Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Czyli rozmowy o naturze Boga i Objawienie Jego w Osobie Ojca, Jezusa Chrystusa, rozmowy także na temat Ducha Świętego, Jego działanie, prowadzenie Kościoła przez Niego, itp.
Zablokowany
robbo1

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: robbo1 » 2019-03-30, 20:08

Ja już wiem ,że nie zawraca pan sobie głowy zaglądaniem do wcześniejszych komentarzy,tylko,że przez to ,nie wiem,co napisać.
Jako temu,kto zna ,a odrzucił moje wywody,czy jako ten,który ich nie poznał,i przez to pisze,co pisze.
Jeżeli w istocie jest tak,że przez to ,że jeden i drugi to jedność,i przez to istnieje miedzy nimi znak równości dosł.równość.
To wszyscy,których syn otrzymał od ojca ,mieli przez tego ostatniego zostać zachowani...,aby tak jak my,stanowili jedno Jana 17:11
Oznacza to,że A + B-Z są jednością znaczy to,że A=Z.
Oznacza to,że wszyscy,którzy zostali ofiarowani przez ojca synowi stanowią jedność,a ta jeżeli równa się równość,to,że wszyscy są sobie pod każdym względem równi.
A ci wszyscy dani ...stanowili j e d n o,jak ty ojcze,we mnie,a ja w tobie,aby i oni stanowili w n a s jedno...I także chwałę,którą mi dałeś darowałem im,aby stanowili j e d n o,tak jak my jedno stanowimy
Z tej przyczyny jedność nie oznacza równość i posiadania wszystkich atrybutów przypisywanych [theos].
Nie można wersetu z Jana 10:30 w obliczu Jana 17:11 + 20-22 używać jako argumentu równości ojca z synem ,czy odwrotnie.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-03-30, 20:13

I znowu powtarzanie tego samego + żale pod adresem adwersarza.
Powtarzasz się.

robbo1

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: robbo1 » 2019-03-31, 10:24

Moje żale czy pretensje stały się twoją wymówką,i nic ponad to nie wyjaśniasz.
Ty z tym swoim "powtarzanie tego samego" - powtarzasz się.
A to tylko świadczy ,że nie masz argumentów.
I w twoim przypadku trochę to dziwi,mnie dziwi.
Z drugiej strony jeżeli w swojej argumentacji powołujecie się na werset,który nie mówi tego,co mu przypisujecie,to wymaga pon wyjaśnienia,ewentualnie przypomnienia wyjaśnienia.
Już dawno nie spotkałem się z tak uporczywym trzymaniem się zdyskredytowanych argumentów,pomimo ich zdyskredytowania.
Wiem,że w nauce niektórzy zwolennicy idei ,trzymali się jej zbyt długo,żeby nie utracić uznania.
Nic nie zmieni tego,że określenie "ja i ojciec jedno jesteśmy",nie wskazuje w żaden sposób na równość ojca z synem.
Poza tym jeżeli w istocie nasz nauczyciel w swoim ziemskim życiu jako człowiek zajmował niższą pozycję od ojca,to nie ma dyskusji.
Temat dotyczy przynajmniej w mojej argumentacji,czy jako człowiek,wtedy,gdy chodził po ziemi,był równy ojcu?
Jeżeli jako człowiek nie był,to twierdzicie ,podobnie jak ja.
Nie był.
Ostatnio zmieniony 2019-03-31, 10:25 przez robbo1, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-03-31, 11:14

Jak wyżej. SŁowotok bez merytorycznej treści. Może to u Ciebie w zborze uchodzi za "argumentację" ale tu musisz się bardziej wysilić.

Magnolia

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: Magnolia » 2019-03-31, 11:22

