Serio? To czemu moj znajomy ŚJ oszukiwał państwo? Czemu się upijał?Nie zaniżają norm moralnych żeby dostosować się do coraz bardziej zaniżonych świeckich mierników. Niestety inne religie czy kościoły dostosowują się do modnych liberalnych wartości, z obawy żeby nie utracić wiernych.
Czemu inny zostawił chorą żonę z dzieckiem, by "być wolnym do głoszenia"?
To jest to, o czym pisałem: ŚJ nie są gorsi od innych wierzących. Nie są też lepsi, z wyjątkiem jednej dyscypliny - zachwalania samych siebie
Wielu im wierzy, bo nie jesteśmy przyzwyczajeni do zupełnie bezkrytycznego przedstawiania jakiejś organizacji; jednak te opowieści mają tyle z rzeczywistością co cukierkowe rysunki ze "Strażnicy".