Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Czyli rozmowy o naturze Boga i Objawienie Jego w Osobie Ojca, Jezusa Chrystusa, rozmowy także na temat Ducha Świętego, Jego działanie, prowadzenie Kościoła przez Niego, itp.
Biserica Dumnezeu

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-07-11, 20:27

No -
1Kor 8,6 mowi wyraznie o dwoch osobach w jednej godnosci: Bog jako Osoba Ojca Stowrcy ( od ktorego wszystko pochodzi ) i ten sam Bog jak Pan, przez ktorego wszystko powstalo i dzieki ktoremu zyjemy ( a to dlatego wszystko powstalo przez Niego, bo od Niego pochodzi) oraz ( dzieki Niemu zyjemu, poniewaz wszystko od Niego pochodzi ).
To jasne i proste - mowi Pismo o Bogu ( Ojcu ) w tym o Bogu ( Panu Jezusie ) ten sam Bog w Ojcu i ten sam Bog w Jezusie.

Jezus Chrystus jest zawsze Bogiem. Przez krotki czas byl wcielonym Bogiem ( czyli Bogiem - czlowiekiem).
tekst bardzo jasny i jednoznaczny.

Co do slow Russela - przestudiuj jego 7 tomow wykladu Pisma Swietego czyli Studium Biblii ( nie wiem, czy masz dostep ). Ostatni zostal wydany z uzupelnieniami po jego smierci. Swiadkowie niechetnie obecnie sie do tych pism przyznaja.
Pelne wydanie jest dostepne ( a przynajmniej jakies 20 lat temu bylo ) u badaczy Pisma Swietego ( w Krakowie ) albo u epifanistow ( zbor w Gdansku ).
Zapoznaj sie ... a potem zastanow, kto tu manipuluje.

Slowo ruah jest forma rdzeniowa. Dopiero przydanie w mowie okreslonych przystawek daje slowu temu okreslone znaczenie - od ruchu, poprzez powiew do dzwieku oraz koloru.
Mozna rowniez ustawiac sam rdzen w kontrpozycji znaczeniowej do okreslonych wyrazow/slow w kontekscie calego zdania: wowczas zakres znaczen moze poszerzyc sie o nasladownictwo lub emocje; czyli np: ruah jako gniew.

Pneuma to najblizsze znaczeniowo przetlumaczenie tego slowa na jeszyk grecki. Nie zawsze doskonale, dlatego jak kazde tlumaczenie stosowane poprzez slowa pararelne czy opisowo/sytuacyjne. I nie zawsze pneuma znaczy ruah.

Awatar użytkownika
Marek_Piotrowski
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 18650
Rejestracja: 1 cze 2016
Wyznanie: Katolicyzm
Has thanked: 2560 times
Been thanked: 4565 times
Kontakt:

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: Marek_Piotrowski » 2019-07-11, 21:17

Wiecie co? Nie chce mi sie z tym manipulantem gadać.
Jak będę potrzebował przykładu mataczenia Swiadków Jehowy, będę mógł linkować te wymianę... no właśnie, czego?

enosz

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: enosz » 2019-07-12, 19:23

Biserica Dumnezeu pisze: 2019-07-11, 20:27
No -
1Kor 8,6 mowi wyraznie o dwoch osobach w jednej godnosci: Bog jako Osoba Ojca Stowrcy ( od ktorego wszystko pochodzi ) i ten sam Bog jak Pan, przez ktorego wszystko powstalo i dzieki ktoremu zyjemy ( a to dlatego wszystko powstalo przez Niego, bo od Niego pochodzi) oraz ( dzieki Niemu zyjemu, poniewaz wszystko od Niego pochodzi ).
To jasne i proste - mowi Pismo o Bogu ( Ojcu ) w tym o Bogu ( Panu Jezusie ) ten sam Bog w Ojcu i ten sam Bog w Jezusie.

