I tak i nie (mówię to jako ktoś, kto raczej nie odprawia długich modlitw). Mistycy mówią, że taka "modlitwa na przepych" , w trakcie "nocy duchowej" jest dla duchowości znacznie więcej warta niż "łatwa modlitwa".Dominik pisze: ↑2019-08-22, 21:48 Gdzie jest powiedziane, że nieodmówienie Koronki to grzech?
Czy nie lepsza modlitwa trwająca 5min, ale za to z całego serca do Boga, niż godzinna modlitwa na siłę, z obawy przed czymś, bo tak trzeba?
Nie da się zjeść więcej niż potrzeba. Ktoś potrzebuje kilku godzin modlitwy, a ktoś inny 5min. Obydwie te osoby będą tak samo szczęśliwe w Niebie, ponieważ w 100% zrobiły co mogły.
Masz rację, choć nie jestem pewien czy w odniesieniu do Różańca. Nie są bowiem w nim clou słowa jakie się wypowiada, lecz rozważania dla których słowa są zaledwie "akompaniamentem".
Papież Paweł VI ujął to w następujący sposób:
W istocie różaniec jest formą modlitwy kontemplacyjnej dostępną dla osób mniej zaawansowanychpapież Paweł VI, Marialis cultus pisze:„Jeśli brak kontemplacji, różaniec upodabnia się do ciała bez duszy i zachodzi niebezpieczeństwo, że odmawianie stanie się bezmyślnym powtarzaniem formuł, oraz że będzie w sprzeczności z upomnieniem Chrystusa, który powiedział: „Na modlitwie nie bądźcie gadatliwi jak poganie. Oni myślą, że przez wzgląd na swe wielomówstwo będą wysłuchani” (Mt 6, 7). Różaniec bowiem z natury swej wymaga odmawiania w rytmie spokojnej modlitwy i powolnej refleksji, by przez to modlący się łatwiej oddał się kontemplacji tajemnic życia Chrystusa, rozważanych jakby sercem Tej, która ze wszystkich była najbliższa Panu, i by otwarte zostały niezgłębione tych tajemnic bogactwa.”