Dlaczego wierzymy, że Biblia mówi prawdę?

Ogólnie o Biblii. Dlaczego powinniśmy Ją czytać, jak powinno się czytać Pismo Święte, itp.
Antagonista

Re: Dlaczego wierzymy, że Biblia mówi prawdę?

Post autor: Antagonista » 2018-10-11, 16:30

Viridiana pisze: 2018-10-11, 16:14 Moim zdaniem, wiara i wiedza nie wykluczają się wzajemnie, pod warunkiem, iż jest to wiedza jeszcze niepełna. :)
Dokładnie. Twierdzę tak od pierwszego postu w tym temacie. Jeśli wiedza jest niepełna - "dopełnienie" stanowi wiara. Z czasem może się potwierdzić, lub nie. Nie uważam, że wiara to coś złego i zawsze jest kłamstwem. Przykład "jutrzejszego deszczu" podałem wcześniej - są badania atmosferyczne, ale nie ma 100% pewności - dlatego wierzymy, nie wiemy, że np. jutro będzie padał deszcz
Viridiana pisze: 2018-10-11, 16:14 Bóg też ma swoich proroków. ;)
Z tym też się zgodzę. Nie stwierdziłem, że "nasz" Bóg nie miał proroków, tylko że są inne religie objawione. Oparte na świadkach, cudach, pismach (o ich wiarygodności pisałem, no ale mniejsza). Problem w tym, że jedną religię traktują jak prawdę a drugą jak całkowite kłamstwo.

Kalart

Re: Dlaczego wierzymy, że Biblia mówi prawdę?

Post autor: Kalart » 2018-10-11, 17:08

Viridiana pisze: 2018-10-11, 16:14A skąd wiemy, że historia naszego kraju, świata, jest prawdziwa? Nie widzieliśmy jej osobiście ;)
Jeśli nie wiem kim był Piłsudski i nie chcę wiedzieć, to cóż. Jakie ma to znaczenie? Żadnego. Największy problem to że nie będę rozumiał, gdy ktoś będzie porównywał kogoś do Piłsudskiego czy innego nawiązania.
Jeśli nie wiem kim był Jezus Chrystus i nie chcę wiedzieć - to po śmierci trafię w podobno całkiem ciepłe miejsce i ogólnie czeka mnie nieskończone życie pełne cierpienia.

Mnie naprawdę nie interesuje, czy słowa "Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić" zostały kiedykolwiek wypowiedziane. Jeśli nie wypowiedział ich Piłsudski, ale Rydz-Śmigły do Piłsudskiego - co to zmienia?
Nie muszę się nawet z tymi słowami zgadzać. Mogę mieć opinię, że adresaci tych słów byli genialnymi politykami. Nie miałoby to żadnych konsekwencji.
Za to jeśli nie zgodzę się ze słowami Chrystusa z Biblii - to znowu, piekło.

Jakie może mieć dla mnie znaczenie, czy Jan III Sobieski żył, czy może po prostu zmarł w dniu koronacji, a od tamtej chwili podawał się za niego przebieraniec? Jakie ma znaczenie, czy to co wiem o historii jest prawdziwe? Niech będzie, że w XV wieku spaliły się archiwa, a przerażeni konsekwencjami tego zdarzenia pisarze postanowili po prostu zmyślić zdarzenia z lat poprzednich i wszystko, co wiemy o okresie XIII-XV to głównie te kłamstwa. Miałoby to wywrócić moje życie do góry nogami?

Za to - przynajmniej według katolików - to czy uważam Chrystusa za Boga czy za oszusta jest kluczowe dla mojej duszy.

Masz rację. Nie mamy dowodów na to, że historia jest prawdziwa. Ale nie musimy wierzyć w prawdziwość historii.
W kwestii historii można w ogóle nie patrzeć w wstecz. Historia naucza, że historia nigdy nas niczego nie nauczyła.

david491
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 501
Rejestracja: 6 lut 2017
Has thanked: 18 times
Been thanked: 308 times

Re: Dlaczego wierzymy, że Biblia mówi prawdę?

Post autor: david491 » 2018-10-11, 22:00

Antagonista pisze: 2018-10-11, 16:05 Z moją pamięcią wszystko w porządku. Następnym razem pisz bardziej zrozumiałe posty


Będę się starał.

Nie zmieniaj tematu. Nie żądam od Ciebie dowodów na to co nie jest, tylko zażądałem dowodu, na to co napisałeś że nie ma dowodu na wiarę katolicką." Wybacz, że źle zrozumiałem :))

Wybaczam [-x
Antagonista pisze: 2018-10-11, 16:05 Viridiana nic nie udowodniła. Stwierdziła że z kopytami niemożliwe jest by pisać na klawiaturze.
A Ty pisałeś ponieważ nie masz kopyt. więc nie możesz być tym różowym gadem.
Viridiana pisze: 2018-10-11, 16:14 To taki sam argument jakbym napisał: "zmartwychwstanie jest niemożliwe, bo po śmierci niszczeją organy wewnętrzne