1.Gdzie w tej "jednej godności" podziała się "osoba ducha świętego" tak sobie miarkuję że skoro jest jeden Bóg w trzech osobach to niepoprawnością jest przedstawianie Boga Trój jedynego w dwóch osobach. Naraża to majestat Boga na drwiny w stylu; "pewnie DŚ wziął sobie wolne" albo " poszedł za potrzebą"

2.Gdzie w tych słowach masz wykładnię że to dwie osoby w " jednej godności"? To się nazywa filozoficzna nadinterpretacja. Równie dobrze można w taki sposób stwierdzić;
NO! Przecież w Łukasza .1: 30 Anioł rzekł więc do niej: „Nie bój się, Mario, bo Bóg spojrzał na ciebie przychylnie. 31 Zajdziesz w ciążę i urodzisz syna. Masz mu nadać imię Jezus.

Pisze o narodzeniu z dziewicy bez udziału mężczyzny to jasne że Jezus była kobietą. Przecież w medycynie są znane przypadki dzieworództwa czyli partenogenezy i w tym przypadku niewątpliwie doszło do partenogenezy. Ale w wyniku partenogenezy zawsze rodzą się tylko dziewczynki zatem Maryja urodziła dziewczynkę- bo przecież nauka nie kłamie - tylko to urodzenie dziewczynki zostało przez pisarzy ewangelii ukryte pod słowem "Syn", bo nikt w społeczeństwie semickim nie brałby pod uwagę poważnie tego że mesjasz jest kobietą. Ot taka głupiutka filozoficzna nadinterpretacja dokładnie jak twoja.

A teraz poważnie. Gdzie w nauczaniu Jezus lub apostołów jest taka nauk [wykładnia] o tym że Jezus jest Bogiem najwyższym współistotnym Bogu Ojcu. Przecież to największa z wszystkich nauk chrześcijaństwa zatem powinna -choćby skromna -ale być jasno wyłożona nauka o Trójcy Świętej? Wszak w nauczaniu apostołów są tak prozaiczne nauki jak to jakiej długości włosy powinni nosić mężczyźni a jakiej długości kobiety, to o ileż bardziej fundamentalna nauka chrześcijaństwa jaką jest TŚ czy Bóg wszechmocny równy Bogu Ojcu Jezus.

Jezus Chrystus jest zawsze Bogiem. Przez krotki czas byl wcielonym Bogiem ( czyli Bogiem - czlowiekiem).
tekst bardzo jasny i jednoznaczny.
W Heb 2:. 9 czytamy;
Widzimy natomiast Jezusa, którego uczyniono trochę niższym od aniołów, a teraz ukoronowano chwałą i szacunkiem za to, że cierpiał i umarł. Z racji niezasłużonej życzliwości Bożej zakosztował śmierci za każdego człowieka.

Jezus był uczyniony niższym od aniołów, a jednak był wyższy od aniołów bo był ich Bogiem najwyższym? Jak to rozumieć?

Co do slow Russela - przestudiuj jego 7 tomow wykladu Pisma Swietego czyli Studium Biblii ( nie wiem, czy masz dostep ).
Nie mam dlatego poprosiłem o podanie całego artykułu, nie wyrwanego z kontekstu fragmentu. Dobrze wiem że Marek też nie ma, nie zna całej treści, tylko gdzieś wyszperał w necie taki fragmencik by mieć bezmyślny argument do rzucania błotem. Dlatego proszę o podanie całości tego tekstu by pokazać hipokryzję Matka i niskie pobudki jakimi się kieruje.
Ostatni zostal wydany z uzupelnieniami po jego smierci. Swiadkowie niechetnie obecnie sie do tych pism przyznaja.
Pelne wydanie jest dostepne ( a przynajmniej jakies 20 lat temu bylo ) u badaczy Pisma Swietego ( w Krakowie ) albo u epifanistow ( zbor w Gdansku ).
Zapoznaj sie ... a potem zastanow, kto tu manipuluje.
Russel nie był Papieżem i w swoich książkach pisał to co i jak rozumiał. Owszem nie zawsze miał rację ale przynajmniej starał się rozumieć, badał, dociekał wyciągał wnioski i żył z godnie z tym w co wierzył i jak to rozumiał. Robienie z tego błota i rzucanie w uczciwych ludzi jest obrzydliwe. Gdybym był ma poziomie Marka dla równowagi zaproponowałbym porozmawianie np. o Papieżu Aleksandrze VI Borgio. Bardzo barwna postać i głowa Kościoła Katolickiego.

