Ciało Chrystusa

Rozmowa na temat sakramentów Kościoła świętego, poparcie ich Biblią, ich ważność, przystępowanie do nich, itp.
Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Ciało Chrystusa

Post autor: Praktyk » 2019-02-02, 19:09

Dezerterze. Przyjmuję pokornie twą ocenę :)
Ja mam trochę inaczej niż ty w tym wypadku. Wnikam. Gdyby było jasno powiedziane, że nie wiemy jak działa eucharystia to ok.
Ale Kościół mówi, że jest to literalnie ciało i krew Jezusa. Tkanki, krwinki. Wyczytałem w internecie że kościół uznaje ponad 100 cudów eucharystycznych, w których nastąpiła naoczna zamiana węglowodanów w komórki serca, albo alkoholu w hemoglobinę. Więc interpretacja jest jednoznaczna.

Moje wątpliwości pochodzą z praktyki nie z teorii.
Odczułem po raz pierwszy prawdziwą jedność z Jezusem wcale nie przyjmując Eucharystii. Odczuwam ją czasem w trakcie komunii, a czasem zupełnie gdzieś indziej. Kwestia raczej prawdziwości mojej wiary w danym momencie.

Dlatego mam wątpliwości, czy łączność z Bogiem wymaga spożywania tkanek jego syna, czy może jednak żywienia się jego obecnością, która jest wszędzie i zawsze.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Ciało Chrystusa

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-02-02, 20:52

Rzeczywiscie, nie literalnie.

Bywalców forum przepraszam, ze kolejny raz to zacytuję, ale tu się przyda:
Bp. dr Andrzej Siemieniewski Na skale czy na piasku? pisze:Ponieważ niektórzy myślą, ze obecność Jezusa w Eucharystii jest materialna i jakby „fizyczna”, to stają przed trudnymi pytaniami: czy Pan Jezus przebywa w niebie czy na ziemi? czy może być w kilku miejscach - kościołach - jednocześnie? Tymczasem jednak wierzymy w obecność Jezusa Chrystusa w Eucharystii nie „materialną” i „fizyczną”, ale „sakramentalną”. Jakie jest prawdziwie katolickie rozumienie licznych wersetów biblijnych dotyczących sakramentu Ciała i Krwi Pana, najlepiej dowiemy się od uznanych katolickich autorytetów, nazywanych „Doktorami Kościoła”. Jednym z nich jest św. Tomasz z Akwinu, teolog z XIII w. Tomasz zastanawiał się miedzy innymi nad następującym pytaniem: czy my, katolicy, czytając Biblie, wierzymy w Ciało Jezusa obecne fizycznie i materialnie w Eucharystii? Na to pytanie tak oto odpowiedział w najbardziej znanym ze swoich dziel, w Sumie Teologicznej. Rzeczywista obecność Ciała i Krwi Pana w Eucharystii nie jest obecnością fizyczna, ponieważ sposoby prawdziwej obecności mogą być rożne, nie tylko materialne i fizyczne. O ile na przykład normalne ciało człowieka obecne jest w przestrzeni przez swoje zewnętrzne kształty i zajmuje tyle miejsca, ile wynoszą jego rozmiary, o tyle dusza człowieka - tez przecież realnie obecna! - znajduje się w człowieku na inny sposób, nie przez swoje wymiary, których zresztą w ogóle nie posiada. Dusza nie jest przecież w połowie po prawej stronie ciała, a w połowie po lewej, ani nie ubywa jej, gdy człowiek na przykład straci rękę. Jeszcze inaczej może być obecny w tym świecie duch (na przykład anioł). Przecież nawet jeśli jakieś pomieszczenie jest niewielkie, to nikt nie powie, ze nie zmieszczą się w nim trzy anioły, bo zabraknie dla nich przestrzeni! Rodzaje obecności są rożne.
Te trzy rodzaje obecności nazywano tradycyjnie: obecnością „przez wymiary” (ciało człowieka), „przez substancję” (dusza ludzka), „przez moc” (aniołowie). Jeszcze innym sposobem obecności jest prawdziwa i rzeczywista obecność Jezusa w Eucharystii - jak mówią Ewangelie i św. Paweł - obecność w Jego „Ciele i Krwi”. Jest to obecność sakramentalna. Trafnie ujął to św. Tomasz w Sumie Teologicznej przypominając oczywistą prawdę chrześcijańskiej wiary, ze wierząc w obecność Pana Jezusa w Eucharystii trzeba nam jednocześnie zawsze pamiętać, ze „Ciało Chrystusa przebywające w niebie - spoczywa”. A ponieważ w Eucharystii spotykamy sakramentalną obecność Jezusa, to „Ciała Chrystusowego nikt nie może widzieć w tym sakramencie posługując się zmysłem wzroku”. Wbrew rozmaitym entuzjastom, mówiącym o tym, ze Pan Jezus rzekomo cierpi zamknięty w tabernakulum, albo przełamywany podczas eucharystycznego „łamania Chleba”, św. Tomasz mówi: „niedopuszczalne jest twierdzenie, ze przełamywane bywa samo prawdziwe Ciało Chrystusa... jest ono niezniszczalne i nie podlega cierpieniu”.
Rzeczywista obecność Jezusa pod postaciami Chleba i Wina Eucharystii oznacza znacznie więcej niż tylko obecność duchową. Chodzi tu o obecność w „Ciele i Krwi”, czyli o spotkanie zarówno z Bogiem-Duchem (Synem Bożym), jak i Bogiem-Człowiekiem (Jezusem z Nazaretu). „Duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam” (Łk 24,39). Ta rzeczywista obecność nie jest jednak materialno-fizyczna (nie jest, jak ujął to Tomasz z Akwinu, „przez wymiary”), ale zupełnie inna - a mianowicie sakramentalna.
I tak, rzeczywiście Kościół uczy (podobnie jak Biblia) że spożywanie tego Ciała jest niezbędne (nie tylko do jedności, ale wręcz do zbawienia).

