Czy da się być jednocześnie gejem i katolikiem?
Czy da się być jednocześnie gejem i katolikiem?
Od dłuższego czasu szukam informacji na ten temat, jednak wciąż nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi.
Sprawa wygląda tak:
Od jakiegoś czasu jestem już na 100% pewny, że jestem gejem. Jestem katolikiem i wiara jest ważną częścią mojego życia. Biblia negatywnie odnosi się do homoseksualistów a zwłaszcza do seksu między mężczyznami, jednak są różne interpretacje tych fragmentów. Taki się urodziłem i swojej orientacji nie mogę zmienić. Potrzebuje chłopaka, miłości i bliskości. Ale chciałbym nadal pozostać przy wierze. Czy jest to możliwe i ma to sens?
Pomóżcie mi, bo już nie wiem co mam zrobić.
Sprawa wygląda tak:
Od jakiegoś czasu jestem już na 100% pewny, że jestem gejem. Jestem katolikiem i wiara jest ważną częścią mojego życia. Biblia negatywnie odnosi się do homoseksualistów a zwłaszcza do seksu między mężczyznami, jednak są różne interpretacje tych fragmentów. Taki się urodziłem i swojej orientacji nie mogę zmienić. Potrzebuje chłopaka, miłości i bliskości. Ale chciałbym nadal pozostać przy wierze. Czy jest to możliwe i ma to sens?
Pomóżcie mi, bo już nie wiem co mam zrobić.
Ostatnio zmieniony 2018-09-21, 08:18 przez SzymonL, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4673 times
- Kontakt:
Re: Czy da się być jednocześnie gejem i katolikiem?
Szymonie, nie chciałbym się mądrzyć z pozycji kogoś, kto się wypowiada o trudnym problemie, sam go nie mając. Proszę, zerknij na tę stronę http://www.odwaga.org.pl/ - znajdziesz tam ludzi z podobnymi problemami, którzy być może bedą mogli Ci pomóc.
Re: Czy da się być jednocześnie gejem i katolikiem?
Zalezy jak na to patrzysz, jezeli uwazasz, ze to jest twoja orientacja i ze Ci sie to podoba i jesli nawet jakbys mogl to zmienic to bys nie chcial, to w takim wypadku trudno bedzie o to.
Grzechem jest bodajze tylko seks z osoba tej samej plci,(gdzies czytalem, ze ten grzech jest tak obrzydliwy, ze jest odpychajacy nawet dla szatana), ale to, ze podobaja ci sie chlopaki nie jest czyms zlym, tak mi sie wydaje.
O ile wiem sa terapie dla takich jak ty, takze...
Napisalem to z perspektywy wiary, sam jednak inaczej na to patrze, ale nie chce propagowac antykatolickich teorii.
Grzechem jest bodajze tylko seks z osoba tej samej plci,(gdzies czytalem, ze ten grzech jest tak obrzydliwy, ze jest odpychajacy nawet dla szatana), ale to, ze podobaja ci sie chlopaki nie jest czyms zlym, tak mi sie wydaje.
O ile wiem sa terapie dla takich jak ty, takze...
Napisalem to z perspektywy wiary, sam jednak inaczej na to patrze, ale nie chce propagowac antykatolickich teorii.
Re: Czy da się być jednocześnie gejem i katolikiem?
Może i wolał bym być hetero, bo by było dużo łatwiej w życiu, ale nie mogę tego zmienić. Niby jakie terapie? W czym one mają pomóc?wolfi pisze: ↑2018-07-25, 12:01 Zalezy jak na to patrzysz, jezeli uwazasz, ze to jest twoja orientacja i ze Ci sie to podoba i jesli nawet jakbys mogl to zmienic to bys nie chcial, to w takim wypadku trudno bedzie o to.
Grzechem jest bodajze tylko seks z osoba tej samej plci,(gdzies czytalem, ze ten grzech jest tak obrzydliwy, ze jest odpychajacy nawet dla szatana), ale to, ze podobaja ci sie chlopaki nie jest czyms zlym, tak mi sie wydaje.
O ile wiem sa terapie dla takich jak ty, takze...
