Jak wyobrażacie sobie piekło?
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19103
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2632 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Jak wyobrażacie sobie piekło?
Twoją opinię już znamy - wielokrotnei ukazywane w Nowym Testamencie piekło to metafora, obraz. Po co jest, skoro to nieprawda?
A tak sobie
A tak sobie
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19103
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2632 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Piekło istnieje
A czym niby jest ta Twoja namolność?Tak naprawdę dziękuję za sprowadzenie dyskusji do s p o r u na temat.
Jaasne. Nie ma też słowa osioł - więc nie wiadomo na czym Jezus wjechał do Jerozolimy ("osioł" to tylko nasze tłumaczenie).Pozostając przy nim, to wiadomo,że w manuskryptach nie znajdziemy słowa "piekło".
To jest naszym tłumaczeniem.
Podobnie nie wiemy czy był Żydem ("Żyd" to tylko nasze tłumaczenie).
Nie ma też słowa "ryba" - nie wiadomo co tam Piotr łowił z towarzyszami (przecież "ryba" to "tylko nasze tłumaczenie").
To jakiś kabaret?
Re: Piekło istnieje
To,że jesteś "niegrzeczny" to pewne.
Twoja niedorzeczność ,czy twojego wywodu,polega na tym,że [osioł] to gr."onos",i to to osioł.
patrz.Mt.21:2 i 5 i 7,oraz Łk.13:15,czy Jana 12:15
Mam też w gr.tekście "onarion",które tł.na osiołek
patrz.Jana 12:14
I nie jest poprawne tł.jedno czy drugie na np muł.
I nie wiem,czy w org.tekście znajdziemy słowo "żyd",gr.przysłówek "żydowski" tak,czasownik "judaizować",tak.
Nie pisz więc,że nie ma takich słów,są zapisane po grecku.
Nie ma jednak słowa "piekło" ,które w gr.oznaczałoby to co nasze tłum.
Nie zrozumiałeś,nie udawaj,że rozumiesz.
Twoja niedorzeczność ,czy twojego wywodu,polega na tym,że [osioł] to gr."onos",i to to osioł.
patrz.Mt.21:2 i 5 i 7,oraz Łk.13:15,czy Jana 12:15
Mam też w gr.tekście "onarion",które tł.na osiołek
patrz.Jana 12:14
I nie jest poprawne tł.jedno czy drugie na np muł.
I nie wiem,czy w org.tekście znajdziemy słowo "żyd",gr.przysłówek "żydowski" tak,czasownik "judaizować",tak.
Nie pisz więc,że nie ma takich słów,są zapisane po grecku.
Nie ma jednak słowa "piekło" ,które w gr.oznaczałoby to co nasze tłum.
Nie zrozumiałeś,nie udawaj,że rozumiesz.
Re: Jak wyobrażacie sobie piekło?
Twoje zdanie znamy,i nic z niego nie wynika.
Twoje trzymanie się zdyskredytowanej nauki,to twoje prywatne stanowisko.
A piekło,jako takiego nie ma.
To wykazałem,ty nie obaliłeś ,tylko odrzuciłeś.
Twoje trzymanie się zdyskredytowanej nauki,to twoje prywatne stanowisko.
A piekło,jako takiego nie ma.
To wykazałem,ty nie obaliłeś ,tylko odrzuciłeś.
Re: Jak wyobrażacie sobie piekło?
Robbo - Twoje zdanie znamy ... i wynika z niego jeden wielki przekret.
To wykazales ... a nas to obalilo ze smiechu.
To wykazales ... a nas to obalilo ze smiechu.
Re: Piekło istnieje
Oczywiscie, ze sa okreslenia, ktore po polsku tlumaczy sie slowem "pieklo2.
tak wiec robbo wlasnie udowodniles swoim wpisem teze przeciwna Twojej: zaprzeczasz istnieniu "piekla" choc "pieklo" jest zapisane ... w brzemieniu jezyka , w ktorym jest spisane Slowow Boze.
(...) - nie pisz takich rzeczy i nie przepraszaj! - możesz go spytać na pw. - Dezerter
tak wiec robbo wlasnie udowodniles swoim wpisem teze przeciwna Twojej: zaprzeczasz istnieniu "piekla" choc "pieklo" jest zapisane ... w brzemieniu jezyka , w ktorym jest spisane Slowow Boze.
(...) - nie pisz takich rzeczy i nie przepraszaj! - możesz go spytać na pw. - Dezerter
Ostatnio zmieniony 2019-06-13, 20:27 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
- Marek_Piotrowski
- Legendarny komentator
- Posty: 19103
- Rejestracja: 1 cze 2016
- Wyznanie: Katolicyzm
- Has thanked: 2632 times
- Been thanked: 4638 times
- Kontakt:
Re: Piekło istnieje
Podobnie jak "piekło".
