Pogaństwo
-
- Dyskutant
- Posty: 297
- Rejestracja: 10 lut 2019
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 28 times
Pogaństwo
Czym było i jest, jak je zdefiniować, jak je rozumiemy, jakie są jego aspekty, czy zlikwidowano jego przeżytki i relikty wierzeń ? Czy istnieje pogańska moralność ? Jakie zachowania nazywamy dziś pogańskimi ? Liczę na Wasze interesujące i wnikliwe wypowiedzi.
Ostatnio zmieniony 2019-04-02, 17:04 przez Fedorowicz, łącznie zmieniany 1 raz.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15002
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4220 times
- Been thanked: 2960 times
- Kontakt:
Re: Pogaństwo
Pogaństwo ja postrzegam jako pojęcie historyczne, ale też na kilku poziomach
Poganami byli do I wieku
- wszyscy nie wyznający Jahwe za swojego Boga - w praktyce - wszyscy nie żydzi
- gdy poganochrześcijanie stali się liczebnie więksi niż judeochrześcijan to miano pogan przypadło niechrześcijanom, których chrześcijanie zaczęli ewangelizować i nawracać. Rodzaj religii nie miał znaczenia, czy to wyznawcy druidyzmu, czy Thora, czy Świętowida.
W dzisiejszych czasach nie wypada kulturalnemu człowiekowi używać tego pejoratywnego kreślenia w stosunku do wyznawców innych religii. Chcemy by nas szanowano to szanujmy uczucia religijne innych.
Poganami byli do I wieku
- wszyscy nie wyznający Jahwe za swojego Boga - w praktyce - wszyscy nie żydzi
- gdy poganochrześcijanie stali się liczebnie więksi niż judeochrześcijan to miano pogan przypadło niechrześcijanom, których chrześcijanie zaczęli ewangelizować i nawracać. Rodzaj religii nie miał znaczenia, czy to wyznawcy druidyzmu, czy Thora, czy Świętowida.
W dzisiejszych czasach nie wypada kulturalnemu człowiekowi używać tego pejoratywnego kreślenia w stosunku do wyznawców innych religii. Chcemy by nas szanowano to szanujmy uczucia religijne innych.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Pogaństwo
Ponieważ mi się często nudzi, ja się po różnych stronach włóczę. Byłam pewna, że mi minęło pogaństwo w kontekście religii. Ponieważ jest mi trudno zdefiniować to tak, żeby nie zabrzmiało prześmiewczo, odsyłam do kilku stron (2 przykładowe, reszta we własnym zakresie )
http://pl.paganfederation.org/czym-jest-poganstwo/
https://polskatimes.pl/wierza-w-starych ... /ar/982025
Nowoczesne pogaństwo ma już swoją, nowa definicję. To się stało takim określeniem na religie, wierzenia typu Wicca.
To jednak nie oznacza, że definicja Deza jest fałszywa. Ona po prostu trochę ewoluowała. Obecnie i wiccanie, i rodzimowiercy, i ci od szamanizmu często zaczynają się nazywać poganami i to z niejaką dumą.
Pogaństwo obecnie oznacza raczej ogół religii czczących naturę. Nie jest to zbyt precyzyjna definicja, ale tak w skrócie.
http://pl.paganfederation.org/czym-jest-poganstwo/
https://polskatimes.pl/wierza-w-starych ... /ar/982025
Nowoczesne pogaństwo ma już swoją, nowa definicję. To się stało takim określeniem na religie, wierzenia typu Wicca.
To jednak nie oznacza, że definicja Deza jest fałszywa. Ona po prostu trochę ewoluowała. Obecnie i wiccanie, i rodzimowiercy, i ci od szamanizmu często zaczynają się nazywać poganami i to z niejaką dumą.
Pogaństwo obecnie oznacza raczej ogół religii czczących naturę. Nie jest to zbyt precyzyjna definicja, ale tak w skrócie.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19130
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2635 times
- Been thanked: 4643 times
- Kontakt:
Re: Pogaństwo
Wydaje mi się jednak, że współczesne pogaństwo (rodzimowiercy itd) są raczej zjawiskiem kulturowym niż duchowym. To bardziej subkultura niż religia.