robbo1 pisze: 2019-03-31, 10:24 Moje żale czy pretensje stały się twoją wymówką,i nic ponad to nie wyjaśniasz.
Ty z tym swoim "powtarzanie tego samego" - powtarzasz się.
A to tylko świadczy ,że nie masz argumentów.
I w twoim przypadku trochę to dziwi, mnie dziwi.
Panowie, tych wzajemnych potyczek juz się nie da czytać, może dać im spokój?
;)
robbo1 pisze: 2019-03-31, 10:24 Z drugiej strony jeżeli w swojej argumentacji powołujecie się na werset, który nie mówi tego, co mu przypisujecie, to wymaga pon wyjaśnienia, ewentualnie przypomnienia wyjaśnienia.
Robercie, chyba tylko Ciebie nie przekonuje, że słowa stanowili jednoz Jana 17:11 nie oznaczają jedności i równości osób boskich. Nasza cała teologia nie ma z tym problemu.
robbo1 pisze: 2019-03-31, 10:24 Już dawno nie spotkałem się z tak uporczywym trzymaniem się zdyskredytowanych argumentów, pomimo ich zdyskredytowania.
Musze powiedzieć i vice versa.
robbo1 pisze: 2019-03-31, 10:24 Wiem, że w nauce niektórzy zwolennicy idei ,trzymali się jej zbyt długo, żeby nie utracić uznania.
Nic nie zmieni tego, że określenie "ja i ojciec jedno jesteśmy", nie wskazuje w żaden sposób na równość ojca z synem.
Ciebie te argumenty nie przekonują, tylko Ciebie. Nas przekonują, teologów na całym świecie także, Kościół Katolicki jest o tym przekonany. Jeśli dla Ciebie to za mało... to trudno.
robbo1 pisze: 2019-03-31, 10:24 Poza tym jeżeli w istocie nasz nauczyciel w swoim ziemskim życiu jako człowiek zajmował niższą pozycję od ojca, to nie ma dyskusji.
Temat dotyczy przynajmniej w mojej argumentacji, czy jako człowiek, wtedy, gdy chodził po ziemi, był równy ojcu?
Jeżeli jako człowiek nie był, to twierdzicie, podobnie jak ja.
Nie był.
Proponuję zajrzeć do postu, który opublikowałam wczoraj, może umknął uwadze.
viewtopic.php?f=9&t=317&start=615#p183470

Skoro twierdzisz, że chodziło Ci tylko o czas ziemskiego życia Jezusa, czego nikt chyba w tej dyskusji nie rozumiał, to może to kwestia tego jak formujesz myśli i jak słuchasz adwersarzy, bo o tym było pisane wielokrotnie, że Jezus ogołocił sam siebie, by wypełnić wolę Ojca.

robbo1

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: robbo1 » 2019-03-31, 11:54

Dziękuję Magnolia za treściwe uwagi.
Niemniej znowu piszecie o mnie:to ty nie zrozumiałeś,źle itp.
Ja nie uznaję,że jest ,był równy ojcu.
Tylko,ze w samej dyskusji mówimy o jego ziemskim życiu,ponieważ,tylko to znamy.
Wiemy o jego preegzystencji,że była,i niewiele,jaka.
W kontekście Jana 10:30 w podanym przez ciebie miejscu do przeczytania mamy werset :"ja jestem w ojcu ,a ojciec we mnie".
Jako jeden z tych,który ma potwierdzać,że "stanowią jedność i mają taką samą władzę i moc".
Nie dowodzi to niczego w kontekście wer.Z Jana 17:9-11+20-22,co wykazywałem i nie powtórzę.
Ewentualnie werset :"wszystko zostało mi przekazane...".
Rozumiem,że z stwierdzenia wszystko ,oznacza ,że wszystko.
Niemniej nic nie zmienia tego,że p r z e k a z a n e.
Jak i z wersetu :
"Dana jest mi wszelka moc...".
Wszelka to wszelka ,niem,niej i tutaj "d a n a".
Zrozum,że dostał to,czego nie miał.
Z tej przyczyny ,nie był równy ojcu.
Jeżeli nie był,to czy ofiarowanie mu władzy oznacza równość o z ojcem?
Tak czy nie?
Jeden ma i daje,drugi nie ma i dostaje.
Który zajmuje pozycję nadrzędną,nawet z ludzkiego punktu widzenia ,wiadomo,który.
Poza tym pewne jest,że otrzymał.
Za co?
Za nic?
W Fil.2:8 czytamyuniżył samego siebie...
W wwr.9 czytamy,że to było powodem wywyższenia.
D L A T E G O BÓG GO WYWYŻSZYŁ I O B D A R Z Y Ł GO ... niezwyczajną pozycją.
Inne tł B.T wyd.V darował mu imię ponad wszelkie imię
Co zrobił?
Podarował mu.
Był to akt łaski,było to d a r.
I co istotne ofiarowanie mu wszystkiego nie czyni go równym ojcu.
To,że przekazana mu jest "wszelka moc" nie czyni go równym swemu ojcu.
Czytamy o tym w 1 Kor.15:24 -28.
Czytamy tam,że odda otrzymana władzę ojcu,wtedy gdy pokona wszelką zwierzchność,władzę i moc wer.24
Nie ma najmniejszych wątpliwości,że otrzymał wszelką moc itp
Po co?
Czytaliśmy i dalej w wer.25 czytamy:
aż położy wszystkich nieprzyjaciół pod swoje stopy".
W tym i śmierć.
W wer.27 czytamy:Wszystko bowiem rzucił pod stopy jego
Kto? oczywiście ojciec.
Przy czym uwaga zaznaczone jest w wer.27Kiedy się mówi,że wszystko jest poddane to z wyjątkiem tego,który mu wszystko poddał
I na tym nie koniec wywodów.
W wer.28 czytamy A gdy już wszystko zostanie mu poddane,wtedy i sam syn zostanie poddany temu,który synowi wszystko poddał,aby Bóg był wszystkim we wszystkim

