Jak pomóc przyjacielowi?

Piszemy tutaj wszystkie rozterki w naszym życiu duchowym. Rady na temat naszego życia w Kościele katolickim, pouczenie, itp.
W drodze
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 506
Rejestracja: 11 lut 2017
Has thanked: 7 times
Been thanked: 28 times

Re: Jak pomóc przyjacielowi?

Post autor: W drodze » 2018-06-21, 19:29

To taka najłatwiejsza ,a w dodatku bez żadnej gwarancji metoda pomocy.
Ni bo sam modlący ma z głowy problem pomocy.
Ale tak na poważnie ,modlitwa z wiara oraz odpowiednie przygotowanie daje rezultaty.
Ale uprzedzam,ze to żadne hokus pokus.
Pozdrawiam.

Magnolia

Re: Oaza

Post autor: Magnolia » 2018-06-21, 21:50

Uczącasiękatoliczka pisze: 2018-06-21, 18:39 Cześć wam! Czy ktoś był na oazie? Wie jak tam jest? Co tam się robi? Może ktoś z was był na czymś takim...
Oaza Życia to takie rekolekcje dla młodzieży, na wzór życia pierwszych chrześcijan. Ma III stopnie, które się odprawia co roku, po formacji całorocznej w parafii. Prowadzą ją doświadczeni animatorzy, ale również młodzi ludzie.
Założycielem Ruchu Światło - Życie był ks. Franciszek Blachnicki, niesamowita postać, warto się zainteresować.
Przede wszystkim chodzi o pogłębienie wiary i relacji z Bogiem. Trwają 15 dni, codziennie przeżywa się kolejną tajemnice różańca. Codziennie jest Eucharystia, modlitwa jest kilka razy dziennie, poznaje się różne sposoby modlitwy, poznaje się Pismo św. Jest też podział na różne dyżury/obowiązki, ale nie jest to nic trudnego/ciężkiego - jest to raczej sposób na ćwiczenie charakteru i odpowiedzialności za bycie członkiem wspólnoty. Jest też czas wolny po obiedzie, na odpoczynek itp. Wieczory spędza się na pogodnych wieczorach, czyli odpoczywa się razem ale i w wesoły sposób.

Podobnie wyglądają rekolekcje Domowego Kościoła, czyli Oazy Rodzin, tylko przeżywa się je jako małżonkowie wraz z dziećmi, czyli całymi rodzinami.
Byłam dwa razy na Oazie życia, jako nastolatka, bardzo mi się podobało i polecam tą formę rekolekcji dla młodych.
Jako małżeństwo jeździmy na takie rekolekcje co roku, nie zawsze na 15 dni, bo propozycji dla małżonków jest więcej, krótszych i tematycznych, ta formacja po prostu dłużej trwa, jest przewidziana na wiele lat.
Osobiście uważam, że nie ma lepszej propozycji dla młodzieży i dla małżeństw sakramentalnych. :)

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Oaza

Post autor: Andej » 2018-06-22, 08:58

Uczącasiękatoliczka pisze: 2018-06-21, 18:39 [media][/media]Cześć wam! Czy ktoś był na oazie? Wie jak tam jest? Co tam się robi? Może ktoś z was był na czymś takim...
Cześć nam i wam.
Tak.
Zawsze inaczej.
Poznaje Boga, pije wodę ze źródła jezusowego
Szuka się. Ale znajduje się zwykle coś innego.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Uczącasiękatoliczka

Re:Oaza

Post autor: Uczącasiękatoliczka » 2018-06-22, 15:09

Ale czy tu skupiają się głównie na modlitwie? Czy np. zwiedzają jakieś religijne miejsca, mają religijne zabawy...
Ostatnio zmieniony 2018-06-22, 15:10 przez Uczącasiękatoliczka, łącznie zmieniany 1 raz.

Magnolia

Re: Re:Oaza

Post autor: Magnolia » 2018-06-22, 15:18

Uczącasiękatoliczka pisze: 2018-06-22, 15:09 Ale czy tu skupiają się głównie na modlitwie? Czy np. zwiedzają jakieś religijne miejsca, mają religijne zabawy...
No nie jest to klasztor dla młodzieży tylko rekolekcje, jest sporo fajnie spędzonego czasu. Wartościowa propozycja na wakacje.

Uczącasiękatoliczka

Re: Oaza

Post autor: Uczącasiękatoliczka » 2018-06-22, 16:52

Może to dobrze wpłynie na mojego przyjaciela.

Uczącasiękatoliczka

Re: Jak pomóc przyjacielowi?