Biserica Dumnezeu

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-07-12, 21:58

Enoszu - czytajac Twoja wypowiedz odnosze wrazenie, ze dyskutujesz w tej chwili na poziomie dziecka w piaskownicy ( przepraszam )
Temat jest konkretny i wypowiedz dotyczy tego konkretnego tematu. A Ty rozszerzasz nagle zakres dyskusji nieadekwantnie do zalozen.
Ale nawet infantylnosc wypowiedzi swiadczy o tym, iz nie o prawde Tobie chodzi. Nie masz co zaprzeczac, takie sa twoje wypowiedzi.

A teraz do zarzutow: rozmawialismy o Bogu : w aspekcie bostwa Jezusa jako Chrystusa-Mesjasza.

Przywolales Ducha Swietego ( nie wiadomo dlaczego i na co ma byc tutaj osoba Ducha Swietego argumentem ).
Lecz nic nie stoi na przeszkodzie, aby o Duchu Swietym juz na samym poczatku Pisma Swietego Starego testamentu ,miec podane jasne, dobitne i bezdyskusyjne oswiadczenie jasnym tekstem napisane przez biblijnego autora; pozniej jest w Ksiegach prorockich kilka napomnien o Nim... no i dobitne potwierdzenie ( kolejny raz ) tego samego chocby w Ewangelii sw. Jana. I w wielu innych miejscach Nowego Przymierza.

Kto czyta Pismo tak jak Apostolowie zalecili ( kto czyta Pismo to bedzie zorientowany, ktorzy to Apostolowie i w ktorym to miejscu ) to bez zadnych ceregieli dowie sie, iz to , co drogi enoszu napisales w kwestii tu poruszanej jest po prostu czysta herezja.
Wszystkie kwestie sporne poruszone w twej wypowiedzi na temat Jezusa sa tu na forum wielokrotnie wyjasnione. I udowodnione.
Nie jest problemem zaistnienie braku wyjasnien. Nie jest problemem, czy sa one prawdziw w swietle Pisma.
Problem lezy w Tobie - nie chcesz i nie potrafisz w chwili obecnej przyjac i zaakceptowac nauki apostolskiej. Prawdy biblijnej.
Stad wywodzi sie u Ciebie takie rozpaczliwe lawirowanie; mieszanie tekstow, wyrywanie z kontekstu, przeinaczanie jasno wylozonych ( wypowiedzianych, zapisanych ) twierdzen.
Stad takie napastliwe posadzanie pewnych osob o czyny, ktorych Ty jestes glownym autorem.
Stad takie rozpaczliwe przerzucanie na innych swojego zafalszowanego spojrzenia.

Nie ma co ciagnac. Stanawszy w prawdzie przed Panem wiemy, ze klamstwo opadnie, a Prawda bedzie niezwyciezona.

Na koniec jednak wypada przyznac racje temu, co napisales o tworcy i protoplascie swiadkow Jehowy, a co kontynuowane jest gorliwie przez caly czas w calym ruchu badackim, a przede wszystkim w ciele kierowniczym Organizacji Traktatowej ( czyli swiadkow Jehowy): nie sa ani nie byli nigdy papiezem ani nigdy nie posiadali sukcesji apostolskiej. Pisza ( moze i szczerze ) tak jak rozumieja, a nie tak, jak jest rzeczywiscie podane w Pismie.
Nie zawsze ( a nawet rzadko kiedy ) maja racje, badaja, choc nie interesuje ich prawda - tkwia w herezji i zwiedzeniu.
Obrzucaja innych ( praktycznie wszystkich spoza organizacji ) blotem i falszywie podaja sie za meczennikow.

To tyle.

