Wreszcie wyartykułowałeś co cię boli - myślę, że znajdę trochę więcej czasu więc podejmuję zaproszenie- jako animator wspólnoty Odnowy i aktywny członek od prawie 4 lat - wskaz wątek - może ten?Marek_Piotrowski pisze:Żeby było jasne - to jest moje zdanie. Chętnie bym je merytorycznie z kimś zderzył - na spokojnie, bez nerwowości, systematycznie.
a jako wyjściowe tematy do mówienia weźmy twoje zastrzeżenia:
Tu ważne zastrzeżenie: NIE neguję WSZYSTKICH praktyk Odnowy. Precyzyjniej pisząc:
a dla jasności stanowisk - jak wyglądało twoje rozejście z Odnową w kilku zdaniach?Modlitwa językami istnieje, ale jedynie istniejącymi językami (co jest duuużo rzadsze niż sądzi Odnowa)
Proroctwo, uzdrowienia istnieją - ale są mniej więcej tak częste jak w Lourd czy Fatimie
"Upadek w Duchu" czy różne wynalazki typu "dar śmiechu" to naturalistyczne , a niekiedy pogańskie praktyki, z Duchem Świętym nie mające nic wspólnego
Zasługą Odnowy jest zwrócenie uwagi na Osobę Ducha Świętego i Jego działanie - winą Odnowy jest banalizacja tego oddziaływania i sprowadzenie do wątpliwych charyzmatów (co nie znaczy, że prawdziwe charyzmaty nie istnieją)
Odnowa niestety przyjmuje mnóstwo nauczania z zewnątrz - w dużej mierze błędnego. Szczególnie dziwna sytuacja jest w ewangelizacji - z jednej strony olbrzymie zasługi Odnowy w jej rewitalizacji, w drugiej znów - banalizacja i wątpliwości co do poprawności przekazywanych treści
Magnolio - tak trzymaj! jesteś na dobrej drodze - nawet powiem ci, że zazdroszczę tego początkowego etapu na którym jesteś.
Namawiam do pójścia dalej czyli Seminarium Odnowy, albo Kurs Alfa, albo Nowe Życie - ale pójdź na całość i otwórz się na działanie Ducha Świętego. Później wybierz jakąś wspólnotę i wówczas powiesz Markowi, jak jest naprawdę
szalom