To nie jest żaden argument, ponieważ człowiek jest bytem zbudowanym z istnienia i istoty, ta zaś jest kompozycją duszy rozumnej i ciała. Śmierć niszczy ciało, pozostaje jednak dusza rozumna oraz istnienie. Po śmierci człowiek pozostaje nadal osobą ludzką, ma jednak niepełną, jakby wybrakowaną istotę, co zostanie naprawione przez zmartwychwstanie.
Antagonista pisze: 2018-10-11, 16:05 Ty w ogóle rozumiesz o czym ja piszę? Ja Ci nie próbuje wyjaśnić, że Boga nie ma, tylko pokazać różnice między "wiarą" a "faktem". Nigdy nie miałeś wątpliwości? Biblia może być w 99% faktem i nie dowodzić boskości Jezusa.
Ale Biblia dowodzi Boskość Chrystusa.
Antagonista pisze: 2018-10-11, 16:05 Żeby coś udowodnić, potrzebne jest badanie, "szkiełko i oko"
Man nadzieję że masz na myśli Ewangelie. Jak najbardziej były badane i są badane. Jest nawet milczący świadek zmartwychwstania. Był badany kilkakrotnie przez naukowców różnych wyznań przez ateistów też.
Antagonista pisze: 2018-10-11, 16:05 Zmartwychwstania nie udowodniono, zatem jest kwestią wiary.
Bardzo mi przykro ale muszę cie zmartwić. Zmartwychwstanie Jezusa jest jednym z najbardziej potwierdzonych faktów w historii”

Dodano po 19 minutach 38 sekundach:
Kalart pisze: 2018-10-11, 08:08 W związku z oczywistym kłamstwem, że ateistów wciąż ubywa - nie będę dalej z Tobą dyskutował. Jeszcze gdyby to był jedyny chwyt erystyczny...
Przykro mi ale taka jest prawda. Ubywa ateistów i to wysoko wykształconych, a to właśnie dzięki nauce XX i XXI wieku. Wypowiedź jednego z nich;

"Christian Boehmer Anfinsen
biochemik: nagroda Nobla w dziedzinie chemii

“Myślę, że tylko i.... [człowiek mało rozumny – dop. red.] może być ateistą. Musimy przyznać, iż istnieje pewna niepojęta moc czy siła posiadająca nieograniczoną zdolność przewidywania i wiedzę, która, po pierwsze, sprawiła, iż cały wszechświat zaistniał.”

Dodano po 36 minutach 41 sekundach:
Antagonista pisze: 2018-10-11, 16:05 Ten katolik bardzo dobrze zna Kanony Katechizmu, i dobrze wie jak jest zdefiniowana wiara. I ten katolik wyraźnie ci napisał że wiara katolicka jets oparta na Zmartwychwstaniu Chrystusa, i zacytował werset który jest w Piśmie Świętym.Problem jest jedynie w tym ze porwałeś się z motyka na słonce i nie wiesz jak z tego wybrnąć.

KKK 2087 Nasze życie moralne znajduje swoje źródło w wierze w Boga, który objawia nam swoją miłość. Św. Paweł mówi o "posłuszeństwie wiary" (Rz 1, 5; 16, 26) jako o pierwszym obowiązku. W "nieuznawaniu Boga" widzi on źródło i wyjaśnienie wszystkich wypaczeń moralnych (Por. Rz I, 18-32). Naszym obowiązkiem względem Boga jest wierzyć w Niego i świadczyć o Nim.
Po raz kolejny - cytujesz Biblię żeby potwierdzić jej autentyczność. Dalej nie widzisz absurdu tej sytuacji. Oczekujesz, że znajdę fragment w Biblii, który zaprzeczy Ewangelii albo doktrynie Kościoła? Nie znajdę, co nie potwierdza jej autentyczności, tylko spójność.
Nie cytuję Biblii, tylko podałem ci kanony KKK, które mówią o wierze. ,Zacytowałem ci jeden Kanon 2087, a do reszty podałem link, Zarzuciłeś mi że jestem katolikiem i nie potrafię zdefiniować wiary. Jak widać nawet nie przeczytałeś i nie otworzyłeś linku, nie mówiąc już o przeczytaniu Kanonów, żeby mieć jakie takie pojęcie, o wierze katolika.
Antagonista pisze: 2018-10-11, 16:05 Zauważ, że zostały wybrane tylko 4 Ewangelie, a mimo to różnią się szczegółami.


Zostały wybrane te które Kościół uznał że są prawdziwe.Bardzo chętnie bym z Tobą porozmawiał o tych różniących się szczegółach w tych Ewangeliach. Możesz podać te różnice?
Antagonista pisze: 2018-10-11, 16:05 david491 pisze: ↑2018-10-10, 20:14
Nie pytałem o Mahometa tylko o Allacha, czy chodził po ziemi ukazał swą boskość w cudach, tak jak to to zrobił Chrystus: uzdrawianie niewidomych, uciszenie burzy na morzu, wskrzeszanie ludzi z martwych, nakarmienie tysięcy poprzez rozmnożenie chleba, tak, jak zrobił to Jezus? Nie widzę dalej odpowiedzi. Widzę uciekanie od tematu.
Nie chodził po ziemi, ale są świadkowie, że podczas hadżdż - pielgrzymki do Mekki były uzdrowienia. Możesz poczytać.
No widzisz nie chodził po ziemi, a Chrystus chodził, i twierdził że jest Bogiem, i dowiódł tego. Ma to ogromne znaczenie. Aby wiara miała jakąkolwiek wartość, musi być oparta na faktach, na rzeczywistości.I taka jest wiata w Chrystusa.
Ostatnio zmieniony 2018-10-11, 22:03 przez david491, łącznie zmieniany 1 raz.

david491
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 501
Rejestracja: 6 lut 2017
Has thanked: 18 times
Been thanked: 308 times

Re: Dlaczego wierzymy, że Biblia mówi prawdę?

