Zdolności paranormalne

UFO, obce cywilizacje, niewyjaśnione zjawiska na Ziemi. Ciężkie dyskusje na ciężkie tematy.
ghostwriter
Przybysz
Przybysz
Posty: 20
Rejestracja: 29 sty 2018

Zdolności paranormalne

Post autor: ghostwriter » 2019-07-03, 20:19

Witajcie!

Czy według Was zdolności paranormalne mogą pochodzić od Boga? Czy zawsze są wynikiem działania diabła?

Czy Bóg faktycznie jest w stanie dać wybranym ludziom dar, który ma służyć innym? A jeśli tak, to czy musimy go przyjąć?

Takie zdolności mogą być skutkiem otwierania się na inną rzeczywistość, jednak co w sytuacji, gdy takie zdolności pojawiają się już w dzieciństwie?

Jestem bardzo ciekawa Waszego zdania na ten temat, w sumie chyba nawet nie znam zdania KK na ten temat, więc chętnie poczytam, jeśli ktoś będzie zainteresowany podjęciem tematu :)

Magnolia

Re: Zdolności paranormalne

Post autor: Magnolia » 2019-07-03, 21:15

WItaj ponownie Ghostwriter,

Podsunę coś do przeczytania: http://www.fronda.pl/blogi/konradtomasz ... 28694.html
http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Bib ... 07-148.pdf
http://archidiecezja.lodz.pl/~ozorkow/i ... Itemid=104
Znajdziesz tam stanowisko Kościoła
ghostwriter pisze: 2019-07-03, 20:19 Czy Bóg faktycznie jest w stanie dać wybranym ludziom dar, który ma służyć innym? A jeśli tak, to czy musimy go przyjąć?
Na to pytanie, bez podtekstu zdolności paranormalnych, mogę odpowiedzieć, że tak. Bóg często daje różne dary ludziom, często nazywamy je charyzmatami, właśnie dlatego, że służą dla dobra innych ludzi.
Ale te charyzmaty sa jasno określone w Biblii. A czy człowiek może odmówić przyjęcia daru od Boga? Tak , może, jest wolny. Może nie używać daru, nawet jeśli go ma. Bóg do niczego nie zmusza, bo do wolności nas stworzył.
ghostwriter pisze: 2019-07-03, 20:19 Takie zdolności mogą być skutkiem otwierania się na inną rzeczywistość, jednak co w sytuacji, gdy takie zdolności pojawiają się już w dzieciństwie?
Jakie zdolności? otwierają na jaką rzeczywistość?

Zjawiska paranormalne, jako teolog, bardziej oceniałabym jako iluzję, oszustwa lub działanie złego ducha - potrzeba rozeznania. Ale nie słyszałam o takich darach od Boga.
W teologii mowa o mistyce, ale to coś zupełnie innego niż zjawiska paranormalne.

Zważając na Twoją przeszłość, zwróciłabym się jednak do egzorcysty u którego byłaś, o ponowna konsultację i rozeznanie, bo prawdopodobieństwo że to działanie złego ducha - jest spora, sama wiesz..

Pozdrawiam.

Quinque
Aktywny komentator
Aktywny komentator
Posty: 669
Rejestracja: 29 gru 2017
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 11 times
Been thanked: 49 times

Re: Zdolności paranormalne

Post autor: Quinque » 2019-07-03, 22:24

Nie ma czegoś takiego jak zdolności paranormalne

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Zdolności paranormalne

Post autor: Dezerter » 2019-07-03, 23:41

Jeśli pytasz o zdolności ponad naturalne, to tak jak napisała Magnolia
- Bóg uzdalnia niektórych do czynienia cudów, uzdrawiania, pozazmysłowego poznania, itd
- Szatan i jego upadłe anioły imitują Boże dary i charyzmaty nadzwyczajne
- być może sam człowiek ma zdolności czynienia rzeczy powszechnie uznanych za nadzwyczajne, ale nie spotkałem nigdy nikogo takiego, choć dopuszczam istnienie rzeczy, których nauka jeszcze nie zbadała jak np. myślokształty
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ghostwriter
Przybysz
Przybysz
Posty: 20
Rejestracja: 29 sty 2018

