Zła myśl i konsekwencje

Rozmowa na temat upadłego anioła, czyli szatana, jego cel w świecie, początek jego istnienia, itp.
Piszebopisze

Re: Zła myśl i konsekwencje

Post autor: Piszebopisze » 2019-04-08, 09:06

Wzięły się one po rekolekcjach i 3 godzinach rozmowy o opętaniach , cyrografie itp. I ostatnio zaraz po pierwszych myślach pomyślałem ,, ale bym za to oddał duszę,, później oczywiście temu zaprzeczyłem, ale potem zacząłem się zastanawiać jak to by było, teraz tego żałuje

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Zła myśl i konsekwencje

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-04-08, 10:04

Dla osoby z problemami z natręctwami takie lektury są szkodliwe, bo pobudzają wyobraźnię (prawdę mówiąc, w ogóle , jeśli nie mam potrzeby, niechętnie rozmawiam o tych sprawach).
To tak jak niektórzy studenci medycyny - wydaje im się, że mają każdą omawianą na wykładzie chorobę ;)

Magnolia

Re: Zła myśl i konsekwencje

Post autor: Magnolia » 2019-04-08, 10:05

3 godziny rozmów o opętaniach na rekolekcjach?! Kto je prowadził?!

Najwyraźniej jesteś bardzo sugestywną osobą i nie byłeś gotowy na taki temat. Po prostu zadbaj o zmiane swoich mysli, nakarm je czymś dobrym. Znasz kanał na YT "Langusta na palmie"? Tam znajdziesz wiele dobrych inspiracji codziennie. Tym się zajmij. A te złe myśli po prostu olej.
Warto chyba też powiedzieć o tym spowiednikowi, uspokoi CIę, ale będzie to także informacja zwrotna dla kapłana, jak zrozumiałeś te rekolekcje. Wyprostuje co trzeba. Katolik powinien skupiac się na dobru, na czynieniu dobra, to odsuwa wszelkie złe mysli na daleki plan. A samopoczucie ze zrobienia czegoś dobrego codziennie - bezcenne!

Piszebopisze

Re: Zła myśl i konsekwencje

Post autor: Piszebopisze » 2019-04-08, 19:31

Zajmuje mi po głowie jedna myśl, już ostatnia na odchodne ostatnio pomyślałem sobie że za to że ja za jakąś rzecz oddaje duszę myślałem tak ale też mówiłem a właściwie krzyczałem do siebie, że nie oddaje duszy, i uduszę nie chciałem oddać ale pierwotna myśl którą zaprzeczałem wskazywała na coś innego. Czy w takiej sytuacji możliwe jest dla mnie pójście do nieba?
Ostatnio zmieniony 2019-04-08, 19:40 przez Piszebopisze, łącznie zmieniany 2 razy.

Magnolia

Re: Zła myśl i konsekwencje

Post autor: Magnolia » 2019-04-08, 20:04

Na niebo trzeba "pracować" całe życie, rozwijać swoje życie duchowe, oddawać swoje serce Jezusowi i naśladować Jezusa, służyć Bogu zgodnie ze swoim powołaniem, modlić się i żyć zgodnie z wolą Bożą.
I na tym się skup, a nie na złych myślach. Wyspowiadaj się z nich, porozmawiaj z kapłanem i przyjmij komunię św, zjednocz się z Jezusem. Odwróć myśli na coś dobrego, zacznij komuś pomagać w swoim otoczeniu, od razu poczujesz się lepiej, bo skierujesz się w kierunku dobra i Boga.

Taktok

Re: Zła myśl i konsekwencje

Post autor: Taktok » 2019-04-14, 23:10

A co ,jak sobie pomyślałam a potem temu zaprzeczyłem ,, po wielkanocy oddaje duszę,,? Czy dni mojej duszy są policzone?

Magnolia

Re: Zła myśl i konsekwencje

Post autor: Magnolia » 2019-04-14, 23:16

Duszę masz nieśmiertelną, więc jak można policzyć jej dni?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Zła myśl i konsekwencje