Post autor: david491 » 2018-10-12, 07:10

Antagonista pisze: 2018-10-11, 16:30 Dokładnie. Twierdzę tak od pierwszego postu w tym temacie. Jeśli wiedza jest niepełna - "dopełnienie" stanowi wiara. Z czasem może się potwierdzić, lub nie. Nie uważam, że wiara to coś złego i zawsze jest kłamstwem. Przykład "jutrzejszego deszczu" podałem wcześniej - są badania atmosferyczne, ale nie ma 100% pewności - dlatego wierzymy, nie wiemy, że np. jutro będzie padał deszcz
Moje zdanie to jest takie że dokładnie to jest tak że prawdziwa wiara wywołuje u człowieka niezłomne przekonanie, że wszystko co obiecał Bóg , jest tak pewne, jak gdyby już się spełniło. Fakty przemawiające za istnieniem nie oglądanych rzeczywistości są tak wymowne, iż u prawdziwego wierzącego w Boga wiara powinna być uznana za równoważną z tego rodzaju dowodami. Bibliści Molton i Milligan ; Wiara jest aktem własności rzeczy spodziewanych” Jeżeli ma ktoś akt własności, to niewątpliwie ma też prawo do ” niezawodnego oczekiwania”, że pewnego dnia otrzyma daną posiadłość.

Żeby daleko nie szukać to obietnica przyjścia Chrystusa jest jednym z dowodów na prawdziwa wiarę. Już na wiele setek lat przed narodzinami Jezusa Chrystusa wielu Proroków w szczegółach przepowiedziało czas, miejsce i okoliczności Jego narodzin, jak również dokonywane przez niego cuda, Jego misję, ukrzyżowanie, zdradę przez ucznia i Jego Zmartwychwstanie. Wszyscy ci Prorocy żyli w różnym okresie historycznym i zupełnie niezależnie od siebie, pozostawiając po sobie ich spisane proroctwa. Byli to tacy prorocy jak: Jeremiasz, Michaesz, Psalmista, Zachariasz, Izajasz oraz inni. Ich proroctwa zostały zapisane również z należytą dokładnością w pismach Świętej Księgi tj. w Starym Testamencie już setki lat przed narodzinami Jezusa.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Dlaczego wierzymy, że Biblia mówi prawdę?

Post autor: Andej » 2018-10-12, 09:35

J 6.67-69 Rzekł więc Jezus do Dwunastu: «Czyż i wy chcecie odejść?» Odpowiedział Mu Szymon Piotr: «Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga*».

Dlaczego dyskusja nie jest na temat dlaczego wierzymy, tylko na temat, czy możemy fizycznie udowodnić? Czy jakikolwiek ma sens rozmowa na temat udowadniania podmiotu wiary?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

Kalart

Re: Dlaczego wierzymy, że Biblia mówi prawdę?

Post autor: Kalart » 2018-10-12, 12:03

@Andej
Czy ludzie mogą fizycznie udowodnić wiarę? Osobiście sądzę że nie. Jeśli i wierzący są tego zdania, to rzeczywiście rozmowa na temat udowodniania podmiotu wiary nie ma sensu. Można co najwyżej się zastanawiać, czemu Bóg oczekuje od wielu ludzi ślepej wiary, gdy w czasach Chrystusa można było na własne oczy zobaczyć rozliczne cuda - Jego oraz uczniów.
Tylko, że wg. niektórych użytkowników, wiara w Chrystusa jest bardziej niż prawdopodobna i również współcześnie istnieją fizyczne dowody - stąd wzięła się taka, a nie inna dyskusja.
Bez bezspornych dowodów, można co najwyżej przedstawiać własne opinie, które skłoniły konkretne osoby do przekonania o prawdziwości Biblii, pomimo braku tychże dowodów. Jeśli oczekujesz, że temat pójdzie właśnie w tym kierunku - jako moderator możesz poprosić by nie rozważać racjonalności przedstawionych tutaj opinii.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Dlaczego wierzymy, że Biblia mówi prawdę?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2018-10-12, 12:44

Kalart pisze: 2018-10-12, 12:03 Czy ludzie mogą fizycznie udowodnić wiarę?
Fizycznie? Nie.
O wierze mówi teologia, więc można ją udowodnić teologicznie (względnie przy pomocy którejś z nauk pomocniczych jak filozofia czy logika).
Fizycznie udowadnia się prawa fizyczne.

Kalart

Re: Dlaczego wierzymy, że Biblia mówi prawdę?

Post autor: Kalart » 2018-10-12, 12:58

@Marek_Piotrowski
Rozumiem więc, że nie można udowodnić fizycznie (na przykład, organoleptycznie) że posiadasz głowę. Szukasz dziury nie tam, gdzie trzeba. Słowa mają wiele znaczeń i łamiesz zasady poprawnej dyskusji, uznając tylko jedno z nich za poprawne. Kontekst jasno wskazuje, o jaki rodzaj fizycznego udowodniania chodzi.

Antagonista

Re: Dlaczego wierzymy, że Biblia mówi prawdę?

Post autor: Antagonista » 2018-10-13, 17:11

david491 pisze: 2018-10-11, 22:00 Ale Biblia dowodzi Boskość Chrystusa.