Post autor: Uczącasiękatoliczka » 2018-06-23, 11:46

A myślicie że wyjazd na oazę dobrze na niego wpłynie?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Jak pomóc przyjacielowi?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-06-23, 12:00

A pojedzie?

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Jak pomóc przyjacielowi?

Post autor: Dezerter » 2018-06-23, 16:34

Uczącasiękatoliczka pisze: 2018-06-23, 11:46 A myślicie że wyjazd na oazę dobrze na niego wpłynie?
Powinien wpłynąć dobrze - Magnolia zna temat więc ją słuchaj w temacie oazy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Uczącasiękatoliczka

Re: Jak pomóc przyjacielowi?

Post autor: Uczącasiękatoliczka » 2018-06-23, 17:20

Tak Marek_Piotrowski, ma jechać na oazę.

Magnolia

Re: Jak pomóc przyjacielowi?

Post autor: Magnolia » 2018-06-23, 20:31

Olu, kochana, Tobie posłuży oaza, bo jesteś otwarta na Boga i wiarę. Jesli ktoś jest zamknięty, to prędzej ucieknie w ramach buntu niż się tam odnajdzie. Trzeba wiedzieć po co się tam jedzie i czego się tam szuka.
Ale Tobie Olu jak nabardziej polecam.

Uczącasiękatoliczka

Re: Re:Jak pomóc sobie?

Post autor: Uczącasiękatoliczka » 2018-06-30, 23:46

Cześć wam!

Od zawsze byłam dzieckiem raczej grzecznym i otwartym... I mimo,że jestem starsza to pozostały mi te cechy. Kiedyś poznałam koleżanki, byłam zawsze wobec nich szczera i lojalna. Niestety, one w zamian za to wymyśliły o mnie złośliwą plotkę, która rozeszła się po całej szkole. Nie ukrywam,że bardzo przeżyłam tą sytuację. Po wakacjach znów spotkałam się z nimi. Daliśmy sobie jeszcze jedną szansę... I to był błąd,no sytuacja szybko się powtórzyła. Znów zaufałam. Staram się żyć zgodnie z wiarą... Staram się wybaczać „77 razy”. Ale tym razem jakiś nie mogę... Czy to źle? Co powinnam waszym zdaniem zrobić?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Jak pomóc przyjacielowi?

Post autor: Andej » 2018-07-01, 09:41

Przebaczać. Ale przebaczenie nie jest nakazem głupoty. Przebaczenie nie polega na ponownym podstawianiu się. Nie należy powtarzać błędów.
Należy im przebaczyć, ale nie zbliżać się do nich. Nie powierzać swoich tajemnic. Zachować dystans. Można być przyjacielskim bez spoufalania.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Uczącasiękatoliczka

Re: Kłopoty

Post autor: Uczącasiękatoliczka » 2018-07-10, 22:29

Witajcie
Dziś mój przyjaciel tak ten, który miał bunt wiary można powiedzieć,że mnie zostawił. Zakuplował się tak,że teraz ze mną nie rozmawia i twierdzi,że jestem zazdrosna. A ja się boje o naszą znajomość. Są wakacje chciałam się z nim spotkać. Napisałam mi że nie ma czasu. A tak naprawdę chodził z tą kolezanką się spotykać. Martwię się o naszą znajomość... Czy nadal powinnam o nią walczyć skoro mnie olewa? A może jakoś walczyć o to. Szczerze mówiąc sama już nie wiem. Może wy coś wymyślicie?

Wolfi

Re: Kłopoty

Post autor: Wolfi » 2018-07-10, 22:44

Uczącasiękatoliczka pisze: 2018-07-10, 22:29 Witajcie
Dziś mój przyjaciel tak ten, który miał bunt wiary można powiedzieć,że mnie zostawił. Zakuplował się tak,że teraz ze mną nie rozmawia i twierdzi,że jestem zazdrosna. A ja się boje o naszą znajomość. Są wakacje chciałam się z nim spotkać. Napisałam mi że nie ma czasu. A tak naprawdę chodził z tą kolezanką się spotykać. Martwię się o naszą znajomość... Czy nadal powinnam o nią walczyć skoro mnie olewa? A może jakoś walczyć o to. Szczerze mówiąc sama już nie wiem. Może wy coś wymyślicie?
Mysle, ze nie ma sensu, jesli cie olewa to daj spokoj, o przyjaciol nie trzeba walczyc, a jesli trzeba to nie sa przyjaciolmi.

ODPOWIEDZ