Pytanie, które ratuje małżeństwo przed kryzysem

Czyli rozmowy na temat planowania rodziny, czystości w małżeństwie, ile powinniśmy mieć dzieci, czy powinniśmy je karać.
Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Pytanie, które ratuje małżeństwo przed kryzysem

Post autor: Dezerter » 2018-06-11, 20:29

Andej pisze: 2018-06-11, 10:35
Dezerter pisze: 2018-06-10, 20:51... dostali tez zadanie domowe, by dokładnie to co napisali omówić i szczerze przedyskutować ...
Pomysł dobry. Jednak ja byłbym wredny. I najpierw posadził jak na klasówce i kazał wypełnić każdemu oddzielnie. Bez konsultacji. Zamknąłbym delikwentów na kłódkę i trzymał o chlebie i wodzie dopóki nie wypełnią. Oczywiście zadeklarowałbym, że nikt poza nimi nie ujrzy tego. A dopiero potem dałbym im to samo do wypełnienia w domu. A potem magiel. Zakładając, że domu osiągnęli by kompromis, to każde z nich, koniecznie najpierw z osobna, maglowałbym na temat rozbieżności. Dochodził, że rezygnacja z czegoś była uczciwa, czy na odczepne, aby zadowolić zadającego pytania. I dopiero po rozpoznaniu motywów, rzeczywistej hierarchii wartości starałbym się ponownie dopracowywać kompromis z uwzględnieniem wiedzy, którą podzielili się ze mną w indywidualnych rozmowach. Z autopsji wiem, jak wiele przemilcza się, z obawy przed reakcją drugiej osoby. A potem, po latach, te zamiecione pod dywan problemy wyskakują w najbardziej groźnym momencie. Lepiej łeb ukręcić problemowi w zarodku.
Andeju zazwyczaj tak robimy i wypełniają cały test przy nas - mówimy im, że robia to dla siebie, że wypełnianie ma tylko sens wówczas jak zrobią to w szczerości z samym sobą, że my tych kartek nie zabieramy/nie oglądamy tylko oni ze sobą zabierają, by nie zaglądali sobie wzajemnie do kartek tylko robili to samodzielnie. Jak skończą to karzemy im wymienić się kartkami i przedyskutowali - ich miny bezcenne :!:
Jakie zdziwienia, zaskoczenia, śmiech a nawet pretensje!
Andeju - zazwyczaj mamy godzinę, no chyba, że proboszcz tak jak w niedziele przeciągnął sobie o 15 minut :-s
A my musieliśmy trochę ich pouczyć o komunikacji i konflikcie i dać drugą kartkę do wypełnienia - zwracam uwagę na 2 po prawej ;)
Obrazek
Niektórzy tak się mocno przyłożyli i rozpisali, że musieliśmy przerwać i stąd to zadanie domowe

ps
Załączone "publikacje" są udostępnione (bez zgody - przepraszam ) od godnej szacunku Wspólnoty Rodzin MAMRE - pozdrawiam mojego rekolekcjonistę Jasia Wilka - polecam prowadzone przez tą Wspólnotę " Weekendy dla narzeczonych" i małżeństw. prawde warto
Ostatnio zmieniony 2018-06-11, 20:34 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Magnolia

Re: Pytanie, które ratuje małżeństwo przed kryzysem

Post autor: Magnolia » 2018-07-03, 16:07



Z dedykacją dla młodych, koniecznie posłuchajcie, wszyscy którzy mają przed sobą małżeństwo, albo chcą się przygotować do relacji miłości.
Ostatnio zmieniony 2018-07-03, 16:18 przez Magnolia, łącznie zmieniany 1 raz.

Magnolia

Re: Pytanie, które ratuje małżeństwo przed kryzysem

Post autor: Magnolia » 2018-08-23, 14:26

To nie będzie stracony czas, tylko inwestycja w dobry związek:


Magnolia

Re: Pytanie, które ratuje małżeństwo przed kryzysem

Post autor: Magnolia » 2019-04-17, 14:28

Chciałabym polecić Wam, młodym małżonkom lub narzeczonym dopiero, kanał "Początek wieczności" młodego małżeństwa katolickiego, które pięknie opowiada o cieniach i blaskach małżeństwa.