Napisalem to z perspektywy wiary, sam jednak inaczej na to patrze, ale nie chce propagowac antykatolickich teorii.
Tez słyszałem że seks dwóch chłopaków to grzech, ale teoretycznie grzechem jest też np. seks przed ślubem a prawie nikt się tym nie przejmuje. Więc pytanie tylko czy mogę to potraktować jak każdy inny grzech i po prostu co jakiś czas się z tego spowiadać, czy jednak to jest co innego. Ale jak bym uprawiał seks z chłopakiem to przecież nikomu krzywdy nie robię, więc niby czemu to jest złe...
A jakie jest Twoje zdanie na ten temat? Co Ty byś zrobił na moim miejscu? Jeśli to napiszesz, to nie będzie to propagowanie antykatolickich teorii
Re: Czy da się być jednocześnie gejem i katolikiem?
Grzech współżycia przed ślubem jak i współżycia z osobą tej samej płci są grzechami ciężkimi zrywają więź z Bogiem, uniemożliwiają przystępowanie do komunii św. Dlatego w moim odczuciu warto się nad tym zastanowić zanim się podejmie działanie/ współżycie z chłopakiem.
Mamy tu wątek o homoseksualizmie na forum, poszukaj.
W dużej mierze skłonności homoseksualne są zawinione przez wychowanie lub jakieś wydarzenie z dzieciństwa terapia ma na celu pracę nad tymi wspomnieniami. Ale raczej polecałabym psychologa chrześcijańskiego bo to terapia z pogranicza psychologii i duchowości. Są techniki psychologiczne które z powodzeniem się stosuje wraz z elementarną pracą nad sobą.
Relacja z Bogiem warta jest podjęcia choćby próby takiej terapii. Znam w Toruniu kapłana który prowadzi taką terapie, jest tez psychologiem.
Mamy tu wątek o homoseksualizmie na forum, poszukaj.
W dużej mierze skłonności homoseksualne są zawinione przez wychowanie lub jakieś wydarzenie z dzieciństwa terapia ma na celu pracę nad tymi wspomnieniami. Ale raczej polecałabym psychologa chrześcijańskiego bo to terapia z pogranicza psychologii i duchowości. Są techniki psychologiczne które z powodzeniem się stosuje wraz z elementarną pracą nad sobą.
Relacja z Bogiem warta jest podjęcia choćby próby takiej terapii. Znam w Toruniu kapłana który prowadzi taką terapie, jest tez psychologiem.
Re: Czy da się być jednocześnie gejem i katolikiem?
Tak, ale w dzisiejszych czasach prawie nikt nie zachowuje dziewictwa do ślubu, nawet praktykujący katolicy.Magnolia pisze: ↑2018-07-25, 15:17 Grzech współżycia przed ślubem jak i współżycia z osobą tej samej płci są grzechami ciężkimi zrywają więź z Bogiem, uniemożliwiają przystępowanie do komunii św. Dlatego w moim odczuciu warto się nad tym zastanowić zanim się podejmie działanie/ współżycie z chłopakiem.
Mamy tu wątek o homoseksualizmie na forum, poszukaj.
W dużej mierze skłonności homoseksualne są zawinione przez wychowanie lub jakieś wydarzenie z dzieciństwa terapia ma na celu pracę nad tymi wspomnieniami. Ale raczej polecałabym psychologa chrześcijańskiego bo to terapia z pogranicza psychologii i duchowości. Są techniki psychologiczne które z powodzeniem się stosuje wraz z elementarną pracą nad sobą.
Relacja z Bogiem warta jest podjęcia choćby próby takiej terapii. Znam w Toruniu kapłana który prowadzi taką terapie, jest tez psychologiem.
To nie prawda że wychowanie ma wpływ na orientację seksualną. Człowiek z tym się rodzi.
A w czym ma pomóc taki psycholog i taka terapia?
Re: Czy da się być jednocześnie gejem i katolikiem?
