogiem, bo tylko Bóg jest dobry. O to czy był "dobrym człowiekiem" nigdy się nie sprzeczałem.
Byanajmniej. Jezus własnie naprowadza tutaj młodzieńca na swoje Bóstwo. Gdyby Jezus nie uważał się za dobrego, to nie nakazałby siebie naśladować, a dobry jest tylko Bóg.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Szkoda że tak ważna informacja znajduje się tylko w jednym fragmencie w ewangelii Jana. Ciekawe dlaczego inni ewangeliści o tym nie wiedzieli. Jeśli wierzysz w Trójce (a nie w dwójce - Ojciec+Syn) to gdzie znajdował się wtedy Duch Święty, nie było go na początku, dlaczego nie został wspomniany?
Dlatego właśnie mamy cztery Ewangelię a nie jedną.Każda wersja Ewangelii dedykowana jest innym adresatom, co widać w ich strukturze i języku.Różni ewangeliści pisali w rożnych czasach, kierowali się różną optyką i odpowiadali na inne pytania.Duch Święty jak najbardziej był obecny na początku, o czym czytamy w Księdze Rodzaju, bo tam własnie został wspomniany:

"Na początku Bóg stworzył niebo i ziemię.Ziemia zaś była bezładem i pustkowiem: ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód, a Duch Boży unosił się nad wodami." (Rdz 1,1-2)
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Adam też nazwany jest synem Boga, Józef (żydowski patriarcha), Salomon, Dawid i wiele innych. Oznaczało to tylko kogoś kto jest pobożny. Żydzi określali "synem Boga" ludzi bardzo pobożnych więc nie widzę różnicy pomiędzy nimi a tym jak Jezus jest nazwany "synem Boga".
To, że niektórzy ludzie czy aniołowie zostali nazwani "synami Bożymi" nie oznacza, że Jezus jest jednym z takich "synów Bożych"? Biblia wyraźnie podkreśla wyjątkowość Jezusa Chrystusa w tej kwestii, jest On na innej zasadzie Synem Bożym niż inne istoty:

"A Słowo ciałem się stało i zamieszkało wśród nas, i ujrzeliśmy chwałę jego, chwałę, jaką ma jedyny Syn od Ojca, pełne łaski i prawdy." (J 1,14)

"Do którego bowiem z aniołów powiedział kiedykolwiek: Ty jesteś moim Synem, Jam Cię dziś zrodził? I znowu: Ja będę Mu Ojcem, a On będzie Mi Synem." (Hbr 1,5).

"Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego"»" (J 20,17).

Zauważ, że Pan Jezus nie powiedział: "Wstępuję do Ojca naszego i Boga naszego" ale "do Ojca mojego i Ojca waszego, do Boga mojego i Boga waszego" chcąc w ten sposób podkreślić odmienność, wyjątkowość, Jego relacji z Ojcem. Dlaczego Jezus nie powiedział, że wstępuje do Boga i Ojca naszego? Dlatego, że Ojciec jest na innej zasadzie Ojcem wobec Syna i na innej wobec nas, na innej zasadzie jest On Bogiem wobec Syna i na innej wobec nas.

