Wielka moc Koronki Do Miłosierdzia Bożego
- Magdalena
- Bywalec
- Posty: 181
- Rejestracja: 14 sie 2017
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 4 times
- Been thanked: 12 times
Wielka moc Koronki Do Miłosierdzia Bożego
Moi kochani, moje serce przepełnia radość, którą chcę się z Wami podzielić.
Ostatnimi czasy miałam bardzo poważny kryzys. Zgubiłam gdzieś po drodze Boga głównie przez to, że uznałam, że są rzeczy, przez które nie jestem godna Jego miłości. Powody, które według mnie były poważne. Odrzuciłam więc spowiedź, niedzielne msze... Żyłam nie tak, jakby Boga nie było. Nawet wtedy dobrze wiedziałam, że On jest. Chodziło o mnie. Nie mogłam znieść tego, że idę do kościoła i przyjmuję Komunię w sytuacji, gdy niektóre z moich poglądów są totalnym przeciwieństwem Woli Bożej. W kościele czułam się jak intruz, jak ktoś niemile widziany.
Przyszedł moment, kiedy udałam się do spowiedzi bo myślałam, że uspokoiłam myśli. Jakże się pomyliłam... Zadaną pokutę "odbębniłam" żeby było i już. Jako, że w kościele wciąż nie mogłam znaleźć swojego miejsca, przestałam do niego chodzić. Nie raz mówiłam do Boga "przecież nie są Ci potrzebni tacy ludzie, jak ja. Ty chcesz ludzi, którzy są zgodni z Tobą"
Dzień przed Wigilią, udałam się do konfesjonału po raz kolejny. Kapłan zapytał mnie, dlaczego zwątpiłam. Zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że nie wiem. Nie jestem w stanie określić tego, dlaczego dzieje się tak, a nie inaczej. Ksiądz poradził mi, bym zgłębiła się w tą sprawę, odnalazła powód, który oddala mnie od Boga i starała się go zwalczyć. Jako pokutę, zadał mi Koronkę Do Miłosierdzia Bożego. Pomyślałam "ok. Zmówię ją, przystąpię do Komunii, a później będzie to samo, co do tej pory"
Ale...
Msza następnego dnia po Wigilii mocno uderzyła mnie w serce. Uderzyła mnie do tego stopnia, że od jej początku, aż do końca miałam w oczach łzy żalu. Odeszłam od Boga, a przecież On kocha mnie mimo moich wad. Mimo tego, że na niektóre sprawy mam inne poglądy. Mimo tego, że nie wiem, czy w przyszłości będę zdolna wypełniać Jego Wolę.
Ta modlitwa otworzyła moje serce po raz kolejny. Polecam ją każdemu bez wyjątku. Jezus obiecał nam, że będą nam dane wielkie łaski, jeśli będziemy ją odmawiać. I nie są to puste słowa. Cuda zamknięte w tej modlitwie mogą przydarzyć się każdemu z nas, trzeba tylko otworzyć na nie serca.
Życzę Wam na Święta tego, co najważniejsze, czyli zdrowia, radości i pogody ducha.
Ostatnimi czasy miałam bardzo poważny kryzys. Zgubiłam gdzieś po drodze Boga głównie przez to, że uznałam, że są rzeczy, przez które nie jestem godna Jego miłości. Powody, które według mnie były poważne. Odrzuciłam więc spowiedź, niedzielne msze... Żyłam nie tak, jakby Boga nie było. Nawet wtedy dobrze wiedziałam, że On jest. Chodziło o mnie. Nie mogłam znieść tego, że idę do kościoła i przyjmuję Komunię w sytuacji, gdy niektóre z moich poglądów są totalnym przeciwieństwem Woli Bożej. W kościele czułam się jak intruz, jak ktoś niemile widziany.