Re: Zdolności paranormalne

Post autor: ghostwriter » 2019-07-04, 00:13

Super! Bardzo dziękuję Magnolio za podesłanie linków! Wydają się sensownie wyjaśniać temat, więc może po tej lekturze bardziej wyklaruje mi się opinia odnośnie całej sytuacji.
Ale te charyzmaty sa jasno określone w Biblii. A czy człowiek może odmówić przyjęcia daru od Boga? Tak , może, jest wolny. Może nie używać daru, nawet jeśli go ma. Bóg do niczego nie zmusza, bo do wolności nas stworzył
Więc czy można wysnuć taką hipotezę, że jeśli człowiek mimo tego, że nie chce takiego "daru", dalej go doświadcza, to nie może pochodzić on od Boga? Jeśli człowiek jest wolny to Bóg nie może zmusić go do przyjęcia takich umiejętności, nawet jeśli miałyby one komukolwiek pomóc? Jednak są przypadki, że Bóg posługuje się ludźmi aby komuś pomóc...więc jak to się ma do tego?
Jakie zdolności? otwierają na jaką rzeczywistość?
Powiedzmy, że chodzi o bardzo wyostrzoną intuicję, nie wchodząc w szczegóły, bo nie warto. Takie rzeczy są naturalną konsekwencją otwierania percepcji - przynajmniej jest to element mojego światopoglądu. W praktykach New Age wręcz obsesyjnie dąży się do otwierania trzeciego oka, świadomości na wyższy poziom doznań duchowych. Jeśli więc ktoś podejmował takie praktyki to naturalną rzeczą jest to że się otworzył a więc może doświadczać rzeczy paranormalnych. Jednak New Age i rozwój duchowy nie traktuje rozszerzonej percepcji jako coś negatywnego czy szokującego. Jest to naturalną drogą rozwoju duchowego. Złe zaczyna być tylko wtedy, gdy zbyt szybko się rozwijamy i nie jesteśmy w stanie przyjąć tego, co zaczynamy doświadczać. Jednak to wynika z podejmowanych przez człowieka działań - ktoś kiedyś świadomie zadecydował, że chce wiedzieć i widzieć więcej więc podejmował się konkretnych praktyk. W języku katolików - złamał I przykazanie, otworzył się na działanie złych mocy. Więc skoro tak się stało, może spodziewać się konsekwencji.

Jednak co w sytuacji, gdy takich rzeczy doświadcza dziecko? Dziecko, które jest nieświadome i niewinne i nie zdążyło się otworzyć na szerszą percepcję / działanie demonów (chyba katolicy mają takie podejście)? Czy to oznacza, że takie dziecko otrzymało na starcie swoisty dar od Boga? Przecież nie mogło to być konsekwencją jego czynów bo jako małe dziecko nie miało jak zgrzeszyć przeciw Bogu w takiej sprawie i aż tak się otworzyć na działanie złych mocy. Czy czas ujawnienia się takich zdolności może przesądzać więc o jego pochodzeniu? Bo jak inaczej wytłumaczyć sytuację dziecka, które na starcie zostało obarczone takim "darem"?


Niestety obawiam się, że egzorcysta nie będzie w stanie mi pomóc dlatego próbuję wszystko to zrozumieć i spojrzeć na to z szerszej perspektywy. Być może moja jest błędna, zdaję sobie z tego sprawę. Poznanie źródła takich sytuacji umożliwi realne zmierzenie się z tym problemem, bo właściwie do końca nie wiadomo jak na to reagować i czy można się tego jakoś...pozbyć.

Dodano po 8 minutach 58 sekundach:
Jasne, biorę też pod uwagę taką możliwość że jest to nadzwyczajne działanie umysłu, coś w stylu anomalii jaką można zaobserwować często w przypadku autyzmu. Mózg pracuje jakby bardziej efektywnie kosztem pewnych dysfunkcji. Możliwości umysłu są tak naprawdę niepoznane więc być może nie ma w tym żadnej magii a jest to jedynie kwestią bardziej biologiczną. Trzeba wziąć pod uwagę taki fakt, że zwierzęta swoje przetrwanie opierają na instynkcie, intuicji który wspomaga ich mózg. Jednak co w sytuacji, gdy u człowieka instynkt, intuicja zostanie tak silnie rozwinięta, z różnych powodów np. czysto biologicznych, że będzie on wyjątkowo wyczulony na zagrożenie w taki sposób, że zacznie przybierać to formę paranormalnych zdolności?

Biserica Dumnezeu

Re: Zdolności paranormalne

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-07-04, 07:30

A jaki jest dowod na to, ze instynkt u czlowieka, intuicja zostala tak silnie rozwinieta ( chocby z powodow biologicznych ) ze stal sie on wyjatkowo wyczulony na cokolwiek i ze jest to zdolnoscia paranormalna?
Czy sa jakies spostrzezenia takich sytuacji?