Magnolia

Re: Pytanie, które ratuje małżeństwo przed kryzysem

Post autor: Magnolia » 2019-04-17, 15:33



Dla małżonków do wysłuchania razem, najlepiej!


Magnolia

Re: Pytanie, które ratuje małżeństwo przed kryzysem

Post autor: Magnolia » 2019-05-22, 19:47

Nowy cykl na Languście na palmie
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... fV_yHY8ALz

1.

2.

3.

Magnolia

Re: Pytanie, które ratuje małżeństwo przed kryzysem

Post autor: Magnolia » 2019-05-29, 13:11



świetna, z humorem i polotem opowiedziana historia małżeństwa, pełna ufności do Boga i zmagania ludzkiego.
Warto posłuchać!

Magnolia

Re: Pytanie, które ratuje małżeństwo przed kryzysem

Post autor: Magnolia » 2019-06-07, 09:30

seria rośnie w następne odcinki:


Magnolia

Re: Pytanie, które ratuje małżeństwo przed kryzysem

Post autor: Magnolia » 2019-10-08, 18:10

Pytanie, które ratuje przed kryzysem...
Czy kocham? Czy na pewno wiem czym jest miłość?
Czy handluję z mężem/żoną?
Czy jestem darem?
Czy On/Ona jest dla mnie darem?

Posłuchajcie:



Magnolia

Re: Pytanie, które ratuje małżeństwo przed kryzysem

Post autor: Magnolia » 2019-10-19, 02:47

Dobre zasady kreują dobry związek:


Magnolia

Re: Pytanie, które ratuje małżeństwo przed kryzysem

Post autor: Magnolia » 2019-11-19, 07:10

Dobrze ustalone priorytety są ważne nie tylko w pracy zawodowej, ale przede wszystkim przyczyniają się do sukcesu w budowaniu relacji małżeńskiej. Kiedy mąż i żona nie mają wyznaczonej hierarchii wartości, wtedy o wiele łatwiej jest o podziały i problemy w związku. Oto dobre i praktyczne sposoby, które pomogą budować małżeństwo zgodnie z „Bożymi zasadami”.

Bóg na pierwszym miejscu
Ewangelia według św. Marka 12, 30 mówi: „Będziesz miłował Pana, Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą, całym swoim umysłem i całą swoją mocą”.

Jeśli Bóg znajduje się na pierwszym miejscu, wówczas nasze małżeństwo posiada fundament, dzięki któremu jest silne i o wiele łatwiej radzi sobie z napotkanymi problemami.

Oto kilka sposobów, aby Bóg „utrzymywał pozycję lidera” w naszym życiu:

1. Częste wspólne studiowanie Pisma Świętego

My mamy tę łaskę, że jesteśmy we wspólnocie, dzięki czemu mamy możliwość regularnie i często „karmić się” Słowem Bożym.

2. Każdego dnia wspólna małżeńska modlitwa

U nas to wygląda tak, że staramy się razem modlić zarówno rano, jak i wieczorem – swoimi słowami – dziękując Bogu za wszystko, czego dokonuje w naszym życiu i prosząc o łaski dla naszej rodziny, bliskich i znajomych. Dodatkowo zawsze z rana błogosławimy siebie i dzieci znakiem krzyża na czole. Poza tym „zdarza” nam się (tutaj mamy ogromne pole do poprawy) w niedzielę i święta odmawiać poranną modlitwę kościoła (jutrznię).

3. Spędzanie czasu z małżeństwami „o podobnych wartościach”

Nie oznacza to, że nie spędzamy czasu również z małżeństwami niewierzącymi. Przeciwnie, mamy wielu znajomych spoza Kościoła, z którymi spotykamy się często i chętnie.

Jednak w momentach kryzysowych dla małżeństwa warto mieć wokół siebie osoby, które wyznają podobne wartości, będą pomagać i zachęcać do pracy i walki o małżeństwo w duchu chrześcijańskim. W naszym przypadku po raz kolejny bardzo pomocna jest wspólnota, w której mamy wiele małżeństw.