Tak to w istocie mamy wersety,że nasz [Zbawiciel] po swoim zmartwychwstaniu d o s t a ł wszystko.
Co? :dostał
Co dostał?
Wszystko
Nie czyni i nie uczyniło go to jednak równym ojcu.
Nie.
Z tej to przyczyny wywody przez ciebie podane,nie stanowią dostatecznego dowodu ich równości.
Można je przyjąć i uznać jak się chce,w tym i za uzasadnione.
Ja z powyższych powodów jednak tego nie uczynię.
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 2019-03-31, 11:59 przez robbo1, łącznie zmieniany 4 razy.

Magnolia

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: Magnolia » 2019-03-31, 12:11

Jeśliby Chrystus nie był Bogiem, nie zaistniałoby wcielenie Boże, Bóg nie przyjąłby ludzkiej natury, a Jego śmierć na krzyżu nie miałaby wartości zbawczej i nieskończonej. Gdyby Chrystus nie był Bogiem, nie zostalibyśmy powołani do przebóstwienia. Jednym słowem, cała wiara chrześcijańska rozsypałaby się w gruzy. Poddaństwo Syna Bożego Ojcu jest poddaństwem miłości, a nie władzy.
Ojciec jest pierwszą Osobą Trójcy Świętej, Zasadą-Źródłem Syna i wszystko, czym jest, daje Synowi. On też stworzył świat przez Syna, a gdy wypełniły się czasy, posłał Go do nas, aby każdy, kto w Niego wierzy, otrzymał życie wieczne. Stąd potrzeba, aby wszystko, co wyszło od Ojca, ostatecznie powróciło do Niego w sposób przeduchowiony i przebóstwiony, aby On był wszystkim we wszystkim.
Bóg jest miłością odwieczną, udzielającą siebie i obdarzającą sobą. Wszystkiego czym jest, Ojciec udziela odwiecznie Synowi, żyje w odniesieniu do Syna, obdarowując Go samym sobą. Tak samo Syn żyje w odniesieniu do Ojca; otrzymując siebie od Ojca i w miłości oddając siebie Ojcu, jest Synem. Ojciec jest Zasadą-Źródłem Syna, ale Syn posiada tę samą Boskość jako dar Ojca. Stąd jest współ-istotny Ojcu. Nie jest tak jak stworzenia, wywiedziony z nicości, nie jest stworzony, ale zrodzony od początku, w wieczności.

robbo1

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: robbo1 » 2019-03-31, 16:10

Dziękuję za odpowiedź.Niemniej nie jest prawdą- według mojej oceny- ,to co napisałaś.
Rozumiem i jak się pewnie domyślasz, znam powyższe wywody.
Tak naprawdę samo "wcielenie" jest obce zdaniu ,że:
[Logos] s t a ł się ciałem,czy:
" Słowo stało się ciałem".
Nie ma mowy o wcieleniu,tylko "staniu się".
Nie jest prawdą,że stwórca wszechświata m u s i al przyjąć ludzką naturę.W tym i dla naszego zbawienia.
Wystarczy przeczytać Rzym.5:12-20 ,żeby wiedzieć,że "jak przez jednego c z ł o w i e k a grzech wszedł na świat...[tak na wszystkich spłynęno wyzwolenie,jako dar]...łaskawie udzielony przez jednego człowieka"
Kogo?
Wer.15 udziela podpowiedzi.[JEZUSA CHRYSTUSA].
Nie ma mowy o poświeceniu się stwórcy,jako człowiekowi ,żeby wyzwolić człowieka.
Jeden doskonały człowiek zgrzeszył,inny go wyzwolił.
Jak czytamy w wer.18 nasz zbawiciel był "drugim człowiekiem",zamiast pierwszego,który zgrzeszył.
Jak czytamy w wer.18-19A zatem jak przestępstwo jednego [człowieka] sprowadziło na wszystkich ludzi wyrok,tak czyn sprawiedliwy jednego [człowieka]sprowadza na wszystkich ludzi usprawiedliwienie dające życie.Albowiem jak przez nieposłuszeństwo jednego człowieka wszyscy stali się grzesznikami,tak przez posłuszeństwo jednego wszyscy staną się sprawiedliwymi".