Przeciwnie, jak najbardziej jest. I zostało dość wyczerpująco wyjaśnione.Nie ma jednak słowa "piekło" ,które w gr.oznaczałoby to co nasze tłum.
A to że nie wczytujesz tłumaczenia (nie dlatego że jesteś za głupi - nie jesteś - ale dlatego, że nie chcesz, bo trzymasz się rozpaczliwie jehowickich dogmatów wymyslonych przez znanych z fałszywych proroctw założycieli) to już nie moj wina.
Ostatnio zmieniony 2019-06-13, 13:15 przez Marek_Piotrowski, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Piekło istnieje
Tego,że jesteś nieobeznany w wielu tematach dałeś kilka razy dowód.Biserica Dumnezeu pisze: ↑2019-06-13, 07:48 Oczywiscie, ze sa okreslenia, ktore po polsku tlumaczy sie slowem "pieklo2.
tak wiec robbo wlasnie udowodniles swoim wpisem teze przeciwna Twojej: zaprzeczasz istnieniu "piekla" choc "pieklo" jest zapisane ... w brzemieniu jezyka , w ktorym jest spisane Slowow Boze.
(...) - nie pisz takich rzeczy i nie przepraszaj! - możesz go spytać na pw. - Dezerter
W języku gr. jest kilka określeń na określenia miejsca po śmierci.
Tak jak w heb.
Wszystkie cztery w waszych tłum.oddawano przez jedno "piekło".
Przy czym nawet M.Piotrowski uzasadnia ,że niepotrzebnie.
Tak naprawdę w niektórych językach tł.na ich gr.hades nawet nie ma powinowactw z piekłem ,rozumianym jako miejsce pieczenia,prażenia itp.
Nie ma w języku heb,czy gr. słowa p i e k ł o.
W wielu obcych tłum.nie ma nawet ono nic wspólnego z miejscem ognia.
Inaczej niż w naszym.
I co istotne temat dotyczy argumentów za i przeciw istnieniu takiego miejsca.
Pewne jest,że w przeszłości w starożytnym izrealu doszło do odstępstwa,w którym nieprawowierni izraelici oddawali swoje dzieci na spalenie.
Tylko,że naszemu niebiańskiemu ojcu palenie innych w ogniu ,niezależnie od powodu ,nie przyszło nawet do głowy.
On ,jak sam oznajmił ,nie pochwalał powołanie takiego miejsca.
Potępił powołanie do istnienia takiego miejsca,,,aby synów swoich palić w ogniuJer.19:5
On ,sam powiedział:
czego nie nakazałem,o czym nie mówiłem,ani też nie myślałem Jer.19:5 Bw
Inne tłum.
N i g d y im tego nie poleciłem ani nie nakazałem;n i g d y mi to nawet nie przyszło na myślK.Romaniuk
"nawet nie przeszło mi przez myśl" dosł."nie zrodziło się w moim sercu" nasze tłum.
Temu ,który sam powiedział,że nie przyszło n i g d y do głowy,żeby "palić" niewinnych,przypisujecie powołanie do istnienia miejsca wiecznych męczarni,żeby ich "palić w ogniu".
Re: Jak wyobrażacie sobie piekło?
Twoje zdanie nawet nie jest niczym umotywowane.Biserica Dumnezeu pisze: ↑2019-06-12, 22:19 Robbo - Twoje zdanie znamy ... i wynika z niego jeden wielki przekret.
To wykazales ... a nas to obalilo ze smiechu.
To znaczy jest,nie jest jednak niczym uargumentowane.
A to,że nie umiesz uargumentować swoich wywodów,to wystawianie o sobie opinii.
Zanim wypomnisz "przekręt" wysil się na udowodnienie swoich wywodów.
Dyskutujemy pod tematem:
"Jak w y o b r a ż a c i e sobie piekło?
I cały w tym temacie problem polega na tym,że wszystkie wywody na temat,czym jest,jeszcze bardziej jakie jest piekło,to jedynie dzieło w y o b r a ź n i.
A przyjmowanie użytych obrazów i dosł ich rozumienie jest tak samo poprawne jak dosłowne odczytywanie podanych obrazów z ks.Apokalipsy.
Przy czym w niej samej jest zdanie,że użyte tam ilustracje to tylko obrazy.
"ukazać,za pomocą specjalnych znaków
Mam w domu książeczkę pod tytułem:
"Piekło w i d z i a n e przez świętych i mistyków".
W tym i takie,że widziano w piekle demony i dusze :
"pływające w pożarze ,unoszone przez płomienie...wśród bolesnego wycia i jęków rozpaczy".
Oświadczenie trójki portugalskich dzieci,że widziały "piekło,dokąd idą dusze biednych grzeszników",i wezwanie ,że stwórca chce je ratować,a ratunkiem dla niech jest "ustanowienie na świecie nabożeństwa do mego niepokalanego serca".