Aha - ani wiara, ani jedność, ani miłość nie polegają na tym, by je "odczuwać".
Ostatnio zmieniony 2019-02-02, 20:52 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Ciało Chrystusa

Post autor: Praktyk » 2019-02-02, 21:48

Marek_Piotrowski pisze: 2019-02-02, 20:52 Rzeczywiscie, nie literalnie.

Bywalców forum przepraszam, ze kolejny raz to zacytuję, ale tu się przyda:
Bp. dr Andrzej Siemieniewski Na skale czy na piasku? pisze:Ponieważ niektórzy myślą, ze obecność Jezusa w Eucharystii jest materialna i jakby „fizyczna”, to stają przed trudnymi pytaniami: czy Pan Jezus przebywa w niebie czy na ziemi? czy może być w kilku miejscach - kościołach - jednocześnie? Tymczasem jednak wierzymy w obecność Jezusa Chrystusa w Eucharystii nie „materialną” i „fizyczną”, ale „sakramentalną”. Jakie jest prawdziwie katolickie rozumienie licznych wersetów biblijnych dotyczących sakramentu Ciała i Krwi Pana, najlepiej dowiemy się od uznanych katolickich autorytetów, nazywanych „Doktorami Kościoła”. Jednym z nich jest św. Tomasz z Akwinu, teolog z XIII w. Tomasz zastanawiał się miedzy innymi nad następującym pytaniem: czy my, katolicy, czytając Biblie, wierzymy w Ciało Jezusa obecne fizycznie i materialnie w Eucharystii? Na to pytanie tak oto odpowiedział w najbardziej znanym ze swoich dziel, w Sumie Teologicznej. Rzeczywista obecność Ciała i Krwi Pana w Eucharystii nie jest obecnością fizyczna, ponieważ sposoby prawdziwej obecności mogą być rożne, nie tylko materialne i fizyczne. O ile na przykład normalne ciało człowieka obecne jest w przestrzeni przez swoje zewnętrzne kształty i zajmuje tyle miejsca, ile wynoszą jego rozmiary, o tyle dusza człowieka - tez przecież realnie obecna! - znajduje się w człowieku na inny sposób, nie przez swoje wymiary, których zresztą w ogóle nie posiada. Dusza nie jest przecież w połowie po prawej stronie ciała, a w połowie po lewej, ani nie ubywa jej, gdy człowiek na przykład straci rękę. Jeszcze inaczej może być obecny w tym świecie duch (na przykład anioł). Przecież nawet jeśli jakieś pomieszczenie jest niewielkie, to nikt nie powie, ze nie zmieszczą się w nim trzy anioły, bo zabraknie dla nich przestrzeni! Rodzaje obecności są rożne.
Te trzy rodzaje obecności nazywano tradycyjnie: obecnością „przez wymiary” (ciało człowieka), „przez substancję” (dusza ludzka), „przez moc” (aniołowie). Jeszcze innym sposobem obecności jest prawdziwa i rzeczywista obecność Jezusa w Eucharystii - jak mówią Ewangelie i św. Paweł - obecność w Jego „Ciele i Krwi”. Jest to obecność sakramentalna. Trafnie ujął to św. Tomasz w Sumie Teologicznej przypominając oczywistą prawdę chrześcijańskiej wiary, ze wierząc w obecność Pana Jezusa w Eucharystii trzeba nam jednocześnie zawsze pamiętać, ze „Ciało Chrystusa przebywające w niebie - spoczywa”. A ponieważ w Eucharystii spotykamy sakramentalną obecność Jezusa, to „Ciała Chrystusowego nikt nie może widzieć w tym sakramencie posługując się zmysłem wzroku”. Wbrew rozmaitym entuzjastom, mówiącym o tym, ze Pan Jezus rzekomo cierpi zamknięty w tabernakulum, albo przełamywany podczas eucharystycznego „łamania Chleba”, św. Tomasz mówi: „niedopuszczalne jest twierdzenie, ze przełamywane bywa samo prawdziwe Ciało Chrystusa... jest ono niezniszczalne i nie podlega cierpieniu”.
Rzeczywista obecność Jezusa pod postaciami Chleba i Wina Eucharystii oznacza znacznie więcej niż tylko obecność duchową. Chodzi tu o obecność w „Ciele i Krwi”, czyli o spotkanie zarówno z Bogiem-Duchem (Synem Bożym), jak i Bogiem-Człowiekiem (Jezusem z Nazaretu). „Duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam” (Łk 24,39). Ta rzeczywista obecność nie jest jednak materialno-fizyczna (nie jest, jak ujął to Tomasz z Akwinu, „przez wymiary”), ale zupełnie inna - a mianowicie sakramentalna.
No to jak w tym kontekście odczytujesz "cuda" oglądania krwi i ciała fizycznymi zmysłami ?
I tak, rzeczywiście Kościół uczy (podobnie jak Biblia) że spożywanie tego Ciała jest niezbędne (nie tylko do jedności, ale wręcz do zbawienia).
Jeśli nie tego fizycznego to nie mam tu wątpliwości.
Aha - ani wiara, ani jedność, ani miłość nie polegają na tym, by je "odczuwać".
Tu wiesz, że mamy inne zdanie. Poważnie nie odczuwasz radości z wiary ? Mi to się serce z piersi wyrywa :)
Świadomość tego, że nie jest się samemu, że non stop nieskończenie blisko ma się Boga, że wystarczy prawda, żeby mi wybaczył... to co odczuwałem przed i co odczuwam po uwierzeniu jest zupełnie czymś innym.