Tak to nie jest prawdą,że istniała potrzeba wcielenia,żeby odkupić ludzi od grzechu.
Widzimy,że "grzech wszedł przez jednego człowieka",dar zbawienia "łaskawie udzielony przez jednego człowieka".

Tak w istocie wszystkie wywody nakazujące stwórcy wcielenia i samemu zadośćuczynienia,jak i możliwość stania się na wzór theos,stanowi problem,i nie ma rzetelnego oparcia w nowotestamentowym nauczaniu.
Niemniej istnieje,jako późniejszy twór chrześcijaństwa.
I nie zamierzam poniżać syna,jak i nie wywyższać jego wbrew jego woli.
Tego,który powiedział :"Ojciec większy jest ode mnie" Jana 14:28
I powiedział tak pomimo uznania i podkreślania swojej wyjątkowości,w Jana 8:27 + 17:5 i 24
Znam wywody Grzegorza Żebrowskiego na ten temat.
I jak im rzetelnie odpowiedzieć.
Poza tym jeżeli odda w s zy s t k o co dostaw darze,to ile z tego wszystkiego mu zostanie? 1 Kor.15:26-28
Ostatnio zmieniony 2019-03-31, 16:21 przez robbo1, łącznie zmieniany 2 razy.

Magnolia

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: Magnolia » 2019-03-31, 16:46

robbo1 pisze: 2019-03-31, 16:10 Dziękuję za odpowiedź. Niemniej nie jest prawdą- według mojej oceny- ,to co napisałaś.
Mogę się zgodzić i uszanować, ze dla Ciebie to nie jest prawdą. Dla mnie to jest Prawda. Dla katolików to jest prawda.
robbo1 pisze: 2019-03-31, 16:10
Tak to nie jest prawdą, że istniała potrzeba wcielenia, żeby odkupić ludzi od grzechu.
Rozumiem, że dla Ciebie nie było to potrzebne, ale Bóg uważał inaczej. :)

robbo1 pisze: 2019-03-31, 16:10 Tak w istocie wszystkie wywody nakazujące stwórcy wcielenia i samemu zadośćuczynienia, jak i możliwość stania się na wzór theos, stanowi problem, i nie ma rzetelnego oparcia w nowotestamentowym nauczaniu.
Istotnie to ja widzę jedną rzecz naprawdę wyraźnie. Jeśli ktoś ma błędne przekonania u podstaw, to potem czyta Biblię jak mu się widzi. Niestety nie czytasz jej spójnie, tak jak jest napisana, stąd i wnioski wyciągasz pochopnie.
Tu masz podstawy teologii Trójcy świętej. z tym fundamentem jakoś tak cała Biblia jest spójna i pełna Dobrej Nowiny.
http://www.teologia.pl/m_k/kkk1t03.htm
robbo1 pisze: 2019-03-31, 16:10 Niemniej istnieje,jako późniejszy twór chrześcijaństwa.
I nie zamierzam poniżać syna,jak i nie wywyższać jego wbrew jego woli.
Tego,który powiedział :"Ojciec większy jest ode mnie" Jana 14:28
I powiedział tak pomimo uznania i podkreślania swojej wyjątkowości,w Jana 8:27 + 17:5 i 24
Znam wywody Grzegorza Żebrowskiego na ten temat.
I jak im rzetelnie odpowiedzieć.
Poza tym jeżeli odda w s zy s t k o co dostaw darze,to ile z tego wszystkiego mu zostanie? 1 Kor.15:26-28
Powinniśmy rozumieć, że sens słów ‘Ojciec większy jest ode Mnie’ opiera się na znaczeniu słów ‘idę do Ojca’. Syn nie idzie do Ojca jako Boży Syn, bo jako Syn Boga jest z Ojcem od wieczności: ‘Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo’ (1:1). Raczej te słowa odnoszą się do Jego ludzkiej natury: jeśli On mówi o sobie, że idzie do Ojca, to znaczy, że idzie jako Człowiek. Dlatego, jeśli mówi: ‘Ojciec jest większy od Mnie’, nie mówi tych słów jako Syn Boży, ale jako Syn Człowieczy, bo jako taki był nie tylko mniejszy od Ojca i Ducha Świętego, ale nawet od aniołów (zob. Hbr 2, 9). Podobnie w niektórych sprawach był poddany ludziom, jak na przykład Jego rodzicom (por. Łk 2, 51). Konsekwentnie jest On mniejszy od Ojca z powodu ludzkiej natury, ale równy ze względu na naturą boską: 'On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem, lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi. A w zewnętrznym przejawie, uznany za człowieka' (Flp 2:6-7)
Wyjaśnienie to pada to w tym wątku conajmniej 10 raz!
Ale spoko, jesli potrzebujesz Robercie mogę częściej używać kopiuj +wklej!
Mnie to umacnia, a i może do kogoś jeszcze trafią te słowa.
Pozdrawiam