Przyszedł moment, kiedy udałam się do spowiedzi bo myślałam, że uspokoiłam myśli. Jakże się pomyliłam... Zadaną pokutę "odbębniłam" żeby było i już. Jako, że w kościele wciąż nie mogłam znaleźć swojego miejsca, przestałam do niego chodzić. Nie raz mówiłam do Boga "przecież nie są Ci potrzebni tacy ludzie, jak ja. Ty chcesz ludzi, którzy są zgodni z Tobą"
Dzień przed Wigilią, udałam się do konfesjonału po raz kolejny. Kapłan zapytał mnie, dlaczego zwątpiłam. Zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że nie wiem. Nie jestem w stanie określić tego, dlaczego dzieje się tak, a nie inaczej. Ksiądz poradził mi, bym zgłębiła się w tą sprawę, odnalazła powód, który oddala mnie od Boga i starała się go zwalczyć. Jako pokutę, zadał mi Koronkę Do Miłosierdzia Bożego. Pomyślałam "ok. Zmówię ją, przystąpię do Komunii, a później będzie to samo, co do tej pory"
Ale...
Msza następnego dnia po Wigilii mocno uderzyła mnie w serce. Uderzyła mnie do tego stopnia, że od jej początku, aż do końca miałam w oczach łzy żalu. Odeszłam od Boga, a przecież On kocha mnie mimo moich wad. Mimo tego, że na niektóre sprawy mam inne poglądy. Mimo tego, że nie wiem, czy w przyszłości będę zdolna wypełniać Jego Wolę.
Ta modlitwa otworzyła moje serce po raz kolejny. Polecam ją każdemu bez wyjątku. Jezus obiecał nam, że będą nam dane wielkie łaski, jeśli będziemy ją odmawiać. I nie są to puste słowa. Cuda zamknięte w tej modlitwie mogą przydarzyć się każdemu z nas, trzeba tylko otworzyć na nie serca.
Życzę Wam na Święta tego, co najważniejsze, czyli zdrowia, radości i pogody ducha.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4220 times
Re: Wielka moc Koronki Do Miłosierdzia Bożego
Piękne. Dziękuję, że to napisałaś. I cieszę się, że poszłaś taką drogą.
Ale zdradzę jedno. Dla każdego pisana droga. Dobrze, że zachęcasz do swojej. Bo akurat w ten sposób może się uda otworzyć oczy. Trzeba próbować rożnych, aby trafić na swoją.
Ale zdradzę jedno. Dla każdego pisana droga. Dobrze, że zachęcasz do swojej. Bo akurat w ten sposób może się uda otworzyć oczy. Trzeba próbować rożnych, aby trafić na swoją.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- dromax
- Dyskutant
- Posty: 219
- Rejestracja: 2 sty 2018
- Wyznanie: Katolicyzm
- Been thanked: 29 times
- Kontakt:
Re: Wielka moc Koronki Do Miłosierdzia Bożego
Jak najbardziej!Magdalena pisze: ↑2017-12-26, 02:47
Ta modlitwa otworzyła moje serce po raz kolejny. Polecam ją każdemu bez wyjątku. Jezus obiecał nam, że będą nam dane wielkie łaski, jeśli będziemy ją odmawiać. I nie są to puste słowa. Cuda zamknięte w tej modlitwie mogą przydarzyć się każdemu z nas, trzeba tylko otworzyć na nie serca.
Jezus siostrze Faustynie właśnie powiedział o tym co pisze Magdalena.
Re: Wielka moc Koronki Do Miłosierdzia Bożego
Gdy poznałem Koronkę ... to rzadko ( pora dnia taka, ze robota) ale jeśli mogę i pamietam ( w nawale rożnych zajęć często przegapiam ) modle się ... i widze, ze to wzmacnia. Bardzo wzmacnia.
- Sebastian
- Dyskutant
- Posty: 281
- Rejestracja: 22 lis 2017
- Lokalizacja: Połaniec
- Wyznanie: Katolicyzm
- Been thanked: 26 times
- Kontakt:
Re: Wielka moc Koronki Do Miłosierdzia Bożego
Koronka jest prze piękna a nauczyła mnie moja babcia
Totus Tuus
Re: Wielka moc Koronki Do Miłosierdzia Bożego
Jestem w podobnej sytuacji. Chciałabym należeć "w pełni" do Kościoła, ale często czuję się w nim intruzem. Chciałabym znaleźć w sobie odwagę do szczerej rozmowy z księdzem, do najszczerszej spowiedzi. Nie potrafię wyznać niektórych grzechów.