Jedność również uważam że jest odczuwalna.

Z miłością się zgadzam, uważam, że jest aktem woli.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Ciało Chrystusa

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-02-02, 22:45

Praktyk pisze: 2019-02-02, 21:48,
No to jak w tym kontekście odczytujesz "cuda" oglądania krwi i ciała fizycznymi zmysłami ?
Tak samo jak każde cuda. Są wyjątkiem, który ma nam pomóc pamiętać że jest to rzeczywiste Ciało.
I tak, rzeczywiście Kościół uczy (podobnie jak Biblia) że spożywanie tego Ciała jest niezbędne (nie tylko do jedności, ale wręcz do zbawienia).
Jeśli nie tego fizycznego to nie mam tu wątpliwości.
Kościół nie twierdzi, nie twierdził i nie będzie twierdził jakoby to Ciało było fizyczne. Jest rzeczywiste, ale to nie znaczy że fizyczne - odsyłam do tekstu ks. Biskupa.
Aha - ani wiara, ani jedność, ani miłość nie polegają na tym, by je "odczuwać".
Tu wiesz, że mamy inne zdanie.
Ale ja piszę jak jest - i jak to definiuje nauka Kościoła, a nie tak jak ktoś uważa. Nie gniewaj się - tak mam.
Poważnie nie odczuwasz radości z wiary ? Mi to się serce z piersi wyrywa :)
To czy się odczuwa radość z wiary ma się nijak do tego czy ta radość należy do istoty wiary.
Jedność również uważam że jest odczuwalna.
Często tak - ale nie jest to istotą jedności. Ani nie jest tak, że brak odczuwania świadczy o jej braku, ani niestety odwrotnie.,

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Ciało Chrystusa

Post autor: Praktyk » 2019-02-03, 10:17

Marek_Piotrowski pisze: 2019-02-02, 22:45 Kościół nie twierdzi, nie twierdził i nie będzie twierdził jakoby to Ciało było fizyczne. Jest rzeczywiste, ale to nie znaczy że fizyczne - odsyłam do tekstu ks. Biskupa.
"Rzeczywiste a nie fizyczne" dobrze wpasowuje się w to czego potrzebowałem. Cuda jako wyjątek też mogę przeżyć :)

Co do odczuwania wiary - offtop.