To sa terapie no dziwnie to zabrzmi, leczenia homoseksualizmu,(z tego co czytalem to w pewnych przypadkach daje sie to "wyleczyc") wiem, ze to orientacja, ale jesli wierzysz w Boga, to nie uwazaj, ze sie z tym urodziles, no bo jednak, gdyby Bog powolywal ludzi do zycia z orientacja homoseksualna, ktora nie jest mu mila, to by bylo troche dziwne. Zdaniem wielu, sklonnosci homoseksualne zdarzaja sie w przypadkach, np. Z powodu braku zainteresowania rodzicow w dziecinstwie lub po prostu, jesli ktos byl wychowywany tylko przez jednego rodzica itd, czy odrzucenie przez rowiesnikow we wczesnych latach itd. Byc moze bylo cos takiego w twoim przypadku?
Gdybys powiedzial ksiedzu, ze masz chlopaka i uprawiasz z nim seks to ksiadz przypuszczam, ze nie dalby ci rozgrzeszenia bo to bylo by trwanie w grzechu. Tak jak ktos przed slubem mieszka razem i nie zamierza tego zmieniac.SzymonL pisze: ↑2018-07-25, 14:51 Tez słyszałem że seks dwóch chłopaków to grzech, ale teoretycznie grzechem jest też np. seks przed ślubem a prawie nikt się tym nie przejmuje. Więc pytanie tylko czy mogę to potraktować jak każdy inny grzech i po prostu co jakiś czas się z tego spowiadać, czy jednak to jest co innego. Ale jak bym uprawiał seks z chłopakiem to przecież nikomu krzywdy nie robię, więc niby czemu to jest złe...
Tu juz mowiac osobiscie, nie z perspektywy wiary, no to ja uwazam, ze jesli ktos jest powiedzmy homoseksualny i podkreslam czuje sie z tym dobrze i nie chce tego zmieniac, no to czemu nie, kazdy czlowiek jest inny. Tak samo jak ja nie stane sie nagle homo, tak samo ty nie staniesz sie hetero od tak. I takze nie uwazam, ze by to bylo cos zlego, ale ja nie jestem katolikiem wiec.. ;p
Ogolnie no to trudna sprawa jest.
A co ja bym zrobil na twoim miejscu, szczerze to nie mam pojecia ;d
Takze stary nie zadreczaj sie ani nic, przyjmij to na spokojnie, jesli jestes wierzacy to pojscie na terapie bedzie najlepszym sposobem i to bym Ci radzil, choc pewnie bedzie wymagala od Cb duzo trudu, to zrob to dla Jezusa ;p
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19256
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2651 times
- Been thanked: 4673 times
- Kontakt:
Re: Czy da się być jednocześnie gejem i katolikiem?
Bez przesady. Całkiem sporo osób zachowuje
ANi jedno ani drugie. A raczej i jedno i drugie. Prawdopodobnie istnieją zarówno przyczyny wrodzone, jak i behawioralne.To nie prawda że wychowanie ma wpływ na orientację seksualną. Człowiek z tym się rodzi.
Olbrzymia większość homoseksualistów to tak naprawdę biseksualiści (z różnie przesuniętym "balansem" pomiędzy homo i hetero). Tym można pomóc.A w czym ma pomóc taki psycholog i taka terapia?
Z punktu widzenia wiary homoseksualizm to bardzo trudne powołanie do świętości.
Re: Czy da się być jednocześnie gejem i katolikiem?
wolfi pisze: ↑2018-07-25, 16:54To sa terapie no dziwnie to zabrzmi, leczenia homoseksualizmu,(z tego co czytalem to w pewnych przypadkach daje sie to "wyleczyc") wiem, ze to orientacja, ale jesli wierzysz w Boga, to nie uwazaj, ze sie z tym urodziles, no bo jednak, gdyby Bog powolywal ludzi do zycia z orientacja homoseksualna, ktora nie jest mu mila, to by bylo troche dziwne. Zdaniem wielu, sklonnosci homoseksualne zdarzaja sie w przypadkach, np. Z powodu braku zainteresowania rodzicow w dziecinstwie lub po prostu, jesli ktos byl wychowywany tylko przez jednego rodzica itd, czy odrzucenie przez rowiesnikow we wczesnych latach itd. Byc moze bylo cos takiego w twoim przypadku?