Przy innej okazji ,przy innej wizji ,czytamy,że ludzie sami rzucali się w ogień.
"Kiedy z niego wychodzili,byli podobni do okrutnych dzikich zwierząt,wykrzykiwali swą nienawiść,bunt oraz bluźnili...Trudno było uwierzyć,że to ludzkie istoty,tak bardzo byli zeszpeceni ,zmienieni...Byliśmy przerażeni tym widokiem i nie rozumieliśmy,jak taka straszna rzecz mogła przytrafić się tym ludziom".
W wizji tej jest opis dziewczyny,bardzo pięknej "rzucającą się w ogień:potem wydawała się być potworem".
Pomijając tłumaczenie,że to los na który sami się skazali.
Pewne jest,że nie tylko w średniowieczu puszczano wodzę wyobraźni,wyjaśniając czym jest i jakie jest piekło.
To jednak,jako miejsce wiecznego cierpienia, jest jedynie dziełem wyobraźni.A już na pewno jakie jest.
Ostatnio zmieniony 2019-06-23, 13:52 przez robbo1, łącznie zmieniany 2 razy.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Jak wyobrażacie sobie piekło?
Dziękuję za wyjaśnienie jakie nie jest. Przynajmniej w zakresie kilku wycinków wyobraźni. Ale twierdząc, że nie jest jakieś tam, musisz mieć wiedzę jakie jest. Podzielisz się tym?
Właściwie mam dwie prośby. Najlepiej o odpowiedź w krótkich punktach, które później będzie można omówić.
1. Jakie jest?
2. Jakie nie jest?
A może w tabelce,w której poszczególne wiersza będą zawierały jakiś opis, jakiejś piekielnej rzeczywistości, w dalszej kolumnie będzie napisane TAK JEST lub JEST INACZEJ. Albo po prostu: TAK lub NIE.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Piekło istnieje
Kto przypisuje? I co przypisuje? Zacytowane jest jakąś bzdurą pod kilkoma względami.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.
- Dezerter
- Legendarny komentator
- Posty: 14995
- Rejestracja: 24 sie 2015
- Lokalizacja: Inowrocław
- Has thanked: 4217 times
- Been thanked: 2957 times
- Kontakt:
Re: Piekło istnieje
A co zrobisz z cytatami o ogniu nieugaszonym z Mt 3 i Łk 3
12 Ma On wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».
17 Ma On wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».
a co zrobisz - po twoim wywodzie o Ojcu z tym fragmentem Słowa Bożego:
ale szkoda czasu, bo ty i tak nie przyjmiesz tego do wiadomości, przykre to i tak po ludzku współczuje ci.
12 Ma On wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».
17 Ma On wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».
a co zrobisz - po twoim wywodzie o Ojcu z tym fragmentem Słowa Bożego:
i mógłbym tak mnożyćgdy z nieba objawi się Pan Jezus z aniołami swojej potęgi3 8 w płomienistym ogniu, wymierzając karę tym, którzy Boga nie uznają i nie są posłuszni4 Ewangelii Pana naszego Jezusa. 9 Jako karę poniosą oni wieczną zagładę [z dala] od oblicza Pańskiego i od potężnego majestatu Jego5
ale szkoda czasu, bo ty i tak nie przyjmiesz tego do wiadomości, przykre to i tak po ludzku współczuje ci.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.
Re: Jak wyobrażacie sobie piekło?
Rozumiem prośbę,niemniej dyskusje na temat piekła,gdy go nie ma,jako miejsca wiecznego męczenia itp.jest problemem.
Rozważania jakie jest w kontekście,że jako miejsce wiecznego cierpienia okropnych mąk może nie istnieć,jest również problemem.
Tak to dyskusja o dziele wyobraźni może stanowić problem,i nie ma sposobu uczciwej rozmowy ,jakie jest,gdy nie mamy specjalnych opisów ,przedstawiających go jakim jest.
Poza nowotestamentowymi apokryfami.
Pewne niekanoniczne ewangelie.
Te opisujące gehennę to "obrazy" nie odpowiadające rzeczywistości,tylko obrazy wzywające do opamiętania.
Tak twierdzi wielu teologów,czy egzegetów nawet w waszej społeczności,czemu dałem wyraz powołując się na ich rozważania.
Istniały targumy,które pozwalały sobie na dużą dozę parafrazy w swoim tłumaczeniu natchnionego słowa.
Nawet te z ks.Izaj.66:24 wyrażały wiarę w istnienie piekła rozumianego jako miejsce kary.
Tylko,że np.w Mk.9:48 zacytowane one były zgodnie z tradycyjnym wyobrażeniem ,nie sugerującym istnienia miejsca wiecznej kary.
