Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15003
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4221 times
- Been thanked: 2960 times
- Kontakt:
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Co to znaczy - "dwie panie ewangelizatorki"?
katoliczki?
jakaś akcja, czy u was to normalne w parafii?
katoliczki?
jakaś akcja, czy u was to normalne w parafii?
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Dez Ty nie rozumiesz słowa "ewangelizator"?!
Proboszcz pozwala osobom z neokatechumenatu chodzic po domach i dawać świadectwo, tak katolikom, maja pisemną zgodę, żeby się odróżnić od śJ. W zeszłym roku były 3 Panie, wpuściliśmy, posłuchaliśmy świadectwa i pomodliliśmy się razem. W tym roku nie mogłam ich wpuścić ze względu na chorobę, ale żałuję okazji...
Proboszcz pozwala osobom z neokatechumenatu chodzic po domach i dawać świadectwo, tak katolikom, maja pisemną zgodę, żeby się odróżnić od śJ. W zeszłym roku były 3 Panie, wpuściliśmy, posłuchaliśmy świadectwa i pomodliliśmy się razem. W tym roku nie mogłam ich wpuścić ze względu na chorobę, ale żałuję okazji...
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Szczerze, też nie słyszałem o takich działaniach. I kiedyś neokatehumenowałem. Podziwiam. Tak, jak i ŚJ. Samozaparcie, odwagę ...
To piękne.
To piękne.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Rok temu miałyśmy chwilę na rozmowę, to podpytałam czy ludzie wpuszczają itd. Panie nie były z naszej parafii (zgodnie ze słowami że najgorzej być prorokiem we własnej okolicy), ale miały pozwolenie od proboszcza, były tez ogłoszone podczas niedzielnych ogłoszeń, głównie chciały się pomodlić, odwiedzić, chwile ciepło porozmawiać.
Nas nawracać nie musiały, ale porozmawialiśmy o Domowym Kościele, Neo i Odnowie też. Przyjemnie było.
Ale jednak przyznały że mało ludzi ich wpuszcza, że to uprzedzenia, że niechęć, że nie mają czasu. Zapewne ile ludzi, tyle powodów.
Ja nie potrzebowałam ewangelizacji, ale pomyślałam że to mili goście, że w ten sposób przychodzi do mnie Bóg ze swoim błogosławieństwem, więc jak mogę nie wpuścić...Poza tym to niezwykłe doświadczenie wspólnoty i braterstwa w Duchu św (nawet z obcymi osobami). Taka okoliczność zobaczenia jak powinniśmy być dla siebie życzliwi i otwarci.
Teraz naprawdę żałuję, że nie mogłam ugościć Pań.
A chodzenie po domach z Dobrą Nowiną w taki upał to poświęcenie graniczące z męczeństwem
Nas nawracać nie musiały, ale porozmawialiśmy o Domowym Kościele, Neo i Odnowie też. Przyjemnie było.
Ale jednak przyznały że mało ludzi ich wpuszcza, że to uprzedzenia, że niechęć, że nie mają czasu. Zapewne ile ludzi, tyle powodów.
Ja nie potrzebowałam ewangelizacji, ale pomyślałam że to mili goście, że w ten sposób przychodzi do mnie Bóg ze swoim błogosławieństwem, więc jak mogę nie wpuścić...Poza tym to niezwykłe doświadczenie wspólnoty i braterstwa w Duchu św (nawet z obcymi osobami). Taka okoliczność zobaczenia jak powinniśmy być dla siebie życzliwi i otwarci.
Teraz naprawdę żałuję, że nie mogłam ugościć Pań.
A chodzenie po domach z Dobrą Nowiną w taki upał to poświęcenie graniczące z męczeństwem
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Ale jak dla mnie, czasem przesada.
Do mnie raz przyszli, nie wiem czy SJ, zielonoświątkowcy, czy co, bo twierdzili, że robią ankietę "czy Biblia nadal jest na topie".
