Powiem Ci że "małolaty" czasami też naucza się dobrze pisać, lecz real pokazuje niestety dziecinnośc, niedojrzałość...Dezerter pisze: ↑2019-10-17, 22:35Zauważ autorko wątku, że napisał to młody mężczyzna, ja jako dużo bardziej doświadczony mężczyzna powiem - dla mnie tak samo. 30 - 35, to kumulacja i szczyt atrakcyjności kobiety. Małolaty, może i są bardzo pociągające fizyczne, ale i głupiutkie i nie doświadczone i porozmawiać nie ma bardzo o czym i nie wiedzą jak uszczęśliwić mężczyznę/męża.
Dodano po 2 minutach 30 sekundach:
Chcę dac mojemu partnerowi miłość, ciepło, dobre słowo, wsparcie emocjonalnie jeżeli będzie potrzebował, emaptię, jeżeli będzie dla mnie dobry uczciwy zostanę z nim na dobre i złe i nie opuszczę go.Praktyk pisze: ↑2019-10-18, 10:12Ona Samotna Dusza pisze: ↑2019-10-18, 04:11
Ja NIE SZUKAM IDEAŁU, nigdzie nie napisałam że szukam ideału, bo IDEAŁÓW NIE MA.
To żle że szukam wartościowego mężczyznę męskiego, nie dziecinnego chłopczyka, nie egoisty, dojrzałego, zaradnego, przy którym bym się czuła dobrze, kochana, lojalnego osobnika?
Czy mam brać pierwszego lepszego jaki się nawinie? Nie chę tak.
A czy Wy jak wybierałyscie "swojego partnera" to brałyście pierwszego lepszego?
Nie sądzę...
To czego szukasz to mniej więcej już wiemy. Ale związek to jest takie "uzupełnienie się".
Co ty chcesz dać swojemu potencjalnemu partnerowi ? Jakie "dziury" w nim chcesz uzupełnić ?
Jak wyobrażasz sobie swoją rolę w związku ? Po co jesteś temu mężczyźnie ?
Dodano po 1 minucie 53 sekundach:
Bardzo się mylisz...bambam pisze: ↑2019-10-18, 16:45 Pytanie dlaczego taka kobieta 30+ jest sama, przy założeniu, że nie jest gruba ani chora psychicznie/fizycznie?
Stereotypy mówią tak, że za młodu szalała z Chadami, a jak zegar biologiczny zaczął głośno tykać to nagle szuka dobrego chłopca. Za mlodu zwracala uwage tylko na atrakcyjność, olewala tych spokojnych chłopów. Wolala byc krotko z atrakcyjnym wariatem niz milym, zwyczajnym gosciem. A teraz wielkie zdziwienie, że Chad ja porzucił i nie wybrał jej spośród 30 innych kobiet, którymi sie zabawiał.