Dezerter pisze: ↑2019-03-16, 14:44
Fedorowicz nie stwarzaj problemów nam i sobie. Szanujmy autorów wątku i zasady.
A co do tego co piszesz to ciekawe ale za krótkie tłumaczenie i niewiele rozumiem. Rozwiń temat.
Wybacz, ja wchodzę na fora dyskusyjne aby spokojnie dyskutować, a nie stwarzać problemy czy kogoś obrażać. Skąd bierzesz pomysły o jakimś brak szacunku ? Odniosłem się powyżej tylko do postu Andeja, który to post Andej umieścił właśnie w dziale o zagadkach. Sądziłem, że jest to zagadka, ponieważ Andej pisze:
"Zwróćcie jeno uwagę na Kpł 20.27..itd"
W wypowiedzi i tekście zacytowanym przez Andeja jest sugerowane pytanie, czy Bóg potępia wszystkie wróżby i wróżbitów? Biblijni fundamentaliści twierdzą, że tak. Fundamentaliści biblijni, zwłaszcza pastorzy z wielkim naciskiem podkreślają w swych kazaniach absolutny zakaz czynności wróżenia, wszelkich kontaktów ze zmarłymi (nawet z przodkami czy świętymi) a także bałwochwalstwa w jakiejkolwiek postaci, cytując swoje tłumaczenia Tory w sposób literalny, często błędny, tak dalece odbiegający od tła historycznego i kulturowego źródłowej religii, że nawet rabini ortodoksyjni którzy od dawna uznali, że ksiąg swojego wyznania nie tłumaczy się dosłownie byliby mocno zdziwieni.
W Biblii hebrajskiej czytamy, jak król Saul radzi się wróżki z En Dor, która na jego żądanie wywołuje duchy Samuela i Mojżesza. Rabini nie komentują jednak tego wcale jako niedozwoloną praktykę spirytyzmu. Wręcz przeciwnie, to duchy sprawiedliwych mężów bożych w religii judaizmu. Radzenie się świętych cadyków nawet po ich śmierci nie jest grzechem w judaizmie. Bóg Izraela nie ścierpi tylko szukania innego Boga, bo sam jest przecież Najwyższym Bogiem, tak jak Izraelici są narodem wybranym ze wszystkich narodów. A zatem spirytyzm, czy wróżenie jako takie nie są zakazane w Biblii. Zakazane jest jedynie zwracanie się, szukanie i znajdowanie Boga za pomocą wróżb poza judaizmem.
Religijne prawo żydowskie wymaga nie tylko czytania Tory, ale także rozumienia Tory. Prawo to brzmi : "sznajim mikra weechad targum" czyli "dwa razy Tora i raz wytłumaczenie". Tak właśnie religijny Żyd musi czytać Torę. I aby Torę mógł zrozumieć, potrzebny jest mu targum, ponieważ on pozwala uświadomić podstawowe znaczenie tekstu, które uwzględnia Torę Ustną, a nie poprzestać na jego sensie dosłownym.Z lektury Pisma świętego wynika, że potępianie wróżbiarstwa jako formy innych wierzeń w nadprzyrodzone moce było raczej zwalczaniem lokalnej konkurencji. Biblia relacjonuje, że władcy Izraela radzili się swego Boga za pośrednictwem wyroczni i rzucania świętych losów. W Izraelu funkcjonowała wyrocznia efodu, a i Nowy Testament również zawiera wróżbiarski epizod z rzucaniem losów, czyli wróżeniem.
To tak dla wyjaśnienia, choć wydawało mi się że jest to zupełnie jasne, ponieważ zagadkę Andeja powyżej zacytowałem.