1. Weszli na podwórko bez względu na psa. Miśka jest łagodna, nawet nie wyszła z budy. Ale mogłaby nie być taka łagodna
2. Co mnie uderzyło bardziej. Do moich drzwi prowadzą strasznie strome schody. Są nieprawidłowo, bardzo, wykonane i nawet barierki nie mają, żeby sobie pomóc. Jedna z SJ miała jakieś 25 lat, więc to nie był dla niej problem. Ale druga była już w podeszłym wieku (i jak zaczęła na nie wchodzić, to aż mi się słabo zrobiło, że zaraz spadnie).
Do mnie raz przyszli, nie wiem czy SJ, zielonoświątkowcy, czy co, bo twierdzili, że robią ankietę "czy Biblia nadal jest na topie".
1. Weszli na podwórko bez względu na psa. Miśka jest łagodna, nawet nie wyszła z budy. Ale mogłaby nie być taka łagodna
2. Co mnie uderzyło bardziej. Do moich drzwi prowadzą strasznie strome schody. Są nieprawidłowo, bardzo, wykonane i nawet barierki nie mają, żeby sobie pomóc. Jedna z SJ miała jakieś 25 lat, więc to nie był dla niej problem. Ale druga była już w podeszłym wieku (i jak zaczęła na nie wchodzić, to aż mi się słabo zrobiło, że zaraz spadnie).
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Wobec osób, które nie potrafią powiedzieć z jakiej są wspólnoty, wyznania, nie potrafią się przedstawić - jestem nieufna.
Kiedyś, zapewne śJ, weszły inne dwie Panie na plac domu mojej mamy, gdzie cos plewiłam na ogrodzie. Czyli generalnie weszły bez pozwolenia i zapytania na teren prywatny. Zapytały: czy znam Zbawiciela? Powiedziałam że jak najbardziej, jest Nim Jezus Chrystus i już było po rozmowie... Ciepło skomentowały mój wysiłek plewienia chwastów w upale i poszły dalej. Byłam conajmniej zaskoczona, że jakoś tak nie podjęły dalszej rozmowy.
Kiedyś, zapewne śJ, weszły inne dwie Panie na plac domu mojej mamy, gdzie cos plewiłam na ogrodzie. Czyli generalnie weszły bez pozwolenia i zapytania na teren prywatny. Zapytały: czy znam Zbawiciela? Powiedziałam że jak najbardziej, jest Nim Jezus Chrystus i już było po rozmowie... Ciepło skomentowały mój wysiłek plewienia chwastów w upale i poszły dalej. Byłam conajmniej zaskoczona, że jakoś tak nie podjęły dalszej rozmowy.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Jeśli czas mam, podejmuję rozmowę. Ze ŚJ, katolikami, ateistami. Jeśli ktoś z zaangażowaniem, w spokoju i przyjaźnie, to zawsze odpłacam mu tym samym. Co nie znaczy, że zawsze czas znajduję. Natomiast podziwiam inicjatywę. Wątpię, czy potrafiłbym się przełamać, aby chodzić po domach. I to niezależnie czy z Ewangelią, czy zestawem krawatów lub ofertami lokomotyw.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Podziwiam katolików, którzy nie boją się rozmawiać ze Świadkami Jehowy – muszą być mocno ugruntowani w wierze i dobrze znać Biblię, w przeciwnym razie albo daliby się przekonać ich argumentom, albo wycofali z rozmowy z poczuciem porażki. Nie potrafiłabym tak. Mam jeszcze dużo do nadrobienia.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19129
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2635 times
- Been thanked: 4643 times
- Kontakt:
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Znajomość Biblii nie wystarczy (i, na dobrą sprawę, nie jest koniecznie potrzebna, większość z nich słabo zna Biblię, za to doskonale "ścieżki argumentacyjne" - "powiedz ten cytat, jak odpowie to to ten, a jak tamto to tamten"). Problem jest z technikami sprzedażowymi zastosowanymi do propagandy wiary.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 15003
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4221 times
- Been thanked: 2960 times
- Kontakt:
Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Magnolio ty nie rozumiesz moich pytań, że pytasz? - zajrzałem - są krótkie, jasne i precyzyjne
.... jednak zrozumiałaś, bo ładnie i ze zrozumieniem odpowiedziałaś
Nie słyszałem o takiej akcji, więc pytam
Kasiu - pobędziesz z nami rok i dasz radę rozmawiać sama i to skutecznie.