Gdybys powiedzial ksiedzu, ze masz chlopaka i uprawiasz z nim seks to ksiadz przypuszczam, ze nie dalby ci rozgrzeszenia bo to bylo by trwanie w grzechu. Tak jak ktos przed slubem mieszka razem i nie zamierza tego zmieniac.SzymonL pisze: ↑2018-07-25, 14:51 Tez słyszałem że seks dwóch chłopaków to grzech, ale teoretycznie grzechem jest też np. seks przed ślubem a prawie nikt się tym nie przejmuje. Więc pytanie tylko czy mogę to potraktować jak każdy inny grzech i po prostu co jakiś czas się z tego spowiadać, czy jednak to jest co innego. Ale jak bym uprawiał seks z chłopakiem to przecież nikomu krzywdy nie robię, więc niby czemu to jest złe...
Tu juz mowiac osobiscie, nie z perspektywy wiary, no to ja uwazam, ze jesli ktos jest powiedzmy homoseksualny i podkreslam czuje sie z tym dobrze i nie chce tego zmieniac, no to czemu nie, kazdy czlowiek jest inny. Tak samo jak ja nie stane sie nagle homo, tak samo ty nie staniesz sie hetero od tak. I takze nie uwazam, ze by to bylo cos zlego, ale ja nie jestem katolikiem wiec.. ;p
Ogolnie no to trudna sprawa jest.
A co ja bym zrobil na twoim miejscu, szczerze to nie mam pojecia ;d
Takze stary nie zadreczaj sie ani nic, przyjmij to na spokojnie, jesli jestes wierzacy to pojscie na terapie bedzie najlepszym sposobem i to bym Ci radzil, choc pewnie bedzie wymagala od Cb duzo trudu, to zrob to dla Jezusa ;p
Przede wszystkim homoseksualizm nie jest chorobą i się go nie leczy. To faktycznie dziwne, ale widocznie Bóg chce żeby część osób taka była, tak samo jest wśród zwierząt. Tego się nie wybiera i to jest cecha wrodzona, to jest udowodnione naukowo. Te rzeczy które wymieniłeś nie mają wpływu na orientację seksualną. Żadna z nich mnie nie spotkała. To tak samo jakby przez złe wychowywanie kolor oczu miałby się zmienić z niebieskiego na zielony. To jest niemożliwe...
Żadna terapia nie sprawi że będę hetero. Jedyne co mogę zrobić to powstrzymywać się od seksu, bo chyba samo mieszkanie z chłopakiem i przytulanie się z nim grzechem nie jest...
A bez sensu jest oszukiwanie samego siebie i życie na siłę w związku z kobietą.
Dodano po 1 minucie 40 sekundach:
Niby czemu uważasz że większość homoseksualistów to biseksualiści? Ja napewno nie jestem bi i podobają mi się tylko chłopaki.Marek_Piotrowski pisze: ↑2018-07-25, 17:33Bez przesady. Całkiem sporo osób zachowuje
ANi jedno ani drugie. A raczej i jedno i drugie. Prawdopodobnie istnieją zarówno przyczyny wrodzone, jak i behawioralne.To nie prawda że wychowanie ma wpływ na orientację seksualną. Człowiek z tym się rodzi.
Olbrzymia większość homoseksualistów to tak naprawdę biseksualiści (z różnie przesuniętym "balansem" pomiędzy homo i hetero). Tym można pomóc.A w czym ma pomóc taki psycholog i taka terapia?
Z punktu widzenia wiary homoseksualizm to bardzo trudne powołanie do świętości.
Re: Czy da się być jednocześnie gejem i katolikiem?
Tak krotko co przychodzi na mysl: da sie byc i gejem i katolikiem. Gej chcac byc naprawde katolikiem nie poddaje sie sklonnosciom i nie jest czynny w tych sklonnosciach. O ile dobrze rozumiem papieza, to wlasnie tak to on przedstawia.
Re: Czy da się być jednocześnie gejem i katolikiem?