Biblia to nie rozprawa naukowa. Nikt tam nie rozpatruje boskości. To zbiór ksiąg uznawanych przez Chrześcijan za natchnione przez Boga.
david491 pisze: 2018-10-11, 22:00 Man nadzieję że masz na myśli Ewangelie. Jak najbardziej były badane i są badane. Jest nawet milczący świadek zmartwychwstania. Był badany kilkakrotnie przez naukowców różnych wyznań przez ateistów też.

oraz
david491 pisze: 2018-10-11, 22:00 Zostały wybrane te które Kościół uznał że są prawdziwe.Bardzo chętnie bym z Tobą porozmawiał o tych różniących się szczegółach w tych Ewangeliach. Możesz podać te różnice?


Wśród współczesnych biblistów dominuje pogląd, że Mateusz pisząc swoją Ewangelie korzystał z Ewangelii Marka, tylko trochę ją poprawił, żeby wykreować idealny obraz tego, jaki powinien być uczeń Jezusa. Co do różnic - np. wskrzeszenie Łazarza znajduje się tylko w Ewangelii Jana. Pozostali uznali, że taki cud jest mało ważny? Bo przypuszczam, że o nim wiedzieli.
david491 pisze: 2018-10-11, 22:00 Bardzo mi przykro ale muszę cie zmartwić. Zmartwychwstanie Jezusa jest jednym z najbardziej potwierdzonych faktów w historii”


Nie przypominam sobie żebym o Zmartwychwstaniu uczył się na historii. Czy mogłoby być coś ważniejszego, jeśli jest to faktem?
Zmartwiłoby mnie potwierdzenie, że Boga nie ma. Wyobrażam sobie zachowanie osób, dla których wiara jest jednym z ważniejszych hamulców patologicznych zachowań. Głównie dlatego jest potrzebna. Choć byli i są tacy, którzy ogniem nieśli swoją wiarę w Jedynego Boga.
david491 pisze: 2018-10-12, 07:10 Moje zdanie to jest takie że dokładnie to jest tak że prawdziwa wiara wywołuje u człowieka niezłomne przekonanie, że wszystko co obiecał Bóg , jest tak pewne, jak gdyby już się spełniło. Fakty przemawiające za istnieniem nie oglądanych rzeczywistości są tak wymowne, iż u prawdziwego wierzącego w Boga wiara powinna być uznana za równoważną z tego rodzaju dowodami.

Żeby daleko nie szukać to obietnica przyjścia Chrystusa jest jednym z dowodów na prawdziwa wiarę. Już na wiele setek lat przed narodzinami Jezusa Chrystusa wielu Proroków w szczegółach przepowiedziało czas, miejsce i okoliczności Jego narodzin, jak również dokonywane przez niego cuda, Jego misję, ukrzyżowanie, zdradę przez ucznia i Jego Zmartwychwstanie. Wszyscy ci Prorocy żyli w różnym okresie historycznym i zupełnie niezależnie od siebie, pozostawiając po sobie ich spisane proroctwa. Byli to tacy prorocy jak: Jeremiasz, Michaesz, Psalmista, Zachariasz, Izajasz oraz inni. Ich proroctwa zostały zapisane również z należytą dokładnością w pismach Świętej Księgi tj. w Starym Testamencie już setki lat przed narodzinami Jezusa.
oraz
david491 pisze: 2018-10-11, 22:00 No widzisz nie chodził po ziemi, a Chrystus chodził, i twierdził że jest Bogiem, i dowiódł tego. Ma to ogromne znaczenie. Aby wiara miała jakąkolwiek wartość, musi być oparta na faktach, na rzeczywistości.I taka jest wiata w Chrystusa.


A jednak nie uwierzyły w Niego osoby, które miały okazję spotkać Go osobiście, np. Żydowscy kapłani. Przecież znali Tanach. Proroctwa dotyczyły ich bezpośrednio. "Prawdziwa wiara wywołuje u człowieka niezłomne przekonanie, że wszystko co obiecał Bóg , jest tak pewne, jak gdyby już się spełniło" zgoda - ale to tylko wiara. Sam Nieba nie doświadczyłeś - masz przekonanie, że kiedyś to nastąpi, ale nie pewność. Gdyby boskość Jezusa była udowodniona, przez 2000 lat chyba udałoby się nawrócić na nią wszystkich ludzi.
Ostatnio zmieniony 2018-10-13, 17:25 przez Antagonista, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Dlaczego wierzymy, że Biblia mówi prawdę?

Post autor: Dezerter » 2018-10-13, 18:58

Dlaczego ufam Biblii? - 6 powodów // ZJEDZ TEN ZWÓJ #1 ~ Mikołaj Kapusta

Raczej nie padł ten link w tym temacie
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

david491
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 501
Rejestracja: 6 lut 2017
Has thanked: 18 times
Been thanked: 308 times

Re: Dlaczego wierzymy, że Biblia mówi prawdę?

Post autor: david491 » 2018-10-13, 21:51

Antagonista pisze: 2018-10-13, 17:11 Biblia to nie rozprawa naukowa. Nikt tam nie rozpatruje boskości. To zbiór ksiąg uznawanych przez Chrześcijan za natchnione przez Boga.
Wręcz przeciwnie, miałeś kiedyś do czynienia z prawem? Ci co mieli nie potwierdzają tego co Ty napisałeś. Oto ich wypowiedzi.

Prawnik; Lord Darling:

„Na jego korzyść [Jezusa], jako żywej prawdy, przemawia tyle niepodważalnych dowodów, zarówno pozytywnych jak i negatywnych, rzeczowych i poszlakowych, iż każdy inteligentny sąd na świecie zawyrokuje, że historia zmartwychwstania jest prawdziwa. Jedynym zadowalającym wyjaśnieniem tych faktów jest to, iż Jezus rzeczywiście powstał z martwych i tym samym potwierdził, że był i jest Synem Bożym”.