Re: Wielka moc Koronki Do Miłosierdzia Bożego
Zrob porzadny rachunek sumienia tak jakby sie juz spowiadal ale nie w konfesjonale tylko przed samym Bogiem stojacym przed toba.
Wiesz wtedy ze On wie co myslisz i co chcialbys powiedziec, wtedy rachunek sumienia bedzie skutkowal tym ze wyeliminujesz mysli o z atajaniu czy manipulowanu jak to powiedziec.
Ksiadz ci nie zna ale Bog tak i to przed nim sie spowiadasz w konfesjonale, a ksiadz jest jedynie posrednikiem ktory nawet nie wie kim jestes.
Zreszta masz do wyboru wielu kaplanow w wielu parafiach.
Wiesz wtedy ze On wie co myslisz i co chcialbys powiedziec, wtedy rachunek sumienia bedzie skutkowal tym ze wyeliminujesz mysli o z atajaniu czy manipulowanu jak to powiedziec.
Ksiadz ci nie zna ale Bog tak i to przed nim sie spowiadasz w konfesjonale, a ksiadz jest jedynie posrednikiem ktory nawet nie wie kim jestes.
Zreszta masz do wyboru wielu kaplanow w wielu parafiach.
Re: Wielka moc Koronki Do Miłosierdzia Bożego
Nie chodzi mi o to, że wysłucha mnie człowiek i coś złego sobie o mnie pomyśli. Nawet wolałabym, aby spowiadał mnie ksiądz, który mnie zna. Mógłby spojrzeć na mnie w szerszym kontekście.
Re: Wielka moc Koronki Do Miłosierdzia Bożego
Tak naprawdę dopiero zaczynam rozumieć, czym jest wiara, spowiedź, modlitwa, bycie z Bogiem. Mam nadzieję, że wkrótce i ten kłopot rozwiążę.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19237
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2649 times
- Been thanked: 4665 times
- Kontakt:
Re: Wielka moc Koronki Do Miłosierdzia Bożego
Czy mógłabyś napisać czemu tak się czujesz?Esther_Green pisze: ↑2018-12-05, 22:41 Jestem w podobnej sytuacji. Chciałabym należeć "w pełni" do Kościoła, ale często czuję się w nim intruzem.
I znów: jaki jest powód? Wstyd czy coś innego?Chciałabym znaleźć w sobie odwagę do szczerej rozmowy z księdzem, do najszczerszej spowiedzi. Nie potrafię wyznać niektórych grzechów.
Re: Wielka moc Koronki Do Miłosierdzia Bożego
Czuję się tak z powodów podobnych do tych, które opisała Autorka tego wątku - wiele moich poglądów nie zgadza się z nauką Kościoła. Mam też świadomość, że jestem za słaba, aby nie popełniać niektórych grzechów.
To jest jakiś rodzaj wstydu. Wstydzę się, że zachowałam się właśnie tak, że wplątałam się w takie sytuacje, że to moja wina.
To jest jakiś rodzaj wstydu. Wstydzę się, że zachowałam się właśnie tak, że wplątałam się w takie sytuacje, że to moja wina.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19237
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2649 times
- Been thanked: 4665 times
- Kontakt:
Re: Wielka moc Koronki Do Miłosierdzia Bożego
Czy chcesz się z tym wspólnie tu na forum zmierzyć? Może coś uda się na to zaradzić...Esther_Green pisze: ↑2018-12-06, 01:09 Czuję się tak z powodów podobnych do tych, które opisała Autorka tego wątku - wiele moich poglądów nie zgadza się z nauką Kościoła.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15068
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4241 times
- Been thanked: 2970 times
- Kontakt:
Re: Wielka moc Koronki Do Miłosierdzia Bożego
Jeśli masz dobre intencje i sznujesz gospodarzy tego forum, to nie ma tematów tabu, bo my staramy się być miłosierni jak nasz Pan jest milosierny - pisz śmiało i otwarcie chętnie pomożemy.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.