Pozdrawiam.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

Magnolia

Re: Ciało Chrystusa

Post autor: Magnolia » 2019-02-03, 21:12

Rzeczywiste, a nie fizyczne

1. Zbliżam się w pokorze i niskości swej,
Wielbię Twój majestat, skryty w Hostii tej,
Tobie dziś w ofierze serce daję swe,
O, utwierdzaj w wierze, Jezu, dzieci Twe.

2. Mylą się, o Boże, w Tobie wzrok i smak,
Kto się im poddaje, temu wiary brak,
Ja jedynie wierzyć Twej nauce chcę,
Że w postaci chleba utaiłeś się.

3. Bóstwo swe na krzyżu skryłeś wobec nas,
I ukryte z Bóstwem człowieczeństwo wraz,
Lecz w Oboje wierząc, wiem, że dojdę tam,
Gdzieś przygarnął łotra, do Twych niebios bram.

4. Jak niewierny Tomasz twych nie szukam ran,
Lecz wyznaję z wiarą, żeś mój Bóg i Pan,
Pomóż wierze mojej, Jezu, łaską swą,
Ożyw mą nadzieję, rozpal miłość mą.

5. Ty, coś upamiętnił śmierci Bożej czas,
Chlebie żywy, życiem swym darzący nas,
Spraw, bym dla swej duszy życie z Ciebie brał,
Bym nad wszelką słodycz Ciebie poznać chciał.

6. Ty, co jak Pelikan Krwią swą karmisz lud,
Przywróć mi niewinność, oddal grzechów brud,
Oczyść mnie Krwią swoją, która wszystkich nas
Jedną kroplą może obmyć z win i zmaz.

7. Pod zasłoną teraz, Jezu, widzę Cię,
Niech pragnienie serca kiedyś spełni się,
Bym oblicze Twoje tam oglądać mógł,
Gdzie wybranym miejsce przygotował Bóg.

Autorem tekstu jest św Tomasz z Akwinu

Magnolia

Re: Ciało Chrystusa

Post autor: Magnolia » 2019-02-04, 23:22


Awatar użytkownika
dromax
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 219
Rejestracja: 2 sty 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Been thanked: 29 times
Kontakt:

Re: Ciało Chrystusa

Post autor: dromax » 2019-04-13, 21:27

Praktyk pisze: 2019-01-20, 17:45 Mam kilka przemyśleń/wątpliwości w temacie istoty ciała Chrystusa. Co właściwie nim jest ? Co spożywamy w trakcie komunii ?


Poniżej one...chodzą mi po głowie zawsze gdy jestem w kościele więc odnieście się proszę:


Ciałem Chrystusa jest dla mnie zbawienie/wybaczenie. Jest to dla mnie rdzeń jestestwa Jezusa. On nim jest.

Spożywanie opłatka jest "pamiątką". Jak powiedział Jezus - "To czyńcie na moją pamiątkę".
:?: :?: Mówisz tak jak jakiś zielonoświątkowiec. Ale ty jesteś przecież katolikiem!
Przeistoczenie potwierdzone jest przez liczne cuda eucharystyczne - poczytaj sobie.

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14805
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Ciało Chrystusa