robbo1

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: robbo1 » 2019-03-31, 17:37

Zrozum,ile wyjaśnień trzeba podać,żeby wykazać,że nie jest prawda wyrażona w słowach "jest większy".
Wyraźna wypowiedź traktowana jest jako pod pewnymi względami nieprawdziwa.
Twierdzenia ,że ojciec "jest większy" mam rozumieć,że nie jest.
I tak twierdzicie,że nie był tym czym wydawał się,że jest ponieważ ,był i człowiekiem ,i theos.
I tak czytamy w Fil.2:6mając naturę theos,nie uznał za stosowne korzystać ze swej równości...
Odpowiedz,z jakich powodów ,nie uznawał za s t o s o w n e korzystać ze swej równości.
Czy zmienił zdanie i wbrew swemu wcześniejszemu "usposobieniu" wer.5
nie działajcie z myślą o uznaniu [wywyższeniu] czy pochwałach,zechciał działać na rzecz "uznania i pochwał"


Co oznacza określenie: "mając naturę",czy istniejąc w postaci theos".
Dotyczy to jego przedludzkiego istnienia,czy ziemskiego?

Co znaczy ,że ogołocił samego siebie

I ku czyjej chwale zgodnie z wer.11 dokonało się jego wywyższenie.

To ,że "przyjął naturę sługi stając się podobnym do ludzi" ukazuje go tylko jako człowieka.
Nic ponad to.
I jako taki nie miał wszechmocy i innych atrybutów wszechmocnego.
Jeżeli miał jego stanie się człowiekiem,nie jest prawdą tylko w istocie "stał się podobny ludziom",nie jednym z nas.

Proszę o wyjaśnienia .
Pozdrawiam.
Ostatnio zmieniony 2019-03-31, 17:37 przez robbo1, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: Andej » 2019-03-31, 17:43

A może, zanim Magnolia wklei to samo co poprzednio, przeczytaj po prostu.
Przeczytaj, przeanalizuj. Tam są odpowiedzi, na pytanie, które ostatnio zadałeś.
Jeśli rozmowa ma być konstruktywna, to daj szanse Magnolii i przeczytaj dokładnie, z zaangażowaniem to co ostatnio napisała.
A jeśli nie rozumiesz, to zacytuj. Najlepiej jedno zdanie i zadaj odnoszące się do niego pytanie.
Wydaje mi się, że teraz dyskusja toczy się dla samej dyskusji. Nie po to, aby zrozumieć. Nie po to, aby przekonać. Ale przegadać, zamęczyć. Ale nie jest to konstruktywne.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Magnolia

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: Magnolia » 2019-03-31, 17:58

Dziekuję Andeju za wsparcie, bo sądząc po szybkości odpowiedzi Roberta, po prostu nie czyta tego co piszę.
Co rzeczywiście prowadzi jedynie do wniosku, że szkoda czasu na tą "dyskusję".
Wszystko co napisałam w tej dyskusji odpowiada na Twoje pytania, dodam powtarzające się...Wróć do poprzedniej strony znajdź moją wypowiedź i poczytaj. Na zdrowie.