Lord Darling - były przewodniczący Sądu Najwyższego Anglii

------------------------------------------------------------------------------------------

Prawnik; - John Sigleton Copley (Lord Lyndhurst):

“Dobrze wiem, co znaczą dowody, i powiem wam, takie dowody, jakie istnieją na Zmartwychwstanie, nigdy nie zostały jeszcze podważone”

- John Sigleton Copley (Lord Lyndhurst) - uznawany jest za jeden z najwybitniejszych umysłów prawniczych w historii brytyjskiej,ale również były prokurator generalny i polityk oraz przewodniczący Sądu Kanclerskiego.

--------------------------------------------------------------------------------------------

Prawnik; - J.N.D. Anderson:

Po gruntownym zbadaniu i przedstawieniu dowodów na zmartwychwstanie Jezusa w jednym ze swoich opracowań: „Christianity: The Witness of History”, oraz w obliczu aż tylu dowodów przekonujących go do Jezusa, J.N.D. Anderson, ze zdziwieniem oświadczył m.in.:

,„Jak w takim razie, fakt Zmartwychwstania może być zaprzeczony”

oraz w odniesieniu do osób niewierzących:

„W końcu, można zapewnić z przekonaniem, iż mężczyźni i kobiety nie wierzą w historię Wielkiej Nocy, nie z powodu dowodów, ale wbrew tym dowodom”

- J.N.D. Anderson – dziekan wydziału prawa na Uniwersytecie Londyńskim oraz naczelna postać ,Instytutu Zaawansowanych Studiów Prawniczych’, uczony o międzynarodowej reputacji.

----------------------------------------------------------------------------------------------

Prawnik i Sędzia; - Lord Caldecote:

Badając historię Jezusa, Lord Caldecote, powiedział:

„Jego Zmartwychwstanie, tak często jak próbowałem badać tego dowody, doprowadzało mnie do przekonania, że jest to fakt niekwestionowany”

- Lord Caldecote, przewodniczący Sądu Najwyższego Anglii.

Thomas Sherlock “Trial of the Witnesses of the Resurrection of Jesus Christ”

---------------------------------------------------------------------------------------------

Generał Lew Wallace:

Lew Wallace, wytrawny ateista, wielka postać literatury, generał, osoba nie wierząca. Spędziwszy parę lat na poszukiwaniu prawdy o Jezusie i przekopawszy grube tomy materiałów źródłowych, chcąc obalić mit dotyczący Chrześcijaństwa, a które to argumenty pragnął następnie przedstawić w swojej książce na ten temat, w pewnym momencie zwątpił. Kiedy doszukał się niezbitych argumentów dowodowych, na kolanach wykrzyknął prawdę o Jezusie:

„Mój Pan i mój Bóg”

- Lew Wallace, napisał następnie słynną powieść o misji Jezusa i Chrześcijaństwie na podstawie, której to nakręcono później głośny film p.t. „Ben Hur”- jeden z najbardziej nagrodzonych Oskarami filmów w historii kinomatografii.

--------------------------------------------------------------------------------------------------

Profesor Simon Greenleaf:

Profesor Simon Greenleaf w swoich rozważaniach oświadczył, że Zmartwychwstanie Jezusa było jednym z najlepiej potwierdzonych zajść w historii na podstawie prawa dowodowego – na podstawie dowodów, jakie stosuje się w sądach. Po zakończeniu swoich badań w tym temacie, profesor pozyskał wiarę. Powiedział on między innymi:

,,A zatem byłoby to niemożliwe, aby [autorzy Ewangelii] tak mocno trwali w ogłaszaniu prawd, które opisywali, gdyby nie widzieli rzeczywiście Jezusa wskrzeszonego z martwych, i gdyby nie traktowali tego faktu z taką sama pewnością, jak jakiegokolwiek innego faktu"

Profesor Greenleaf swoje rozważania zakończył wnioskiem:

„Zmartwychwstanie Jezusa jest jednym z najbardziej potwierdzonych faktów w historii”

- Simon Greenleaf, prawnik, autor głośnego traktatu p.t. „A Treatise on the Law of Evidence” - (Traktat o Prawie Dowodowym), które to opracowanie przez niektórych wciąż traktowane jest jako jedno z najbardziej kompetentnych opracowań odnoszących się do dowodów wykorzystywanych w prawie sądowym. Profesor Greenleaf uznany został za jednego z najbardziej światłych umysłów prawniczych, które kiedykolwiek narodziły się w Stanach Zjednoczonych. Odznaczony został również sławetnym tytułem „Royal Professor of Law”, prestiżowej uczelni Harvard’u.

----------------------------------------------------------------------------------------------------

Dr. Benjamin Gilber-West:

Dr. Bejamin Gilbert-West z Uniwersytetu Cambridge był także jednym z tych naukowców, którzy usilnie chcieli skompromitować Chrześcijaństwo. Odstawiając na bok swoje zajęcia zabrał się za studium i pisanie książki, która miała być uwieńczeniem jego zamierzeń. Jednak, w wyniku wnikliwego studium, doszedł do całkiem przeciwnych wniosków zostając gorliwym wyznawcą Jezusa. Powiedział:

„Nie odrzucaj, dopuki nie zbadasz dowodów”

Dr. West napisze później książkę p.t. „"Observations on the History and Evidences of the Resurrection of Jesus Christ"- (Obserwacja Historiii i Dowodów Zmartwychwstania Jezusa Chrystusa).