Post autor: Dezerter » 2019-04-13, 23:26

Ja ostatnio zgłębiam wypowiedzi doktrynalne Kościoła
13. SESJA, DEKRET PAPIEŻA MARCINA V CUM IN NONNULLIS, zatwierdzony 1 września 1425 r.
Dekret w sprawie Komunii jedynie pod postacią chleba
Ponieważ w pewnych częściach świata niektórzy lekkomyślnie usiłują twierdzić, że lud chrześcijański musi przyjmować święty sakrament Eucharystii pod obiema postaciami chleba i wina, i w rozmaitych miejscach rozdają komunię ludowi świeckiemu nie tylko pod postacią chleba, lecz także pod postacią wina, nawet po posiłku, czyli inaczej bez zachowania postu, i uparcie twierdzą, że należy rozdawać komunię wbrew chwalebnemu zwyczajowi Kościoła, rozumnie potwierdzonemu, oraz jako świętokradzki usiłują go w godny potępienia sposób odrzucać:Dlatego obecny święty Sobór wyjaśnia, postanawia i określa, że chociaż Chrystus po wieczerzy ustanowił i dał swoim uczniom pod obiema postaciami chleba i wina ten czcigodny Sakrament, to jednak nie sprzeciwia się to temu, że chwalebna powaga świętych kanonów i przyjęty zwyczaj Kościoła zachował i zachowuje to, iż ten Sakrament nie musi być sprawowany po wieczerzy i może być przyjmowany przez wiernych nie inaczej jak na czczo, chyba że w przypadku choroby lub innej konieczności uznanej i dopuszczonej przez prawo lub Kościół. I chociaż w pierwotnym Kościele ten sakrament był przyjmowany przez wiernych pod dwiema postaciami, to jednak potem dla uniknięcia pewnych niebezpieczeństw i zgorszeń wprowadzono rozumnie ten właśnie zwyczaj - tak samo jak mógł on być wprowadzony dla podobnej albo ważniejszej przyczyny albo rozumnie przestrzegany - że sprawujący ten sakrament przyjmują go pod obiema postaciami, a świeccy tylko pod postacią chleba. Trzeba bowiem bardzo mocno wierzyć i w żaden sposób nie wątpić, że całe ciało Chrystusa i krew prawdziwie są obecne tak pod postacią chleba, jak pod postacią wina. Ponieważ więc ten zwyczaj został rozumnie wprowadzony przez Kościół i świętych Ojców i bardzo długo przestrzegany, należy go uważać za prawo, którego nie wolno odrzucać lub dowolnie zmieniać bez powagi Kościoła. Dlatego błędem jest mówienie, że zachowywanie tego zwyczaju czy prawa jest świętokradztwem albo czymś niedozwolonym; musi to być uznane za błędne, a od tych, którzy uparcie to twierdzą, trzeba trzymać się z dala jako od heretyków.


Dodano po 5 minutach 55 sekundach:
SOBÓR WE FLORENCJI, 1439 - 1445 r.
BULLA DOTYCZĄCA UNII Z GREKAMI LAETENTUR CAELI, 6 lipca 1439 r.
Dekret dla Greków

Podobnie orzekamy, że w pszennym chlebie przaśnym lub kwaszonym prawdziwie jest obecne ciało Chrystusa, a kapłani na jednym z nich mają sprawować (sakrament) Ciała Pańskiego, każdy mianowicie według zwyczaju swojego Kościoła, czy to zachodniego, czy wschodniego.
Bardzo ekumeniczne podejście jak na średniowiecze.

Dodano po 5 minutach 29 sekundach:
BULLA O UNII Z ORMIANAMI EXSULTATE DEO, 22 listopada 1439 r.
Formą tego sakramentu są słowa Zbawiciela, którymi On tego sakramentu dokonał; kapłan bowiem sprawuje ten sakrament, mówiąc o utożsamieniu z Chrystusem. Albowiem mocą samych słów substancja chleba przemienia się w ciało Chrystusa, a substancja wina w krew, tak jednak, że cały Chrystus jest obecny pod postacią chleba i cały pod postacią wina. Także pod każdą cząstką konsekrowanej hostii i konsekrowanego wina, po oddzieleniu, jest cały Chrystus.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

Awatar użytkownika
Praktyk
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1950
Rejestracja: 28 lis 2017
Has thanked: 410 times
Been thanked: 427 times

Re: Ciało Chrystusa

Post autor: Praktyk » 2019-04-14, 21:14

dromax pisze: 2019-04-13, 21:27
Praktyk pisze: 2019-01-20, 17:45 Mam kilka przemyśleń/wątpliwości w temacie istoty ciała Chrystusa. Co właściwie nim jest ? Co spożywamy w trakcie komunii ?


Poniżej one...chodzą mi po głowie zawsze gdy jestem w kościele więc odnieście się proszę:


Ciałem Chrystusa jest dla mnie zbawienie/wybaczenie. Jest to dla mnie rdzeń jestestwa Jezusa. On nim jest.

Spożywanie opłatka jest "pamiątką". Jak powiedział Jezus - "To czyńcie na moją pamiątkę".
:?: :?: Mówisz tak jak jakiś zielonoświątkowiec. Ale ty jesteś przecież katolikiem!
Przeistoczenie potwierdzone jest przez liczne cuda eucharystyczne - poczytaj sobie.
Poczytaj sobie na czym się ta dyskusja skończyła. Stanęło na dobrym konsensusie.
Pozdr.
Panie patrz na moje serce razem ze mną, patrz na prawdę o mnie razem ze mną.

ODPOWIEDZ