Jak mówił święty Augustyn: „Jeżeli Bóg w życiu jest na pierwszym miejscu, wszystko znajdzie się na właściwym miejscu”.

4. Bądź najlepszym przyjacielem swojego męża/żony

List do Efezjan 5, 22-25 mówi o tym, że żony mają być poddane swym mężom tak jak Panu. Podobnie mężowie mają kochać żony, bo i Chrystus umiłował kościół. Małżeństwo i przyjaźń są jak ogród – to jak będziemy o niego dbać, takie będzie dawał owoce

Budowanie przyjaźni i relacji miedzy małżonkami to jedna z podstaw małżeństwa, a zarazem jedna z trudniejszych rzeczy. Planowanie randek, wspólny czas (bez telefonu i komputera), miłe liściki – niespodzianki, a nawet kupowanie spontanicznych prezentów to tylko niektóre ze sposobów na utrzymanie i budowę relacji w małżeństwie.

My w miarę możliwości czasowych praktykujemy tzw. „dobry czas” we dwoje. Kiedy nasza córka śpi, odkładamy na bok wszelką elektronikę i spędzamy czas tylko ze sobą, pijąc przy tym dobrą kawę i dużo rozmawiając. Łatwiej nam spełnić pozostałe z wyżej wymienionych sposobów na pogłębianie więzi małżeńskiej, ale staramy się pielęgnować ten czas razem.

5. Nie zapomnij o swoich dzieciach i rodzinie

Kolejnym priorytetem po małżeństwie jest rodzina. 1 List do Tymoteusza 5, 8 mówi: „A jeśli kto nie dba o swoich, a zwłaszcza o domowników, wyparł się wiary i gorszy jest od niewierzącego”.

Jakie są możliwości dbania o rodzinę i jej rozwój?

Wspólny czas z dziećmi – zarówno zabawa, jak i „zapoznawanie” ich z Jezusem. Nie ma lepszego sposobu, żeby dziecko poznało Boga i jego miłość, niż świadectwo miłości wzajemnej Rodziców.

Wspieranie oraz zachęcanie bliższej i dalszej rodziny do budowania relacji z Jezusem.

6. Nie zapomnij o pozostałych osobach

„Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego” (Mt 28, 19)
Kiedy doświadczyło się miłości Jezusa, tego jak potrafi umacniać (nie tylko małżeństwo) i zmieniać na lepsze nasze życie, to naturalnym następstwem jest chęć dzielenia się tą miłością i świadczenia o Nim.

Pewnie się powtarzam, ale jestem przekonany, że żadne (nawet najpiękniejsze) słowa zachęcające do poznania Boga i jego miłości, nie równają się ze świadectwem dawanym własnym życiem.

Kiedy ktoś po spotkaniu z nami będzie mógł stwierdzić: jacy oni są szczęśliwi, żyjąc „z Bogiem”, jaki mają „ogień w oczach” – my też tak chcemy!, to śmiało można będzie powiedzieć, że wypełniamy to słowo.

Póki co, próbujemy codziennie! Nawet jeśli dziś się nie udaje, to jutro nowy dzień i nowa szansa, żeby zrobić krok w kierunku świętości.

Te zasady sprawiają, że małżeństwo jest pełne miłości i łask. Nigdy nie jest za późno, aby zacząć je stosować – potrafią one zmienić i zacząć naprawiać każde małżeństwo, niezależnie od stażu i stanu, w jakim się ono obecnie znajduje.

https://pl.aleteia.org/2018/11/20/malze ... dVkNgihOXQ

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Pytanie, które ratuje małżeństwo przed kryzysem

Post autor: Andej » 2019-11-19, 08:18

Czy takie wyidealizowane małżeństwa istnieją? Może tak. Jedno na tysiąc. A jednak ponad połowa trwa. A jednak przysięga wiąże trwale.

Rady dobre. Ale przeciętni ludzie nie szybują tak wysoko. Poza tym wątek dotyczy ratowania małżeństwa. A takiego idealnego ratować nie trzeba. Gdzie tu mowa o kryzysie?

Śmiem twierdzić, że nie ma pytania ratującego przed rozstaniem.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Rodzina, małżeństwo, narzeczeni”