--------------------------------------------------------------------------------------------------

Profesor E.M. Blaiklock:

“Uznaję siebie za historyka. Moje podejście do Klasyki jest historyczne. I oznajmiam wam, że dowody, co do życia, śmierci i zmartwychwstania Chrystusa są lepiej udokumentowane niż większość faktów ze starożytnej historii”

- E.M. Blaiklock, Profesor Klasyki, historyk

---------------------------------------------------------------------------------------------

Profesor Thomas Arnold:

“Przez wiele lat studiowałem historię innych czasów i badałem i wyważałem dowody tych, którzy o tym pisali, i nie znam ani jednego faktu w historii ludzkości, który potwierdzony jest lepszymi i pełniejszymi dowodami wszelkiego rodzaju, niż ten wielki znak, który Bóg podarował nam, że Chrystus zmarł i ponownie zmartwychwstał ze śmierci”

- Profesor Thomas Arnold, były przewodniczący wydziału historii na Uniwersytecie Oxfordzkim, autor słynnego wydania „Historia Rzymu”.

-----------------------------------------------------------------------------------------------

Profesor Clive Staples Lewis:

Clive Staples Lewis, profesor na uczelni Oxfordzkiej, pisarz, autor wielu głośnych opracowań jak: „Chronicles of Narnia” (Kroniki Narni) powieści na podstawie, której nakręcono równie głośny film. Clive S. Lewis był bliskim przyjacielem J. Tolikien’a, autora głośnej trylogii „Lord of the Rings”. Będąc ateistą, pod wpływem przekonywujących argumentów przedstawionych mu przez J. Tlkien’a i dokonaniu własnej analizy, po wielu latach zmagań w wieku 33 lat powrócił wkońcu do Chrystusa.

W swoim opracowaniu „Surprised by Joy” (Zaskoczony przez Radość), napisze wkońcu:

„Dostąpiłem Chrześcijaństwa kopiąć i wrzeszcząc”

Później Lewis napisze też znaną książkę, opracowanie teologiczne p.t. „Mere Christianity” (Zwyczajne Chrześcijaństwo).

------------------------------------------------------------------------------------------------------

Prawnik i reporter śledczy: - Lee Patrick Strobel:

Prawnik i dziennikarz, absolwent kierunku prawa na prestiżowej uczelni Yale oraz kierunku dziennikarstwa na Uniwersytecie Missouri. Były reporter śledczy, który pracował dla znanej w świecie gazety „Chicago Tribune”. Wyróżniony prestiżową nagrodą za dziennikarstwo śledcze. Człowiek, który przebył długą drogę startując z pozycji ateisty do Chrześcijanina. Po paroletnim przestudiowaniu dowodów dotyczących misji i życia Jezusa jako Mesjasza, w 1981 roku oświadczył:

„W świetle takiej lawiny dowodów wskazujących na Prawdę o Chrześcijaństwie, musiałbym mieć więcej wiary, aby pozostać ateistą niż naśladowcą Jezusa Chrystusa. W zgodzie z tymi dowodami, najbardziej logiczny i racjonalny krok, jaki mogę podjąć, jest krok w kierunku wiary i zawierzenia Jezusowi”.

Lee Patrick Strobel, były twardy ateista, jest obecnie autorem wielu uznanych pozycji chrześcijańskich wskazujących na dowody potwierdzające autentyczność misji Jezusa oraz Jego Zmartwychwstania, jak również wskazujących na Prawdę o istnieniu Boga.

----------------------------------------------------------------------------------------------------

Prawnik; - Lionel Luckhoo:

Lionel Luckhoo (1914-1997) słynny prawnik, a właściwie geniusz prawniczy, którego nazwisko zapisane zostało w Księdze Rekordów Guiness’a jako prawnika, który wygrał najwięcej spraw w historii w procesach o morderstwa w iloœci aż 245. Nagabywany przez innych, by jako geniusz prawniczy i jednocześnie ateista wypowiedział się odnośnie prawdy o Jezusie Chrystusie, zdecydował się, a następnie po podięciu tego wyzwania oraz prześledzeniu faktów, powiedział:

„Poświęciłem więcej niż 43 lata swojego życia w pracy jako prawnik, adwokat i obrońca na rozprawach sądowych, ukazując się w wielu zakątkach świata i wciąż jeszcze pracuję w tym kierunku. Miałem to szczęście, iż osiągnąłęm wiele zwycięstw w procesach karnych i oświadczam jednoznacznie, iż świadectwo na Zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa jest tak przytłaczające, że wymusza ono zaakceptowanie tego faktu na podstawie dowodów, które absolutnie nie pozostawiają miejsca na wątpliwości”

W 1980 roku Luckhoo otworzył ośrodek kształcenia świadomości Chrześcijańskiej oraz tworzył liczne opracowania pisemne w tym kierunku.

--------------------------------------------------------------------------------------------------

Historyk Philip Schaff tak opisał wszechogarniający wpływ, jaki Jezus miał na

całą późniejszą historię i kulturę świata:

"Ten Jezus z Nazaretu, bez broni ani majątku, podbił więcej milionów niż Aleksander Wielki, Cezar, Mahomet i Napoleon; bez pomocy nauki przybliżył nam to, co ludzkie i to, co boskie lepiej, niż wszyscy filozofowie i uczeni razem wzięci; bez akademickiej wymowności wypowiadał takie słowa, jakich nigdy wcześniej nie słyszano i wywołał skutki, jakich nie opowie żaden mówca czy poeta; choć sam nie napisał ani jednej linijki, wprawił w ruch więcej piór i dostarczył tematów do większej ilości kazań, przemówień, dyskusji, uczonych tomów, dzieł sztuki i pieśni pochwalnych niż cała armia wielkich mężów antyku i współczesności.

