Marek_Piotrowski pisze:Diagnoza została dokonana w oparciu o analizę zachowania, typowego dla psychopatów. Ojciec Pio przejawiał wiele takich cech.
Niestety, w przypadku zaburzeń psychicznych pojedyncza diagnoza jest raczej hipotezą.
Sam znam odwrotny wypadek- osoby, która była badana klinicznie pod kątem schizofrenii, i wykluczoną tę chorobę. Niestety, kolejna diagnoza po kilku tygodniach była odwrotna - osoba ta choruje.
Zatem sam widzisz, że to co można uznawać za prawdę może być niezgodne z prawdą. To pokazuje, że lekarze czy też medycyna może się mylić i tak jest, bo lekarz nie jest doskonały, jest omylny i potrzeba czasu, dokładniejszych badań aby coś stwierdzić a czasami potrzeba kilku diagnoz aby zweryfikować chorobę. Tak było ze mną. Jako małe dziecko bylem leczony u jednego lekarza i ten przez kilka lat nie mógł nic zauważyć a matka poszła raz ze mną do innego lekarza i ten od razu wykrył nieprawidłowości koło serca i dzięki temu mogłem być w odpowiednim czasie operowany.
TYLKO BÓG JEST NIEOMYLNY, chociaż i ku temu można by mieć wątpliwości, bo np w przypadku potopu miałem wrażenie, że Bóg żałował tego co zrobił, jednak ukarał ludzi za ich nieposłuszeństwo.
Badanie Ojca Pio też mogło zawierać błędy w diagnozie, więc w tym względzie można także odnieść się do omylności człowieka i lekarza, naukowca. To się zdarzało i zdarza także w obecnych czasach i to wcale nie tak rzadko.