Carver Alan Ames, „Oczami Jezusa”, Wydawnictwo Esprit, 2015.Jest ponadto wiele innych rzeczy, których Jezus dokonał, a które gdyby je szczegółowo opisać, to sądzę, że cały świat nie pomieściłby ksiąg, jakie trzeba by napisać (J 21, 25).
Ta książka to zbiór historii o tym, jak Jezus wędrował wraz z uczniami do Jerozolimy. Daje nam obraz szczegółów ich codziennego życia. Podczas podróży Jezus dotyka serc, duszy i myśli wszystkich, z którymi rozmawia. Czyniąc to, wielokrotnie objawia swoją Boskość.
Gdy czytałem tę książkę, czułem, że zdobywam wiedzę o uczuciach i myślach Jezusa, który żył niegdyś jako człowiek podobny do nas. Jego radości, smutki, Jego jedność z Ojcem oświecała Jego Boska mądrość i Jego ludzka wiedza.
"Polecam tę książkę każdemu, kto chce poznać Jezusa bardziej osobiście, kochać Go goręcej i lepiej naśladować."
z przedmowy o. Richarda McSorleya SJ
"Jestem pod wielkim wrażeniem książki Oczami Jezusa."
o. Robert De Grandis SSJ
Cykl Carvera Alana Amesa Oczami Jezusa to zbiór opowieści o życiu Jezusa spisany na podstawie prywatnych objawień autora, przypominających wizje bł. Anny Katarzyny Emmerich czy św. Brigidy Szwedzkiej. Są to opowieści wyjątkowe, bowiem ich narratorem jest sam Jezus, a wszystkie wydarzenia obserwujemy Jego oczami.
Przeczytałam fragment książki (można go znaleźć np. na stronie księgarni z e-bookami, zainteresowanym mogę podać link w tym temacie). Nie neguję prywatnych objawień w ogóle, ale te teksty wydały mi się dość infantylne. Poza tym objawienia spisane w formie opowiadań z dialogami są chyba czymś rzadko spotykanym? Chciałabym również dodać, że absolutnie nie zamierzam w tym miejscu krytykować p. Amesa ani podważać jego świadectwa. Zastanawiam się tylko, ile sensu jest w takich publikacjach i czy te objawienia rzeczywiście pochodzą od Boga. Książka posiada imprimatur biskupa pomocniczego Bombaju.
Inaczej sprawa ma się z Sarah Young. Ta protestancka autorka spisuje słowa, które, jak twierdzi, są jej przekazywane przez Jezusa.
Sarah Young, „Jezus mówi do ciebie”, Wydawnictwo Esprit, 2013, opis wydawniczy."Przyjdź do mnie ze wszystkimi swoimi słabościami: fizycznymi, emocjonalnymi i duchowymi. Odpocznij w Mojej kojącej Obecności, pamiętając, że nie ma dla Mnie nic niemożliwego. Oderwij swój umysł od problemów, aby skupić się na Mnie. Pamiętaj, że mogę uczynić nieskończenie więcej, niż prosisz czy rozumiesz. Jednak zamiast przekonywać Mnie, abym zrobił to czy tamto, staraj się dostroić do tego, co już czynię."
Te słowa pochodzące od samego Jezusa usłyszała w swoim sercu Sarah Young, pisarka chrześcijańska, w czasie osobistej rozmowy z Panem. Słów tych było więcej, zaczęła je więc spisywać.
Jak sama mówi, odczuła potrzebę słuchania Boga „z piórem w ręku”. Kiedy zaczęła się dzielić tym doświadczeniem z bliskimi jej ludźmi, zauważyła, że słowa te stają się dla nich źródłem wielkiej duchowej radości i szczęścia. Tak powstała książka Jezus mówi do ciebie, którą przeczytało już ponad 8 milionów ludzi na całym świecie. Przetłumaczono ją na 25 języków. Fenomen tej książki kryje się w tym, że każdy, kto będzie ją czytał, dostrzeże, że są to słowa skierowane bezpośrednio do niego. To, co Jezus uczyni dzięki tym słowom w Twoim sercu, jak zmieni Twoje życie, jest jeszcze tajemnicą. Zmieni je jednak na pewno.
Podobnie jak wyżej, przeczytałam fragment e-booka i... z jednej strony zastrzeżeń mieć nie można – to takie kojące słowa do niespokojnych dusz. Z drugiej strony nie znajdziecie tam nic o Krzyżu, cierpieniu (jeśli w pozostałej części książki jest o tym mowa – zwracam honor). Dziwi, że książkę wydaje katolickie wydawnictwo (skądinąd wydające przecież dobre książki np. o ks. Dolindo), a jeszcze bardziej fakt, że posiada ona imprimatur Kurii Metropolitalnej w Krakowie. Czy jeżeli p. Young otrzymywałaby słowa od Pana Jezusa, nadal byłaby protestantką?
Czy takich książek należy się obawiać? Dlaczego ludzie tak chętnie po nie sięgają? Nie chodzi o to, by nie poznawać objawień – ale objawienia w Kościele Katolickim nie dotyczą tylko spokojnego trwania w Bożej obecności. Św. Faustyna nie pisze tylko o miłosierdziu, ale także o czyśćcu, piekle, Sądzie Ostatecznym, walce duchowej, ciemności i cierpieniu. Może po prostu dzisiaj te tematy nie są modne. I łatwiej sięgnąć po protestanckie treści. Zwłaszcza kiedy wyda je katolicka księgarnia.