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Zdolności paranormalne

Post autor: ToTylkoJa » 2019-07-04, 08:09

W swoim życiu kilka razy doświadczyłam tej twojej "nadzwyczajnej intuicji". Jeden raz pamiętam wyraźnie, bo wtedy to uratowało zdrowie, a może i życie mojej mamy. Ale ja nie uważam tego za coś paranormalnego. Najważniejsze jest Twoje podejście. Może po prostu za bardzo zwracasz na to uwagę. Rozumiesz, jeśli coś wydarzy się 137 razy, ale w jednym wypadku to przewidzisz , to jednak można to uznać za przypadek.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Zdolności paranormalne

Post autor: Andej » 2019-07-04, 09:29

ghostwriter pisze: 2019-07-04, 00:13... nie może pochodzić on od Boga? ...
Ależ może. To, że coś jest obecnie niemierzalne, niepotwierdzalne naukowo nie przeczy temu zjawisku, ani nie daje odpowiedzi na temat przyczyn.
Jezus dał proste kryterium oceny: Dobre drzewo rodzi dobre owoce.

W paranormalnych umiejętności jednak czai się zło, gdyż mogą one zawładnąć człowiekiem. Często są zbyt silne, aby nad nimi panować. Za takie właściwości uznaje sie uzdrawianie. W tym bioenergoterapię. Nie dlatego, że pochodzi od złego, ale dlatego, że nie rozumiemy przyczyn. Dlatego, że często towarzyszą temu różne negatywne zjawiska. Pomijane w publicystyce. A przecież Jezus i jego uczniowie uzdrawiali przez nakładanie rąk.
A różdżka? Skoro wykrywa cieki i jest to sprawdzalne fizycznie, a nawet są ponoć urządzenia, które też to czynią? Telepatia, telekineza - zjawiska niepowtarzalne w stopniu umożliwiającym jednoznaczne potwierdzenie i wykorzystanie. Co nie znaczy, że nie są darami bożymi.

Osobiście za główne zagrożenie uważam to, że wiele z tych zjawisk prowadzi do uzależnienia. Uważam, że nie ma podstaw do jednoznacznego potępienia. Negatywne stanowisko wynika z ostrożności. Jeśli nie znasz skutków zjedzenia owocu, to lepiej go nie jedz.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

ghostwriter
Przybysz
Przybysz
Posty: 20
Rejestracja: 29 sty 2018

Re: Zdolności paranormalne

Post autor: ghostwriter » 2019-07-04, 11:39

Czy sa jakies spostrzezenia takich sytuacji?
Tak, co więcej, te spostrzeżenia są spostrzeżeniami obiektywnymi, jeśli obiektywizmem możemy określić potwierdzenie prawdziwości tych zjawisk przez inne osoby. Możemy więc wykluczyć subiektywną iluzję, bo gdyby tak było, inne osoby nie doświadczyłyby, że przepowiadane wydarzenia miały miejsce. To, że przewidziane wcześniej wydarzenie się zdarzyło jest faktem, nie iluzją. Oczywiście nie mam tu na myśli oczywistych zdarzeń tzn. na niebie są chmury i że będzie deszcz. Chodzi o sytuacje, których człowiek nie ma prawa wiedzieć, są na tyle irracjonalne i nietypowe, że jest nikłe prawdopodobieństwo logicznego przewidywania zdarzeń.

Idąc dalej i nawiązując do tematu instynktów. Niejeden człowiek, bez względu na przekonania religijne i przeszłość duchową w wielu sytuacjach w życiu doświadczał takiego zjawiska "wewnętrznego radaru", tzn. silnego przeczucia, że coś się może zdarzyć. Można więc przyjąć, że jest to naturalny mechanizm obronny przed złymi zdarzeniami.
Rozumiesz, jeśli coś wydarzy się 137 razy, ale w jednym wypadku to przewidzisz , to jednak można to uznać za przypadek.
Rzeczywiście zasada prawdopodobieństwa może być wskazówką do oceny takich umiejętności. Jednak czy zawsze? Powiedzmy, że doświadczasz ok 200 złych wizji i ze wszystkich sprawdzi się kilka. Mały procent, można uznać to za przypadek. Jednak cała ocena prawdopodobieństwa upada, gdy ilość takich wizji nałożysz na oś czasu. Tzn doświadczając 200 wizji w miesiącu, raz czy dwa na miesiąc wydarza się bardzo zła rzecz, o której wcześniej wiedziałaś. W dodatku jest to jedna z najbardziej irracjonalnych i nieprawdopodobnych wizji, a Twoja wizja była w znacznym stopniu zbieżna z realnym przebiegiem sytuacji. Więc z jednej strony mamy nikły procent biorąc pod uwagę częstotliwość takich zdarzeń, jeśli jednak pod uwagę weźmiemy nasilenie tego zjawiska, jest to poważny problem.