Jezus jest JEDYNYM prawdziwym (a nie adoptowanym, przybranym) Synem Ojca.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Podajesz znowu treść listu, którego autor nie jest znany (są tylko domysły), a nie słowa Jezusa.
Autor 1 Listu Jana jest znany.Jest nim św.Jan Apostoł.Po drugie, przyjmij do wiadomości, że chrześcijanie uważają za Słowo Boże cały Nowy Testament a więc 27 ksiąg, więc jeśli zamierzasz z nami polemizować, to odnoś się do całego Nowego Testamentu, a nie tylko tych wersetów, które Tobie pasują.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Poza tym co dla ciebie znaczy "jedyny prawdziwy Bóg"? (W Jan 17:3) Nie może być "dwóch jedynych prawdziwych Bogów" bo słowo "jedyny" sugeruje wyłączność.
Oczywiście, że nie może być dwóch prawdziwych Bogów.Ojciec i Syn są jednym Bogiem, dlatego Pismo przypisuje tytuł "prawdziwy Bóg" zarówno Ojcu jak i Synowi.Podobnie jest np. z tytułem "Pierwszy i Ostatni".Pierwszy i Ostatni może być tylko jeden, a Pismo ten tytuł przypisuje zarówno Ojcu jak i Synowi, a robi tak dlatego, że Ojciec i Syn są jednym Bogiem.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Po raz kolejny są to słowa kogoś o Jezusie a nie Jezusa o sobie.
Po raz kolejny są to słowa, które zaprzeczają Twoim tezom i dlatego są Ci niewygodne.Jednak jak masz taką potrzebę, to cytujesz słowa innych o Jezusie vide słowa św.Pawła z 1 Kor 11,3.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Jeśli nie wie kiedy jest godzina Dnia Sądu to wyklucza to jego wszechwiedze nawet jeśli miliard osób przypuści (tak jak w tych wersetach) że jest wszechwiedzący.
Czyli rozumiem, że będziesz konsekwentny i uznasz również brak wszechwiedzy Boga Ojca, ponieważ w Ap 19,12 czytamy, że imienia o którym tam mowa nie zna nikt, oprócz Jezusa.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Mogę ci podać jednak jeszcze jeden dowód na to że nie jest wszechwiedzący np. w Mt 21:18-19 Jezus przeklina drzewo figowe. Nie wiedział że drzewo to nie ma owoców więc musiał do niego podejść. Jak zobaczył że nic na nim nie ma "oprócz liści" to je przeklnął. Gdyby był wszechwiedzący to by do niego nie podchodził.
Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę, ale sam sobie strzeliłeś w kolano tym przykładem :D ponieważ ja w dokładnie taki sam sposób mogę "udowodnić" Ci brak wszechwiedzy Boga Ojca.W Księdze Rodzaju mamy taki oto ciekawy tekst:

"Po czym Pan rzekł: «Skarga na Sodomę i Gomorę głośno się rozlega, bo występki ich [mieszkańców] są bardzo ciężkie. Chcę więc iść i zobaczyć, czy postępują tak, jak głosi oskarżenie, które do Mnie doszło, czy nie; dowiem się»."( Rdz 18:20-21).

I teraz idąc tym tokiem myślenie który zaprezentowałeś powyżej należy stwierdzić, że Bóg Ojciec nie jest wszechwiedzący, ponieważ nie wiedział czy pogłoski o grzesznym postępowaniu Sodomy I Gomory są prawdą ale musiał udać się aż do Sodomy, żeby to osobiście sprawdzić.Gdyby był wszechwiedzący to by tam nie szedł.I widzisz, stosując dokładnie taką samą logikę jak Ty odnośnie drzewa figowego, "udowodniłem" Ci, że Bóg Ojciec nie jest wszechwiedzący...Oczywiście, Twój tok rozumowania jest absurdalny.

Gdyby Bóg chciał od razu wiedzieć, czy jest te pogłoski są prawdą, wiedziałby o tym i nie musiałby się o tym dowiadywać idąc do tego miasta. A zatem był moment, w którym Bóg nie chciał czegoś wiedzieć zawczasu.Tak więc to, że Bóg w danym momencie nie korzysta z pełni swoich atrybutów - w tym przypadku wszechwiedzy, nie oznacza, że jej nie posiada.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Najpierw próbujesz obronić teze że Jezus jako człowiek też jest wszechwiedzący i podajesz jakieś fragmenty a teraz mowisz że tylko jego przed-ludzka forma jest wszechwiedząca. To zdecyduj się w końcu.
Czytaj ze zrozumieniem to, co się do Ciebie pisze.Jezus wie wszystko jako Bóg, a nie jako człowiek, ale jako że Pan Jezus jest jedną Osobą to to, co mówimy na temat jednej natury Chrystusa odnosi się do Jego całej Osoby. To co mówimy na temat drugiej natury Chrystusa odnosi się do Jego całej Osoby.Dlatego jeśli Apostołowie mówią, że Pan Jezus wszystko wie, to nie dlatego, że wie wszystko jako człowiek, ale że wie wszystko jako Bóg, bo wszechwiedza jest atrybutem Boskim a nie ludzkim.Dawałem Ci ostatnio przykład z "krwią Boga" o której czytamy w Dziejach Apostolskich.Biblia mówi, że Bóg nabył Kościół swoją krwią (Dz 20,28).Jednocześnie uczymy się z Pisma, że Bóg jest Duchem, nie ma ciała, dlatego nie może mieć krwi. Mimo tego Biblia przypisuje Bogu przelanie krwi z powodu ludzkiej natury Chrystusa.