Zostan z Bogiem.
W modlitwie zycze wiele dobra od Boga.

robbo1

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: robbo1 » 2019-07-14, 12:15

Marek_Piotrowski pisze: 2019-07-03, 10:05 A tymczasem tekst grecki Flp 2,6 który rozstrzyga ostatecznie pytanie zasygnalizowane w tytule wątku:
Obrazek
Żeby nie było wątpliwości:
Obrazek
czyli mamy:
"(...) który będąc w postaci Boga nie uznał za grabież być równym Bogu"

Tłumaczenia I grupa
===================
Tak też - dosłownie - tłumaczą najstarsze przekłady, zarówno katolickie jak i protestanckie:
Biblia Brzeska (1563) "Który będąc w kształcie Bożym, nie miałby był za drapiestwo równym być Bogu."
Podobnie Biblia Gdańska (1632) "Który, będąc w kształcie Bożym, nie poczytał sobie tego za drapiestwo równym być Bogu,"
Biblia Rakowska (1606):"Który w kształcie Bożym będąc, nie za drapiestwo przyczytał, że równym był Bogu."
Biblia Wujka (1599) "Który będąc w postaci Bożej, nie poczytał za drapieztwo, że był równym Bogu:"
Choć i niektóre nowsze:
Przekład Toruński Nowego Przymierza (2017) "Który będąc w postaci Bożej, nie uznał za grabież być równym Bogu,"
Uspółcześniona Biblia Gdańska (2017) "Który, będąc w postaci Boga, nie uważał bycia równym Bogu za grabież;"

Ta I grupa to przekłady praktycznie dosłowne.


Tłumaczenia II grupa
====================
Wiele współczesnych przekładów tłumaczy niedosłownie, kładąc jakby nacisk na to, że Jezus - równy Bogu - "ogołocił siebie samego, przyjmując naturę sługi i stając się podobnym do ludzi" (wiersz 7)
I tak:
Biblia Ewangeliczna EIB (2016): "On, choć istniał w tej postaci, co Bóg, nie dbał wyłącznie o to, aby być Mu równym."
Biblia Lubelska (1998-2010): "On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem,"
Biblia Paulistów (2005/2008):"On, mając naturę Boga, nie uznał za stosowne korzystać ze swojej równości z Bogiem,"
Biblia Poznańska (1973-1975):"On to, istniejąc w naturze Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby być na równi z Bogiem,"
Biblia Tysiąclecia V (2000):"On to, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem,"
Biblia Warszawska [brytyjka] (1975):"Który chociaż był w postaci Bożej, nie upierał się zachłannie przy tym, aby być równym Bogu,"
Biblia Warszawsko-Praska (1975/1997):"On to, istniejąc [od wieków] w postaci Boga, nie uznał za stosowne korzys-tać ze swej równości z Bogiem,"
Komentarze KUL (1958-1979):"On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem,"
NT - Seweryn Kowalski (1957):"On to, bytując w postaci Bożej, nie obstawał nieugięcie przy tym, by trwać w równości z Bogiem,"
Przekład Ekumeniczny (2009):"On, będąc w postaci Bożej, nie wykorzystał swojej równości z Bogiem,"
Słowo Życia (1989): "Chociaż zawsze był Bogiem, nie uważał, że za wszelką cenę musi zachować swoje boskie przywileje."

Ta grupa oddaje sens oryginału, ale tłumaczy go "kontekstowo" (biorąc pod uwagę następny wiersz).

Tłumaczenia III grupa
=====================
W tej grupie tłumacze - moim zdaniem - idą zbyt daleko. Choć piszą prawdę, jednak to raczej interpretacja, niż tłumaczenie:

NT z greckiego - E.Dąbrowski (1961):"który mając naturę Bożą i równość z Bogiem nie przywłaszczoną, nie strzegł jej zazdrośnie,"
Współczesny Przekład (1991):"który - choć w istocie swojej zawsze był równy Bogu - nie skorzystał w pełni z tej równości,"