Myślę, że niewielu jest np. rodzimowierców na serio wierzących w istnienie Swarożyca...
Myślę, że niewielu jest np. rodzimowierców na serio wierzących w istnienie Swarożyca...
-
- Dyskutant
- Posty: 297
- Rejestracja: 10 lut 2019
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 28 times
Re: Pogaństwo
Ale w Biblii Apostoł Paweł używa wielokrotnie tego "pejoratywnego" określenia "poganie" w stosunku do wyznawców innych religii. Czy w dzisiejszych czasach nie wypada nam, katolikom i duszpasterzom Kościoła cytować Pisma Świętego i wypowiedzi św. Pawła ze strachu przed brakiem szacunku ze strony innowierców ? Czy św. Paweł nie był człowiekiem kulturalnym ? Dlaczego nie bał się, że po wygłoszeniu Ewangelii poganie nie będą go szanować ? Czy przestraszył się zemsty i prześladowań ze strony wyznawców judaizmu, bał się że wyrzucą go z dobrze opłacanej pracy, pozbawią przywilejów, emerytury, kredytu w banku i wygodnego życia ?Dezerter pisze: ↑2019-04-02, 18:08 Pogaństwo ja postrzegam jako pojęcie historyczne, ale też na kilku poziomach
Poganami byli do I wieku
- wszyscy nie wyznający Jahwe za swojego Boga - w praktyce - wszyscy nie żydzi
- gdy poganochrześcijanie stali się liczebnie więksi niż judeochrześcijan to miano pogan przypadło niechrześcijanom, których chrześcijanie zaczęli ewangelizować i nawracać. Rodzaj religii nie miał znaczenia, czy to wyznawcy druidyzmu, czy Thora, czy Świętowida.
W dzisiejszych czasach nie wypada kulturalnemu człowiekowi używać tego pejoratywnego kreślenia w stosunku do wyznawców innych religii. Chcemy by nas szanowano to szanujmy uczucia religijne innych.
Dodano po 16 minutach 8 sekundach:
To prawda, celny komentarz ! W Polsce zarejestrowano kilka związków wyznaniowych tego typu. Główne to Rodzimy Kościół Polski, Polski Kościół Słowiański i Rodzima Wiara. Wobec braku szczegółowej wiedzy historycznej dotyczącej religijności dawnych Słowian polscy neopoganie patrzą chętnie na lepiej zachowane i opisane w średniowieczu wierzenia germańskie (np. nordyckie), celtyckie i bałtyjskie, co powoduje jednak, że mówienie o "rodzimowiercach" jest tak naprawdę nadużyciem. Dla większości Polaków od kilkuset lat "rodzimą wiarą" jest wyłącznie rzymski katolicyzm.Marek_Piotrowski pisze: ↑2019-04-03, 11:38 Wydaje mi się jednak, że współczesne pogaństwo (rodzimowiercy itd) są raczej zjawiskiem kulturowym niż duchowym. To bardziej subkultura niż religia.
Myślę, że niewielu jest np. rodzimowierców na serio wierzących w istnienie Swarożyca...
Dodano po 4 minutach 24 sekundach:
Dokładnie ! Na przykład święte drzewa, które symbolizowały kosmiczną harmonię. Opiekowały się nimi całe społeczności. Ich uwiąd był złą wróżbą zwiastującą śmierć wielu osób, niepowodzenie wyprawy lub suszę. Pod świętymi drzewami składano ofiary i zanoszono prośby do bogów, przewiązując gałęzie proszalnymi wstążkami. Dbano, by drzewa nie cierpiały braku wody i by w ich pobliżu zachowane były spokój oraz powaga. Wierzono, że w gałęziach przebywają demony i bogowie.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15002
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4220 times
- Been thanked: 2960 times
- Kontakt:
Re: Pogaństwo
Cytować oczywiście możemy i powinniśmy, ale cytujemy słowa zapisane 2000 lat temu i wówczas taka nazwa była właściwa i stosowna w stosunku do tamtych religii i ludzi. My posługujmy się współczesnym językiem, który lepiej opisuje dzisiejszą rzeczywistość.