Identycznie jest z wszechwiedzą.Apostołowie mówią do Jezusa, że wszystko wie, jednocześnie wiemy, że człowiek nie jest wszechwiedzący.Jednak Apostołowie przypisują wszechwiedzę Jezusowi z powodu Jego Boskiej natury.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Piszesz że "tylko jako Bóg jest wszechwiedzący" ale jednocześnie próbowałeś mi wmówić że jego ludzka forma też jest Bogiem. Twoje wypowiedzi zawierają tyle sprzeczności że pod tym względem możesz konkurować z Biblią.
Nigdzie nie próbowałem Ci "wmówić", że Jezus jako człowiek jest wszechwiedzący.Czytaj po prostu ze zrozumieniem to, co się do Ciebie pisze, bez swoich antytrynitarnych uprzedzeń.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Tylko że tu Ojciec nie jest wzięty pod uwagę, "nikt" odnosi się tylko do ludzi. Jak mówisz np. "nikt nie wie gdzie schowałem ciasteczka" albo "To wiemy tylko ja i ty" to czy przy wypowiadaniu tych słów miałeś na myśli także Boga? Oczywiście że nie, odnosi się to tylko do innych ludzi.
Nie, nie mój drogi.Jak nikt, to nikt.Sam o tym pisałeś kilka postów wyżej, już zmieniłeś zdanie ? Nigdzie w tych wersetach nie jest napisane, że nikt "odnosi się tylko do ludzi" to jest twój wymysł, jest napisane, że tego imienia nie zna NIKT oprócz Jezusa.Jak nie zna nikt, to nikt, również Ojciec.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Nie "wytłumaczyłeś" tylko próbowałeś "wytłumaczyć" co Ci nie wyszło niestety.
Jak najbardziej wytłumaczyłem i to wystarczająco jasno.Problem w tym, że Ty nie przyjmujesz do wiadomości niczego, co zaprzecza temu, co sobie wymyśliłeś.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:3610. Co do Ducha Świętego w Biblii, to pokaż mi gdzie Jezus powiedział że jest on Bogiem albo że trzeba go czcić. To Jezus według ciebie specjalnie zszedł na ziemie aby zbawić ludzkość a zapomniał wspomnieć o najważniejszej doktrynie - Trójcy Świętej?
Rozumiem, że "przeoczyłeś" wersety które ostatnio podałem a które mówią wprost o tym, że Duch Święty jest Bogiem oraz mówią o czci dla Niego ? Dziwnym trafem odniosłeś się do wszystkich moich odpowiedzi które napisałem na Twój post, a "przeoczyłeś" odpowiedź o Bóstwie Ducha Świętego i czci dla Niego, aby w kolejnym poście po raz kolejny pytać o to samo, mimo, iż uzyskałeś odpowiedź.Wróć sobie do mojego postu, i tam w jego końcówce masz podane wersety mówiące, że Duch Święty jest Bogiem, oraz mówiące o czci dla Niego.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Nie mam z tym wersetem problemu. Znaczy to po prostu że był albo przepowiedziany albo Bóg stworzył jego dusze (tak samo jak każdą). W Islamie jest powiedziane że Bóg stworzył wszystkie dusze po stworzeniu Adama i wysyła je na ziemie kiedy nadejdzie ich czas, tak samo z duszą Jezusa.
Nie wciskaj w tekst biblijny swoich wymysłów.Gdyby Jezus chciał powiedzieć, że Jezus był wcześniej niż Abraham, w miejscu tym musiałoby się pojawić stwierdzenie "Zanim Abraham stał się, JA BYŁEM" tak jak ty byś tego chciał.Jezus jednak nie mówi, "Ja byłem" tylko "JA JESTEM".To stwierdzenie, nie oznacza również, że "Bóg stworzył Jego duszę" jak to sobie wymyśliłeś, Jezus wyraźnie stwierdza tutaj swoje odwieczne istnienie.Jezus nawiązuje tutaj do starotestamentalnego imienia Boga Jahwe (czyli właśnie JA JESTEM), podkreślającego istnienie jako element natury Boga.Zresztą słuchający Jezusa Żydzi nie mają wątpliwości co do znaczenia tych słów Jezusa, będących dla nich bluźnierstwem o czym świadczy ich reakcja: "Porwali więc kamienie, aby rzucić w Niego." (J 8,59). Ukamienowanie, było karą za bluźnierstwo wobec imienia Bożego (Kpł 24,16, 24,11-14; Kpł 24,23).

