Temat dotyczący posiadanych przez nas telefonów, jaki posiadacie?
Ja osobiście posiadam ciemnego Alcatel'a onetouch.
Telefon
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15067
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4241 times
- Been thanked: 2970 times
- Kontakt:
Mój obecny to LG E610 http://www.lg.com/uk/mobile-phones/lg-E ... bile-phone. Tylko nie kupujcie go. Ten telefon to takie badziewie. Jego wady mogę wymieniać w nieskończoność. Bateria bardzo słaba, jak jest wyłączony to później potrafi się włączać baaaaardzo długo(często mnie to wnerwia). Wywala często z internetu i różnych aplikacji. Zacina się. A jak już się zatnie całkiem to trzeba wyjąć baterię i włożyć znów a później czekać nie wiadomo ile jak on się włączy. A po włączeniu przeszukuje długo pamięć i to też jest denerwujące. No i już mi kilka razy zrobił taki numer, że w trakcie rozmowy telefon się rozłączał i nagle zaczął sam łączyć z innym numerem (coś mu się czasami pieprzy i przez to). Klawiatura telefonu nie zawsze działa, czasem trzeba czekać trochę zanim załapie.
Dostałam go od brata bo chciał sobie kupić nowy a mi niestety popsuł się telefon. Tamten mój poprzedni to był Sony Ericsson Hazel http://www.mgsm.pl/pl/katalog/sonyericsson/hazel/ . Ach.... To był dopiero super telefon. Mimo, że ekranu dotykowego nie miał to był lepszy od tego LG o 200 % Niestety gdy byłam na ulicy i miałam go w ręku to jakiś pan, który biegł (śpieszył się gdzieś) potrącił mnie, telefon wpadł do kałuży i po wyświetlaczu. Co ja bym dała by cofnąć czas i by jeszcze tego Hazela mieć.
Dostałam go od brata bo chciał sobie kupić nowy a mi niestety popsuł się telefon. Tamten mój poprzedni to był Sony Ericsson Hazel http://www.mgsm.pl/pl/katalog/sonyericsson/hazel/ . Ach.... To był dopiero super telefon. Mimo, że ekranu dotykowego nie miał to był lepszy od tego LG o 200 % Niestety gdy byłam na ulicy i miałam go w ręku to jakiś pan, który biegł (śpieszył się gdzieś) potrącił mnie, telefon wpadł do kałuży i po wyświetlaczu. Co ja bym dała by cofnąć czas i by jeszcze tego Hazela mieć.