Tłumaczenia IV grupa - czyli Świadkowie Jehowy ;)
=================================================
Przekład Świadków Jehowy mówi dokładnie coś przeciwnego:
Przekład Nowego Świata (1997): "który chociaż istniał w postaci Bożej, nie brał pod uwagę zagarnięcia, mianowicie tego, żeby być równym Bogu."
Wyjaśnij mi jak ktoś,kto:
"nie skorzystał ze sposobności,aby na równi być..." B T wyd.V,jest równy,gdy nie skorzystał "ze sposobności"?
Niezależnie od powodu,przyczyny -jest równy?
Przypuśćmy,że istnieje przed kimś s p o s o b n o ś ć,czyli:
"sprzyjająca okoliczność",żeby być z kimś innym "na równi".
Niemniej ten ktoś z tej "okazji do zrobienia" tego nie korzysta.
To jest równy,czy nie?
Poza tym jeżeli pojawiła się sytuacja:"aby na równi być" z theos,to znaczy,że nigdy nie był "na równi",ponieważ nie musiałaby zaistnieć do tego "sposobność".
Poza tym w wer.6 czytamy,że ta sposobność pojawiła się wtedy,gdy "istniał w [pewnej]postaci" .
Odpowiedz jednak na pytanie?
Jak ktoś,kto nie korzysta ze sposobności tj.sprzyjających okoliczności,czy okazji,do tego:"aby być na równi" ,jest równy pomimo tego,że nie "skorzystał ze sposobności"?
Jak?
Tak,czy nie?
Ostatnio zmieniony 2019-07-14, 12:20 przez robbo1, łącznie zmieniany 2 razy.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: Andej » 2019-07-14, 12:32

Osobiście wielokrotnie nie skorzystałem ze sposobności,aby na równi być z kimś ważnym, po to aby być na równi z tymi najniższymi. Aby ich zrozumieć. Aby oni zrozumieli, co chcę im przekazać. A nade wszystko, aby chcieli zrozumieć. Starając się być jednym z nich, łatwiej znajdowałem wspólny język. Udawało mi się przekonać ich do czegoś, zamiast wydawać kategoryczne polecenia. I na siłę egzekwować ich wykonywanie.
Nie stawałem się przez to kimś gorszym, ani mniejszym. Uważam, że przeciwnie. Potrafiąc się umniejszyć osiągałem więcej. A jestem tylko małą szarą myszką. Kudy mi do Jezusa?
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

robbo1

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: robbo1 » 2019-07-14, 12:50

Niestety nie odpowiadasz na zadane pytanie,pytania!
Nie pytam o uniżenie o którym czytamy w wer.7.
Filip.2:7
Twoja odpowiedź w tym przypadku miałaby wartość.
Poniżył się,żeby...
Pytam,czy jako ten,który nie skorzystał ze sposobności,sprzyjających okoliczności,okazji,"żeby być na równi",jest równy czy nie?
Jeżeli nie skorzystał.
Jeżeli nawet istniała taka sytuacja,że mogło do tego dojść.
Niemniej z niej nie skorzystał,to został równy czy nie?

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: Andej » 2019-07-14, 12:53

robbo1 pisze: 2019-07-14, 12:50...
Pytam,czy jako ten,który nie skorzystał ze sposobności,sprzyjających okoliczności,okazji,"żeby być na równi",jest równy czy nie?
...
Ależ odpowiedziałem. Był na równi, ale nie wykorzystywał tego. Mógł, ale nie korzystał. I to przez cały czas pobytu na ziemi pod postacią człowieka.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

robbo1

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: robbo1 » 2019-07-14, 12:59

Nie czytamy,że zrezygnował ze swej równości,tylko,że "nie skorzystał ze sposobności,aby na równi być".
Przeczytaj sobie werset 6.
Nie ma mowy,że z r e z y g n o w a ł ze swej równości,tylko,że zrezygnował nawet ze "sposobności" tj.
sprzyjających okoliczności,
czy
okazji
"aby na równi być".
Tak tam czytamy!!!