Tak więc Jezus wprost powiedział że jest Jahwe.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Ja rozumiem "cześć" w tym znaczeniu jako oddawanie należytego szacunku, bo w końcu Jezus był prorokiem Boga.
Nie ma znaczenia, jak rozumiesz słowo "cześć".Istotne w tym tekście jest to, że Jezusowi należy się taka sama cześć/szacunek jak Bogu Ojcu.
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-11, 01:36Podałeś mi jeden werset na 4 ewangelie, może dałbyś więcej fragmentów ze wszystkich ewangelii, ale wątpie że coś znajdziesz. Jezus chyba nie mógł zapomnieć aby wspomnieć o tym że jest Bogiem, co nie?
I znowu zaczyna się Twoja typowa "taktyka".Jak jakiś werset Ewangelii/Pisma przeczy Twoim twierdzeniom, to go ignorujesz, bo albo czegoś nie powiedział bezpośrednio Jezus, albo ten fragment pochodzi z listów Pawła, albo z Ewangelii Jana, albo to tylko jeden fragment...Tak się wijesz i lawirujesz, że to jest wręcz zabawne, ponieważ pokazuje to Twój kompletny brak argumentów na jasne świadectwa Pisma które przeczą Twoim wymysłom, który doprowadza Cię do coraz większej bezradności, tak, że musisz wymyślać coraz to większe bzdury.

Mogę Ci zacytować mnóstwo fragmentów z Ewangelii (i nie tylko), w których ludzie oddają cześć Jezusowi:

Bóg Ojciec nakazuje aniołom oddawać cześć Jezusowi:

"Skoro zaś znowu wprowadzi Pierworodnego na świat, powie: Niech Mu oddają pokłon wszyscy aniołowie Boży!" (Hbr 1,6).

"Weszli do domu i zobaczyli Dziecię z Matką Jego, Maryją; upadli na twarz i oddali Mu pokłon. I otworzywszy swe skarby, ofiarowali Mu dary: złoto, kadzidło i mirrę." (Mt 2,11)

"Ci zaś, którzy byli w łodzi, upadli przed Nim, mówiąc: «Prawdziwie jesteś Synem Bożym»." (Mt 14,33)

"A oto Jezus stanął przed nimi i rzekł: «Witajcie!» One podeszły do Niego, objęły Go za nogi i oddały Mu pokłon." (Mt 28,9)

"Wtedy podeszła do Niego matka synów Zebedeusza ze swoimi synami i oddając Mu pokłon, o coś Go prosiła." (Mt 20,20)

"A kiedy ich błogosławił, rozstał się z nimi i został uniesiony do nieba. Oni zaś oddali Mu pokłon i z wielką radością wrócili do Jerozolimy" ( Łk 24:51-52.)