Dodano po 9 minutach 39 sekundach:
Antagonista pisze: 2018-10-13, 17:11 Wśród współczesnych biblistów dominuje pogląd, że Mateusz pisząc swoją Ewangelie korzystał z Ewangelii Marka, tylko trochę ją poprawił, żeby wykreować idealny obraz tego, jaki powinien być uczeń Jezusa. Co do różnic - np. wskrzeszenie Łazarza znajduje się tylko w Ewangelii Jana. Pozostali uznali, że taki cud jest mało ważny? Bo przypuszczam, że o nim wiedzieli.
To źle uważasz ponieważ Doświadczony sędzia, policjant czy agent ubezpieczeniowy wie, że zeznanie kilku osób będzie różnić się w szczegółach, mimo że widziały to samo. Od świadków nie oczekuje się stuprocentowej zgodności, ponieważ percepcja każdego człowieka jest inna.
W tytule każdej ewangelii obok imienia znajdziemy przyimek według, który podkreśla, że jest jedna ewangelia, ale w czterech ujęciach. Każda opisuje Jezusa w sposób prawdziwy, żadna w pełny. Tak jak fotografia odzwierciedla wiernie tylko jedno ujęcie człowieka, zaś dobry portret ukazuje jego charakter i osobowość, tak ewangelie nie są fotografiami Jezusa, lecz portretem. Mateusz ukazuje Jezusa jako Króla, który wypełnia mesjańskie zapowiedzi, Marek jako cierpiącego Sługę Bożego, Łukasz jako Przyjaciela i Zbawiciela grzeszników, Jan jako Syna Bożego, który przyszedł, aby objawić Boga Ojca.

Dodano po 16 minutach 14 sekundach:
Antagonista pisze: 2018-10-13, 17:11 A jednak nie uwierzyły w Niego osoby, które miały okazję spotkać Go osobiście, np. Żydowscy kapłani. Przecież znali Tanach. Proroctwa dotyczyły ich bezpośrednio. "Prawdziwa wiara wywołuje u człowieka niezłomne przekonanie, że wszystko co obiecał Bóg , jest tak pewne, jak gdyby już się spełniło" zgoda - ale to tylko wiara. Sam Nieba nie doświadczyłeś - masz przekonanie, że kiedyś to nastąpi, ale nie pewność. Gdyby boskość Jezusa była udowodniona, przez 2000 lat chyba udałoby się nawrócić na nią wszystkich ludzi.
Ja nieba nie doświadczyłem ale doświadczę, ponieważ wierze Chrystusowi, a On mnie nie zawiedzie. To że nie wierzyły w niego osoby które miały okazje to żadna nowość . Ewangelia wyraźnie mówi, że:Jezus jest znakiem, „któremu sprzeciwiać się będą” (Łk. 2, 34)

Dodano po 4 minutach 41 sekundach:
Antagonista pisze: 2018-10-13, 17:11 Choć byli i są tacy, którzy ogniem nieśli swoją wiarę w Jedynego Boga.
A ci co szli z nimi do walki pod Grunwaldem a ustach z Boga Rodzicą to byli idealni ateiści. :))
Ostatnio zmieniony 2018-10-13, 21:55 przez david491, łącznie zmieniany 1 raz.

Kalart

Re: Dlaczego wierzymy, że Biblia mówi prawdę?

Post autor: Kalart » 2018-10-14, 04:26

Za samo argumentowanie z autorytetu, czyli wykorzystywanie erystycznych sposobów dyskusji powinno się ignorować dawida. Znowu powtarza to mierne kłamstwo, że dzieje Chrystusa są najbardziej potwierdzonym wydarzeniem w historii. To idiotyzm. Czwartkowy mecz reprezentacji Polski z Portugalią jest o całe rzędy bardziej udokumentowanym i mającym więcej świadków wydarzeniem.
W przypadku Chrystusa o wiele więcej nie wiemy niż wiemy - nawet takie proste kwestie jak dokładna data urodzin nie jest znana. Nawet najwięksi przeciwnicy Heroda nie pisali o rzezi niewiniątek z jego polecenia. Można tak ciągnąć naprawdę długo, czemu traktowanie historii i zmartwychwstania jako faktu nie jest udowodnione.
Ostatnio zmieniony 2018-10-14, 04:30 przez Kalart, łącznie zmieniany 1 raz.

david491
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 501
Rejestracja: 6 lut 2017
Has thanked: 18 times
Been thanked: 308 times

Re: Dlaczego wierzymy, że Biblia mówi prawdę?

Post autor: david491 » 2018-10-14, 08:45

Za samo porównywanie czwartkowego meczu , do tego co wydarzyło się 2000 lat temu, człowiek logicznie myślący nie powinien brać na poważnie tego postu który napisał Kalart.