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: Andej » 2019-07-14, 13:04

Tak, nie skorzystał ze sposobności. Najdobitniej jest to przedstawione w opisie kuszenia. Miał sposobność, ale okazał się wyższy. Nie dał się skusić.
Miał pełną świadomość, że skorzystanie ze sposobności będzie upadkiem. Im większa postać, tym większa świadomość. I umiejętność samoograniczania.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

robbo1

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: robbo1 » 2019-07-14, 13:10

Nie jest prawdą,że taka sposobność otworzyła się przed nim podczas "kuszenia".
Nie w tym przypadku.
Tutaj w wer. 6 czytamy,że ta sposobność mogła mieć miejsce w tedy,gdy "istniał w postaci [morphe]theos".
"On to istniejąc w postaci theos,nie skorzystał ze sposobności".
Wtedy,gdy istniał w swoim przedludzkim istnieniu,sposobie istnienia.

Awatar użytkownika
Andej
Legendarny komentator
Legendarny komentator
Posty: 22634
Rejestracja: 20 lis 2016
Been thanked: 4213 times

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: Andej » 2019-07-14, 13:19

Flp 2.6-7 On, istniejąc w postaci Bożej, nie skorzystał ze sposobności, aby na równi być z Bogiem,
lecz ogołocił samego siebie, przyjąwszy postać sługi, stawszy się podobnym do ludzi.

Słusznie. Będą równym Ojcu, zdecydował się stać się człowiekiem. Poddać się czasowi na równi z człowiekiem. Można powiedzieć, że jakby zawiesił swoje bóstwo. A dokładniej ograniczył "korzystanie" z tegoż. Przyjął wszystkie ograniczenia ludzkiego ciała. W tym ból, strach ...
Nie przestał być równym, ale przestał z tego korzystać.
Wszystko co piszę jest moim subiektywnym poglądem. Nigdy nie wypowiadam się w imieniu Kościoła. Moje wypowiedzi nie są autoryzowane przez Kościół.

robbo1

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: robbo1 » 2019-07-14, 13:51

Nie ma tam mowy ,że był równy swemu ojcu.
Nie ma mowy,że jako równy zrezygnował z równości.
Jest mowa,że wtedy,gdy istniał w postaci theos,"nie skorzystał ze sposobności,żeby b y ć równym",jak tłum."na równi być".
On to istniejąc [od wieków]w postaci K.Romaniuk
Poza tym w wer.7 czytamy,że "ogołocił samego siebie".
Dosł."uczynił pustym".
I tak,jeżeli ze szklanki wysypiemy jej zawartość,to ile z tego ,co było w szklance w niej zostanie?
"...lecz [przeciwnie] wyzbył się wszystkiego
Jeżeli wyzbył się wszystkiego to i "równości",gdyby ją miał.
Tej jednak nie posiadał ponieważ:
nie skorzystał ze sposobności,aby na równi być theos.

Biserica Dumnezeu

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: Biserica Dumnezeu » 2019-07-14, 18:59

No coz- nie jest to poglad biblijny, ten, ktorym nas drogi Robbo probujesz przekonac.
Wezmy chocby fragment pojmania Jezusa w ogrodzie Getsemanii:
"Gdy wiec im rzekl: Je Jestem ( Ja Jestem w zapisie hebrajskim JHWH dop.) cofneli sie padli na ziemie" J 18, 6 ... pozniej 18, 8.

Jesli Jezus jest JHWH, a JHWH wywiodl Mojzesza wraz z ludem z Egiptu i JHWH skladano ofiary w Swiatyni i JHWH dal Dekalog Mojzeszowi to twierdzenie, iz Jezus nie jest Bogiem jest po prostu bluzniercza herezja.
Ostatnio zmieniony 2019-07-14, 19:00 przez Biserica Dumnezeu, łącznie zmieniany 1 raz.

Magnolia

Re: Czy Jezus jest Bogiem równym swemu Ojcu?

Post autor: Magnolia » 2019-07-14, 21:09

Biserico, ale to juz było, naprawdę każdy biblijny argument juz tu padł, a tylko Robert twierdzi że nie ma dowodów... po prostu ich nie zauważa, pomija, nie przyjmuje... tylko współczuć temu, kto czyta Biblię z takimi klapkami na oczach.

Zablokowany