Mogę zrozumieć że te argumenty do Ciebie nie przemawiają. Ale do mnie przemawiają, do Marka przemawiają, do Andeja przemawiają i do miliarda katolików też. Cóż, jesteś w mniejszości...ale czy będziemy to stale wałkować?

robbo1

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: robbo1 » 2019-03-31, 18:15

Nie jest tak,że nie czytam,tylko ja wiele z podanych tam wywodów znam ,ewentualnie czytałem w innych miejscach,przy innych okazjach.
I nie będziemy rozmawiać,analizować tematu,jeśli uznajesz to za niepotrzebne.
Zauważ jednak,że odnoszę się do twoich wypowiedzi,zacytowanych wersetów,i podanych wywodów.
Nie wszystkich w jednym momencie,tylko niektórych .
I te uważam za start do dyskusji.
Rozumiem jednak,że nie o to ci idzie.
Nie rozmawiam z innymi ,gdy rozmawiam z Tobą,i nie o innych,tylko twoje przemyślenia mi idzie.
Innych znam.
Zapytałem o Twoje.
A ucieczka przed odpowiadaniem,nie jest potrzebna,jak i pospiech.
Przemyśl,zastanów się odpowiedz.
Ty ,jako ty,jeśli to możliwe.
Zadane pytania skierowałem do ciebie,i ciebie proszę o wyjaśnienia.
jeśli to możliwe własne,nie cudze.
Odwołania do wyjaśnień innych,nie jest właściwe,gdy brakuje własnych przemyśleń.
Do tych zachęcam.
Ostatnio zmieniony 2019-03-31, 18:16 przez robbo1, łącznie zmieniany 1 raz.

Magnolia

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: Magnolia » 2019-03-31, 18:30

Co znaczy, że w Chrystusie były dwie natury, lecz tylko jedna Osoba?

Jezus Chrystus, Syn Boży wcielony, był tylko jedną Osobą, posiadał natomiast dwie pełne natury: Boską i ludzką.
W Chrystusie nie było ludzkiej osoby, która mogłaby np. rozmawiać z Boską Osobą Syna Bożego. Ewangelie nigdy nie mówią o czymś takim, by Chrystus człowiek modlił się do Syna Bożego lub z nim rozmawiał. Wskazuje to na istnienie tylko jednej Osoby, Boskiej w Jezusie Chrystusie.

Z wikipedii - hasło unia hipostatyczna:
Dogmatyczne orzeczenie w tej sprawie wydał w 451 roku Sobór chalcedoński. Uznał, że należy wyznawać, iż Jezus Chrystus, będąc jedną osobą, posiada dwie natury boską i ludzką, a ich zjednoczenie dokonało się:

*bez zmiany natur (immutabiliter gr. atreptos), to znaczy spotkanie ze sobą natury boskiej i ludzkiej w Jezusie Chrystusie nie zmieniło w żaden sposób ani ludzkiej, ani boskiej natury. Każda pozostała sobą ze specyficznymi dla siebie właściwościami.
*bez pomieszania (inconfuse gr. asynchytos), to znaczy obydwie natury Jezusa Chrystusa po zjednoczeniu nie uległy pomieszaniu ze sobą. Nie powstała więc jakaś trzecia bosko-ludzka natura. Pozostały dwie odrębne natury, boska i ludzka, a każda z nich zachowała specyficzne dla siebie właściwości.
*bez rozdzielenia (indivise gr. adiairetos), to znaczy mimo obecności dwóch natur w Jezusie Chrystusie po Wcieleniu nie było dwóch osób, lecz jedna Jezusa Chrystusa, w której spotkało się ze sobą bóstwo i człowieczeństwo. Nie wolno więc rozdzielać Jezusa Chrystusa Boga od Jezusa Chrystusa człowieka.
*bez rozłączenia (inseparabiliter gr. achoristos), to znaczy, że po Wniebowstąpieniu Jezusa Chrystusa natura ludzka nie odłączyła się od boskiej. Tak więc Jezus Chrystus również po wniebowstąpieniu pozostał w pełni Bogiem i w pełni człowiekiem.

Czego tu można nie rozumieć? ;)

robbo1

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: robbo1 » 2019-03-31, 18:40

Tylko jak to się ma do nowotestamentowego nauczania.
Podaj miejsca w których znajdę podane określenia,np.gr.atreptos,asynchytos,adiairetos,czy achoristos.
Poczekam.
A do zarzutu,że nie czytam to wiedz ,że mam w domu ks.ksiedza Tadeusza Pietrzyka "Świadkowie Jehowy - kim są?",czy w "Obronie wiary" Włodzimierza Bednarskiego,a w nich wywody podobne do podanych przez ciebie,tj. innych duchownych.
Ostatnio zmieniony 2019-03-31, 18:43 przez robbo1, łącznie zmieniany 2 razy.

Zablokowany