Problem by nie istniał gdyby "wizje" w całości lub chociaż w większym stopniu dotyczyły dobrych lub neutralnych zdarzeń. Jeśli jednak wizje w większości dotyczą rzeczy złych to po pewnym czasie wykształca się swoista alergia na takie doznania. W pewnym momencie każda myśl zaczyna być kojarzona z zagrożeniem a cały naturalny mechanizm obronny pada i właściwie ciężko już rozróżniać fikcję od prawdy.

Magnolia

Re: Zdolności paranormalne

Post autor: Magnolia » 2019-07-04, 12:11

Sama sobie odpowiadasz, przeczytaj jeszcze raz swoje rozważania.
Jesli cos jest łamaniem pierwszego przykazania to jest złe...
Jesli wizje są w większości złe, negatywne, smutne, przerażające, to nie mogą być dobre...
New Age jest jasno oceniony przez Kościół negatywnie, więc wszystko co tam spotkasz jako praktyki jest niebezpieczne duchowo.

Niedawno słyszałam taką wypowiedź kapłana, która mnie zaskoczyła, ale tez dała do myślenia. Kapłan mówił, że ludzie, którzy paktowali z diabłem, a potem przeszli egzorcyzm, są jak alkoholicy - choroba dotyczy ich całe życie, ciągnie się za nimi i dalej ponoszą konsekwencje wcześniejszego życia.

W dużej mierze to co piszesz, to są w moim odczuciu, konsekwencje wcześniejszego życia. Pisałam Ci kilka miesięcy wcześniej, że nie wystarczy przejść egzorcyzmy i bedzie już dobrze, trzeba jeszcze wybrać drogę światła, czyli drogę nawrócenia i życia z Bogiem, by umożliwić Bogu ochronę przed niebezpieczeństwami.
Podejrzewam, że po egzorcyzmie wprawdzie zerwałaś ze złym, ale nie wybrałas Boga, chcesz iśc przez życie tak jakoś pośrodku... mam rację? A tak się nie da. Trzeba coś wybrać, dobrą drogę albo złą. Nie ma neutralnej.
Potrzebujesz rozeznawania duchowego, a w tym specjalizują się jezuici, tam bym szukała pomocy.

Silne przekonania, że cos się wydarzy, rozwinięta intuicja, wiele osób to ma. Ja też.
Jesli w Twoich wizjach widzisz tylko złe rzeczy i potem coś się spełnia, to nadal mogą być pokusy od złego, który chce Ci pokazać że nadal coś ci oferuje. Ja bym tego nie rozwijała, odrzucała, modliła się wtedy. Szukała pomocy u spowiednika, katolickiego psychologa, przyjmując komunie św i prosząc Boga o usunięcie ciemności z duszy, serca i myśli. Ale do takiej postawy potrzebna jest wiara, ze Bóg to uczyni bo mnie kocha. To nie ma być magiczna mantra, tylko zaufanie Bogu, oddanie się Mu w opiekę, zawierzenie.

Awatar użytkownika
Viridiana
Biegły forumowicz
Biegły forumowicz
Posty: 1705
Rejestracja: 6 sie 2018
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 552 times
Been thanked: 419 times

Re: Zdolności paranormalne

Post autor: Viridiana » 2019-07-04, 12:24

ghostwriter pisze: 2019-07-04, 00:13
Ale te charyzmaty sa jasno określone w Biblii. A czy człowiek może odmówić przyjęcia daru od Boga? Tak , może, jest wolny. Może nie używać daru, nawet jeśli go ma. Bóg do niczego nie zmusza, bo do wolności nas stworzył
Więc czy można wysnuć taką hipotezę, że jeśli człowiek mimo tego, że nie chce takiego "daru", dalej go doświadcza, to nie może pochodzić on od Boga? Jeśli człowiek jest wolny to Bóg nie może zmusić go do przyjęcia takich umiejętności, nawet jeśli miałyby one komukolwiek pomóc? Jednak są przypadki, że Bóg posługuje się ludźmi aby komuś pomóc...więc jak to się ma do tego?
Nie do końca rozumiem, co masz na myśli.
Miłość nie wyrządza zła drugiemu człowiekowi. Miłość więc jest wypełnieniem Prawa (Rz 13, 10)

Wolfi

Re: Zdolności paranormalne

Post autor: Wolfi » 2019-07-04, 12:55

To czyli, ze masz taki pajeczy zmysl jak spider-man ;d ale to w czym problem?