Powziąłem wątpliwość, czy słowo poganin jest rzeczywiście pogardliwe?
Jak sądzicie?
za SJP
Anna Świderkówna tak piszeze swego doświadczenia:
https://opoka.org.pl/biblioteka/I/IR/po ... bozny.html
Chyba nikomu z nas nie zależy na obrażaniu innych.
Powziąłem wątpliwość, czy słowo poganin jest rzeczywiście pogardliwe?
Jak sądzicie?
za SJP
Bo jeśli nie jest, to zgodnie z definicją SJP - można tak nazywać niechrześcijanpoganin
1. dla chrześcijan: wyznawca religii niechrześcijańskiej, szczególnie politeistycznej;
2. człowiek nieochrzczony
Anna Świderkówna tak piszeze swego doświadczenia:
Prowadząc biblijne katechezy radiowe poświęcone Biblii w świecie greckim przekonałam się ze zdziwieniem, że dla moich słuchaczy słowo "poganin" ma znaczenie zdecydowanie pejoratywne. Dla większości Polaków jest to, jak się okazało, termin obraźliwy. Grzeczniej jest powiedzieć "niewierzący" lub nawet "ateista", natomiast "poganin" to tyle co "bezbożnik", a właściwie może coś jeszcze gorszego.
https://opoka.org.pl/biblioteka/I/IR/po ... bozny.html
Chyba nikomu z nas nie zależy na obrażaniu innych.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Pogaństwo
Pewne pojęcia ewoluują, są im nadawane dowie znaczenia, nowe ładunki emocjonalne.
Obecnie poganin jest określeniem negatywnym. Coś w stylu "mamy 21 w. A ten debil nadal modli się do drzew". Dlatego grzeczniej chrześcijanin o muzułmanie np. może powiedzieć "niewierzący".
Coś jak z głuchymi. Kiedyś mówiło się o nich głuchoniemi. Jednak to stało się określeniem dla nich negatywnie nacechowanym (przecież mają swój język). Raczej nie chcą, żeby ich tak nazywać (mówię o większości, nie wszystkich) i wolą określenie "głusi".
Obecnie poganin jest określeniem negatywnym. Coś w stylu "mamy 21 w. A ten debil nadal modli się do drzew". Dlatego grzeczniej chrześcijanin o muzułmanie np. może powiedzieć "niewierzący".
Coś jak z głuchymi. Kiedyś mówiło się o nich głuchoniemi. Jednak to stało się określeniem dla nich negatywnie nacechowanym (przecież mają swój język). Raczej nie chcą, żeby ich tak nazywać (mówię o większości, nie wszystkich) i wolą określenie "głusi".
-
- Dyskutant
- Posty: 297
- Rejestracja: 10 lut 2019
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 28 times
Re: Pogaństwo
Mamy zatem zrezygnować z cytowania Biblii, gdzie takie określenia jak poganin występują wielokrotnie ?ToTylkoJa pisze: ↑2019-04-03, 20:08 Pewne pojęcia ewoluują, są im nadawane dowie znaczenia, nowe ładunki emocjonalne.
Obecnie poganin jest określeniem negatywnym. Coś w stylu "mamy 21 w. A ten debil nadal modli się do drzew". Dlatego grzeczniej chrześcijanin o muzułmanie np. może powiedzieć "niewierzący".
Coś jak z głuchymi. Kiedyś mówiło się o nich głuchoniemi. Jednak to stało się określeniem dla nich negatywnie nacechowanym (przecież mają swój język). Raczej nie chcą, żeby ich tak nazywać (mówię o większości, nie wszystkich) i wolą określenie "głusi".