Rozne sa zdania na ten temat, ale czytalem troche w necie, i np. Czytalem jak koles pisal, ze chodzil na terapie i uwaza, ze naprawde mu sie odwidzialo i zaczely mu sie podobac kobity, takze no nw, ja tam nie znam naukowego zdania na ten temat.SzymonL pisze: ↑2018-07-25, 18:25 Przede wszystkim homoseksualizm nie jest chorobą i się go nie leczy. To faktycznie dziwne, ale widocznie Bóg chce żeby część osób taka była, tak samo jest wśród zwierząt. Tego się nie wybiera i to jest cecha wrodzona, to jest udowodnione naukowo. Te rzeczy które wymieniłeś nie mają wpływu na orientację seksualną. Żadna z nich mnie nie spotkała. To tak samo jakby przez złe wychowywanie kolor oczu miałby się zmienić z niebieskiego na zielony. To jest niemożliwe...
Czy sprawi czy nie wiadomo.
No chyba bez sensu, nw
Podpisalbym sie pod tym
Dodano po 3 minutach 11 sekundach:
Tu akurat Szymon ma racje, w dzisiejszych czasach dziewuchy traca dziewictwo w wieku gimnazjalnym, a co juz mowic o slubie xD
Re: Czy da się być jednocześnie gejem i katolikiem?
Hmmm ... jak sie szuka dziewuch ktore pedza na oslep, to sie znajdzie jedynie podziurawione.
Zalezy, kto czego szuka.
Oczywistym jest, ze i tu i tu nie ma zadnego certyfikatu jakosci ... mozna i tak, i tak trafic lub nie trafic.
Chlopow tez to dotyczy.
Zalezy, kto czego szuka.
Oczywistym jest, ze i tu i tu nie ma zadnego certyfikatu jakosci ... mozna i tak, i tak trafic lub nie trafic.
Chlopow tez to dotyczy.
-
- Gawędziarz
- Posty: 425
- Rejestracja: 3 cze 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 56 times
- Been thanked: 98 times
Re: Czy da się być jednocześnie gejem i katolikiem?
Szymonie, jest pewna zasadnicza różnica między seksem przed ślubem, a seksem między osobami tej samej płci. Chłopak i dziewczyna robią źle podejmując współżycie, ale zawsze mogą te sprawy uregulować. Ksiądz nie da Ci rozgrzeszenia, bo do uzyskania rozgrzeszenia potrzebny jest żal za grzechy i mocne postanowienie poprawy. U Ciebie to nie zaistnieje, sądząc po Twojej deklaracji.
Czy homoseksualizm jest wrodzony, mam wątpliwości. Przykłady ze zwierzętami są nic nie warte, bo wychowywałem się na wsi i nigdy nie widziałem "skutecznego" seksu u zwierząt tej samej płci. Zwierzęta skaczą po sobie, bo próbują jakoś okazać albo rozładować popęd. Nie ma tu upodobań do tej samej płci. Małpki Bonobo podobnie. Seksualna edukacja i prawo do wszystkiego, tylko nie do obowiązków związanych z wychowywaniem dzieci popycha ludzi do seksu wulgarnego, który opakowano teraz w pozory normalności. Czytałem, że na koloniach młodzieży, opiekunowie znajdują chusteczki higieniczne pobrudzone kałem, tylko kupy brak. Taki wysyp homoseksualistów by był? Inna dziewczyna opowiada w TV, że rzucił ją chłopak i próbowała z koleżanką, ale chłopak wrócił, wybaczył i teraz jest hetero. Są tacy, którzy mają dzieci i szukają odmiany u tej samej płci, ale sądzę, że tylko wtedy, gdy się im w małżeńskim życiu nie układa. O wyspie Lesbos słychać było już dawno, więc powinny być przykłady długiego i szczęśliwego życia homoseksualnych par, ale takich przykładów, książek po prostu nie ma. Jest raczej odwrotnie. W zdrowej rodzinie, gdzie nie wyrzuca się dziadków do domów opieki, przyjmuje się dzieci także te z wrodzonymi wadami, wyznającej dobre wartości, bierze się krzyże i obowiązki na klatę, nie rodzą się homoseksualiści, złodzieje, bandyci, gangsterzy,itp, choć niektórzy twierdzą, że to też wrodzone. Nie mylić zdrowej katolickiej rodziny, z dobrze sytuowaną rodziną, gdzie od dziecka nie było żadnych obowiązków, ani żadnych barier. Weź się w garść Szymonie i szukaj pięknej miłości u dziewcząt.