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-04-15, 10:39

Piszebopisze pisze: 2019-04-08, 19:31 Zajmuje mi po głowie jedna myśl, już ostatnia na odchodne ostatnio pomyślałem sobie że za to że ja za jakąś rzecz oddaje duszę myślałem tak ale też mówiłem a właściwie krzyczałem do siebie, że nie oddaje duszy, i uduszę nie chciałem oddać ale pierwotna myśl którą zaprzeczałem wskazywała na coś innego. Czy w takiej sytuacji możliwe jest dla mnie pójście do nieba?
W mojej opinii nie ma w tym żadnego aspektu duchowego - to tylko syndrom anankastyczny (nerwica natręctw). Miałem coś podobnego w młodości.
Nie przejmuj się tym i zajmij się aspektem pozytywnym przeżywania Wielkiego Tygodnia.
Jezus oddał za Ciebie swoje życie, cierpiał - myślisz, że będzie kombinował, jak przyłapać Cię na jakiejś głupiej myśli? ;)
Nie myśl o tym, nie rozważaj. Jak będziesz przy spowiedzi to przy okazji powiedz, bo czasem spowiednicy mają pewne możliwości by Ci ulżyć w skrupulanctwie - ale teraz nie bierz tego za grzech.

Taktok

Re: Zła myśl i konsekwencje

Post autor: Taktok » 2019-04-29, 19:59

OK, długo mnie tu nie było więc postanowaiłem zrobić aktualizację. Byłem u spowiedzi i okazało się że powinienem udać się do psychiatry , gdyż to wymaga leczenia. Zapisałem się na wizytę ale terminy są dosyć długie. Mam przed rozpoczęciem leczenia jeszcze jedno pytanie czy myśl typu ,, oddałbym za to duszę,, albo ,, podpisuje cyfograf,, coś znaczą dla mojej duszy ?

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Zła myśl i konsekwencje

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-04-29, 20:07

Jest kolosalna różnica pomiędzy natrętnymi myślami a podpisaniem cyrografu.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Zła myśl i konsekwencje

Post autor: ToTylkoJa » 2019-04-29, 20:08

Jeśli znaczą, to moja dusza już teraz jest w piekle, a czuję się całkiem dobrze, także myślę, że jest w porządku.

Taktok

Re: Zła myśl i konsekwencje

Post autor: Taktok » 2019-04-29, 20:11

i mam pytanie czy jak pomyśle ,, oddaje twoją duszę szatanowi, czy coś duszy tej osoby się satnie? I nie podpisałem cyrografu tylko pomyślałem ,, podpisuje cyfograf,,

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Zła myśl i konsekwencje

Post autor: ToTylkoJa » 2019-04-29, 20:26

To są natrętne myśli, nad którymi nie panujesz. Nad niektórymi myślami nie da się zapanować, bez pomocy z zewnątrz. Twoja dusza ma się całkiem dobrze.

A już na pewno, jak myślisz o czyjeś duszy.
Wyobraź sobie taką sytuację. Idziesz do lombardu z telefonem. Chcesz go sprzedać. Żeby dostać większą stawkę, pokazujesz wszystkie papiery, w tym imienną umowę. Ale umowa widnieje na inną osobę. Czy sprzedawca przyjmie taki telefon?
Otóż że nie. Tak działa nieidealne, ludzkie prawo. Myślisz, że w idealnym boskim prawie możesz tak po prostu rozporządzać czyjąś duszą, która stanowi najwyższą wartość?

Taktok

Re: Zła myśl i konsekwencje

Post autor: Taktok » 2019-05-01, 12:14

I już ostatnie pytanie , a co jeśli w swojej głupocie świadomie pomyślałem ,,oddaje duszę dla świętego spokoju,, albo ,,świadomie oddaje duszę,,?
Ostatnio zmieniony 2019-05-01, 12:25 przez Taktok, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Zła myśl i konsekwencje

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-05-01, 12:24

Nie, to nie jest "ostatnie pytanie". Dopóki po prostu nie odrzucisz tych myśli (zamiast je rozważać, pytać o nie itd), nigdy nie będzie to "ostatnie pytanie".
Wydaje Ci się - to takie oszustwo nerwicy - że jak uzyskasz uspokojenie od konkretnego pytania, to już osiągniesz upragniony spokój. Nic podobnego!
Natychmiast pojawi się inne.
Jedyną drogą jest mężne (bo to trudne!) odrzucenie tych natręctw BEZ ICH ROZWAŻANIA I ZASTANAWIANIA SIĘ NAD NIMI.
Można o tym powiedzieć - krótko, sprawozdawczo - przy najbliższej spowiedzi. Ale pomiędzy spowiedziami NIE ROZWAŻAJ ICH.
Oddaj się Panu Bogu i Mu zaufaj. I tyle.
On nie zapisuje do notatnika Twoich potknięć, tylko pragnie CIę mieć przy sobie.
Takie ciągłe rozważanie nie przybliża Cię do Boga. A tylko o to w gruncie rzeczy chodzi.

ODPOWIEDZ