ToTylkoJa - jeśli jesteś księżniczką zamkniętą w wieży, to daj znać to zorganizujemy wyprawę i cię uwolnimy
.... jednak zrozumiałaś, bo ładnie i ze zrozumieniem odpowiedziałaś
Nie słyszałem o takiej akcji, więc pytam
Kasiu - pobędziesz z nami rok i dasz radę rozmawiać sama i to skutecznie.
ToTylkoJa - jeśli jesteś księżniczką zamkniętą w wieży, to daj znać to zorganizujemy wyprawę i cię uwolnimy
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
... mieć do mu Pismo Święte. I umieć je czytać. I w trakcie rozmowy nie dawać sie zasypywać cytatami, tylko wraz z nimi czytać (co najmniej) całe akapity i nigdy nie wyskakiwać z kontekstu. Biblia się sama obroni. Za pomocą logiki.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
-
- Zasłużony komentator
- Posty: 2207
- Rejestracja: 2 sty 2019
- Has thanked: 22 times
- Been thanked: 367 times
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Patrzcie, co znalazlam we flying Tiger.
Jak myślicie, sprzedają się w kraju, gdzie małżeństwa homoseksualne są nielegalne?
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Chciałam zadać proste pytanie, ale nie uważam za potrzebne, by zakładać nowy wątek.
Jest blog o nauce włoskiego i jest jego strona na Facebooku. Lubię czytać ten blog, bo autorka bardzo przystępnie tłumaczy włoski, ale z tego, co zdołałam zaobserwować, popiera aborcję i nawet w tematach poświęconych Włochom pisała o dostępności aborcji w tym kraju. Ta strona jest naprawdę dobrze prowadzona, autorka ma na nią świetny pomysł i szkoda byłoby mi jej nie czytać, ale czuję dysonans jeśli chodzi o temat aborcji, bo jej nie popieram.
Czy wolno mi czytać ten blog i czerpać z niego wiedzę o języku włoskim i Włoszech? Czy polubienie tego bloga na Facebooku oznaczałoby poparcie dla aborcji? Czy moje obawy są bezpodstawne?
Jest blog o nauce włoskiego i jest jego strona na Facebooku. Lubię czytać ten blog, bo autorka bardzo przystępnie tłumaczy włoski, ale z tego, co zdołałam zaobserwować, popiera aborcję i nawet w tematach poświęconych Włochom pisała o dostępności aborcji w tym kraju. Ta strona jest naprawdę dobrze prowadzona, autorka ma na nią świetny pomysł i szkoda byłoby mi jej nie czytać, ale czuję dysonans jeśli chodzi o temat aborcji, bo jej nie popieram.
Czy wolno mi czytać ten blog i czerpać z niego wiedzę o języku włoskim i Włoszech? Czy polubienie tego bloga na Facebooku oznaczałoby poparcie dla aborcji? Czy moje obawy są bezpodstawne?
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Miej po prostu dystans do bloga i tyle. Gdyby unikać stron, które są niezgodne z nauką Kościoła to trzeba by z Facebooka zrezygnować. Facebook pozwala atakować Kościół, a islamu już nie. O banowaniu za krytykę homoseksualizmu już nie ma co wspominać.
Jeśli tematy proaborcyjne nie są najważniejsze na fanapage to nie sądzę by takie polubienie było poparciem dla aborcji.
Jeśli tematy proaborcyjne nie są najważniejsze na fanapage to nie sądzę by takie polubienie było poparciem dla aborcji.
Re: Porozmawiajmy o ... wszystkim - temat dla lubiących offtopy
Rzeczywiście, Facebook raczej skłania się ku poparciu dla poglądów lewicowych i liberalnych, ale nie one są tam najważniejsze, więc katolicy w większości nie widzą problemu, by mieć konto na tym portalu. Z tym blogiem jest tak samo: jest on poświęcony nauce włoskiego i kulturze Włoch, a ja się tym interesuję. Jeśli ktoś jeszcze chciałby coś dodać, to chętnie przeczytam, ale powoli skłaniam się ku temu, by powrócić do czytania tego bloga i polubienia jego strony na FB.