Czy homoseksualizm jest wrodzony, mam wątpliwości. Przykłady ze zwierzętami są nic nie warte, bo wychowywałem się na wsi i nigdy nie widziałem "skutecznego" seksu u zwierząt tej samej płci. Zwierzęta skaczą po sobie, bo próbują jakoś okazać albo rozładować popęd. Nie ma tu upodobań do tej samej płci. Małpki Bonobo podobnie. Seksualna edukacja i prawo do wszystkiego, tylko nie do obowiązków związanych z wychowywaniem dzieci popycha ludzi do seksu wulgarnego, który opakowano teraz w pozory normalności. Czytałem, że na koloniach młodzieży, opiekunowie znajdują chusteczki higieniczne pobrudzone kałem, tylko kupy brak. Taki wysyp homoseksualistów by był? Inna dziewczyna opowiada w TV, że rzucił ją chłopak i próbowała z koleżanką, ale chłopak wrócił, wybaczył i teraz jest hetero. Są tacy, którzy mają dzieci i szukają odmiany u tej samej płci, ale sądzę, że tylko wtedy, gdy się im w małżeńskim życiu nie układa. O wyspie Lesbos słychać było już dawno, więc powinny być przykłady długiego i szczęśliwego życia homoseksualnych par, ale takich przykładów, książek po prostu nie ma. Jest raczej odwrotnie. W zdrowej rodzinie, gdzie nie wyrzuca się dziadków do domów opieki, przyjmuje się dzieci także te z wrodzonymi wadami, wyznającej dobre wartości, bierze się krzyże i obowiązki na klatę, nie rodzą się homoseksualiści, złodzieje, bandyci, gangsterzy,itp, choć niektórzy twierdzą, że to też wrodzone. Nie mylić zdrowej katolickiej rodziny, z dobrze sytuowaną rodziną, gdzie od dziecka nie było żadnych obowiązków, ani żadnych barier. Weź się w garść Szymonie i szukaj pięknej miłości u dziewcząt.
Re: Czy da się być jednocześnie gejem i katolikiem?
@agust niektore rzeczy, ktore napisales wzbudzily we mnie zniesmaczenie, mogles przynajmniej ostrzec na poczatku posta, zeby tego nie czytac. A tak ogolnie napisales to jak typowy katol (przepraszam, mialem juz tego nie uzywac)
Zreszta podsumowanie "Weź się w garść Szymonie i szukaj pięknej miłości u dziewcząt." oniemialem, serio?
Najlepsza rada, wziac sie w garsc, ze tez nikt na to nie wpadl, ja tu probuje chlopaka zrozumiec i mozliwie cos pomoc, a agust pisze "wez sie w garsc" no nie no nie moge. ;d
Zreszta podsumowanie "Weź się w garść Szymonie i szukaj pięknej miłości u dziewcząt." oniemialem, serio?
Najlepsza rada, wziac sie w garsc, ze tez nikt na to nie wpadl, ja tu probuje chlopaka zrozumiec i mozliwie cos pomoc, a agust pisze "wez sie w garsc" no nie no nie moge. ;d
-
- Gawędziarz
- Posty: 425
- Rejestracja: 3 cze 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 56 times
- Been thanked: 98 times
Re: Czy da się być jednocześnie gejem i katolikiem?
Nie wiem co dla Ciebie oznacza słowo katol. Piszesz jakimś slangiem, skrótami i nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi. Ja jestem katolikiem, a przynajmniej za takiego się uważam. Oczywiście, że psychologia rozkłada tu ręce, a Wolfi jeszcze nie rezygnuje. Wiesz stary, zawsze jestem szczery do bólu, nikogo nie oszukuję, przez co czasem tracę przyjaciół, ale zostają ci prawdziwi.