"On zaś odpowiedział: «Wierzę, Panie!» i oddał Mu pokłon." (J 9,38)

itp. i mógłbym tak cytować i cytować. Acha i jeszcze jedno, w wątku "Modlitwa do świętych" napisałeś tak:
Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-09, 12:06 A czy modlitwa do nich nie jest formą czci? Oczywiście że jest.
A więc według Ciebie, modlitwa jest formą czci.Jezus mówił o modlitwie do Siebie:

"O cokolwiek prosić Mnie będziecie w imię moje, Ja to spełnię." (J 14,14)

A chrześcijanie, modlili się do Jezusa, tak więc czcili Go również w ten sposób:

"Tak kamienowali Szczepana, który modlił się: «Panie Jezu, przyjmij ducha mego!» A gdy osunął się na kolana, zawołał głośno: «Panie, nie poczytaj im tego grzechu!» Po tych słowach skonał." (Dz 7,59-60).

"O tym napisałem do was, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie życie wieczne.Ufność, którą w Nim pokładamy, polega na przekonaniu, że wysłuchuje On wszystkich naszych próśb zgodnych z Jego wolą. A jeśli wiemy, że wysłuchuje wszystkich naszych próśb, pewni jesteśmy również posiadania tego, o cośmy Go prosili." (1 Jana 5,13-15).
Ostatnio zmieniony 2020-09-11, 07:24 przez Simon, łącznie zmieniany 4 razy.

kundelek
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 332
Rejestracja: 15 sie 2020
Has thanked: 3036 times
Been thanked: 50 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: kundelek » 2020-09-11, 10:43

Poszukiwaczu - nie jest to klamstwo, co napisalem, poniewaz caly czas Biblie bierzesz poprzez Koran, a nie jako Biblie.
Ale jest prosta analogia co do Trojcy, gdyz cala materia swiata jest stworzona na pewne podobienstwo.
Szczegolnym przypadkiem jest woda - woda w postaci ciala stalego jest ta sama woda, ktora jest w postaci cieczy i ta sama woda ktora jest w postaci gazu.
Struktura czasteczkowa wody - H2O - dwie czastki wodoru i jedna czastka tlenu tworza - wode.
Ale kazda czastka tlenu jest gazem w normalnych warunkach i kazda czastka wodoru jest gazem w normalnych warunkach.
Mieszanka tlenui wodoru tworzy substancje wybuchowa. Ale mieszanka telnu i wodoru w proporcji 2"H" do1"o" tworzy wode.
Tak wiec woda w postaci lodu i woda w postaci plynu i woda w postaci gazu jest zawsze ta sama woda.
Chrzescijanie otrzymali pelne objawienie ( co nie znaczy , ze wiedza wszystko ) o Bogu i w tym objawieniu wiara podaje, iz Bog (Gott, Allach,Dumnezeu, Domnu itd... ) jest Bogiem Ojcem ( w postaci Ojca) i Bogiem Synem ( w postaci Syna - Chrystusa ) i Bogiem Duchem ( w postaci Ducha swietego).
Jest jako Ojciec i Jest jako Syn i Jest jako Duch swiety JEDEN i TEN SAM czyli JHWH:
Islam jest wielka falszywka i dlatego walczy z JHWH.

Awatar użytkownika
Poszukiwacz.wiedzy
Bywalec
Bywalec
Posty: 90
Rejestracja: 29 sie 2020
Wyznanie: Islam
Has thanked: 2 times
Been thanked: 2 times

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Poszukiwacz.wiedzy » 2020-09-12, 11:56

Dobra Simon nie chce mi się odpowiadać na każdy punkt, ale chciałbym kontynuować wątek o naturze Jezusa.