Dodano po 11 minutach 26 sekundach:
Poganin to określenie równoznaczne dla "goj". "Dos ken nor a goj" (jidysz: "do tego zdolny jest tylko goj") w odniesieniu do czynów bestialskich, niemoralnych, bądź gojiszer (gojisze) kopf (jidysz:"gojowska głowa"; przenośnie to umysł [rozum] goja, poganina, czyli ciemniak, naiwniak, głupek), które noszą w sobie ślady nienawistnych stereotypów żydowskich powstałych w wyniku prześladowań w gettach. Znalazły one ukoronowanie w kabalistycznej wierze ludowej, że goje czyli poganie, a w szczególności chrześcijanie nie posiadają "boskiej duszy" i należą do dzikich zwierząt w postaci ludzkiej.Dezerter pisze: ↑2019-04-03, 19:46 Cytować oczywiście możemy i powinniśmy, ale cytujemy słowa zapisane 2000 lat temu i wówczas taka nazwa była właściwa i stosowna w stosunku do tamtych religii i ludzi. My posługujmy się współczesnym językiem, który lepiej opisuje dzisiejszą rzeczywistość.
Powziąłem wątpliwość, czy słowo poganin jest rzeczywiście pogardliwe?
Jak sądzicie?
za SJPBo jeśli nie jest, to zgodnie z definicją SJP - można tak nazywać niechrześcijanpoganin
1. dla chrześcijan: wyznawca religii niechrześcijańskiej, szczególnie politeistycznej;
2. człowiek nieochrzczony
Anna Świderkówna tak pisze ze swego doświadczenia:
Prowadząc biblijne katechezy radiowe poświęcone Biblii w świecie greckim przekonałam się ze zdziwieniem, że dla moich słuchaczy słowo "poganin" ma znaczenie zdecydowanie pejoratywne. Dla większości Polaków jest to, jak się okazało, termin obraźliwy. Grzeczniej jest powiedzieć "niewierzący" lub nawet "ateista", natomiast "poganin" to tyle co "bezbożnik", a właściwie może coś jeszcze gorszego.
https://opoka.org.pl/biblioteka/I/IR/po ... bozny.html
Chyba nikomu z nas nie zależy na obrażaniu innych.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Pogaństwo
@Fedorowicz
Nie wiem, skąd takie wnioski.
Obecnie używanie określenia "poganin" w stosunku do nie-chrześcijan jest niekulturalne, dla niektórych obraźliwe. Ma to również związek z nowym znaczeniem tego słowa, o którym mówiłam wcześniej (kojarzone z wiatami typu rodzimowierstwo, wicca).
To nie oznacza, że użycie tego słowa w Biblii, a więc księdze wielokrotnie starszej, niż moja matka, jest obraźliwe. Że cytowanie tego ma być obraźliwe. To były realia tamtych czasów, teraz raczej nie powinno się używać tego słowa, wiele słów wyszło z użycia, to nic dziwnego. Język żyje. Ale mogę nadal czytać o nich w starszych dziełach i cytować te dzieła.
Jeśli czytam starą książkę, w której zostały zastosowane terminy "idiota", "debil", nie oznacza to, że jakiś ważniak mówił "ludzie, którzy mają mniej punktów iq ode mnie nadają się tylko na wysypisko". To były terminy profesjonalne, medyczne. Ale to nie oznacza, że jeśli teraz powiem do kogoś per idiota, nie obrażam go, ale określam jego stan. To słowo zmieniło ładunek emocjonalny, częściowo znaczenie i dziś jest ono obraźliwe. Wtedy nie było, teraz jest.
Nie wiem, skąd takie wnioski.
Obecnie używanie określenia "poganin" w stosunku do nie-chrześcijan jest niekulturalne, dla niektórych obraźliwe. Ma to również związek z nowym znaczeniem tego słowa, o którym mówiłam wcześniej (kojarzone z wiatami typu rodzimowierstwo, wicca).
To nie oznacza, że użycie tego słowa w Biblii, a więc księdze wielokrotnie starszej, niż moja matka, jest obraźliwe. Że cytowanie tego ma być obraźliwe. To były realia tamtych czasów, teraz raczej nie powinno się używać tego słowa, wiele słów wyszło z użycia, to nic dziwnego. Język żyje. Ale mogę nadal czytać o nich w starszych dziełach i cytować te dzieła.