W istocie,gdyby zostały zacytowane zgodnie z targumem ,istniała by sugestia,że nasz nauczyciel sugerował wiarę w istnienie takiego miejsca.
Niemniej tego nie uczynił.
Z tej przyczyny istotne jest rozważenie wyobraźni na temat gehenny.Ich ewolucji i pod wpływem czego,czy czasu tych zmian.
Z tej przyczyny mam problem z ustosunkowaniem się do prośby.
Niemniej postaram się jakoś do tego ustosunkować.
Pozdrawiam.
Rozważania jakie jest w kontekście,że jako miejsce wiecznego cierpienia okropnych mąk może nie istnieć,jest również problemem.
Tak to dyskusja o dziele wyobraźni może stanowić problem,i nie ma sposobu uczciwej rozmowy ,jakie jest,gdy nie mamy specjalnych opisów ,przedstawiających go jakim jest.
Poza nowotestamentowymi apokryfami.
Pewne niekanoniczne ewangelie.
Te opisujące gehennę to "obrazy" nie odpowiadające rzeczywistości,tylko obrazy wzywające do opamiętania.
Tak twierdzi wielu teologów,czy egzegetów nawet w waszej społeczności,czemu dałem wyraz powołując się na ich rozważania.
Istniały targumy,które pozwalały sobie na dużą dozę parafrazy w swoim tłumaczeniu natchnionego słowa.
Nawet te z ks.Izaj.66:24 wyrażały wiarę w istnienie piekła rozumianego jako miejsce kary.
Tylko,że np.w Mk.9:48 zacytowane one były zgodnie z tradycyjnym wyobrażeniem ,nie sugerującym istnienia miejsca wiecznej kary.
W istocie,gdyby zostały zacytowane zgodnie z targumem ,istniała by sugestia,że nasz nauczyciel sugerował wiarę w istnienie takiego miejsca.
Niemniej tego nie uczynił.
Z tej przyczyny istotne jest rozważenie wyobraźni na temat gehenny.Ich ewolucji i pod wpływem czego,czy czasu tych zmian.
Z tej przyczyny mam problem z ustosunkowaniem się do prośby.
Niemniej postaram się jakoś do tego ustosunkować.
Pozdrawiam.
Re: Piekło istnieje
Na twoje pytanie odpowiem ci wersetem z natchnionego słowa ,że dwa starożytne zniszczone miasta i inne wokół nich miasta stanowią,które jak tamte,oddały się rozpuście i poszły za ciałem drugiego [mężczyzny],poddane karze są przykładem w i e cz n e g o o g n i a Judy wer.7Dezerter pisze: ↑2019-06-23, 19:02 A co zrobisz z cytatami o ogniu nieugaszonym z Mt 3 i Łk 3
12 Ma On wiejadło w ręku i oczyści swój omłot: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».
17 Ma On wiejadło w ręku dla oczyszczenia swego omłotu: pszenicę zbierze do spichlerza, a plewy spali w ogniu nieugaszonym».
a co zrobisz - po twoim wywodzie o Ojcu z tym fragmentem Słowa Bożego:i mógłbym tak mnożyćgdy z nieba objawi się Pan Jezus z aniołami swojej potęgi3 8 w płomienistym ogniu, wymierzając karę tym, którzy Boga nie uznają i nie są posłuszni4 Ewangelii Pana naszego Jezusa. 9 Jako karę poniosą oni wieczną zagładę [z dala] od oblicza Pańskiego i od potężnego majestatu Jego5
ale szkoda czasu, bo ty i tak nie przyjmiesz tego do wiadomości, przykre to i tak po ludzku współczuje ci.
W jakim sensie pewne miasta zniszczone przez samego stworzyciela "są przykładem wiecznego ognia".
Inne tł....stanowią przykład kary ognia wiecznego za to Bw
stanowią przykład przez to,że p o n o s z ą karę wiecznego ognia BT.wyd.V
poniosły dla przykładu karę ognia wiecznego K.Romaniuk
Przy czym wasze tłum.w B.T wyd. V ma " "ponoszą karę ognia wiecznego".
Dawno temu zniszczone miasta "ponoszą kare ognia wiecznego".
Pytam dosłownie,czy nie?
Jak ci się wydaje?
- Andej
- Legendarny komentator
- Posty: 22636
- Rejestracja: 20 lis 2016
- Been thanked: 4218 times
Re: Piekło istnieje
Wydaje mi się, że jeśli do tej pory nie wiesz, to stratą czasu jest tłumaczenie. Masz w internetach mnóstwo wyjaśnień. Na niniejszym forum też wiele wyjaśniano. Skutek nijaki. Czy warto bić pianę? Tym bardziej, że sam nie możesz się zdobyć na interpretację. Tak jak totalna opozycja. Wszystko na nie.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.