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Zdolności paranormalne

Post autor: ToTylkoJa » 2019-07-04, 15:38

Nasz mózg lubi się bać. Jakkolwiek dziwnie to brzmi.
Kojarzysz to uczucie, kiedy np. jedziesz samochodem? Taka myśl "powinienem wjechać w to drzewo", na ułamek sekundy. Pewnie każdy coś takiego przeżył. Jest taka teoria, że nasz mózg wtedy zmusza nas do bycia bardziej ostrożnym. Widzi sytuację niebezpieczną (np. trzymasz nóż) i robi coś, żebyś był bardziej skupiony na tym, co robisz (np. podsyła wizję, jak nieuważnie puszczasz nóż i wbija Ci się w stopę). Wtedy albo wzmagasz czujność, albo nadal jesteś równie rozkojarzony, nóż wypada Ci z ręki i wbija się w stopę.
Jeśli miałabym zapisywać każda negatywną wizję, która mi się przewija, to by mi się pamięć w komputerze skończyła, a mało jej nie mam.
Chodzi generalnie o to, że mózg "chętniej" zapamiętuje rzeczy negatywne, niż pozytywne. Żeby w przyszłości móc się wystrzegać powtórki. A już na pewno sobie przypomni, że wcześniej Cię ostrzegł, jeśli już coś się stanie.
Ta cała "wyostrzona intuicja", to według mnie, w dużej mierze efekt wmawiania sobie wyostrzonej intuicji.
Czasem też rejestrujemy rzeczy, których nie zauważamy świadomie.
Np. wchodzę do domu, jem obiad i myśl "muszę sprawdzić mojemu psu łapę", idę i rzeczywiście, przykleiło się jakieś świństwo między opuszkami.
Można to zrzucić na "wyostrzoną intuicję", albo na to, że dziwne dla mnie było, że pies nie przybiegł, a przyszedł, albo zauważyłam "nieświadomie", że delikatnie utyka, a nie zwróciłam na to szczególnej uwagi, dopuki nie miałam chwilę na swobodne płynięcie myśli (bo wcześniej myśli wyglądały mniej-więcej tak: "Jeść, jeść, jeść. Jedzenie. Obiad. Może będzie rybka. Zjadłabym rybkę. Na obiad")

Awatar użytkownika
Dezerter
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 14804
Rejestracja: 24 sie 2015
Lokalizacja: Inowrocław
Has thanked: 4115 times
Been thanked: 2906 times
Kontakt:

Re: Zdolności paranormalne

Post autor: Dezerter » 2019-07-04, 18:31

Taka myśl "powinienem wjechać w to drzewo", na ułamek sekundy.
Jażdże dużo i chyba nigdy nic takiego nie miałem :-o

ghostwriter - za udowodnienie takich zdolności paranormalnych w USA dają milion dolarów - rozważałaś?
Jeśli uważasz, ze pozostawiałaś jakieś furtki, okienka pootwierane, to jest metoda stworzona właśnie po to, by je pozamykać - kluczami, by więcej żadne dziadostwo nie miało dostępu do twojej świadomości, pod czy nad, ani duszy - Modlitwa o uwolnienie według 5 kluczy Lozano.
Bezpieczna i bez sensacji. Ale jest to jednocześnie modlitwa oddania się Jezusowi i Błogosławieństwa Ojca - a więc dla ludzi wierzących.
Ostatnio zmieniony 2019-07-04, 21:09 przez Dezerter, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie czyńcie tak jak ci przeciw którym występujecie.

ToTylkoJa
Zasłużony komentator
Zasłużony komentator
Posty: 2207
Rejestracja: 2 sty 2019
Has thanked: 22 times
Been thanked: 367 times

Re: Zdolności paranormalne

Post autor: ToTylkoJa » 2019-07-04, 18:40

Mnóstwo ludzi tak miało. Ale do tego nie przykłada się wagi, to jest taka ulotna myśl, na którą reagujesz tylko jak "czemu nie mogę być normalny" i robisz, co miałeś robić dalej.
Może nawet nie myśl, a rodzaj przebłysku, kiedy pozwalasz myślom płynąć swobodnie.
To tylko wydaje się takie straszne, tak naprawdę to nic takiego.

ODPOWIEDZ