Tak żeby rozjaśnić sprawę, czy uważasz że ciało Jezusa (część ludzkiej natury) też jest Bogiem? Dla mnie nie ma to sensu bo według was składał się on boskiej i ludzkiej natury, co sugeruje że tylko boska natura jest częścią Boga a ludzką sobie dodał extra. To jak?

Dodano po 14 minutach 56 sekundach:
kundelek pisze: 2020-09-11, 10:43 Poszukiwaczu - nie jest to klamstwo, co napisalem, poniewaz caly czas Biblie bierzesz poprzez Koran, a nie jako Biblie.
Ale jest prosta analogia co do Trojcy, gdyz cala materia swiata jest stworzona na pewne podobienstwo.
Szczegolnym przypadkiem jest woda - woda w postaci ciala stalego jest ta sama woda, ktora jest w postaci cieczy i ta sama woda ktora jest w postaci gazu.
Struktura czasteczkowa wody - H2O - dwie czastki wodoru i jedna czastka tlenu tworza - wode.
Ale kazda czastka tlenu jest gazem w normalnych warunkach i kazda czastka wodoru jest gazem w normalnych warunkach.
Mieszanka tlenui wodoru tworzy substancje wybuchowa. Ale mieszanka telnu i wodoru w proporcji 2"H" do1"o" tworzy wode.
Tak wiec woda w postaci lodu i woda w postaci plynu i woda w postaci gazu jest zawsze ta sama woda.
Chrzescijanie otrzymali pelne objawienie ( co nie znaczy , ze wiedza wszystko ) o Bogu i w tym objawieniu wiara podaje, iz Bog (Gott, Allach,Dumnezeu, Domnu itd... ) jest Bogiem Ojcem ( w postaci Ojca) i Bogiem Synem ( w postaci Syna - Chrystusa ) i Bogiem Duchem ( w postaci Ducha swietego).
Jest jako Ojciec i Jest jako Syn i Jest jako Duch swiety JEDEN i TEN SAM czyli JHWH:
Islam jest wielka falszywka i dlatego walczy z JHWH.
Czyli porównujesz wode do Trójcy bo ma 3 stany skupienia? Zabawne xd
Po drugie dla mnie katolicyzm to "wielka falszywka", czy przez to coś udowodnisz?. Po trzecie jeśli już wspominasz "JHWH" to dlaczego "JHWH" nie występuje ani razu z Nowym Testamencie? Bóg zmienił imie? Czy chrześcijanie czczą teraz innego Boga?
Ostatnio zmieniony 2020-09-12, 11:59 przez Poszukiwacz.wiedzy, łącznie zmieniany 2 razy.
A kiedy się im mówi:
"Idźcie za tym, co zesłał Bóg!"
oni mówią:
"Nie! My postępujemy za tym,
przy czym zastaliśmy naszych ojców."
Nawet wówczas, gdy ich ojcowie niczego nie rozumieli i nie byli prowadzeni? (Koran 2:170)

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Bóg jeden w trzech osobach - jak to pogodzić?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2020-09-12, 12:18

Poszukiwacz.wiedzy pisze: 2020-09-12, 11:56 Tak żeby rozjaśnić sprawę, czy uważasz że ciało Jezusa (część ludzkiej natury) też jest Bogiem?
Dziwne pytanie.
Jak odpowiadasz na pytanie np. "Czy ciało Poszukiwacza.wiedzy jest człowiekiem?".
jeśli już wspominasz "JHWH" to dlaczego "JHWH" nie występuje ani razu z Nowym Testamencie?
Ależ występuje. JHWH to "Jestem".
W Starym Testamencie to imię jest po prostu po hebrajsku (właśnie JHWH), w Nowym Jezus mówi to samo o sobie po grecku. Piszę o tym w szeregu listów od 2, strony tego wątku, w którym rozmawiamy (wypadałoby przeczytać wątek, w którym się wypowiadasz...).

ODPOWIEDZ