Praktyk pisze: ↑2019-05-12, 19:04 Dziś na mszy u nas w parafii prowadzonej przez misjonarzy było o tym by mieć "tyle ile nam wystarcza" bo to co mamy ponad powoduje, że inni mają za mało. Piękny temat. Większość majątku świata jest w rękach nielicznych bo chcą mieć więcej niż potrzebują, chcą mieć pieniądze, a przez to władzę nad ludźmi. Pełna zgoda, super kazanie z przesłaniem by dzielić się z innymi tym co mamy ponad, a może nawet bardziej...
... i na koniec w ogłoszeniach parafialnych :
"Z okazji rocznicy czegoś tam za 10 tys. można sobie rypnąć kapliczkę"
W sumie sam tego nie wychwyciłem, żona zwróciła mi uwagę, że trochę to obłudne w kontekście kazania.
Nie sądzicie ?
Trochę?
Dodała bym "XD", ale wtedy to by brzmiało niepoważnie.
Ja bym się nawet zastanawiała nad samą zasadnością kazania. To, że mamy mniej, nie oznacza, że inni będą mieli więcej, tylko że mamy mniej.
Pół roku temu nie pracowałam.
Moja sąsiadka wtedy też nie pracowała.
Teraz pracuję i mam więcej. Nie jest mi to potrzebne. Mogę obyć się bez tych pieniędzy. Tak naprawdę większość wrzucam na oszczędnościowe i leżą.
Moja sąsiadka, ani nikt inny od tego nie zubożał.
Zastanawiać się można nad sposobem pozyskiwania tych pieniędzy.
Ja wysłałam CV, zaczekam na rekrutację, przeszłam rekrutację i mnie zatrudnili. Teraz uczciwie pracuję. Sprzedaję swój czas i umiejętności.
Moja sąsiadka tego nie zrobiła, więc nie pracuje i nie ma pieniędzy.
Moja postawa nie jest niemoralna, ja nikomu nie zabieram.
Ale jeśli np. sztucznie podbija się konflikty zbrojne, doprowadzając pewien obszar do ruiny, z której już się nie podniesie, bo jest za późno, po to, żeby można było bezkarnie rabować ten obszar z dóbr naturalnych po śmiesznych cenach.
No to wtedy nad moralnością się można zastanawiać.
Ale jeśli ktoś wpadnie na jakiś super pomysł. Zdobędzie fundusze na jego realizację. Na przykład pożyczy te pieniądze z banku. Włoży w to pracę i w końcu, po wielu latach jego firma zacznie przynosić ogromne dochody. Co w tym niemoralnego. Że miał pomysł i odwagę wejść na rynek? Że ktoś inny tego nie zrobił?
Wszyscy wiemy, jaką idealną machiną jest komunizm, więc takiej opcji nie rozpatruję nawet.