W istocie Nowy Testament jest bez wątpienia najlepiej poświadczonym pismem starożytnym pod względem liczby rękopisów, okresu oddzielającego wydarzenia i relacjonujące je dokumenty, a także różnorodności dostępnych źródeł, które mogą owe relacje potwierdzić albo podważyć. Nie dysponujemy porównywalnym materiałem potwierdzającym wierność i spójność zachowanego tekstu w przypadku jakiegokolwiek innego pisma starożytnego. Dr Ravi Zacharias, profesor wizytujący na Uniwersytecie Oksfordzkim.

Apostołowie widzieli śmierć Jezusa, potwierdzoną zresztą przez Rzymian oraz pusty grób, a następnie ukazywał się On im oraz 500 innym ludziom przez kolejnych 40 dni.-Dlatego właśnie, jeszcze przed chwilą przestraszeni i tchórzący oraz zdezorientowani ludzie, uwierzyli wtedy już tak bardzo na śmierć i życie! Od tej pory cierpieli i sami umierali za tą wiare!I właśnie, dlatego też, apostoł Paweł powie później w prawdzie:„Jeśli Chrystus nie zmartwychwstał, daremne jest nasze nauczanie, próżna jest także nasza wiara” (1 Kor 15,14)Tak, więc w odpowiedzi dla osób wciąż próbujących pokrętnie manipulować faktami i zaprzeczać historycznym dowodom Jezusa Chrystusa oraz Jego zmartwychwstania, odpowiem , tak: - przestańcie w końcu prowadzić te swoje głupie gierki i podchody i mącić nimi w głowach nie do końca nieraz uświadomionym ludziom. Pewnego dnia każdy z was stanie przed obliczem tego oto Jezusa, od którego to sami staraliście się odżegnać za wszelką cenę oraz zwodzić i odciągnąć od Niego również wielu.
Ostatnio zmieniony 2018-10-14, 08:46 przez david491, łącznie zmieniany 1 raz.

david491
Gawędziarz
Gawędziarz
Posty: 501
Rejestracja: 6 lut 2017
Has thanked: 18 times
Been thanked: 308 times

Re: Dlaczego wierzymy, że Biblia mówi prawdę?

Post autor: david491 » 2018-10-14, 13:10

Kalart pisze: 2018-10-10, 06:20Nie jestem na bieżąco ze spełnionymi proroctwami. Masz na myśli, ujmując skrótowo "Przyjdzie Mesjasz i pokona śmierć" albo "Potomkini Ewy zmiażdży łeb węża"? Proroctwa są albo niespełnione (śmierć nadal istnieje i to fakt;

Wcześniej przeoczyłem więc odpowiadam teraz. W słowa Pana Jezusa, że niektórzy z Jego słuchaczy "nie zaznają śmierci, aż ujrzą Syna Człowieczego, przychodzącego w Królestwie swoim".Nie jest to jedyna wypowiedź Pana Jezusa, w której pojawia się obietnica, że ktoś dzięki Niemu nie zazna śmierci. "Jam jest chleb życia — mówił w swojej mowie eucharystycznej. — (...) Kto go spożywa, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki" (J 6,48-51). "Ja jestem zmartwychwstaniem i życiem — mówił Jezus do Marty, która przed czterema dniami pogrzebała swego brata, Łazarza. — Kto we Mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzie. Każdy, kto żyje i wierzy we Mnie, nie umrze na wieki" (J 11,25n).Z wypowiedzi tych jasno wynika, że Pan Jezus nie mówił tu o tej śmierci, którą lekarze nazywają zgonem, ale o śmierci naprawdę strasznej, tej śmierci, która polega na nieobecności Boga w człowieku.


Widzisz ile warte jest Twoje tłumaczenie, dobry człowieku.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Dlaczego wierzymy, że Biblia mówi prawdę?

Post autor: Andej » 2018-10-14, 13:36

Kalart pisze: 2018-10-14, 04:26 Za samo argumentowanie z autorytetu, czyli wykorzystywanie erystycznych sposobów dyskusji powinno się ignorować dawida. ...
Za naganne uznaję nawoływanie do bojkotu.
Kalart pisze: 2018-10-14, 04:26 ... Znowu powtarza to mierne kłamstwo, że dzieje Chrystusa są najbardziej potwierdzonym wydarzeniem w historii. To idiotyzm. Czwartkowy mecz reprezentacji Polski z Portugalią jest o całe rzędy bardziej udokumentowanym i mającym więcej świadków wydarzeniem. ...
1. Przed zarzuceniem kłamstwa, warto przeczytać ze zrozumieniem. A przypadku jego braku dopytać się o intencję.
Wydaje mi się, że zabrakło jednego przymiotnika "starożytnej". Okres nauczania Chrystusa jest znacznie lepiej udokumentowany, niż wielu ówczesnych władców, w tym wielu rzymskich cezarów.
Kalart pisze: 2018-10-14, 04:26 ... W przypadku Chrystusa o wiele więcej nie wiemy niż wiemy - nawet takie proste kwestie jak dokładna data urodzin nie jest znana. ...
Jezus nie przyszedł po to, aby dać się zapisać w księgach. Nie ma znaczenia data urodzenia. Brak tejże nie zaprzecza istnieniu i działalności.
Biblia nie jest księga historyczną, polityczną, geograficzną, gospodarczą czy techniczną. Jest opisem Objawienia. Jest historią Przymierz Boga z człowiekiem. Jest drogowskazem.
Zwiera wiele informacji z wielu dziedzin, gdyż osadzana jest w konkretnym życiu. Odnosi się do tego co ludzkie.

Biblia mówi prawdę o zbawieniu.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ODPOWIEDZ

Wróć do „Biblia, Nowy Testament i Stary Testament”