Jeśli czytam starą książkę, w której zostały zastosowane terminy "idiota", "debil", nie oznacza to, że jakiś ważniak mówił "ludzie, którzy mają mniej punktów iq ode mnie nadają się tylko na wysypisko". To były terminy profesjonalne, medyczne. Ale to nie oznacza, że jeśli teraz powiem do kogoś per idiota, nie obrażam go, ale określam jego stan. To słowo zmieniło ładunek emocjonalny, częściowo znaczenie i dziś jest ono obraźliwe. Wtedy nie było, teraz jest.
-
- Dyskutant
- Posty: 297
- Rejestracja: 10 lut 2019
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 28 times
Re: Pogaństwo
Jezeli piszesz, ze wtedy nie bylo to okreslenie obrazliwe, negatywne , dlaczego zatem mial miejsce prozelityzm i cale panstwo Chazarow zmienilo wyznanie na judaizm, a sw. Pawel nawracal pogan na chrzescijanstwo ? W jakim celu zmieniac swe wyznanie ktore jest dobre i nie jest bezbozne na inne, tez dobre ? :)
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Pogaństwo
Jeśli ja jestem skrajnym lewakiem, a Ty jesteś skrajnym prawicowcem. Czy będziesz chciał mnie przekonać do swojej racji? Będziesz chciał realizować swój program wyborczy? Czy będziesz uważał, że Twoja jest tylko racja i to jest racja najtwojsza?
Tak, tak będzie. Ja też będę tak myśleć.
Ale czy to oznacza, że którekolwiek z nas ma rację?
Nie, oboje głęboko wierzymy to, że tylko ta drogą, którą my obraliśmy jest właściwa.
Tym bardziej w religii. W polityce można to jakoś zmierzyć, chociażby efektami. Kiedy stał Mur Berliński raczej jasne było, która forma prowadzenia władzy jest lepsza.
Ale w religii nie. Nie można powiedzieć "mój bóg istnieje". Możesz w to wierzyć całym sercem i naprawdę super, że wierzysz w to całym sercem. Ale to nie będzie prawda obiektywna. Albo wierzysz w to, albo nie. Ale religia nakazuje Ci szerzyć ja jak tylko możesz. Zresztą, gdyby nie kazała, pewnie i tak byś to robił. Uważasz ją za największą prawdę ale to nie jest prawdą obiektywna.
Hindusi też uważają swoją religię za prawdę i też chcą ją szerzyć.
Muzułmanie też uważają swoją religię za prawdziwą i chcą ją szerzyć. Mało tego Allah jest dobry, a ich religia jest miłosierna. W to wierzą, a widzimy efekty po ekstremistach i nie tylko.
Kiedy czytałam chyba "Równoumagicznienie", albo "Czarodzicielstwo", nie pamiętam, najgorszy mag w całym universum- Rincewind, spotkał drzewa. To nie były zwykle drzewa, uciął sobie z nim pogawędkę. Tym sposobem stal się protoplastą pierwszej na świecie religii drzew. Tutaj religia została przedstawiona jako wirus. Jedno błahe wydarzenie i machina poszła.
To prawda, religia chce się rozrastać. Tak szybko i na taką skalę, jak tylko może.
Nie mnie oceniać, czy jest dobra, czy zła. Niezależnie od tego, ludzie którzy w to wierzą, wierzą że to najprawdziwsza prawda, jedyna właściwa i chcą ją przekazywać dalej, i się tym dzielić z innymi.
Znów, nie mnie oceniać, czy to dobrze, czy źle. Ale co chciałam powiedzieć: niezależnie od tego, czy to jest dobre, czy nie. Niezależnie od tego, czy to jest ta prawdziwa religia, czy nie. Jeśli była okazja, to wzięła wszystko, co mogła. Jak iskra w szopie pełnej siana. Skoro można, to weźmie wszystko.
Tak, tak będzie. Ja też będę tak myśleć.
Ale czy to oznacza, że którekolwiek z nas ma rację?
Nie, oboje głęboko wierzymy to, że tylko ta drogą, którą my obraliśmy jest właściwa.
Tym bardziej w religii. W polityce można to jakoś zmierzyć, chociażby efektami. Kiedy stał Mur Berliński raczej jasne było, która forma prowadzenia władzy jest lepsza.
Ale w religii nie. Nie można powiedzieć "mój bóg istnieje". Możesz w to wierzyć całym sercem i naprawdę super, że wierzysz w to całym sercem. Ale to nie będzie prawda obiektywna. Albo wierzysz w to, albo nie. Ale religia nakazuje Ci szerzyć ja jak tylko możesz. Zresztą, gdyby nie kazała, pewnie i tak byś to robił. Uważasz ją za największą prawdę ale to nie jest prawdą obiektywna.
Hindusi też uważają swoją religię za prawdę i też chcą ją szerzyć.
Muzułmanie też uważają swoją religię za prawdziwą i chcą ją szerzyć. Mało tego Allah jest dobry, a ich religia jest miłosierna. W to wierzą, a widzimy efekty po ekstremistach i nie tylko.
Kiedy czytałam chyba "Równoumagicznienie", albo "Czarodzicielstwo", nie pamiętam, najgorszy mag w całym universum- Rincewind, spotkał drzewa. To nie były zwykle drzewa, uciął sobie z nim pogawędkę. Tym sposobem stal się protoplastą pierwszej na świecie religii drzew. Tutaj religia została przedstawiona jako wirus. Jedno błahe wydarzenie i machina poszła.
To prawda, religia chce się rozrastać. Tak szybko i na taką skalę, jak tylko może.
Nie mnie oceniać, czy jest dobra, czy zła. Niezależnie od tego, ludzie którzy w to wierzą, wierzą że to najprawdziwsza prawda, jedyna właściwa i chcą ją przekazywać dalej, i się tym dzielić z innymi.
Znów, nie mnie oceniać, czy to dobrze, czy źle. Ale co chciałam powiedzieć: niezależnie od tego, czy to jest dobre, czy nie. Niezależnie od tego, czy to jest ta prawdziwa religia, czy nie. Jeśli była okazja, to wzięła wszystko, co mogła. Jak iskra w szopie pełnej siana. Skoro można, to weźmie wszystko.
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Pogaństwo
Odnoszę wrażenie, że mylisz dwie rzeczy - ewangelizowanie innych a szacunek do innych religii. To, że szanuję czyjeś poglądy nie znaczy, że w dyskusji nie będę bronić swoich.Fedorowicz pisze: ↑2019-04-04, 07:59Jezeli piszesz, ze wtedy nie bylo to okreslenie obrazliwe, negatywne , dlaczego zatem mial miejsce prozelityzm i cale panstwo Chazarow zmienilo wyznanie na judaizm, a sw. Pawel nawracal pogan na chrzescijanstwo ? W jakim celu zmieniac swe wyznanie ktore jest dobre i nie jest bezbozne na inne, tez dobre ?
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
-
- Dyskutant
- Posty: 297
- Rejestracja: 10 lut 2019
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 28 times
Re: Pogaństwo
Jeżeli szanujesz swego przyjaciela, to nie będziesz go porzucać i szukać innego. A co dopiero Boga ! A ja napisałem nie tylko o nawracaniu na chrześcijaństwo z innych religii, ale i na judaizm ( w Chazarii wprowadzono judaizm jako jednolitą religię dla wszystkich plemion ). Pozdrawiam !
Dodano po 15 minutach 36 sekundach:
Pięknie napisane! Jednak w przypadku pogaństwa określenie to ma zdecydowanie znaczenie negatywne, także w języku polskim: np. ganić, naganny. Należy do grupy słów w różnych językach określających "tych obcych", "nie naszych", do słów wykluczających.ToTylkoJa pisze: ↑2019-04-04, 08:38 Jeśli ja jestem skrajnym lewakiem, a Ty jesteś skrajnym prawicowcem. Czy będziesz chciał mnie przekonać do swojej racji? Będziesz chciał realizować swój program wyborczy? Czy będziesz uważał, że Twoja jest tylko racja i to jest racja najtwojsza?
Tak, tak będzie. Ja też będę tak myśleć.
Ale czy to oznacza, że którekolwiek z nas ma rację?
Nie, oboje głęboko wierzymy to, że tylko ta drogą, którą my obraliśmy jest właściwa.
Tym bardziej w religii. W polityce można to jakoś zmierzyć, chociażby efektami. Kiedy stał Mur Berliński raczej jasne było, która forma prowadzenia władzy jest lepsza.
Ale w religii nie. Nie można powiedzieć "mój bóg istnieje". Możesz w to wierzyć całym sercem i naprawdę super, że wierzysz w to całym sercem. Ale to nie będzie prawda obiektywna. Albo wierzysz w to, albo nie. Ale religia nakazuje Ci szerzyć ja jak tylko możesz. Zresztą, gdyby nie kazała, pewnie i tak byś to robił. Uważasz ją za największą prawdę ale to nie jest prawdą obiektywna.
Hindusi też uważają swoją religię za prawdę i też chcą ją szerzyć.
Muzułmanie też uważają swoją religię za prawdziwą i chcą ją szerzyć. Mało tego Allah jest dobry, a ich religia jest miłosierna. W to wierzą, a widzimy efekty po ekstremistach i nie tylko.
Kiedy czytałam chyba "Równoumagicznienie", albo "Czarodzicielstwo", nie pamiętam, najgorszy mag w całym universum- Rincewind, spotkał drzewa. To nie były zwykle drzewa, uciął sobie z nim pogawędkę. Tym sposobem stal się protoplastą pierwszej na świecie religii drzew. Tutaj religia została przedstawiona jako wirus. Jedno błahe wydarzenie i machina poszła.
To prawda, religia chce się rozrastać. Tak szybko i na taką skalę, jak tylko może.
Nie mnie oceniać, czy jest dobra, czy zła. Niezależnie od tego, ludzie którzy w to wierzą, wierzą że to najprawdziwsza prawda, jedyna właściwa i chcą ją przekazywać dalej, i się tym dzielić z innymi.
Znów, nie mnie oceniać, czy to dobrze, czy źle. Ale co chciałam powiedzieć: niezależnie od tego, czy to jest dobre, czy nie. Niezależnie od tego, czy to jest ta prawdziwa religia, czy nie. Jeśli była okazja, to wzięła wszystko, co mogła. Jak iskra w szopie pełnej siana. Skoro można, to weźmie wszystko.
Tak jak słowo "barbarus": obcy, cudzoziemiec z dalekich stron, także ktoś dziki i okrutny; Rzymianom którzy golili twarze kojarzyło się to z niegoloną brodą (barba). Z kolei dawni Izraelici mieli swoje słowo analogicznie wykluczające wszystkich nie-Izraelitów w narodowym i religijnym sensie: "gojim" co było tłumaczone na grecki jako ethnoi, narody; w domyśle: wszystkie inne narody. O sobie mówili "lud boży".
- Viridiana
- Biegły forumowicz
- Posty: 1707
- Rejestracja: 6 sie 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 554 times
- Been thanked: 419 times
Re: Pogaństwo
Czy ja napisałam coś o porzucaniu Boga?Fedorowicz pisze: ↑2019-04-05, 05:00Jeżeli szanujesz swego przyjaciela, to nie będziesz go porzucać i szukać innego. A co dopiero Boga !
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19130
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2635 times
- Been thanked: 4643 times
- Kontakt:
Re: Pogaństwo
Za czasów Jezusa słowo "poganin" oznaczało po prostu nie-Żyda.
Dziś różnie; może być pogardliwe, a może być neutralne (albo nawet wywyższeniem). Łatwo znaleźć przykłady takiego użycia.
Dziś różnie; może być pogardliwe, a może być neutralne (albo nawet wywyższeniem). Łatwo znaleźć przykłady takiego użycia.